Moja zagubiona solniczka, część II

★★★★★ (< 5)

Mężczyzna znajduje Margaritaville…

🕑 31 minuty minuty Seks grupowy Historie

Jeśli to nie twoja sprawa, idź dalej. Bohaterowie nie używają prezerwatyw, ale ty powinieneś. Dzień drugi Pewnego razu we wczesnych godzinach porannych poczułem, jak ktoś pieści mojego penisa. Czy byłem w krainie snów. Kiedy poczułem, że mój kutas twardnieje, wiedziałem, że to nie był sen.

Ale może to był sen, nie wiem. Kiedy następnym razem miałem wrażenie erekcji, było to tylko moje poranne drewno. Kiedy otworzyłam oczy, Melissa była ubrana, a Silvia nigdzie nie było. „Jest szósta. Ssssh.

Po prostu słuchaj. Silvio wrócił do domu, żeby wyprowadzić psy i pracować. Nie zobaczysz go dzisiaj.

Może później. Muszę iść do pracy. dzisiaj. Nie będziesz przeszkadzać, z wyjątkiem sprzątania około jedenastej.

Zrobiłem kawę. Spróbuję wpaść podczas przerwy. Ostatnia noc była świetna. Usłyszałem zamykające się drzwi z siatki. Byłem sam na dużym łóżku.

Co miałem zrobić? Przewróciłam się i pomyślałam o ostatniej nocy. Kiedy się przewróciłem, była dziesiąta. A ja wciąż miałem poranne drewno! Nalałam do szklanki i poszłam pod prysznic. Spłukanie całej chrupiącej spermy sprawiło, że ponownie doceniłem doświadczenie niesamowicie nieskrępowanego seksu. Rany, czy kiedykolwiek miałem szczęście, że znalazłem to miejsce, a Melissa i Silvio, wow! Co za szczęście znaleźć parę hedonistów też? Śniadanie składało się z kawy i Oreo.

Moja podstawa. Słyszałem, że na tym trenują olimpijczycy. Wyszedłem na zewnątrz, popijając kawę, patrząc na nieskazitelną plażę z pudrowym białym piaskiem.

Kolejny piękny dzień w Raju. Odstawiłam kawę, zrzuciłam koszulę i wbiegłam do ciepłej wody. Zatoka była nieskończenie spokojna, szklista powierzchnia jak okiem sięgnąć. Widziałem kilka delfinów przecinających horyzont. Brak ludzi, brak hałasu, izolacja.

Nagle ogarnęło mnie uczucie, uczucie, którego nie czułem od jakiegoś czasu. Wyszedłem z wody, chwyciłem swoje rzeczy i pobiegłem z powrotem do bungalowu. Musiałem napisać. Słowa i pomysły płynęły swobodnie, moje zdania były dobre. Moje palce tańczyły po żółtej podkładce.

Wyprodukowałem prawie dziesięć stron, które praktycznie napisały się same. Czytałem i redagowałem, kiedy usłyszałem podjeżdżający wózek. Melissa przeszła przez drzwi.

„W porządku, nie ubieraj się. To tylko ja. Jest prawie siódma, chcesz kolację?” „Cholera… cholera!… Siódma?” „Tak.

Zatrzymałem się, ale ty pisałeś, więc nie przeszkadzałem ci. Ale zrobiłem zdjęcie. Chcesz zobaczyć?” Pokazała mi swój telefon. Było to zdjęcie mnie przez zasłonięte okno, siedzącego nago, piszącego i palącego kość, obok kieliszek do wina.

Wyglądałam jak prawdziwa pisarka. „Uwielbiam to zdjęcie. Musisz wysłać je na mój telefon”. „Czy wiesz, że sprzątaczka była tutaj i sprzątała.

Mary powiedziała, że ​​nawet jej nie zauważyłeś… a ona też jest śliczna”. „Uh, chyba pamiętam, że ktoś tu był. Pamiętam, że wpadłeś. Oj, przepraszam, naprawdę mi się to podobało. Byłem w strefie.

Nie mogłem przestać pisać… posprzątaj to wszystko i odłóż to, i tak jestem wyschnięty…" Zebrałem swoje papiery i zatrzymałem się, żeby przeczytać jeden. – No już, nie wtrącaj się w to więcej! Kiwnąłem głową w porozumieniu. Gówno! Była godzina siódma.

Gdzie podział się ten dzień? „Więc jesteś głodny? Jak to brzmi? Silvio wciąż pracuje, ale w przeciwieństwie do ciebie, po prostu nie może przestać, dopóki nie zabraknie mu inspiracji. On nie wysycha. A potem śpi około dziesięciu godzin. Powiedział, że przyjdzie później, ale wątpię, czy zdąży.

A może ugotuję trochę tacos. Zrób margaritę. Skręcisz jointa, a może później będę miał dla ciebie niespodziankę… zobaczymy… żadnych gwarancji.

- Cóż, w porządku. I tak, jestem głodny. Pomyślałem, że ugotuję jedną z rzeczy, które kupiłem wczoraj w sklepie wielobranżowym, ale to brzmi lepiej… brzmi jak plan. Idź się wykąpać, zanim zajdzie słońce.

Dałem jej jointa, a ona mnie wygoniła. Słyszałem, jak blender zaczyna miksować drinki. Kocham kobietę, która ma cel. Nawet nie pomyślałem, żeby się ubrać. zeszłam nad wodę.

Jakieś pół godziny później usłyszałam jej wołanie i beztrosko wróciłam. Co za sposób na życie! Przeszłam przez werandę do kuchni. Wyobraźcie sobie moje zdziwienie, gdy zobaczyłam inną kobietę stojącą obok Melissy.

Obie były jeszcze ubrane, ale ja stałam tam wisząc po lewej stronie. Obie zaczęły chichotać. „Wow, co za wejście! Ray, to jest Mary. Ona jest niespodzianką, o której wspomniałem. Maryjo, pomóż mi wynieść wszystko na ganek.

Zjemy tam, słońce zachodzi i wieje przyjemna bryza znad zatoki… Och, Ray, nie ubieraj się. Ściągnęła koszulę i rozpięła stanik. dziewczyny na zewnątrz. Po prostu stałem i patrzyłem, jak Mary, drobna Latynoska z pięknym uśmiechem, również ściąga swoją koszulkę.

Nie potrzebowała stanika, a jej małe, zadziorne cycki prawie wypełniały miseczkę A. Ale, ach te sutki! Małe opuchlizny, które tylko czekały na moje usta. Prześlizgiwały się obok mnie z talerzami i szklankami.

Generalnie nie wzruszyłam ramionami, kiedy wślizgnęłam się pod prysznic, żeby się szybko spłukać. Wyciągnęłam moją nową „zagubioną solniczkę " Założyłem koszulkę i wyszedłem. Melissa i Mary siedziały w majtkach po zdjęciu szortów. Tworzyliśmy ciekawe zgrupowanie.

„Cześć, Mary. Jestem Ray. Miło mi cię poznać, skoro już zostaliśmy sobie oficjalnie przedstawieni”. „Cześć Ray.

Też miło cię poznać. Fajna koszula… a twój penis też spełnia oczekiwania”. Jej lekki hiszpański akcent był uroczy.

Ona i Melissa wymieniły porozumiewawcze spojrzenia. Podczas gdy popijałem pyszną Margaritę i kilka równie pysznych tacos, słuchałem ich. „Opowiedziałem Mary o ostatniej nocy i chciała spróbować. Więc wysłałem ją dzisiaj, żeby posprzątała bungalow, ale…” „Kiedy przyszłam tu posprzątać pokój,” wtrąciła się Mary, „siedziałeś przy przy biurku i gorączkowo pisać.

Nagi. A ja byłem napalony! Chyba nigdy mnie nie widziałeś. Zostałem znieważony. - Przepraszam, że cię dzisiaj nie zauważyłem, ale byłem bardzo pochłonięty. Moja strata - powiedziałem, patrząc na jej drobną sylwetkę.

„Więc zadzwoniłem do niej, kiedy pływałeś i wyjaśniłem, że jesteś w trybie pisania i na innej planecie, i kazałem jej przyjść”. „Bardzo przepraszam, Mary. Co mogę powiedzieć? Co mogę zrobić?” Wtedy uderzyła mnie myśl.

"Ja wiem!" Zerwałem się z krzesła, uklęknąłem przed jej krzesłem i rozłożyłem jej nogi. Doskonale wykwintny wielbłądzi palec u nogi w różowych majtkach odwzajemnił spojrzenie. Pochyliłem się, by oddać cześć jej dołkowi. Jęknęła. - Mówiłem ci, że to facet z klasą.

Gdy lizałem, siorbałem i delikatnie wnikałem w jej słodkie usta przez materiał, znowu jęknęła. Ale to było pomiędzy rozmową, którą prowadziła z Melissą. nie przeszkadzało mi to. Miała zapach słodszy niż większość, bez mocnego piżma.

A rosnąca mokra plama smakowała równie słodko. Od czasu do czasu wciskała srom w moje usta lub lekko go garbiła. Jednak nie chciałem, żeby jeszcze się spuściła.

To była przystawka, forshpice, lagniappe. Wstałem i usiadłem z powrotem na krześle. Mój wilgotny, pożerający cipkę uśmiech zawładnął moją twarzą.

Wykrzyknąłem: „Ach, tacos…” „To miało się skończyć” — powiedziała Mary, ale bez złośliwości. „Ignorowałem Melissę i nie chciałem wyjść na niegrzecznego”. "Jak słodko!" Nalałem kolejnego drinka i wypiłem jeszcze kilka tacos. Kobiety tylko na mnie patrzyły i czekały, aż powiem, że skończyłam. Byli cierpliwi przez chwilę, aż Melissa powiedziała, jakby zirytowana moim samozadowoleniem: „Będziemy w twoim łóżku.

Dołącz do nas, kiedy skończysz”. Byłem na „czasie na wyspie”. Powoli skończyłem, dopiłem drinka i może po dziesięciu minutach wszedłem do domu. Przede mną dwie kobiety były rozkosznie splecione. Bungalow cuchnął kobiecym zapachem.

Wdychałem to, wypełniając płuca i nos lepiej niż jakikolwiek haj. Postanowiłem usiąść w dużym fotelu i patrzeć. – Nie zamierzasz do nas dołączyć? „Nie, usiądę tutaj i przyjmę to do wiadomości. Wy dwoje jesteście tacy seksowni”.

Kiedy patrzyłem na te kobiety, moje podniecenie wzrastało, a ich znajomość wzmacniała zmysłowość. Obserwowałem, jak Melissa pieściła pierś Mary z taką delikatnością, że jej sutek sterczał jak nabrzmiałe guzki. Ręka Mary była w kroczu Melissy, ale nie widziałem tego, mogłem tylko obserwować reakcje Melissy, film porno sam w sobie.

W końcu Melissa zaczęła się przesuwać na łóżku, żeby móc zejść na Mary. I tam byłem, nagi na krześle, obserwując to wszystko z najmocniejszym wzdęciem, jakie można sobie wyobrazić. Mary wygięła się w łuk, gdy Melissa siorbała swoją kostkę. "Och, kochanie… och." Mary nadal trzymała dłoń w szczelinie Melissy i delikatnie przyciągała ją do siebie. Teraz miałem przed sobą starą, dobrą, sześćdziesięciodziewięcioletnią lesbijkę.

Mój kutas pękał, musiałem przestać go głaskać. Byli w to tak zaangażowani, że byłem zahipnotyzowany. Ogarnęły mnie odgłosy siorbania, ssania, pierdnięcia w cipkę, kichania, nie wspominając już o jękach, jękach i westchnieniach.

Nie mogłem już tego znieść. Podszedłem do łóżka, mając za cel porwanie Mary. Przykucnąłem nad głową Melissy i powoli spenetrowałem Mary.

Moje jaja przesunęły się po czole Melissy, gdy delikatnie się wślizgnąłem. Zsynchronizowałem swoje ruchy z kąpielą łechtaczki Melissy. Po kilku minutach poczułem, jak Mary ściska mnie, wciąga. Napięła się i krzyknęła: „Och, kochanie, dochodzę…”, gdy przeszedł przez nią orgazm. Melissa nie tyle przestała ją ssać, ile po prostu pozwoliła, by łechtaczka Mary trzepotała na jej języku.

Kiedy w końcu wydała z siebie zadowolone westchnienie, powoli wysunąłem się i przeszedłem na drugą stronę łóżka. Po chwili mój kutas wsuwał się i wysuwał z Melissy. Mary lizała moje jaja i dotykała mojego tyłka. I chociaż uwielbiałem przebywać w Mary, Melissa była lepsza. Melissa była mocniejsza, bardziej reaktywna i bardziej kontrolowała swoje działania.

Podczas gdy Mary była dobrą małą przędzarką, ale była też zabawką. Melissa była kobietą. Wessanie do pochwy Melissy było radością, jej cukrowe ściany wibrowały wokół mojego penisa.

W kółko jej cipka mnie ssała. Kiedy się wycofywałem, stawiała opór i wciągała mnie z powrotem. Co za sztuczka! Tylko tak długo mogłem to znieść.

Czułam zbliżający się orgazm. „Wkrótce dojdę” – wysapałem. Melissa natychmiast zsiadła i odwróciła się.

Jęknąłem rozczarowany. „Chodźcie na nasze twarze. Pomalujcie nas”.

Tuż obok mojego fiuta znajdowały się dwie wspaniałe twarze. Pogłaskałem go i pochyliłem się w ich stronę, gdy doszedłem. Struny spermy zdobiły ich policzki aż do piersi. Udało mi się też dostać je do buzi. Kiedy mój orgazm zaczął słabnąć, Mary wciągnęła mnie i oczyściła.

Byłem zaskoczony długością jej języka i tym, jak mnie owinął. Miała też niezłą sztuczkę! Nie byli całkiem skończeni. Oboje usiedli i zaczęli czyścić się nawzajem ustami, pokazując swoje usta ze spermą. A potem, ku mojemu zaskoczeniu, Mary pocałowała mnie i podała moje nasienie, cały czas chichocząc.

Melissa poszła w jej ślady i wkrótce wymienialiśmy się moją spermą tam iz powrotem. Staliśmy się głupi i to było zabawne. Ponownie, ten brak zahamowań tylko jeszcze bardziej nas zadowolił.

„Dobra, muszę znowu dojść. Dość wygłupiania się”. Mary była kobietą z celem. Przykucnęła nade mną i przycisnęła swój tyłek do mojej twarzy. Zacząłem ją obmacywać.

Melissa pochyliła się i polizała jej szczelinę. Oboje wpadliśmy na ten sam pomysł, gdy nasze palce spotkały się w cipce Mary. Palec Melissy przesuwał się w górę, a mój w dół, usta Melissy owinięte wokół łechtaczki Mary i mój język w jej tylnych drzwiach, Mary nie potrzebowała czasu, by ją zdenerwować. "Kurwa!…Kurwa! Kurwa!" Mruczała głębokie dźwięki i kołysała się maniakalnie.

Napięła się i krzyknęła: „Och, kurwa! Kurwa!” a potem poczułem, jak się wchłania. Wylewały się na nas soki z pochwy. Wsunąłem w nią palec i pomasowałem jej punkt G. Wydała z siebie zwierzęcy pomruk i potrząsnęła się. Misja wykonana.

Powoli opadła na mnie, gdy przetoczyłem się na bok. Melissa pochyliła się i zaczęliśmy się całować. Leżeliśmy tak przez około dwadzieścia minut, kiedy Melissa wstała, żeby uderzyć się w głowę. Maryja została wydana. „To był tak dobry orgazm, jak tylko mogę.

Dzięki. „Och, moja cipka… wciąż wibruje”. „Z przyjemnością. Z mojej strony też było to ekscytujące.

„Przepraszam, zmienię pościel”. Zapomniałem, że Mary była pokojówką, a Melissa szefową, a moim gospodarzem. Linie się zatarły. Melissa wróciła, a Mary zajęła swoją kolej w toalecie „Cóż, to było coś, prawda?” powiedziała Melissa, gdy zaczęła się ubierać.

„Rzeczywiście. Będę dziś dobrze spał.” „To twoja ostatnia noc. Wykorzystaj to jak najlepiej.

Mary wróciła i ona też zaczęła się ubierać. Wstałam i wyszłam na werandę. Cisza była niezwykła. Potem dziewczyny wyszły, a Melissa powiedziała mi, że mam czas do piątej po południu, żeby się wymeldować. ale żeby mnie wcześniej zobaczyła.Maryja mnie pocałowała.

Pocałuj pocałuj i już. Kiedy znów zapanowała cisza, pomyślałem o tym maratonie seksualnym, którego doświadczałem, i pomyślałem o potrzebie spokojnych wakacji. Nie! Dzień trzeci Wypadnięcie, nagi pod gwiazdami, joint w dłoni, co może być lepszego. Wyłączyłem światła, powędrowałem do sypialni i ułożyłem się na wielu poduszkach i spałem dobrze. Było tuż po świcie, kiedy się obudziłem.

Chociaż najchętniej wstałabym z tego wygodnego łóżka, to wołał mój pęcherz. Po mocnym, zdrowym sikaniu poczułem się odświeżony. Prysznic, a potem kawa dodały mi sił. Chwytając podkładkę, wyszedłem na werandę i zacząłem wylewać słowa, popijając Joe. Podobało mi się to, co pisałem i właściwie dobrze się bawiłem, co jest rzadkością w moim zawodzie, ponieważ każde słowo może być bolesną podróżą.

Tego ranka słowa wypluły się z mojej piszącej dłoni szybciej, niż byłam w stanie je pomyśleć. W mgnieniu oka była jedenasta i miałem siedem stron, które mi się podobały. Dzięki wczorajszej produkcji zdałem sobie sprawę, że wróciłem do siodła. Znowu miałem historię pod kontrolą. Te kilka dni wyczyściło mój DBS (zespół strasznej kopii zapasowej), a także mój skurcz pisarza (niezupełnie blok).

Odłożyłem ołówek numer dwa. Na razie skończyłem. Wszystkie moje słowa zniknęły, ale nie czułem się wyczerpany. Czułem się dobrze.

Byłem z siebie naprawdę zadowolony, kiedy podjechał Sylvio. „Ray, jesteś zajęty? Czy przeszkadzam? Mam kilka szkiców z poprzedniego dnia. Chcesz zobaczyć?” Energicznie wyciągnął z samochodu kilka płócien i postawił przede mną. Wszystkie miały zupełnie inny ton i styl.

Przypuszczam, że był modernistą, podejmującym ryzyko i odkrywającym ten temat, badając różne media. Jedno płótno przedstawiało wysokiego, szczupłego mężczyznę stojącego w ciemnym profilu. Ciało i twarz były stonowane, podczas gdy podejście do obrazu olejnego było pełne kątów i linii.

To było bardzo uderzające, ale nie bardzo mi się podobało. To było ostre. Przypominało mi to mieszankę Giacomettiego, Picassa i Kandinsky'ego. Może było zbyt tłoczno. Następne płótno było kwadratowym studium mojego penisa.

Zostało to zrobione ołówkiem i wydawało się bardzo dokładne, prawdziwe przedstawienie. To sprawiło, że siedem cali Małego Elvisa wydawało się dłuższe. To było dobre (i pochlebne), ale nie coś, co chciałbym powiesić na ścianie. Mimo to może to być niezły początek rozmowy.

Jednak trzecie płótno mnie zmroziło. To była abstrakcja trzech osób dosłownie bawiących się. Czułaś radosny śmiech. Można było powiedzieć, że postacie były nagie, ale bez przypisanej płci. I można było wyczuć, że doświadczają radości przez dzikie plamy koloru.

To był oryginał, a przez to mam na myśli, że pochodził z jego wyobraźni i jego duszy. Chociaż było w tym coś z Matisse'a, było wyjątkowe. Na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Sylwio uśmiechnął się. „Domyślałem się, że spodoba ci się ten.

Ludzie na nim zachowują się tak dziecinnie”. „Szczęśliwy. Nieskrępowany. Radosny.

To piękne”. „Cóż, jeśli chcesz, możesz go mieć… mój prezent; hołd, jeśli chcesz… aby o nas pamiętać… i sprawić, że wrócisz. Mam jeszcze jeden, ale jest dla mnie.

" Odwrócił płótno. Był to skomplikowany szkic mojego tyłka, pochylonego i zwisających jaj. Wybuchłem śmiechem i powiedziałem: „Możesz to zatrzymać”. On też się śmiał.

Potem wstał i przeszedł między moimi nogami. Nic nie zostało powiedziane, gdy zaczął brać mój wałek do ust. Usiadłam z powrotem i zamknęłam oczy. Chciałem, żeby mi zrobił i zrobił. Szanowałem jego doskonałą technikę.

Nie wystarczyło połknąć mojego fiuta. Nie, musiał kręcić językiem wokół trzonu i wędzidełka. Nie wystarczyło tylko polizać żołędzi. Musiał zanurzyć język w siusiaku i ssać.

Och, to było takie przyjemne; głowa była cała mrowiąca. To była technika, o której muszę pamiętać, żeby kiedyś spróbować. Potem, kiedy głęboko mnie gardłował, przysięgam, że czułam, jak łaskoczą mnie jego migdałki. Ten facet był mistrzem.

Zaczął ssać koronę i głaskać mnie w górę i wokół mojego trzonu. Po kilku głębokich łykach, nie mogłem znieść zbyt wiele więcej. Byłem super twardy. Opierałam się o jego twarz, aż poczułam, jak sperma unosi się z moich jaj.

Był nieruchomy, gdy moja odwaga zaczęła wypełniać jego policzki. Pozostał tak, dopóki nie skończyłem, a potem delikatnie wycisnął jeszcze jedną kroplę. „Dziękuję, Ray. Dajesz dobrą spermę. Jest smaczna”.

„Nie dziękuj mi, Syl, twoja technika ssania kutasa jest niezwykła. Cieszę się, że ci się podobała, ale mi się podobała. Pozwól, że cię zrobię”. „Nie, nie, nie teraz.

Muszę gdzieś być. Zobaczymy się później. Przyszedłem tu tylko po to, żeby pokazać ci moją pracę, ale twój piękny fiut… Rozkojarzyło mi się” Nie musiał nic mówić. Sylvio odsunął się, a ja byłam w tej samej pozycji, w której się pojawił, chociaż delikatnie mówiąc, nieco luźniejsza.

Weszłam do domu po kolejną filiżankę i coś do jedzenia. Rozejrzałem się po bungalowie i doszedłem do wniosku, że kiedy nadejdzie czas, spakowanie się i wyjście zajmie mi całe pięć minut. Po śniadaniu odprawiłem swój rytuał. Wypaliłem miskę i pobiegłem do morza.

To była właśnie ta strona zdumiewająca; nagi na pustej plaży i bez troski o świat. Temperatura była w latach dziewięćdziesiątych, a woda w latach osiemdziesiątych, kąpiel termalna. Wydaje mi się, że kogoś widziałem, ale on lub ona musieli być pół mili lub więcej w dół plaży. Kiedy ta osoba się zbliżyła, wysiadłem i pobiegłem z powrotem do bungalowu. Usiadłem na zacienionym ganku i ochłonąłem.

Wypaliłem kolejną miskę. Po około piętnastu minutach postać zbliżyła się do mojej plaży. Patrzyła w moją stronę, ale nie mogła mnie zobaczyć. Wyglądała dobrze w różowych stringach i długich nogach. Odwróciła się i zaczęła iść z powrotem, za palmami i poza moim zasięgiem wzroku.

Usiadłem i zamknąłem oczy, tworząc o niej fantazję. To była bardzo przyjemna rozrywka. Przerwały mi Melissa i Mary, które przyszły posprzątać bungalow.

– Więc, jak ci się podobało moje mieszkanie? „Było fantastycznie, dziękuję. Właśnie tego potrzebowałem. Wkrótce się stąd wyniosę”. - Nie spiesz się, wszystko w porządku.

Mary robi porządek, a potem się zabawimy. Mam kilka wolnych godzin. Zauważyła obraz Sylvio. „Och, to dobrze.

Bardzo dobrze. Silvio był zainspirowany”. „Naprawdę mi się podoba.

Chyba powieszę go w swojej sypialni”. - Co? Jak odwrócona podkowa? Powinieneś mieć tyle szczęścia! Zaśmiała się. - O nie - zaśmiałam się.

„Będzie mi to przypominać o ostatnich kilku dniach za każdym razem, gdy się walę”. – Pozwól, że cię o coś zapytam? Czy Sylvio obciągał cię, kiedy tu był? „Rzeczywiście, zrobił to. I to było bardzo dobre. W rzeczywistości było wspaniałe”. „Mówiłem ci, że był dziwką ze spermy, prawda.

Uwielbia twardego kutasa w ustach, ale nie dostaje go tak często, jak by chciał. To jedna z pierwszych rzeczy, które nas do siebie zbliżyły, że byliśmy nieskrępowani biseksualiści. Myślę, że to wciąż nas trzyma razem, przysięgam. Ale w ciągu ostatnich kilku lat nie spotkaliśmy wielu mężczyzn chętnych do zabawy z nami obojgiem. To było bardzo, bardzo szczupłe.

Więc to było dla niego bardzo dobre ”. „Cóż, dla mnie też było to bardzo dobre. Rzadko mam okazję spotkać pokrewne dusze, takie jak wy. Kiedykolwiek jestem w sytuacji grupowej, to z powodu spotkania lub reklamy. To po prostu nie należy do tej samej ligi.

Rzadko mam ochotę na nawiązanie związku, ale myślę, że już to zrobiłem. Słuchaj, zanim zapomnę, zapisz swój e-mail i prywatny telefon. Chcę pozostać z tobą w kontakcie i być regularną rzeczą. Dotarcie tutaj zajmuje tylko kilka godzin i mogę przewidzieć kilka otwartych weekendów.

„Tak, chciałbym. Sylwio też. Jesteś naprawdę dobrym facetem… i wszechstronnym. Lubię wszechstronność. Wzięła mój notatnik i zapisała swoje kontakty.

„Hej, chłopaki. Chodź tutaj!” Mary krzyknęła z domu. „Chcesz coś zobaczyć?” „Ona musi być gotowa na nas”. Weszliśmy do domu i zastaliśmy Mary na łóżku z jej nagim tyłkiem w powietrzu. „Och, to wygląda tak ładnie." Melissa uklękła i pocałowała ją w dupę.

"Tak, rozgrzej mnie, Mel. Chcę jego kutasa. Chcę, żeby mnie dobrze pieprzył.

Melissa odwróciła się i wzięła moją sztywność w dłoń. Splunęła na tyłek Mary, dokładnie między policzki. Delikatnie przyciągnęła mnie do tyłka Mary. Zaczęła wciągać mojego kutasa w tyłek Mary.

to w rożnie, a potem makaron wokół jej ciasnej gwiazdy i aż do jej skazy. Kiedy Melissa wepchnęła główkę mojego penisa w skazę Mary, wydała z siebie zwierzęcy jęk, naprawdę głęboki i gardłowy. W końcu Melissa dotarła do otworu swojej jaskini Ustawiła mnie w jednej linii i popchnęła mocno mój tyłek, powodując, że wypełniłem Mary jednym pchnięciem. Mary sapnęła i odepchnęła mnie.

Natychmiast wdaliśmy się w agresywne ruchanie z mocnymi, głębokimi pociągnięciami. Co kilka uderzeń trzymałem mojego penisa, gdy sięgnął dna. Nogi Mary trochę spazmatycznie za każdym razem, gdy to robiłem, powodując, że znowu głaskałem. Była asertywnym małym skurwielem. Tymczasem Melissa stała za mną.

Mocno chwyciła mnie za jaja i pchnęła, zmuszając mnie do utrzymania rytm w rytm. Pieprzyliśmy się tak przez jakieś pięć minut, kiedy Mary krzyknęła: „Zrób to, zrób to. Trudniej.

Szybciej! Dochodzę. Melissa odwróciła się do łechtaczki Mary i zaczęła szybko pocierać ją tam iz powrotem. To wszystko, czego Mary potrzebowała, by zacząć spryskiwać swoje soki.

Mój kutas był pochłonięty ciepłą kąpielą, a jej sperma spłynęła po moich nogach. Mary zaczęła się śmiać z zadowolenia, gdy osiągnęła szczyt, taka była jej przyjemność. Odepchnęła się ode mnie jeszcze raz, pozwalając mojemu fiutowi usiąść w jej ciepłych aksamitnych ścianach. Powoli odsunęła się ode mnie i położyła na brzuchu. „To było wspaniałe… wspaniałe.

Czuję się tak pełny. Co za pieprzenie!” Byłem na plecach. Melissa głaskała moje półsztywne, podczas gdy Mary karmiła mnie swoimi soczystymi sutkami. Wkrótce znów stanąłem na wysokości zadania.

Chociaż zajęło to trochę czasu, w końcu odpowiedział. Melissa uderzyła mnie w tyłek, a potem uklękła, tak jak zrobiła to Mary, z dupą do góry. Dosiadłem ją i wepchnąłem się w nią.

Najwyraźniej orgazm Mary ją podpalił i zaczęła energicznie mnie pieprzyć. Mary leżała obserwując nas i włożyła rękę pod pierś Melissy, pieszcząc i ciągnąc jej sutek. Pieprzyła mnie mocno przez coś, co wydawało się wiecznością, ale trwało to nie więcej niż kilka minut. „Melisso, niedługo dojdę”, powiedziałem, „nie mogę się dłużej powstrzymywać”. „Po prostu zostań ze mną, Ray.

Jeszcze tylko minuta”. Położyła palec na swojej łechtaczce i ścisnęła mojego fiuta. Koncentrowałem się na powstrzymywaniu. Przez mój mózg przebiegały wszystkie sportowe obrazy: Yankees, Mets z 1969 roku, co tylko chcesz, wszystko po to, by pozwolić jej jeszcze trochę ujeżdżać mojego fiuta. Jej latające palce również robiły na niej robotę.

Z szarpnięciem i ciężkim dyszeniem zaczęła spazmować. Wydawało się, że jej mięśnie pochwy mają swój własny sposób robienia rzeczy, a szybkie ściśnięcia nie mogły mnie już powstrzymywać. Oboje cumming razem.

„Tutaj… to… spuści”. Zacząłem strzelać głęboko w jej drżące wyrwanie. Oboje drżeliśmy, kiedy pompowałem w nią i opróżniałem jaja. Jej cipka odpowiedziała, otwierając się i czując, jak jej ściany wibrują. W końcu wcisnąłem się mocno i pozwoliłem główce pulsować w jej łonie.

Oboje opadliśmy na łóżko. Wyślizgnąłem się i upadłem na jej plecy, mój lepki kutas wtulił się w policzki jej tyłka. Złapaliśmy oddech.

Mary powiedziała: „Wstań. Muszę pościelić łóżko. Mam pracę do wykonania”.

„Praca może poczekać. Muszę wyzdrowieć. To było świetne.

Chodź, Mary, weźmy prysznic”. Zostawili mnie na mokrym, lepkim łóżku, a ja tarzałem się w nim jak zapaśnik w błocie. Mój kutas był martwy, ale nie obchodziło mnie to ani trochę.

Wróciłem myślami do wspaniałego seksu w ciągu ostatnich kilku dni. Pogrążyłem się w zadumie, gdy usłyszałem jęki dochodzące z łazienki. Cicho wstałem i zajrzałem do środka. Była tam Mary na kolanach, woda chlapała na nią, liżąc Melissę. Melissa podniosła jedną nogę, żeby Mary miała większy dostęp.

Stałem i obserwowałem te napalone kobiety. Co było takiego w tej wyspie, że wszyscy pieprzyli się jak króliki? Na pewno byłem zadowolony, że znalazłem tutaj swoją drogę. Kiedy skończyli, weszłam pod prysznic i pozwoliłam im się umyć.

Ale mój kutas był martwy i nie było mowy, żebym znów stał się twardy. Wyszliśmy i wytarliśmy się ręcznikiem. Zostawili mnie w łazience, kiedy poszli posprzątać bungalow. Nie spieszyłem się z moim obolałym penisem. Melissa krzyknęła, żeby przynieść jej klucze, kiedy się wymeldowuję, a potem się odsunęli.

Pakowanie nie zajęło mi czasu. Spakowałem samochód torbą, laptopem, moimi pismami i obrazami. Założyłem koszulkę „Znalazłem zagubioną solniczkę na wyspie Captiva” i usiadłem w cieniu. Paląc ostatniego jointa, znów zacząłem wspominać. Melissa, Sylvio, Mary, kutas, cipka, ssać, pieprzyć… tak, dobrze się tu bawiłem.

Czy chciałem iść? Nie, ale musiałam. "Niektórzy mówią, że winna była kobieta…" - to prawda. Dopiłem miskę i wstałem.

Pod wpływem impulsu pobiegłem na plażę, rozebrałem się i zanurkowałem. Niebo było bezchmurnie niebieskie, a woda była jak szkło. To było zbyt dobre. Ale musiałem iść. Wróciłem i jeszcze raz sprawdziłem domek.

Pojechałem do ośrodka The Waters i wręczyłem Melissie kluczyki. Powiedziałem jej, żeby umieściła mnie na swojej liście i żebym wracał tak często, jak to możliwe. W biurze byli inni, więc oboje zachowaliśmy się bardzo profesjonalnie.

Odprowadziła mnie do samochodu. „Oto twój rachunek. Mam nadzieję, że dobrze się bawiłeś, Ray”. „Uwielbiałem to… i wam też.

Pozostańmy w kontakcie”. Nawet nie spojrzałem na rachunek. Właśnie wrzuciłem go do samochodu. – Jak najbardziej. Powinieneś pożegnać się z Sylvio.

Jest w studiu. Dała mi proste wskazówki. Oczy nas obserwowały, uścisnęliśmy sobie dłonie i wsiadłem do samochodu. Oparła się o szybę kierowcy i szepnęła: „Byłeś świetny, Ray.

Byłeś dokładnie tym, czego potrzebowaliśmy. Wkrótce wrócisz, słyszysz?” Pojechałem do studia. Znajdował się z dala od głównej drogi i przylegał do drogi wodnej Intracoastal między wyspą a lądem. To było miłe miejsce na inspirację, bardzo naturalne i bukoliczne.

Po cichu wszedłem do środka. Sylvio był sam, tańczył i malował płótno. Nie usłyszał, jak weszłam.

Przyjrzałem się jego pracowni ze wszystkimi wystawionymi dziełami sztuki i rozrzuconymi po podłodze. Sylvio był dobry, ale pod względem stylu był wszędzie. Wydawało się, że próbował wszystkiego, od akwareli po kolaż, od liniowego szkicu architektonicznego, przez impresjonizm, abstrakcjonizm, kubizm i pop. Był dobry, ale może tylko jako dobry imitator.

Odsunął się od swojej pracy i zauważył mnie. Uśmiechnął się i powiedział: „Jak ci się podoba?” Rozłożył szeroko ramiona. "Lubię. Jesteś dobry. Ale pozwól, że cię zapytam, czy masz wyjątkowo osobisty styl, czy też chcesz spróbować wszystkiego? Wydajesz się być wszędzie?” „Hmmm.

Ciekawe spostrzeżenie i bardzo dobre pytanie. Mam styl, na którym się opieram, który daje mi wielką satysfakcję… i chcę spróbować wszystkiego, ponieważ taka jest moja natura… ale tak naprawdę to jest to, że robię wszystko, czego klient chce i lubi. Sprzedaję go za zbyt duże pieniądze, a on opłaci mi życie tutaj. To jest biznes. To, co kocham, zachowuję dla siebie lub daję przyjaciołom.

Ale co do reszty, zamierzam sprzedać za najwyższą cenę. To życie.” „Szczerze. Rozumiem całkowicie.

Naprawdę kocham twój prezent.” „Grazie. To przykład mojego osobistego stylu. Dobrze się bawiłem malując to i to widać.

To jest jak dobra pamięć, tak? Aby zdradzić ci sekret, na każdym płótnie umieściłem trochę siebie. Walisz sobie na płótnie? „Czasami!” Ryknęliśmy razem. „Co powiesz na drinka, Ray?” „Nie, dzięki. Wychodzę i chciałem się pożegnać i podziękować.

Myślę, że spotkamy się raczej wcześniej niż później.” „Dziękuję za wspólną przyjemność. To były orzeźwiające wakacje, prawda? - Tak było, Sylvio. Po tym wszystkim będę musiał odpocząć.

Podszedł i zamknął drzwi, przewracając tabliczkę z napisem „Zamknięte” i zaciągając roletę. Odwrócił się do mnie, a ja upadłem na kolana. Ściągnąłem jego szorty i zostałem powitany przez jego długie, chudy penis; fioletowawy, wściekły hełm macha przede mną, zerkając przez napletek. Położyłem rękę między jego nogami i ująłem w policzki jego tyłka. Włożyłem język między jego jądra i siorbałem od nasady, w górę jego penisa, wokół głowy i do jego siku, odpychając językiem jego napletek.

Jego ciało trochę zwiotczało i westchnął. Podnosząc mnie, wziął za rękę i zaprowadził do sypialni na tyłach studia, jego prywatna przestrzeń. Szybko się rozebraliśmy i staliśmy nago.

Podszedł do mnie i przycisnął swojego kutasa do mojego. Przypomniałem sobie, że lubi bawić się sutkami, więc wziąłem je między palce i pracowałem. Popchnął mnie z powrotem na łóżko i położył za sześćdziesiąt dziewięć, on na górze, zamiast tego przekręcił nas tak, że to ja byłam na górze.

„Pieprzyć moją twarz, Ray. Pieprzyć to”. „Nie, mój przyjacielu” i zacząłem schodzić na niego, delektując się fakturą jego miękkich żołędzi. Schodząc w dół, by dostać większość jego goleni, poczułam go w gardle.

Wypróbowałem kilka jego technik. Zacisnąłem mięśnie gardła i jęknąłem rozkoszując się tym doznaniem. Zrobiłem to kilka razy, nurkując i ściskając, i zaczął spazmować.

Jego sperma spłynęła mi do gardła i połknęłam ją bez smaku, ale czułam pulsowanie i pulsowanie w głowie i to wystarczyło. W rzeczywistości było wspaniale. Byłem zaskoczony, że tak szybko doszedł, to znaczy, dopiero zaczynałem się dobrze bawić. Kiedy zszedł, powoli wysunęłam go z ust. „Przepraszam, Ray, ale czułem się tak dobrze.

Pogubiłem się w przyjemności”. „Cieszę się, że sprawiłem ci przyjemność. To był jeden orzech, który musiałeś rozgryźć”.

„Teraz pozwól, że rozbiję twoją. Chodź”. „Nie, Sylvio. Nie mogę dzisiaj znowu dojść, panie mnie wykończyły.

Przyszedłem tylko podziękować i teraz będę w drodze powrotnej na północ. Chciałem dać ci coś, dzięki czemu będziesz o mnie pamiętał. Melissa dał mi wszystkie sposoby, aby się z tobą skontaktować i wrócę, zanim się zorientujesz.

Teraz wracaj do pracy. „Przyjaciel”. Wyciągnął rękę i potrząsnęliśmy się.

Pojechałem w dół Blind Pass i na Sanibel. Zatrzymałem się w małym sklepie wielobranżowym na filiżankę kawy i niesamowitą muffinkę z jagodami. Od czasu do czasu lubię małą muffinkę. A potem znów byłem wyłączony.

W dół grobli, przez Ft. Myers, a potem był sklep monopolowy, w którym zatrzymałem się po drodze (więc zatrzymałem się i kupiłem jeszcze kilka butelek do domu). Kiedy wsiadłem do samochodu, zauważyłem rachunek z The Waters. Otworzyłem go i okazało się, że nie ma opłaty.

Melissa nie obciążyła mnie. Na rachunku widniał napis „Przyjaciel wód” – pobyt kurtuazyjny”. Byłem oszołomiony. Nie musiała tego robić. Siedziałem przez kilka minut, zbierając myśli.

Wkrótce znalazłem się na I-75 w kierunku Tampy. Słuchanie muzyki wydawało mi się zbyt trudne i zbyt rozpraszające, by oderwać mnie od wydarzeń, które przelatywały mi przez głowę. Były to szerokoekranowe wydarzenia kinowe. Czy właśnie miałem najlepsze wakacje, jakie mogłem mieć? Jak mógłbym to opisać moim przyjaciołom? Jak mógłbym uzyskać więcej tego niesamowitego seksu lub ponownie zobaczyć tych wspaniałych ludzi? Mój umysł wrócił do surowej zabawy, którą dzieliliśmy, i znowu fantazjowałem. To zabawne, jak mile przeleciały.

Jak mogę dostać miejsce na Captiva? Jak mógłbym tam zarobić na życie? To zszokowało mnie z powrotem do rzeczywistości. Teraz, o ile nie pojawiła się loteria, to było mrzonką. Co przypomniało mi, gdzie położyłem swój zapas? Postanowiłam wszystkim powiedzieć, że znalazłam tanie miejsce na odludnej plaży i wegetowałam przez trzy dni. Żadnych ludzi. Izolacja.

Chudy zanurzenie. Postanowiłem powiedzieć wam wszystkim prawdę. Dziękuje za przeczytanie.

Mam nadzieję, że ci się podobało..

Podobne historie

Orgia w barze

★★★★(< 5)

Brak zwykłego odbioru z baru…

🕑 9 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,601

Niedawno rozstałam się z moim chłopakiem od 3 lat i to mocno mnie uderzyło. Nie chciałem nikogo widzieć, odciąłem się od realnego świata i schowałem za górą pracy. Jedna z dziewczyn, z…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Studentka college'u ma swój pierwszy trójkąt

★★★★★ (< 5)

Spotkania w college'u w trójkącie…

🕑 10 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,580

Kelly i Liz były przyjaciółkami, odkąd wprowadziły się od siebie korytarzem do ciasnego budynku akademika dla studentów pierwszego roku. Oboje uwielbiali imprezować, szaleć i dobrze się…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Potrzebuję mechanika

★★★★(< 5)

Mój samochód zepsuł się przed barem. Przyszło do mnie trzech mężczyzn!.…

🕑 8 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,313

Mam tego wspaniałego starego Mustanga kabrioletu. Działa pięknie, odkąd zabrałem go do tego starszego mężczyzny, który kocha stare Mustangi. Niedawno przeszedł na emeryturę i nie znalazłem…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat