Pensjonat: Szeryf.

★★★★★ (< 5)

Gary i Gretchen próbują stawić czoła groźbom szeryfa…

🕑 30 minuty minuty Seks grupowy Historie

Gary z radością zobaczył, że Gretchen czekała na niego tuż za tylnymi drzwiami prowadzącymi do kuchni pensjonatu. Otworzyła drzwi, a on wszedł do środka, niosąc pudełko pełne kartonów z chińską żywnością. Wzięła pudełko i położyła je na kuchennym stole. Potem odwróciła się, objęła go ramionami i wtuliła twarz w jego ramię. – Cześć, kochanie – powiedział.

„Cześć” – odpowiedziała mu. Delikatnie chwycił ją za ramiona i odsunął je do tyłu, tak aby móc widzieć jej twarz. Jedno spojrzenie powiedziało mu, że robiła wszystko, co w jej mocy, aby ukryć płacz. Przywitała jego pocałunek miękkimi, ciepłymi ustami o lekko słonym smaku. Przerywając pocałunek, lekko pociągnęła nosem, spojrzała mu w oczy i powiedziała: „Kocham cię”.

"Kocham Cię bardziej." Znów się pocałowali. – Sue i Walt już tu są? on zapytał. – Termin za kilka. Oboje zajęli miejsca przy kuchennym stole. Razem z sypialnią było to miejsce, w którym w ich domu toczyły się naprawdę ważne rozmowy.

Po długiej chwili ciszy Gary próbował rozluźnić nastrój. „A więc” – zaczął – „mamy szeryfa na ogonie”. „To raczej tak, jakby próbował wpieprzyć nam życie” – odpowiedziała ze złością w głosie. – Nie postrzegasz nas jako wyjętych spod prawa? Może Bonnie i Clyde’a? „Nie zrobiliśmy nic złego, Gary.

Nic!” – zapewniła. „Musimy to naprawić”. – Zrobimy to, kochanie, zrobimy to. Właśnie wtedy Gary usłyszał podjeżdżający samochód tuż za tylnymi drzwiami.

„To będą Walt i Sue” – powiedziała Gretchen. Gary patrzył, jak wstała, podszedł do drzwi, aby je otworzyć i przywitał ich. Sue weszła pierwsza. Podała Gretchen dwie butelki wina, czerwonego i białego. Walt poszedł za nim, niosąc dwa czteropaki lokalnie warzonego piwa rzemieślniczego, które położył bezpośrednio na stole z jedzeniem.

– No i jak leci, Howard? zapytał Walta? Gretchen zaczęła szlochać i niemal natychmiast Sue objęła ją ramionami. "Co słychać?" – zapytał Walt, a na jego twarzy malowało się zaniepokojenie. „To coś, w czym potrzebujemy twojej rady” – powiedział Gary.

„Usiądźmy i zacznijmy kolację. Mogę cię opowiedziec, kiedy będziemy jeść”. Gdy już odzyskała spokój, Gretchen wskazała na drugi koniec stołu, gdzie już nakryła talerze, sztućce i kieliszki do piwa i wina. Chwyciła korkociąg i otworzyła obie butelki wina, podczas gdy pozostała trójka zajęła miejsca. Gdy grupa wspólnie otworzyła kartony z chińskim jedzeniem i napełniła talerze, Gary zaczął mówić.

„Dzisiaj późno odwiedził mnie szeryf Jensen i mamy problem”. Walt uniósł brwi i zapytał: – Dan Jensen? Naprawdę? „Naprawdę” – odpowiedział Gary. „Powiedział, że wie o przyjęciu, które organizowaliśmy i że w swoim hrabstwie nie będzie miał takich wybryków”.

„Shenanigans” – powiedział Walt – „użył tego konkretnego słowa?” „Tak, dokładnie to słowo, dlaczego pytasz?” – Opowiem ci trochę. Co jeszcze miał do powiedzenia szeryf? zapytał Walta. „No cóż, kiedy go zapytałem, co konkretnie zrobiliśmy niezgodnego z prawem, wspomniał o kilku rzeczach. Powiedział, że mogliśmy zakłócać spokój, zakłócać porządek w domu i prawdopodobnie podawać alkohol bez pozwolenia”. Walt przez chwilę zamyślił się, po czym w końcu zapytał: „To wszystko?” „Właściwie to wszystko.

Ale tak jak powiedziałem Gretchen, martwię się, że mamy przechlapane i nie będziemy w stanie zorganizować więcej przyjęć”. „OK” – powiedział spokojnie Walt, po czym zrobił pauzę na dłuższą chwilę. – Jak dobrze znasz Dana? – Niezbyt dobrze.

Przywitamy się z nim, kiedy spotkamy się na mieście. Któregoś razu zatrzymał mnie w kawiarni, żeby zadać kilka łatwych pytań podatkowych. „No cóż, Sue i ja znamy go trochę lepiej” – powiedział Gary, uśmiechając się.

„I?” „Sue, dlaczego nie powiesz naszym przyjaciołom, skąd go znamy.” „No cóż” – powiedziała Sue „ W pewnym sensie znam go w sensie biblijnym, jeśli rozumiesz, o co mi chodzi.” „Czekaj! Uprawiałaś seks z szeryfem?” zapytała Gretchen z niedowierzaniem. „Tak, kochanie, pieprzyłam go dokładnie na oczach Waltera”. Walt skinął głową. „Kiedy i gdzie?” „Około pięć lat temu w miejscu zwanym Shenanigans w stanie Indiana – powiedział Walt.

– Dlatego pytałem, czy użył tego słowa. Shenanigans to klub imprezowy dla swingersów. „A więc” – powiedziała Gretchen – „szeryf Jensen również prowadzi taki styl życia?” „Był” – powiedział Walt – „i o ile wiem, nadal nim jest.

Nie jest częścią naszej grupy. Nie gra lokalnie. „To nie ma dla mnie sensu” – zdziwił się Gary.

„Jeśli swinguje, dlaczego miałby sprzeciwiać się organizowaniu w pensjonacie okazjonalnych przyjęć?” Walt przerwał, zanim zaczął mówić. „Świetne pytanie. Mam kilka przemyśleń. „I tak jest?” zapytała Gretchen? „Szeryf wybierany jest co cztery lata.

Myślę, że to już dziesiąty rok Dana, więc został wybrany lub ponownie wybrany trzy razy. Porusza tematykę prawa i porządku oraz wysokiej moralności. Podczas jego kadencji na stanowisku szeryfa hrabstwu udało się zamknąć dwa salony masażu, które powstały wzdłuż autostrady międzystanowej, a także księgarnię dla dorosłych na południe od miasta. Przedstawia je jako niektóre ze swoich popisowych sukcesów. „Więc twierdzisz, że jego zastrzeżenia do pensjonatu są takie same, jak zastrzeżenia do tych biznesów?” zapytał Gary? „Mogą być” – powiedział Walt.

„Pieprzony hipokryta” – mruknął. Gretchen. „Myślisz, że to wytrzyma kontrolę prawną?” zapytał Gary.

„No cóż, nie jesteśmy prawnikami, ale znam dobrego prawnika, którego mogę zapytać” – odpowiedział Walt. „Kogo?” – zapytał Gretchen jego. Mąż doktor Jen, Mike Wainwright.” Gretchen prawie krzyknęła: „Mike Wainwright, jak w Wainwright Law? Ten facet na wszystkich billboardach?” „Tak, zdjęcie na billboardzie jest trochę przestarzałe, ale to on ma trochę więcej włosów i trochę mniejszy brzuch. To doskonały wybór, żeby go zapytać. Był na imprezie, huśta się i dobrze zna szeryfa i prawo.

„Kiedy się z nim zobaczymy?” zapytał Gary. Walt odpowiedział: „Kieruje trzema biurami między stąd a dużym jeziorem, ale zgaduję może jutro uda nam się do niego zadzwonić. Pozwól, że napiszę mu SMS-a. „W międzyczasie” – powiedziała Sue – „może zjemy trochę tego jedzenia?” „Dobry pomysł” – powiedziała Gretchen z pierwszym uśmiechem tego wieczoru. „Nagle poczułam się głodna”.

Kiedy grupa zasiadła do posiłku, Gretchen zadała pytanie, w jaki sposób szeryf mógł dowiedzieć się o przyjęciu? Opowiedziała Waltowi i Sue o rozmowie, którą ona i Gary odbyli na przyjęciu z Willem, policjantem z pobliskiego miasta, i zasugerowała. Sue uważała, że ​​jest mało prawdopodobne, aby Will rozmawiał o przyjęciu z kimkolwiek spoza grupy, ale zaproponowała, że ​​porozmawia z nim o tym. Dodała, że ​​prawie każdy w grupie mógł swobodnie rozmawiać o przyjęciu w pensjonacie B&B i być może szeryf przejeżdżał obok tego wieczoru i dodał dwa do dwóch. Walt przerwał: „Mike właśnie odpisał, powiedział, że ma teraz czas, jeśli chcielibyśmy zadzwonić na jego komórkę”. „Świetnie, zróbmy to” – powiedział Gary.

Walt nawiązał połączenie i nacisnął przycisk „głośnik” w swoim telefonie. "Cześć?" powiedział głęboki głos. „Cześć Mike, tu Walt. Jestem tutaj w pensjonacie B&B z Sue, Gretchen i Garym.

Dziękuję, że tak szybko się ze mną skontaktowałeś”. „Nie ma problemu. Co się dzieje?” zapytał Mike'a.

Na prośbę Walta Gary ponownie opowiedział historię wizyty szeryfa. Na koniec Walt dodał: „I wiesz, że Dan prowadzi ten styl życia, prawda?” „Tak” odpowiedział Mike, „i to sprawia, że ​​​​wszystko jest całkiem interesujące”. „Z pewnością tak” – zgodził się Walt. – Jakieś wstępne przemyślenia? „Cóż, po pierwsze, istnieje zero, mam na myśli zero, szansa, że ​​organizując przyjęcie złamałeś jakiekolwiek prawo. To po prostu nie przejdzie.

To była cicha impreza i nawet jeśli było głośno, pensjonat jest daleko od sąsiadów Dan nie wspomniał o żadnych skargach, prawda? „Nie” – odpowiedział Gary. „Nie mieści się to nawet w obszarze skarg dotyczących nieporządku w domu. Partia nie spowodowała zakłócenia porządku publicznego.

W dzisiejszych czasach cytaty dotyczące nieporządku w domu są zarezerwowane dla aptek i burdeli, a ty do żadnego z nich nie należysz. Wreszcie była to impreza BYO, i to po prostu nie jest nielegalne. Nie ma więc obaw, że zostanie postawiony przed sądem, a jeśli złoży zarzuty, z łatwością mogę je oddalić. Gretchen głośno wypuściła powietrze. "To ulga!" „Tak jest” – kontynuował Mike – „ale to nie znaczy, że nie może robić zamieszania.

Wszelkie zarzuty, które wniesie, zostaną natychmiast upublicznione i prawdopodobnie zostaną ujawnione przez Tyler Press. To samo w sobie może stworzyć problemy dla pensjonatu. „Cholera” – wykrzyknął Gary. „Co możemy z tym zrobić?” „No cóż” – powiedział Mike – „myślę, że musisz z nim porozmawiać. Chętnie pomogę, ale nie sądzę, że chcesz mnie tu przyprowadzić, jeśli nie jest to konieczne.

Sugeruję, że ty i Gretchen powinniście się z nim spotkać. Możesz wskazać, że konsultowałeś się z radcą prawnym i masz wątpliwości, czy naruszasz jakiekolwiek przepisy. Jednak co ważniejsze, musisz dowiedzieć się, jakie są jego problemy ze stronami i spróbować je rozwiązać.” „Jakieś sugestie, jak odkryć problemy?” zapytał Gary? „Musisz nakłonić go do rozmowy. Im więcej będzie mówił, tym większe prawdopodobieństwo, że odkryjesz, co go gryzie” – zaoferował prawnik. Po chwili ciszy Walt powiedział: – Mike, wielkie dzięki.

Będę Cię na bieżąco informować. Czy możemy się z Tobą ponownie skontaktować, jeśli będziemy mieli dalsze pytania?” „Oczywiście, możesz udostępnić ten numer komórki Gary’emu i Gretchen. Jeżeli nie odbiorę proszę o pozostawienie numeru, a na pewno oddzwonię. To moja prywatna linia.

„Wystarczy, jeszcze raz dziękuję” – powiedział Walt, kończąc rozmowę. „Właśnie otworzyłem ciasteczko z wróżbą” – powiedziała Gretchen – „i jest tam napisane: „niektórzy prawnicy to dupki, ale nie wszyscy”. „.

„Moja mówi: „pieprzyć policję”” – powiedziała Sue. Walt odpowiedział: „No cóż, Sue, myślę, że możemy już to skreślić z listy”. Po serii powitalnego śmiechu rozmowa zeszła na temat tego, jak najlepiej skontaktować się z szeryfem „Mogę zadzwonić do Dana rano i zapytać, czy Gretchen i ja możemy się z nim spotkać później tego samego dnia” – powiedział Gary. „Myślę, że Sue powinna do ciebie dołączyć” – zasugerował Walt Gary: „Ale dlaczego ty też nie, Walt?” „Tak naprawdę nic nie dodaję, ale Sue tak. Prawdopodobnie nie będzie mnie pamiętał, ale zapamięta Sue, co uwypukli jego przeszłość i fakt, że nie różni się zbytnio od ludzi, z którymi się nęka.

„Kochanie, on mnie nie będzie pamiętał” – powiedziała Sue. „Minęły lata od Shenanigans.” „Sue, każda noc z tobą jest nocą do zapamiętania. Kto jest preferowanym trzecim miejscem w trójkącie FFM?” powiedział uśmiechnięty Walt tuż przed pocałunkiem Sue. Walt spojrzał na Gretchen, która patrzyła na Sue z szeroko otwartymi oczami i zdumieniem.

– Cóż, chętnie pojadę z Gretchen i Garym, jeśli chcą, ale nadal uważam, że może mnie nie pamiętać. „Proszę, dołącz do nas” – powiedziała Gretchen. – OK. Ale wiedz, że nie zrobię mu loda, jeśli o to poprosi.

Po śmiechu Gary powiedział: „OK, zadzwonię do niego rano i poproszę o spotkanie w moim biurze lub na komisariacie szeryfa jutro po południu. Po rozmowie wyślę wszystkim wiadomość, aby podać szczegóły”. – Czy możemy porozmawiać o strategii? zapytała Sue. – Mam pewne przemyślenia.

– Jasne – powiedział Gary. „Cóż, w mojej grupie zajmującej się pisaniem beletrystyki przywiązujemy dużą wagę do motywacji postaci, które tworzymy. Zastanawiam się, czy moglibyśmy rozważyć motywacje Dana. Dlaczego ostrzegał cię przed organizowaniem przyjęć? Jeśli znamy jego motywacje, moglibyśmy przyjdź na spotkanie z pewnymi pomysłami, jak sobie z nimi poradzić.” „Podoba mi się ten pomysł” – stwierdziła Gretchen.

Walt i Gary skinęli głowami. „Więc” – powiedziała Sue – „myślę o tym, odkąd Gary powiedział nam, co się stało, i mam kilka pomysłów. Czy mam się nimi podzielić? Otrzymała trzy szybkie odpowiedzi twierdzące. „Dan powiedział Gary'emu, że jego zdaniem imprezy powinny się zakończyć ponieważ złamali kilka przepisów.

Wiemy od Mike'a, że ​​tak nie jest i Dan prawdopodobnie o tym wie. Dlaczego więc Dan nękał Gary'ego? Pierwsza możliwość jest taka, że ​​naprawdę obawia się, że pensjonat B&B może przekształcić się w klub swingersów, podobnie jak Shenanigans. Wiemy, że nie faworyzuje firm świadczących usługi seksualne w swoim hrabstwie.

Zrobi więc wszystko, co w jego mocy, aby zastraszyć Gary'ego i Gretchen, aby przestali. Możliwość druga jest taka, że ​​jest zazdrosny. Jest swingerem, który nie może huśtać się we własnym hrabstwie, a jeśli on nie może, to dlaczego inni mieliby to zrobić. Możliwość trzecia jest taka, że ​​chce być tego częścią. Myślę, że wszystkie trzy z nich mogą być w pewnym stopniu prawdziwe.

Sue przerwała, czekając na reakcję. Wszyscy zastanowili się przez chwilę. Gary w końcu powiedział: „Myślę, że instynkt Sue daje nam wiele do pracy. Podczas spotkania powinniśmy zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby ustalić, czego on naprawdę od nas chce? Czy chce, żebyśmy wyszli z interesu związanego z imprezami swingowymi, kropka? Czy chce zapewnień, że te imprezy nie będą publiczne i nie staną się główną działalnością B&B? Czy chce być ich częścią? „Bardzo podoba mi się to, co mówisz, Gary” – powiedział Walt. „Myślę, że to oznacza, że ​​musimy być przygotowani na zaproszenie szeryfa na przyjęcie”.

"Co?" wykrzyknęła Sue. Pomyśl o tym, Sue. Zaproszenie go na imprezę pomoże nam uwzględnić wszystkie trzy możliwości Gary'ego.

Jeśli powie „nie ma mowy”, oznacza to, że chce kropki i naszym jedynym rozwiązaniem jest albo zastosować się do niego, albo przyjąć go legalnie Jeśli zgodzi się na udział, mamy okazję rozwiać jego obawy, że strony mogą wymknąć się spod kontroli lub postawić go w złym świetle. Ponadto, jeśli się zgodzi, daje to nam i jemu szansę sprawdzenia, czy kiedykolwiek mógłby zostać częścią naszej małej grupy swingersów.” – Czy Dan jest żonaty? zapytała Gretchen. – Rozwiedziony – oznajmił Walt. „On i jego była partnerka swingowali razem.

Potem ona miała romans z osobą, która nie była swingerską i to doprowadziło do zerwania”. „To ważna informacja” – stwierdziła Sue. „Dan swinguje jako mężczyzna solo, a to najmniej uprzywilejowana kategoria w świecie swingersów. W miejscach takich jak Shenanigans można spotkać samotnych facetów, którzy nie mogą w tym uczestniczyć. Zawsze było mi ich szkoda”.

„Więc” – powiedział Gary – „może być zmęczony byciem czasami dziwnym człowiekiem i równie dobrze może chcieć należeć do społeczności, jak Will i Shad?” „Tak” – powiedziała Sue. – To może być to. – Czy moglibyśmy szybko zorganizować przyjęcie, Walt, jeśli jest chętny na takie przyjęcie? zapytał Gary'ego? „Mogę sprawić, żeby to zadziałało. Co powiesz na przyszły weekend?” Gary sprawdził kalendarz, który trzymał w telefonie, i skinął głową. „W piątek mamy gości, ale sobota jest otwarta”.

– Myślę, że mamy plan, prawda drogie panie? zapytał Walta. Gretchen i Sue skinęły głowami. - Następnego dnia, po spotkaniu z szeryfem, siedząc samotnie w jego biurze, Gary rozmyślał o tym, jak gładko wszystko poszło. Szeryf bez problemu zgodził się na spotkanie w biurze Gary’ego. Sugestia Walta, by zaprosić Sue na spotkanie, była genialnym pomysłem.

Początkowo wydawało się, że szeryf jej nie rozpoznaje, ale kilka minut po spotkaniu zapytał ją, czy się spotkali, ponieważ wyglądała znajomo. Odpowiedź Sue była również genialna. – Mogliśmy zaangażować się w jakieś Shenanigany. Walt uśmiechnął się, przypominając sobie, że na twarzy szeryfa pojawiło się najpierw zmieszanie, potem uznanie, a na koniec interesująca radość.

Doprowadziło to do dość otwartej dyskusji na temat swingowania i tego, że pomimo tego, że szeryf nie był osobiście temu przeciwny, nie chciał, aby stało się to czymś, z czego był znany Tyler. Uważał, że jest to problem Anderson Indiana, ojczyzny Shenanigans. Gary i Gretchen dołożyli wszelkich starań, aby wyjaśnić, że ten pensjonat jest przede wszystkim pensjonatem, ale ich zdolność do sprawnego funkcjonowania firmy może zależeć od organizowania okazjonalnych przyjęć dla wybranej i małej grupy par oraz wybranych samotnych mężczyzn i kobiet. Nigdy nie byłoby reklam, strony internetowej ani otwartego zaproszenia dla swingersów do udziału.

To zdawało się złagodzić szeryfa, lecz on pozostał sceptyczny. W tym momencie Gretchen zasugerowała, że ​​może wpaść na następną imprezę, aby dokładnie zobaczyć, jakie były i będą imprezy. Po chwili, która wydawała się być głębokim namysłem, powiedział, że postara się, aby to zadziałało. Zadzwonił telefon komórkowy Gary'ego i zobaczył, że to Walt. „Cześć, Walcie!” on odpowiedział.

„Hej, kolego. Sue właśnie wróciła i cała się trzęsie. Podobno w sobotę robimy imprezę, prawda?” „Ja też bulgoczę i tak, jeśli sprawimy, że to zadziała?” „Zajmuję się tym. Czy ma sens opowiadanie parom historii, kiedy je zapraszam? Myślę, że to by pomogło”. „Dobry pomysł” – powiedział Gary.

– A tak przy okazji, obecność Sue na spotkaniu zrobiła wielką różnicę. Powinieneś widzieć minę Dana, kiedy się domyślił. – Tak powiedziała. W każdym razie pozwól mi zadzwonić do głównych par.

Mamy dużo do zrobienia do soboty. Zadzwonię do ciebie później wieczorem, dobrze? „Pewnie, i pamiętaj, aby poinformować ich, że za pensjonat nie będą pobierane żadne opłaty. To jest na nas.

„Idealnie! Dziękuję za to.” „Jesteśmy podekscytowani tak dużym wsparciem. Porozmawiamy później, Walt”. - Impreza szybko się zebrała. wieczorem Walt otrzymał zobowiązania od trzech i pół z pozostałych czterech głównych par.

Brett i Julia nie będą mogli znaleźć opiekunki do dziecka, więc ustalili, że Julia będzie do niej uczęszczać, zapewniając jej trochę zabawy i bardzo potrzebną przerwę od opieki nad małym dzieckiem i przedszkolakiem. Zdecydowano, że wydarzenie będzie bardzo podobne do pierwszego, z B&B w obecnym stanie. Był jeden ważny wyjątek.

„Gary” – powiedział Walt – „mam ważne pytanie, które chcę zadać”. "Tak?" – Pamiętasz tę salę do ćwiczeń, którą zbudowałeś w piwnicy? "Tak." „Sue i ja chcielibyśmy tymczasowo przekształcić go w loch”. "Loch?" „Tak, chcielibyśmy go przygotować na łagodne zajęcia S&M?” „Brzmi intrygująco, ale dlaczego teraz?” zapytał Gary'ego.

„Rozmawiałem z Philem. Znasz go, jest w rdzeniu?” "Tak." „Cóż, on i Patty od czasu do czasu zapraszają Dana, aby towarzyszył im na imprezach, klubach i grupach swingersów za miastem”. – Więc znają go dobrze, co? „Tak i powiedzieli mi, że ostatnio naprawdę lubi być perwersyjnym uległym”. – Ach, zaczynam wyczuwać tu jakąś fabułę. „Prawdopodobnie znacznie mnie wyprzedziłeś” – powiedział Walt.

„Więc Sue uwielbia odgrywać rolę dominującej kochanki. Pomyśleliśmy, że możemy zaskoczyć Dana wycieczką do lochu”. „Co wiąże się z przygotowaniem pokoju?” zapytał Gary'ego.

„Niewiele. Chciałbym umieścić pięć śrub oczkowych w suficie i będziemy musieli oczyścić środek pokoju”. "Nie ma z tym problemu." – Poza tym, Gary? "Tak?" „Dowiedziałam się też, że to Phil i Patty wygadali się szeryfowi podczas imprezy Halloween.

Wpadli na niego w kawiarni na tydzień przed imprezą i przypadkiem o tym wspomnieli. Naprawdę czują się okropnie”. „OK, postaram się ich zapewnić, że w sobotę wszystko będzie w porządku”.

„Cieszę się, że to nie Will” – powiedział Walt. „Ja też” – powiedział Gary – „zwłaszcza, że ​​Gretchen naprawdę go lubi”. – Która pani tego nie robi? „Żadnego gówna. Do zobaczenia wkrótce.” - W piątkowe popołudnie Sue i Walt złożyli wizytę w pensjonacie z kartonami pełnymi artykułów S&M.

Kiedy przyjechali, Gary był na spotkaniu w swoim biurze. Gretchen wpuściła ich do środka i zostawiła samych w sali ćwiczeń, podczas gdy ona przygotowywała się na piątkowych wieczornych gości. Później tego samego wieczoru Gary i Gretchen sprawdzili salę ćwiczeń.

Bieżnię i rowerek do ćwiczeń, a także ciężarki i ławeczkę do ćwiczeń przeniesiono na krańce pomieszczenia i przykryto ciemnymi prześcieradłami. Z sufitu zwisało kilka lin i bloczków, przymocowanych do różnych kajdanek. Na podłodze leżało coś, co wyglądało jak drewniany krzyż, ze śrubami oczkowymi umieszczonymi na końcach każdej z dwóch skrzyżowanych desek.

Na ścianach wisiało kilka czarno-białych fotografii o tematyce niewoli, oprawionych w ramki. Zawieszały się w miejscu grafik sportowych, które zapewne znajdowały się teraz także pod jednym z prześcieradeł. Wreszcie pojawiły się dwie lampy słupowe z reflektorami. Najwyraźniej, pomyślał Gary, lochy wymagają odpowiedniego oświetlenia. Sufitowe świetlówki nie będą odpowiednie.

„Dziwne, ale schludne!” powiedziała Gretchen. Gary skinął głową, zgadzając się. - W sobotę przyszły wszystkie pary plus Julia. Szeryfa spodziewano się około dziewiątej. Gary i Gretchen jak zwykle przygotowali na werandzie przyjęcie z winem i serem, podczas którego pary popijały, skubały i mieszały się, po czym udali się na górę, gdzie czekał na nich prowizoryczny bar i sypialnie.

Większość pogawędek w recepcji przebiegała normalnie, choć w oczekiwaniu na szeryfa toczyła się dyskusja. Gary i Gretchen postanowili porozmawiać z Philem i Patty, aby upewnić się, że wiedzą, że nie mają żadnych złych przeczuć. Phil zaproponował, że w razie potrzeby porozmawia z Danem. Gary podziękował mu, ale dał do zrozumienia, że ​​ma nadzieję, że nie będzie to konieczne.

wszyscy przenieśli się na górę i zajęcia rozpoczęły się w dwóch sypialniach. Gary i Gretchen stali przed pokojami i obserwowali. W jednym Patty walczyła z trzema mężczyznami, jeden w ustach, drugi w dłoniach, a Walt w swojej cipce. W drugim pokoju jej mąż Phil i kobieta zajęli się bardzo aktywną sześćdziesiątką dziewiątką. „Gdzie są Sue i Julia?” zapytała Gretchen? „Nie mam pojęcia” – odpowiedział Gary.

Gretchen pocałowała go w policzek i poczuła jego krocze poza dżinsami. „Och, jesteś twardy, proszę pana” – szepnęła. „Pierwszy raz od wielu dni, kochanie.

Miejmy nadzieję, że to zapoczątkuje nowy trend”. Właśnie wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi. – Szeryfie – powiedział Gary, kierując się w stronę schodów.

W drzwiach Gary powitał Dana, który miał na sobie dżinsy i kurtkę narzuconą na granatowy T-shirt z długimi rękawami. Zobaczył, że na przodzie widniał napis „Softball Departamentu Szeryfa hrabstwa Tyler”. – Czy mogę podać ci drinka? – zapytał Gary, wieszając kurtkę na wieszaku. „Nie, dziękuję” – powiedział Dan.

– Technicznie rzecz biorąc, jestem pod telefonem do dziesiątej. Do tego czasu nie mogłem się całkowicie uspokoić. Gary zauważył pager przyczepiony do paska i brak widocznej broni. Poczuł z tego powodu ulgę. „No cóż, wszyscy są na górze, Dan, chodźmy na górę”.

Tam podeszli do Gretchen, która uśmiechnęła się ciepło i podała jej rękę. „Witam, szeryfie, witamy u nas”. „Dziękuję za zaproszenie i proszę, Dan wieczorem”. „To prawda” – powiedziała Gretchen, gdy delikatnie uścisnął jej dłoń.

– Czy Gary zaproponował ci drinka? – Zrobił to, ale obawiam się, że nie mogę tego zrobić przynajmniej przez jakąś godzinę. Nagle jedna z kobiet w pomieszczeniu zaczęła głośno orgazmować. Dan odwrócił głowę w kierunku dźwięku. – To Patty – powiedział.

– Poznaję ten głos. Cała trójka patrzyła, jak Patty wygina się w łuk przed kutasem Walta, podczas gdy jej dłonie próbują mocno chwycić dwa kutasy. – Jest gorąco, prawda? powiedział Gary? „Tak” – odpowiedział Dan. Nagle Gary zdał sobie sprawę, że nie myślał o tej wizycie z wyprzedzeniem. Co powiedzieć? Co robić? Na szczęście Sue przybyła mu na ratunek.

Pozornie pojawiła się znikąd, ubrana w czarny skórzany gorset bez ramiączek, przezroczyste pończochy i szpilki. Miała upięte włosy i jaskrawoczerwoną szminkę. Gary nie mógł nie podziwiać jej dużego, odsłoniętego dekoltu. Zauważył również, że krok gorsetu zapinany był na dwa błyszczące srebrne zatrzaski.

Miała na sobie czarne koronkowe rękawiczki, które sięgały wysoko nad nadgarstki, a w prawej dłoni trzymała czarną szpicrutę. Na szyi miała czarną skórzaną obrożę, również zapinaną na srebrne zatrzaski. Gary spojrzał na Dana i od razu zauważył, że jest uzależniony. Patrzył na Sue i uśmiechał się. – Miło mi cię tu spotkać, Sue – wykrztusił.

„Ach, szeryfie, wiedziałeś, że przyjdę” – odpowiedziała słodko. Zaśmiał się i powiedział: „Mam taką nadzieję”. – A więc, co myślisz do tej pory? zapytała. „To miłe miejsce, a tłum nie wydaje się zbyt hałaśliwy”.

– To tylko grupa naprawdę dobrych przyjaciół, którzy dobrze się bawią, szeryfie. Skinął głową w odpowiedzi. Cała czwórka w milczeniu obserwowała akcję w dwóch pokojach.

Widzieli, jak Phil, który teraz siedział okrakiem na piersi kobiety, ze swoim kutasem w jej ustach, schodził głośno i mocno, gdy przyciągnął jej twarz do siebie. W drugim pokoju obserwowali, jak trzej mężczyźni na zmianę korzystają z każdej stacji seksualnej, jaką Patty ma do zaoferowania. „Tak, przyjaciele dobrze się bawią” – powtórzyła cicho Sue, spoglądając na wyraźnie podniecone krocze szeryfa. „Widzę, że podoba ci się to, co widzisz. Czy mogę ci pokazać coś innego, co może ci się spodobać, szeryfie?” „Oczywiście” – odpowiedział.

Gary i Gretchen patrzyli, jak Sue bierze Dana za rękę i prowadzi go do piwnicy. Spojrzeli na siebie i chichotali. – Więc co teraz zrobimy? zapytał Gary'ego? „Usiądźmy na kanapie i pocałujmy się, słuchając dźwięków gorącego seksu na żywo” – zaproponowała Gretchen.

„Zamówiłeś mnie” – powiedział Gary, chwytając ją za rękę i prowadząc do krzesła. Siedzieli, całując się, pieszcząc i ciesząc się sobą, podczas gdy zajęcia w obu pokojach trwały nadal. Gary zauważył, że Phil znów był wyprostowany, a kobieta ostro go ujeżdżała.

Lepiej żyć dzięki chemii, pomyślał. Po pewnym czasie z pokoju z trójką wyłonił się zupełnie nagi Walt. „Cześć, wy dwoje.

Czy widziałem tu wcześniej Sue i szeryfa?” on zapytał. „Tak, zrobiłeś to” – odpowiedziała Gretchen. „Zabrała go do Lochu, och, prawdopodobnie piętnaście lub dwadzieścia minut temu”. „Idealnie! Czy możemy udać się do biura B&B?” zapytał Walta. – Chcę ci pokazać coś, co może ci się spodobać.

„Chodźmy” – powiedziała Gretchen. - Gdy tylko Gary, Gretchen i wciąż nagi Walt dotarli do małego biura znajdującego się tuż przy kuchni na parterze, Walt zapytał, czy może skorzystać z laptopa, który stał na biurku. Gary zalogował się i patrzył, jak Walt siedzi i wpisuje adres strony internetowej.

Niemal natychmiast na ekranie nad listą linków pojawiła się strona zatytułowana „Allen Properties Security”. Gary wiedział, że Allen Properties to firma Walta. "Bezpieczeństwo?" zapytał Gary: „Co sprawdzamy?” „Poczekaj” – powiedział Walt, klikając łącze o nazwie „Ramka na zdjęcia”. Jest to coś, co przygotowała dla mnie firma zajmująca się bezpieczeństwem wideo, z której korzystam w moich posiadłościach.

Natychmiast otworzyło się nowe okno. Gary zauważył, że najwyraźniej steruje kamerą. W oknie był pusty niebieski ekran.

Pod spodem znajdowały się symbole kontrolne, w tym rewers, odtwarzaj, przewijaj do przodu i pauzuj. Gary kliknął przycisk odtwarzania i po kilku sekundach pojawił się widok lochu. „Cholera”, powiedział Gary, „szpiegujemy?” „No cóż, w pewnym sensie” – powiedział Walt nieśmiało. „No cóż, proszę, powiedz mi, że tego nie nagrywamy”.

„Oglądasz nagranie, Gary” – przyznał Walt. „Musimy to wymazać!” wykrzyknął Gary. „Możemy to zrobić. Ale nie chcesz zobaczyć, co dzieje się w lochach? Gary zastanawiał się przez chwilę, zanim zaczął mówić.

„Właściwie, tak, chcę. Ale powinniśmy to potem wymazać. Dobra? „To całkowicie twoja decyzja, Gary” – powiedział Walt. – Będziemy oglądać? Gary skinął głową. Walt przesunął kursor na ikonę przewijania do przodu pod ekranem i kliknął kilka razy.

„Nagrywanie miało rozpocząć się o ósmej. Przejdę do momentu, w którym zobaczymy ludzi w pokoju” – wyjaśnił. Wkrótce zobaczyli, jak Sue i Julia wchodzą do pokoju. Walt kliknął ikonę odtwarzania i wideo zwolniło.

Sue była ubrana tak, jak ją widzieli wcześniej, a Julia wyglądała niesamowicie w przezroczystej, czerwonej pończochie bez kroku i bosych stopach. Nie było żadnego dźwięku. „Aparat jest zamontowany w jednej z ramek do zdjęć, które zawiesiliśmy na ścianie.

Potrafię nagrywać dźwięk, ale wymaga to zewnętrznego mikrofonu, który trudno ukryć, więc go pominąłem” – wyjaśnił Walt. Patrzyli, jak Sue obejmuje Julię i całuje ją namiętnie. Następnie Julia pokazała nadgarstki, a Sue je skuła. Julia przeszła przez jedną z lin zawieszonych teraz pod sufitem i uniosła ręce nad głowę.

Sue przyczepiła kajdanki do liny, a następnie pociągnęła drugą linę, aby ją skrócić, rozciągając Julię do tego stopnia, że ​​jej obcasy ledwo dotykały podłogi. Sue cofnęła się, aby sprawdzić swoją pracę, a następnie pochyliła się, aby ponownie pocałować Julię. Delikatnie dotknęła końcem swojego plonu odsłoniętej cipki Julii i lekko ją pogłaskała. Wyraz twarzy Julii natychmiast zmienił się na wyraz skrajnej przyjemności.

Sue przestała głaskać. Po lekkim uderzeniu Julii w tyłek, szybko opuściła kadr. Walt ponownie kliknął szybko do przodu. W miarę jak wideo szybko się rozwijało, nadal pokazywało zawieszoną Julię samą w pokoju, miarowo oddychającą.

Walt ponownie kliknął przycisk odtwarzania, gdy Sue pojawiła się ponownie, tym razem z szeryfem Danem Jensenem. Sue wskazała swoim plonem miejsce, w którym powinien stać Dan. Walt wyjaśnił, że Sue przejmuje kontrolę. Pod okiem Dana Sue podeszła do Julii i pocałowała ją bardzo długo i mocno.

Następnie przykucnęła przed nią i zaczęła lekko lizać jej szczelinę. Gary zauważył wybrzuszenie w kroczu szeryfa. Był już podekscytowany. W miarę jak Sue nadal lizała, oddech Julii się zmienił. Gary zauważył, że jej dłonie, skute nad głową, zacisnęły się w pięści.

Myślał, że była bliska orgazmu. Nagle Sue zatrzymała się i wstała. Spojrzała na Julię z dezaprobatą. Następnie chwyciła linę i uwolniła napięcie, które trzymało ramiona i dłonie Julii nad nią.

Wzięła komplet kluczy i rozpięła kajdanki Julii. Następnie wskazała na szeryfa i powiedziała coś do Julii, która klepała ją po tyłku plonem. „No to zaczynamy” – powiedział Walt. Julia usuwała element garderoby Dana, aż stał tam nagi.

Gary zauważył, że penis Dana był duży i całkowicie wyprostowany. Następnie skuła mu nadgarstki przed nim i poprowadziła go do położenia się na krzyżu z klatką piersiową do góry. Przymocowała mankiety nadgarstków do oczka u góry krzyża.

Następnie chwyciła dwie liny z wyściełanymi mankietami na końcach i zawiązała je wokół kostek Dana. Następnie, ciągnąc za dwie inne liny, podniosła jego stopy i nogi do pozycji, która wyglądała jak pozycja siedząca. Odwróciła się, żeby spojrzeć na Sue, której usta poruszały się, mówiąc coś.

Podniosła go dalej, aż tylko górna część pleców i głowa pozostały na krzyżu, a stopy zawieszone były tuż nad klatką piersiową, tworząc jego ciało w kształcie litery „C”. Sue podała Julii przedmiot ukryty na stole za nią. Gary nie rozpoznał, że to zatyczka analna, dopóki Julia nie zaczęła powoli wsuwać jej w dupę Dana. Patrzył, jak szeryf najpierw się skrzywił, a potem westchnął, gdy wkład został całkowicie włożony. Sue podeszła do szeryfa i kilka razy klepnęła go w tyłek.

Gary zauważył, że jego palce u nóg zwijają się przy każdym pociągnięciu rośliny. Następnie Sue wycofała się i wskazała plon na szeryfa, mówiąc coś do Julii. Julia przeszła bezpośrednio nad twarzą szeryfa, siadając na niej okrakiem i stojąc z rozłożonymi nogami, dając mu szeroki widok na swoją odsłoniętą cipkę. Sue podała jej pojemnik z czymś, co Gary'emu wyglądało na olejek do masażu. Nalała trochę na dłoń i zaczęła zmysłowo głaskać sztywnego i twardego kutasa Dana jedną, a potem obiema rękami.

Gary poczuł, że twardnieje. Sue stanęła za Julią i naśladując jej postawę, przycisnęła piersi do pleców Julii, a miednicę do tyłka Julii. Wyciągnęła obie ręce i zaczęła bawić się cipką Julii, na oczach szeryfa, który patrzył bezpośrednio na nich.

Palce Sue błyszczały od wilgoci Julii. Głowa Julii odchyliła się do tyłu, jej oczy zamknęły się, a usta rozchyliły. Obie jej ręce zacisnęły się mocno na trzonku szeryfa. Gary zauważył, że oddycha ciężko i zacisnął szczękę, uważnie obserwując palce Sue i czując, jak Julia fachowo masturbuje jego kutasa. Julia jako pierwsza przeżyła orgazm.

Jej kolana ugięły się lekko, gdy brzuch i klatka piersiowa falowały, ale nadal gorączkowo głaskała Dana. Chwilę później kutas Dana zaczął tryskać spermą, większość wylądowała na jego klatce piersiowej, ale kilka wczesnych strumieni pokryło jego podbródek i usta. Julia głaskała go, aż skończył. Sue zdjęła ręce z pochwy Julii i powoli je lizała na oczach szeryfa, od czasu do czasu coś mówiąc. Julia sięgnęła w dół i zgarnęła trochę spermy z piersi szeryfa na palec.

Spróbowała, a potem sięgnęła i pokazała palec szeryfowi, który zlizał go z widoczną niechęcią. Sue podeszła i uderzyła szeryfa tyłkiem. Julia ponownie zebrała spermę na palec i nakarmiła szeryfa. Tym razem przyjął to łatwiej. Gary wiedział, że jego twardy kutas prawdopodobnie wyciekał przed spermą.

Patrzył, jak Julia ponownie chwyta liny, tym razem opuszczając szeryfa. Usłyszał pukanie do drzwi biura. "Kto to jest?" odpowiedział.

– To Sue. Gary otworzył drzwi i Sue weszła. Była sama. „Ach” – powiedziała – „wygląda, jakbym wystąpiła w ukrytej kamerze”. – Byłeś – powiedział Walt.

„I byłaś fantastyczna” – dodała Gretchen. „Nie skończyliśmy oglądać taśmy z wami trzema” – powiedział Walt. – Ile czasu minęło, odkąd opuściłeś loch? „Tylko kilka minut” – powiedziała Sue.

„Julia się myje. Spotykam się z nią na górze, żeby, hm, odpowiednio jej podziękować za to, że jest moją suką”. – A szeryf? – zapytała Gretchen, brzmiąc na zaniepokojoną? „Musiał biec.

Powiedział, że się z kimś spotyka, ale chce wpaść rano, żeby spotkać się ze wszystkimi, jeśli to możliwe. Możemy się go spodziewać o dziewiątej”. „Co, kurwa?” – zapytał głośno Gary, w brzmieniu zaniepokojonego. Sue dotknęła jego dłoni.

„Bądź dobrej myśli, Gary. Myślę, że to się uda” – powiedziała cicho. „Mam taką nadzieję” – odpowiedział. „Jak my wszyscy” – powiedział Walt.

„Pozwól mi udać się na górę, aby poinformować pary. Aha, i Gary, po prostu kliknij ikonę kosza na śmieci w rogu ekranu, aby usunąć nagranie, jeśli chcesz”. Sue i Walt razem opuścili biuro. Gary usiadł na krześle przy biurku, a Gretchen na jego kolanach. „Przeszliśmy długą drogę, kochanie” – powiedziała z uśmiechem.

– Tak, mamy – powiedział, mocno ją ściskając. Gary ją trzymał. Poczuł jej siłę. – Straćmy to nagranie, OK? on zapytał. – To dźwignia, jeśli jej potrzebujemy, wiesz? odpowiedziała.

– Nie do nas należy to, co robimy Danowi, bez względu na wszystko. "Ja wiem." Sięgnął po komputer i kliknął kosz na śmieci. „Jestem z ciebie taka dumna” – powiedziała, całując go.

- Później, bezsenny w łóżku, z klatką piersiową przyciśniętą do pleców wyczerpanej i śpiącej Gretchen, Gary martwił się, co przyniesie poranek i szeryf..

Podobne historie

The Creek - część druga

★★★★(< 5)

Logan i Sophie eksperymentują z przyjaciółmi...…

🕑 7 minuty Seks grupowy Historie 👁 2,797

„Kiedy wasza dwójka skończyła się tam pieprzyć, wybaczcie kalambur; Zastanawiasz się, czy nie przyjechać tutaj i nieźle się bawić? Logan podniósł wzrok i uśmiechnął się. Na tle…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

The Creek - część trzecia

★★★★★ (< 5)

W tym wybuchowym finale Logan i Sophie grają w gry po ostatniej nocy zabawy...…

🕑 12 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,851

Logan wrócił do strumienia. Wskoczył i wynurzył się na powierzchnię, a chłodna woda była przyjemna dla jego skóry. Usłyszał śmiech i zobaczył Maggie i Sophie patrzących na jego…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Suite Orgy - kontynuacja życia Diane z jej czarnym kochankiem

★★★★★ (< 5)

Zamężna kobieta bawi i bawi przyjaciół swojego czarnego kochanka.…

🕑 28 minuty Seks grupowy Historie 👁 3,876

After Party Limuzyna zatrzymała się w Four Seasons. Thomas wypuścił Diane. David już napisał do niej, żeby poszła prosto do swojego apartamentu. Przeszła przez hol do wind i wcisnęła…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat