Dwie życzenia

★★★★★ (< 5)

Co dostajesz dla człowieka, który ma wszystko?…

🕑 18 minuty minuty Seks grupowy Historie

Luc wygląda na oszołomionego i przez długi czas wydawało się, że nie wie, co powiedzieć. Kiedy się odezwał, wszyscy mówili to samo: „Więc mogę życzyć wszystkiego, czego chcę?” „Prawie wszystko”, powiedział Darius. Gazeta i filiżanka kawy siedziały na stoliku przed nim. Luc nic nie miał. „Technicznie istnieją ograniczenia.

Ale jak dotąd nikt nigdy nie chciał czegoś, czego nie mógłbym im dać.” Kelnerka przyniosła więcej kawy. Czekali, aż odejdzie, żeby powiedzieć więcej. Był ciepły wiosenny dzień i przez okno obserwowali pary spacerujące ramię w ramię, podczas gdy dzieci bawiły się w parku Pasteur.

Od czasu do czasu wędrowali turyści. „I dostaję dwa życzenia?” Luc powiedział. "Tak." „Czy zwykle nie są trzy?” „To standard branżowy” - powiedział Darius, mieszając kawę. „Ale dla ciebie to dwa”.

"Czy jest powód?" „Oczywiście jest jakiś powód, ale go nie słyszysz. Dostajesz ofertę, oferta jest dwa, a ja nie mogę powiedzieć więcej. Zasady.

Dwa są nadal całkiem dobre. To dwa więcej niż większość ludzi kiedykolwiek dostaje ”. „Czego ludzie zwykle życzą? Pokój na świecie?” „Cały czas” - powiedział Darius.

„Zwykle trwa to około jednego dnia. Są to jednak miłe dni, bez walki gdziekolwiek. Ale nowa wojna zawsze zaczyna się wcześniej czy później”. „I nie możesz tego zatrzymać?” „Mogę zmienić to, co jest, ale nie wiem, co będzie.

Nie widzę przyszłości bardziej niż ty.” „Co z lekarstwem na chorobę?” „Ludzie cały czas marzyli o lekarstwach. Zauważysz, że żyjesz dłużej niż kiedyś. Nie wiem, czy więcej lekarstw jest dobrym pomysłem: ile osób może zmieścić się na jednej planecie?” Darius wzruszył ramionami. „Poza tym tak naprawdę nie chcesz. Właśnie tego powinieneś chcieć.

W przeciwnym razie wolałbyś o to, niż pytać. - Luc przeczesał palcami włosy. - To zabawne - powiedział. - Nagle nie mam pojęcia, czego chcę. Czego byś sobie życzył? ”„ Naprawdę dobra perska kawa.

”Luc gapił się.„ Wiesz, nie możesz dostać tego wszędzie, wiesz. ”Luc wciąż się gapił. Darius westchnął.„ Nie mam życzeń, to niemożliwe . Tylko ludzie mogą mieć życzenia. Mnie życzenie byłoby jak spełnienie jednego: nie wiedziałbyś, od czego zacząć, prawda? Obawiam się, że nie masz nikogo, kto poradziłby sobie w tej sprawie, tylko ty.

”Kelnerka przyszła ponownie. Na zewnątrz młoda kobieta machała telefonem jak wróżka, desperacko szukając sygnału.„ Zawsze możesz chcieć pieniędzy ”, Darius powiedział: „Ludzie prawie nigdy się nie mylą z tym. Co byś chciał, milion euro? Sto milionów? Lepiej nie marzyć o niczym więcej. Trudno znaleźć miejsce na to wszystko.

”„ Czy nie marzy o pieniądzach drobnych? ”„ Oczywiście, że nie! Pieniądze to bezpieczeństwo dla ciebie i twojej rodziny. Ludzie, którzy mówią ci, że pieniądze nie są ważne, nigdy nie byli bez nich. Zaufaj mi, wiem wszystko o potrzebie. - Chyba - powiedział Luc.

Drapał się po dłoniach. - A jeśli bym chciał… czegoś. Trudno wymyślić, jak to sformułować… ”„ Brzmi obiecująco. ”Luc patrzył, jak kobieta telefonu komórkowego poddaje się i odchodzi.

Dopasowanie jej różowych spodenek do biegania było bardzo widoczne.„ Jestem mężatką od sześciu lat. lat - powiedział. - Czy byłeś kiedyś żonaty? - Nie, ale znam instytucję. - Nie zrozum mnie źle.

Kocham moją żonę. Ona jest niesamowita. I kocham nasze życie razem, naszą córkę i nasz dom. Instynktownie sięgnął po kawę Dariusza, popijając zbyt szybko i wypalając sobie usta. - Wszystko jest… - Idealne.

- Naprawdę. Ale czuję, że czegoś mi brakuje. Może podniecenie? Przygoda? ”Jego oczy przybrały błagalne spojrzenie.„ Egzotyka? ”Powiedział Darius.„ Tak! ”„ Cóż, mogę ci w tym pomóc, ale to nie jest życzenie. Musisz być bardziej konkretny.

”Luc spojrzał na niego. Wydawał się zdesperowany i głodny na krawędziach.„ Czy istnieje coś takiego jak złe życzenie? ”Powiedział.„ Istnieje coś takiego jak głupie życzenie ”, powiedział Darius „Ale moralnie zły? Nie wydaje mi się. - Ale co, jeśli kogoś to boli? - Upewnię się, że nie.

W każdym razie najlepiej jak potrafię. Darius pochylił się bardziej. Przestań bić w buszu. Jest coś, czego chcesz i wiesz, co to było od momentu, kiedy usiedliśmy. Przyznanie się do tego mogło zająć trochę czasu, ale to po prostu pokazuje, że to jednak prawdziwe życzenie.

Życzenia nie są drobiazgami, pochodzą z miejsca wewnątrz ciebie, w którym prawie nigdy nie zawracasz sobie głowy spojrzeniem. Teraz widziałeś to miejsce i wiesz, co tam jest. Nie? Luc skinął głową. - Posłuchajmy. Pomyśl życzenie.

Zobacz, co się stanie. Luc wziął głęboki oddech. "W porządku." Oblizał wargi.

„Chciałbym…” Nadia czekała na niego, kiedy wrócił do domu. Uśmiechnęła się, pocałowała go i przytuliła tak mocno, jak tylko mogła. Miał problemy ze zdjęciem płaszcza.

„Cześć kochanie”, powiedziała. „Cześć,” powiedział, całując ją z powrotem. "Jaki był Twój dzień?" Zabrała go do salonu. „Właściwie to był… piekło dnia. Dostałem ofertę.

To propozycja biznesowa. Nie wiem, co z tym zrobić. Gdzie jest Solenne?” „Moja matka obserwuje ją po południu. Chciałem, żebyśmy mieli trochę czasu sami”.

Nadia usiadła obok niego na kanapie. Wydawała się bardziej uważna niż zwykle. Nie pamiętał, żeby kiedykolwiek tak czekała przy drzwiach. „Chodzi o to, że hon” - powiedział.

„Czuję się jak…” „Zanim przejdziesz dalej, myślę, że jest coś, o czym musimy porozmawiać.” Wyprostował się. "W porządku?" „Mam nadzieję, że nie będziesz zły…” Zmarszczył brwi. "Co jest nie tak?" „Cóż…” powiedziała, „Kocham cię. I kocham nasze małżeństwo.

Ale czy kiedykolwiek czujesz, że potrzebujesz więcej… emocji? Przygoda?” „Egzotyka?” "Dokładnie!" Promieniowała. „Cieszę się, że rozumiesz”. Nadia podskakiwała na kanapie jak uczennica. Luc nigdy nie widział jej tak zdenerwowanej. „Zanim cokolwiek powiesz, poczekaj tutaj”.

Kipiała entuzjazmem, gdy biegła po schodach. Luc obserwował ją ciekawie. Kiedy Nadia wróciła, nie była sama: dwie kobiety były z nią i obie się uśmiechały. „Luc, to jest Elise,” Nadia wskazała kasztanowowłosej kobiety, „a to jest Anna. Są na mojej lekcji aerobiku.” - Wiem - powiedział Luc, wstając.

„Przepraszam, nie zdawałem sobie sprawy, że mamy towarzystwo”. „Chciałem cię zaskoczyć” - powiedziała Nadia. „Dziewczyny i ja rozmawiamy i, no cóż…” Ona spała. „Oboje uważamy, że jesteś bardzo atrakcyjny”, powiedziała Elise, kładąc dłoń na jego ramieniu. „Oboje, ty i Nadia,” powiedziała Anna, a Luc patrzył, jak całuje Nadię w usta.

„Pomyśleliśmy, że możesz skorzystać z małego towarzystwa” - powiedziała Elise, popychając go z powrotem na kanapę i siadając mu na kolanach. „Nadia uwielbia ten pomysł, ale chcieliśmy mieć pewność, że czujesz się komfortowo.” Luc patrzył. „Wiem, że to prawdopodobnie szok”, powiedziała Nadia. „Nie tak bardzo, jak myślisz” - powiedział Luc. „Mam na myśli, panie, panie, czy ten pomysł przyszedł do was dzisiaj około pierwszej?” „Czy to był czas?” - powiedziała Elise, marszcząc brwi.

„Nie wiem”, powiedziała Anna, zajęta całowaniem ucha Nadii. "Czy to ma znaczenie?" „Niezupełnie” - powiedział Luc. „Po prostu coś śledziłem. Powinniśmy otworzyć wino lub…” „Nie marnujmy czasu”, powiedziała Anna, ściągając bluzkę.

Elise zaczęła rozpinać guziki bluzki. Luc spojrzał na swoją żonę. „Kochanie, czy na pewno się z tym zgadzasz?” „Nigdy w życiu nie byłam bardziej pewna” - powiedziała Nadia.

„Tak naprawdę będę bardzo zły, jeśli tego nie zrobisz”. „Cóż, przekręć mi rękę”, powiedział, całując Elise. Jej usta otworzyły się przed nim. „Właściwie - powiedziała rozbierająca się Nadia -„ Mam całą listę kobiet, które chcę zabrać do sypialni. Pracowałem nad tym przez większość popołudnia ”.

Ona i Anna objęły się ramionami. „To bardzo przemyślane” - powiedział Luc, ściskając duże, jędrne piersi Elise, całując jednocześnie jej szyję. Chociaż nigdy nie wątpił w słowa Dariusza, Luc wciąż obawiał się, czy jego życzenie naprawdę się spełni. Uznał, że jego życie jest prawie idealne. Czasem brakowało mu tylko odmiany.

A co było złego w naprawianiu tego? Tak długo, jak nikt nie zostanie ranny… Anna ześlizgnęła się z ciała Nadii, całując i liżąc uda. Nadia zachichotała. Stali na środku pokoju, podczas gdy Luc i Elise leżeli na kanapie, obserwując.

Elise przygryzła ucho Luca, mrucząc od czasu do czasu, gdy odwzajemniał jej małe szczypty i pocałunki. Jej piersi wciąż były otwarte i za każdym razem, gdy dotknął jednej, jęknęła. Nadia i Anna zatarły ciała i pocałowały się, początkowo lekko, ale wkrótce zrobiły się cieplejsze i bardziej natarczywe. Luc podziwiał entuzjazm Nadii; naprawdę się tym zajmowała.

Zwrócił uwagę na Elise, całując każdą z jej piersi, tuż nad sutkiem. Wyciągnął język, strzepując je raz. Uśmiechnęła się, przeczesując palcami jego włosy i siadając jeszcze bardziej, aby upewnić się, że ma lepszy dostęp. „Zawsze wydawałaś się uważna” - powiedziała.

„Czy nie zawsze tak mówiliśmy, Anno?” „Tak zrobiliśmy”, powiedziała Anna, która leżała teraz naga na stoliku do kawy, podczas gdy Nadia całowała się w dół. „Luc jest po prostu niesamowity”, powiedziała Nadia, pstrykając językiem pępek Anny. „Teraz, kochanie, nie przesadzaj ze mną” - powiedział Luc. Ścisnął tyłek Elise, gdy usiadła na tylnych łapach.

„Myślę, że ona po prostu próbuje… ah!” - powiedziała Anna, wstrzymując oddech, gdy Nadia pocałowała się między udami. „Och, mmmm… daję ci uczciwy termin, Luc…” Anna przeczesała paznokcie włosy Nadii, wciągając ją jeszcze bardziej. - Taki człowiek jak ty zasługuje na swoją należność - powiedziała Elise, wsuwając się teraz w dół jego ciała, zsuwając się na kolana i ustawiając między nogami, przesuwając dłońmi po udach i ściągając spodnie. „Dlaczego nie pozwalasz mi się tobą zająć, gdy lubisz serial?” „Ja…” powiedział Luc. - Ach, ach - powiedziała Elise, przykładając dłoń do krocza.

„Po prostu się zrelaksuj. Pozwól nam wykonać ciężką pracę.” Ścisnęła jego kulki i wysunęła jego penisa, gładząc go drugą ręką i liżąc spuchniętą głowę jednym, szybkim, szybkim ruchem języka. Luc usłuchał jej pisma, by się zrelaksować, odchylając ręce do tyłu i obserwując, jak żona całuje słodką, malowniczą cipkę Anny.

Oczy Nadii były zamknięte, kiedy lizała w górę i w dół, długie czerwone paznokcie rozrzucone na udach Anny. Tymczasem Elise głaskała kutasa Luca od dołu do góry, od czasu do czasu przerywając ruch lizaniem. Za każdym razem, gdy to robiła, czuł, że coś w nim szarpnie, i chciał, żeby szła szybciej, ale ilekroć próbował ją położyć na ręce, by ją zachęcić, żartobliwie go odepchnęła. W końcu, czy to z powodu jego rosnącej frustracji, czy z powodu własnego zapału, przełknęła czubek.

Jej usta były mokre i gorące. Elise ześlizgnęła się, a potem w górę, biorąc go po trochu, dopasowując się do tempa małych, uduszonych jęków Anny za nimi. Podciągnęła Nadię, by ją pocałować, i obaj potoczyli się na podłogę. Obie kobiety wylądowały na kupie, krzycząc, a potem śmiejąc się, jakby były pijane, i nadal całowały się i pieściły.

Elise zacisnęła mocniej usta wokół niego i wyciągnęła go całkowicie, po czym wciągnęła go z powrotem, ściskając mięśnie gardła. Trwało to, aż Luc wstał, delikatnie odpychając Elise i przenosząc się tam, gdzie Anna i jego żona wiły się na podłodze. Nadia leżała teraz na plecach i wpatrywała się w sufit z na wpół zasłoniętymi oczami, a Anna stała między jej nogami, przyciskając usta do niej. Luc przyłożył łukowate plecy Anny, przesuwając dłońmi po jej gładkich policzkach. Anna pisnęła, a Nadia zachichotała.

Elise leżała obok Nadii, całując ją i wyciągając rękę, by ścisnąć nagie piersi Nadii. Luc wśliznął się w Annę od tyłu, opierając się na biodrach i wbijając w swoje ciepłe, otwarte ciało. Anna jęczała, zachwycona i ukryła twarz jeszcze głębiej między udami Nadii. Elise rozłożyła nogi i opuściła je na twarz Nadii, opierając się na dłoniach i kolanach.

Luc zobaczył, że Nadia przebiega językiem w górę i wzdłuż szczeliny Elise. Ścisnął napięty tyłek Anny, wbijając biodra do przodu. Z przyjemnością stwierdził, że jej tyłek podskoczył w odpowiedzi. Nadia na chwilę oderwała swojego elfa od cipki Elise, mówiąc po włosku (jak zawsze, gdy byli w łóżku): „Mój Boże, wyglądasz niesamowicie”. Luc tylko stęknął w odpowiedzi, sięgając do pleców Anny i chwytając garść jej włosów, przyciskając twarz do cipki Nadii.

Nadia wrzasnęła, a potem Elise zepchnęła się na nią i kontynuowali w ten sposób, żywy łańcuch spoconych, wijących się ciał, nastawiony na melodię czterech nierównych głosów krzyczących. Luc poczuł, jak śliska, mokra od potu skóra Anny wije się pod nim. Ujął jej maleńkie piersi od spodu, ściskając je, towarzysząc każdemu poprawianiu sutków szczególnie ostrym pchnięciem jego penisa. Elise obserwowała go przez ramię, jak przesuwa swoją cipkę tam iz powrotem na ustach żony. „Mój, mój”, powiedziała.

„Jesteś naprawdę kimś”. Anna wydała dźwięk, który brzmiał jak porozumienie. Luc wzruszył ramionami, a potem mrugnął i wszyscy się śmiali. Luc szybko stracił poczucie czasu, ale wkrótce robiło się ciemno.

Nadia i Elise, zmęczone, ułożone u boku Anny, gładzą jej ciało leniwymi palcami i od czasu do czasu liżą wyprostowane sutki. Anna i Luc przeszli na misjonarza po tym, jak jej kolana zaczęły się poddawać, ale nie wykazywała oznak wyczerpania, wywróciła oczami i posłusznie walczyła o niego. Nadia i Elise mruknęły, wymieniając powolne pocałunki.

Luc patrzył, jak głowa Anny drży z boku na bok, a jej ładna twarz jest skoncentrowana. Poczuł, jak coś zaczyna puchnąć w nim i Nadii, rozpoznając jego mowę ciała, pochylił się, chwytając go i wyciągając, wyciągając wilgoć Anny z głowy jego penisa i wirując wokół niej język. Elise też się pochyliła, chętna do podzielenia się. Żartobliwie walczyli na zmianę, ale w końcu Nadia wygrała, zabierając go do środka, podskakując na nim w wyćwiczonym ruchu, który, jak wiedziała, lubił.

Mrugnęła do niego jednym zielonym okiem i Luc szybko zaczął tryskać. Poruszając się szybko, Nadia wyrzuciła go (pozostawiając ślad lepkości na jej ładnych różowych ustach) i wskazała Elise, która ścisnęła swoje hojne piersi razem i pozwoliła mu tryskać, a inne kobiety mruczały, gdy patrzyły, jak ścieka po pochyłych krzywych jej dekoltu. Kiedy było już po wszystkim, Anna i Elise zwinęły się na jednej kanapie, przytulając się, podczas gdy Nadia zarzuciła Luca na ramiona, całując go tak mocno i głęboko, jak mogła, a następnie przytulając się do jego szyi. "Jak się czujesz?" powiedziała.

„Fantastycznie” - powiedział Luc, wciąż zadyszany. „Dobrze”, powiedziała Nadia. "Chcę żebyś był szczęśliwy." "Czy ty?" - powiedział Luc słabym głosem. „Och tak. Zasługujesz na to.

Zasługujesz na absolutnie wszystko, czego chcesz i więcej, i od teraz dam ci to. Wszystko, co musisz zrobić, to zapytać.” „… kochanie, możesz mi wybaczyć?” - powiedział Luc, wstając. Poszedł do kuchni, zatrzymując się po drodze, aby dyskretnie odzyskać swój telefon.

Wybrał numer i zadzwonił dwa razy, zanim Darius podniósł słuchawkę. „Cześć, Luc. Cieszysz się z popołudnia?” „Tak” - powiedział Luc. „Dobrze”, powiedział Darius. „Czy zadzwoniłeś po swoje drugie życzenie?” „Tak” - powiedział Luc.

„Czy można wykorzystać moje drugie życzenie, aby cofnąć pierwsze? Po prostu przywrócić rzeczy do poprzedniego stanu?” Darius przerwał. „Jeśli tego chcesz?” "To jest." „Jeśli jest coś, z czego nie jesteś zadowolony ze sposobu, w jaki spełniłem twoje pierwsze życzenie, możemy to zmienić…” „To nie to,” powiedział Luc. „To było dokładnie to, czego chciałem. A teraz chcę, abyście przywrócili to wszystko tak, jak było wcześniej, bez pamiętania o tym” "Włączając Ciebie?" "Szczególnie ja." „Żal jest zabawną rzeczą, Luc”.

„To nie żal. Tak właśnie planowałem przez cały czas”. Darius wydał z siebie odgłos, który mógł być westchnieniem lub śmiechem. „Wiesz, nigdy więcej nie dostaniesz takiej szansy.

Jesteś absolutnie pewien?” Głos Luca był stanowczy i spokojny. "Tak." „W porządku”, powiedział Darius. "Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem." „Więc tak się stało” - powiedział Darius. „Złożył kolejne życzenie, a ja je spełniłem i teraz nikt nic nie pamięta.

Myśli, że spędził lunch na wyjątkowo nudnym spotkaniu, a potem poszedł do domu, zjadł kolację z rodziną, kochał się z żoną, oglądał telewizję i poszedł spać szczęśliwy ”. Darius zamieszał kawę i uśmiechnął się do kelnerki. Jego towarzysz nie mówił przez chwilę. „Oczywiście nadal czułem, że powinniśmy porozmawiać, ze względu na szczególne okoliczności wokół życzeń Luca.

Takich jak oni”. Nadia zagryzła paznokcie. „Ale to wszystko się stało? To znaczy, naprawdę?” - Jasne - powiedział Darius. „Ale równie dobrze może nie mieć.

Jeśli nikt nie pamięta, to jaka jest różnica?” "Ale wiem." „Wiesz, bo ci powiedziałem. To nie to samo, co pamiętanie” - powiedział Darius. „W każdym razie musiałem ci powiedzieć. To była część naszej umowy.” "Przypuszczam." Ona westchnęła. „Jak myślisz, dlaczego to zrobił?” „Pierwsze życzenie czy drugie?” "Obie." Darius wzruszył ramionami.

„Już dawno przestałem próbować zrozumieć, dlaczego ludzie coś robią, ale mogłem zaryzykować zgadywankę. Powiedziałbym, że Luc wiedział dokładnie, czego chce i że nie byłby zadowolony z niczego innego, ale wiedział także nigdy nie mógł z tym żyć. Żałowałby, że to zrobił, i żałowałby, że tego nie zrobił.

Więc nie zrobił tego. ” Nadia nic nie powiedziała. „To, czego chciał, nie było wcale takie złe”, powiedział Darius. „Widziałem znacznie gorzej. Tak naprawdę jestem pod wrażeniem tego, jak dobrze on się zna.

Niewiele osób wie”. „Nie jestem zły”, powiedziała Nadia. „Nie wiem, jak się czuję”. „Ach, przekleństwo ludzkiej natury” - powiedział Darius. „Teraz mam do ciebie pytanie: po co przede wszystkim składać Lucowi dwa ostatnie życzenia?” Nadia sączyła kawę.

„Po pierwszym nie chciałem nic więcej. Pomyślałem, że lepiej upewnić się, że jest naprawdę szczęśliwy. - Czy to prawda? - spytał Darius.

- To słodkie, ale nie wierzę ci. Myślę, że to zrobiłeś, ponieważ czujesz się winny. Myślałeś, że chcąc naprawić swoje problemy małżeńskie, manipulowałeś nim, więc zrezygnowałeś z innych pragnień, by uspokoić swoje sumienie. Czy się mylę? ”„ Myślałem, że przestałeś się zastanawiać, dlaczego ludzie to robią? ”„ Trudne do złamania złe nawyki. Mówisz, że nie czujesz się winny wiedząc, że prawdopodobnie by cię zostawił, gdybyś inaczej tego nie życzył? Nadia potrząsnęła głową.

- Dlaczego nie? - Czy wiesz, co sprawia, że ​​ludzie są szczęśliwi lub zakochują się ? ”„ Oczywiście, że nie. ”„ Ja też nie, ”powiedziała Nadia.„ Nikt tego nie robi. Kto więc powiedział, że magia nie jest tak dobrym powodem jak każdy? Kto powiedział, że za każdym razem nie jest to tylko magia? Tak jak powiedziałeś: Jeśli nikt nie wie, jaka jest różnica? Darius uśmiechnął się ponownie, szeroki uśmiech ożywił całą jego twarz. Potem telefon wydał sygnał dźwiękowy. - Cały czas mamy - powiedział.

- Mam nadzieję, że oboje jesteście teraz razem szczęśliwi. - Będziemy - powiedziała Nadia, wstając. - Hmm. Nawiasem mówiąc, zachowaj mój numer.

Za kilka lat, kiedy Twoja córka dorośnie, daj jej ją. Może będzie coś, czego ona chce. Lubię pilnować starych przyjaciół i ich rodzin. - Czy jesteśmy przyjaciółmi? - zapytała Nadia.

- Kto jest twoim przyjacielem, jeśli nie osobą, która dostaje to, czego chcesz? Jest moja druga. ”Dał znak, a zagubiona młoda kobieta w drzwiach zobaczyła go i zbliżyła się do stołu. Nadia uprzejmie pomachała jej i zeskoczyła z drogi.

Przybysz obserwował, jak odchodzi.„ Kto był to? ”powiedziała.„ Stary klient ”, powiedział Darius.„ Stary przyjaciel. ”Młoda kobieta siedziała i wierciła się na krześle. „No cóż”, powiedziała.

„Oto jestem” „Tak” - powiedział Darius - „proszę bardzo. Chciałbyś coś?” "Co masz?" „Kawa po persku. Nie jest to jednak naprawdę dobry rodzaj, nie możesz tego teraz nigdzie znaleźć. Ale źle mnie zrozumiałeś, powinienem był zapytać…” Pochylił się.

"Chcesz coś?"..

Podobne historie

The Creek - część druga

★★★★(< 5)

Logan i Sophie eksperymentują z przyjaciółmi...…

🕑 7 minuty Seks grupowy Historie 👁 2,797

„Kiedy wasza dwójka skończyła się tam pieprzyć, wybaczcie kalambur; Zastanawiasz się, czy nie przyjechać tutaj i nieźle się bawić? Logan podniósł wzrok i uśmiechnął się. Na tle…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

The Creek - część trzecia

★★★★★ (< 5)

W tym wybuchowym finale Logan i Sophie grają w gry po ostatniej nocy zabawy...…

🕑 12 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,851

Logan wrócił do strumienia. Wskoczył i wynurzył się na powierzchnię, a chłodna woda była przyjemna dla jego skóry. Usłyszał śmiech i zobaczył Maggie i Sophie patrzących na jego…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Suite Orgy - kontynuacja życia Diane z jej czarnym kochankiem

★★★★★ (< 5)

Zamężna kobieta bawi i bawi przyjaciół swojego czarnego kochanka.…

🕑 28 minuty Seks grupowy Historie 👁 3,876

After Party Limuzyna zatrzymała się w Four Seasons. Thomas wypuścił Diane. David już napisał do niej, żeby poszła prosto do swojego apartamentu. Przeszła przez hol do wind i wcisnęła…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat