Cenna lekcja Christine

★★★★(< 5)
🕑 8 minuty minuty Seks grupowy Historie

Will spojrzał na kruczowłosą piękność leżącą obok niego w łóżku. Krystyna. Była krągła jak diabli. Wspaniałe nogi, które ciągnęły się w nieskończoność.

Jej wydęte usta rywalizowały z wargami Angeliny Jolie i Scarlett Johansson. Po prostu uosobienie doskonałości. Christine miała tylko jedną wadę… była suką. Raz po raz wybaczał jej, bo była cholernie dobrym pieprzeniem. A teraz jej nogi były szeroko rozstawione, prawie jak zaproszenie, a jej cipka lśniła w delikatnym świetle księżyca wpadającym przez okno.

Tak, była suką, ale och, jak można się oprzeć? Pieprzyli się od kilku miesięcy. Gorący gorący gorący seks. Nie mieli związku… po prostu się pieprzyli. Cóż, z wyjątkiem dzisiejszego wieczoru. Zrzuciła bombę, że miała chłopaka, Devona czy coś w tym stylu.

Przez cały ten czas po prostu go wykorzystywała. Chłopiec zabawka. Miał pół głowy, żeby zadzwonić do niej i powiedzieć mu, jaką cipkę dostał.

Może między nimi dwoma, mogliby dać jej nauczkę… albo dwie. Will po prostu siedział tam rozmyślając i bezczynnie głaszcząc swojego kutasa. Jego mściwe myśli sprawiały, że był twardy, a cipka tej suki wyglądała tak dobrze.

Może mógłby… cóż, jej nogi były już otwarte… a jego kutas był już twardy. Do diabła, ona może się nawet nie obudzić. Mógłby ją po prostu przelecieć i skończyć z tym. Oczyść rury. Tak, właśnie się do tego namówiłem.

Cicho wyślizgnął się spod pościeli i na palcach podszedł do jej strony łóżka. Stał nad nią przez kilka minut, podziwiając jej nagie ciało i gładząc jego twardość. Wyciągając rękę powoli, obmacywał jej obfite piersi, zmysłowo masując każdą z nich.

Jej zuchwałe małe sutki stwardniały z dodatkową uwagą, czyniąc jego kutasa jeszcze twardszym. Wyglądała tak cudownie, leżąc nago i śpiąc. Mmm muszę spróbować, pomyślał, pochylając się do przodu. Nagle zmieniła pozycję, prawie doprowadzając Willa do ataku serca. "Gówno!" wyszeptał szorstko.

Cholera, kobieto, daj mi kawałek. Wtedy zostawię cię w spokoju. Zauważywszy, że jej nogi wciąż są szeroko rozstawione, ustawił się między nimi i wsunął dwa palce od kiełbasek do jej cipki. Było tak ciepło, mokro i zachęcająco.

Tak kuszące. Jego kutas robił się nieznośnie twardy na samą myśl o wilgoci Christine. Myśląc o tym, jak dobrze by się czuł wokół jego kutasa. Christine nie poruszyła się. Nigdy.

Leżała tam spokojnie. Otwarty. Gdy szykował się do wejścia, nagle usiadła prosto i uderzyła go mocno w twarz. - Myślisz, że nie zauważyłbym, że próbujesz mnie przelecieć, geniuszu? splunęła. „Może i jestem kobietą, ale nie jestem głupkiem.

Miałeś okazję przelecieć mnie wcześniej i spuściłeś to. A teraz pozwól mi się trochę przespać. Z tymi słowami odprawiła go wyniosłym machnięciem ręki. Ta suka! Pomyślał, gdy wybiegł z pokoju i poszedł do salonu.

Mały kutas?!? Za kogo ona do diabła się myśli, mówiąc do mnie w ten sposób? Chodził tam iz powrotem, gniew sączył się ze wszystkich porów. Musiała zapłacić… po prostu musiała. Ale jak? Właśnie wtedy najbardziej nikczemne myśli pojawiły się w jego głowie. Devon.

Myślał tylko o zadzwonieniu do "innego mężczyzny", a teraz… właśnie teraz… zrobi to. Razem upewnią się, że nigdy więcej nikogo nie znieważy. Chwycił telefon Christine, szybko znalazł numer Devona i zadzwonił, zanim mógł zmienić zdanie. Po drugim dzwonku mężczyzna odpowiedział sennie: „Hej kochanie, co słychać?” Odpowiedź mężczyzny prawie doprowadziła Willa do histerii, ale powstrzymał się i wyjaśnił, dlaczego zadzwonił. "Tak, to nie jest twoje dziecko.

Ale to ja ją pieprzę." Devon wszedł wtedy w pełną czujność. – Co robisz z telefonem Christine? Przerwał, gdy zdał sobie sprawę z wiadomości, którą właśnie przekazał mu Will. – Ona… ty… ty ją pieprzysz? "Stary, ona cię zdradziła." Will stwierdził.

- Do diabła, zdradziła mnie. Do dzisiejszego wieczoru nawet nie wiedziałem, że istniejesz. "Ta suka!" – syknął Devon. – Co za dziwka. „Nie mogłem się bardziej zgodzić.

Zdziry muszą otrzymać nauczkę”. – Jesteś teraz z nią? "Tak." Will odpowiedział rzeczowo. - Ta suka właśnie wyrzuciła mnie z pokoju, bo próbowałem zdobyć kawałek.

Ona nie ma szacunku, człowieku. "Mmm i mam doskonałe lekarstwo." Devon zadrwił. - Dostarczymy go razem.

Daj mi kilka minut na ubranie się. Po drodze przekażę ci szczegóły. - Devon szybko dotarł do mieszkania Christine, a kiedy tam dotarł, Will był dobrze poinformowany o swoim przebiegłym planie. A Willowi to się podobało.

Dużo. – Zanim pójdziemy do sypialni – powiedział cicho Devon. "Chcę ci tylko przypomnieć, że to ty masz kontrolę.

Nie ona. K?" Will w odpowiedzi skinął głową. - Dobrze. A teraz zajmijmy się naszym problemem. Dwaj mężczyźni po cichu ześlizgnęli się korytarzem do sypialni, zdejmując po drodze koszule i buty.

Jeden miał plon, a drugi knebel. Obaj byli przygotowani na wszystko. Prawie wszystko.

Kiedy Will i Devon okrążyli łóżko, Will uderzył w pobliskie krzesło, przewracając je przy okazji. "Co Ty robisz, człowieku?" Devon szepnął szorstko. – Spokojnie.

Nie chcemy jej budzić, prawda? "Za późno." – powiedział Will, wskazując na zupełnie przytomną Christine. Po prostu tam siedziała… z całkowitym niedowierzaniem. Spełnił się jej najgorszy koszmar i teraz stanęła w obliczu niewyobrażalnej sytuacji. Dwóch wściekłych facetów.

Bez wątpienia mieli złe zamiary. Świetnie. Jak mam wyjść z tego bałaganu? Pomyślała, mieszając pomysły w kółko. Nagle wpadł jej do głowy genialny pomysł, który jej się spodobał.

Dużo. "Jesteś tutaj, aby mnie ukarać za zdradę was obu, prawda?" Dwaj mężczyźni skinęli głowami. - Nie żebym nie zasłużył na to, co ugotowałeś… Po prostu myślałem… cóż, czy nie byłoby lepiej, gdybyś miał chętnego uczestnika? "Hę?" Wypalił Will.

„Będę twoją niewolnicą seksualną tego wieczoru. Możesz robić ze mną, co zechcesz, a ja z chęcią to zrobię. Ani razu nie będę narzekał ani odmawiał”. Dwaj mężczyźni uśmiechnęli się, wymieniając spojrzenia. Niemal można było usłyszeć, jak myślą: chętna kobieta? … prawie niesłychane.

- Czegokolwiek chcemy? Nie zadawaj żadnych pytań? – zapytał Devon, unosząc brew. Sama myśl o tym, że kobieta zadowoli go dokładnie tak, jak chciał, czyniła go nieznośnie twardym. Christine skinęła głową. - Tak długo, jak przysięgasz, że nigdy nie wprowadzisz mojego oszustwa ani nie użyjesz go przeciwko mnie… nigdy.

Spojrzała na mężczyzn po kolei. "Po dzisiejszym… zapomniany." Mężczyźni ponownie wymienili spojrzenia. "Mmmm zgodził się." – powiedział Devon, rozpinając dżinsy i uwalniając boleśnie twardą erekcję.

Christine spojrzała na jego zachwycającą męskość i skrzyżowała nogi, odsłaniając lśniącą cipkę. Uwodzenie go. "Mmm teraz, bądź dobrą dziwką i połóż się. Chcę podzielić tę cipkę." Will patrzył, jak Christine posłusznie się położyła, rozkładając nogi i przyjmując fallusa Devona jak miejscową nierządnicę. Naprawdę piękny.

Pragnął uwolnić swojego twardego członka. Ale jeszcze nie teraz. Najpierw patrzył i czekał. Jego czas wkrótce nadejdzie.

To było jak taniec. Piękny, gorący taniec. Devon wił się i pełzał, jego mięśnie falowały jak kałuża wody.

Christine wierciła się i wiła z przyjemności. Cały pokój pachniał seksem, a cała scena podnieciła Willa jeszcze bardziej. Jego kutas błagał o uwagę… tylko jeden dotyk. Och, ale nie mógł.

Nie powinien. Mmm muszę. Pomyślał, uwalniając swoją zahartowaną męskość z niewoli. Gdy Christine miała dojść, Devon opuścił jej cipkę i wsunął się w jej ciasny tyłek.

Tak! Will pomyślał, gdy szybko zdjął swoje niewygodne dżinsy i zajął miejsce Devona przy cipce Christine. Jej cipka była tak mokra, że ​​prawie stracił kontrolę. Cholera… jeszcze nie. Za cholernie gorąco, żeby tego nie przejrzeć. Christine mogła tylko jęczeć.

Posiadanie w niej dwóch kutasów naraz doprowadzało ją do seksualnego szaleństwa. Nie minęło dużo czasu, zanim podeszła mocno, wylewając soki miłości na mężczyzn i łóżko. – Ach, więcej. Więcej. Więcej, proszę.

Sapnęła. Ani Will, ani Devon nie przestali ją pieprzyć. Raczej zwiększyli prędkość, chcąc zobaczyć więcej tryskania ze swojej dziwki.

Raz za razem Christine przychodziła, zasypując mężczyzn swoją przyjemnością. Żeby nie być gorszym, obaj faceci przyszli jednocześnie… strzelając swoimi ciężarami na plecy Christine, pokrywając ją spermą. "Mmm, chcę być znowu twoją spermą dziwką. O tym samym czasie w przyszłym tygodniu?" – Och, jeszcze nie skończyliśmy.

- powiedział Devon, głaszcząc swojego wciąż wyprostowanego penisa. "Mmmm…" Christine jęknęła zmysłowo, wsuwając palce między dolne wargi. "To dopiero początek."..

Podobne historie

The Creek - część druga

★★★★(< 5)

Logan i Sophie eksperymentują z przyjaciółmi...…

🕑 7 minuty Seks grupowy Historie 👁 2,797

„Kiedy wasza dwójka skończyła się tam pieprzyć, wybaczcie kalambur; Zastanawiasz się, czy nie przyjechać tutaj i nieźle się bawić? Logan podniósł wzrok i uśmiechnął się. Na tle…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

The Creek - część trzecia

★★★★★ (< 5)

W tym wybuchowym finale Logan i Sophie grają w gry po ostatniej nocy zabawy...…

🕑 12 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,851

Logan wrócił do strumienia. Wskoczył i wynurzył się na powierzchnię, a chłodna woda była przyjemna dla jego skóry. Usłyszał śmiech i zobaczył Maggie i Sophie patrzących na jego…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Suite Orgy - kontynuacja życia Diane z jej czarnym kochankiem

★★★★★ (< 5)

Zamężna kobieta bawi i bawi przyjaciół swojego czarnego kochanka.…

🕑 28 minuty Seks grupowy Historie 👁 3,876

After Party Limuzyna zatrzymała się w Four Seasons. Thomas wypuścił Diane. David już napisał do niej, żeby poszła prosto do swojego apartamentu. Przeszła przez hol do wind i wcisnęła…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat