Zwycięzca konkursu

★★★★(< 5)

Jak skończyłem w orgii z najsłynniejszą na świecie sensacją śpiewu.…

🕑 23 minuty minuty Seks grupowy Historie

Zwycięzca konkursu Larson "Czy podobał ci się program?" - zapytał wielki ochroniarz ze słuchawkami. "Zrobiłem!" Tryskałem. "Bardzo!" I miałam.

Minęło dużo czasu, odkąd byłem na koncercie rockowym i nie byłem wielkim fanem muzyki Cindee, ale dała świetne show. Światła, piosenki, taniec, szaleństwo tłumu, to było odurzające. Więc oto byłem, jadąc windą na 24 piętro eleganckiego hotelu w centrum miasta, w drodze na prywatne spotkanie i przywitanie się z samą Cindee.

Spędzaj czas w jej pokoju hotelowym, autografy, uściski dłoni, zdjęcia, wszystkie dobre rzeczy. Nigdy wcześniej nic nie wygrałem i nigdy nie spotkałem nikogo sławnego poza jednym z lokalnych dziennikarzy w sklepie spożywczym obok mojego domu. Nie wiem nawet, co sprawiło, że zadzwoniłem do stacji radiowej i spróbowałem wygrać konkurs. „Bądź dziesiątym rozmówcą i wygraj bilety na dzisiejszy wyprzedany koncert Cindee”. Kiedy byłem dzieckiem, cały czas próbowałem wygrywać te konkursy, ale za każdym razem, gdy dzwoniłem do stacji, która organizowała zawody, otrzymywałem tylko sygnał zajętości.

Po prostu podniosłem słuchawkę i wybrałem numer. Zadzwonił telefon, włączył się DJ i powiedział, że jestem dziesiątym rozmówcą. Byłem zbyt oszołomiony, żeby cokolwiek powiedzieć, a nawet udawać podekscytowany. Dopiero gdy pojechałem do stacji radiowej po bilety, zdałem sobie sprawę, co się stało.

Moje córki będą się srać, kiedy o tym usłyszą. Nie było czasu, by ich zaprosić, ponieważ spędzali weekend w domu ojca. Byli wielkimi fanami Cindee.

Wymyślili układy taneczne do wszystkich jej piosenek, zapamiętali wszystkie jej wywiady, uwielbiali ją. Naprawdę szkoda, że ​​wygrałem dwa bilety, ale nie mogłem znaleźć nikogo, kto by ze mną poszedł. Wszyscy moi przyjaciele byli zajęci i wątpię, żeby wielu z nich i tak chciał zobaczyć ten program. Dopiero po wejściu na arenę zdałem sobie sprawę, że powinienem był sprzedać drugi bilet. W tej chwili był w mojej kieszeni.

Jej grzeczna dziewczyna. Niewinny pop dla nastolatków, występy na Johnny Carson i American Bandstand. Okładka „I Want to Hold Your Hand” Beatlesów, zrobiona z syntezatorów i automatów perkusyjnych. Nie można było od tego uciec.

To było wszędzie. Była największym hitem lat osiemdziesiątych i miałem ją poznać. W żołądku mi trzepotało, kiedy wjeżdżaliśmy windą na dziesiąte piętro. - Już idę - powiedział ochroniarz do mikrofonu podłączonego do jego słuchawek.

Miałem nadzieję, że dobrze wyglądałem. Ostatnim rockowym koncertem, na którym byłem, był Kenny Loggins, może dziesięć lat wcześniej, kiedy byłem jeszcze z Jerrym, który grał w małym klubie w centrum miasta. Cindee właśnie grał na lokalnej arenie hokejowej dla około dwunastu tysięcy ludzi.

Miałam na sobie obcisłe dżinsy, fioletową jedwabną bluzkę i czarne skórzane buty. Odgarnęłam włosy do tyłu i zrobiłam makijaż w obecnym stylu. Czułem się jak milion dolarów, ale ktoś tak modny i modny jak Cindee prawdopodobnie nie pomyślałby o tym za dużo. Nadal wyglądałam jak mama dwójki dzieci na noc w mieście. Cokolwiek, to była najbardziej rockowa rzecz, jaką miałem w swojej garderobie.

Winda się otworzyła, a ochroniarz powiedział mi, do którego pokoju mam się udać i dobrze się bawić. Nie wiedziałem, czego się spodziewać, kiedy dotarłem do drzwi. Spodziewałem się, że otworzę go na wszystko, od studiowania Biblii, przez ekskluzywną relaksującą kolację, po dziewczęcą małą piżamową imprezę z bawełnianymi koszulami nocnymi i walkami na poduszki. Każda z tych rzeczy pasowałaby do publicznego wizerunku Cindee.

Nie spodziewałem się, że poczuję natychmiast rozpoznawalny zapach marihuany w powietrzu, wystarczająco silny, by wydobywać się spod drzwi. Zapach zabrał mnie natychmiast do czasów studiów. Na wpół zastanawiając się, czy trafiłem do niewłaściwego pokoju, zapukałem do drzwi.

Po chwili drzwi się otworzyły. Kobieta o jasnobrązowej skórze wystawiła głowę przez drzwi. "Tak?" powiedziała. Jej oczy były czerwone i mocno zakryte.

- Cześć - powiedziałem. - Janice Lowerman. Wygrałem konkurs? - Och, racja - powiedziała kobieta. Otworzyła drzwi i przyjęła mnie.

Wszedłem za nią do środka, zauważając, że ma na sobie czerwony satynowy szlafrok. Jej brązowe włosy były zmierzwione i opadały na głowę jak lwia grzywa. Pokój był wspaniały.

Ale kiedy jesteś tak sławny i bogaty jak Cindee, myślę, że możesz sobie pozwolić na najlepsze. P, biały dywan pod stopami, gustowne meble, wysokie sufity, ogromne okna, drogie dzieła sztuki. To miejsce było większe niż mój dom. Większy nawet niż dom, w którym Jerry, dziewczyny i ja mieszkaliśmy, kiedy byłem jeszcze żonaty. - Cindee już minęła - powiedziała kobieta w czerwonym szlafroku.

Poszedłem za nią do apartamentu, czując się coraz bardziej skrępowany. W pokoju kręciło się kilka osób. Może w sumie dwadzieścia.

Większość z nich kręciła się nad stołem, skubiąc przystawki. Rozmawiali i śmiali się. Wszyscy byli młodzi, żaden z nich nie wydawał się mieć więcej niż dwadzieścia pięć lat i nagle zdałem sobie sprawę, że jestem najstarszą osobą w pokoju prawdopodobnie o dziesięć lat.

Wszyscy byli elegancko ubrani, w wieczorowe sukienki i garnitury, a oto ja w dżinsach i jedwabnej bluzce. O chłopie. Grała głośna muzyka, a obsługa pokojowa wjeżdżała i wychodziła, napełniając kieliszki szampanem i wymieniając puste półmiski z przekąskami. Kobieta w czerwonej szacie zaprowadziła mnie do innego pokoju i tam była. Siedziała na kanapie, w otoczeniu kobiety o długich nogach i bardzo krótkiej sukience oraz bardzo zniewieściałego azjatyckiego chłopca.

Miała na sobie biały szlafrok i włosy upięte w ręczniku. Kiedy weszliśmy do pokoju, podniosła wzrok i uśmiechnęła się. „To zwycięzca konkursu radiowego” - powiedziała murzynka w czerwonej szacie. "Oh cześć!" - powiedziała radośnie Cindee, wstając z kanapy.

Odbiła się od ogromnego skręta, podała go Azjatowi i rzuciła się przez pokój w moją stronę. Podeszła do mnie, objęła mnie ramionami i mocno przytuliła. Byłem zbyt zdumiony, żeby naprawdę wiedzieć, co się dzieje.

Cindee, multi-platynowa, międzynarodowa sensacja śpiewu przytulała mnie. To był dla mnie dziwny moment. Odsunęła się i spojrzała na mnie od góry do dołu. „Och, ta sprawa z piłkarską mamą, uwielbiam to!” Ludzie na kanapie zachichotali, a ja nakarmiłem jaskrawoczerwony. Cindee odprawiła ich machnięciem ręki.

- Nie przejmuj się nimi. Myślę, że dobrze wyglądasz. Jestem Cindee.

- Wiem - powiedziałem, uśmiechając się głupio. "Jestem Janice. Janice Lowerman." - Miło cię poznać - powiedziała Cindee, ściskając moją dłoń. "Chcesz coś do picia?" - Um, jasne - powiedziałem i po kilku sekundach trzymałem flet szampana.

Upiłem łyk. "Podobał ci się program?" - zapytała Cindee. Ukłoniłem się. "To było niesamowite!" Tryskałem. "Byłeś naprawdę świetny!" Cindee wzruszyła ramionami.

„Byłem w porządku. Moi technicy przegapili niektóre sygnały świetlne, a ja wciąż mam problemy z tańcem i śpiewem w tym samym czasie. ”„ Cóż, nie zauważyłem, ”powiedziałem.„ Myślałem, że jesteś świetny. ”Uśmiechnęła się tak sławnym uśmiech, który był na okładkach każdego magazynu w każdym regale supermarketu w Stanach Zjednoczonych. „Cóż, cieszę się, że ci się podobało” - powiedziała.

„Hej, będziemy się trochę bawić. Chcesz do nas dołączyć? ”„ Jasne, "powiedziałem. W domu nie czekało na mnie nic oprócz kąpieli, brudnej książki i mojego wibratora.

Cindee uśmiechnął się.„ No cóż, miałem się przebrać. " Chcesz zobaczyć, czy mam dla ciebie coś bardziej efektownego? ”„ Jasne, "powiedziałem. Cindee wzięła mnie za ramię i przeprowadziła przez apartament.„ Nie chodzi o to, że nie podoba mi się to, co ty nosząc, ale myślę, że mogę cię trochę urozmaicić. ”Weszliśmy do sypialni, a ona zamknęła za nami drzwi, a potem natychmiast zdjęła szlafrok.

Byłem oszołomiony, widząc, że jest zupełnie naga. Czułem się jak odwracając wzrok, ale jednocześnie byłem zafascynowany. Musiała widzieć, jak się gapię. „Nie masz nic przeciwko, prawda?" Zapytała. „Nie!" Powiedziałem.

„Jestem po prostu… „Roześmiała się.” W porządku. Myślę, że faktycznie radzisz sobie z tym lepiej niż większość zwycięzców konkursów radiowych. ”Kiedy mówiła, skierowała się do szafy. Obserwowałem jej wspaniały dolny przełącznik w tę iz powrotem, kiedy szła.” Większość ludzi, którzy wygrywają te konkursy, ma dwanaście lat stare dziewczyny i wszystkie są płaczliwe, krzyczące i irytujące.

Fajnie jest spotkać kogoś, kto trochę ją uporządkował. - Dzięki - powiedziałem. Cindee wyłoniła się z szafy w skąpej, srebrzystej sukience, która poruszała się uwodzicielsko, gdy szła. Jej słynne blond włosy były zdjęte z ręcznika i szczotkowała go jedną ręką, zbliżając się do mnie. Na wolnej ręce miała przewieszone ubrania i wyciągnęła je do mnie.

- Czy któryś z nich będzie pasował? zapytała. Przejrzałem je. Był fioletowy, który wydawał się być całkiem blisko. Na metce było napisane, że to rozmiar sześć, a ja miałem siedem i osiem, ale pomyślałem, że dam radę. - Cóż - powiedziała, zauważając, że fioletowa sukienka przyciągnęła mój wzrok.

"Załóż to." Zacząłem iść w stronę szafy, ale Cindee mnie powstrzymała. - Mam na myśli tutaj - powiedziała ze słynnym uśmiechem. - Nikomu nie powiem.

Cindee poszła do łazienki, żeby skończyć włosy, a ja zacząłem zdejmować dżinsy. Od razu się ucieszyłam, że wybrałam ładną bieliznę zamiast nudnych bawełnianych rzeczy, które zwykle noszę. Zdjąłem bluzkę i rzuciłem ją na łóżko, podniosłem sukienkę i w nią włożyłem.

Pasowało, ale ledwo. Było ciasne i miałam nadzieję, że nie wyglądam za bardzo jak nadziewana kiełbasa. Cindee zobaczyła mnie i podeszła do mnie, oceniając sukienkę.

„Wygląda dobrze”, powiedziała, „ale będziesz musiał to stracić”. Wskazała między moje piersi, gdzie mój stanik był odsłonięty przez niski krój sukienki i ramiączka spaghetti. - W porządku - powiedziała, idąc za mną. Rozpięła stanik i zdjęła paski z ramion. Kiedy już się od tego uwolniłam, spojrzała na mnie jeszcze raz i skinęła głową z aprobatą.

"Jak wyglądam?" - zapytała, wyciągając ręce i pozując. „Niesamowite” - powiedziałem, mając nadzieję, że to właściwe słowo. Słyszałem, jak moje dziewczyny to powtarzają i miałem nadzieję, że nie brzmię zbyt głupio. Wsunęłam stanik do kieszeni dżinsów i ramię w ramię, wróciliśmy na imprezę.

Sprawy zwolniły. Grupa ludzi skulona wokół stołu z przystawkami wyszła, a kelnerzy czyścili tace z na wpół zjedzonym jedzeniem. Cindee zaprowadziła mnie z powrotem do drugiego pokoju, gdzie na kanapach leżało teraz sześć osób. Hukali i krzyczeli, kiedy weszłam w moją nową fioletową sukienkę, a ja pozowałam i trochę dla nich wampirzyłam.

W końcu usiadłem na krześle i napiłem się szampana. Ktoś podał Cindee skręta, a ona mocno go uderzyła. Chodziła po pokoju, przedstawiając mnie wszystkim. - To Charmaine - powiedziała, wskazując czarną kobietę w czerwonej szacie, która otworzyła drzwi. Siedziała obok Cindee na kanapie.

"Jest jedną z moich tancerek." Uścisnąłem dłoń Charmaine. - Tam jest Delia, moja klawiszowiec. - powiedziała Cindee, machając do fotelika. Tam zostały przytulone dwie kobiety. Jeden z nich, z czarnymi, uczesanymi włosami, w różowych spandeksowych spodniach i za dużej, podartej koszuli AC / DC, powiedział: „Miło cię poznać”, po czym Delia wskazała kobietę, z którą się przytulała.

- To jest Karen. Była dziś wieczorem na koncercie. Siedziała w pierwszym rzędzie, patrząc na mnie przez całą noc. Przekonała mnie, żebym zabrał ją z powrotem do hotelu - powiedziała Delia z niegrzecznym uśmiechem. Karen pomachała do mnie.

Miała na sobie czarne legginsy, koronkową bieliznę Madonny w komplecie z koronkową tutu, a włosy miała upięte do maksimum. Następnie Cindee wskazała mężczyznę siedzącego obok niej. Był chudy, miał długie proste włosy i tatuaże na ramionach. "To jest Lance, mój gitarzysta." Lance miał na sobie tylko obcisłe skórzane spodnie i wciągał colę ze szklanego stolika na środku pokoju. Podniósł na chwilę szklanymi oczami i powiedział: „Hej”.

Wszyscy mieli po dwadzieścia kilka lat (z wyjątkiem Cindee, który według wszystkiego, co wiedziałem, miał osiemnaście lat), co oznaczało, że byłem najstarszą osobą w pokoju o około dziesięć lat. I wszyscy wydawali się być wysoko jak diabli, co nie było zaskoczeniem w mglistym pokoju. Zacząłem nawet to czuć, nie tylko szampan, ale wszechobecny dym marihuany i odprężająca atmosfera. Oglądali MTV.

Cóż, mieli na planie MTV, ale tak naprawdę nie wydawali się go oglądać. Delia i Karen stały tyłem do planu, a Cindee podniosła skręta, którego paliła, i podała go Charmaine. „Jestem wielkim fanem” - powiedziałem.

Nie tylko prawda, ale wystarczająco blisko. „Mam wszystkie twoje albumy, widziałem wszystkie twoje filmy. Moje dziewczyny też są wielkimi fanami. Jesteś ich bohaterką”. Cindee uśmiechnęła się szeroko.

Gdzie oni są? ”„ Są z tatą. Będą tak wkurzeni, kiedy usłyszą, że wygrałem ten konkurs. ”„ Założę się! ”Zaśmiała się. Patrzyłem, jak Charmaine uderza skręta i podaje go Cindee.

Uderzyła go i wstrzymała oddech na długi czas, potem zaproponował mi. „Chcesz trochę?" Zapytała. „Nie," odpowiedziałam automatycznie.

„Och, daj spokój," powiedział Cindee. „Założę się, że zwariowałeś w swoim dniu." Inne dziewczyny zachichotały podczas gdy Lance robił kolejną kwestię, zupełnie nieświadomy tego, co się dzieje. Nie miałem zamiaru się zawstydzić przez te dzieciaki i tak, w czasie studiów spędziłem sporo czasu na imprezowaniu, więc wziąłem jointa i zrobiłem krótką Gdy wstrzymałam oddech i poczułam znajomą mgiełkę dymu marihuany wnikającą do mojego ciała, obserwowałam, jak Charmaine położyła dłoń na brodzie Cindee i przyciągnęła ją bliżej. „Jesteś taka zła!” - powiedziała Charmaine z chichotem.

A potem patrzyłem, jak Cindee i Charmaine całują się. Głęboko. Językiem. Zakaszlałem dymem w płucach, całkowicie zszokowany. Co pomyślą moje córki? Oto ich bohater, ich identyfikator ol, nie tylko paląc narkotyki, ale całując inną kobietę! Charmaine i Cindee pocałowały się, a Cindee położyła dłoń na biodrze Charmaine.

Czerwona szata zsunęła się z jej biodra, a dłoń Cindee pieściła ciemnobrązową skórę na przeważnie nagim tyłku Charmaine. Lance obserwował ich, odchylając się do tyłu i pocierając przód swoich skórzanych spodni piętą dłoni. Czułem się nieswojo i chciałem odejść, ale nie byłem w stanie utrzymać się na nogach. Sprawy szybko potoczyły się w kierunku, w którym zwykle nie widywano prosto ubranej matki dwójki dzieci z przedmieść.

Narkotyki robiły na mnie niezłą robotę, a pokój był taki ciepły i wygodny. A co, jeśli nie jedna, ale dwie pary kobiet całowały się przede mną? A co by było, gdyby w pokoju było więcej narkotyków niż w całej Kolumbii? Nie miałem ochoty wyjeżdżać. - Wygląda na to, że ktoś jest samotny - powiedziała Karen. W stanie odurzenia zauważyłem, że Karen i Delia też się całowały. Karen wsunęła dłoń w spandexowe spodnie Delii i dotykała klawiszowca.

- Aw - powiedziała Cindee. - Też chcesz pocałunku? - Nie - powiedziałem. „Naprawdę nie”. Nie chodziło o to, że wcześniej nie całowałem kobiet. Jak powiedziałem, moje dni w college'u były szalone, ale… Cóż, teraz, kiedy o tym myślę, dlaczego nie? Byłem już na haju i pomimo dyskomfortu czułem wilgoć między nogami.

„Charmaine” - rozkazała Cindee - „idź pocałować miłą panią. Pójdę po to”. Oboje wstali i Charmaine podeszła do mnie, podczas gdy Cindee przeszła obok nas.

Charmaine zawisła nade mną, a potem pochyliła się, kładąc ręce na podłokietnikach krzesła. "Czy kiedykolwiek całowałeś kobietę?" - powiedziała Charmaine, zbliżając się do mnie. Ukłoniłem się.

- Dobrze - powiedziała. „To znacznie ułatwi sprawę”. Jej usta przycisnęły się do moich, wilgotne i delikatne.

Rozchyliła usta i polizała moje. Otworzyłem usta i włożyłem jej język do moich ust. - Co tu masz pod spodem? - zapytała Charmaine, przesuwając palcem po moim biodrze. Nie odpowiedziałem. Zbyt przestraszony.

Wciąż zataczałam się od dymu i niesamowitego pocałunku, który dała mi Charmaine. Powoli uniosła rąbek sukienki, którą dała mi Cindee, i uśmiechnęła się szeroko, widząc błyszczący i koronkowy materiał moich majtek. „To mój ulubiony kolor” - powiedziała. Po drugiej stronie pokoju, Karen i Delia szły w jego kierunku, obie z rękami na kroczach drugiej osoby.

Widziałem ich palce pracujące pod elastycznym materiałem. A na kanapie, na której siedziała Cindee, Lance wciąż dotykał się, obserwując akcję z odurzającym uśmiechem. Charmaine odwiązała szarfę na satynowej szacie i zdjęła ją. Pod spodem miała na sobie tylko parę czarnych majtek, majtki z wysokim stanem i biodrami, które nosiliśmy w latach osiemdziesiątych. Klęcząc przede mną, położyła ręce na moich kolanach i zaczęła je rozdzielać.

Na początku protestowałem, ale nie trwało to długo. Pocałowała mnie w nogi, potem w uda, potem raz w każde biodro i raz w moje mons. Przesunęła się w górę mojego ciała, podciągając fioletową sukienkę po drodze.

Zanim się zorientowałem, podniosłem ręce i zamknąłem oczy, gdy Charmaine zdjęła sukienkę z moich ramion i wrzuciła ją do kałuży w kącie. Ponownie pocałowała mnie w usta, potem w szyję, a potem ssała moje piersi. Wkrótce położyła się na mnie i znów się całowaliśmy. Położyłem ręce na jej ciele, które było gibkie i napięte, jak powinien być tancerz.

Na studiach mój współlokator z pierwszego roku trochę eksperymentował z tego rodzaju rzeczami, ale przestaliśmy się kochać. Denerwowała się, kiedy próbowałem ją rozebrać i w końcu straciła zainteresowanie i natychmiast potem zaczęła spotykać się z jedną z gwiazd baseballu naszej szkoły. Ja jednak zawsze marzyłem, żebyśmy poszli dalej, a jednym z największych żalów w moim życiu było to, że nigdy nie miałem pełnego romansu lesbijskiego. Teraz to się faktycznie działo i jedna z największych muzycznych gwiazd na świecie była w tym miksie. To było dziwne, ale świetne.

"Tak już lepiej!" za nami dobiegł głos. Odwróciliśmy się i zobaczyliśmy Cindee idącego w naszym kierunku, niosącego różową plastikową torbę. Między nogami, pod srebrzystą sukienką, wisiało dildo przymocowane do czarnej uprzęży wokół jej bioder. Cindee złapała Charmaine za biodra i pociągnęła ją w dół mojego ciała, na kolana. Uklękła na jedno kolano i od tyłu włożyła dildo w Charmaine.

Czarna dziewczyna zaczęła jęczeć i wzdychać, gdy Cindee nad nią pracował. Charmaine odsunęła moje nogi tak daleko, że musiałem oprzeć je na podłokietnikach krzesła i zacząłem całować majtki. Na drugiej kanapie Karen i Delia szły pełną parą.

Delia była całkowicie rozebrana i manewrowała na szczycie równie nagiej Karen, a oni zgrzytali razem w krocze. Charmaine odsunęła moje majtki i zaczęła lizać moją cipkę, jęcząc, podczas gdy Cindee ją pieprzyła. Cindee patrzyła, jak Charmaine zjada mnie, szczypiąc własne sutki i uśmiechając się szeroko. Charmaine włożyła we mnie kilka palców i polizała łechtaczkę. Przyszedłem, orgazm wysyłał dreszcze i dreszcze przez moje ciało.

Cindee zobaczyła to i wyszła z Charmaine. Zanim zdążyłem się w pełni zregenerować na tyle, by wiedzieć, co się dzieje, Cindee ściągała mi majtki i wsuwała we mnie swoje dildo. Charmaine przemknęła się do Lance'a, który wyjął swojego imponująco długiego penisa i głaskał go powoli. Bez pytania Charmaine odwróciła się i powoli opuściła się na penisa Lance'a, po czym zaczęła podskakiwać na nim.

Złapałem się za biodra Cindee, kiedy nad mną pracowała. Oddychałem i westchnąłem, kiedy piła moje nagie ciało i waliła we mnie swoją zabawką. Ściągnąłem jeden z ramiączek z jej obcisłej srebrnej sukienki, w dół jej ramienia i uwolniłem jedną z jej małych piersi, ściskając jej sutek, aż stał się twardy i wrażliwy. Nie zatrzymując się ani na chwilę, Cindee zdjęła srebrną sukienkę i zarzuciła ją na głowę.

Z głośnym „Yeee haw!” rzuciła go w róg. Złapałem ją i przyciągnąłem do siebie, obejmując ją głodnym pocałunkiem. Potem przewracałem ją na plecy i klęczałem przed nią. Jedną ręką odsunęła dildo, a drugą położyła na mojej głowie. Moja twarz trafiła do jej krocza i wkrótce zjadałem największą na świecie sensację śpiewu.

Zastanawiałem się, co by pomyślały moje dziewczyny, gdyby weszły teraz do pokoju. Co miałem im powiedzieć o tym, jak minął ten wieczór? Czy musiałem im coś powiedzieć? Polizałem Cindee do drżącego orgazmu, a ona pochyliła się do przodu, żeby mnie pocałować. Poczułam ciepło na plecach, a potem dwie miękkie piersi, a potem trzeci język zagłębił się w pocałunku mojego i Cindee. Nie otworzyłem nawet oczu, żeby zobaczyć, kto to jest, ale moja dłoń znalazła drogę do krocza nowo przybyłej, a moje palce niemal automatycznie znalazły się w jej ociekającym mokrym otworze.

Wciąż klęcząc przed Cindee, poczułem ręce na biodrach. Szorstkie, męskie dłonie. I wtedy poczułem, jak głowa penisa szuka mojego własnego otwarcia.

Rozszerzyłem nogi i wpuściłem Lance'a we mnie. Chrząknął i jęknął z ekstazy, pompując coraz szybciej i szybciej, gdy Cindee i druga kobieta, którą teraz zdałem sobie sprawę, to Karen, podzielili się naszym trójstronnym pocałunkiem. Lance zmienił swoją technikę, teraz poruszał się szybko, teraz zwalniał, a teraz całkowicie się zatrzymał długim, głębokim pchnięciem.

Nigdy czegoś takiego nie czułam i przez chwilę byłam smutna, że ​​prawdopodobnie już nigdy więcej tego nie poczuję. Nic tak szalonego już mi się nigdy nie przytrafi. Ciesz się tym, póki trwa, powiedziałem sobie. Pamiętaj o każdej chwili.

Zapamiętaj każde doznanie. Zrobiłem to ze wszystkimi w tym pokoju tej nocy, na każdy możliwy sposób. Opisanie całej nocy zajęłoby zbyt dużo czasu, więc podam tylko najważniejsze informacje.

Cindee i ja na plecach na kanapie, nogi w górze, całując się, podczas gdy Lance ją pieprzył, a Charmaine pieprzyła mnie paskiem. Delia siedzi na mojej twarzy, całując się z Charmaine, która wciera swoją cipkę w moją. Cindee robi linijkę z penisa Lance'a, a potem Lance przewraca ją raczej brutalnie i robi jej w dupę. Charmaine doprowadzała się do orgazmu tak intensywnego, że tryskała na cały przód Delii.

Reszta z nas natychmiast liże Delię do czysta. Ja, nosząc pasek, wbijając go w każdego, kto znalazł się w zasięgu. Nie wiem, ile razy przyszedłem tamtej nocy.

Nie wiem, kiedy w końcu straciłam siły i upadłam na biały futrzany dywan, skulony między Delią i Cindee. Ale wiem, że kiedy się obudziłem, słońce wzeszło i tylko ja się poruszałem. Zupełnie dla kaprysu zdecydowałem się na szybki wypad. Nadal próbowałem zrozumieć, co stało się ze mną poprzedniej nocy iz jakiegoś powodu byłem zawstydzony. Moja cipka pulsowała od wszystkich ćwiczeń, które wykonała zeszłej nocy.

Moje kolana były słabe, a głowa kręciła mi się od narkotyków. Chciałem mieć własne łóżko. Normalność, rutyna, zdrowy rozsądek. Przeszukałem cały apartament tak cicho, jak tylko mogłem, ale nie mogłem zlokalizować majtek. Oddałem je na stracone.

Weszłam do sypialni, włożyłam stanik, piłkarskie dżinsy i piłkarską bluzkę i złapałam za buty. Szedłem na palcach do drzwi, kiedy usłyszałem głos z tłumu nagich ludzi. - Hej - powiedziała Cindee głosem ciężkim od snu. Wstała zupełnie naga i podeszła do mnie. - Nie wyjeżdżasz - powiedziała.

"Tak." Powiedziałem. Jąkałem się przez jakąś wymówkę. - Nie odchodź - powiedziała Cindee.

"Zostań i zjedz u nas śniadanie." | Spojrzałem na nagich ludzi na podłodze. Pomysł, by stanąć z nimi w świetle dnia, wiedząc, co zrobiliśmy ze sobą poprzedniej nocy, nie był czymś, co chciałem robić. Jak prowadzisz uprzejmą rozmowę z kimś, kto zaledwie kilka godzin wcześniej zaczął językiem twojego dupka? „Nie”, powiedziałem, „powinienem iść”. Objęła mnie ramionami i pocałowała. Czułem się stary.

Stary, brzydki i zmęczony, chciałem po prostu zwinąć się we własnym łóżku i spróbować przetworzyć to najlepiej, jak potrafię. Ale cholera, jeśli jej smukłe małe ciałko nie było dobrze przytulone do mojego. Cholera, gdyby jej usta nie były tak miękkie i cudowne jak zeszłej nocy.

Cholera, gdybym nie czuł wilgoci między nogami, kiedy mnie całowała. - Ale dzięki za wspaniałą noc - powiedziałem, niechętnie odsuwając się od niej. „Nie ma za co”, „I dziękuję wszystkim innym za mnie”. - Powinieneś zostawić swój numer - powiedziała. „W ten sposób, kiedy będę następny w mieście, będziemy mogli się spotkać”.

- Chciałbym - powiedziałem. Wyjęła długopis, a ja zapisałem swój numer na jej nadgarstku. Otworzyłem drzwi i przeszedłem przez nie. Pocałowała mnie jeszcze raz, kiedy przeszedłem przez drzwi, i po raz ostatni spojrzałem na jej gibkie nagie ciało i ten wspaniały, światowej sławy uśmiech przed zamknięciem drzwi.

A potem winda, taksówka do domu, drzwi wejściowe, wanna i reszta mojego życia. I mózg pełen niesamowitej pamięci, której nigdy nie zapomnę.

Podobne historie

The Creek - część druga

★★★★(< 5)

Logan i Sophie eksperymentują z przyjaciółmi...…

🕑 7 minuty Seks grupowy Historie 👁 2,797

„Kiedy wasza dwójka skończyła się tam pieprzyć, wybaczcie kalambur; Zastanawiasz się, czy nie przyjechać tutaj i nieźle się bawić? Logan podniósł wzrok i uśmiechnął się. Na tle…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

The Creek - część trzecia

★★★★★ (< 5)

W tym wybuchowym finale Logan i Sophie grają w gry po ostatniej nocy zabawy...…

🕑 12 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,851

Logan wrócił do strumienia. Wskoczył i wynurzył się na powierzchnię, a chłodna woda była przyjemna dla jego skóry. Usłyszał śmiech i zobaczył Maggie i Sophie patrzących na jego…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Suite Orgy - kontynuacja życia Diane z jej czarnym kochankiem

★★★★★ (< 5)

Zamężna kobieta bawi i bawi przyjaciół swojego czarnego kochanka.…

🕑 28 minuty Seks grupowy Historie 👁 3,876

After Party Limuzyna zatrzymała się w Four Seasons. Thomas wypuścił Diane. David już napisał do niej, żeby poszła prosto do swojego apartamentu. Przeszła przez hol do wind i wcisnęła…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat