Ręce farmy

★★★★★ (< 5)

...jesteś tego pewien?...…

🕑 16 minuty minuty Seks grupowy Historie

Trudno było się rano obudzić. Poza tym, że nie była poranną osobą i nie piła kawy, w jej otoczeniu panowała cisza, do której nie była przyzwyczajona. Minęły lata, odkąd pracowała na rodzinnej farmie, a fizyczny stres zbierał żniwo. A jednak budzik oznajmił każdemu, kto znalazł się w uchu, że czas wstać i zacząć dzień.

Niestety, była jedyną osobą w zasięgu słuchu. Po tym, jak wyciszyła alarm, sprawa została jeszcze bardziej poruszona. Przewracając się na plecy, pozwoliła ramionom rozciągnąć się na ich długość po obu stronach… niczego nie dotykając. Łóżko było z pewnością wystarczająco duże, by ona i jej znacząca inna osoba mogła spać wygodnie, nie przeszkadzając sobie nawzajem, ale przez kilka tygodni, odkąd odziedziczyła królewski mebel, nazwała je tylko swoim własnym.

„Dlaczego to łóżko miałoby być inne niż moje pozostałe?” Zażartowała do siebie. Alice w żadnym wypadku nie była nieatrakcyjna, ale była zbyt zajęta staraniem się o wcześniejszą emeryturę, żeby aktywnie interesować się tym, by uczynić siebie atrakcyjną. Uchylanie się od wakacji i znaczących relacji na rzecz dodatkowych godzin pracy i relacji w pracy skutecznie pomagało uzyskać wolność finansową i dbać o kwiaciarnię, którą posiadała, i kwiaty, które wyhodowała na sprzedaż, pozostawiły ją w całkiem niezłej formie jak na kobietę w połowie.

lata trzydzieste. Teraz, gdy przeszła na emeryturę i prowadziła rodzinną farmę, marzyła o tym, by odrobina młodości skutecznie zapełniła drugą stronę łóżka. Przez kilka chwil wpatrywała się w sufit, badając pęknięcia i tekstury, próbując zmienić temat w jej umyśle, gdy pojawił się bardziej bezpośredni problem.

Nieomylny dźwięk opon na żwirze przedostał się do jej pokoju i stawał się coraz głośniejszy z każdą sekundą. Podciągnęła się do pozycji siedzącej i odsunęła zasłony od okna, żeby zobaczyć, kto nadchodzi. Kurz prowadzący z powrotem do drogi kończył się na brązowym Oldsmobile z początku lat dziewięćdziesiątych, który najwyraźniej borykał się z nierównym podjazdem. Cóż, walcząc o to, by dostać się WSZĘDZIE. Chmura ciemnych spalin wyciekała z głośnych tłumików, a charakterystyczne podskakiwanie zużytego zawieszenia powiedziało jej, że ten samochód najprawdopodobniej należał do jej nowych nastoletnich właścicieli farmy.

„Tylko ktoś, kto rozpaczliwie potrzebuje pracy, może TĄ prowadzić!”, Powiedziała do siebie, wychodząc z łóżka, aby stawić czoła dzisiejszemu dniu. Alice narzuciła ubrania robocze i szybko zeszła po schodach. Nie chciała, żeby były na werandzie lub myśląc w jakikolwiek sposób, że zostali zaproszeni do domu. Byli tutaj, aby pracować na polu iw stodole, aby nie zaprzyjaźniać się z właścicielką, tracąc czas na rozmowy na jej werandzie lub w salonie. Otworzyła drzwi w samą porę, by zobaczyć niefortunny park Olds na trawie przed jej domem.

Zwykle spowodowałoby to problem, ale wczesne poranne pajęczyny w jej głowie i fakt, że BYLI na czas, trzymały wszystkie upomnienia bezpiecznie schowane w jej gardle . Zaskoczył ją jeszcze widok otwierających się drzwi i ogromnych istot ludzkich wydostających się z zardzewiałego Oldsa. „Jesteś Alice?”, Zapytał jeden z zapytanych.

„Linebacker z drużyny piłkarskiej” nie zaczął opisywać masa ciała przesłuchująca ją, choć to jasne arly, co powiedział głos po drugiej stronie telefonu, gdy została wezwana w sprawie ogłoszenia o pracę. Przynajmniej kierowca się odezwał, pasażer po prostu stał za drzwiami i lekko skinął głową. Miał sylwetkę superbohatera, ale nie wyglądał, jakby był „gadułą”.

- Uch… tak - powiedziała, próbując odzyskać trochę opanowania. "Jesteśmy tutaj, aby ci pomóc." Poważnie? Nie tylko wydawał się oczekiwać, że to będzie zabawne, ale wydawało się, że naprawdę przemyślał żart. Przewróciła oczami i poszła z tym: „Cóż, miejmy nadzieję, że możesz dać mi cztery”.

Dwóch młodych sportowców zaśmiało się, lód został oficjalnie złamany. - Chłopcy, to będzie długi dzień. Może pójdziecie za mną do stodoły, a pokażę wam, nad czym dzisiaj pracujemy. Mężczyźni zgodzili się i sięgnęli do samochodu po rękawiczki i okulary przeciwsłoneczne.

Zamknęli drzwi, zrzucając kawałki rdzy na trawnik i posłusznie podążyli za nimi. W jakiś sposób poczuła obserwujące ją oczy, gdy szła przez resztę podjazdu do wejścia do stodoły. Przez lata mówiono jej, że jej tył ma wyjątkowy charakter, który mężczyźni uważają za całkiem przyjemne, ale zawsze odrzucała to jako biznesmena liniowego, który chce czegoś więcej niż kwiatów w jej sklepie.

Może miała niezłą huśtawkę… a może wyobrażała sobie to wszystko, ponieważ nie pamiętała, kiedy ostatnio była w tak bliskiej odległości od kogoś, kto miał tyle seksapilu, co dwa okazy za nią. Tak czy inaczej, myślenie, że patrzą, było przynajmniej zabawne. Duże drzwi z boku stodoły zaskrzypiały, słysząc metal uderzający o metal, gdy Alice odepchnęła je na bok. Otwór, który ukazał, był na tyle duży, że mógł zabrać za sobą traktor i wagon z sianem.

- Chłopcy, pracujemy dzisiaj na polu siana. Wiem, że jest gorąco i będzie dużo podnoszenia ciężarów, ale jeśli będziemy się toczyć, nie powinno to zająć nam zbyt długo. „Zróbmy to!” - powiedział Kierowca.

Pasażer tylko skinął głową i włożył rękawiczki. „No cóż,” pomyślała Alicja, „nie musisz być publicznym mówcą, aby podnosić siano!” Stamtąd weszła w tryb biznesowy i zaczęła bardziej szczegółowo opisywać ich dzień. Nowe ręce z pewnością nie były komunikatorami, ale rozumiały, czego się od nich oczekuje i wydawało się, że nie mogą się doczekać fizycznego wyzwania.

Cisza była początkowo niezręczna, ale Alice zaczęła rozumieć, że cisza dotyczyła bardziej skupienia niż braku mózgu. Szybko się uczyli i wykonywali swoje zadania lepiej, niż się spodziewała. Jako bonus, musiała im się przyjrzeć. Na początku czuła się zawstydzona, patrząc na dwoje dzieciaków z college'u o połowę młodszych, ale to uczucie słabło wraz z upływem dnia. Może chodziło o to, że to ona rządziła, albo uczucie pustki, które odczuwała tego ranka, ale przezwyciężyła zakłopotanie i zaczęła cieszyć się widokiem dwóch wysportowanych chłopców pod jej opieką.

Jej serce nawet zabiło mocniej, kiedy wzięli sobie przerwę na wodę bez koszulki. Próbowała wrócić myślami do ostatniego razu, kiedy była tak blisko faceta bez jego koszuli, ale nie mogła sobie przypomnieć. „To wydarzyło się tak mało, że łatwiej byłoby to zapamiętać!” - pomyślała, patrząc, jak woda i pot mieszają się na ich nagich torsach.

Szczerze mówiąc, od tego momentu dzień skończył się dla niej trochę za szybko. To było po prostu nieuzasadnione gapienie się i fantazje seksualne, ale podobały się jej. W końcu były tylko jej i nikogo nie skrzywdziły.

Jednak było tylko tyle do zrobienia, że ​​w pewnym momencie praca musiała zostać zakończona. Wciągnęła traktor do stodoły i zeskoczyła. "Dziękuję wam za dzisiejszy wysiłek, chłopaki. Poszło dużo płynniej, niż się spodziewałem!" Kierowca odezwał się, "tak, to był niezły trening.

Zwykle ciężko pracowaliśmy na treningu i musieliśmy wrócić na drugi trening po południu!" "Cóż, jeśli CHCESZ robić więcej…" powiedziała. „Ha ha, o nie, na dzisiaj wystarczy” - odpowiedział z uśmiechem. „Ugh, moje stopy mnie dobijają.

To głupie, jestem przyzwyczajony do całodziennego stania na nogach. Połowę tego spędziłem na traktorze, obserwując, jak wy oboje wykonujesz wszystkie ciężkie prace. Jestem takim mięczakiem ! - powiedziała Alicja. Zsunęła buty i skarpetki i zaczęła ściskać bolące stopy.

- Nie tak, pozwól mi - powiedział Pasażer. Była zszokowana, nie wypowiedział całego zdania przez cały dzień, a tutaj nie tylko mówił, ale wyciągał rękę, żeby ją dotknąć. Ujął jedną z jej stóp w swoje wielkie dłonie i zaczął się wycierać, jakby robił to przez całe życie. „Mój dyplom będzie z medycyny sportowej… nie robisz tego dobrze,” kontynuował. Nie była pewna, czy osoba może mieć orgazm po masażu stóp, ale uczucie dotykania… nawet jeśli miało to charakter medyczny… przez mężczyznę było wszystkim, co mogła znieść.

Poczuła, jak policzki jej się mrowi i w miejscach, o których zapomniała, ale zdołała powstrzymać się przed okazywaniem tego, co czuje. Wtedy zdała sobie sprawę, o ile lepiej się poczuła. „Wow… uh… jesteś w tym NAPRAWDĘ dobry!” - powiedziała. Pasażer zaśmiał się i wskazał na Kierowcę. - Tak, jest najlepszy w klasie, ale dopiero zaczynam ćwiczyć prawidłowo mięśnie.

TRZY pełne zdania… ten facet był o wiele mądrzejszy niż prowadził! Kierowca wskoczył: „To prezent!” - Cóż, wymienię ci trochę klimatyzacji i lemoniady na masaż - powiedziała, mając nadzieję, że spędzę więcej czasu ze swoimi chłopcami i poczuję się lepiej. "Brzmi kłamstwo!" wykrzyknął. Zebrała buty i ruszyła w kierunku domu.

Podejmując wysiłek sumienia, żeby potrząsnąć tyłkiem po drodze. Nawet jeśli to wszystko było w jej umyśle, nadal lubiła uczucie, że ci faceci są do niej w jakiś sposób pociągani i naprawdę przychodzą do domu, żeby spędzać z nią więcej czasu, a nie tylko po lemoniadę. Od czasu przejęcia domu dokonała tylko kilku zmian. Jednym z nich był duży telewizor w salonie.

Wyglądał trochę jak monitor z Starship Enterprise w salonie Waltonów, ale z pewnością robił wrażenie. "Usiądźcie na kanapie i znajdźcie coś do obejrzenia, a ja zaraz wracam." Usiedli na sofie. Spojrzała z powrotem do salonu i nie mogła uwierzyć, jak bardzo się bawi. Dwóch 18-letnich atheletów z college'u w jej domu czeka, żeby zrobić jej masaż na kanapie.

Pobiegła do kuchni i przygotowała im drinki. „Jak mogłam zgadnąć… futbol!”, Powiedziała, wracając do salonu. Usiadła między nimi na kanapie i czekała, co będzie dalej. Kierowca napił się, a potem odstawił filiżankę na stolik przed nimi.

„Teraz PRAWDZIWY masaż!”, Pochwalił się, odgarniając jej długie włosy z pleców i wcierając ręce w jej szyję. „W stopach jest DUŻO więcej zakończeń nerwowych!” - powiedział Pasażer podnosząc stopy i kładąc je na swoich kolanach. Alice siedziała na kanapie w luksusie i pożądaniu.

Nie była dotykana od dłuższego czasu i nie mogła sobie przypomnieć, by KIEDYKOLWIEK była dotykana w ten sposób. Mrowienie i dreszcze przeszły przez jej ciało falami przyjemności, gdy delektowała się pieszczotami czterech dłoni. Byli silni, ale delikatni. Nie spiesząc się rozluźniając każdy mały mięsień, z którym się zetknął. Lekko pod nosem usłyszała, jak wypowiada: „Mmm.

To dobrze”. Alice otworzyła oczy, mając nadzieję, że nie spieprzyła tej chwili. Kierowca zaśmiał się, "Dobrze się bawisz?" Znowu poczuła, jak jej policzki i położyła ręce na twarzy. „Tak, to mnie trochę kręci”, powiedziała, próbując umniejszyć zakłopotanie.

- Masz naprawdę miękką skórę - powiedział Pasażer. Czy otwierał drzwi? Musiała się dowiedzieć. - Z pewnością po chwili wszystko wydaje się takie samo, prawda? - Nie - powiedział Kierowca. "Szczerze mówiąc, twój naprawdę jest miły… nawet seksowny." Serce podskoczyło jej w piersi.

Nie tylko te drzwi były otwarte, ale czy to możliwe, że oboje przez nie przechodzili? Zatrzymała ich i odwróciła się, by usiąść na stoliku do kawy przed nimi. Wyciągnęła rękę, żeby złapać ich dłonie, i spróbowała wymyślić, co powiedzieć. „Naprawdę chłopaki, to mnie podnieca.

Uwielbiałbym siedzieć tutaj i pozwalać wam dotykać mnie cały dzień, ale nie jestem pewien, czy dam radę. To niesamowite, ale nie jestem pewien, co wam oferujecie, dokładnie to, czego chcę ”. Pasażer odezwał się: „Nie sprzedawaj się krótko, Alice, naprawdę jesteś miękka w dotyku. Ja… myślę, że chciałbym cię dotykać… jeśli chcesz”.

„Obserwowałem cię cały dzień” - powiedział Kierowca - „Też chciałbym zostać”. Jej ciało lśniło i elektryzowało się, jak nigdy wcześniej. Wciąż nie mogła uwierzyć, że to się dzieje.

Wyciągając rękę, by dotknąć ich twarzy, powiedziała: „Jesteś PEWNA? Proszę, nie drażnij mnie, bo mówię poważnie”. Wyraz ich twarzy mówił wszystko, co musiała wiedzieć. Pochyliła się w prawo i pocałowała kierowcę.

Podniósł rękę i złapał jej lewą pierś przez koszulę. Potem poczuła lewe ramię wokół talii, a kolejne usta na twarzy, szyi i uchu. Odwróciła się w lewo i pozwoliła Pasażerce posmakować swoich ust. Spędzili z nią trochę czasu na stoliku do kawy i odwrócili się do niej po obu stronach kanapy.

Wyczuwając, że są gotowi na więcej, opuściła ręce na ich piersi, a brzuch na kolana. Zamknęła oczy i przez spodnie szukała ich erekcji. Jej ręce wydawały się maleńkie na rosnącym ciele pod zamkami błyskawicznymi i nie mogła się powstrzymać przed owinięciem ich wokół ich wybrzuszeń.

Wstała i powiedziała: „Naprawdę musicie wziąć prysznic. Czy chcielibyście zobaczyć łazienkę?” Ich oczy były przyklejone do jej ciała. Rozpięła spodnie, wsunęła kciuki pod bieliznę i wyszła zaledwie kilka centymetrów od ich twarzy.

Uderzyło ją, że ci młodzi ludzie z pewnością nie widzieli, na co patrzą z tej odległości, zbyt często, jeśli w ogóle, i zdali sobie sprawę, że może trochę wykorzystuje ich niedoświadczenie. Jednak ten moment odciął wszelką myśl o zawróceniu. Odwróciła się więc i pokazała im swoje nagie pośladki, idąc w stronę łazienki. Tym razem na pewno poczuła na sobie ich wzrok.

Poszli za nią do łazienki i zamknęli za sobą drzwi. Pochyliła się prowokacyjnie, włączyła wodę i odwróciła się, by zobaczyć, jak się rozbierają. Oparta o ścianę z lekko skrzyżowanymi nogami, by wzmocnić mrowienie między nimi, patrzyła, jak ubrania opadają na podłogę i odsłonięta skóra. Ich erekcje były już w pełnej gotowości, gdy spodnie spadły, a każda z nich była wystarczająco długa, aby sięgnąć do pępka, jeśli został dociśnięty do brzucha. Pokój już zaczynał parować, kiedy wślizgnęła się za zasłonę.

Chwilę później dołączyli do niej, pojedynczo. Widok każdego twardego, nagiego mężczyzny wchodzącego z nią do pary był odurzający. Sięgnęła po nie, stając ramię w ramię pod prysznicem i zaczęła badać ich ciała rękami. Odwzajemniali jej dotykanie i całowanie pod każdym kątem. Zamknęła oczy i zachichotała trochę z powodu przeciążenia sensorycznego.

Następnie sięgnęła dookoła i położyła ręce na ich nagich plecach, delektując się gorącą wilgotną skórą w dłoniach i przytulając je do siebie. Nic nie mogło jej przygotować na uczucie dwóch twardych kutasów jej bioder, zadowalających się małymi pchnięciami w nią. Musiała ich dotknąć. Odsunęła je trochę do tyłu i położyła ręce na ich twarzach, a następnie powoli przesunęła je w dół ich piersi i brzucha, aż poczuła mokre kręcone włosy nad ich erekcjami. Spoglądając w dół, jednocześnie ścisnęła każdego z ich penisów.

Każdy westchnął z aprobatą. Pulsowały w jej małych palcach, gdy zaczęła je głaskać i zauważyła, że ​​są dalej, niż się spodziewała. Próbowała zapamiętać każdy widok i każdy dotyk, obserwując, jak uczy prącia zginać w dłoni. Wydawało się, że pozwolą jej zrobić wszystko w tej chwili, więc zdecydowała się spełnić jeszcze jedną fantazję.

Głaszcząc trochę szybciej, przesunęła dwie najbardziej intymne części mężczyzny do siebie. Jej serce biło szybko, gdy dotykała końcówek siebie. Drżały, kiedy się dotykały, ale nie w sposób, jakiego oczekiwała. Podniosła głowę i zobaczyła, jak otwierają usta i wydają z siebie dźwięki aprobaty.

To wywołało uśmiech na jej twarzy i zachęciło ją do dalszego działania. Obracała głowami wokół siebie, notując w myślach ich najbardziej wrażliwe obszary. Stali naprzeciw siebie i wydawali wspaniałe dźwięki. Widok dwóch mężczyzn zadowalających się nawzajem był najseksowniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek widziała.

Przysunęła ich kutasy bliżej i zetknęła się ze sobą, delikatnie pocierając. To było więcej, niż mogli znieść. Patrząc w dół, było wystarczająco dużo czasu, aby zobaczyć, jak uwalniają nawzajem orgazmy. Wypływały strumienie, spływając długimi szybami i przez palce.

Skończyli i trzymali się siebie. - Coś ze mnie zostało, chłopcy? - powiedziała nieśmiało. Wyraz ich twarzy powiedział jej, że to dopiero początek wieczoru. Uśmiechnęła się do siebie, gdy znów zaczęli się na niej skupiać.

Jej łóżko byłoby dziś wieczorem najpełniejsze!.

Podobne historie

The Creek - część druga

★★★★(< 5)

Logan i Sophie eksperymentują z przyjaciółmi...…

🕑 7 minuty Seks grupowy Historie 👁 2,806

„Kiedy wasza dwójka skończyła się tam pieprzyć, wybaczcie kalambur; Zastanawiasz się, czy nie przyjechać tutaj i nieźle się bawić? Logan podniósł wzrok i uśmiechnął się. Na tle…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

The Creek - część trzecia

★★★★★ (< 5)

W tym wybuchowym finale Logan i Sophie grają w gry po ostatniej nocy zabawy...…

🕑 12 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,854

Logan wrócił do strumienia. Wskoczył i wynurzył się na powierzchnię, a chłodna woda była przyjemna dla jego skóry. Usłyszał śmiech i zobaczył Maggie i Sophie patrzących na jego…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Suite Orgy - kontynuacja życia Diane z jej czarnym kochankiem

★★★★★ (< 5)

Zamężna kobieta bawi i bawi przyjaciół swojego czarnego kochanka.…

🕑 28 minuty Seks grupowy Historie 👁 3,889

After Party Limuzyna zatrzymała się w Four Seasons. Thomas wypuścił Diane. David już napisał do niej, żeby poszła prosto do swojego apartamentu. Przeszła przez hol do wind i wcisnęła…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat