Zdradzająca żona przyznaje się do romansu. Mąż rogacz ma własne trudne decyzje do podjęcia.…
🕑 36 minuty minuty Rogacz HistorieTak więc w pierwszym tygodniu listopada zaczęło się szaleństwo; zostałam niewierną żoną; dziwka, nierządnica. Nawiązałem romans z jednym z najbliższych przyjaciół naszej rodziny; człowieka, którego znaliśmy dobrze od prawie dwudziestu lat, z którego rodziną spędzaliśmy wakacje, święta Bożego Narodzenia i który był ojcem najlepszych przyjaciół naszych dzieci. Będąc już w nieoczekiwanym stanie podniecenia wywołanym erotyczną historią, którą pisałem w drodze do domu z Londynu, wpadłem na Tony'ego w pociągu i spędziłem całe dziewięćdziesiąt minut podróży, ciesząc się jego towarzystwem. Używałem Tony'ego jako modelu dla jednej z postaci w mojej historii, a siebie dla innej.
Dwie postacie były w trakcie uprawiania dzikiego seksu bez zabezpieczenia w jego małżeńskim łożu, więc spotkanie go osobiście w tym momencie było sporym szokiem. Moją pierwszą reakcją było zakłopotanie zabarwione poczuciem winy, ale wkrótce położył mnie i mój spokój i podróż minęła w bardzo przyjemnej rozmowie z być może normalnym flirtowaniem. W rezultacie mój poziom podniecenia wciąż był wysoki, kiedy pociąg wjechał na raczej ponurą stację w Parkway. Tony, zawsze dżentelmen, podwiózł mnie ze stacji do domu, ale z powodów, których wciąż nie do końca rozumiem, nawet teraz, kiedy pocałował mnie na pożegnanie w korytarzu, jak zwykle figlarnie ściskając mój tyłek, zamiast równie figlarnie usunąć jego dłoń i szydercze zbesztanie, które normalnie bym dała, bo zostawiłam jego dłoń na swoim pośladku i objęłam ramionami jego szyję. Całowanie, rozbieranie się, pieszczoty, prymitywne, ale namiętne ruchanie i wzajemne kulminacje, które miały miejsce na naszym salonie, wprowadziły mnie w zupełnie nowy świat przyjemności.
Wprowadziło mnie także w świat ciągłego strachu i poczucia winy. Fakt, że przez kilka lat moje życie seksualne z moim mężem Petem było zdominowane, w którym byłam podrywana na wiele sposobów przez wielu różnych mężczyzn, nie usprawiedliwia mojej zbrodni. Fakt, że Pete nakłaniał mnie do wzięcia sobie kochanka w prawdziwym życiu tylko przez wiele miesięcy, mógł tylko zajść tak daleko w złagodzeniu mojego poczucia wstydu i winy.
Co gorsza, w następny poniedziałek, kiedy poszłam do mieszkania Tony'ego, by powiedzieć mu, że to wszystko musi się natychmiast skończyć, sprawy wcale nie potoczyły się zgodnie z planem. Zamiast bolesnego, żenującego rozstania, po raz drugi wpadliśmy sobie w ramiona, a godzinę później, kiedy jechałem do domu z dwiema kolejnymi dawkami nasienia mojego kochanka w ciele, byłem przegrany. Byłem zbyt zawstydzony, by zwrócić się o radę do moich internetowych przyjaciół rogaczy. Każdy z nich powiedziałby mi to samo; że w związku opartym na dzieleniu żon musi istnieć zaufanie; że nie powinnam była iść z innym mężczyzną bez wiedzy i zgody mojego męża.
Wiedząc, co powie i rzeczywiście w końcu powiedział – prawie nie odważyłem się powiedzieć Richardowi, jednemu z moich najbardziej pomocnych rogaczy przyjaciół, co zrobiłem. Ale dla Tony'ego i dla mnie tama była dobrze i naprawdę naruszona. Przez następne dwa tygodnie byliśmy jak dzieci z nową zabawką, spotykaliśmy się i kochaliśmy tak często, jak to było możliwe, świadomi ryzyka i niebezpieczeństwa odkrycia, ale niezdolni lub nie chcący się oprzeć. Kilka razy przychodziłem do jego mieszkania (i wchodziłem do niego), raz wczesnym rankiem przed pracą, co sprawiło, że przybyłem do biura spóźniony i trochę rozczochrany.
Kiedyś poszliśmy do hotelu w porze lunchu, pewnego wieczoru nawet kochaliśmy się na tylnym siedzeniu mojego SUV-a w ciemnych zakamarkach wiejskiego parkingu. To było prymitywne, niewygodne; nawet bolesne, ale sprawiło, że znów poczułem się jak nastolatek. Musiałam być strasznie rozkojarzona w domu. Pete nie zauważył we mnie żadnej fizycznej zmiany, ale z pewnością zauważył, że nasze życie seksualne gwałtownie się zatrzymało.
Biorąc pod uwagę niemal nieustanny stan mojego ciała „świeżo wyruchany” i szczerze mówiąc, narastający ból między nogami, nie mogłam zaryzykować dopuszczenia męża do siebie. Ale ta intensywność czy pasja nie mogły trwać długo i kiedy Tony stoczył się ze mnie pewnego sobotniego poranka, kiedy rzekomo byłem na siłowni, a pot kapał mu z czoła na moją różową, odżywioną pierś, zdaliśmy sobie sprawę – w samą porę – że jeśli będziemy kontynuować w tym tempie nie minie dużo czasu, zanim zostaniemy odkryci. Było bardzo ciężko, ale było oczywiste, że ze względów bezpieczeństwa po prostu musieliśmy się widywać rzadziej.
Rekompensatą było to, że kiedy się spotkamy, upewnimy się, że możemy być razem na dłużej. Pracowałam tylko pół dnia w czwartki, zwykle spędzając popołudnia na zakupach i na siłowni. Tony prowadzi własną firmę iz niewielkim trudem potrafił organizować „poza biurem”, kiedy tego potrzebował. Zawstydzająco szybko zajęło nam pogodzenie się z tym, co się stało i przezwyciężenie (początkowo znacznego) poczucia winy.
Żadne z nas wcześniej nie zdradzało swoich współmałżonków. Pomimo tego, że Tony był w separacji ze swoją żoną Julie, która sama była w trakcie raczej publicznego romansu, oraz faktu, że mój mąż Peter od wielu miesięcy namawiał mnie, bym wzięła sobie kochanka, oboje wiedzieliśmy, że jest coś bardzo nie tak z tym, kim jesteśmy. robili, ale byli żałośnie bezradni wobec oporu.
Zawsze gardziłem ludźmi, którzy nie potrafili oprzeć się pokusie. Pogardzałem garstką znajomych, którzy przedkładali własną przyjemność nad dobro swoich rodzin i zdradzali swoich partnerów. Ale teraz wszystko się zmieniło; teraz, kiedy sam byłem w takiej sytuacji, zacząłem rozumieć, jak rozdarty może być kochanek między dwojgiem kochanków. Nawet teraz wmawiam sobie, że gdyby Pete tak często nie mówił mi, żebym znalazła sobie innego mężczyznę, nigdy nie pozwoliłabym sobie znaleźć się w takiej sytuacji, ale oczywiście nigdy nie mogę być tego pewna. Jestem pewien, że przez cały nasz romans ani razu nie przyszło mi do głowy opuścić męża.
Niemniej jednak silny pociąg fizyczny i niezwykła kompatybilność seksualna między mną a Tonym nadały nowy i ekscytujący wymiar naszemu życiu, którego żadne z nas nie chciało zakończyć. W ciągu następnych kilku tygodni, kiedy coraz bardziej przyzwyczajaliśmy się do swoich ciał, rozluźnialiśmy się coraz bardziej, a przyjemności w łóżku stawały się coraz bardziej intensywne. Ku mojemu zdumieniu, gdy minęły pierwsze szalone tygodnie mojego romansu, chociaż nadal nie mogłam z nim osiągnąć orgazmu, seks z mężem wznowił się i od razu stał się dużo bardziej intensywny i ekscytujący. Nadal była całkowicie zdominowana przez Pete'a, który obserwował mnie z innym mężczyzną, ale chociaż mężczyzna w Pete'ie zmieniał się z dnia na dzień, w mojej głowie była tylko jedna twarz, kiedy odgrywaliśmy scenariusz po scenariuszu w naszej sypialni. Często leżałam obok mojego śpiącego męża, zastanawiając się, jak dwóch tak pozornie podobnych mężczyzn może być tak bardzo różnych jako kochankowie.
Wykraczało to daleko poza zwykłe różnice w wielkości i kształcie ich wyprostowanych kutasów. Częściowo była to nowość, jestem pewien. Po latach bycia tak wysokim jak mój partner wyższy, gdy chodziłam na obcasach, dobrze było być z mężczyzną, który był ode mnie wyższy o ponad sześć cali i sprawiał, że czułam się przyjemnie zdominowana.
Chociaż obaj mężczyźni byli szczupli; ciało mojego męża było lepiej wyćwiczone i bardziej atletyczne niż ciało mojego kochanka, ale było również pokryte gęstymi ciemnymi włosami. Z drugiej strony prawie bezwłosa klatka piersiowa Tony'ego była co najwyżej miękka, rzadka i puszysta, co w dziwny sposób sprawiło, że poczułam się czystsza i młodsza. Ale coraz częściej leżałem, nie śpiąc, zastanawiając się, co, u licha, wydaje mi się, że robię. Chociaż w żaden sposób nie byłam gotowa przestać, coraz trudniej było mi oszukiwać męża w ten sposób.
We mnie nieustannie toczyła się bitwa; między miłością, którą niewątpliwie nadal czułam do Pete'a, rosnącą pasją odczuwaną do Tony'ego i pewnością w moim umyśle, że to wszystko było złe i że nigdy nie powinnam była znaleźć się w takiej sytuacji. Przez cały szalony miesiąc romans trwał tak, moje ciało dzielone między moich dwóch kochanków. Do dziś nie mogę zrozumieć, jak Pete nigdy nie zdał sobie sprawy, że nie był jedynym mężczyzną, który mnie wykorzystywał, ale nie okazywał żadnych oznak podejrzeń, więc to, co stało się później, było dla niego kompletnym szokiem. Był niedzielny wieczór w drugi weekend grudnia – a my leżeliśmy w łóżkach.
Pete i ja właśnie doszliśmy do końca niezwykle zawiłej fantazji, w której wziąłem nie jednego, ale dwóch męskich kutasów w swoje ciało w tym samym czasie. To był ekstremalny scenariusz nawet dla niego, ale szczęśliwie się na to zgodziłam, a on osiągnął we mnie głośny i niechlujny orgazm, tak bardzo go kochałam. Sam nie byłem bliski orgazmu i nie spałem z Tonym przez kilka dni, więc czułem się bardziej niż trochę sfrustrowany. Gdy kutas mojego męża zmiękł we mnie, a potem wysunął się lepko, przewrócił się na plecy i wpatrywał się w sufit, a jego twarz była gorąca i różowa. – To było niesamowite, Penny – wychrypiał.
„Trenowałeś!”. Zmusiłem się do dość fałszywie brzmiącego śmiechu; tyle z pewnością było prawdą. – Nie skończyłeś jednak, prawda? on zapytał. – To nie ma znaczenia – zacząłem. „To MA znaczenie”, nalegał.
„Mówię poważnie! Chciałbym sprawić, żebyś poczuł się tak dobrze, jak… tak dobrze, jak właśnie sprawiłeś, że ja się poczułem!”. – To nie ty – powiedziałem nieprzekonująco. „To ja Pete!”. Nastąpiła długa przerwa, podczas której odzyskał oddech.
Złączyłam bolące nogi, czując ciepłą lepkość na moich udach i myśląc o tym, jakie to wszystko było inne, kiedy Tony był w jego mieszkaniu zaledwie kilka dni temu. To był ostatni raz, kiedy on i ja się pieprzyliśmy; ostatni raz osiągnąłem orgazm. Ostatnim razem, gdy zdradziłam męża, mój wewnętrzny głos nagle odezwał się głośno, zamieniając wspomnienia podniecenia i podniecenia w głębokie wyrzuty sumienia i wstyd. – Wiesz, że byłoby dobrze? Głos Pete'a wyrwał mnie z zadumy.
"Hmmm?". „Powiedziałem, że będzie w porządku, jeśli znajdziesz kogoś, kto przyniesie ci to, czego ja nie mogę”. - Wiem. Mówiłeś mi wiele razy! Odpowiedziałem.
- I mam to na myśli - nalegał. „Jeśli to jest to, czego potrzeba, nie mam nic przeciwko!”. — Naprawdę tak myślisz, Pete? – zapytałem, wpatrując się w sufit.
„Mam na myśli naprawdę, naprawdę mam na myśli?”. „Oczywiście! Jeśli nie mogę doprowadzić cię do orgazmu, będziemy musieli znaleźć kogoś, kto to zrobi”. Znane słowa perswazji nagle nabrały nowego znaczenia. Nagle zdałem sobie sprawę, że nadeszła chwila prawdy; Musiałam powiedzieć mężowi o moim romansie, powiedziałam mu tam i wtedy musiałam mu powiedzieć.
Nigdy nie byłoby bardziej odpowiedniego momentu na przekazanie wiadomości tak trudnych do usłyszenia jak ta. Patrząc wstecz, opowiadanie Pete'owi od początku do końca było szaleństwem; też źle przemyślane szaleństwo, niesprawiedliwe zarówno dla męża, jak i kochanki, ale w tamtej chwili wydawało się to jedyną opcją. Więc nawet nie myśląc o ostrzeżeniu Tony'ego, wzięłam głęboki oddech, poczułam ucisk w klatce piersiowej z niepokoju, po czym zrobiłam śmiały krok w nieznane. - Muszę ci coś powiedzieć - zacząłem niepewnie. — O co chodzi, Penn? – zapytał Pete tonem głosu sugerującym, że wie, że zbliża się coś wielkiego.
„Mówiłeś mi wiele razy, że byłoby w porządku, gdybym znalazł kochanka”. „Tak. I mam to na myśli”. „Cóż, Pete… już… już kogoś znalazłem!” wymamrotałem. "Co?".
„Ja”… Znalazłem kogoś. Kogoś, kto może doprowadzić mnie do orgazmu. "Co ty mówisz?" zapytał, jakby jego umysł nie był w stanie uchwycić tego, co słyszą jego uszy. - Mówię, że spałam z kimś innym - prawie zakrztusiłam się tymi słowami.
„Jezu Penny!”. Usiadł prosto na łóżku i odwrócił się w moją stronę. Zrobiłem to samo, spotykając się z nim twarzą w twarz. „Przepraszam Pete. Wiem, że to musi być szok…”.
- Ty kurwa nie żartujesz! przerwał. „Ale robiłem to, co powiedziałeś, że chcesz”. „Jezu Chryste, Penny!”. Pete wyskoczył z łóżka i stanął nagi obok materaca, jego wiotki, niedawno używany kutas zwisał ciemno między jego udami.
Powinien wyglądać absurdalnie; zamiast tego wyglądał na zranionego. - Powiedziałeś mi, że tego chcesz - zaprotestowałem, podnosząc się na kolana. „Mówiłeś mi setki razy, że byłoby w porządku, gdybym uprawiała seks z innym mężczyzną. Teraz to zrobiłam!”. „Mówisz naprawdę poważnie?”.
„Tak, Pete. Mówię poważnie!”. Zaczął chodzić w tę i z powrotem po podłodze sypialni. „Kurwa! Kto to jest? Nie! Nie mów! Jak… jak długo to trwa?”.
„Prawie pięć tygodni”. - Pięć tygodni! Ile razy to z nim robiłeś? – zażądał, wciąż chodząc ze złością. "Naprawdę chcesz wiedzieć?".
„Tak! Nie! Kurwa, nie wiem! Jak mogłeś to zrobić Penny?”. „Myślałem, że tego chcesz!”. „Zrobiłem… cóż, myślałem, że tak, ale teraz… Pieprzyć Penny! Nie mogę uwierzyć, że to zrobiłeś! Naprawdę przeleciałeś kogoś innego? Nie tylko jednego z naszych? Właściwie oszukałeś na mnie?".
Teraz był nieruchomy, wpatrując się we mnie twardo, gdy klęczałam bezradnie na łóżku, równie naga. Nie mogłem wymyślić, co powiedzieć, więc milczałem. Słyszałem, jak ciężko oddycha i widziałem, jak łzy napływają mu do oczu.
- Jesteś w nim zakochana? Czy… zamierzasz mnie zostawić? – zapytał w końcu, jego głos był złamany i zdławiony. "NIE!" - nalegałem głośno. „Nie, jeśli nie chcesz.
Nastąpiła kolejna długa przerwa, po czym przemówił cicho i cicho, ale chłodno. „Czy on jest w tym dobry? Czy on naprawdę doprowadza cię do orgazmu?”. "Naprawdę chcesz wiedzieć?". „T… tak”.
„Więc tak, Pete, jest w tym bardzo dobry i doprowadza mnie do orgazmu prawie za każdym razem”. Usłyszałam cichy jęk bólu wydobywający się z jego ust. „Ale ja nie kocham go tak, jak kocham ciebie.
To naprawdę tylko seks. Myślałem, że tego właśnie chcesz”. „Proszę Penny, nie mów tak więcej”. „Ale…”.
„Myślałem, że też tego chciałem, ale teraz to się stało… już nie wiem!”. długa pauza, podczas której mój ponad dwudziestoletni mąż wydawał się nie być w stanie nawet na mnie spojrzeć. „Jeśli chcesz, przestanę się z nim widywać” - powiedziałam w końcu, zdając sobie sprawę, że pomimo fantastycznego seksu, naprawdę przestałabym to tam i wtedy, jeśli Pete mnie o to poprosił. Zamiast tego wziął głęboki oddech i najwyraźniej z pewnym trudem spojrzał mi głęboko w oczy.
Mogłem zobaczyć zaczerwienienie i zdenerwowanie w jego oczach i bolało mnie to w środku. „Chcesz przestać się z nim spotykać zapytał cicho. Zastanowiłem się przez chwilę.
„Szczerze?”. Skinął głową. „Myślę, że szczerość jest teraz jedyną opcją, prawda?”. „Więc nie, nie chcę, żeby to się skończyło”. ”- odpowiedziałem.
„Chciałbym nadal się z nim spotykać i być twoim mężem, ale tylko jeśli naprawdę nie masz nic przeciwko temu. Musisz być z tym szczery, Pete. „I naprawdę przestałbyś, gdybym cię poprosił?”.
„Tak, Pete. Naprawdę chciałbym. Nastąpiła jeszcze dłuższa przerwa; w końcu nie mogłem milczeć i odwróciłem się do niego.
„Czy nadal mnie chcesz?” Zapytałem. „Czy właśnie zniszczyłem nasze małżeństwo?”. „Nie! Cóż, nie sądzę! Ja… naprawdę nie wiem. Potrzebuję trochę czasu i przestrzeni”. Nastąpiła długa przerwa.
Źle się czuję. Nie wiem, jak wyobrażałam sobie, że zareaguje, ale to nie było tak. „Myślę, że dziś będę spał w pokoju gościnnym” — powiedział w końcu, zbierając piżamę z krzesła przy łóżku. "Pete!" Złapałam go za rękę, ale mnie odepchnął. „Puść mnie, proszę Penny.
Potrzebuję czasu do namysłu”. "Pete, tak mi przykro, że…". "Dobranoc Penny!" - powiedział i wyszedł z pokoju. Podejrzewam, że żadne z nas nie zmrużyło oka tej nocy. Wiem, że nie; przez całą noc dominowało poczucie winy, wstydu, żalu, wstrętu do samego siebie i wiele innych emocji, które budzi ciemność.
Zraniłam człowieka, którego kochałam i to bardzo. Pomimo tego, że wiele razy mówił mi, jak bardzo chce, żebym wziął sobie kochankę, teraz rzeczywiście się stało, że rzeczywistość okazała się dla niego bardziej bolesna, niż sobie wyobrażałem. Mój umysł malował żywe obrazy tego, jak mogłoby wyglądać życie rozwodnika; ból procesu, bitwa prawna, wstyd, że moja niewierność była znana całej naszej grupie przyjaźni.
Potem mieszkając w małym domku lub mieszkaniu, dzieci się mnie wstydzą, rodzina traktuje mnie z pogardą. Ale wtedy w moim umyśle pojawiły się równie żywe obrazy i wspomnienia tego, jak wyglądał seks z Tonym, i pewna świadomość, że cokolwiek się stanie, naprawdę nie chcę, żeby to się skończyło. Musiałem w pewnym momencie zasnąć, ponieważ następnego ranka obudził mnie dźwięk zamykanych drzwi frontowych i cofania samochodu Pete'a na podjeździe. Była szósta; pełne dziewięćdziesiąt minut wcześniej, niż zwykle wychodził. Wyskoczyłam z łóżka i pobiegłam do pokoju gościnnego, gdzie zastałam pościelone łóżko, ale nie było żadnych innych oznak jego wyprowadzki.
Przez cały ten dzień Pete albo ignorował moje telefony i wiadomości, albo po prostu odpowiadał jedną linijką: „Potrzebuję tylko trochę przestrzeni do namysłu”. Kiedy zadzwoniłam do Tony'ego, żeby powiedzieć mu, co się stało, nie było zaskoczeniem, że chciał się dowiedzieć, czy Pete wie, kim jest mój kochanek, prawdopodobnie po to, by być przygotowanym na wszelkie niechciane i potencjalnie brutalne „spotkania”, które mogą mieć miejsce. Odetchnął z ulgą, kiedy wyjaśniłem, że Pete powiedział, że nie chce wiedzieć, kto jest moim wspólnikiem w zbrodni.
Pete nie wrócił do domu ani tej nocy, ani następnej. Było wystarczająco dużo zwięzłych wymian tekstowych, abym wiedziała, że nadal jest bezpieczny i jest w pracy, ale ból związany ze świadomością, że nie może znieść przebywania w tym samym domu co ja, był prawie nie do zniesienia. Co ciekawe, chociaż proponował mi wiele razy, nie chciałam iść do Tony'ego i zostać z nim.
chciałem być możliwy do znalezienia; w domu lub w moim biurze, jeśli i kiedy mój mąż mnie chciał. Prawie niemożliwe było skoncentrowanie się w pracy, ale nie mogłam nikomu powiedzieć, co się stało, więc musiałam zmusić się do zachowywania się tak normalnie, jak to możliwe, podczas gdy moje myśli były skupione na strasznej rzeczy, jaką zrobiłam mężczyźnie, którego kochałam. Dzięki Bogu żadne z dzieci nie zadzwoniło, żeby porozmawiać z ojcem.
Po dwóch okropnych, przepełnionych poczuciem winy, bezsennych dniach spędzonych samotnie, zostałem obudzony wcześnie w środowy poranek, kiedy szedłem z dołu. Wciąż było ciemno, ale zdałem sobie sprawę, że Pete musiał wrócić. Serce waliło mi w piersi, uważnie nasłuchując jakichkolwiek wskazówek co do tego, co robi, spodziewając się, że w każdej chwili usłyszę pakowanie walizek, zanim mnie opuści.
W końcu usłyszałem znajomy i uspokajająco normalny dźwięk czajnika, który zaczął się nagrzewać. Wymagało to całej mojej odwagi, ale w końcu wstałam z łóżka, naciągnęłam szlafrok na ramiona i zeszłam na dół w stronę źródła dźwięków i przyszłości mojego małżeństwa, jeśli jeszcze je miałam. Pete też wyglądał na zmęczonego i zdenerwowanego, kiedy wszedłem do kuchni tak cicho, jak tylko mogłem, jakbym nie był godzien tam być ani zachowywać się w jakikolwiek normalny sposób. - Cześć - powiedziałam cicho, podchodząc do niego od tyłu, przez co lekko podskoczył. "Jak się masz?".
„Co? Och, cześć! Dzień dobry Penny”. To było lepsze powitanie, niż się obawiałem. Lepsze niż być może zasługiwałem.
„Wszystko w porządku? Gdzie byłeś?” – zapytałem niepewnie. - Nic mi nie jest - odpowiedział, ignorując drugą część mojego pytania. - Jest bardzo wcześnie. Spałeś? Zapytałam. Pete westchnął.
„Szczerze mówiąc, nie jestem pewien, czy spałem przez ostatnie trzy noce. A ty?”. – Prawie tak samo – odpowiedziałam zgodnie z prawdą, instynktownie zaczynając odkładać naczynia z ociekacza, jakbym na próżno próbowała odwrócić swoją uwagę i poczuć się trochę normalnie.
W końcu dotarła do mnie bezsensowność i zapytałem go wprost. "Wróciłeś do domu. Czy to znaczy, że myślałeś o tym? O nas? Czy my… czy my… nadal jesteśmy razem… po…" Nie mogłem dokończyć zdania.
Nalał dwa kubki herbaty i jeden podał mi, mamrocząc coś pod nosem; coś, co brzmiało jak „Uważaj, czego sobie życzysz!”. „Czy nadal jesteśmy razem? Po romansie? Naprawdę nie wiem, Penny. Nadal nie mogę o tym myśleć.
Część mnie mówi mi, że naprawdę chciałem, żebyś to zrobił; żeby było ok. Inna część mnie nie może tego znieść. Instynktownie zwiesiłam głowę ze wstydu. Ale on jeszcze nie skończył.
„Wciąż nie mogę uwierzyć, że naprawdę mnie zdradziłaś, Penny. Wiem, co powiedziałem o znalezieniu kochanka, ale to boli! Przypuszczam, że w głębi duszy nie sądziłem, że kiedykolwiek przez to przejdziesz. Nie sądziłem, że zrobisz to bez uprzedniej konsultacji ze mną. Teraz straciłem cię naprawdę, nie jestem pewien, jak się czuję.” „Nie straciłeś mnie!” Zaprotestowałem, „Nie, jeśli nadal mnie chcesz! Wiem, że nie chcę cię stracić. Odwrócił się w moją stronę.
„Naprawdę tak myślisz? Naprawdę chcesz, żebyśmy zostali razem?”. „Tak! Naprawdę! Kocham cię, Pete!”. „Ale chcesz dalej widywać się z tym mężczyzną? Chcesz dalej… pieprzyć go? Skrzywiłem się, gdy użył słowa na „f”. Zauważył.
„Nie mówmy o tym, Penny; to się nazywa kurwa Pieprzyłaś innego mężczyznę. Czy jesteś pewien, że to wszystko, czego chcesz? Chcesz go tylko przelecieć, to wszystko? Nie zakochałeś się? Naprawdę był zdenerwowany; Pete nigdy wcześniej nie użyłby takiego słowa na „f”. „Szczerze, to tylko fizyczne”, upierałem się.
„A ja w ogóle zrobiłbym to tylko jeśli naprawdę było ci z tym dobrze. Jeśli poprosisz mnie, żebym przestał, to przestanę. Teraz była jego kolej, by wziąć głęboki oddech. Odwrócił się w moją stronę, wziął moje ręce w swoje i ścisnął je. „Kocham cię Penny; Kocham cię jak szalony, ale to, co zrobiłeś, było złe.
Oszukałeś mnie; zdradziłeś mnie. Chciałem zaprotestować, ale on mi przerwał. „Och, wiem, że powiedziałem, że chcę, żebyś to zrobił; że będzie okej, ale nie chodziło mi o to, że masz iść za moimi plecami i pieprzyć kogoś w sekrecie. To nie było fair; to nie było otwarte i szczere.
A jeśli coś dla siebie znaczymy, myślałem, że jesteśmy szczerzy. Było mi niedobrze. Było mi wstyd. Wszyscy moi znajomi z internetu mieli rację! „Byłeś z nim, odkąd mi powiedziałeś?”. „Nie”, Potrząsnęłam głową.
„A jeśli poproszę cię, żebyś tego nie robiła, nigdy więcej go nie zobaczysz? Naprawdę tak myślisz? - Naprawdę tak myślę, Pete - upierałem się, mój umysł i głos były bardzo zaniepokojone. Nastąpiła długa przerwa, podczas której nie mogłam nic powiedzieć ani zrobić nic poza patrzeniem na przystojnego mężczyznę, którego kochałam i którego tak bardzo zraniłam. - Miałem trzy długie noce, żeby o tym myśleć - kontynuował w końcu Pete.
"Chciałem cię nienawidzić, chciałem tobą gardzić, chciałem czuć odrazę do ciebie, chciałem cię skrzywdzić i skrzywdzić jego. Ale nie mogłem. Szaleję za tobą, Penny, zawsze byłem i ja myśl, że zawsze będę.” „Czuję to samo, Pete, ale…”. – ALE – przerwał mi ostro.
„Ale to nie było to, o czym fantazjowaliśmy. To nie było jak zabawa, którą mieliśmy razem w łóżku. To nie była fantazja o dzieleniu się żoną, jak udawaliśmy; to było zwykłe oszustwo, Penny. Zdradziłeś mnie i to brzmi, jakbyś mnie zdradzał wiele razy. To zdrada, nie ma innego sposobu, aby to opisać!”.
Wziął głęboki oddech. „Więc podjąłem decyzję”. Wpatrywałam się w podłogę przede mną, nie mogąc spojrzeć w oczy mojemu ponad dwudziestoletniemu mężowi; czekając, aż topór spadnie na nasze małżeństwo i moje życie się rozpadnie.
"Pete ja…" wymamrotałem. - Proszę, pozwól mi dokończyć, bo mogę nie wytrzymać - powiedział, mniej gniewnie niż wcześniej. „Akceptuję, że to też w pewnym sensie moja wina. Akceptuję, że mogłem podsunąć ci ten pomysł do głowy. Chociaż nadal jest to ogromna zdrada, doceniam to, że w końcu powiedziałeś mi dobrowolnie”.
Nastąpiła przerwa, która zdawała się trwać przez większość mojego życia, gdy czekałem, aż świat zapadnie się wokół moich uszu; aby moje małżeństwo się skończyło, aby moje dzieci mnie znienawidziły. Ale tak się nie stało. Moim niedowierzającym uszom mój niesamowity mąż kontynuował: „Więc musiałem podjąć jedną z najtrudniejszych decyzji w moim życiu. Kocham cię Penny.
Zawsze cię kochałem, a ten… ten romans uświadomił mi, jak bardzo. Prawda jest taka, że cię uwielbiam. Teraz rozumiem, że nie mogłem znieść życia bez ciebie, więc… — wziął kolejny głęboki oddech, zanim powiedział słowa, w które ledwie mogłem uwierzyć, że słyszę. — Więc jeśli pieprzenie się z innym mężczyzną jest tym, czego potrzeba, żebyś była szczęśliwa, to jestem gotów spróbować z tym żyć!”.
„Pete!” Wykrzyknęłam zdumiona, podnosząc szeroko otwarte oczy na jego. „Masz na myśli? Nadal mnie pragniesz? - Chryste tak! - zalał się teraz łzami. - Ostatnie kilka nocy uświadomiło mi, ile dla mnie znaczysz. Tak długo, jak nadal mnie kochasz; tak długo, jak nadal chcesz być moją żoną, jestem gotów spróbować żyć z tobą, pieprząc się też z innym mężczyzną.”.
To było prawie zbyt wiele do przyjęcia. Mój umysł się kręcił. „Ale to wszystko, co może być Penny ; po prostu kurwa. Musisz wiernie obiecać, że jeśli kiedykolwiek będzie to wyglądało na zagrożenie dla naszego małżeństwa; jeśli poczujesz, że się w nim zakochujesz lub jeśli kiedykolwiek szczerze poproszę, żebyś przestał się z nim widywać, to PRZESTAJESZ się z nim widywać!”.
Spojrzałam mojemu niesamowitemu mężowi prosto w oczy. „Obiecuję, Pete. Przysięgam.” „I będziesz ze mną szczery przez cały czas? Jeśli poproszę was, abyście mi powiedzieli, co robiliście, powiecie mi prawdę, bez względu na to, jak bardzo jest to sprawa osobista i szczegółowa?”.
Te warunki były tak bliskie wszystkim, że przewidzieli to moi rogacze znajomi online. To było denerwujące. Nie mogłem zrobić nic innego, jak tylko się zgodzić. „Obiecuję, Pete. Naprawdę obiecuję, jeśli tego chcesz.
„I musisz być bardzo, bardzo dyskretny. Jeśli chodzi o świat, musisz nadal być moją normalną, wierną żoną. Nie zniosę tego, jeśli to wyjdzie na jaw i wszyscy nasi przyjaciele dowiedzą się, że jestem… — z trudem wymówił słowo —… Rogaczem! - To też obiecuję. Tylko nasza trójka kiedykolwiek się dowie. - Skąd możesz być pewien, że on - twój kochanek nie powie? prawie zakrztusił się tym słowem.
– Zaufaj mi, wiem. On też będzie dyskretny – zapewniłam go. "Czy on jest żonaty?". — Tak. Cóż, w pewnym sensie… — powiedziałem.
Pete odetchnął głęboko. Przyjrzałem się uważnie mężczyźnie, którego poślubiłem ponad dwadzieścia lat temu i który właśnie dowiedział się, że jego normalna, zwyczajna żona była mu wyjątkowo niewierna. Ku mojemu zdumieniu jego bokserki napinały się pod naciskiem ogromnej erekcji.
Zrobił krok w moją stronę, potem drugi i trzeci. „Chryste, Penny, sprawiasz, że czuję się tak…”. Nagle znalazłam się w jego ramionach, a on przytulił mnie mocno, jego usta na moich, jego język głęboko w moich ustach. Otworzyłam się przed nim, szukając jego języka i splatając się z nim, gdy nasze usta złączyły się namiętnie.
Potem jego ręce spoczęły na mnie z mocą, zdzierając szatę z mojego ciała z nieznaną siłą, niemal gwałtownością, która nie dała mi szansy na sprzeciw lub odpowiedź. Kilka sekund później jego spodnie i szorty były wokół jego kostek, moja koszula nocna była brutalnie wciśnięta pod moje pachy, a on pchnął mnie do tyłu przez kuchenny stół, rozsuwając moje nogi silnymi rękami. "Pierdol się Penny!" jego głos był twardy i szorstki.
„Kurwa! Kurwa! Pieprzyć ciebie i twoje oszustwo!”. "O Pete!" Jęknęłam, gdy uniósł moje kolana wysoko i szeroko, całkowicie i groteskowo odsłaniając mój srom, moje ciało było bezradne i nie stawiało oporu przed nim. Powinnam była bać się jego nieznanego gniewu, ale w przewrotny sposób chciałam, żeby mnie tak traktował, jakbym zasługiwała na przemoc, jakbym potrzebowała odczuwać jego gniew i ból. „Zgadza się! Pieprz mnie Pete! Pieprz mnie! Uczyń mnie swoją!”. Te słowa były jak pociągnięcie za spust.
Dziwny warkot wydobył się z jego gardła, a chwilę później główka jego długiego, smukłego penisa została mocno przyciśnięta do mojego ciasnego wejścia. Nie miałem czasu na smarowanie, więc kiedy jego pośladki się zacisnęły, a jego gładka głowa została wepchnięta do mojej suchej, stawiającej opór pochwy, krzyknąłem z bólu. „Ha! To dobrze! Krzycz, dziwko. Mam nadzieję, że boli!”. Jego słowa były szorstkie, a jego twarz brzydka, ale nadal nie stawiałem oporu, a nawet nie chciałem się opierać.
"Po prostu pieprz mnie!" Powtarzałem w kółko. „Pieprz swoją zdzirową żonę tak, jak na to zasługuje!”. Ku mojemu zdumieniu, na te słowa moje ciało natychmiast zaczęło reagować, moja pochwa obficie płakała na boleśnie atakującego fallusa. Co to było? Czy sprawiało mi przyjemność bycie maltretowanym i wykorzystywanie siebie? – Czym jesteś Penny? warknął, wbijając się głęboko we mnie, ból wciąż był silny, ale szybko zanikał, gdy wilgoć sączyła się z mojego ciała.
"Dziwka! Jestem dziwką, niewierną dziwką!" Jęknęłam, czując się goręcej i bardziej podniecona z każdą chwilą. „Zgadza się, Penny! Jesteś dziwką; żoną dziwki… która lubi… kutasy innych mężczyzn… w swojej cipce!”. Dopasował swoje gwałtowne pchnięcia do swoich słów.
Ból szybko ustępował Czułem się niesamowicie, przytłaczająco, jakby mężczyzna, którego znałem tak długo, zmienił się w coś nowego, twardego, silnego, przerażająco namiętnego, ale jednocześnie znów naprawdę ekscytującego. „O tak!", odpowiedziałem. Kutas Pete'a teraz pchał swobodnie wchodzić i wychodzić z mojego ciała, gdy leżałem bezradny po drugiej stronie kuchennego stołu. „Pierdol cipkę swojej zdziry żony, Rogaczu!”.
Jego pchnięcia stały się dziksze i potężniejsze, popychając mnie w górę stołu z każdym uderzeniem. Chwyciłem jego krawędź obie ręce; moje ciało było bezradne, moje kolana uwięzione w zgięciu jego łokci, gdy siłą przyciągał mnie do swojej długiej, cienkiej erekcji, uderzając w szyjkę macicy każdym potężnym ruchem do przodu. Nnnng!”. Pomruki Pete'a były zwierzęce, gdy objął mnie całkowicie, wbijając się głośno w moje ciało. Moja pochwa była teraz mokra i luźna wokół jego penisa, ale jego długi, cienki członek sięgnął tak głęboko we mnie, że wydawało mi się, że zatrzyma mi serce.
„Tak! Och tak…” Usłyszałem swój własny głośny płacz. Szybkość jego uderzeń wzrosła, a potem ku mojemu zdumieniu zacząłem dochodzić. Po raz pierwszy od roku zaczęłam orgazmować na kutasie mojego męża, swobodnie i dziko, bezsilna i zdana na jego łaskę, leżąc plecami na kuchennym stole. "!". "Tak!" warknął, jego głos był niemal triumfalny, „Dojdź dla mnie, dziwko! Spuść się tak mocno, jak ON sprawia, że dochodzisz!”.
Moje plecy wygięły się w łuk, biodra przechyliły się do przodu, kierując moją łechtaczkę na czubek jego penisa, gdy zalała mnie kolejna fala orgazmu. „Mmmmmmyyyyyeessssss!”. Gdy przeszył mnie trzeci puls orgazmu, poczułam, jak główka penisa mojego męża pęcznieje głęboko we mnie i zdałam sobie sprawę, że on też miał dojść.
Chwilę później jego silna, przystojna twarz wykrzywiła się tak samo, jak Tony'ego iz niespójnym zwierzęcym pomrukiem zaczął we mnie wytrysnąć. Jego pchnięcia były krótkie, ostre i niekontrolowane. Zawyłam w poranne powietrze, moje ciało wymknęło się spod kontroli, moje nogi owinęły się wokół jego dolnej części pleców, jakbym próbowała wciągnąć go jeszcze głębiej we mnie.
"!". Wytrysk Pete'a wydawał się trwać wiecznie, jego wyraz twarzy zmieniał się od bólu do pożądania, do miłości iz powrotem do bólu, gdy jego długi, smukły kutas pompował nasienie do mojej przerośniętej pochwy. Znowu ogarnęło mnie ciepłe, zasadniczo kobiece uczucie zapłodnienia przez potężnego mężczyznę; afirmujące życie uczucie, które kochałem przez całe życie. A potem było po wszystkim.
Przez kilka minut staliśmy bez ruchu, ja naga na kuchennym stole, z szeroko rozstawionymi nogami i dłońmi zaciśniętymi na krawędzi stołu. Mój mąż trzymał się nieruchomo we mnie, dysząc, gdy odzyskiwał oddech, a jego kutas miękł, a spodnie śmiesznie stłoczyły się wokół jego kostek. "Wszystko w porządku?" – zapytał w końcu, gdy jego zwiotczały kutas wysunął się ze mnie, a kałuża mazi spłynęła na blat stołu pod moim tyłkiem. Skinęłam głową, wciąż zadyszana, oszołomiona nieoczekiwaną intensywnością mojego i jego orgazmu.
"Czy cię zraniłam?" – zapytał, jego rozmarzone oczy wbiły się w moje. Potrząsnąłem głową i zmusiłem się do uśmiechu. To nie była prawda; zranił mnie; moja pochwa była bardzo obolała od suchej penetracji, a dolna część pleców była posiniaczona od tak gwałtownego wbijania w twardy blat stołu. Ale powiedzenie mu nic nie dało i tak naprawdę nie miało to znaczenia; nadal byliśmy parą.
Pete wziął moje ręce w swoje i delikatnie pomógł mi wstać. Stałem przy lepkim stole, nogi miałem chwiejne i niestabilne; kręciło mi się w głowie, kiedy podciągał spodnie i spodnie. Potem wygładził moją koszulę nocną, delikatnie owinął szlafrok wokół moich ramion i znów mnie przytulił, opierając głowę o jego mocną klatkę piersiową. - Przepraszam! Nie mogłem się powstrzymać - wyszeptał mi do ucha.
„W porządku” – odpowiedziałem. „Chciałem tego. Myślę, że na to zasłużyłem.
„. Przytulał mnie dłużej, całując moje włosy i szyję. „Czy ja go znam?” W końcu zapytał niepewnie, kiedy moje drżenie ustało.
„Powiedziałeś, że nie chcesz wiedzieć.” „Nie sądzę Mogę być tak silny," odpowiedział. "Muszę wiedzieć, kim on jest.". "W takim razie tak," powiedziałem beznamiętnie. "Znasz go." Przerwał. "Czy ja go dobrze znam? „Tak”.
Nastąpiła dłuższa pauza. „To Tony, prawda?”, stwierdził beznamiętnie. Skinąłem głową, spuszczając głowę. Potem zacząłem się śmiać, gdy śmiał się głośno i pusto. „Bezczelny drań! Myślałem, że to mój przyjaciel!”.
„To twój przyjaciel, Pete. Chodzi o to, że on… to znaczy my… — Chodzi o to, że pieprzył moją żonę przez ostatni miesiąc! Drań!”. Nastąpiła długa przerwa, podczas której mój mąż próbował pogodzić się z bolesną wiadomością. Widziałam, jak jego twarz wykrzywia się w psychicznej udręce, a potem pojawił się na nim dziwny, prawie lubieżny wyraz.
„Myślę, że poluje na ciebie od lat . Zawsze to wiedziałem, ale nigdy nie myślałem, że kiedykolwiek cię zdobędzie!" zachichotał. „Założę się, że on też nie sądził, że to zrobi". przez minutę. „Szczerze mówiąc, jeśli musisz mieć kochanka, może być o wiele gorzej.
Bardzo mu na tobie zależy, wiem, że tak, i myślę, że ty też zawsze miałaś do niego słabość. Pamiętasz Bal Medyczny?”. Oczywiście, że tak; to był czas mojego pierwszego „bliskiego wypadku”. Nie zdawałam sobie sprawy, że mój mąż wiedział o tym od tak dawna.
„On też jest przystojnym draniem, ale ty” masz rację, będzie bardzo dyskretny. Znów mnie pocałował. „Myślałeś o tym, jak chcesz to zrobić? Nie mam na myśli w łóżku, to znaczy…”.
Zaśmiałem się: „Rozumiem, głuptasie!”. „No?”. „To zależy od tego, z czym mógłbyś żyć?” Odpowiedziałem, wciąż zdumiony spokojem, z jakim to wszystko przyjmował. Pete zamyślił się na chwilę. „Zastanawiałem się nad tym przez pół nocy.
Naprawdę nie jestem pewien. Może jedna randka w tygodniu? Może okazjonalny weekend? naprawdę nie wiem. Przez kilka ostatnich nocy czułem się zdradzony i zraniony.
Dziś rano czuję się inaczej.” „Jak bardzo inny? Co robiłeś przez ostatnie dwa dni?”. „Nie jestem pewien,” ponownie zignorował drugą część mojego pytania. „Sam w ciemności czułem się tak, jakby moje życie rozpadało się wokół mnie.
Teraz w świetle dziennym wydaje się… cóż, prawie ekscytujące; coś nowego i nieznanego i w pewnym sensie porywającego - jakby wszystkie moje się spełniły.". Tego się nie spodziewałam, ale szczerze mówiąc, teraz wiedziałam, że nie zniszczyłam naszego małżeństwa, czułam, że coś podobnego rośnie w środku ja też. „Jak będę się czuł, gdy spotkam Tony'ego, to inna sprawa," kontynuował.
„Czy on cię uwiódł? Pokłóciliście się?”. „To nie było tak”, zacząłem i pokrótce opowiedziałem mu o naszym spotkaniu w pociągu io tym, jak sprawy wyprzedziły nas oboje, kiedy mnie podrzucił. Pominąłem kawałek o mój erotyczny tekst. Nie chciałem, żeby wiedział o tym ktokolwiek poza moją jedyną bliską dziewczyną.
„Więc twoje pierwsze ruchanie odbyło się tutaj, na naszej podłodze w salonie?” – zapytał Pete. Pokaż mi!”, powiedział podekscytowany. Po cichu wyprowadziłem go z kuchni, przez korytarz do salonu, gdzie wskazałem koniec sofy i dywan na podłodze z przodu. „Tutaj”, powiedziałem, mój głos był nerwowy i ochrypły. „Gdzie leżałeś?”.
„Z głową opartą o sofę”. „A twój tyłek?”. Zastanowiłem się przez chwilę, po czym wskazałem stopą miejsce na dywanie, które mogło mieć Prawdę mówiąc, byłem tak oszołomiony pieprzeniem Tony'ego, że naprawdę nie miałem pojęcia.
Ku mojemu zdziwieniu Pete padł na kolana i zaczął oglądać dywan. – To było ponad miesiąc temu – powiedziałam cicho. „Teraz nie będzie żadnych śladów”. Ale Pete po prostu mnie zignorował i patrzył dalej. – Zaplanowałeś to, kiedy przywiózł cię do domu? on zapytał.
- Nie. Szczerze mówiąc, tak się po prostu stało - powiedziałam, mając nadzieję, że zabrzmiałam zgodnie z prawdą. W końcu to była prawda. „Więc rozebrał cię tutaj? Byłeś w swoim roboczym garniturze?”. Ponownie skinąłem głową.
„I pieprzył cię właśnie tutaj? Miałeś orgazm właśnie tam, na podłodze?”. "Tak ale…". – Tu jest mała plama – oznajmił triumfalnie, wskazując prawie niewidoczną ciemną plamę, po czym spojrzał w górę prosto w moje oczy. „Użyłeś prezerwatywy? Bądź szczery Pen, musisz być teraz ze mną całkowicie szczery, jeśli mamy sprawić, by to zadziałało”.
"To wszystko stało się za szybko, my…". – Czy on spuścił się w tobie? - przerwał twardym i stanowczym głosem. Opuściłam głowę zawstydzona, gdy wstał obok mnie, po czym powoli skinęłam głową, jakbym się zawstydziła. „Tak? Pieprzyłeś go bez zabezpieczenia i naprawdę pozwoliłeś mu spuścić się w sobie?”. Jego oczy były szeroko otwarte i błyszczały, gdy sapał te słowa.
Żołądek mi się skurczył. Czy był to krok za daleko? Poczułam jak łzy zaczynają zbierać się w moich oczach. „Jezus Penny! To najbardziej erotyczna rzecz, jaką słyszałem w całym moim życiu!”.
Pocałował mnie w usta, zanim cicho wyszedł z pokoju. Chwilę później usłyszałam jego kroki na schodach i odgłos płynącego prysznica w łazience. Stałem sam w salonie, wpatrując się w miejsce zbrodni.
Rzeczywiście, mniej więcej w miejscu, gdzie Tony mnie przeleciał, była mała ciemna plama, ale z pewnością był to tylko zbieg okoliczności. Naprawdę nie byłam pewna, gdzie on i ja zrobiliśmy to po raz pierwszy, ale pomysł najwyraźniej uszczęśliwił mojego męża, dlaczego miałabym psuć mu radość? Odetchnąłem powoli, gdy zdałem sobie sprawę, że niezasłużenie wszystko może być w porządku. Przyznałem się, a Pete w końcu zaakceptował, że jego fantazja się spełniła, choć może nie w taki sposób, jak sobie wyobrażał. Wziął mnie gwałtownie, prawie brutalnie, ale siła jego namiętności doprowadziła do rzadkiego i mile widzianego orgazmu również z moim mężem. Przypuszczam, że mówiło to coś o „nowej mnie”, a nawet „nowych nas”.
Słuchając szumu prysznica na górze, zaczęłam zdawać sobie sprawę, jak niezwykłym człowiekiem był mój mąż, jak bardzo go kochałam i jakie miał dziwne pragnienia. I oczywiście pragnienia, które teraz sam miałem. To, jak rozwinie się i zmieni nasz nowy styl życia, dopiero się okaże, ale gdy zacząłem wchodzić po schodach, poczułem dreszczyk niecierpliwości. Zapożyczając słowa moich internetowych przyjaciół i własne historie, w wieku pięćdziesięciu jeden lat i wbrew wszelkiemu prawdopodobieństwu zostałam Hotwife, a mój mąż chętnym Rogaczem. Zarówno Pete'a, jak i moje erotyczne historie właśnie się spełniły.
Życie naśladowało sztukę. Jak mogłem po prostu iść do pracy i zachowywać się normalnie? Jak od teraz będzie wyglądało nasze życie?..
Mój mąż zachęca mnie do ruchania się z innymi mężczyznami, aby mógł brać udział i ssać moją cipkę w czystości.…
🕑 34 minuty Rogacz Historie 👁 425,282Czasami trudno mi zaakceptować, jak bardzo zmieniły się moje relacje z mężem po sześciu szczęśliwych latach małżeństwa, wszystko z powodu opowiadań pornograficznych w Internecie. Nazywam…
kontyntynuj Rogacz historia seksuDałem mojej żonie pozwolenie na występowanie w pojedynkę…
🕑 10 minuty Rogacz Historie 👁 5,767Pisanie o poruszyło osad głęboko w stawie moich wspomnień. Obrazy mentalne z dawnych lat płyną teraz leniwie i losowo w kierunku powierzchni. Niektóre sięgają szczytu z całkowitą…
kontyntynuj Rogacz historia seksuKontynuacja z Journey into Cuckoldry - Twice Shy…
🕑 58 minuty Rogacz Historie 👁 8,831Następnego ranka obudziłem się nagle, gdy jasne światło słoneczne znalazło lukę w zasłonach sypialni i spadło mi na twarz. Było wcześnie Zamrugałem w półmroku, przewróciłem się na…
kontyntynuj Rogacz historia seksu