Piękna nimfomanka z dużymi cyckami jeździ limuzyną…
🕑 29 minuty minuty Seks grupowy HistorieRozdział 1 Siedząc z tyłu limuzyny Steve Richmond rozmawiał przez telefon z żoną. „.Wiem” Przeprosił „Ale jestem w Vegas jeszcze tylko jedną noc i następnym lotem do domu” Spojrzał w dół na ładną cycatą blondynkę, gdy mówiła jego żona. „…Zadzwoniłem już do Jane i miałem jej zmianę terminu!” Blondynka trzymała w dłoni jego twardego kutasa. Wpatrując się w niego, uwodzicielsko oblizała swoje pełne czerwone usta i powoli kontynuowała walenie go. Przerwał paplaninę swojej żony „Podjeżdżamy do hotelu.
Muszę jechać. Zadzwonię później” Odrzucając komórkę na bok Steve Richmond chwycił blondynkę za włosy „Ty gorący, mały kutasie!” Przez dłuższą chwilę jego oczy rozkoszowały się jej perfekcyjnie białymi zębami i soczystymi ustami, zanim wepchnął obolałego kutasa w chętne usta dziewczyny. Rozdział 2 O 12.55 Czarny cadillac wjechał na Desert Inn Road i skierował się na wschód. Ładna blondynka włożyła okulary przeciwsłoneczne Aviator i poprawiła czapkę szofera.
Patrząc w lusterko wsteczne, szybko sprawdziła szminkę, zanim zwróciła uwagę na pasażera. „Las Vegas Country Club, panie Richmond?” Zapytała. Rozdział 3 Pani Michelle Rothchild dopiero zaczynała się budzić ze snu.
Za otwartymi drzwiami balkonowymi w ciepłym popołudniowym wietrze unosił się odgłos pluskającej wody i kobiecy śmiech. Ślad bielizny i biżuterii prowadził przez podłogę sypialni do miejsca, w którym teraz leżała. Odciągając prześcieradła, przeciągnęła się i jęknęła. W lustrze nad łóżkiem cieszyła się widokiem własnego nagiego ciała.
Była dumna, że w wieku 50 lat miała stonowaną, zaokrągloną sylwetkę kobiety o połowę młodszej i pasujące do niej libido. Pomyślała o wczorajszej nocy, seksownym szoferze. Nagle przypomniała sobie.
Sięgając do szafki nocnej, wzięła telefon komórkowy i znalazła wizytówkę. Peaches Bonadora Las Vegas Limos 1069 E. Sahara Ave. Las Vegas, NM 87701 0870 400 7232 Odwróciła kartę.
'Zadzwoń wkrótce. Na odwrocie nabazgrano X'. Zwracając uwagę z powrotem na telefon, znalazła to, czego szukała i nacisnęła odtwarzanie. Jej wolna ręka wsunęła się instynktownie w dół między udami, gdy na ekranie pojawiła się seksowna blond szofer stojąca w obcisłym mundurze, powoli kręcąca się w rytm muzyki w tle.
Rozdział 4 Marco Banderas i Danny Mountain czekali niecierpliwie przed międzynarodowym lotniskiem w piekielnym upale popołudniowego słońca, kiedy ich limuzyna przyjechała późno. "Ten facet lepiej." – zaczął ze złością Danny. Zatrzymał się w połowie zdania, gdy z pojazdu wysiadła bardzo ładna szoferka. Obaj mężczyźni stali z niedowierzaniem, gdy śmiało szła w ich kierunku. Jej mundurek składał się z obcisłej czarnej ołówkowej spódnicy i dopasowanej marynarki, którą nosiła bez bluzki, oferując bezwstydny widok na jej oszałamiająco opalony dekolt.
„Przepraszam, że trochę się spóźniłam, panowie” przeprosiła. Pochylając się prowokacyjnie przed dwoma mężczyznami, chwyciła dwie małe walizki i przygotowała się do podniesienia „Tylko tych dwóch?” Zapytała. Rozdział 5 „Idziemy do centrum kongresowego Embassy Suite na Paradise Road” poinstruował Marco, gdy Cadillac odjeżdżał. "Tak jest." - odpowiedział szofer. - Dobrze to znam.
- Więc powiedz mi panienko… - zaczął Danny, wskazując na imię kobiety. „Bonadora, Sir” nadeszła odpowiedź. "Nazywam się Peaches Bonadora" "Powiedz mi panno Bonadora, czy wszystkie kobiety-kierowcy w twojej firmie są tak atrakcyjne jak ty?" "Nie, proszę pana. Jestem jedyną kobietą szoferem w Vegas" "Proszę.
Mów mi Marco. A to jest mój wspólnik Danny" Peaches spojrzała na dwóch elegancko ubranych mężczyzn jej lusterko wsteczne. "Miło mi was poznać, panowie" "Musicie mieć dużo pracy" powiedział Marco.
- Ja też dużo się bawię – odparł złośliwie Peaches. Przyciągali ją obaj mężczyźni i chciała, żeby o tym wiedzieli. Od chwili, gdy po raz pierwszy zobaczyła ich stojących przed lotniskiem, wiedziała, że prawdopodobnie mogłaby przelecieć przynajmniej jednego z nich, ale miejmy nadzieję, że obaj. W wieku 35 lat Peaches Bonadora przypuszczała, że w ciągu dwóch fantastycznych lat, odkąd przeprowadziła się do Vegas, spała z ponad 50 mężczyznami i co najmniej 10 kobietami.
To tutaj po raz pierwszy doświadczyła seksu grupowego; tutaj, że rozwinęła uzależnienie od ssania kutasa; i to właśnie w Vegas odkryła, że może tryskać, kiedy osiąga szczyt. - Wiesz… - zaczął Danny, siadając wygodnie z szkocką na skałach. "… przydałaby się nam dziewczyna taka jak ty na naszym jutrzejszym spotkaniu; do serwowania drinków i odwrócenia uwagi naszego klienta…" "… oczywiście zapłacilibyśmy ci dwa razy tyle, ile normalnie zarobisz w dzień” – dodał Marco.
– Nieźle jak na nalewanie drinków, nie sądzisz – zapytał Danny. Brzoskwinie rzuciły obu mężczyznom długie spojrzenie w lusterko wsteczne. Wiedziała, że prowadzi to do czegoś bardziej marnego, i nie mogła uwierzyć w swoje szczęście. – Mogłabym wykonać kilka telefonów i mieć zakryte moje odbiory – odpowiedziała gładko.
"Czy to, co mam na sobie, jest w porządku?" Rozdział 6 O 23.55 Peaches Bonadora zaparkowała cadilac na parkingu przed Klubem Różowej Koteczki przy Paradise Road. Opierając się o bok lśniącego czarnego pojazdu, zapaliła papierosa i czekała na nocne zatrudnienie. Ulica za nią tętniła życiem, a klub wydawał się przyciągać wielu klientów. Peaches odkryła, że jej obecność, ubrana tak jak w prowokujący mundur, przyciągała więcej niż zwykle uwagi. Wkrótce jej uwagę przykuł ruch w zaułku z boku klubu.
Kształt dwóch kobiet stopniowo wynurzał się z ciemności, aż w końcu pojawiły się pod jasnymi światłami olśniewającej fasady klubu. Brzoskwiniowe oczy rozszerzyły się, kiedy zobaczyła je po raz pierwszy. Od razu wiedziała, że obie dziewczyny muszą pracować w klubie. Ładna blondynka miała na sobie złotą i brązową rurkę z cekinami ze złotymi, lureksowymi, gorącymi spodniami i złotymi szpilkami na kostkach. Jej przyjaciółka była oszałamiającą brunetką, która miała na sobie bez stanika dramatycznie udrapowany dekolt bez stanika, odsłaniając dekolt, którego sama brzoskwinia miała powody do zazdrości.
Jej haniebnie krótka, czarna marszczona spódnica cudownie kołysała się z każdym krokiem, jaki robiła w swoich czarnych szpilkach z paskami. Patrząc, nagle zdała sobie sprawę, że idą prosto w kierunku limuzyny. Czy to może być jej rezerwacja o północy, pomyślała Peaches? Uśmiechnęła się, gdy przypomniała sobie, że rezerwacja została dokonana na nazwisko „Bush”. Peaches szybko upuściła papierosa i zgasiła go pod piętą. Podnosząc się z boku pojazdu, wyprostowała swój mundur tak uwodzicielsko, jak wiedziała, i przyjęła swoją zwykłą profesjonalną postawę (ramiona do tyłu, cycki na zewnątrz) przy drzwiach pojazdu.
- Cóż? Planujesz jechać samochodem, czy po prostu cieszyć się widokiem? Blondynka żartobliwie zawołała, gdy się zbliżyli. "Nazwa imprezy?" - zapytała uprzejmie brzoskwinie, otwierając drzwi limuzyny. Obie kobiety stały teraz przed Peaches w czułym i nieco niepewnym uścisku. Zachichotali, sprawdzając mundur Peaches, zanim blondynka odpowiedziała: „Nazwa imprezy to Bush” i rzuciła Peaches seksowny uśmiech i podążyła za brunetką do tyłu pojazdu.
Wychodząc na główną ulicę, zobaczyła w lusterku wstecznym, że jej pasażerowie już nalali sobie szampana. Chwilę później całowali się. Peaches powiedziała sobie, że powinna pozostać profesjonalna, ale widok dwóch gorących kobiet, które bawiły się na tylnym siedzeniu jej limuzyny, naprawdę ją podniecał. "Czy jest jakiś konkretny cel?" Zapytała, obserwując lusterko w poszukiwaniu odpowiedzi. Blondynka w końcu odsunęła się od brunetki.
„Po prostu jedź w górę iw dół, jeśli to dla ciebie w porządku. Uważamy, że światła wyglądają tak seksownie” Peaches zauważyła, że dłoń blondynki była teraz wewnątrz topu brunetki, powoli pieszcząc jej pierś. Udając, że nie zauważyła, kontynuowała.
"To twój wynajem. Możesz robić, co chcesz" "Cokolwiek chcemy?" – zapytała sugestywnie brunetka. Patrząc na Brzoskwinie w lusterku wstecznym, przesunęła dłonią po rozkosznie gładkim, opalonym udzie blondynki. – Nikt nas tu nie widzi, prawda? Peaches wiedział, że to się dzieje. „Nikt nie może zajrzeć do pojazdu.
Jedyną osobą, która może zobaczyć, co wy dwie dziewczyny robicie z tyłu, jestem ja, a przekonasz się, że jestem bardzo przychylny”. „Jestem napalony” nagle oznajmiła blondynka „Sofia!” Brunetka szybko zaprotestowała, zanim obie dziewczyny zachichotały niegrzecznie. „Daniele też jesteś napalona” Powiedziała blondynka. „Wiem, że jesteś” Czerwone światło na bulwarze Las Vegas stanowiło idealną okazję do zatrzymania pojazdu i obejrzenia i ku uciesze Peaches wyglądały, jakby były w nastroju do występu. Gdy Brzoskwinia spojrzała na Sofię, poprowadziła Danielle z powrotem na jej miejsce, a brunetka automatycznie rozłożyła swoje długie, zgrabne uda.
Cipka Brzoskwini pulsowała, gdy zobaczyła, że brunetka jest nie nosi żadnych majtek Gruby, ciemny i starannie przystrzyżony krzak pokrywał jej gładki srom Obie dziewczyny spojrzały w kierunku Brzoskwini, podczas gdy dłoń Sofii wędrowała po udach i cipce Brunetki. Głośne trąbienie pojazdu zwróciło uwagę Peaches z powrotem na drogę. Światła paliły się na zielono; szybko ruszyła limuzyną.
Następnym razem, gdy spojrzała w lusterko wsteczne, zobaczyła, jak Sofia odsuwa jedną stronę czerwonego topu Danielle, aby odsłonić dużą, zaokrągloną pierś z bardzo ciemną otoczką i grubym, wyprostowanym sutkiem. Peaches wiedziała, że gdyby miała okazję, z łatwością wytarłaby się na widok tego samego. - Wysiadasz na tego kierowcę? - spytała żartobliwie Danielle.
„Szczerze mówiąc, tak, jestem” odpowiedziała Peaches. „Pogląd, jaki mam, jest niesamowicie erotyczny”. „Chcesz pieprzyć nas oboje, nieprawdaż” – powiedziała Sofia. Jej księga była powiernicza, ale nieco agresywna.
Peaches obraziła arogancja blondynki, ale jednocześnie czuła się niesamowicie odwrócona przez sposób, w jaki mówiła. Ty brudna mała suko! Brzoskwinia pomyślała, zanim odpowiedziała: „Skłamałabym, gdybym powiedziała, że nie”. Głęboko wdychając Peaches przewidziała, co będzie dalej.
– Zaparkuj limuzynę i dołącz do nas – powiedziała Danielle. Brzoskwinie nie trzeba było powtarzać dwa razy. Pięć minut później limuzyna zaparkowała w ciemnej, zaśmieconej alejce tuż przy pasażu Las Vegas i ledwie znalazła się z tyłu pojazdu, została ściągnięta na kolana między rozłożone uda Danielle. Bez wahania spuściła głowę i ochoczo zaczęła obmacywać błyszczącą cipkę brunetki. Danielle jęknęła głośno i wplątała palce we włosy Peaches.
W tym samym czasie Sofia wsunęła jedną rękę z tyłu spódnicy Peaches, a drugą w dół kurtki. Brzoskwinie rozchyliły jej uda, dając Sofii lepszy dostęp do jej cipki i jęczały, gdy poczuła, jak jej krótka spódniczka jest podciągana na tyłek. 'Pierdolić! To wygląda tak dobrze – wydyszała Sofia. Jej ręka przecierała teraz łechtaczkę Peaches przez jej majtki.
Peaches szybko zareagowała na manipulację Sofii. Jej majtki były przesiąknięte obfitymi sokami i już czuła, że zbliża się do orgazmu. 'Pan Bóg! Powinnaś poczuć, jak mokra jest ta brudna suka – powiedziała podekscytowana Sofia Danielle. Brzoskwinie jęczały głośno, słysząc sprośną rozmowę Sofii.
'To jest cudowne uczucie !' Danielle sapnęła. „Dobrze zjedz moją cipkę! ' 'Tak! Spraw, żeby jej sperma była szoferem – rozkazała Sofia. Nagle biodra Danielle zaczęły się trząść. ' O tak! Otóż to! Doprowadź mnie do orgazmu! Brzoskwinie starały się utrzymać język w kontakcie z łechtaczką Danielle, gdy jej własne biodra zaczęły drżeć. Sofia jęknęła z zachwytu, delektując się sceną przed nią.
– Chodź po mnie. Obydwoje z was'. Dysząc ciężko z podniecenia, wściekle potarła łechtaczkę Peaches. 'Liż tę cipkę-szofera-dziewczynę. Poliż to! Brzoskwinie trzymały Danielle bezpiecznie za biodra i ssały jej łechtaczkę, gdy oboje głośno osiągali punkt kulminacyjny, a Sofia cały czas jęczała do nich obojga.
Nigdy wcześniej brzoskwinie nie były ścierane tak szybko i tak fachowo. Nie mogła się doczekać, kiedy dotknie Sofii, a po wyrazie twarzy Sofii Peaches wiedziała, że też jej pragnie. - Chodź tu, brudna mała suko – rozkazała Sofia, robiąc miejsce na tylnym siedzeniu między nią a Danielle.
Peaches szybko podciągnęła spódnicę na biodra, po czym obie dziewczyny ochoczo wciągnęły ją na miejsce między sobą i natychmiast zaczęły zachwycać jej ciało. Niesamowite wrażenie dwóch par dłoni i dwóch ciepłych ust, które badały ją i sprawiały jej przyjemność, było czymś, co Peaches znała tylko z mężczyznami. To doświadczenie było dla niej jeszcze bardziej ekscytujące z dwiema pięknymi suczkami. Odrzucając głowę do tyłu, całkowicie im się poddała. Rozdział 7 W Las Vegas Country Club Steve Richmond siedział nago w jacuzzi.
Gdy patrzył, jak Peaches Bonadora uwodzicielsko rozbiera się ze swojego mundurka, pogłaskał już pulsującego kutasa. Kiedy Peaches była naga, ostrożnie zeszła między pieniące się bąbelki i szybko objęła ogromną erekcję Steve'a Richmonda. Jego gorąca, twarda męskość wydawała się znacznie większa niż zapamiętała, a jego jądra były ciężkie i pełne spermy. Natychmiast Peaches zabrała się za niego, powoli szarpiąc go, całując jego szyję.
'Pierdolić! Kocham twojego wielkiego twardego kutasa”. Dyszała mu do ucha. Jęknął głośno z aprobatą, podczas gdy jego dłonie szorstko dotykały piersi Brzoskwini.
Peaches nie mogła się doczekać, kiedy poczuje go w sobie. Szybko usiadła okrakiem na jego udach i poczuła, jak czubek jego kutasa dotyka jej śliskich warg cipki. Boże! Muszę się pieprzyć! Jęknęła. Sięgając między nogami poprowadziła czubek jego kutasa do wejścia jej obolałej cipki.
Powoli wbiła się w jego kutasa, delektując się widokiem jej długich, czerwonych, błyszczących paznokci na jego muskularnych ramionach. „Kochasz tego wielkiego twardego kutasa w sobie, nie jesteś dziwko” Steve Richmond sapał, gdy zaczął pompować biodrami. Brzoskwinie jęczały głośno na jego sprośną rozmowę i już czuła, jak zbliża się jej orgazm.
– Kurwa tak! Mów dalej. Nazwij mnie swoją zdzirą ' Brzoskwinie zaczęła się mocno ścierać, zapewniając sobie penetrację i stymulację, której pragnęła, myśląc teraz tylko o własnej satysfakcji. Ręce Steve'a Richmonda trzymały Peaches mocno za biodra, podczas gdy on pompował swojego kutasa do iz jej cipki. – Ty obrzydliwa cycata dziwko! Ciężko dyszał.
Nagle jej biodra Peaches zadrżały. 'TAK! NAZYWAJ MNIE PIERWONĄ Zdzirą!' 'Smar! Ty drażniąca dziwko! Brzoskwinie krzyczały w orgazmie. PIERDOL MNIE! UŻYJ MNIE!' Steve Richmond jedną ręką chwycił Peaches za gardło, a drugą zaczął mocno uderzać ją w piersi. 'Tak? Ty paskudna dziwko. Brzoskwinia uniosła ręce nad głowę i rozkoszowała się intensywnym ciepłem agresywnego lania cycków.
Dochodziła raz za razem i zanim zdążyła dojść do siebie, została przeniesiona na drugą stronę jacuzzi. Brzoskwinie chwyciły boki, podczas gdy Steve Richmond położył rękę pod jej tyłek i uniósł ją tak, że jej cipka uniosła się ponad poziom pieniącej się wody. Brzoskwinie szeroko rozłożyły nogi i nagle zdała sobie sprawę, że to na jej dupku skupiły się oczy Steve'a Richmonda. Peaches wpatrywał się w mocne dziobnięcia i falujący sześciopak przed nią i poczuł, jak czubek jego kutasa wbija się w jej odbyt.
Jednym długim, powolnym pchnięciem znalazł się w niej. 'OOO tak!' Steve Richmond jęknął. „Ten tyłek czuje się tak dobrze przy moim fiucie! Peaches wsunęła dłoń między jej nogi i zaczęła masować jej łechtaczkę, gdy kutas w jej tyłku zaczął pracować w stałym rytmie. – Tak kochanie! Pieprz mnie mocniej w tyłek! Błagała, szybciej pocierając palcami spuchniętą łechtaczkę.
Kutas Steve'a Richmonda walił teraz mocno w tyłek Peaches. 'Lubisz to? Ty cycata dziwko! Dokuczał. „Chcesz mojej gorącej spermy w dupie” Peaches wściekle potarła jej łechtaczkę. Całe jej ciało szarpnęło się i wiło, a potem nagle wytrysnęła, dostarczając pierwszy z trzech długich, potężnych strumieni dziewczęcej spermy na muskularny tors Steve'a Richmonda.
– Moja twarz – sapnęła. „Cum na całą moją twarz” Steve Richmond szybko zmienił pozycję tak, że jego kutas był tuż przed twarzą brzoskwini. Szarpnął się z nagłym pośpiechem i szorstko złapał Brzoskwinie za włosy. "Ty brudna mała dziwko". Brzoskwinie otworzyły usta w chwili, gdy pierwszy długi strumień spermy wytrysnął na jej policzek.
Steve Richmond jęknął głośno. Pompując wałek w pięść, skierował swój gorący ładunek na całą twarz Peaches i między jej soczyste czerwone usta. Przełknęła pełny kęs i jęknęła z podniecenia, gdy kutas Steve'a Richmonda nadal wybuchał, rozpryskując coraz więcej gęstej, lepkiej spermy na jej twarzy i ustach.
Znowu pojawiły się brzoskwinie, tym razem było to uczucie pieniących się bąbelków stymulujących jej cipkę, które ją podnieciły, gdy łapczywie połknęła ostatnią część jego spermy. Rozdział 8 Peaches wciąż szczypał od lania, które pani Rothchild właśnie fachowo zadała. Teraz, na czworakach, ubrana tylko w pończochy i szpilki, podczołgała się do miejsca, w którym siedziała pani Rothchild. W przeciwieństwie do nagości Peaches, pani Rothchild była w pełni ubrana, ubrana w elegancki czarny kostium ze spódnicą od Armaniego z czarnymi kabaretkami i dopasowanymi szpilkami od Armaniego. Cicho jęknęła z aprobatą, gdy podeszła Peaches, a następnie wyciągając papierosa i zapalniczkę, zapaliła, nie odrywając oczu od Brzoskwini ani na sekundę.
Skrzyżując nogi, przez chwilę podziwiała własne obuwie, po czym zwróciła uwagę na Brzoskwinie. - Pocałuj mnie w piętę, brudna mała suko! Zamówiła. Brzoskwinie posłusznie się podporządkowały, składając miękkie wilgotne pocałunki na całej długości lśniącej szpilki. Patrząc w górę, obserwowała, jak pani Rothchild pozwoliła, by dym z papierosa unosił się wokół jej czerwonych, błyszczących ust, zanim w pełni wypuściła powietrze. „Lubisz patrzeć, jak palę, prawda?” „Tak, pani” odpowiedziała Brzoskwinia.
„To mnie kręci” Pani Rothchild włożyła papierosa do popielniczki i wstała. 'Chcesz zobaczyć, jak mokra zrobiłaś swoją Panią?'. "Ohhhhh Tak proszę Pani" Brzoskwinie jęknął. Pani Rothchild powoli podniosła rąbek spódnicy do zgrabnych ud, odsłaniając koronkowe topy pończoch i pas do pończoch. Delikatnie poruszyła biodrami, podciągając jeszcze bardziej obcisłą spódniczkę, odsłaniając jedwabiście gładki srom i gruby, starannie przycięty czarny krzak.
Ze spódnicą zawiązaną wokół talii jak pasek, pani Rotchild usiadła z powrotem, wzięła papierosa i szeroko rozłożyła długie, zgrabne nogi. Peaches poczuła, jak jej własne podniecenie spływa po jej udach, gdy delektowała się sceną przed nią. Ogolony srom pani Rothchild i wyraźne wargi sromowe lśniły od obfitych soków. Gdy Peaches obserwowała, jak pani Rothchild głaskała opuszkami palców swoją cipkę, wydając przepiękne, miękkie, mokre odgłosy, podczas gdy w tym samym czasie głęboko zaciągnęła się papierosem. „Teraz pozwól mi poczuć twoje usta na mojej cipce, dziwko” powiedziała pani Rothchild, jej ton nagle stał się bardziej surowy.
„Tak, panienko” Peaches posłusznie odpowiedziała. Rozdział 9 Sala konferencyjna w Embassy Suite Convention Center była mała, ale bardzo p. Na piętrze widok na pasmo Las Vegas robił wrażenie. Wokół owalnego, wypolerowanego dębowego stołu siedziało dwunastu biznesmenów z dokumentami i planami przed sobą. Atmosfera była spokojna i przyjazna, a Peaches była zajęta dostarczaniem mężczyznom napojów i odwracaniem uwagi pokazami cycków i tyłków, podczas gdy mężczyźni naradzali się.
Z tego, co Peaches mogła zebrać, dyskutowali o potencjalnym projekcie na Las Vegas Boulevard, ale coraz częściej to ona była w centrum ich uwagi. W końcu Marco i Danny nie starali się ukryć faktu, że cieszyli się widokiem jej dekoltu za każdym razem, gdy pochylała się, by postawić drinka na stole. Peaches wiedziała aż za dobrze, że pozostali mężczyźni byli równie podekscytowani oglądaniem jej. Pozwalając sobie wyobrazić sobie wszystkie cudowne możliwości obecnej sytuacji, Peaches poczuła, jak jej serce bije, a policzki lekko się zaczerwieniły.
Kiedy paradowała przed nimi, myślała tylko o tym, kiedy mogła przestać podawać drinki i zacząć ssać kutasa. To nie potrwa długo. Marco, Danny i ich współpracownicy zebrali razem swoje dokumenty i zamknęli teczki. Brzoskwinie czuły teraz, jak ich oczy obserwują ją bardziej celowo, gdy kończyły swoje biznesowe uprzejmości „Dżentelmen!” – zaczął Danny wesołym, uroczystym tonem.
Podniósł kieliszek i zwrócił się do Brzoskwini. „Naszej gorącej gospodyni za zapewnienie nam wszystkim napojów i rozrywki” Wokół stołu mężczyźni podnieśli kieliszki. Danny przyciągnął Peaches do siebie, a Marco podał jej dużą szkocką na skałach. Kiedy wszyscy pili razem, Brzoskwinia poczuła, jak dłoń Danny'ego przesuwa się pod tył jej spódnicy. Chwilę później znalazła się pochylona nad stołem, jej mokra cipka została energicznie zerżnięta palcami, podczas gdy reszta mężczyzn siedziała, ciesząc się widokiem jej dużych cycków podskakujących i prawie wylewających się z jej kurtki.
Peaches patrzyła, jak jej ręce podpierały się, gdy była maltretowana. Widok jej długich, pomalowanych na czerwono paznokci na wypolerowanym dębie podniecił ją. Wiedziała, że wygląda jak kompletna dziwka. Gdy rozejrzała się wokół obserwujących ją mężczyzn, wiedząc, że ich kutasy sztywnieją, jej biodra zaczęły drgać i trząść się, a ona podeszła mocno, jęcząc głośno z zachwytu.
Kilka sekund później klęczała na podłodze, ssąc pulsującego kutasa Marco. „Przyślij ją tutaj” zawołał głos. Marco wyciągnął Peaches ze swojego fiuta.
Trzymając ją mocno za włosy, spojrzał jej głęboko w oczy. „Teraz zrób obchód” Rozkazał. Widok spod stołu był najbardziej erotycznym widokiem, jaki Peaches kiedykolwiek widziała.
Dwanaście kogutów z pulsującymi żyłkami stało dumnie na baczność, od niechcenia odsłoniętych przez otwarte spodnie. Brzoskwinie nie wiedziały, kto gdzie teraz siedział. Nie żeby ją to obchodziło. Delektowała się pomysłem ssania kutasa, nie wiedząc, kto jest właścicielem. Chętnie wzięła najbliższego kutasa do ust.
'Pierdolić! Tak!' Brzoskwinie mogła tylko zgadywać, kto jest jej kutasem w ustach. Cieszyła się jego jękami przyjemności, podczas gdy powoli i celowo poruszała ustami w górę iw dół wału, zanim szybko zabrała się do pracy nad następnym czekającym kutasem. Cipka Brzoskwini pulsowała, gdy następny facet zaczął ruchać jej usta, jakby to była cipka.
'Tak! To jest to suko! Ssij tego kutasa dobrze. Inni mężczyźni wkrótce zaczęli rozmawiać, jakby bycie wciągniętym w grupie nie było dla nich niczym niezwykłym, a gdy Peaches przesuwała jednego kutasa do drugiego, mówili o niej, jakby była tylko bezmózgiem do pieprzenia, tylko po to, by zaspokoić ich potrzeby. Upokorzenie podnieciło Peaches i zanim dotarła do ostatniego twardego kutasa, jej cipka ociekała wodą i była gotowa na ruchanie. Tuż w kolejce jej spódnica była podciągnięta, majtki były pomarszczone, a gorący twardy kutas został wepchnięty głęboko w nią.
Brzoskwinie pojawiły się natychmiast, głośno jęcząc na kutasa w jej ustach. Zanim zdążyła dojść do siebie, została podniesiona przez cztery pary silnych ramion i posadzona na krześle z wysokim oparciem z czarnej skóry. Marco szybko ukląkł przed Peaches, podczas gdy Danny i pozostali mężczyźni rozstawili jej nogi. Odwracając głowę, Peaches wzięła spuchniętego kutasa między usta, gdy Danny zaczął ruchać jej cipkę. Po kilku sekundach przekręciła głowę na drugą stronę i znalazła kolejnego sztywnego kutasa czekającego na przyjemność.
Chciwie wzięła go do ust i poczuła, jak mężczyźni rozpinają jej kurtkę i uwalniają jej piersi z biustonosza. Brzoskwinie były teraz w Niebie. Ssanie kutasa podczas seksu zawsze bardzo podniecało, ale uczucie, jak dłonie tych wszystkich innych mężczyzn pieszczą jej uda i jednocześnie ugniatają jej miękką cycuszkę, to dla niej zbyt wiele.
Wypuszczając kutasa z ust, wygięła plecy i doszła potężnie trzy razy z rzędu. Potem, kiedy jej cycki w górę zostały potraktowane dwoma gorącymi ładunkami spermy, ponownie osiągnęła szczyt. Danny jęknął mocno, wyciągnął swojego kutasa z cipki Peaches i rozpylił swój ładunek na jej kopcu. W tym samym czasie Peaches z czułością przesunęła dłońmi po swoich piersiach, delektując się dotykiem gęstej spermy, która została rozpryskana na jej piersiach.
Danny i dwa pozostałe zużyte koguty wycofały się, a ich pozycje zostały szybko zajęte. Przystojny, ciemnowłosy, wyglądający na Włocha mężczyzna po trzydziestce zaczął ruchać cipkę Peaches. 'O tak! Ty seksowna, pieprzona suko – sapał agresywnie.
Peaches zajęło kilka chwil, by rozkoszować się niesamowitą sceną wokół niej: gorący seksowny facet na kolanach energicznie posuwający jej cipkę; dwóch facetów trzymających jej uda w pończochach rozpiętych i patrzących z wyraźnym podekscytowaniem; kolejne dwie, szarpiące swoimi twardymi kutasami po obu stronach jej twarzy, gotowe i chętne na przyjęcie głowy; i jeszcze dwóch facetów stojących za jej krzesłem, również obserwujących z wielkim podnieceniem. Wszystkie, czego Peaches nie mogła nie zauważyć, ku jej wielkiej radości, miały dobrze umięśnione ciała, muskularne, wyrzeźbione ramiona i wyrzeźbione mięśnie brzucha. Brzoskwinie widziały, jak niektórzy mężczyźni po prostu obserwowali w tle, głaszcząc swoje twarde kutasy i czekając na swoją kolej na krześle. Podczas gdy zaczęła ssać kolejne dwa kutasy, Brzoskwinia zapewniła, że nawiązała z nimi kontakt wzrokowy, dając im znać, jaką była brudną, głodną kutasów dziwką.
'Pierdolić! Kocham kutasa. Peaches jęknęła, patrząc na faceta, któremu dawała głowę. Ku jej wielkiemu zadowoleniu wywarło to na nim natychmiastowy wpływ.
Kiedy wzięła go z powrotem między usta, spojrzała na niego swoimi najlepszymi oczami typu „pieprz mnie”. Chrząknął mocno, jego biodra szarpnęły, a usta Peaches zostały zalane ciepłą słoną spermą. Peaches przełknęła łapczywie, czując, jak zbliża się jej własny orgazm. „Chcę więcej spermy w ustach” ogłosiła, a następnie zwróciła uwagę na pulsującego kutasa po jej lewej stronie.
„Chcesz spuścić się w moje usta, kochanie?” Drażniła się. – Chcesz być następny, żeby pieprzyć te puszczalskie usta? Nagle przystojny Włoch posuwający cipkę Peaches zaczął dochodzić. „Oooch! Ty obrzydliwie gadająca, cycata dziwko! Jęknął, gdy jego kutas wybuchnął. – Kurwa tak! Weź ten wytrysk! Ty kuriozatorze! Całe ciało brzoskwini zaczęło się trząść.
Odwróciła głowę i otworzyła usta. Twardy kutas został wepchnięty między jej usta i natychmiast wyładowany. Brzoskwinie starały się połknąć obfite ilości spermy, gdy jej własne ciało szarpnęło się i szarpnęło w orgazmie. Mężczyźni szybko przepychali się ponownie o pozycję, zanim Marco wyciągnął Peaches z jej siedzenia i usiadł na jej miejscu.
– Chcę przejażdżkę po cyckach – zażądał, pociągając Peaches z powrotem na kolana między jego nogami. Brzoskwinie sięgnęły za plecy obiema rękami i zdjęły stanik. „.i chcę pieprzyć tę sukę mocno” oznajmił głos ponad jej ramieniem. Brzoskwinie posłusznie wyrzuciły jej tyłek w powietrze i rozchyliły uda, podczas gdy ona wzięła sztywnego kutasa Marcosa między swoje cycki.
Poczuła ręce na swoim tyłku, a potem twardy kutas wsuwający się cudownie w jej mokrą cipkę. Marco obserwował bezwstydny, podekscytowany wyraz twarzy Peaches, gdy została wyruchana na jego oczach. „Powiedz mi, żebym spuścił się na twoje wielkie cycki, ty brudna mała dziwko” Brzoskwinie jęknęła głośno na nieprzyzwoitą prośbę Marco.
Była zbyt chętna, by się przystosować. 'Proszę, skarbie! Rozpyl swój gorący ładunek między moimi dużymi puszczalskimi cyckami! Nieoczekiwane mocne uderzenie w tyłek Brzoskwini sprawiło, że krzyknęła. „Och tak! Daj mi klapsy i pieprz mnie! Wszyscy z was Peaches zwróciła swoją uwagę z powrotem na Marco, delektując się ciągłym laniem.
– Nawet nie wiem, kto mnie pieprzy i daje mi klapsy. Nie obchodzi mnie to, jestem taką dziwką. Czy ta brudna dziwka nie zasługuje na twoje dojście? - Kurwa tak! Marco jęknął, gdy jego biodra zadrżały mocno.
'Chodź kochanie!' Zachęcane brzoskwinie. „Spuść się na te wielkie puszczalskie cycki”. Pierwszy gorący strumień spermy spłynął na szyję Peaches i pod jej podbródek, sprawiając, że westchnęła z podniecenia. - Kurwa tak! Daj mi tę spermę.
Marco chrząknął i jęknął głośno, gdy Peaches celowo pracowała swoimi cyckami wokół jego kutasa, podburzając zryw za zrywem gęstej kremowej spermy, by wystrzelić z jego drgającego kutasa. Nagle rozpustne połączenie brutalnego ruchania, mocnego lania i innego kutasa rozładowującego się między jej cyckami, doprowadziło Peaches do kolejnego wielokrotnego orgazmu. 'Tak! Smar! Ty mała dziwko.” Głos za Peaches zawołał agresywnie.
Peaches nie potrafiła przybrać twarzy do głosu, ale wiedziała, że to facet pieprzący ją tak cudownie ostro. Marco jedną ręką chwycił brzoskwinie za włosy, a drugą zaczął uderzać w jej pokryte spermą cycki. – Podoba ci się to? Zbić! – Ech? Ty cycata suko Spank! „Pozwól mi pieprzyć jej cycki” nalegał facet stojący obok Marco.
Marko natychmiast ustąpił miejsca swojemu podekscytowanemu współpracownikowi, a Peaches poprowadził jego twardego kutasa między jej śliskie cycki. W ciągu kilku sekund ekspert od pieprzenia cycków Peaches sprawił, że zaczął ciężko dyszeć. Wiedziała, że z łatwością może zdjąć tego faceta, kiedy tylko zechce, a co ważniejsze teraz, jak tylko chciała. Wypuściła jego kutasa spomiędzy jej cycków.
– Spuść się na moją twarz – zażądała. Bez wahania facet wstał i zaczął wściekle głaskać swojego kutasa obok twarzy Peaches. „Och, kurwa, tak! Oto nadchodzi, brudna dziwko”. Jęknął, zanim skierował pięć długich, żylastych strumieni spermy na całą twarz Peaches. W tym samym czasie facet pieprzący jej cipkę mocno chrząknął, a Peaches poczuł, jak dostarcza swój wielki ładunek gorącej spermy na jej policzki i cipkę.
Chwilę później Peaches leżała na boku na stole w sali konferencyjnej z uniesionymi nogami i tyłkiem ustawionym na krawędzi. Straciła rachubę, ile kogutów zrobiła spermę, ale wiedziała, że wciąż jeszcze nie skończyła. Wiedząc zbyt dobrze, co będzie dalej, w niecierpliwym oczekiwaniu szybko rozsmarowała spermę wokół i w jej odsłonięty dupek.
Chłopaki, których Peaches już zrobiła, siedzieli przy stole, oglądając i pijąc, nagrywając wideo na swoich telefonach komórkowych i rozmawiając o niej, jakby oglądali porno. Brzoskwinie nie obchodziło, kto oglądał te domowe filmy. To tylko podniecało ją bardziej, by zostać sfilmowaną. Naciskając na jej ciasną pomarszczoną dziurkę, następny twardy kutas był chętny na jakąś akcję.
Po kilku delikatnych pchnięciach cała długość jego trzonu wepchnęła się głęboko w tyłek Peaches. Peaches rozejrzała się wokół stołu na facetów filmujących ją i głośno jęczała, gdy cieszyła się słodkim waleniem tyłka. Danny wstał na stół i ukląkł nad twarzą Peaches wściekle pompując swojego grubego, wyprostowanego kutasa. Nagle, z głośnym jękiem, położył drugi gruby ładunek na twarz Peaches.
„Pozwól mi trochę popieprzać tę sukę w dupę” – zażądał głos. Peaches poczuła, jak jeden kutas wysuwa się z jej tyłka, a drugi wpycha się do domu. Danny zszedł ze stołu i teraz jego miejsce zajął pierwszy facet, który miał spermę w ustach Brzoskwini. – Teraz moja kolej – Peaches usłyszała za sobą inny głos. Po raz kolejny jeden kutas wycofał się z jej tyłka, a drugi wepchnął się głęboko do środka.
Peaches spojrzała na faceta, który klęczał nad nią i szarpał się. – Lubisz patrzeć, jak pieprzę się w tyłek? Jęknęła. „Ta dziwka z tylnymi drzwiami chce twojej spermy na twarzy” Peaches otworzyła nogi i potarła spuchniętą łechtaczkę, podczas gdy faceci na zmianę pieprzyli jej tyłek.
Nagle facet klęczący nad Brzoskwiniami rozpylił drugi ładunek na jej twarzy. „Niech ktoś wypełni mi dupę spermą” – błagała Peaches. Chwilę później została bez wysiłku manewrowana wzdłuż stołu na plecach z nogami w powietrzu w kierunku przystojnego włoskiego faceta, który stał czekając ze swoim ogromnym twardym kutasem gotowym do akcji. Jednym płynnym ruchem tyłek Peaches został nabity na jego erekcję. „Wypełnię twoją dupę spermą, dziwko!” Jęknął, kiedy zaczął wbijać się i wychodzić z tyłka Peaches.
Kilka sekund później stęknął mocno i Peaches poczuła, jak jego gorący ładunek wypełnia jej tyłek. Kiedy skończył, szybko się wycofał, a Peaches poszła wzdłuż stołu, gdzie kolejny twardy kutas został bezceremonialnie wepchnięty w jej świeżo wyruchany tyłek. Brzoskwinie potarły jej łechtaczkę i pojawiły się ponownie, gdy drugi gorący ładunek wybuchł w jej tyłku.
Ponownie Peaches została podana wzdłuż stołu, gdzie jej tyłek, teraz śliski od dwóch gorących ładunków spermy, z łatwością przyjął kolejnego pulsującego kutasa. Nad nią klęczało teraz trzech facetów, którzy wściekle się szarpali. 'Ohhhhh tak kurwa!' Brzoskwinie jęczały. „Cum na mnie” Wyginając plecy, Peaches przesunęła dłońmi po swoich śliskich i lepkich piersiach. Efekt był rewelacyjny.
Wszyscy trzej klęczący nad nią mężczyźni wydawali się szczytować głośno w tym samym czasie, a ich długie, grube, żylaste strumienie spermy krzyżowały się na piersiach, szyi i twarzy Brzoskwini, zapewniając jej największą kąpiel spermy, jakiej kiedykolwiek doświadczyła. Ta scena była aż za dużo dla szczęściarza, który pieprzy się w dupę Peaches i żeby nie zostać cofniętym, wyciągnął i dostarczył swój gruby, kremowy ładunek na brzuch i cipkę Peaches. Brzoskwinie nie przestały wściekle pocierać łechtaczki, gdy mężczyźni się wycofali. Spuszczając się w kółko, tarzała się w swojej rozpuście i przy samej ilości spermy, którą namówiła na te nieznajome kutasy..
Logan i Sophie eksperymentują z przyjaciółmi...…
🕑 7 minuty Seks grupowy Historie 👁 2,797„Kiedy wasza dwójka skończyła się tam pieprzyć, wybaczcie kalambur; Zastanawiasz się, czy nie przyjechać tutaj i nieźle się bawić? Logan podniósł wzrok i uśmiechnął się. Na tle…
kontyntynuj Seks grupowy historia seksuW tym wybuchowym finale Logan i Sophie grają w gry po ostatniej nocy zabawy...…
🕑 12 minuty Seks grupowy Historie 👁 1,851Logan wrócił do strumienia. Wskoczył i wynurzył się na powierzchnię, a chłodna woda była przyjemna dla jego skóry. Usłyszał śmiech i zobaczył Maggie i Sophie patrzących na jego…
kontyntynuj Seks grupowy historia seksuZamężna kobieta bawi i bawi przyjaciół swojego czarnego kochanka.…
🕑 28 minuty Seks grupowy Historie 👁 3,876After Party Limuzyna zatrzymała się w Four Seasons. Thomas wypuścił Diane. David już napisał do niej, żeby poszła prosto do swojego apartamentu. Przeszła przez hol do wind i wcisnęła…
kontyntynuj Seks grupowy historia seksu