Zjednoczeni, czy nasza niedoszła żona i jej rogacz mąż mogą zacząć to wszystko od nowa?…
🕑 44 minuty minuty Rogacz Historie'Skończone!'. Powiedziałem do siebie, gdy kliknąłem ikonę „Opublikuj historię” i odchyliłem się na krześle, czując zadowolenie, widząc, jak kursor obraca się przez kilka sekund, zanim na ekranie laptopa pojawił się komunikat potwierdzający. Jeśli moderator pozwoli, ostatni rozdział mojej historii będzie dostępny w ciągu kilku dni.
Bez wątpienia pierwszy atak trolli nastąpi w ciągu kilku minut od publikacji, ale stałem się odporny na ich skrajną złośliwość. Cóż, prawie odporny. Spojrzałem na zegar kuchenny. Mój mąż Pete nie będzie na dole przez co najmniej pół godziny.
Nalałem sobie kolejny kubek herbaty z powrotem do laptopa, otworzyłem konto e-mail mojego tajnego autora i zacząłem czytać pół tuzina wiadomości, które czekały w mojej skrzynce odbiorczej. Był niedzielny poranek, cztery tygodnie po powrocie Pete'a ze swojej konferencji w Genewie, kiedy obaj byliśmy tak bliscy rozstania, jak tylko chciałem. To był koniec dwutygodniowej przerwy, podczas której mieliśmy podjąć najważniejsze decyzje w naszym ponad dwudziestoletnim małżeństwie.
Podczas naszej krótkiej rozłąki miałam zdecydować, czy chcę zostać z mężem, czy opuścić go i zamieszkać z Tonym, bliskim przyjacielem rodziny, który uwiódł mnie w listopadzie ubiegłego roku i z którym od tamtej pory utrzymywałam namiętny romans. Na moją obronę mąż od ponad roku naciskał na mnie, żebym wzięła sobie kochankę. Dzielenie się żonami przez długi czas było ważnym elementem naszych fantazji przed snem i powiedział, że chciałby to urzeczywistnić.
Kiedy nadeszła ta rzeczywistość i wyznałem Pete'owi moje cudzołóstwo, daleki od rozwodu, ku mojemu zaskoczeniu i uldze zgodził się, że romans może trwać, o ile nie stanowi zagrożenia dla naszego małżeństwa, a ja obiecałem, że będę przez cały czas szczerze i zgodnie z prawdą. Ku mojemu wstydowi, nie byłam żadną z nich, zakochałam się w Tonym, umawiałam spotkania i romantyczne noclegi z kochanką za plecami męża do momentu, w którym on i ja planowaliśmy, że zostawię męża i zamieszkam razem, być może nawet pobrali się, kiedy nasze rozwody się przejdą. Oszustwo było tak poważne, że kiedy zostało odkryte, mój rogacz mąż nie był pewien, czy będzie mógł ze mną dłużej żyć. Pete nalegał, abyśmy mieli separację próbną, aby podjąć decyzje, które musieliśmy podjąć swobodnie i nieobciążeni naszym małżeństwem. Miałam spędzić czas, żyjąc jako żona Tony'ego, decydując, z którym mężczyzną będzie moja przyszłość.
Kiedy to robiłam, mój mąż Pete mieszkał w mieszkaniu konsultantów w szpitalu, w którym pracował i decydował, czy w ogóle chce odzyskać swoją kłamliwą, zdradzającą żonę. interweniowała naturalna sprawiedliwość. Podczas naszej rzekomo krótkiej rozłąki sprawy nie poszły zgodnie z planem.
Daleki od powitania mnie w swoim łóżku i swoim życiu, mój kochanek Tony natychmiast i bezdusznie mnie rzucił, pozostawiając mnie sfrustrowaną i samą w naszym rodzinnym domu przez cały pierwszy tydzień mojej wolności. To powinno było dać mi poważną lekcję, ale los ma okrutne poczucie humoru. Daleko od tęsknoty za sobą, zanim skończył się tydzień, oboje z mężem spróbowaliśmy zakazanego owocu. Ugryzienie przez Pete'a jabłka Ewy pojawiło się w ładnej, drobnej, zwodniczo niewinnej postaci wyobcowanej żony mojego kochanka.
Julie, kobieta w moim wieku i moja najbliższa przyjaciółka, spędziły z moim mężem noc namiętnej, bardzo pełnej przygód nierządu, podczas której najwyraźniej w pełni zaspokoił jej niesławnie wymagające libido. W ten sposób wprowadziła go również w wiele nowych przyjemności, w tym seks analny; coś, co on i ja próbowaliśmy, ale nigdy nie udało się. Z jakiegoś powodu pomysł, by mój mąż cieszył się czymś w łóżku z inną kobietą, którego on i ja nie byliśmy w stanie podzielić, był szczególnie trudny do zniesienia.
Kiedy to wszystko się działo, moja własna podróż w głąb niewierności odbyła się z rąk dawnego kochanka Julie, Darrena, dwudziestodziewięcioletniego osobistego trenera w klubie sportowym. Darren uwiódł mnie bardzo łatwo, do łóżka równie skutecznie poddał mnie bez wątpienia najbardziej ekscytującej, najbardziej energicznej i wyczerpującej nocy seksu w całym moim życiu w jego nędznej, niechlujnej sypialni we wspólnym domu. Wstyd, który odbyłem następnego ranka, został niestety obserwowany przez jego współlokatora Will, który nie mógł nie zrozumieć, co oznaczała moja obecność w jego domu o tej godzinie i mógł nawet usłyszeć moje orgazmiczne okrzyki przez całą noc. Ale wynikło z tego trochę dobrego; podczas ich rozmowy na poduszki Julie opowiedziała Pete'owi o długiej i niechlubnej historii swojego męża uwodzenia zamężnych kobiet i porzucania ich, gdy tylko ich małżeństwa zostały zerwane. Najwyraźniej byłem tylko ostatnim z długiej linii porzuconych podbojów, ale byłem najbliższym z ich przyjaciół, którzy ulegli jego urokowi.
Po tym, jak Julie odwiedziła mnie, by powiedzieć mi to samo, poleciałem do Genewy i błagałem Pete'a, żeby mnie zabrał z powrotem, na co w końcu się zgodził, ale nie bez podejrzeń i warunków. Podejrzewał, że wracam do niego dopiero po odbiciu się od mojego nieudanego romansu; że to nie miłość do niego, ale brak samotności napędzał mój powrót do jego życia. Bez względu na to, jak często i jak szczerze zapewniałam go, że tak nie jest, wiedziałam, że mój mąż zachował pewien poziom nieufności. Biorąc pod uwagę moją historię, łatwo to zrozumieć.
Pete w końcu zgodził się przyjąć mnie z powrotem, ale pod ścisłymi warunkami, z których jednym było to, że jeśli mielibyśmy mieć trwające małżeństwo, musiałby to być związek Hotwife, który on i ja pierwotnie uzgodniliśmy, zanim mój romans z Tonym wymknął się spod kontroli . Powrót do normalnego monogamicznego związku był po prostu niemożliwy po tym wszystkim, co się wydarzyło iz pewnością nie było to, czego chciał Pete. Jak mi wielokrotnie powtarzał, dostałem z romansu to, czego chciałem; jego fantazje prawie w ogóle nie zostały uwzględnione. Jeśli każdy z nas zwróciłby uwagę na potrzeby drugiego, być może moglibyśmy sprawić, by tym razem zadziałało to dla nas obojga w sposób bezstronny, który był całkowicie nieobecny w moim egocentrycznym romansie. Tak więc rozpoczął się nasz nowy kontrakt małżeński.
Konwencja Genewska, jak ją żartobliwie nazywaliśmy, wymagała od Pete'a i mnie kilku miesięcy, które spędziliśmy jako konwencjonalna para, próbując odzyskać część zaufania, które zniszczył mój romans. Nie będzie to łatwe, ale oboje zrozumieliśmy, że jest to niezbędne, zanim oboje będziemy mogli ponownie rozpocząć styl życia Hotwife Cuckold, którego próbowaliśmy i nie udało nam się ustalić za pierwszym razem. Ten odnowiony romantyczny związek trwał już miesiąc i trzeba było powiedzieć, że do tej pory działał bardzo dobrze. Chcąc odnieść sukces, a teraz mając na uwadze to samo ostateczne seksualne przeznaczenie, zarówno mój mąż, jak i ja bardzo staraliśmy się przywrócić romans do naszego małżeństwa. Byliśmy na kolacji wiele razy, dom był pełen kwiatów i zapachu gotowania; spędziliśmy romantyczny weekend poza domem, jakbyśmy byli normalną, zamożną parą.
Jednak emocjonalnie początek był, jak można było przewidzieć, niepewny. Od początku było oczywiste, że cokolwiek powiedział na głos, mój mąż nie miał już do mnie zaufania, które charakteryzowało poprzednie ponad dwadzieścia lat naszego małżeństwa. Chociaż nigdy nie powiedział tyle, ta nieufność przejawiała się na wiele małych sposobów. Na przykład Pete pytał mnie o mój dzień i plany bardziej szczegółowo niż wcześniej; częściej zaglądał do mojego pamiętnika, „aby się upewnić, że jest aktualny”.
Przyłapałem go nawet na cichym patrzeniu na mój telefon, jakby sprawdzał, z kim rozmawiałem lub wymieniałem wiadomości. Wszystko to były małe rzeczy; biorąc pod uwagę ich sprawę, nie było nic na tyle ważnego, aby się sprzeciwić, ale razem stworzyli atmosferę, która nie pozostawiała wątpliwości, że to do mnie należy wykazanie skruchy i uczynienie mojej reformacji oczywistej. Więc zostawiłem mój pamiętnik łatwo dostępny dla niego do znalezienia.
Zdjąłem hasło z telefonu, żeby mógł wszystko zobaczyć. Opowiedziałem mu każdy szczegół moich czynności, o które prosił, i po około tygodniu Pete wydawał się być trochę mniej zdenerwowany. Mimo wszystko mogłem powiedzieć, że rzeczy nigdy nie będą takie, jak przedtem.
To zostało powiedziane wiele razy przez wielu ludzi, ale dopóki nie przydarzy się to tobie, nigdy tak naprawdę nie zrozumiesz, jak zaufanie, które zbudowano przez dziesięciolecia, może zostać tak szybko zniszczone. I dokładnie to zrobiłem. Przewrotnie, nasze życie seksualne rozkwitło natychmiast; Pete i ja kochaliśmy się namiętnie każdego dnia przez pierwszy tydzień, często więcej niż jeden raz - zanim ustaliliśmy się do łatwiejszego w zarządzaniu dwa lub trzy razy w tygodniu. Moje orgazmy pochwowe pozostały nieliczne, ale z obietnicą większej liczby partnerów do naśladowania, mogłem łatwo żyć z tym rozczarowaniem. Poza tym zawsze istniały światowej klasy umiejętności oralne mojego męża, na których można było się oprzeć, jeśli punkt kulminacyjny stał się niezbędny.
Chociaż ze smutkiem musiałam zaakceptować, że głębia zaufania, którą mieliśmy kiedyś, może nigdy nie zostanie przywrócona, nie było wątpliwości, że nasz związek znacznie się poprawił. Nasze życie społeczne również wznowiło się w dużej mierze bez zmian; kilka razy byliśmy na kolacji z naszymi przyjaciółmi i nie było śladu, by ktokolwiek wiedział o trudnym okresie, przez który właśnie przeszliśmy Pete i ja, rzeczywiście wciąż przez to przechodziliśmy. Wydawało się, że pojawiła się też niewypowiedziana umowa, na mocy której bolesny temat mojego romansu z Tonym nigdy nie był omawiany.
W zamian nie poruszyłem mniej kontrowersyjnego tematu nocy Pete'a z Julie. Obawiałem się, że ten brak dyskusji oznacza, że nadal nie zajmujemy się właściwie głównym problemem między nami, ale na tym etapie wydawało się, że ważniejsze jest gojenie ran niż dalsze ich otwieranie. Moja bransoletka Hotwife z niebieskimi amuletami przedstawiającymi każdą z moich oficjalnych randek z Tonym została wsunięta do szuflady w szafie, ale co ciekawe, zauważyłem, że kolekcja moich zabrudzonych nasieniem majtek Pete'a wciąż znajdowała się w pudełku po butach na dnie jego szafy. Nie było jednak żadnej przeszkody w otwartej i szczegółowej dyskusji na temat mojej nocy namiętności z Darrenem; coś, na punkcie czego mój mąż wydawał się kompletnie opętany jako przykład tego, jak może wyglądać nasz przyszły styl życia Hotwife. Wróciły też nasze fantazje związane z dzieleniem się żoną przed snem, ale teraz miały wyrazistość, która mogła wynikać tylko z tego, że oboje niedawno doświadczyliśmy niesamowitego seksu z inną osobą.
Zwłaszcza horyzonty Pete'a zostały poszerzone przez jego całonocną randkę z Julie do takiego stopnia, że obudziła we mnie potężną, choć całkowicie obłudną zazdrość, mimo że zdradziłam go dziesiątki razy z moimi dwoma kochankami. W miarę jak mój mąż i ja znów się do siebie zbliżaliśmy, temat naszego przyszłego stylu życia stawał się coraz częstszy. Rzeczywiście, od samego początku było jasne, że Pete był zdeterminowany, abyśmy spełnili jego główny warunek naszego pozostania razem; by urzeczywistnić jego niespełnione jeszcze pragnienie oglądania, jak pieprzy mnie inny mężczyzna. Ale gdyby to się kiedykolwiek wydarzyło – bez powtarzania błędów, które prawie zniszczyły nasze małżeństwo – musieliśmy najpierw przezwyciężyć kilka problemów.
Od drugiego tygodnia rozmawialiśmy o tym otwarcie; jak znaleźć nowych kochanków, jak to wszystko zorganizować, jak możemy się czuć w trakcie i, co ważniejsze, później. Problemy emocjonalne musiałyby być rozwiązywane powoli, z miłością i takim samym zaufaniem, jakie pozostało między nami. W tym czasie można było rozwiązać praktyczne problemy, z których główny był prosty do opisania, ale znacznie trudniejszy do rozwiązania: jak moglibyśmy bezpiecznie znaleźć kochanków, którzy byliby tak dobrzy w łóżku, jak chcieliśmy Pete i ja, którzy by mu na to pozwolili oglądać, a nawet dołączyć, ale kto byłby całkowicie dyskretny?. Dyskrecja; oboje zgodziliśmy się, że potrzeba zachowania całkowitej anonimowości była absolutnie najważniejsza. Żaden z nas nie mógłby pozostać w pracy w naszym szpitalu, być może nawet w mieście, gdyby to, co już się wydarzyło, stałoby się wiadome, nie mówiąc już o tym, co chcielibyśmy wydarzyć się w przyszłości.
A co do tego, co powiedzieliby nasi przyjaciele lub nasze obłudne dzieciaki, gdyby się o tym dowiedziały… To było nie do pomyślenia! Na szczęście oboje wierzyliśmy, że Julie będzie mogła dochować tajemnicy. Mój głupi związek z Darrenem i wstyd następnego ranka nadal stanowiły ryzyko, ale być może do opanowania. W końcu Darren nie „całował się i nie opowiadał” o swoim związku z Julie, więc dlaczego miałby nagłaśniać swoją jednonocną przygodę ze mną?. Spotkałem Julie na kawę tylko dwa razy, odkąd opowiedziała mi wszystko o swoim małżeństwie i swojej jednonocnej przygodzie z moim mężem, a obie te rzeczy miały miejsce w zeszłym tygodniu. Julie nie była pewna, czy ona i ja nadal jesteśmy przyjaciółmi, czego sam nie byłem pewien, dopóki się nie poznaliśmy, więc nie zwracałam na to uwagi.
Rzeczywiście, dopiero gdy pocałowaliśmy się na powitanie, zdałem sobie sprawę, że nie mam do niej złej woli i zaczęliśmy odbudowywać naszą przyjaźń, choć nieśmiało. Wyglądała sprawnie i atrakcyjnie, jak zawsze, ale było coś w jej blond ciele porcelanowej lalki, co świadczyło o wewnętrznej sile, której wcześniej nie widziałam. Najprawdopodobniej to było w moim umyśle; w wyniku wiedzy, w jaki sposób przejęła kontrolę nad swoją jednostronną relacją ze swoim kochającym mężem i opuściła go. Aby upewnić się, że tym razem rozstanie trwało, celowo rozpoczęła bardzo publiczny romans z młodym mężczyzną, ledwie o połowę od niej starszym.
Dokumenty rozwodowe zostały już doręczone jej mężowi, mojemu byłemu kochankowi, który wydawał się być szczerze zaskoczony, że tym razem jego żona naprawdę nie wróci do niego. Nie jestem święty, jak pokazała ta historia, ale czasami męskie ego wymyka się wierze. Julie znów się spotykała, głównie za pośrednictwem agencji internetowych. Próbowała zwykłych metod opartych na aplikacjach, ale najwyraźniej były one zdominowane przez żonatych mężczyzn, którzy szukali szybkiego pieprzenia bez zobowiązań, a nie związku.
Położyła się do łóżka, gdy powiedziała mi, że nie zignorowała wszystkich ofert na jedną noc, które otrzymała, ale była zasmucona brakiem emocjonalnego zaangażowania, które wywołały. Wyraźnie pragnęła kolejnego długoterminowego związku i na własnej skórze przekonała się, jak trudne jest to po raz drugi. Było mi jej żal i głęboko wdzięczna, że jestem z mężczyzną, który pozwolił mi cieszyć się zarówno kochającym małżeństwem, jak i aktywnym, urozmaiconym życiem seksualnym. Nie wiem, czy rozumiała, że mój romans z mężem miał być początkiem, a nie końcem życia mniej monogamicznego dla mnie i Pete'a, ale kiedy się rozstaliśmy, zgodziliśmy się zachować swoje tajemnice do grobu i pozostać w kontakcie często.
To było uspokajające; jadąc do domu, myślałem w kółko, jak bardzo ważne było, aby fantazje Pete'a spełniły się raczej wcześniej niż później i że cokolwiek on i ja zrobimy w przyszłości, nie stworzyliśmy więcej świadków niż absolutnie konieczne do tego, większość ludzi uznałaby za znacznie dewiacyjne pragnienia seksualne. Z tego powodu strony internetowe z żonami, które Pete po raz pierwszy odkrył, że wymagają publikowania zdjęć, zostały natychmiast odrzucone, co oznaczało, że prawie wszystkie. Gdybyśmy mogli przeglądać strony, nasi znajomi też mogliby i kto wie, gdzie mogą trafić nasze zdjęcia?. Myśl, że ktoś, kto nas zna, może natknąć się na zdjęcie albo Pete'a albo mnie na stronie swingersów, napełniła nas oboje przerażeniem.
Podobnie, wszystkie kluby swingersów, które znalazłem, wymagały fotograficznego dowodu tożsamości jako warunku członkostwa, więc one również nie wchodziły w rachubę. Pomysł podrywania nieznajomych w barach lub hotelach sprawił, że oboje byliśmy zdenerwowani, więc pomimo wszystkich naszych podniecających fantazji przed snem, pod koniec pierwszego miesiąca Pete i ja nie poczyniliśmy większych postępów, jeśli chodzi o znalezienie mi nowego kumpla do pieprzenia. i dostarczenie mojemu mężowi jego fantazji o obserwowaniu mnie z innym mężczyzną. W desperacji ponownie potajemnie zwróciłem się do moich internetowych znajomych. Gdybym ich słuchał w przeszłości, ich dobra rada mogłaby zapobiec wpadnięciu w tarapaty, które były tak bliskie, że kosztowało nas to małżeństwo.
W ciągu ostatnich kilku dni kilkakrotnie wymieniłem e-maile z trzema moimi najbliższymi doradcami i czułem, że robię postępy. Próbowałem ukryć przed nimi swoje plany, jak udało im się znaleźć partnerki dla własnych żon. Jestem pewien, że przejrzeli mój podstęp, ale wszyscy trzej grali w tę grę i udawali, że moje pytania są prawdziwe. W większości przypadków odpowiedź brzmiała, że kumple od pieprzenia ich żon byli albo przyjaciółmi, kolegami z pracy, albo pick-upami z barów dla singli, ale dwóch moich znajomych od czasu do czasu korzystało z tej samej dość drogiej i moim zdaniem wysoce niekonwencjonalnej opcji.
Opcja, o której teraz czytałem. Pół godziny później odchyliłam się na krześle, moje serce waliło. Przeczytałem wszystkie moje wiadomości, ponownie przeczytałem jedną, w szczególności w kółko.
Czy to może być rozwiązanie, które zapewniło zarówno Pete'owi, jak i mnie to, czego chcieliśmy? To było nie do pomyślenia, a jednak… Pomimo wszystkich moich początkowych wątpliwości, na pierwszy rzut oka odpowiedź brzmiała: tak, może! To też było takie proste, kiedy przezwyciężyło się początkowy szok i wstręt i pomyślało się o tym obiektywnie. Jednak to był wielki szok. Znowu pomyślałem. Może to naprawdę zadziała. Ale czy miałam odwagę powiedzieć mężowi o tym pomyśle? Wyjątkowo rozumiał mój romans; czy cierpliwość i pobłażliwość Pete'a tolerowałyby jeszcze bardziej ekstremalny pomysł?.
I czy śmiałbym mu o tym wspomnieć? To był raczej szok, gdy powiedziałem to sobie na głos. Zaczynałam wierzyć, że mój mąż i ja powinniśmy płacić za seks! Kiedy Geoff, jeden z moich internetowych znajomych, po raz pierwszy zasugerował ten pomysł, natychmiast odrzuciłem go jako obrzydliwą perwersję. W końcu prostytutki były prostytutkami, prawda? A prostytutki były biednymi, nieszczęśliwymi ludźmi uzależnionymi od narkotyków i kipiącymi chorobami przenoszonymi drogą płciową. A przynajmniej tak myślałem. Kiedy po raz pierwszy dałem mu swoją reakcję, zamiast się obrazić, mój przyjaciel Geoff wyjaśnił w dłuższych i bardziej odkrywczych e-mailach, że korzystanie z eskorty sprawiało mu i jego zmarłej żonie wielką przyjemność przez całe ich późniejsze życie.
Geoff był żonaty z Sylvią od ponad pięćdziesięciu lat; co najmniej połowa z nich żyła stylem życia Hotwife i rogacza, który planowali rozpocząć Pete i Pete. Po wychowaniu czworga dzieci (w których Geoff wątpił, czy jest jego) i mając już sześcioro wnucząt, Sylvia zmarła na raka pięć lat wcześniej. Strasznie za nią tęsknił. Geoff skontaktował się ze mną na bardzo wczesnym etapie mojej kariery pisarskiej. Czytanie moich historii najwyraźniej przywołało silne i miłe wspomnienia tego, co w tamtym czasie było bardzo alternatywnym stylem życia.
On i ja wymieniliśmy wiele szczerych wiadomości w ciągu ostatnich miesięcy, podczas których stanowczo nalegał, abym nie odrzucał tego pomysłu z ręki. Zapewnił mnie, że zrobiony „we właściwy sposób”, wcale nie był brudny ani nędzny; że może to być wzbogacające życie, praktycznie pozbawione ryzyka doświadczenie i że stanowi o wiele mniejsze zagrożenie dla mojego małżeństwa niż mój romans z Tonym. Zachęcał mnie, abym dowiedział się więcej, spróbował zrozumieć świat eskortowania i otworzył swój umysł. Gdybym mógł otworzyć umysł, zażartował, otwarcie nóg przyszłoby naturalnie.
Na początku bardzo wątpiłem, ale w ciągu ostatniego tygodnia seria nocnych i wczesnych porannych sesji on-line wprowadziła mnie w ideę eskorty, nauczyła mnie zarówno błędu mojego myślenia, jak i istnienia zupełnie nowego świata i zupełnie nowy język, którego nigdy nie podejrzewałem. Szybko nauczyłem się, co oznacza „bezpieczny seks”, poziomy A, poziomy O, zakryte, na oklep i BBJ. Czytam przewodniki online o zagrożeniach związanych z korzystaniem z usług prostytutek i o tym, jak je zminimalizować. Odwiedziłem strony internetowe agencji i osób prywatnych i odkryłem istnienie recenzji towarzyskich.
Stopniowo, na moich zdziwionych oczach, ujawniał się zupełnie nowy przemysł. Zaczęło mnie to fascynować. Widziałem oczywiście film „Belle de Jour”, ale tak naprawdę nie potraktowałem go poważnie, a jednak oto właśnie ten świat został dla mnie ułożony, abym się go poznał, a może nawet zrozumiał. Zdecydowana większość eskorty to kobiety, ale po godzinie lub dwóch śledztwa znalazłem garstkę heteroseksualnych mężczyzn, a nawet garstkę par eskortujących, których istnienia nawet nie podejrzewałem, ale które zdecydowanie były tam, reklamując się online.
Kiedy rozszyfrowałem nieco więcej żargonu, zdałem sobie sprawę, że oferowane scenariusze MFM były niemal dokładnie tym, o czym Pete i ja fantazjowaliśmy. Podejrzewałem, że ich zwykłym handlem jest MFF lub MFMF (naprawdę zacząłem poznawać język przez ), ale po przygotowaniu się i skonfigurowaniu kolejnego fałszywego adresu e-mail wysłałem wiadomości więcej pytań. Szczególnie dwie pary wyglądały po prostu cudownie, a koszty, choć drogie, nie były szalenie wysokie dla osób z naszymi dochodami. Oboje mieli siedzibę w Manchesterze, który był na tyle daleko, że ryzyko spotkania przyjaciół lub znajomych było niewielkie, ale wystarczająco blisko, by można było sobie z nimi poradzić przez godzinę lub dwie rozmowy. Najbardziej przekonujące było to, że nie oznaczało to publikowania naszej tożsamości na żadnym ze swingersów, portalach randkowych lub innych miejscach, w których ktoś zbyt blisko domu mógł to zobaczyć i rozpoznać nas.
Nikt nie musiał w ogóle znać naszych imion ani nawet oglądać zdjęcia któregokolwiek z nas, nie mówiąc już o możliwości pobrania jednego z nich. Stopniowo zdałem sobie sprawę, że jakkolwiek mało prawdopodobne to brzmiało, może to być właśnie kompromis, którego potrzebowaliśmy. Jeszcze ważniejsze było to, że mój mąż Pete nie mógł postrzegać płatnej eskorty jako zagrożenia dla naszego związku. Nawet lepiej; wszyscy zakładali, że zarówno mąż, jak i żona będą częścią tego, co się wydarzy, więc bez wątpienia będzie mógł oglądać, co się stanie. Może nawet dołączyć do tego, czego chciał.
Ośmielony, zbadałem dalej. Męscy połówki dwóch znalezionych przeze mnie par mieli albo 29, albo 45 lat i na ich zdjęciach wyglądali na „poważnie sprawnych”, jak powiedziałaby moja córka Izzy. Młodszy mężczyzna był czarny, co wzbudziło we mnie dreszczyk emocji, jakiego nie powinna była odczuwać kobieta w średnim wieku, liberalna, z klasy średniej z takim pochodzeniem jak ja! Zaczęłam się ekscytować na samą myśl o tym, ale oczywiście potrzebowałam znacznie więcej badań i trudno byłoby zerwać z mężem. Uśmiechnęłam się szeroko, gdy pomyślałam o Pete'u io tym, jak bardzo zmieniło się nasze życie w tak krótkim czasie.
Skąd wiedział, że posiadanie kochanka będzie dla mnie tak dobre i przyniesie mi tyle przyjemności? Skąd miał siłę charakteru, by pozwolić mi spać z innym mężczyzną, a mimo to mnie kochać? Czy gdybym odważyła się z nim o tym porozmawiać, czy nasze przyszłe przygody dałyby mojemu mężowi przynajmniej tyle przyjemności, ile dała mi przeszłość?. Może, tylko może znalazłem sposób, w jaki mogli! Gdybym tylko znalazł odpowiedni moment na poruszenie tematu. Właśnie usłyszałem dźwięk stukania w toaletę na piętrze. Pete nie spał! Zamknąłem moje tajne konto e-mail, szybko wsunąłem laptopa do aktówki.
Kiedy mój mąż wszedł do kuchni, czytałam fachową gazetę i czajnik się gotował. Zignorował ich obu, wziął mnie za rękę i po cichu zaprowadził na górę do sypialni. Już mocno podniecony moimi internetowymi odkryciami i niegodziwymi myślami o przyszłości, posłusznie poszedłem za mną tak, jak przystało na dobrą żonę. Godzinę później leżeliśmy obok siebie w łóżku, dysząc, z moją ręką w jego.
Po raz kolejny rzeczy, które zrobiłem podczas mojego noclegu w łóżku Darrena, zostały zbadane w najdrobniejszych szczegółach. Wiele z nich zostało również entuzjastycznie i gorąco odtworzonych. W rezultacie moje kolana były porysowane, moje uda były lepkie, mój brzuch czuł się tak, jakby został uderzony, a pod prawym sutkiem pojawiła się duża ciemna plama.
Obok mnie twarz Pete'a była spocona, jego zwiotczały kutas miał wściekły czerwony kolor, a usta i podbródek były pokryte kombinacją jego nasienia i moich soków. Moja własna twarz i klatka piersiowa były różowe od wielu orgazmów wywołanych językiem. Czułam się wyczerpana, seksowna i pożądana.
Przynajmniej trochę dobrego wyszło z naszej krótkiej rozłąki. Przez resztę dnia czułem się bardzo szczęśliwy; rzeczywiście przez kilka następnych dni. Życie znów było takie, jakie powinno być. Z zewnątrz i ze sobą byliśmy normalną parą; jedząc razem, rozmawiając, pracując, kochając się dużo częściej niż większość moich przyjaciół robiła to ze swoimi mężami. Tylko prywatnie zachowywałem się inaczej.
Byłoby to oczywiste po moich wczesnych porannych poszukiwaniach, gdyby był tam ktoś, kto obserwowałby intensywność, z jaką przeszukiwałem sieć i korespondowałem z moimi internetowymi przyjaciółmi. Chociaż logika wydawała mi się coraz jaśniejsza, nie byłam pewna, jak Pete zareaguje na mój pomysł, ale wiedziałam, że muszę się wkrótce dowiedzieć. "Prostytutki? Oszalałeś, Penny?".
W środę wieczorem w kuchni rozległ się zszokowany głos mojego męża. Po kolejnych trzech dniach śledztwa i dużej korespondencji z moimi internetowymi przyjaciółmi w końcu zebrałam się na odwagę, by powiedzieć mężowi o tym pomyśle i zdecydowałam się uderzyć, póki żelazko było gorące i zanim moja odwaga zawiodła. Jego początkowa reakcja, choć silna, była taka jak moja; niedowierzanie wraz z pewną dozą wstrętu. Na szczęście byłem na to przygotowany, więc nie zareagowałem w żaden sposób, który mógłby zaognić sytuację.
- To nie są prostytutki, jak myślisz – powiedziałem spokojnie. „To pary, które lubią seks z innymi ludźmi. To duża różnica”.
– Ale płacą im za seks – upierał się. – To prawda – przyznałem. „Ale możemy sobie na to pozwolić i pomyśleć o ryzyku, którego uniknęlibyśmy”. "Jak co?".
„Cóż, są profesjonalistami. Robią to cały czas; nie byłoby niebezpieczeństwa, że ktokolwiek zaangażuje się emocjonalnie. Nie musieliby znać naszych prawdziwych imion ani nawet tego, skąd pochodzimy.
Moglibyśmy przestać w każdej chwili i po prostu odejdź z tylko rachunkiem do zapłaty”. "Hmmm!". Pete wydawał się poważnie traktować moją sugestię, ale był niezwykle trudny do odczytania. „I są w tym dobrzy, jeśli wierzyć ich opiniom” – dodałem.
– Mają recenzje? – zapytał zdumiony Pete. „Jak na Amazonie?”. - No tak. Trochę tak – uśmiechnąłem się.
„Sam spójrz. To tylko pomysł i wiem, że jest nie do pomyślenia, ale cóż, wydaje się, że odpowiada na większość zmartwień, które mieliśmy”. Pete wyglądał na bardzo niepewnego.
„Słuchaj. Zapisałem kilka stron w ulubionych” – powiedziałem, podchodząc do komputera i klikając w prawy górny róg ekranu. "Idę pobiegać.
Spójrz, kiedy wyjdę. Nie spiesz się. Jeśli nie spodoba ci się ten pomysł, pomyślimy o czymś innym." Kiedy podeszłam do drzwi, Pete wpatrywał się w ekran komputera, jakby to była niewybuchowa bomba. Nadszedł czas, aby przekazać to, co miałem nadzieję, że będzie zabójczą linią.
„I oczywiście są przyzwyczajeni do tego, że ludzie są w pokoju, kiedy się pieprzą. Nie byłoby żadnego problemu, gdybyś chciał oglądać lub dołączyć. Wyszłam z pokoju, przebrałam się i spędziłam następne pół godziny w rajstopach i kamizelce do biegania, klepiąc chodniki wokół naszego domu, zastanawiając się, co dzieje się w głowie mojego męża. Kiedy wróciłem do domu, zastałem Pete'a w kuchni, nakrywającego do stołu do obiadu.
Nie wspomniał nic o moim pomyśle, więc nie zgłaszałem go z nim. Ale kiedy następnego ranka sprawdziłem historię przeglądania na komputerze, odkryłem, że odwiedził nie tylko zaznaczone przeze mnie witryny, ale także wiele innych. Uśmiechnąłem się w duchu; przyszłość zaczęła wyglądać ciekawie. Nie zdawałem sobie sprawy, że jeden z najgorszych, najbardziej skomplikowanych okresów w moim życiu był po prostu zakłócaniem moich planów w sposób, o jakim nawet nie marzyłem. Wszystko zaczęło się następnego wieczoru.
Byłam sama w domu, właśnie wróciłam z długiego, męczącego dnia w pracy i właśnie zaczynałam gotować sobie coś do jedzenia, gdy ku mojemu zdziwieniu usłyszałam, jak w drzwiach frontowych wsuwano klucz. Zacząłem, zdziwiony; Tej nocy Pete pracował do późna w szpitalu i miał wrócić dopiero o jedenastej. Nie spodziewałem się żadnych innych gości, a poza tym ktoś nieznajomy musiałby zadzwonić do dzwonka przy bramie wejściowej, aby został wpuszczony.
Odłożyłem ścierkę, którą trzymałem, i przeszedłem do holu, miejsca, w którym miesiące temu mój pierwszy akt niewierności zaczął się od znalezienia znajomej postaci stojącej na dywanie. "Cześć mamo!". "Izzy!" – wykrzyknąłem zaskoczony.
Moja córka Izzy stała tuż przy drzwiach wejściowych z plecakiem na ramieniu i wyrazem twarzy, który sprawił, że moje serce zamarło. To było spojrzenie, które znałem aż za dobrze; znowu coś było nie tak i tylko matka mogła w tym pomóc. "Co robisz w domu?" Zapytałam. "To znaczy, miło cię widzieć, ale nie spodziewałem się…".
– Nie pytaj, mamo – zmarszczyła brwi. Izzy doskonale wiedziała, że jej odpowiedź skłoni mnie do tego; zapytać się. Fakt, że odbyła czterogodzinną podróż pociągiem do domu, nawet nie dzwoniąc, żeby mi powiedzieć, że przyjeżdża, dał mi wskazówkę, z jaką powagą podchodziła do sprawy. Nie dawała żadnych wskazówek co do jego natury, ale jeśli jej przeszłość była czymś, przez co można by było prześledzić, dotyczyłaby chłopców.
"Chodź do kuchni. Nastawię czajnik. Chyba że wolisz kieliszek wina…". Uśmiechnęłam się zachęcająco, choć w tym momencie mogłam obejść się bez kłopotów miłosnych mojej córki. Cała moja uwaga wymagała przyszłości mojego związku z jej ojcem.
Izzy zareagowała dziwnie, wyraźnie drżąc. byłem zdziwiony; idea wina nigdy wcześniej nie miała na nią negatywnego wpływu, bardzo daleko od tego! – Lepiej zostanę przy herbacie – powiedziała enigmatycznie. Wiedziałem, że lepiej nie naciskać jej na więcej; kiedy Izzy chciała porozmawiać, ona mówiła. - Więc jak tam kurs? Jak Simon? – zapytałem tak od niechcenia, jak tylko mogłem.
- Okej – odpowiedziała, choć z jej tonu głosu nie była cała prawda. Izzy studiowała na najwyżej ocenianym uniwersytecie w nadmorskim mieście, dobre pięć godzin jazdy od naszego domu. Naukowo bardzo bystra, dobrze sobie radziła na swoim kursie i do niedawna była w długotrwałym związku ze Stevem, innym uczniem z tej samej szkoły.
Ten związek zakończył się nagle kilka miesięcy wcześniej, kiedy po głupiej kłótni ze swoim chłopakiem poszła na bal uniwersytecki bez niego. Tam poznała innych przyjaciół, pozwoliła sobie się upić i, w niepokojącej paraleli z utratą łaski przez matkę, dość łatwo dała się uwieść i położyć do łóżka z młodym mężczyzną, którego dopiero co poznała. Simon, jej uwodziciel, był najwyraźniej bardzo przystojnym chłopcem, przyjacielem przyjaciela, który przyjechał z wizytą na weekend. Kiedy dostał się do majtek mojej córki, spędzili całą noc pieprząc się głośno w mieszkaniu jej przyjaciółki, ku uciesze pół tuzina innych mieszkańców, którzy słyszeli jej każdy orgazmiczny pisk. W rezultacie została natychmiast porzucona przez swojego chłopaka i zyskała przydomek Izzy-Oh-Bóg, niefortunny epitet, który do tej pory wydawał się utkwić.
Na szczęście dla niej, Simon nie postrzegał Izzy tylko jako przygodówki na jedną noc i dokładał wszelkich starań, aby ich związek nadal trwał. Poza tym, że bardzo się do siebie kochali, stworzenie z nim stabilnego związku było jedyną rzeczą, która mogła naprawić szkody w obecnej reputacji Izzy jako dziwki; reputacja, która nie jest całkowicie niezasłużona i którą Steve starał się promować. "Czy tata jest w domu?" zapytała w końcu, kiedy napiła się herbaty. – Jest dziś do późna – powiedziałem jej.
Izzy wyglądała na ulgę. – Mamo, muszę z tobą porozmawiać – zaczęła niepewnie. Mój Boże, to było szybkie! Normalnie musielibyśmy przejść przez godzinę lub więcej niezręcznej, trywialnej pogawędki, zanim moja córka zajęłaby się kwestią, która była jej w głowie. Zadrżałam na wspomnienie jej ostatniej wizyty w domu; kiedy powiedziała mi o swoim zerwaniu ze Stevem i po cichu modliła się, aby jej nowy związek z Simonem był nadal zdrowy.
- Pomyślałem, że możesz – uśmiechnąłem się tak uspokajająco, jak tylko mogłem. "Co to jest?". Izzy obróciła się na wysokim stołku, prawie nie mogąc spojrzeć mi w oczy. – Ja… myślę… myślę, że mogę być w ciąży – powiedziała ściszonym głosem, którego ledwo mogłam usłyszeć.
"Izzy!" wykrzyknąłem. "Proszę, nie złość się," błagała, wybuchając łzami. - Oczywiście, że nie jestem zły – powiedziałem, biorąc jej drżące ciało w ramiona i przytulając ją mocno. Przez długi czas trzymałem ją, czując jej szloch na moim nieodpowiednim biuście, żałując, że nie jestem bardziej typem matki ziemi, kiedy moje dzieci mnie potrzebują.
"Dlaczego myślisz, że?" Zapytałem, kiedy jej łzy opadły. - Ja… przeoczyłam miesiączkę. A przynajmniej tak mi się wydaje - wymamrotała ze łzami w oczach.
"A teraz spóźnię się na następną." "Jak późno?". "Tydzień.". "Och Izzy!". Mruczałam raz za razem, gdy moja dwudziestoletnia córka znów szlochała w moją płaską klatkę piersiową. W jej obecnym stanie nie było nic innego, jak stać tam, trzymając ją i przytulając, dopóki się nie uspokoi i będzie można prowadzić bardziej spójną rozmowę.
Po długim czasie łzy Izzy zwolniły. Zrobiłam dla nas obojgu kolejną filiżankę herbaty, przesunęłam mój stołek blisko jej i czekałam na rozpoczęcie historii. – Jesteś pewien, że przegapiłeś ostatnią miesiączkę? Zapytałam. "Myślę, że tak.
Nie jestem pewien; wiesz jakie są moje." Rzeczywiście wiedziałem. Moja córka niestety odziedziczyła niekonsekwentny, zawodny cykl menstruacyjny po matce. „Nie byłem pewien. Ale teraz jestem spóźniona na następną, więc…" przerwała tam.
"W porządku. Rozumiem – powiedziałem najbardziej uspokajającym matczynym głosem. „Zrobiłeś test?”.
Skinęła głową. „Dwa razy”. „I nadal nie jesteś pewien?” – zapytałem zaskoczony.
Jako naukowiec medyczny, Wiedziałem, że współczesne testy są rzeczywiście bardzo wiarygodne. „Za każdym razem było niejednoznaczne” – wyjaśniła Izzy. „Ty biedactwo” – to wszystko, co mogłam powiedzieć, trzymając ją ponownie, gdy wtuliła się w moje ramię. „Wiesz, jak to jest mogło się wydarzyć? — zapytałem, kiedy trochę wyzdrowiała. — Myślałem, że bierzesz pigułki.
Powiedziałeś mi, że tak. - Myślałam, że ja też - zaśmiała się niewesoło. - Może zapomniałam. Może kilka przegapiłem. Ja też przez tydzień brałam antybiotyki” – dodała.
„Zachorowałam.”. Ukłoniłem się; wszystko to były możliwe przyczyny nieudanej kontroli urodzeń. Najprawdopodobniej nigdy się nie dowie, czy naprawdę jest w ciąży.
– Czy Simon wie? Zapytałam. Izzy spojrzała w moją twarz, jej czerwone oczy i poplamione łzami policzki były trudne do zobaczenia przez matkę. "To cały problem, mamo. Zły czas. To nie może być Simon.
Jeśli naprawdę jestem w ciąży, może to być tylko dziecko Steve'a". To była jeszcze gorsza wiadomość. Steve był jej poprzednim chłopakiem. Porzuciwszy ją przez telefon, kiedy jeszcze go zdradzała, prawie natychmiast został przyłapany przez byłą przyjaciółkę mojej córki, Lauren. Nadal mocno podejrzewałem, że to Lauren poinformowała Steve'a o oszustwie Izzy; zawsze chciała wbić w niego swoje haki.
Steve z pewnością nie chciałby mieć nic wspólnego z ciężarną, zdradzającą byłą dziewczyną i żeby być uczciwym, nie mogę go za to winić. "Czy jesteś pewien, że poprawnie wykonałeś test?" Zapytałam. "To znaczy, postępowałeś zgodnie z instrukcjami co do joty?". Izzy skinęła głową. - Tak myślę.
Nie ma nikogo, z kim śmiem o tym porozmawiać w Uni. Dlatego wróciłem do domu. Zrobiłem wczoraj test tuż przed obiadem. Kiedy okazało się to również niejednoznaczne, po prostu musiałam wrócić do domu”. Zadzwonił dzwonek ostrzegawczy; minęło bardzo dużo czasu, odkąd użyłam testu ciążowego, ale zarówno moja pamięć, jak i wykształcenie medyczne podpowiedziały mi, że najlepiej to zrobić z samego rana.
Biorąc pod uwagę jej osobowość, było całkiem prawdopodobne, że Izzy tak bardzo chciała poznać wynik, że nie postępowała zgodnie z instrukcjami. „Oczywiście” – powiedziałem, gładząc jej długie ciemne włosy. Pójdę teraz do całonocnej apteki i kupię paczkę testów, a nie tylko jeden. spróbujemy ponownie razem.
Między nami upewnimy się, że zrobimy to dobrze, dobrze?”. „Ok. Dzięki, mamo. – I upewnimy się, że twój tata się nie dowie, prawda? – Izzy przełknęła ślinę. – O Boże.
Nie mógłbym tego znieść, gdyby tata wiedział. „Mógłbym jej powiedzieć, że jej ojciec był o wiele bardziej zrelaksowany i wyrozumiały, niż mu to przyznała, ale nie miało to sensu. Pete wciąż nie wiedział, jak ona i Steve Nie chciałem, żeby wiedział, że ani jego żonie, ani córce nie można ufać, że zachowają majtki, gdy nadarzy się okazja, by je porzucić.
"Ćśś! Ona nas usłyszy!". Rozbawiony głos Pete'a wymamrotał w moich włosach łonowych, kiedy lizał moją szczelinę z ekspertyzą, którą uwielbiam, podczas gdy nieznana liczba jego palców wsunęła się pod jego podbródek do mojej przerośniętej pochwy. "Nie obchodzi mnie to! Nie obchodzi mnie!" Zachichotałam, moje palce wplątały się w jego siwiejące włosy. "O Boże TAK!". Prawdę mówiąc, starannie zaprojektowany układ naszego dużego domu sprawiał, że było bardzo mało prawdopodobne, aby Izzy była w stanie podsłuchać cokolwiek, co działo się w sypialni jej rodziców, ale nawet myśl o odkryciu sprawiała, że nasze spotkanie wydawało się bardziej ryzykowne, a co za tym idzie, jeszcze bardziej ekscytujące - przynajmniej dla mnie.
Wiadomość o mojej córce i możliwe kłopoty same w sobie powinny sprawić, że pomysł seksu nie będzie pociągający, ale ku mojemu wstydowi miało to odwrotny skutek. Kiedy mój mąż i ja byliśmy sami w naszej sypialni, byłam znacznie bardziej podniecona, niż powinna kiedykolwiek odczuwać przyszła babcia. Pomimo bardzo mile widzianej obecności Izzy i nie wiedząc nic o jej możliwej ciąży, Pete musiał wyczuć moje zwiększone podniecenie podczas kolacji, ponieważ spojrzenie w jego oczach było nie do pomylenia. Przysiągłem, że próbując przywrócić zaufanie do naszego małżeństwa, nigdy nie odmówię mu mojego ciała. Tak więc, kiedy poszliśmy spać krótko po jedenastej, możliwy był tylko jeden wynik.
Dziesięć minut później moja pochwa była poobijana i nasiąkała nasieniem po naszej pierwszej kopulacji, ale ponieważ, jak zwykle, nie osiągnął orgazmu ze smukłego kutasa mojego męża, Pete „wykańczał mnie” rękami i ustami, używając dobrze wyćwiczonych umiejętności, które nigdy nie jeszcze nie dostarczył towaru. Mój srom był już wyczulony przez jego powtarzane, choć ostatecznie nieskuteczne pchnięcia, a mój srom był pełen ciepła podniecenia i szybko zbliżał się do upragnionego i masywnego orgazmu. – Czuję w tobie smak mojej spermy – warknął Pete w moją pachwinę. "Mmmmm!" Jęknęłam, gdy jego palce zaczęły rozciągać moje wejście. "Czy to jest dobre?".
"To jest dobre!" – odpowiedział głosem szorstkim z pasji, gdy koncentrował się na swojej wspaniałej pracy, z twarzą ukrytą w mojej pachwinie. "Ale byłoby… byłoby jeszcze lepiej… gdyby to było… od kogoś innego!". "Od Darrena?" - wyszeptałam, gdy jego język lizał specjalne, zaniedbane miejsce tuż nad maską mojej łechtaczki. "Sperma Darrena… byłaby dobra" wymamrotał Pete moją szczelinę. „Czy twoja sperma smakuje inaczej niż jego sperma?" Syknęłam, ryzykując wspomnienie mojego poprzedniego kochanka Tony'ego, którego nasienie Pete wylizał z mojego ciała wiele razy.
„Ahhhyyyeeess!". Dotykałem zmarszczek na górze obu ud, jakbym szukał każdej ostatniej kropli bladego, lepkiego płynu. Moje biodra drgnęły mimowolnie przy jego twarzy.
„Nie chcę pamiętać jego spermy”, Pete spojrzał w moją stronę. oczy, jego szczęka błyszczała od mazi. „Chcę zasmakować w tobie nowej spermy”.
Jego głowa ponownie opadła. „Mmmmm! To jest takie dobre!”. Jęknęłam, gdy jego język został przeciągnięty w górę na spodniej stronie mojej twardej jak diament łechtaczki, a jego palce zacisnęły się we mnie w poszukiwaniu mojego punktu G. „Chcę… cię zobaczyć. ..
jest wypełniony spermą!" zamruczał w moje odrośnięte włosy łonowe. "Chcę cię zobaczyć… dojdź tak mocno, że krzyczysz!". Nie byłem już daleko od tego punktu, pomyślałem, gdy palce Pete'a zaczęły krótkie, szybkie ruchy za moją kością łonową, które gwarantowały, że mój świat osiągnie masywny, duszący punkt kulminacyjny.
Jego usta opuściły moją szczelinę, by dać swoim rękom i dłoniom lepszy kąt, z którego mógłby mnie pieprzyć. „Chcę zobaczyć cię ostro pieprzoną! Chcę zobaczyć twoją niewierną cipkę wypełnioną kutasem!” warknął, gdy jego nadgarstek poruszał się w górę iw dół coraz szybciej. "Mmmm rrrr!".
Całe moje ciało pulsowało teraz w rytm gwałtownych szarpnięć ramienia i ręki Pete'a. Gdy mój płacz stawał się coraz głośniejszy, Pete wolną ręką przyciągnął róg poduszki do mojej głowy. Wgryzłam się w to z trudem, by stłumić hałas, gdy moja kulminacja zaczęła się na dobre, dławiąc oddech, sprawiając, że pokój zawirował. „Sperma, Penny! Chcę zobaczyć, jak dochodzisz dla niego! Chcę usłyszeć, jak błagasz, żeby włożył w ciebie dziecko!”. "Mmmmmnnnnggghhhh!".
Pete przysunął usta z powrotem do mojej łechtaczki w tym samym czasie, gdy jego palce mocno szorowały po szorstkiej plamie wewnątrz mojej pochwy. Zacisnąłem palce w jego włosach, dopóki nie byłam pewna, że wyjdą całe garści, moje biodra szarpią się dziko na jego pięści i jego twarzy, a moje zęby wbijają się w białą bawełnę poszewki na poduszkę. Pete mówił cicho, ale cokolwiek jeszcze chciał, gubiło się w orgazmie, który targał moim ciałem, mój żołądek napinał się, cała moja sylwetka drgała na łóżku, moje nogi mocno przylegały do boków głowy męża, gdy moje biodra drgały i skręcały się w niekontrolowany sposób, aż w końcu Upadłem bezradnie na łóżko, wyczerpany. – Co w ciebie dzisiaj wstąpiło? Pete dyszał, uśmiechając się całując mnie w policzek, czoło i usta. Mogłam posmakować własnych gorzkich, ostrych, orgazmicznych soków na jego ustach i języku i po raz kolejny zastanawiałam się, dlaczego, u licha, mężczyźni tak podniecają tak obrzydliwe smaki.
- Nie wiem – odpowiedziałem łamiącym się i chrapliwym głosem. "To jest problem?". – Tylko jeśli będę za stary, żeby robić to, co konieczne – uśmiechnął się Pete, a jego oczy błyszczały figlarnie.
"Może to dlatego, że Izzy jest w domu." "Może.". – To niezwykłe, że wraca do domu w środku tygodnia – zadumał się, przewracając się na plecy. "Czy powiedziała ci dlaczego? Wcale mi nic nie powiedziała!". To nie był czas na rozpoczęcie rozmowy, która może nawet nie musi się odbyć.
- Może powie mi rano – powiedziałem, próbując odwrócić jego pytanie. "Jestem taki zmęczony. Wykonałeś dla mnie zbyt dobrą robotę." Żaden mężczyzna nigdy nie sprzeciwia się temu, że kobieta, którą właśnie zerżnął, chwali jego umiejętności w łóżku, więc Pete nawet nie próbował. Kilka minut później usłyszałem, że jego oddech staje się powolny i regularny, gdy zasypiał, szczęśliwy i wyczerpany.
Leżałam bezsennie przez długi czas, słuchając jego cichego chrapania; Cieszę się, że uszczęśliwiłem mojego męża i zastanawiałem się, co jego pełne pożądania słowa będą oznaczać dla naszej przyszłości. Czy był naprawdę gotowy, aby nasz styl życia Hotwife zaczął się od nowa? Nie wspominał o tym od kilku dni; czy rzeczywiście zgodziłby się, żebyśmy razem odwiedzili eskortę?. I czy byłem gotowy? Czy potencjalna Babcia też może być Hotwife? Zastanawiałem się, czy po drugiej stronie podestu nasza zmartwiona córka w ogóle śpi. "Chodź, za godzinę muszę być w pracy!". Izzy i Pete zjedli właśnie miłe śniadanie z ojcem i córką w kuchni, podczas gdy ja przygotowywałam ubrania i dokumenty na mój własny dzień w pracy.
Zgodnie z moją sugestią, Izzy wstała wcześnie, aby spędzić jak najwięcej czasu ze swoim tatą, o którym wiedziałam, że musiał wyjechać niedługo po siódmej. Odciągnęłoby ją również od nadchodzącej gehenny; dowiadując się, czy naprawdę jest w ciąży. Rozproszenie uwagi było czymś, czego bardzo potrzebowała, jeśli worki pod oczami były czymś, przez co mogła się przejrzeć.
Najwyraźniej sen nie był zbyt popularny w ciągu ostatnich kilku godzin. Wczesne wstawanie było dla mnie ulgą; mając na głowie zarówno moje problemy, jak i problemy Izzy, nie spałam zbyt dużo poprzedniej nocy. W torbie w rogu mojej szafy leżał potrójny pakiet domowych testów ciążowych, które kupiłyśmy z córką poprzedniego wieczoru w nocnej aptece. Chociaż Izzy chciała od razu przystąpić do testu, uważne przeczytanie instrukcji dowiodło, że mam rację; najlepszy poziom dokładności zostałby osiągnięty, gdyby test został wykonany z samego rana. Tak więc, pomimo jej protestów, moja córka była zmuszona powstrzymać swoje lęki i, jeśli wyraz jej twarzy był czymś, co można było prześledzić, spała tak mało jak ja.
Ale cierpliwość może trwać tylko tak długo; w chwili, gdy zobaczyliśmy, jak samochód Pete'a cofa się na podjeździe, prawie wbiegliśmy po schodach w naszych szlafrokach do rodzinnej łazienki, gdzie Izzy dosłownie rozerwała pakiet testów, zdarła spodnie od piżamy i usiadła ciężko na sedesie. Nie mogłem nie zauważyć, że jej srom był całkowicie pozbawiony włosów, czego nigdy wcześniej nie zauważyłem, a co musiało być bardzo niedawne. Izzy łóżko, kiedy zdała sobie sprawę, że zauważyłem jej nagość, ale żadne z nas nic nie powiedziało; były większe kwestie do rozważenia. Moje własne włosy łonowe odrosły odkąd mój romans dobiegł końca, podejrzewałam, ku rozczarowaniu męża i mnie samego, ale był to ważny fizyczny przejaw mojego powrotu do monogamicznego małżeństwa, choćby chwilowego.
Kiedy już usiadła na toalecie, Izzy wpatrywała się w test w swojej dłoni. "Gotowy?" Zapytałam. "Proszę, mamo!" odpowiedziała z niespokojnym wyrazem twarzy. wzięła głęboki oddech i wsunęła rękę między otwarte uda.
Rozległ się znajomy syk kobiecego moczu i oboje odliczyliśmy niezbędne sekundy. Kiedy czas się skończył, Izzy powstrzymała swój strumień siusiu w sposób, w jaki żadna kobieta, która urodziła trzy razy, nie byłaby w stanie tego zrobić. Przez chwilę czułem się stary i zazdrosny, ale skoncentrowałem się na wyznaczeniu terminu testu. Niespokojne chwile mijały w niemal milczeniu. "Trzy dwa jeden dobrze!".
Razem zajrzeliśmy do małego okienka. "O nie, znowu!". Przed nami był wzór, który według ulotki oznaczał niejednoznaczny wynik. — Może całe pudełko testów jest wadliwe — powiedziałem. „Później wezmę więcej ze szpitala; są sprawdzane wsadowo, więc muszą pracować”.
- Nie mogę się doczekać kolejnego dnia, mamo – błagała Izzy, a łzy płynęły jej w kącikach oczu. – Okej – powiedziałem zirytowany. „W pudełku pozostały dwa testy.
Jeśli zrobimy po jednym, dowiemy się, czy to test, czy tylko ty i twoje ciało. Jeśli oba okażą się niejednoznaczne, będziemy wiedzieć, że testy są wadliwe. Zróbmy to ostatni czas, ok? Masz wystarczająco dużo siusiu?".
Izzy skinęła głową, usiadła z powrotem na sedesie, zdjęła opakowanie z patyczka i wsunęła je między nogi. Syk kobiecego moczu nastąpił ponownie, kiedy bardzo ostrożnie odmierzyłem czas, tym razem używając zegara w sypialni. – Dobra, moja kolej – powiedziałem, kiedy skończyła, uśmiechając się zachęcająco.
„Czy mierzysz czas testu?”. "Oczywiście, że tak.". Gdy Izzy zsunęła swoje nagie pupki z toalety na brzeg wanny, ja zsunąłem swoje spodnie od piżamy i usiadłem na ciepłym siedzeniu, które właśnie zwolniła. Otworzyłem ostatni pozostały test raczej niezgrabnie powtórzyłem działania Izzy, zadowolony, że poczułem ulgę w moim pęcherzu, gdy odliczyłem odpowiednią liczbę sekund.
„Jesteśmy” – oznajmiłem, kładąc używany test na moich kolanach. „Sprawdźmy, czy są teraz niejednoznaczne!”. Zacząłem mierzyć swój własny test zegarem w telefonie, ale zanim dotarłem do połowy, przerwała mi podekscytowana eksplozja obok mnie.
"Nie jest w ciąży!" Głos Izzy był wysokim piskiem. "Patrz! Spójrz! Tym razem jest jasne! Nie jestem w ciąży, mamo! Nie jestem w ciąży!". Przytuliła mnie; Przytuliłem ją, oboje z ulgą i radością. – O mój Boże, mamo – mówiła, a jej ulga sprawiała, że paplała. "Jestem taki szczęśliwy! Jestem taki szczęśliwy! O Boże, co za ulga!".
Dla mnie też była to ulga. Ponieważ moje własne małżeństwo wciąż było zagrożone, ostatnią rzeczą, jakiej potrzebowałem, była ciężarna córka, która pogodziła się z drugim zerwanym związkiem w ciągu kilku tygodni. Jakkolwiek teraz był oczarowany, nie było mowy, żeby jej chłopak Simon chciał zostać z dziewczyną o wątpliwej moralności, noszącą czyjeś dziecko. Westchnęłam, cicho dziękując Bogu za tę wiadomość, przeklinając brak mądrości mojej córki, jeśli chodzi o chłopców i zastanawiając się, czy cokolwiek z tego odziedziczyłam po mnie. Uczucie ulgi ogarnęło mnie, kiedy zdałem sobie sprawę, że nie muszę przekazywać wieści jej ojcu, że jego cenna, niewinna córka jest dziwką, tak jak jego żona.
Odetchnąłem z taką ulgą, że dopiero gdy zacząłem wstawać, zauważyłem okno testu leżące na moich kolanach i okropne słowo, które zawierało. 'W ciąży!'. Świat przestał się kręcić. Moje ręce, nogi i klatka piersiowa zamieniły się w kamień. Mój oddech ustał.
"Czy wszystko w porządku, mamo? Zbladłaś!"..
Mój mąż zachęca mnie do ruchania się z innymi mężczyznami, aby mógł brać udział i ssać moją cipkę w czystości.…
🕑 34 minuty Rogacz Historie 👁 425,391Czasami trudno mi zaakceptować, jak bardzo zmieniły się moje relacje z mężem po sześciu szczęśliwych latach małżeństwa, wszystko z powodu opowiadań pornograficznych w Internecie. Nazywam…
kontyntynuj Rogacz historia seksuDałem mojej żonie pozwolenie na występowanie w pojedynkę…
🕑 10 minuty Rogacz Historie 👁 5,767Pisanie o poruszyło osad głęboko w stawie moich wspomnień. Obrazy mentalne z dawnych lat płyną teraz leniwie i losowo w kierunku powierzchni. Niektóre sięgają szczytu z całkowitą…
kontyntynuj Rogacz historia seksuKontynuacja z Journey into Cuckoldry - Twice Shy…
🕑 58 minuty Rogacz Historie 👁 8,835Następnego ranka obudziłem się nagle, gdy jasne światło słoneczne znalazło lukę w zasłonach sypialni i spadło mi na twarz. Było wcześnie Zamrugałem w półmroku, przewróciłem się na…
kontyntynuj Rogacz historia seksu