Myśl o seksie jego dziewczyny i jednej z jej najlepszych przyjaciółek podnieciła go nie do uwierzenia…
🕑 31 minuty minuty Seks grupowy HistorieKean był w szoku, szczęśliwy, uroczo napalony, w szoku. Pax wciąż patrzył na niego szeroko otwartymi oczami, czekając na odpowiedź. Gdyby spojrzała w dół, byłaby w stanie to stwierdzić. Chwilę wcześniej… - Chciałem ci coś powiedzieć… Nie tylko zapytać, ale powiedzieć ci, bo już się na to zgodziłem i… - Pax szeptała nerwowo, próbując coś powiedzieć swojemu chłopakowi Keanowi. jej planów na wakacje.
"Hm… O co chodzi, kochanie…?" Kean był rozproszony, próbując upewnić się, że zabrali cały bagaż z taksówki. Miły romantyczny tydzień dla nich dwojga; Zatrzymali się w willi na plaży Lia na Mykonos w Grecji, co miało być ucieczką dla dwojga kochanków. Plaża Lia jest miastem na uboczu w południowo-wschodniej części Mykonos z tylko jedną restauracją, teraz, gdy zmieniła się w tydzień imprez grupowych / klubowych z pół tuzinem ich przyjaciół.
Musieli wziąć kilka taksówek do północno-zachodniej części wyspy, żeby trafić do wielkiego klubu Paradise na Paradise Beach. Pax zawsze chciała dzielić się bogactwem i dobrą zabawą, więc nie mogła przemilczeć willi, którą jej rodzice wynajęli dla nich dwojga. Willa miała cztery sypialnie i trzy łazienki, a kiedy jej przyjaciele i ona zaczęli rozmawiać, wydawało się, że szkoda pozwolić, by te inne pokoje pozostały puste.
Kean nie był zbyt szczęśliwy, że może dzielić te wakacje z innymi ludźmi, ale kiedy Pax podjął decyzję, wiedział, że nie zamierza tego zmienić. Pax wciąż szwendała się, nie mając większego sensu, płacąc taksówkarzowi. Podążając za Keanem w pięknej willi, taszczył wszystkie walizki, zabierając jej dwie, ponieważ zabierało jej to zbyt dużo czasu. Od przyjaciół zwiedzających luksusowy dom słychać było huki, wrzaski, śmiechy i rozmowy. To było olśniewające.
Białe ściany, drewniane podłogi z plamami błękitnych i limonkowych poduszek i poduszek w głównym salonie. Kean stał przez chwilę w holu. Patrząc w lewo, widział zajmowany pokój i Abby. Na lewo od tego pokoju była w pełni wyposażona kuchnia, choć nikt poza Sariną nie był kucharzem, więc prawdopodobnie nie byłaby używana. Kean skręcił w lewo tuż za foyer i wszedł schodami na drugie piętro, gdzie znajdowały się inne trzy sypialnie, szukając głównego apartamentu.
Kean nadal tak naprawdę nie słuchał Paxa. Poszedł do ostatniego pokoju na końcu korytarza, pchając drzwi stopą, jego oczy rozszerzyły się na dużą, przestronną i skromnie ubraną sypialnię. Drzwi wychodziły na ogromne boczne okno. Miał piękny, romantyczny widok na plażę Lia, z tarasem śniadaniowym i prywatnymi schodami. Wyglądał przez otwarte okno.
Pogoda o tej porze roku była tak ładna i łagodna, że mogliby zostawić otwarte okno na całą noc. Kean rzucił torby na ogromne łóżko typu king size, biorąc głęboki oddech, wdychając świeży słony zapach Morza Śródziemnego. Surowa biała pościel, z kolejną plamą błękitu na wielu poduszkach, składała się na wystawne, piękne łóżko, które było oczywistym dodatkiem do starej willi. Pokój miał własną małą część „do siedzenia” z szezlongiem i prywatną łazienką. Cały dom miał klimatyzację, ale było tak ładnie i tak blisko wody, że najprawdopodobniej nie musieliby z niej korzystać.
– Słuchasz mnie, Kean? - powiedział Pax wyraźnie zdenerwowany. - Hm – odwrócił się w końcu gotowy do rozpoczęcia wakacji, po zapoznaniu się z otoczeniem. Pax wyglądał na zmartwionego.
„Słyszałeś coś, co powiedziałem?” Była zirytowana tym, że zebrała się na odwagę, by mu powiedzieć, a on nawet nie słuchał. „Nie, przepraszam. O czym chciałaś porozmawiać, kochanie?” Zanim zdążyła odpowiedzieć, drzwi do pokoju otworzyły się. „Czy jesteście przyzwoici?” Trulie, przyjaciółka Pax, zachichotała, wsadzając głowę. Trulie była mniej więcej wzrostu Pax, około 5'6 cali, z gęstymi, falującymi blond włosami i jasnoniebieskimi oczami.
Miała wspaniałe ciało, ładne, pełne piersi, i wąską talię. Pasek na ramieniu, który miała na sobie podkoszulek, spadł, a ona podniosła go z roztargnieniem, patrząc na Paxa, a potem na Keana. „Dzięki tak bardzo Pax za” przerwała nagle widząc zestresowany wyraz twarzy Pax. „Och. Dobrze, zobaczymy się na dole, kiedy będziecie rozpakowani”.
"O czym to było?" Kean wzruszył ramionami, nieco zdezorientowany, powiedział patrząc na Paxa, gdy drzwi się zamknęły. "Tak, o czym chciałem z tobą porozmawiać." Kean usiadł na boku ogromnego łóżka, a biała puszysta pościel owinęła się wokół niego jak chmura, w której siedział. Wciągnął zmartwionego Paxa między nogi, głaszcząc jej uda i uśmiechając się do niej. "Co tam?" – Wiesz, że w tym tygodniu są urodziny Trulie? „Jak mogę zapomnieć; mój jest dwa dni przed jej”.
Mówiąc to przewrócił oczami. - Tak, cóż, poprosiła mnie o przysługę na urodziny, a ja już się zgodziłem. Chcę tylko, żebyś o tym wiedział. – Zabranie jej w tę podróż nie było jej prezentem urodzinowym? powiedział gorzko. Upodobanie Pax do przyjaciół poprawiło się, ale chciał, żeby podczas podróży byli sami.
– Niezupełnie… – Pax zaczęła zmieniać pozycję i załamywać ręce. "Co to jest?" – Cóż… – O co chodzi, Pax? Kean był ciekawy i denerwował się. "Ona tak jakby chce, żebym…" "Do czego?!" „Przespać się z nią…” I właśnie tam był teraz Kean. Myśl o jego dziewczynie i jednej z jej najlepszych przyjaciółek, bardzo atrakcyjnej najlepszej przyjaciółce, nagiej, tarzającej się i wijącej, pożerających się nawzajem, całujących się, ssących sutki, słodkich jęków, gdy ich przyjaźń rozkwita na głębszych poziomach.
Wszystko to pędziło przez jego umysł, pozostawiając go oniemiałego, a jego kutasa twardego jak skała. Przypomniał sobie, jak kilka weekendów po spotkaniu z Trulie powiedziała mu, że podkochuje się w Pax. Trulie w tym czasie umawiał się z jednym ze swoich przyjaciół.
„Myślę, że teraz to coś więcej niż zadurzenie” – powiedział. "Co?" - Co? Och, nic. Dlaczego tak się martwisz? powiedział bardzo podniecony.
Skupił się na niej ponownie, przyciągając ją bliżej, jego ręce mocno osadzone na jej tyłku. Dlaczego się martwiła? To było spełnienie marzeń. Lubił Trulie wystarczająco. Była fajna i była prawdziwą przyjaciółką Paxa, ale teraz zaczął ją naprawdę lubić. Zmusiła Paxa do zrobienia czegoś, czego nigdy nie byłby w stanie zrobić za milion lat.
Jego kutas pulsujący w dżinsach, przytulający wciąż poruszającego się Paxa. „Po prostu nie chcę, żebyś myślał o mnie mniej. To będzie tylko jeden raz, tutaj w Grecji, i nigdy więcej.
Nie zdradzam, bo mówię ci i nie jestem zakochany z nią, chociaż ją kocham, bo jest moją najlepszą przyjaciółką, ale ty jesteś moim najlepszym przyjacielem numer jeden, ale to nie jest miłość zakochana, chociaż jest naprawdę gorąca…" Kean trzymał twarz Pax wpatrując się w jej duży zmartwiony brąz oczy i całując ją głęboko w usta, zatrzymując strumień niekończącej się paplaniny, jego język zatapia się w niej. Jego ręka przesuwa się po jej plecach do jej tyłka, mocno go ściskając. Odsunął się od pocałunku, jego ciało płonęło nowym planem podróży. – Dlaczego myślisz, że będę zdenerwowany? "Nie wiem." wzruszyła ramionami jak mała dziewczynka, wciąż zdenerwowana wyjawieniem sekretu. - Nie myślisz, że jestem zły, prawda? "W najlepszy możliwy sposób, tak." Uśmiechnął się, całując ją ponownie.
"Mam to na myśli." Odsunęła się nadal zaniepokojona. – Ja też. Myślę, że to niesamowite, że możecie być tak blisko. Starał się, aby to brzmiało jak niewinna gra i żadna z jego fantazji się nie spełniła.
Pax przyjrzał się jego twarzy, przyjął ją całkiem dobrze i nie zadał oczywistego kolejnego pytania. – Powiedziała, że możesz oglądać, jeśli chcesz. Kean próbował ukryć uśmiech, już myślał o sposobie spytania, czy mógłby popatrzeć, a tu ona proponowała.
– Chcesz, żebym obserwował? Nadal powstrzymywał swój zapał; to było wszystko, co mógł zrobić, żeby nie wykrztusić „piekło tak”, kiedy zapytała. "Możesz po prostu oglądać, czy dołączysz?" "Czy chcesz, żebym się dołączył…?" Jego usta wykrzywiły się w uśmiechu. Pax skrzywił się. „Nie! Widzisz. Tak właśnie myślałem.
Nie chcę dzielić się tobą z nikim, nawet z nią… Nie zrobię tego. Pax skrzyżowała ręce, dąsając się. – Nie możesz teraz powiedzieć nie, powiedziałaś, że już powiedziałaś tak. Więc… - Nie bądź taka - Kean pogłaskał ją po ramionach, próbując ją uspokoić, zanim fantazja się rozwikła. - Nie będę kłamać.
Teraz, kiedy wiem, chcę przynajmniej oglądać; i byłoby wspaniale, gdybyś pozwoliła mi się przyłączyć. Posłał jej swój najbardziej czarujący uśmiech. Pax go nie kupił. Jej zmartwione oczy zmieniły się w zwężone spojrzenie.
Do tej pory nigdy tak naprawdę nie pokazała, że jest zazdrosna, a on Podobało mi się. Uderzyła go w klatkę piersiową, mocno. Skrzywił się prawie z bólu.
„Możesz przywiązać mnie do krzesła." wykrztusił z uśmieszkiem. „Jesteś w tym dobry. Jestem pewien, że w okolicy sprzedają kajdanki. - Zachichotała, rozluźniając się trochę.
- Kiedy wy… zamierzacie to zrobić? Wziął jej dłoń w swoją dłoń, głaszcząc kciukiem jej miękką skórę. zrobić to po przyjęciu za kilka dni – niepewność wróciła do jej głosu. Plan był podwójny dla Keana i Trulie dzień po jego urodzinach, ale dzień przed nią, nic specjalnego, tylko kolacja z każdym, mało tańczy i dużo pije. "Widzisz, będzie idealnie.
Jej darem jesteś ty – powiedział, pochylając się, żeby zacząć całować ją w szyję – a moim darem jest wasze obserwowanie. Uśmiechnął się, to była wygrana. Pax zastanawiał się nad opcjami. Kean starał się zachować pożądliwy zapał w jego głosie, ale nie oszukiwał jej. – Cokolwiek chcesz zrobić, zgodzę się z tym, okej – powiedział, przytulając ją i całując w szyję, czując się, jakby właśnie wygrał na loterii.
- Tak… - Pax wciąż się dąsając, wpatrywał się w niego przez kilka chwil, ale uśmiechnął się do niej uroczo i uśmiech pojawił się również na jej twarzy. Chociaż poczuła otwierającą się puszkę robaków, gdy podekscytowany ją przytulał. Kean musiał wskoczyć pod prysznic, żeby się ochłodzić, zanim zszedł ze wszystkimi na dół.
Jedyne, o czym mógł myśleć, to spleceni Pax i Trulie, ciało na ciele. Miękkie usta, dłonie, biodra, piersi; różowe mokre języki… i mokre gorące cipki. Zerwał się, starając się nie krzyczeć.
Pax zbadał dom z Trulie, Abby i Sariną. Wszyscy poświęcili trochę czasu na zwiedzanie posiadłości i udali się na plażę, która była rozproszona z kilkoma innymi ludźmi. Lia nie była miastem imprezowym i wszyscy byli niespokojni i gotowi do odlotu. W ciągu kilku godzin od przybycia ubrali się i udali się na Paradise Beach.
Paradise Beach, główna atrakcja Mykonos, była przepełniona, mimo że chodziło tylko o. Kluby i restauracje pod gołym niebem były pełne, a mała grupa trzymała się razem, aby poczuć szalone małe miasto, z krętymi uliczkami i wszystkimi barami i atrakcjami, w których będą uczestniczyć w ciągu następnego tygodnia. Kean nie mógł tak naprawdę przyjąć tylu nowych widoków i dźwięków, a jego umysł wciąż ścigał się z myślami o Pax uprawiającym seks z inną dziewczyną.
Uważnie obserwował wymianę zdań Pax i Trulie, jak się dotykali, patrzyli na siebie. Czy byli tak podekscytowani jak on? Kean próbował powstrzymać się od spytania Pax, co planują zrobić. Czy naprawdę zje Trulie? pomyślał Czy pozwoliłaby Trulie ją zjeść? Czy używaliby zabawek? Zaczną się dotykać czy po prostu całować? Pax nadal nie dała mu zgody, a on powiedział, że zrobi wszystko, co zdecyduje, ale nie było mowy, żeby nie oglądał.
Nie spieszył się zwiedzając dom, aby zobaczyć, gdzie mógłby ich szpiegować, gdyby do tego doszło. Grupa zdecydowała się zjeść w restauracji Gola, a konsensus był taki, że taniec był następny w menu. W Paradise Club Kean wciąż przebywał w swoim własnym świecie, fantazjując o tańczących dwóch przyjaciołach, wyobrażając sobie ich nagich; gorące, ciepłe ciała przyciśnięte do siebie.
Kiedy tańczyli, zastanawiał się, o czym myśleli, myśleli o tym, kim on jest? Pax spojrzał na niego z uśmiechem, przyłapując go na wpatrywaniu się w nich. Czuł się ur. Jego kutas wyskoczył w spodniach, powodując, że skrzywił się z zachwytu. Przepłynęły przez niego ciepłe fale przyjemności.
– Z czego, do cholery, jesteś tak szczęśliwy? – zapytał Shane, kiedy pili, obserwując tańczące dziewczyny. „Nic… tylko prezent urodzinowy, który mogę dostać”. Spojrzał na Paxa, który rozmawiał i śmiał się teraz z Trulie, Sariną i Abby. Byli otoczeni facetami, którzy próbowali ich poderwać.
Tańczyli i bawili się do wczesnych godzin porannych, decydując się wrócić do domu dopiero wtedy, gdy zaczął ich uderzać jet lag. W chwili, gdy byli w swoim apartamencie, Kean był na Pax, ściągając ją ze zbyt skąpej sukienki, którą miała na sobie. Wypiła więc sporo, więc seks nie wchodził w grę. Nigdy nie mogła przyjść, kiedy piła, więc rozkoszował się jej ustami na nim. Pax ssał go kilka razy.
Przewracając się, wyślizgnęła się z łóżka, kiedy Kean cofnął się, uśmiechając się głupio po tym, jak po raz trzeci wszedł do jej ust. Pax wyszedł na prywatny taras i zszedł schodami na bezludną plażę, usiadł na otwartej morskiej bryzie i wpatrywał się w niebo. - Nie musisz tego robić, jeśli nie chcesz… Pax przestraszył się, spojrzał w górę i zobaczył stojącą za nią Trulie. - W ogóle nie chciałeś o tym rozmawiać, odkąd tu przybyliśmy. Złościł się czy coś? - Nie, oczywiście był bardzo szczęśliwy.
„Jeśli masz wątpliwości, nie musisz tego robić. Po prostu pomyślałem, że możesz chcieć, aby pomógł ci się trochę zrelaksować”. "W porządku." Pax skinął na Trulie, żeby usiadła obok niej na piasku, miała na sobie tylko koszulkę, prawdopodobnie majtki, ale bez stanika. Pax wiedział, bo jej piersi uwodzicielsko podskakiwały pod materiałem. Pax nigdy nie była z dziewczyną… tak naprawdę nigdy nie przyszło jej to do głowy, dopóki Trulie jej o to nie poprosiła.
Była w szoku, ale bardzo pochlebiła. Chciała to zrobić; chciała to zrobić z Trulie. Była podekscytowana i przestraszona.
Ale czy byłaby w tym dobra? Lęk przed występem brał górę nad nią. Zauważyła, że wpatruje się w chude, miękkie nogi Trulie. Spojrzała z powrotem na wodę, przełykając ciężko i próbując głęboko oddychać, żeby Trulie nie zauważyła. - Na pewno… chcesz… - Trulie kontynuowała wahanie. Eksperymentowała z dziewczynami, ale to wszystko było dla zabawy lub dla podniecenia facetów, ale Pax była pierwszą dziewczyną, do której naprawdę pociągała ją seksualnie.
- Wolałabym, żebyś mi teraz powiedział, niż kiedy jesteśmy nadzy, a ty… Pax mocno pocałował Trulie w usta, wpatrując się w jej niebieskie oczy, a potem pocałował ją ponownie, żeby wiedziała, że to naprawdę miała na myśli. Kolejne dni imprezowania i pływania były rozmazane. Kean nękany myślami o ruchaniu Trulie i Paxa.
Nie spuszczał ich z oczu, jeśli mógł na to poradzić. Pax nadal nie dawał mu znać w ten czy inny sposób, czy mógł patrzeć, i doprowadzało go to do szaleństwa. Grupa jako całość spędzała cały poranek, pijąc i tańcząc, więc jego własne, prawdziwe połączenie miłosne z Paxem sprawiło, że dostał głowy, ale bez tyłka, co również doprowadzało go do szaleństwa. W dniu przyjęcia Pax zemdlał pijany, kiedy wrócili do willi, a mimo to nie wiedział, co wydarzy się tej nocy.
Kean nie mógł spać przez większość nocy, skulony wokół Pax, nie pamiętając, jak zasnął. Kiedy się obudził, Pax i wszystkie dziewczyny zniknęły. – Gdzie oni poszli? – zapytał Kean prawie spanikowany. "Poszli na zakupy czy coś takiego", "Czy coś takiego?! Co to jest?" „Uspokój się koleś, wiem tylko, że Abby wzięła mój portfel, co oznacza, że w większości przypadków zamierza wydać moje pieniądze, więc myślę, że poszli na zakupy” – powiedział zirytowany, machając ręką na Keana, gdy ten szedł do kuchni, żeby poszperać. trochę jedzenia.
Kean był na krawędzi. Co by było, gdyby wszyscy zatrzymali się w jakimś hotelu, robiąc sobie nawzajem, a ja za tym tęsknię? Wziął kolejny zimny prysznic. Było tuż przed czwartą, kiedy dziewczyny wróciły do willi wszystkie niosąc torby z zakupami, śmiejąc się i rozmawiając.
Chłopaki właśnie wrócili z plaży. "Gdzie byliście?" – zapytał Kean jak zmartwiony rodzic. "Poszliśmy na zakupy." Pax dumnie uniosła jej torby. – Co dostałeś? - zapytał z roztargnieniem Kean, spoglądając w tę i z powrotem między Pax i Trulie, gdy się od siebie oddzielali.
On wariował. Czy przegapił? - Dowiesz się dziś wieczorem – zaćwierkała od niechcenia idąc na górę. Było jeszcze wcześnie, dopiero około 21:00. Nocne powietrze było fantastyczne. Pax miała na sobie małą czarną sukienkę, która była o wiele za krótka jak na gust Keana.
Chodząc do klubów z wieloma facetami, którzy lubili ją obmacywać, gdy był odwrócony plecami, miał ochotę spróbować ją zmienić. Suknia wisiała blisko jej krągłości z gorsetem w kształcie litery V, który był zapętlony na ramionach ze złotymi pierścieniami. Jej makijaż był nieco dramatyczny i bardzo zmysłowy. Miała włosy podciągnięte z szyi i pleców.
Nie mógł się powstrzymać przed pocałowaniem jej szyi, w dół jej pleców do łopatek, kierując się w jej kierunku, w dół do jej okrągłego, jędrnego pośladka, zanim przypomniała mu, że spóźnią się na jego przyjęcie. Kean zwrócił szczególną uwagę na to, co miała na sobie Trulie, turkusową sukienkę, która obcisła i zwisała z jej wspaniałych krągłości. Był z ramienia, po prawej stronie.
Z marszczeniami na spódnicy, która ledwie sięgała jej krocza. Jej włosy były potargane i spływały na ramiona. Jej makijaż nie był zbyt ciężki, ale zaakcentował jej usta i jasnoszafirowe oczy. Grupa jadła kolację w innej wspaniałej restauracji, a teraz tańczyła w klubie na świeżym powietrzu do wieczornego występu DJ-a.
Pax i Trulie zachowywali się wyjątkowo cicho, rozmawiając ze sobą ściszonymi głosami. Pax nie pił przez całą noc. Trulie spojrzała na zegarek, a potem pocałowała Paxa w policzek. Kean ożywił się.
Trulie wyszła z klubu, a Pax udał się do Keana. "Chcesz przyjść i popatrzeć?" Pax szepnął mu do ucha. Już miał pęknąć ze szczęścia, jego kutas wyskoczył do pełnej erekcji. "Tak!" powiedział trochę zbyt gorliwie.
Wzięła go za rękę i ruszyli przez zatłoczony klub. Trzymał ją mocno za rękę, jej mała rączka była spocona i drżała, kiedy wsiedli do taksówki i wrócili do willi. Gra wstępna rozpoczęła się natychmiast. Pax siedział między Trulie, która powoli masowała lewe udo, a Keanem, który całował jej prawe ramię i ramiona.
Jej ciało drżało z przyjemności, była tak podniecona i zdenerwowana. Jej majtki były mokre, wypełniając małą taksówkę jej zapachem. – Czuję cię, kochanie – wyszeptał jej do ucha Kean, powodując kolejny wytrysk w jej majtkach, gdy nerwowo zadrżała. Trulie musiała go usłyszeć, ponieważ ścisnęła udo Paxa przy kolanie, a potem podniosła rękę w górę, ponownie delikatnie ściskając.
Pax jęknęła na erotyczne uczucie początku wywołane przez jej chłopaka i najlepszą przyjaciółkę. "Mm, tak ładnie pachniesz." Kean objął jej pierś, ściskając ją delikatnie, jego kciuk przesuwał się po jej jędrnym sutku. "Czy jesteś tak podekscytowany?" – kontynuował, trącając jej ucho językiem.
Wszystko, co mógł zrobić Pax, to jęknąć w odpowiedzi. Robiła się oszołomiona z rękami po obu stronach. Głaskała kutasa Keana przez jego spodnie i pocierała cipkę Trulie przez majtki. Cipka Trulie również była mokra; ich zmieszany zapach podniecenia przenikał powietrze. Robili niewiele, jeśli chodzi o hałas, tylko ciężki oddech.
Taksówkarz z uśmiechem spoglądał w lusterko wsteczne, mając nadzieję, że coś dostrzeże, cokolwiek. Dłoń Keana przesunęła się po brzuchu Paxa, wywołując w niej pulsujące fale ciepła. Jego ręka wsunęła się w jej żebra, a następnie chwyciła jej pierś.
Pomyślała, że może rzeczywiście wyciągnąć jej pierś podczas jazdy. Trio wpadło w rytm. Dwóch po obu stronach Pax, całujących się i głaszczących ją; podczas gdy ona głaskała każdego z nich między nogami. Trulie jako pierwsza uległa grze wstępnej. Wydobyło się z niej piskliwe miauczenie, oczy taksówkarzy przemknęły do tyłu.
"Pax…" syknęła do ucha Pax, "Dochodzę…" Pax kontynuowała powolne okrążanie, które nakładała na łechtaczkę Trulie na mokrych majtkach. Nogi Trulie zacisnęły się na dłoni Pax, gdy zaczęła ocierać się biodrami, doprowadzając do orgazmu. Pax poczuła, jak palce Keana delikatnie szczypią jej sutek, podczas gdy obserwowała Trulie próbującą się opanować, gdy doszła.
– Czy kazałeś jej przyjść, kochanie? - wyszeptał Kean, jego penis drżał w jej dłoni. – Mm – powiedziała Pax, wciąż zachwycona, obserwując nadchodzącą Trulie. Podróż do willi wydawała się trwać godzinę, podczas gdy było to tylko dwadzieścia pięć minut drogi. Zachwycony taksówkarz sprawił, że podróż była dłuższa niż to, co próbowałby zrobić, aby uzyskać jak najwięcej widowiska. Weszli do drzwi willi; Kean to zabezpieczył.
Trulie, porzucając wszelkie pozory, głęboko pocałowała Pax, mocno zaciskając dłoń na szyi Paxa, trzymając ją w intensywnym sondującym pocałunku. Kean obserwował ich, jak ich pocałunki stawały się głębsze i bardziej namiętne, widok ich mokrych, różowych języków wysuwających się, gdy całowali się i jęczeli do siebie nawzajem. Pax trzymała ręce na biodrach Trulie, a Trulie trzymała twarz Pax, kiedy się całowali. Kean stał oniemiały, obserwując tych dwoje; to nie był tylko pokaz dla niego.
Przez kilka chwil był pewien, że zapomnieli o jego obecności, ponieważ Trulie zaczęła rozbierać Pax. – Może powinniśmy iść na górę? – powiedziała Pax, patrząc przez ramię na wciąż niemego Keana, z falującą klatką piersiową, stojącego przy drzwiach. Trulie prowadził z Paxem, a potem Keanem, który musiał poczekać kilka chwil, aby się przyzwyczaić, zanim mógł się ruszyć. Pokój był już przygotowany na nocne zajęcia.
Czyste prześcieradła na ogromnym łóżku, które zmieściłoby się wygodnie we trójkę, gdyby do tego doszło, plus więcej osób. Ogromne okno wykuszowe było otwarte, wpuszczając do środka kojące nocne powietrze. W pokoju zebrał się szereg małych świeczek. Kean szybko zapalił świece, nadając pomieszczeniu uwodzicielski, uspokajający blask, podczas gdy dziewczyny nadal się całowały.
Pax zdjęła sukienkę Trulie, odsłaniając jej niesamowite ciało. Jej piersi były dumną miseczką C. Nie miała stanika, więc wielkie różowe sutki jej piersi były widoczne.
Miała na sobie małe czarne stringi i nadal miała na piętach. Pax była zachwycona jej miękką, zroszczoną jasną skórą, lekko opaloną od czasu spędzonego na plaży, jasnobrązowe linie jej kostiumu kąpielowego były oczywiste i bardzo seksowne. Pax zerknął na Keana, aby zobaczyć, jak zareagował, ale jego oczy spotkały jej.
Jego usta rozchyliły się łapczywie; kładzie się do łóżka, odwracając się do Trulie. Pax delikatnie pocałował piersi Trulie, przytulając je delikatnie, czując ich ciężar, a potem biorąc jeden sutek, a potem drugi w usta. Trulie jęknęła słodko, gładząc Paxa po włosach, uwielbiając dotyk jej warg na niej. Pax stopniowo popychał Trulie do łóżka. Kean usiadł na małym szezlongu naprzeciwko łóżka, obserwując z zapartym tchem.
Kean patrzył, jak ich ramiona i dłonie delikatnie się dotykają i pieszczą. Wędrujące nad sobą ciała, usta na piersiach, szyjach, słodkie westchnienia i jęki, które narastały między nimi. Trulie zdjęła sukienkę Pax, z rękami na ramionach, pozwalając ramiączkom opaść, powoli wstając, zostawiając ją tylko w majtkach i staniku. Trulie stała, patrząc na nią, uśmiechając się, głaszcząc ją po ramionach.
Trulie przyciągnęła do siebie Pax, czując miękkie ciepło jej skóry. Uśmiechnęła się słodko do wyraźnie zdenerwowanej Pax, całując ją ponownie, gdy odpinała stanik i pozwalała mu upaść na ziemię. Trzymała w dłoniach swoje pełne, miodowobrązowe piersi, przytrzymując je, a następnie ugniatając. Potarła kciukiem swoje twarde, małe sutki, powodując, że Pax zadrżał. Potem wzięła jedną w usta, jęcząc z zachwytu, gdy ją posmakowała, liżąc ją, ciesząc się uczuciem jej na języku.
Pax była taka zdenerwowana, a jej skóra była tak wrażliwa. Jęknęła głośno w odpowiedzi na gorące usta Trulie na jej miękkiej, słodko pachnącej skórze. Zmysły Paxa płonęły. Nie czuła niczego tak miękkiego i jak Trulie. Kean znów sapnął, pocierając swojego twardego jak skała kutasa.
Trulie wciągnęła Pax na łóżko, wciąż na przemian z twardymi jak kula sutkami. Pax poczuła, jak jej majtki znów się zalewają. To było tak dobre, erotycznie pyszne. Kean skupiał się na obserwowaniu, żeby zapamiętać wszystkie szczegóły. Pax ściągnął majtki Trulie, odrzucając je na bok i szeroko otwierając jej nogi, wpatrując się w jej ogoloną cipkę.
Nigdy wcześniej nie widziała takiego z tak bliskiej odległości, nawet własnego. Był taki słodki, różowy i całkowicie mokry. Potarła palcami odsłoniętą łechtaczkę Trulie, obserwując odpowiedź Trulie. Pax spojrzał z powrotem na Keana, który siedział na krawędzi swojego siedzenia, próbując zmusić ją do spróbowania jej przyjaciółki.
Pax wydawał się słyszeć, jak pochyla się i liże łechtaczkę Trulie. Silniejszy, głośniejszy jęk wydobył się z Trulie, gdy Pax ją polizał, a potem polizał ponownie. Próbowała zasmakować smaku.
Spróbowała siebie, czy to na ustach Keana, jego kutasie, czy na własnych palcach, ale było to coś nowego do spróbowania i delektowania się. Znowu polizała Trulie językiem biegnąc przez całą długość jej szczeliny. Trulie wiła się, jęcząc pod rękami, chwytając i ciągnąc prześcieradła. Pax kontynuowała, zachwycając się tym, jak sprawiała przyjemność swojej przyjaciółce i jak pysznie smakowała, jak gorące, mokre i jedwabiste było jej ciało w ustach. Pax połykał płynący nektar, który falami wylewał się z Trulie.
Rosnące jęki sygnalizujące jej powrót. Pax zamknęła usta na łechtaczce Trulie, tak jak zwykle robił jej to Kean, wściekle pocierając mały gorący guzik językiem. Trulie chwyciła głowę Pax, pocierając ją w swoją cipkę, krzycząc w orgazmicznej rozkoszy. Pax usiadła, oblizując usta, kiedy Trulie puściła ją, wyczerpana pierś Trulie falowała od orgazmu. Spojrzała z powrotem na Keana, który trzymał rękę w rozpiętych spodniach, głaszcząc się.
Jego swawolne spojrzenie wywołało w niej fale ciepła. – Pozwól, że cię posmakuję – powiedziała cicho Trulie. Wydawało się, że Trulie zerwała się z nową energią i wsunęła głowę między nogi Paxa. Kean potarł swojego kutasa szybciej zauważając, że nie ma już na sobie koszuli, ale nie pamiętał, kiedy ją zdjął lub kiedy otworzył spodnie. Trulie pochłonęła cipkę Paxa jak głodny mężczyzna.
Pax był przytłoczony, gdy język Trulie wsuwał się i wysuwał z niej; chwyciła sutki, obracając je palcami, wpatrując się w jęki Keana. Jej oczy na wpół zamknęły się z przyjemności. Pax krzyknął, gdy Trulie wbiła w nią dwa palce. "Dochodzę… Trulie… o tak… to jest takie… dobrze… nie przestawaj!" Trulie nie. Trzymała palcami pompowanie i chlapanie językiem na cipce Paxa, aż ogromny orgazm sprawił, że szarpała się i konwulsje z przyjemności.
Dziewczyny przytuliły się do siebie, całując się ponownie, chichocząc, pieszcząc i ciesząc się nową bliskością, którą dzieliły. – Dzięki Pax – powiedziała Trulie obejmując przyjaciółkę i kładąc się na piersi. "Cała przyjemność… podobało ci się?" – Tak, było cudownie. – Spróbujmy tego – powiedział Pax, przewracając Trulie na plecy i wyciągając długi fioletowy wibrator spod poduszki.
Trulie uśmiechnęła się, szczęśliwa, że ich noc jeszcze się nie skończyła. Pax zatopił się między nogami Trulie jeszcze raz, wcierając zabawkę w jej miód, zanim wepchnął ją do jej ciasnej, głodnej dziury. Pax zaczął ruchać Trulie zabawką, wsuwając ją i wysuwając, obserwując, jak jej ciało rozciąga się wokół dużej zabawki; nowe ciało tak obce, ale było cudowne. Obserwowała twarz Trulie.
Nagle Pax poczuł rękę na swoim biodrze i odwróciła się, by zobaczyć, jak głowa Keana opada za nią, rozkładając policzki jej uniesionego tyłka. Znajome ssanie i chlapanie jego językiem na jej łechtaczce wywołało w niej wstrząs. Chciała mu powiedzieć, żeby przestał, po prostu usiadł i patrzył, ale tego nie zrobiła.
Zatopiła usta w Trulie, naśladując liźnięcia Keana na niej, włączając zabawkę, która była zakorzeniona głęboko w Trulie. Trulie jęknęła, szarpiąc biodrami, chwytając głowę Paxa i ocierając się o nią, gdy doszła, ponownie. Pax pojawił się wkrótce potem, na języku Keana. Kean patrzył, chcąc, by kontynuowali. Wspiął się na łóżko, biorąc Pax i trzymając ją plecami do swojej klatki piersiowej z nogami owiniętymi na jego, był całkowicie nagi, jego kutas mocno opierał się o plecy Paxa.
– Twoja kolej, Trulie, każ jej przyjść – zażądał, otwierając dolne usta Pax, jej szpara była mokra. Trulie usiadła, czołgając się między otwartymi nogami pary, która opadała na Pax. Zabawka w jej cipce wciąż nuci. Ssała łechtaczkę Paxa, Kean szczypał sutki Paxa i całował ją w szyję. Trulie uwolniła kutasa Keana i pochłonęła go.
Kean chwycił zagryzając wargę, patrząc na Pax, która nie dostrzegła wymiany, z zachwytem zamkniętymi oczami. Kiedy już była wystarczająco mokra, Trulie wbiła grube mięso w Pax. Pax był zaskoczony, szczęśliwie.
Kean był przytłoczony, zaczynając walić Paxa, podczas gdy Trulie ssała łechtaczkę Paxa, jej język uderzał jego kutasa, gdy wysuwał się z Paxa, a potem wracał. Dłonie i języki na całej jej powierzchni, sprawiając jej przyjemność. Poczuła, jak jej cipka zaciska się na palącym kutasie Keana, podczas gdy Trulie ssała jej łechtaczkę. — Achhhhnnnnnnnnnnggnnnnn — jęknęła.
Kean pompował mocniej, czując nadchodzącego Paxa, jego kutas pulsował, gdy wyładowywał się w nią. Pax krzyczał piskliwym zawodzeniem z przyjemności, wcierając głowę Trulie w jej łechtaczkę, gdy przychodziła mocniej niż w swoim życiu. Jej ciało znów zaczęło drżeć, gdy fale euforycznych dreszczy uderzały w nią raz za razem.
Kean, ściskając Paxa mocno kołyszącego się w niej, jego sperma wypełnia ją i spływa w dół jego wału, jego napięte jądra i na prześcieradła. Trulie usiadła z rozłożonymi nogami, głaszcząc wciąż brzęczącą zabawkę w siebie i wychodząc z siebie, obserwując, jak oboje schodzą, podczas gdy ona bawi się piersiami. Pax odwrócił się, całując Keana, który patrzył, jak Trulie się pieprzy. Jego kutas tylko na chwilę utyka, zanim zesztywniał w Paxie.
Pax oderwała się od Keana, słychać było siorbanie, gdy jego kutas zsunął się z niej, a ich połączone płyny spływały strużkami po jej udach; wczołgała się między nogi Trulie. Powoli przesuwając się w górę jej ciała, aż położyli się od brzucha do brzucha, całując. Ich cipki ocierają się o siebie. Jego sperma przesuwa się z Pax na Trulie.
Myśli Keana były zamazane; leżał na plecach, głaszcząc się, obserwując, jak dziewczyny znów się całują. Delikatne ciało między nogami ślizgające się i toczące, jedna przy drugiej, różowe usta i lśniące fałdy. Był tak podniecony, że jego skóra płonęła.
Kontynuował całowanie, pozornie nieświadomy jego obecności. – Chcę więcej – zażądał Kean, szarpiąc Pax szorstko, tak że prawie całkowicie zsunęła się z Trulie. Odwróciła się do niego ze zmieszanym uśmiechem, czołgając się i całując go głęboko. Posmakował Trulie na jej ustach, wciskając swoje usta w jej język, badając jej usta. „Usiądź na moim fiucie!” warknął, jego ręce na jej biodrach poprowadziły ją w dół na jego pulsującym głodnym członku.
Pax zrobiła, jak jej kazano, z łatwością wślizgując się na niego. – Jest dla ciebie miejsce. Spojrzał na Trulie, oblizując usta.
Trulie przyjęła jego wskazówkę, ciągnąc zabawkę, którą z roztargnieniem pompowała w siebie, twarzą do Paxa siedzącego okrakiem na ustach Keana; opuściła się na jego język, gdy lizał ją zachłannie. Pax i Trulie kontynuowali całowanie. Kean zjada gorącą, słodką cipkę Trulie, wpychając się i rzucając z grubsza w ciasne, aksamitne głębiny Paxa. Kean był w niebie i pieprzył się z dwiema pięknymi kobietami, podczas gdy oni go całowali.
Chwycił tyłek Trulie, rozchylając jej policzki jak dojrzała brzoskwinia i zanurzając w niej nos i usta. Kontynuowali ten chaotyczny taniec lizania, całowania i pieprzenia. Jęki i pomruki wypełniały oświetloną salę, zapach seksu był tak gęsty, że musiał przenikać przez ściany.
Wkrótce Trulie zgrzytała mu po twarzy, jej sok spływał mu po gardle, gdy lizał radośnie. Trulie wielokrotnie kołysała biodrami i poczuł, jak jej cipka pulsuje od orgazmu, gdy zesztywniała na jego wciąż poruszających się ustach. Mocniej szarpnął się na Pax, czując, jak zaciska się wokół niego. Trulie przetoczyła się na bok, głaszcząc klatkę piersiową Keana lub udo Paxa.
Kean spojrzał na Pax, jej piersi drżały, gdy wbijał się w nią dziko. I wydobyło się z niej intensywne, prawie poważne spojrzenie. Odrzuciła głowę do tyłu, Trulie usiadła i wzięła sutek Paxa do ust, skubiąc je, gdy doszła ponownie. Kean chrząknął głośno, tryskając w Pax gorącymi sznurami spermy.
Opadła na jego klatkę piersiową, Trulie odciągnęła ją, by położyć się na łóżku między nią a Keanem. Trulie leniwie chwyciła pierś Pax, delikatnie ją ugniatając, jednocześnie muskając nosem szyję. Jej noga spoczywała swobodnie na nodze Pax. Kean leżał na głowie wspartej na dłoni, podczas gdy leniwie kreślił kręgi na giętkim brzuchu Paxa, pozwalając swojej dłoni rzucić okiem na nogę Trulie. Zmysły Pax były przeciążone, gdy leżała między nimi w orgazmicznym odrętwieniu.
Jęki i westchnienia radośnie, pocałunki, języki Trulie, potem do Keana, a potem z powrotem. Leżeli tam, głaszcząc, ssąc i całując się nawzajem, sieć splątanych, gorących, mokrych kończyn, dopóki nie ogarnęło ich zmęczenie. Kiedy wszystko zostało powiedziane i zrobione, była prawie 8 rano. Kean przewrócił się, jego ciało bolało rozkosznie.
Uśmiechnął się, przypominając sobie, jak obudzili się w nocy. Kean bierze Trulie w dupę, podczas gdy ona żarłocznie jadła cipkę Paxa. Eksplodował w jej ciasne, gorące wnętrzności po brutalnym zerżnięciu jej. Potem obie dziewczyny na zmianę go obciągają.
To były dosłownie najlepsze urodziny, jakie kiedykolwiek miał. Już próbował sobie wyobrazić, co mogliby zrobić w przyszłym roku. Siedząc, przecierając oczy pokój zalany porannym światłem i świeżym morskim powietrzem, rozejrzał się, widząc puste łóżko. Zdezorientowany i trochę zdenerwowany, wstał, nagi, lepki i twardy jak skała, rozglądając się po pokoju, zatrzymując się tylko na dźwięk prysznica. Słyszał, jak dziewczyny chichoczą i rozmawiają.
Zakradł się do drzwi, obserwując ich, jak dotykali, wyglądali i pieścili się nawzajem, całując. Pocierał rosnącą erekcję. Potem seksowna i całkowicie niepokojąca myśl zaczęła wkradać się do zakamarków jego umysłu; że nie mogą po prostu zostawić tej schadzki w Grecji. Przełknął ślinę, przemknął przez niego cień paniki. Słowa Paxa powracają, by go prześladować, gdy patrzył, jak całują się namiętnie.
„Nie chcę dzielić się tobą z nikim…” Serce Keana ścisnęło mu się w gardle, zacisnął szczęki, widząc kłopoty, które mogą się pojawić. Teraz nigdy nie spuścił Paxa z oczu. Z uśmiechem wymalowanym na twarzy, próbując ukryć nowo powstałe zmartwienia, wszedł pod prysznic, by dołączyć do dziewczyn. kończyć się..
Logan i Sophie eksperymentują z przyjaciółmi...…
🕑 7 minuty Seks grupowy Historie 👁 2,797„Kiedy wasza dwójka skończyła się tam pieprzyć, wybaczcie kalambur; Zastanawiasz się, czy nie przyjechać tutaj i nieźle się bawić? Logan podniósł wzrok i uśmiechnął się. Na tle…
kontyntynuj Seks grupowy historia seksuW tym wybuchowym finale Logan i Sophie grają w gry po ostatniej nocy zabawy...…
🕑 12 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,851Logan wrócił do strumienia. Wskoczył i wynurzył się na powierzchnię, a chłodna woda była przyjemna dla jego skóry. Usłyszał śmiech i zobaczył Maggie i Sophie patrzących na jego…
kontyntynuj Seks grupowy historia seksuZamężna kobieta bawi i bawi przyjaciół swojego czarnego kochanka.…
🕑 28 minuty Seks grupowy Historie 👁 3,876After Party Limuzyna zatrzymała się w Four Seasons. Thomas wypuścił Diane. David już napisał do niej, żeby poszła prosto do swojego apartamentu. Przeszła przez hol do wind i wcisnęła…
kontyntynuj Seks grupowy historia seksu