Johny, Penny i Lenny

★★★★(< 5)

Gdzie ona poszła? Johny nie mógł się oprzeć pokusie pójścia za nim.......…

🕑 14 minuty minuty Seks grupowy Historie

Jonathan wstał zza biurka i podszedł do drzwi. Wpadł na wszystkie dziwactwa. Nie mógł prawidłowo oddychać i potrzebował trochę powietrza.

Czuł, jak inni obserwują go, gdy idzie, a ich oczy płoną z tyłu głowy. Dlaczego nie mogą go po prostu zostawić w spokoju i kontynuować pracy? Przeszedł przez drzwi i wszedł do tylnego wejścia. Uderzyło go jasne światło słoneczne i mrugnął kilka razy, zanim przyzwyczaił się do tego. Położył dłonie na poręczach u szczytu schodów i wziął kilka głębokich oddechów, po czym sięgnął do kieszeni kurtki, by wziąć woreczek z tytoniem.

Wyjąwszy fajkę z górnej kieszeni, załadował fajkę, zapalił ją i z satysfakcją wziął kilka zaciągnięć. Ruch przyciągnął jego uwagę i spojrzał w kierunku ścieżki prowadzącej na polanę. Tak, postać spiesząca się między drzewami.

„Młoda klacz, będę związana”, powiedział do siebie. „Teraz zastanawiam się, dokąd ona idzie w takim pośpiechu?” Jonathan pozwolił, by ciekawość go pokonała. Zszedł po schodach i przeszedł na ścieżkę prowadzącą do małego drewna, zdejmując ciężką tweedową kurtkę, by odsłonić szelki. Po drugiej stronie były pola pszenicy. Będą już prawie gotowi do zbiorów, złote ziarno będzie wysokie i pełne.

Za nimi leżała rzeka. Podążył ścieżką, dostrzegając postać, którą najpierw zauważył, a potem zniknęła z pola widzenia. Szybszy marsz Jonathan dotarł do drugiej strony i zatrzymał się. Nie było już śladu pełnej głowy czarnych kręconych włosów, które widział.

„Dziwne” - pomyślał. „A gdzie ona mogła pójść?” Stał przez chwilę, patrząc w tę i tamtą stronę. Nic. Odwrócił się i już miał przerwać pościg, gdy usłyszał chichot dziewczyny po prawej stronie na polu kukurydzy. „A teraz, co by ona zrobiła?” Jonathan zadał sobie pytanie.

Powoli i tak cicho, jak tylko potrafił, przedzierał się przez plony podążając za połamanymi łodygami swojego poprzednika. Były tak dobrze ukryte, że prawie się na nie przewrócił. „Spokojny, stary” - powiedział mężczyzna, wyskakując z koca, na którym leżał. Dziewczyna siedziała na kocu, opierając się na jednym ramieniu.

Jonathan spojrzał na nią, gdy siedziała z nogami zwiniętymi pod długą spódnicą. Była pięknością i nie pomyliła się. Jej ciemne loki otaczały owalną twarz, która była blada, ale na czerwoną szminkę, którą miała na sobie. Odcisk piersi między kołnierzykami jej bluzki i Jonathan szybko odwrócił wzrok. „Tak mi przykro” - powiedział do mężczyzny.

„Słyszałem hałas. Obawiam się, że ciekawość zwyciężyła.” „Cóż, nie wyrządzono krzywdy”, powiedział mężczyzna. „Wyglądasz na trochę gorącego i zaniepokojonego. Może chciałbyś dołączyć do nas na szklankę lemoniady?” Jonathan zobaczył kosz leżący z boku koca.

„Wiesz - odparł - to wcale nie jest zły pomysł. Czuję się trochę słabo. Chociaż mam nadzieję, że nie sprawię sobie kłopotu?” „Wcale nie, stary”, nadeszła odpowiedź. „Wcale nam nie przeszkadza, prawda, Penelope? Właściwie wolelibyśmy towarzystwo, prawda? Nazywam się Leonard. Leonard Marchland.

Ludzie nazywają mnie Lenny”. Jonathan wziął wyciągniętą rękę i uścisnął ją. „I nazywam się Penny” - poprawiła Penelopa. Uniosła rękę i pomachała. „Cóż, jak miło mi cię poznać!” zawołał Jonathan.

„Nazywam się Jonathan Bishop. Możesz nazywać mnie Johnny”. „Usiądź, Johnny.

Penelope, nalej Jonathanowi drinka. Usiądź, usiądź. ”Jonathan usiadł i popijał lemoniadę. Kradnął ukradkowe spojrzenia na Penny, gdy on siedział.

Naprawdę była piękną rzeczą do zobaczenia. Jej piersi wybrzuszały jej bluzkę, a on dostrzegał jej zgrabne nogi, gdy od czasu do czasu zmieniała swoją pozycję. Lenny zauważył jego zainteresowanie i poczuł się zobowiązany do skomentowania.

„Mówię, kochanie, uważam, że Jonathan jest tu raczej zauroczony. Co mówi, że dajemy mu coś, co nas zapamiętał? ”Jonathan był zdezorientowany. Co do licha mógł przez to rozumieć Leonard? Raczej się zgadzam - odparła Penny. - Zauważyłam też sposób, w jaki mnie kontroluje. To byłoby raczej zabawne, prawda? To taki przystojny facet.

I nie wziąłem dwóch mieczy wieprzowych, bo dobroć wie, jak długo. ”„ Miecze wieprzowe, miecze wieprzowe? O czym, do diabła, rozmawiali? Jonathan był oszołomiony i to pokazało. „Och, spójrz”, zawołała Penelopa. „Odszedł cały zamroczony”.

Leonard i Penelope śmiali się z Jonathana i czuł się zawstydzony. - Nieważne - powiedziała Penny. Wyciągnęła rękę i położyła rękę na pachwinie Jonathana. Jonathan odsunął się od niej w szoku.

„To jest twój wieprzowy miecz”, kontynuowała ściskając jego penisa. Jonathan nie wiedział, co robić. Siedział nieruchomo, gdy grosz gładził go po grubym materiale spodni. „Taki gorący dzień na noszenie tych starych ciężkich rzeczy. Dlaczego ich nie zdejmujemy?” Zapytała go Penny.

Jonathan spojrzał na Leonarda z wyrazem niepokoju na całej twarzy. „Spokojnie, stary,” uspokoił go Leonard. „Wszyscy jesteśmy tutaj przyjaciółmi, a Penny uwielbia starą dobrą zabawę z dwóch stron w najlepszym wypadku”. Jonathan próbował znaleźć się w szczególnej sytuacji, w jakiej się znalazł. Nie był do tego przyzwyczajony.

Jego życie było bardzo zamknięte. Nie żeby był stary. Po prostu nie miał dużego doświadczenia.

Pozwolił Penny rozpiąć spodnie i ściągnąć je, gdy Leonard rozpiął bluzkę, zdjął ją i rozpiął jej pełne piersi. Jonathan z trudem łapał powietrze, słysząc ich okrągłość i pulchność. Leonard zdjął własną koszulę i uklęknął za Penny, która klęczała już przed Jonathanem, i zaczął pieścić jej piersi, gdy całował ją w szyję.

Penelope wypuściła kutasa Jonathana i westchnęła, gdy na niego spojrzała. „Mój Boże, spójrz, co tu mamy” - powiedziała podekscytowana. Jej dłoń gładziła dziesięć cali Jonathana i bawiła się jego piłkami. Leonard spojrzał w dół z uznaniem.

„Cóż, kto by się domyślił?” nie zapytał nikogo w szczególności. - Wygląda na to, że czeka cię cholernie dobre bicie, Pen, stara droga. Leonard przestał pieścić i zdjął resztę ubrania, aby odsłonić swojego nie niemiłego członka. „Dwa za cenę jednego dzisiaj, co, moja droga?” - zapytał Penelope.

„Och, czyż nie mam szczęścia?” Penny wykrzyknęła w odpowiedzi. Myślę, że chciałbym, abyście oboje stali po jednej stronie mnie, jeśli nie macie nic przeciwko? Leonard i Jonathan stali zgodnie z prośbą. Jonathan był głęboko samoświadomy i rozejrzał się nerwowo, oczekując, że wpakują się w zakłopotanie z powodu w każdej chwili. Co, u licha, byłby przechodzień dwóch mężczyzn, najwyraźniej nagich od pasa w górę, stojących blisko siebie w taki sposób? Oczywiście ich dolne obszary pozostałyby zasłonięte przez wysoką kukurydzę i na pewno nie… można by podejrzewać, co potajemnie dzieje się poza zasięgiem wzroku. Leonard ze swej strony wydawał się zupełnie nonszalancki, gdy Penny wzięła kutasa w każdą dłoń i zaczęła głaskać je.

Wyglądał, jakby to była najbardziej naturalna rzecz na świecie. Spojrzał na Jonathana na wpół otwartymi oczami. „Nie ma to jak dobre, mocne uderzenie w starego człowieka, co, Jonathan?” Zapytał. Jonathan spojrzał na nagą Penny klęczącą pod nimi. Jej oczy wyrażały pożądliwe podniecenie, które odczuwała, ściskając najpierw jednego kutasa w usta, a potem drugiego.

Ssała i szarpała się, dopóki nie wyczuła, że ​​Jonathan ma przyjść, a potem się zatrzymała. „Wierzę, że Jonathan jest trochę podekscytowany” - powiedziała. „Wierzę, że masz rację,” odpowiedział Leonard, wyciągając rękę i ściskając swojego penisa.

Jonathan cofnął się. Nigdy inny mężczyzna nie czuł jego penisa. W tym przypadku nie zdarzało się to często z kobietą.

„Po prostu spróbuj się zrelaksować, stary kolego” - kontynuował Leonard. „Nie chcemy rozczarowywać Pen wczesnym rozlaniem nasion, prawda? Dlaczego nie dostaniesz się na czworakach, Penny? Jonathan może dołączyć ponownie, kiedy będzie gotowy” Penelope ustawiła się tyłem do Leonarda i jej głowa skierowana jest w stronę Jonathana. Jonathan patrzył, jak Leonard zbliża się do niej tyłem i bierze swojego kutasa w dłoń. Opuścił go z pozycji pionowej i poprowadził do cipki Penny, z wyrazem głębokiej satysfakcji na twarzy.

„Wiesz, ona naprawdę ma najściślejsze zawiasy”, powiedział do Jonathana. „Musisz po prostu spróbować. Oczywiście, kiedy będziesz gotowy,” Jonathan obserwował, jak Leonard zaczął się poruszać do tyłu i do przodu za Penny. Desperacja w jego penisie ustąpiła i wbił go w usta Penelope, gdy tylko poczuł, że może kontynuować.

Czuł, jak jej język przesuwa się nad głową, a jej usta zamykają się wokół niego, gdy go przyciągnęła. Czuł się tak, jakby umarł i poszedł do nieba. „Masz ochotę na małą zamianę?” - zapytał go po chwili Leonard. „Dlaczego nie” - pomyślał Jonathan.

Cofnął penisa i przeniósł się do Penelope za sobą. Przez sekundę obserwował jej głowę, która zaczęła się poruszać w przód iw tył na Leonardzie, a potem spojrzała na skarb poniżej. Pod brązową obwódką jej tyłka widział najsmaczniejsze fałdy skóry, jakie można sobie wyobrazić.

Jonathan pogładził palcami usta Penny. Zobaczył, jak ciemne i mokre były, gdy je rozdzielił, odsłaniając różowe wnętrze. Poprowadziła do niej czubek swojego penisa i usłyszała, jak gwałtownie łapie powietrze. Nacisnął trochę mocniej i poczuł, jak jego kutas pcha się trochę dalej.

Penelope wyjęła usta z kutasa Leonarda i spojrzała na niego. „Spokojnie, jak idzie”, powiedziała do niego. „Masz jedną wielką rakietę, wiesz?” Jonathan był uprzejmy i postępował z najwyższą ostrożnością i troską. „Po prostu powiedz mi, czy cię krzywdzę,” powiedział, zanim delikatnie nacisnął.

Mięśnie Penny napięły się pod naciskiem jego penisa. Opuściła głowę, próbując pochłonąć ból. Leonard czekał cierpliwie i bezczynnie kontynuował głaskanie swojego penisa.

Jonathan nadal delikatnie naciskał. Spojrzał na usta Penny owinięte ciasno wokół jego penisa i był oczarowany sposobem, w jaki zacisnęły się na nim, gdy przesuwał go w przód iw tył. Czuł, jak głowa jego penisa naciska na koniec jej pochwy.

Poczuł, jak się zwilża i rozluźnia, gdy przyzwyczaja się do jego rozmiarów. Gładkość stała się bardziej komfortowa, gdy przyspieszył tempo. Złapał ją za pośladki, żeby poprawić sobie pchnięcie. Penny oparła się na jednym ramieniu i biorąc Leonarda z powrotem do ust, zaczęła kierować ich ruchem, tak aby obaj mężczyźni byli w niej całkowicie w tym samym momencie. „Och, chłopaki, uwielbiam pieczeń z rożna” - zatrzymała się na chwilę, by im powiedzieć, zanim kontynuowali szaleństwo.

Znów, Jonathan pomyślał, że zaraz zaatakuje ją, kiedy się zatrzymała. Wskazała Jonathanowi, żeby się położył i wspięła się na niego. Czuł, jak jej uda przyciskają się do jego bioder, kiedy opadła na niego.

Jej piersi zwisały cale z jego ust, a on podniósł głowę, by polizać je i ssać jej sutki. Wiła się na jego penisie, a on poczuł, jak jej ręka przesuwa się między jej udami, by to poczuć. Pogłaskała swoją cipkę i jęczała. Twarz Leonarda pojawiła się nad jej ramieniem, a Jonathan poczuł dziwne wrażenie, jakby coś naciskało na jego penisa. Uświadomił sobie, że Leonard wszedł w jej tyłek.

Penny wykrzywiła twarz, biorąc do siebie obu członków, a potem gwałtownie wciągnęła powietrze. Poruszała tyłkiem szybciej i Jonathan czuł, jak Leonards zaciera się o niego. Potem Leonard nagle się wycofał i stanął nad nimi, gdy wytrysnął.

Skierował swojego penisa w dół, a Jonathan patrzył, jak gruba kremowa sperma strzela do końca, lądując na plecach Penelope. Ciepła wilgoć ją ocaliła. Jej mięśnie kurczyły się wokół Jonathana, gdy osiągnęła punkt kulminacyjny, co z kolei miało taki sam wpływ na niego. Poczuł, jak jego sperma wpada w nią, gdy upadła na jego pierś. Pozostali tak, jak byli przez chwilę, Leonard stał z zamkniętymi oczami i głową uniesioną do słońca, Penny dysząc i falując, jej uda drżały, gdy orgazm zanikał, Jonathan czuł, jak jego kogut mięknie w niej, nasienie i cipka soki kapiące na jego jaja.

Czuł się całkowicie wydany. Zamknął oczy i zaczął odpływać. Oczy Jonathana otworzyły się nagle.

Gdzie on był? Uniósł się na łokciach i spojrzał na swoją nagość. Jego duży kutas leżał apatycznie z boku. Był sam, leżąc na spłaszczonych łodygach kukurydzy. Zaczął pamiętać. Czy to wszystko było snem? Co robił nago na polu? Pospiesznie ubrał się i rozejrzał, żeby zobaczyć, czy jest tam ktoś jeszcze.

Ulżyło mu, że nikogo nie widzi. Z kurtką wrócił do biura. Czuł się oszołomiony i zdezorientowany.

Czy to, co według niego się wydarzyło, naprawdę się wydarzyło? Jego kutas z pewnością tak się czuł. Sięgnął po fajkę, a następnie włożył rękę do kieszeni po tytoń. Wyciągnął kawałek papieru i jego serce podskoczyło, gdy je rozkładało. Spojrzał na te słowa ze zdezorientowaniem.

„Dziękuję za idealne popołudnie. Do zobaczenia w niebie. Miłość, Penelopa.

Więc to było prawdziwe. Ale co to znaczyło „do zobaczenia w niebie”? Zaciągnął się fajką, gdy wracał przez polanę. Cień przywitał go w chłodzie.

Po wyjściu z drugiej strony postukał rurą o kamień, aby go opróżnić i z konsternacją zauważył karetkę zaparkowaną przy tylnym wejściu. Nikogo tam nie było, więc wszedł do środka. Idąc przez drzwi do swojego biura, widział kilku kolegów i karetek pogotowia otaczających jego siedzenie. „Co oni, u licha, robią?” zastanawiał się, kiedy podszedł bliżej. Gdy się zbliżył, zobaczył, że ktoś osunął się na biurko.

Jego biurko. „Bezczelne robale” - pomyślał. „Siedzę przy biurku”. Dopiero gdy zbliżył się do niego, zdał sobie sprawę, że osobą przy biurku jest on sam.

Karetka pogotowia uniosła go delikatnie ze spowolnionej pozycji i delikatnie oparła na krześle. „Nie ma go”, powiedział mężczyzna. „Najprawdopodobniej zawał serca. Ok, Mick, weźmy nosze.” Dwaj mężczyźni poszli na swoje sprawy.

Reszta grupy milczała przez chwilę. „Spójrz na uśmiech na jego twarzy” - powiedział ktoś. „Cokolwiek myślał, kiedy to się stało, sprawiło, że był szczęśliwy”. „Biedny stary Jonathan” - powiedział inny. „Był taki słodki człowiek”.

„Tak, to było tak, jakby był z innego czasu.” „Tak” - zgodził się ktoś inny. „Pamiętaj, że czasami może być brudnym robalem. Pamiętasz, jak Carol pochylała się nad biurkiem w tej krótkiej spódniczce… „Wszyscy zaśmiali się nerwowo, a potem zapadli w ciszę.” Ktoś powinien zadzwonić do swojej żony, „ktoś zgłosił się na ochotnika.” Och, zmarła lata temu. Czasami o niej mówił. Jak miała na imię? Penelope, Penny.

Coś w tym rodzaju. - Czy ona nie miała romansu z tym facetem z kont, który zmarł w zeszłym roku? - Tak, Lenny. Leonard Marchland. „Ciekawe, czy Jonathan o tym wiedział?”..

Podobne historie

Dotyk kobiety Ch 1

★★★★★ (< 5)

Jest coś w sposobie, w jaki kobieta mnie dotknęła, co mnie podnieca.…

🕑 12 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,392

Już od bardzo dawna myśl o seksie z inną kobietą zawsze była podniecająca. Jest coś w sposobie, w jaki kobieta mnie dotknęła, co mnie podnieca. Nie to, że nie lubię mężczyzn, bo…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

A Woman's Touch Ch 2

★★★★★ (< 5)

Jej zmysłowy głos odbił się echem wyraźnie w mojej łechtaczce, sprawiając, że pulsowała.…

🕑 9 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,424

Kiedy wyciągnąłem małą torbę z tylnego siedzenia, Joshua otworzył drzwi. Potem weszłyśmy dwie kobiety, a on wyjął rzeczy z ich ciężarówki i poszedł za nim. Pokój był przestronny, ale…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Pizza i Pussy

★★★★★ (< 5)

Dostawca pizzy dostaje napiwek i program, którego nigdy nie zapomni!…

🕑 18 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,621

Był późny wiosenny wieczór w tym ruchliwym miasteczku uniwersyteckim na południu. Nocne powietrze było już gorące i wilgotne. Odgłosy nocy odbijały się echem w tle, kiedy Josh stał w…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat