Akademia

★★★★★ (< 5)

Witamy w szkole seksu...…

🕑 22 minuty minuty Seks grupowy Historie

Rozdział pierwszy: Szkoła seksu. Jasper Coleman, który wciąż dostosowywał się do świadomości, stał z nieobecnym spojrzeniem zaledwie kilka stóp od frontowych drzwi swojego mieszkania. Jego otoczenie było ciemne, tylko światło miasta zewnętrznego oświetlało nudne otoczenie; i nawet wtedy maleńka ilość osiągnęła miejsce, w którym stał.

Zegar, który wisiał za nim, tykał w niepokojącym tempie, naruszając ciszę wczesnego poranka. Każdy kleszcz uderzał w jego mózg, który był teraz kruchy z bólu. Gdyby ktoś w tym momencie obserwował Jaspera z jego postrzępioną postacią i katatonicznym spojrzeniem, można by pomyśleć, że jest martwy. Nie było to jednak prawdą. W głowie Jasper sprawdzał każdą rzecz potrzebną na ten dzień.

Zrobił to dokładnie i dokładnie, bo dziś był najważniejszy dzień w jego życiu. Jasper delikatnie oblizał wargi, aw jego oczach pojawiła się iskierka świadomości. Ożywił się i sprawdził po raz ostatni. Był niezwykle atrakcyjnym chłopcem; podczas gdy jego ciało robiło umiarkowane wrażenie, wyróżniały się rysy twarzy.

Miał ciemne włosy, które ładnie pasowały do ​​jego doskonałych brwi, a jego rzeźbiona szczęka akcentowała jego groźne spojrzenie. Jego oczy były charakterystyczną cechą, którą wszyscy zauważyli po spotkaniu, były ciemnobrązowe, prawie czarne i ostro enigmatyczne. Chociaż sam był życzliwym i łagodnym człowiekiem, jego spojrzenie było przytłaczające.

Jasper właśnie skończył 18 lat, a dziś był jego pierwszy dzień w Akademii. Akademia Artystyczna i Utalentowana Młodzież jest co najmniej szkołą specjalną. Przez długi czas szkoła była w rzeczywistości normalna. Była to prestiżowa szkoła z internatem, która uczyła utalentowanych uczniów takich dziedzin sztuki, jak aktorstwo, reżyseria, pisarstwo, malarstwo itp. Jednak ta normalna, ale prestiżowa szkoła zmieniła się na zawsze około dekady temu, kiedy wprowadzili nową gałąź studiów do swojego programu nauczania .

Akademia zaczęła przyjmować studentów do studiowania sztuki współżycia. Dokładnie tak to brzmi, uczniowie uczą się, jak zostać pornografami, eskortami itp. Pierwszą klasę studentów uważa się za pionierów, największych na świecie w dziedzinie seksu. Oczywiście uczniowie nie uprawiają seksu w klasie, dopóki nie osiągną pełnoletności.

Wcześniej po prostu siedzą w klasie i uczą się, jak doskonalić sztukę w formie notatek i nauk. Ale kiedy uczniowie kończą 18 lat, zajęcia zaczynają się dobrze bawić. Jasper właśnie został przyjęty, dołączając do słynnej pierwszej klasy studentów seksu.

Nadszedł czas na szkołę. Jasper wdychał głęboki oddech niezbyt świeżego powietrza, stojąc na niehigienicznym i słabym rogu ulicy. Chicago.

Miasto, w którym dorastał i nigdy nie planował wyjechać. Uwielbiał każdy aspekt życia w mieście, do tego był przyzwyczajony i niczego więcej nie pragnął. To właśnie to miasto, jego miasto, jako pierwsze wprowadziło tę koncepcję szkół uczących seksu, pamiętał, jak to miało miejsce zaledwie dziewięć lat temu, kiedy Akademia otworzyła oddziałową szkołę. Nigdy nie marzył, że weźmie udział, ale ubieganie się było ostatnim krokiem. Jego matka zmarła w zeszłym roku w wypadku samochodowym, a on nigdy nie miał ojca, pozostawiając rachunki za jego wyłączną odpowiedzialność.

Byłby zmuszony rzucić szkołę i znaleźć pracę, gdyby nie został przyjęty (Akademia zapewnia uczniom miejsce zamieszkania). Był zaskoczony, że został przyjęty, biorąc pod uwagę astronomicznie niski wskaźnik akceptacji. Wiedział, że jego przyszłość jest już dla niego ustalona, ​​wiedział, że każdemu, kto uczęszcza do Akademii, automatycznie gwarantuje się pracę w lukratywnym przemyśle seksualnym.

Przyjechał autobus i wyrwał go z transu. Jasper jęknął niespokojnie na przedostatnie miejsce z jękiem. W tym autobusie nie było żadnej rozmowy i panowała przygnębiająca cisza.

Pojazd był pusty oprócz kilku pasażerów. Jasper nie mógł się doczekać i czekał na przybycie. Niedługo po tym, jak Jasper się uspokoił, zauważył coś. Para oczu spojrzała na niego z góry z około pięciu miejsc. Ona była dziewczyną.

Nie widział jej wiele z powodu porannej ciemności, ale widział brunatnego kucyka wystającego z siedzenia. Jej ramię, pokryte grubym rękawem dresowym, spoczywało na szczycie siedziska, na którym położyła usta i połowę twarzy, tak że widoczne były tylko jej oczy i nos. Nie widział wiele, ale wiedział, że jest urocza. Potem zdał sobie sprawę, że mimowolnie nawiązał kontakt wzrokowy z tą dziewczyną przez solidne trzydzieści sekund.

W tym momencie nie czuł się dobrze, odwracając wzrok, bo gapienie trwało niewygodnie długo. Jasper odpowiedział jej przyjaznym uśmieszkiem, który, jak wiedział, pasował do niego. Nadal nie widział jej ust, ale widział, jak jej oczy tworzą skondensowany uśmiech, a jej nos marszczy się. Tajemnicza dziewczyna wstała i podeszła do niego naprzeciwko.

Którego Jasper chciałby nie robić. Pomimo tego, że był niesamowicie charyzmatyczny, kiedy chciał być, Jasper nie był ludem i zwykle wolał pozostawać samemu sobie. Usiadła naprzeciwko niego, trzymając ręce na kolanach i wyprostowaną postawę. Nic nie powiedziała, tylko na niego spojrzała.

Wciąż się uśmiechała, nie przestawała przede wszystkim i lekko przechyliła głowę. Teraz, gdy była już bliżej, Jasper na nią spojrzał. Była absolutnie cudowna.

Na twarzy miała odrobinę brązowych piegów, idealnie zaokrąglonych z ładnym uśmiechem. Dziewczyna była idealnej wielkości, niezbyt chuda i niezbyt gruba. Wysportowany, mógł powiedzieć. Ale jej oczy.

Jasna cholera, jej oczy były urzekające. Były brązowe jak on i zdawały się mieć szczególny aspekt, który był niesamowicie pociągający. Wydawały się iskrzyć za każdym razem, gdy autobus mijał latarnię uliczną, która oświetlała jej twarz na krótką chwilę. A kiedy nie były w świetle ulicznym, oczy były tajemniczo seksowne. Jasper zamierzał się przywitać, ale próba się nie powiodła, był zbyt pochłonięty jej pięknem.

„Idziesz do Akademii, prawda?” Mówiła zachęcającym głosem, ale bez szeptów, co niepokoiło Jaspera, biorąc pod uwagę, że cały autobus był całkowicie cichy. Poświęcił wewnętrzną sekundę na przygotowanie się do rozmowy z najpiękniejszą dziewczyną, jaką kiedykolwiek widział. Wykorzystał swój najbardziej nonszalancki uśmiech i zwrócił się do niej: „Skąd wiedziałeś?”.

Zrobiła hałas, nagle parsknęła, a potem kilka chichotów: „Cóż, jesteś atrakcyjnym chłopcem w moim wieku, który jedzie autobusem o piątej rano, a uczniowie normalnej szkoły nie przyjeżdżają przed szóstą trzydzieści . Co studiujesz?". Ta dziewczyna promieniowała beztroską aurą, brakiem szacunku dla osądu z gościnną życzliwością. „Och”, odpowiedział Jasper, zatrzymując się na chwilę, po czym obniżył głos: „Chodzę na zajęcia w oddziale szkoły w szkole”. Dziewczyna skomentowała.

„Ty też jesteś specjalistą od seksu ?!” Wykrzyknęła głośno: „Jak ekscytujące!”. Kobieta o dwa rzędy wyżej, starsza i niosąca fioletową torebkę pasującą do brzydkiego swetra, spojrzała z wyraźną dezaprobatą, a może nawet z odrazą. „Wiesz,” zwinnie podskoczyła na jego siedzenie, przyciskając się do niego, co go zaskoczyło: „Byłem jednym z trzynastu.” „Nie ma mowy”, oryginalnych trzynastu studentów uczestniczących w Akademii było znanych w całym kraju.

Jasper był naprawdę zaskoczony, a tym bardziej onieśmielony. „Tak, proszę pana” - powiedziała z przekonaniem - „Zaryzykowałam tyłek, aby robić to, co kocham każdego dnia… co jest kurwa.”. Kobieta o dwa rzędy przesunęła się.

W czasach, gdy uruchomienie Akademii było wielką wiadomością, historie o trzynastu studentach były powtarzane w telewizji. Jasper, który posiadał podwyższoną inteligencję, a zatem doskonałą pamięć, znał większość nazwisk trzynastu, próbował je sobie przypomnieć: „Jak masz na imię?”. „Sasha”, uśmiechnęła się, jej zęby były idealnie proste. Imię było znane, biskupie. Banki.? „Brinkman”, odpowiedziała na jego pytanie „Sasha Brinkman”.

„Tak, wow, znam twoje imię”, powiedział zaskoczony, że pochodziła z przedmieść. Jej historia była interesująca, przypomniał sobie, że matka ją wyrzuciła, a ona stała się jednym z głównych honorów dla antyseksualnego ruchu szkolnego. „To takie dziwne poznać cię osobiście.”. „Uderzone gwiazdą już świeże mięso? Cóż, jesteś teraz na tym samym poziomie co ja, dostałeś się z jakiegoś powodu, wiesz,” - uśmiechnęła się żrąco i ugryzła batonik muesli, który przyniosła z niej plecak. Jej dziwna, nieobliczalna osobowość sprawiła, że ​​znów się roześmiał: „Więc twoje imię będzie w książkach historycznych?”.

„Chyba tak”, wzruszyła ramionami. „Jak się czujesz?”. „Nie mogę ci powiedzieć.

Nie myślę o tym aż tak dużo”, powiedziała, „Cóż, przez większość czasu nie wydaje mi się, że to dobrze, że jestem tak znany, do cholery, przez którą przechodzimy … Robimy jednak różnicę. Wprowadzamy nowy sposób myślenia. Po ukończeniu studiów będę wszędzie ikoną dziewcząt. ". Jasper nie mógł powstrzymać się od uśmiechu.

„Jesteśmy pewni, że do diabła potrzebujemy teraz jednego,” mruknęła, myśląc o kobiecie kilka miejsc przed nimi. „Czy wszyscy trzynaście nadal tu chodzą?” - zapytał Jasper po krótkiej ciszy. „Simi, Jia, Jordan, Miles, Rayne, Frankie i Izzy, Flint, Camila, Josh, Devon, Bri i ja”. Wypluła szybko.

Jasper uniósł brew. „Tak. Wszyscy nadal tu chodzimy. Jesteśmy jak rodzina.” „Nie mogę się doczekać seksu”, wypluł Sasha, zanim Jasper zdążył odpowiedzieć.

Jasper zdał sobie sprawę, że zrobiła to, aby celowo irytować kobietę kilka rzędów wyżej. Sasha z dumą wypowiedziała to zdanie, a kobieta, która ma teraz 10 miejsc przed sobą, powiedziała z odrazą: „Drogi Jezu, błogosław im”. Sasha wystawiła język na kobietę. Jasper czuł się zawstydzony, ale widok postawy Sashy w tej sprawie pomógł. „Myślisz, że mamy razem zajęcia?” Jasper chciałby kogoś tak przyjaznego w swojej klasie iz innych oczywistych powodów.

„Awe. Ktoś chce mnie przelecieć”, zaśmiała się, tak jak powiedziała to z uśmiechem i tak komicznym tonem… To było tak obce dla Jaspera… Tak musi wyglądać życie akademii. „Tak, robimy” - kontynuowała - „To niewielka specjalizacja, wszyscy mamy zajęcia razem, jeśli jesteś w tym samym wieku”.

Dzięki Bogu, pomyślał Jasper. Autobus zatrzymał się z szarpnięciem. Sasha wstała: „Chodź, gorące rzeczy”.

Powiedziała do Jaspera, który ją śledził. Atmosfera szkoły była taka sama. Uczniowie rozmawiali w grupach, szafki były ustawione obok klas, zwykłe rzeczy.

Dziwnie było myśleć o wszystkich wiadomościach, które wbiły mu się w głowę w tym miejscu. Wszystkie liberalne stacje go chwalące, wszystkie konserwatywne demonizujące go. Odkrył, że szkoła nie pasuje do żadnej z tych narracji, uczniowie byli tam, aby uczyć się i żyć normalnym życiem, robiąc to, co chcieli.

„Istnieją cztery różne skrzydła szkoły, dwa na dole i dwa na górze. Skrzydła są podzielone na film i teatr, sztukę i fotografię, pisanie i scenariusz oraz, oczywiście, skrzydło muzyczne” - powiedziała Sasha, Jasper był w swoim własny świat, miejsce, w którym często przebywa, prawie zapomniał, że idzie z nią. „Cóż - przerwał - które skrzydło jest naszym skrzydłem?”. „Uhhhh, to nie tyle skrzydło, co piwnica” - odpowiedziała z wahaniem. Jasper uniósł brew: „Piwnica?”.

„Przyzwyczaj się do tego, Jasper”, ton Sashy nagle stał się poważny: „Wybrałeś pewne życie, i to było odważne z twojej strony, a teraz możesz robić, co chcesz ze swoim życiem. Ale jeśli myślisz, że ludzie nie będą cię traktować jak brud, mylisz się. Włączając tutaj personel. ". Ani przez chwilę nie odpowiedział.

„Przepraszam”, wzruszyła ramionami, „Chcę być z tobą szczery. Zrozumiesz to tak czy inaczej, pomyślałem, że lepiej będzie ci to powiedzieć”. „Więc…” powiedział „piwnica?”. „Nie jest tak źle, jak się wydaje”. „SIMI!” Sasha przerwała krzykiem, machnęła rękami w powietrzu, sygnalizując dziewczynę po drugiej stronie korytarza.

Dziewczyna odpowiedziała uśmiechem i pomachała do tyłu. Była zagraniczną dziewczyną, Jasper nie wiedział dokładnie. Mógł powiedzieć, że ma w sobie trochę Indianina, zmieszanego z czymś innym.

Była niezwykle chuda (nie w stylu Jaspera), ale niesamowicie piękna. Sasha uciekła, by być ze swoją przyjaciółką. Simi, jak ją nazywała Sasha, była w grupie ludzi. Wszystko atrakcyjne i zastraszające. Sasha przytuliła Simi, odwróciła się i pomachała do Jaspera.

Jasper został uderzony przez grupę przechodzących uczniów i skorzystał z okazji, by uciec. Lubił Sashę, ale nie chciał wchodzić w grupę ludzi, to było zbyt wiele. Dotarł do swojej pierwszej klasy.

Kobieta siedząca za biurkiem nic nie powiedziała Jasperowi, gdy wszedł do pokoju. Patrzyła na swoje papiery, kiedy usiadł w lewym tylnym rogu. Była biała i blond.

Jej włosy były kręcone i zwisały do ​​połowy pleców. Nosiła okulary, gdy nonszalancko żuła krawędź ołówka. Jej nos był nieproporcjonalny, co stanowiło lekkie odwrócenie uwagi od jej ciała.

Kobieta, która miała prawdopodobnie trzydzieści lat, była gruba, nie do uwierzenia. Jej piersi wybrzuszały się od zapinanej na guziki koszuli, a jej grube nogi były skrzyżowane w sukience. Jasper ślinił się na nią, gdy podniosła wzrok.

„Jasper? Racja?” Był jedynym w klasie. „Tak, pani Knopp”, uśmiechnął się do niej i ożywił. „Okej, jesteś jednym z niewielu nowych studentów w tym roku. Pokochasz to tutaj”, powiedziała z uśmiechem. „Wszyscy jesteśmy zgraną rodziną w tym kierunku”.

„Dziękuję”, odpowiedział równie przyjazny. „Bardzo to doceniam”. „To Ty pobiłeś rekord IQ dla szkoły” - powiedziała. To była prawda.

Każdy uczeń musiał przejść test IQ przed przyjęciem do szkoły. Musisz mieć pewną inteligencję, żeby wejść. Państwo nie chciało wyciągać idiotów z prawdziwej klasy. Powiedzmy, że Jasper nie tylko spełnił standardy. „Tak, to byłam ja, pani Knopp” - powiedział z dumą.

Dostał 16. Spojrzała na swoje papiery: „K milczy, Hun”. Zaśmiał się i jednocześnie był głupi.

„Och”, kontynuowała, „możesz przesunąć się o jeden, to miejsce jest zarezerwowane”. Jasper był zmieszany, ale niczego nie kwestionował. Przesunął jedno miejsce w lewo. Studenci zaczęli wkraczać do pokoju.

Jasper zauważył każdego z nich, każdy był piękny na swój sposób. Różne kultury, rozmiary, płcie. To nie było tylko stereotypowe piękno, było atrakcyjne pod każdym względem. W końcu Sasha i Simi weszli i usiedli obok niego.

Simi usiadł przed nim, Sasha po lewej stronie. „Gdzie poszedłeś?” Sasha wydęła wargi, najwyraźniej zdenerwowana, że ​​nie może przedstawić nowego faceta swoim znajomym. „Zgubiłem się”, powiedział nieśmiało. Przewróciła oczami. Zaśmiał się i bez zastanowienia zażartował: „Czy tylko przewróciłeś na mnie oczami?”.

Uśmiechnęła się złośliwie: „Może ja…”. Pochyliła się, a jej perfumy wypełniły jego nos. Jego oddech zaczął przyspieszać.

„… Co z tym zrobisz.”. Dzwonek zadzwonił. Sasha mrugnęła i usiadła na swoim miejscu. Jasper chciał zemdleć. „Cześć, klasa” - powiedział z uśmiechem Knopp.

„Witamy w nowym roku!”. Jasper poczuł dreszcze. „Przez cały ten rok będziemy mieli mnóstwo przygód seksualnych razem i…” Przerwało jej otwarcie drzwi. Dziewczyna wpadła do pokoju z celową lekkomyślnością i brakiem szacunku. W lewej ręce trzymała kubek, a drugą torebkę.

„Tak, tak. Wiem, jestem spóźniona,” powiedziała, zanim pociągnęła łyk drinka i usiadła przy biurku, z którego Jasper musiał się wyprowadzić. „Nie spodziewałbym się niczego innego”, uśmiechnął się Knopp. Knopp kontynuował rozmowę, Jasper jednak zgasił, patrząc na dziewczynę po jego prawej stronie.

Miała na sobie obcisłą sukienkę, była opalona, ​​na pozór włoska, a jej klepsydra sprawiała, że ​​usta Jaspera płynęły. Krótko obcięła ciemne włosy i dobrze nosiła ten styl, promieniowała buntowniczością. „Teraz, klasa”, powiedział Knopp, kończąc swoje przemówienie, „Jak wielu z was wie.

Dzisiaj jest taki dzień, na który długo czekało się na niektórych z was. Wszyscy macie oficjalnie 18 lat, co oznacza, że ​​możemy wykonywać ćwiczenia seksualne w klasie! „. Chłopiec z przodu wydał okrzyk radości, na co odpowiedziała śmiechem i kilkoma okrzykami.

„Więc dzisiaj poznamy się…”. „Ponieważ większość z was wie, że nie mówię o osobistym poznaniu się, przedstawimy się później, miałem na myśli poznać się seksualnie. Zwróć się do swojego partnera obok ciebie. I zagramy w grę Pierwsze partnerstwo, w którym obaj członkowie zostali skończeni, wygrywa! Klasa wybuchła z podniecenia. Jasper, który był zdumiony swoim szczęściem, spojrzał na Sashę.

Ale Sasha patrzyła gdzie indziej, po jej lewej stronie. po jego prawej stronie widzi dziewczynę z krótkimi włosami, która na niego patrzy. „Dobra, pamiętajcie teraz faceci, zacznijcie od ust, zanim zaczniecie stosunek, będę przychodził i krytykował was”, ogłosił Knopp.

Klasa zaczęła krzątać się z ruch, gdy pary sparowały się i rozebrały. Jasper wstał z krzesła i czekał, aż dziewczyna zrobi to samo. Z tym nie spędziła czasu. Dziewczyna upiła ostatni łyk swojego drinka i powoli wstała, wystawiając tyłek, gdy to robiła.

Truchtała w stałym i seksownym tempie z obezwładnieniem g pewność siebie. Kiedy do niego dotarła, stanęła u jego boku, oceniając go. „W porządku, nowy dzieciak, co pakujesz?” - zapytała z chrapliwym szeptem i złapała jego penisa. Jęknął, gdy poczuł jej rękę, minęło już trochę czasu.

Na szczęście była to kategoria, w której Jasper był skuteczny. Dziewczyna wyciągnęła 10-calowego kutasa. „Kurwa, kurwa”, powiedziała zdziwiona, ale zachowała monotonny głos: „Teraz wiem, dlaczego cię wpuścili, zastanawiałam się nad tym całym dodatkowym tłuszczem”. „Imponująca”, żuła gumę, co przyczyniło się do jej buntowniczej postawy. „Nie bądź jednak zbyt zarozumiały, robię to od dłuższego czasu”.

Następnie wyjęła gumę z ust i włożyła ją do jego. Zaskoczony tą czynnością wyjął ją, ale pochyliła się i zaczęła go ssać. Głęboko leczyła wszystkie dziesięć cali. Nogi Jaspera zachwiały się i musiał oprzeć się o biurko.

Wydał z siebie długo zadowolony jęk. Spojrzała na Jaspera i pogładziła jego penisa. „Cipka” - zaśmiała się.

- Nie pozwól jej do ciebie dotrzeć - Jasper podniósł wzrok, na ziemi kilka stóp od niego leżały dwie dziewczyny na kolanach, stały przed parą chłopców, ale zdawało się, że pracują razem. Potem, z szokującym zrozumieniem, zauważył, że dwie dziewczynki były siostrami. Były różne na wiele sposobów, jeden był starszy, wysoki i podpalany, a drugi młodszy, niższy i blady. Nie wspominając, że jedna była blondynką, a druga była brunetką.

Ale Jasper nie miał wątpliwości, że są siostrami, ich rysy twarzy były zbyt podobne. „Jęczenie jest gorące”, powiedział mniejszy, a potem nadal pomagał siostrze wyssać dwa kutasy. Jasper nie mógł odpowiedzieć, był zbyt urzeczony tym doświadczeniem. Jednak nigdy nie przestał oglądać sióstr, które po mistrzowsku pracowały razem.

Zauważył również, że dotykali się nieustraszony, najwyraźniej ze sobą swobodnie. Starsza siostra, blondynka, która była o wiele szczuplejsza niż młodsza, wzięła ją za rękę i polizała, zanim dostała się do cipki siostry od tyłu i powoli ciągnęła ją aż po tyłek. Młodsza siostra krzyknęła z przyjemnością. Jasper znów jęknął, przekonany, że jest w niebie.

Wtedy dziewczyna wstała, usiadła na biurku i rozłożyła nogi, odsłaniając swoją cipkę. Coś pięknego z uroczą fryzurą, trójkątem włosów nad łechtaczką, prawie jak strzała, zapraszającym go do środka. Jasper desperacko chciał wydać oświadczenie pierwszego dnia i miał wrażenie, jakby wygrał ten konkurs.

Nie potrzebował czasu, zanim złapał swojego penisa i zaczął wchodzić w jej idealną cipkę. Gwałtownie złapała włosy z tyłu jego głowy. „Nie ma szans,” powiedziała i pchnęła jego głowę w dół. Sfrustrowany, ale zdeterminowany Jasper zaczął ją jeść. Duma dziewczyny nie pozwoliła jej jęczeć, ale Boże, czy to jej się podobało.

Owinęła ciasno nogi wokół jego głowy, tak bardzo, że wiedziała, że ​​to trochę boli. Nie kłamała wcześniej, robi to od dłuższego czasu, uczęszcza do tej akademii od 9 długich lat, nawet wtedy nie pamięta czasu, kiedy została tak zjedzona. Dziewczyna w końcu poddała się i chwyciła go obiema rękami, po czym bezlitośnie zgrzytała swoją cipką w twarz. Potem poderwał głowę do góry i dał mu szansę, by wykorzystała ją tak, jak chciał. Jasper wszedł do cipki.

Mógł natychmiast powiedzieć, że była z większą liczbą facetów, niż mógł policzyć, ale nadal był w stanie cieszyć się arcydziełem przed sobą. Gdy zaczął ją pieprzyć, spojrzał na Simi, którą pieprzy wysoki i sprawny chłopiec o brązowych włosach i matowych czubkach. Idzie do postu, pomyślał Jasper. Nigdy tak się nie spuści. Zamiast tego szedł w dobrym tempie, przyspieszając i zwalniając w razie potrzeby.

To było coś, o czym Jasper miał szósty zmysł: wiedział, jak sprawić przyjemność dziewczynom do perfekcji. W całym pokoju ludzie zaczęli się cumować, żadne partnerstwo nie zakończyło jeszcze dwóch osób, więc konkurencja wciąż była do zdobycia. Jasper spojrzał w lewo. Sasha odwróciła się plecami do faceta, którego ruchała, wysokiego, czarnego faceta z tatuażami. Samo zobaczenie jej nago było zaszczytem, ​​bez względu na to, jak gorąca była dziewczyna, którą pieprzył, Jasper na zawsze żałował, że nie pieprzy Sashy.

Facet, kurwa Sasha, spiął się, po czym głośno chrząknął, jedynym wyjaśnieniem było to, że Sasha jest teraz wypełniona swoim ziarnem. Jasper poczuł się zazdrosny, co natychmiast uświadomił sobie, jakie to głupie. Jasper kontynuował ruchanie dziewczyny z determinacją. Nie dodawała otuchy, ciągle wypowiadając namiętne stwierdzenia, takie jak: „Pierdol się, mała suko” i „Cipka! Czy to wszystko, co masz?”.

Nie wspominając już o tym, że wcierała stopy w jego twarz. Knopp w tym momencie obserwował. Chociaż tego nie pokazała, dziewczyna była w punkcie krytycznym.

Była zmęczona gigantycznym kutasem Jaspera. „W porządku, wygrywasz”, powiedziała, pocierając dłonią łechtaczkę. I wypuść bardzo potrzebny orgazm. Jasper uwielbiał to, jak przyszła, nie hałasowała, ale zamiast tego jej oczy opadły z powrotem na głowę, a jej brzuch skurczył się. Nie wspominając już o tym, jak spryskała jego penisa.

Wdzięczna, że ​​skończyła, Jasper wyciągnął i eksplodował na jej opalonym i wysportowanym ciele. Wspaniale było patrzeć, jak biała sperma obejmuje ją, gdy pocierała swoje piersi i komentowała je seksownie. „Gratulacje, wygrywasz, Jasper” - powiedziała Knopp z pysznym uśmiechem.

Chłopcy z klasy westchnęli i dalej pieprzyli swoich partnerów. Pokój wypełniony jękami przyjemności. „Teraz za twoją nagrodę”. Nie mówiąc wiele, Knopp odwrócił się i uniósł sukienkę, odsłaniając swój piękny blady tyłek.

Które podziwiał Jasper przez kilka długich sekund, zanim go szczęśliwie pieprzył. Na początku było to trudne, biorąc pod uwagę, że właśnie przyszedł, ale był tak podekscytowany, że to nie miało znaczenia. Obserwował jej tyłek i to, jak poruszało się przy każdym pchnięciu, doprowadzało go do szaleństwa. Tajemnicza dziewczyna, która wciąż dochodziła do siebie po orgazmie, który dał jej Jasper, wstała. Stała obok Jaspera i obejmowała jego jaja, gdy pieprzył piękną kobietę.

Przytuliła się do niego, owijając go nogą, gdy on pieprzył swojego nauczyciela. Czuł jej ociekającą cipkę po swojej stronie. Jej usta idealnie przylegały do ​​jego ucha. Zaczęła szeptać: „Nie mogę uwierzyć, że kurwa, zrobiłeś to, co dziwnie, wiesz, ile czasu minęło, odkąd to się stało?” Była tak blisko niego.

W przeciwieństwie do wcześniejszych, Jasper poczuł, że podnieca ją jej moc. Jej dłoń, która była wcześniej owinięta wokół jego talii, weszła w pęknięcie w tyłek. „Cum, ty paskudna mała suko”. Jasper był posłuszny.

Opróżnił swój ładunek najdalej, jak mógł, do pani Knopp. Prawie się zapada po zakończeniu. Dziewczyna cały czas utrzymywała kontakt wzrokowy z Jasperem: „Masz coś przeciwko, pani Knopp?” - zapytała, wbijając rękę w cipkę swojego nauczyciela. - Nie, wcale nie - powiedziała Knopp zdyszana, wciąż pochylona i odzyskując zdrowie. Dziewczyna oblizała po kolei palce pokryte spermą.

„Nawiasem mówiąc, nazywam się Jordan”. „To jeszcze nie koniec” - powiedział Jordan.

Podobne historie

Bliźniaki na plaży

★★★★ (< 5)

Młodzi bliźniacy nigdy nie zapomną nocy na plaży z dojrzałą kobietą swoich marzeń.…

🕑 8 minuty Seks grupowy Historie 👁 2,093

Słońce właśnie unosi się nad jasną linią, gdzie szkliste morze spotyka się z perłowym niebem. Ord i Oeye właśnie skończyli śniadanie w nadmorskiej wiosce i jak zwykle płyną plażą do…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

dodaje do hubów Potrójna opowieść o seksie

★★★★★ (< 5)

Wiek to tylko liczba…

🕑 6 minuty Seks grupowy Historie 👁 2,079

Mój mąż opisał okoliczności, w jakich ostatnio uprawiałam seks z trzema facetami na plaży. (Cztery licząc go.) Przede wszystkim wychodzę brzmiąc jak dziwka. Ok, może byłam, ale... nie…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Potrójny seks żony na plaży

★★★★(< 5)

Żona obraca nimfomankę…

🕑 9 minuty Seks grupowy Historie 👁 2,571

Normalnie miałbym wyrzuty sumienia, gdyby moja żona nosiła takie skąpe bikini, gdy obserwowałem, jak „kręci się” przed garderobą sklepu ze strojami kąpielowymi w butiku, ale… Widząc,…

kontyntynuj Seks grupowy historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat