Korporacja Alphia - rozdział

★★★★★ (< 5)

Dalsze seksowne przygody Sama i Carrie…

🕑 52 minuty minuty Rogacz Historie

Carrie miała ciężki poniedziałek w poniedziałek, a Sam wstał spokojnie we wtorek, starając się nie obudzić śpiącej żony. Został nagrodzony radosnym kręceniem się i sennym mruknięciem, kiedy pocałował jej blond głowę. Carrie ledwie dostrzegła dźwięk rozpoczynającego się prysznica, wciąż unoszący się na skraju błogiego nocnego snu. Kiedy z opóźnieniem zorientowała się, że Sam zniknął i przygotowywał się do biura, wstała i pościeliła łóżko. Następnie przejrzała szafę Sama i położyła na łóżku swój ulubiony garnitur od Toma Forda, który niedawno kazała mu kupić dla siebie.

„Wygląda tak mocno i przystojnie w tych ładnych garniturach” – pomyślała Carrie, wybierając krawat Baroni i koszulę, które pasowały do ​​kreacji. Potem zdjęła koszulę nocną i zdjęła majtki. Szperając w szafie z bielizną, przejrzała kilka propozycji, a następnie wybrała jasnoróżową koszulkę, którą Karen wybrała dla niej podczas tych cudownych zakupów. Karen powiedziała jej, że to wykończona koronką koszulka Maison od La Perla, ale Carrie wiedziała tylko, że jest boleśnie seksowna. Miała ramiączka spaghetti na ramionach, urocze zagłębienie między piersiami, które podkreślało jej dekolt, a dół sięgał ledwie do połowy uda.

Myjąc zęby, podziwiała siebie w lustrze. „Mógłby rozpoznać w tym bieliznę, którą Karen wybrała dla mnie na nasz wyjazd do Londynu, aby zabawiać wyższą kadrę kierowniczą” – pomyślała – „ale tego ranka przynajmniej jest to wszystko dla Sama”. Mrugnęła do siebie zuchwale i zeszła na dół do kuchni.

Kilka minut później Sam skończył poranne ablucje, był czysty, ogolony i gotowy, by złapać tygrysa za ogon w biurze. Zatrzymał się, gdy zobaczył swoje ubrania rozłożone na łóżku. Zaśmiał się cicho, zachwycony. Ubierając się, zastanawiał się, jak cudowne i dziwne stało się jego życie.

Carrie była oczywiście bardzo zadowolona z „The Arrangement” i w pełni mogła pełnić rolę wspierającej żony. Schodząc na dół, poczuł zapach kawy i usłyszał cicho grające radio. Jego wzrok jak zawsze powędrował ku żonie. Miała na sobie seksowną koszulę nocną sięgającą do połowy uda, z różowego jedwabiu, odsłaniającą jej piękne nogi. Oddech uwiązł mu w gardle.

Jego żona była taka piękna, lekko rozczochrana po nieprzespanej nocy. Ta Carrie była prawdziwą Carrie; jego żona, jego najlepszy przyjaciel i jego kochanek. Te intymne chwile, światło padające z kuchennego okna, gdy zdmuchnęła kosmyk włosów z ust, należały do ​​nich i były cenne. "Cześć skarbie!" – Carrie powiedziała pogodnie, sięgając na palcach do szafki nad zlewem po filiżanki z kawą. To spowodowało, że jej krótka koszulka nocna uniosła się i odsłoniła kule jej tyłka.

Sam uśmiechnęła się, bo nie miała na sobie majtek. „Wstałem, żebyśmy mogli razem napić się kawy, zanim wyjdziesz do pracy.”. Zerknęła na Sama i zauważyła jego szczęśliwy uśmiech oraz jej ekspozycję.

Posłała mężowi pyskaty uśmiech i podeszła do stołu śniadaniowego, a jej sutki zrobiły wgłębienia na przodzie delikatnej koszuli nocnej. Sam patrzył radośnie na żonę, gdy ta niosła karafkę i dwie filiżanki na kuchenny stół i siadała naprzeciwko niego. Sam nalał dwie filiżanki czarnej kawy i podał jedną Carrie.

Uśmiechnęła się do niego w podziękowaniu, a Sam zasalutował jej swoim kubkiem. – Dzień dobry, piękna – powiedział. „Jestem taki szczęśliwy… te chwile z tobą są takie wyjątkowe.”. – M-hm – Carrie skinęła głową i upiła łyk. "To jest bardzo miłe.".

Sięgnęła przez stół, a on wziął ją za rękę. W towarzystwie i szczęśliwie cieszyli się tą krótką poranną chwilą. Kiedy Sam dopił kawę, Carrie wstała ze swojego miejsca.

Sam odsunął krzesło od stołu, a Carrie opadła na kolana męża. Sam ją pocałował, a ona westchnęła i przyciągnęła rękę Sama do swoich piersi. „Trochę się martwię, kochanie” – szepnęła Carrie do Sama, zwijając się w kłębek na kolanach męża i w jego silnych ramionach. "Co?" Sam odpowiedział zaskoczony. „Wszystko w porządku? Co się dzieje?”.

„Nie, nie, kochanie” – odpowiedziała szybko Carrie. „Nic mi nie jest. Trochę się martwię o ciebie… i o nas” – zakończyła cicho.

„Poczekaj chwilę”, powiedział Sam zakłopotany i zdenerwowany, „o czym ty do cholery mówisz?”. „Chcę się tylko upewnić, że wszystko w porządku” – odpowiedziała Carrie. „Ja… to znaczy, wczoraj wieczorem uprawiałam seks z czterema innymi mężczyznami… jesteś pewna, że ​​nie jesteś na mnie zły?”. Sam westchnął, uwalniając się od napięcia. „Nie, kochanie” – roześmiał się i uściskał żonę – „jesteś na mnie zły, że to mnie tak podnieca?”.

Carrie zachichotała gardłowo i potrząsnęła swoją śliczną głową. „Wcale nie” – powiedziała definitywnie. „Kocham, kocham, kocham się z tobą kochać… będąc z tobą, ale cieszę się też z okazji, żeby po prostu rozpuścić włosy i zostać zmuszona do poddania się Przewodniczącemu, i pan Borges…”.

„I pan Parsons…”, dodał Sam, uśmiechając się z tyłu głowy. „Nie zapomnij o nim.” Carrie odwróciła elegancką szyję i spojrzała na męża. „Nie zrobię tego” – obiecała gardłowo, patrząc na Sama spod przymkniętych oczu.

„Jego kutas nie jest tak duży jak Steve Borgesa, ale naprawdę wie, jak go używać. Przyszłam baaaardzo wiele razy w ostatni weekend… i wczoraj wieczorem, kiedy gościłem w jego mieszkaniu prezesa, jego kierowcę i portierów.”. „Och…”, westchnął Sam. Carrie przesunęła się na kolanach męża, tak że byli ustawieni pod lepszym kątem do pocałunku.

Całowała męża przez kilka minut, jej dłonie wplątały się w jego włosy, a jego ręce pieściły jej piersi i wędrowały po jej plecach, z wyjątkiem chwil, kiedy czule dotykał jej twarzy, gdy ich języki się stykały. „Czy bawiłeś się podczas weekendu bardziej niż ostatniej nocy?” Sam dyszał, gdy ich pocałunek w końcu się rozpadł. „Hmmmm” – Carrie przekrzywiła głowę, rozważając pytanie. „Dokuczanie ci wczoraj wieczorem było absolutnie fantastyczne! A w mieszkaniu Prezesa było intensywnie” – Carrie przerwała, przeglądając wspomnienia. „Z pewnością przyjechałem wczoraj wieczorem, kiedy przewodniczący w końcu mnie zabrał, ale ostatni weekend był spokojniejszy, a pan Parsons, a zwłaszcza pan Borges, naprawdę wiedzą, jak zadowolić kobietę.

Myślę więc, że ostatni weekend był bardziej zabawny, ale nie Od ostatniego dnia naszego rejsu po haremie w college'u miałem tylu mężczyzn naraz i z pewnością było to zabawne wspomnienie, które z pewnością warto przeżyć ponownie. „To był wspaniały czas” – zgodził się Sam, wyraźnie przypominając sobie mimo upływu lat urocze dziewczyny z college'u, które on i inni faceci pieprzyli podczas tej podróży. Tulili się do siebie przez chwilę, po czym Carrie się poruszyła. – Chcesz iść się kochać? Spojrzała na zegar w kuchni. „Możemy, jeśli chcesz, ale może lepiej będzie poczekać.” Sam zerknął na nią.

„Dlaczego lepiej poczekać?”. Carrie spojrzała na męża, a potem pochyliła się i szybko go pocałowała. „Ponieważ uwielbiam się z tobą drażnić, ponieważ wczoraj wieczorem uprawiałam seks z pięcioma mężczyznami i ponieważ prawdopodobnie za kilka godzin będę uprawiać seks z innym dyrektorem wyższego szczebla.”. Sam westchnął, jego kutas był twardy jak skała.

„Nie wiem dlaczego, ale uwielbiam to słyszeć” – powiedział ochryple. „Wiem, że tak” – Carrie zachichotała. „To dobrze, bo uwielbiam to robić, a potem ci o tym opowiadać… a skoro już o tym mowa, nie mogę się doczekać, aby zabawić mojego gościa późnym popołudniem.

„. „Kim będzie twój gość?” Sam wychrypiał, gdy Carrie pocierała swoim twardym penisem o spodnie od garnituru. Carrie wzruszyła ramionami. „Nie wiem” – odpowiedziała beztrosko.

„Jeden z członków kadry kierowniczej wyższego szczebla. Po drugie, czy chce dzielić swój czas z najnowszą zabawką zespołu kierowniczego Alphia.”. Sam uśmiechnął się do niej i pokręcił głową. „Więc mówisz, kochanie, że powinienem poczekać, aż będę mógł cieszyć się własną żoną, aż dyrektor wyższego szczebla będzie z nią… znowu?”. "NIE!" Carrie odpowiedziała pogodnie: „Chcę się z tobą droczyć, bo to wspaniałe uczucie i ponieważ tak bardzo to kochasz.

Bardzo chciałabym poczuć cię teraz we mnie, pod warunkiem, że zgodzisz się nie dochodzić.”. „Jesteś takim draniem” – powiedział Sam z radosnym podziwem. „Wstań na chwilę.”. Marszcząc brwi ze zdziwienia, Carrie podskoczyła i roześmiała się głośno, gdy Sam szybko rozpiął spodnie i wyciągnął twardego kutasa przez bokserki.

Nawet nie czekając, aż Sam zaprosi ją z powrotem na tron, wspięła się na jego kolana, chwyciła jego penisa i wprowadziła go do swojej wilgotnej pochwy. Żadne z nich się nie odezwało, ciesząc się cudownym uczuciem początkowej penetracji i przyjemnie znajomym uczuciem wzajemnego łączenia się w najbardziej intymny sposób. Carrie odrzuciła głowę do tyłu i sapnęła z przyjemności, gdy poczuła silne dłonie męża na swojej talii, przyciągające ją głębiej do siebie. Sam pchnął biodrami i westchnął ze szczęścia. Dysząc, Carrie przeniosła wzrok na Sama i posłała mu seksowne spojrzenie z kapturem.

„Nie cumuj!” Ostrzegła męża. „O tak? Dlaczego nie?” – zapytał Sam, wpychając się w nią głębiej i przyciągając jej twarz do swojej do pocałunku. Carrie oddała się pocałunkowi i kochaniu się przez kilka rozkosznych chwil, ale potem przerwała pocałunek obiema rękami na twarzy męża. „Ponieważ prawdopodobnie najlepiej będzie, jeśli będziesz napalony i sfrustrowany podczas dzisiejszego lunchu z Przewodniczącym” – powiedziała do Sama, mrugając lubieżnie.

„Och, zapomniałem o tym” – odpowiedział Sam, a jego szczęśliwy uśmiech zmienił się w niespokojny wyraz twarzy. „Co… jak myślisz, czego on… będzie chciał… To znaczy, jak myślisz, jak będzie przebiegał lunch?”. „Myślę, że w oparciu o wskazówki, które dała mi Karen, zamierza zaplanować twój lunch w tej samej porze, kiedy będzie tu ze mną inny dyrektor wyższego szczebla” – powiedziała cicho Carrie do swojego napalonego, a teraz niespokojnego męża.

„Zamierzam założyć tę koszulkę i zaprosić go… lub ich… do naszego domu i ofiaruję mu siebie dla jego przyjemności i zaproszę go, aby cieszył się mną w naszym łóżku”. „I myślę też” – kontynuowała, kładąc delikatny palec na ustach męża, aby powstrzymać jego komentarz – „że lunch będzie dla ciebie sprawdzianem, tak samo jak wczorajszy wieczór był testem dla mnie… i nas. „.

Carrie spojrzała na męża. Oczy Sama były ogromne na twarzy i wyglądał na dotkniętego i niespokojnego. Poczuła ból w sercu, gdy zobaczyła, że ​​jej mąż jest tak zaniepokojony. Przyciągnęła jedną z jego dłoni do swoich piersi, a na jego twarzy pojawił się uśmiech.

Uśmiechnęła się, ponieważ tak łatwo było odwrócić uwagę Sama, i zarzuciła stopy na oparcie krzesła Sama, aby zapewnić sobie większą kontrolę nad ich ruchami. „Karen powiedziała mi, że przewodniczący zaplanował lunch w swoim biurze z Garym w tym samym czasie, gdy pan Borges odwiedza Karen” – szepnęła Carrie do męża, przyciągając się do niego tak, że całkowicie wbił się w jej rdzeń. Kutas Sama był twardy jak skała. – Odwiedzasz Karen? Zapytał żonę. Wyraźnie był zaniepokojony i podekscytowany jednocześnie.

„Nie, nie tylko odwiedziny, kochanie” – szepnęła Carrie do męża, kołysząc się w przód i w tył, ciesząc się teraz uczuciem głębokiej penetracji i jednoczesnego rozkosznego nacisku na jej łechtaczkę. „Steve Borges kochał się z Karen w ich małżeńskim łóżku, podczas gdy Gary w biurze robił loda prezesowi”. Sam nic nie mówił przez chwilę, gdy kołysali się delikatnie. „Wiesz, muszę przyznać, że ssanie kutasa Gary'ego było naprawdę zabawne i ekscytujące” – przyznał niechętnie Sam, a jej serce uspokoiło się. „Trudno było to zrobić w twojej obecności, ale wspierałeś mnie, a ja byłam bardzo sfrustrowana i podekscytowana, gdy zobaczyłam, jak pan Parsons… pieprzy cię, a emocje w tej chwili były tak intensywne…”.

Sam odsunął się, nie wiedząc, jak się wytłumaczyć, ale jego kutas w Carrie wciąż był twardy jak skała. To dało jej pewność, że jej mąż, choć co zrozumiałe, niespokojny o nadchodzące doświadczenia seksualne, był jednak podekscytowany i zaintrygowany. Carrie pocałowała Sama, mocno. „Całkowicie rozumiem, kochanie” – powiedziała – „i chcę, żebyś wiedziała, że ​​doceniam to, przez co przechodzisz. Ja też przez wiele przechodzę, ale to dla ciebie całkiem nowe terytorium.

Karen mi powiedziała powiedzieć ci, że jeśli zaprosi cię do swojego biura na lunch, seks oralny jest mniej pewny, jeśli zaplanuje lunch poza biurem.”. „O mój Boże” – szepnął Sam ochryple, dotykając wspaniałych piersi żony. „I stanie się to, gdy… ty…”. „Tak, kochanie” – szepnęła Carrie, pieszcząc dużego, twardego kutasa męża przez jego spodnie.

„Podczas gdy inny mężczyzna, dyrektor wyższego szczebla, jest w naszym łóżku… we mnie.” Sam mógł jedynie sapnąć z przyjemności i nieszczęścia. „Obserwowanie ciebie z Garym było niesamowicie podniecające. Widziałem reakcję Gary'ego i wiedziałem, że właśnie się w ciebie włożył, a potem zobaczyłem, jak się odprężasz i zaczynasz się tym cieszyć. Kiedy naprawdę pozwolisz sobie wejść w moment, sprzeczne uczucia uległości i mocy, kiedy zacząłeś dobrze się bawić i naprawdę ssać i namawiać Gary'ego do nagrody, to było takie seksowne i gorące.

Wtedy przyszedłem. Sam posłał jej sardoniczny uśmiech. „To nie jedyny powód, dla którego przyszedłeś” – zauważył z lubieżnym uśmieszkiem. „To z pewnością prawda” – przyznała Carrie.

„Pan Parsons z pewnością wie, jak się pieprzyć”. „Haha, z pewnością na to wyglądało” – odpowiedział Sam, ogrzewając się uczuciem zwiększonego podniecenia. „Przewodniczący też to robi” – Carrie zapewniła męża – „i wskazówka dla ciebie na dzisiaj; kiedy ma dojść do orgazmu, uwielbia mocne, szybkie ssanie główki swojego kutasa, z językiem na wrażliwej spodniej stronie tuż za głową.” Sam, zszokowany, podniecony i upokorzony, że jego żona udziela mu wskazówek, jak dać głowę innemu mężczyźnie, po prostu patrzył na Carrie.

„I na litość boską” – kontynuowała, sięgając do brzegu koszuli nocnej, która owinęła się wokół jej talii. Jednym eleganckim, kobiecym ruchem skrzyżowała ramiona przed sobą i podniosła i ściągnęła z siebie cienką część garderoby, a jej soczyste piersi podskakiwały lekko w rytm tego ruchu. Mocno pocałowała męża, wpychając mu język do ust, niesamowicie podniecona myślą o zbliżającym się uległości i oralcie Sama.

„Nie przestawaj ssać, dopóki nie będzie całkowicie wyczerpany. Lubi widzieć jaskółkę po upuszczeniu pełny ładunek nasienia w twoich ustach.”. Sam tylko patrzył na żonę z mieszaniną podniecenia i przerażenia. Patrzyli na siebie przez długą chwilę.

Carrie patrzyła na męża, jej usta były lekko otwarte, gdy chwyciła się stopami oparcia krzesła tak mocno, jak tylko mogła, i kołysała się na kolanach męża, czując, jak przyjemność narasta. Chwila zrozumienia przemknęła przez mózg Sama. „To cię kręci, prawda?”. „O mój Boże, tak bardzo” – przyznała Carrie. Przyciągnęła dłonie Sama do swoich cycków, sięgając między nie, żeby się palcami.

Obraz jej wspaniałego męża na kolanach przed innym mężczyzną był niesamowicie ekscytujący. Mogła tylko zobaczyć bezimiennego, potężnie wyglądającego mężczyznę, który trzymał głowę jej Sama, gdy, bliski uwolnienia, wsuwał się i wysuwał z podekscytowaniem w najbardziej ochocze usta męża. Kilka chwil później padła w ramiona męża, gdy osiągnął szczyt.

Wciąż czuła głęboko w sobie jego cudownie twardego penisa, nawet gdy drżała przed uwolnieniem. Sam trzymał żonę blisko, gdy osiągała szczyt. Jego penis znajdował się głęboko w jej ciele i delikatnie poruszał biodrami, ciesząc się uczuciem głębokiej penetracji i wstrząsów wtórnych przechodzących przez jej ciało, gdy relaksowała się po potężnym orgazmie. Po kilku chwilach Sam wyplątał się z żony i ostrożnie zapiął spodnie.

Kiedy skończył się zbierać, Carrie była już w stanie spotkać go w drzwiach, zupełnie nago, ze swoim ślicznym różowym jedwabnym negliżem przerzuconym przez ramię. "Więc co o tym myślisz?" – Carrie powiedziała pogodnie do męża, a jej oczy błyszczały, gdy na niego spojrzała. „Czy powinienem w ten sposób przywitać się z moim rozmówcą?” Przyłożyła do siebie jedwabną różową koszulkę. – Hmmm – odpowiedział Sam z udawaną powagą.

„To z pewnością przyciągnęłoby jego uwagę” i uśmiechnął się do niej, „ale może byłoby lepiej, gdybyś miała ładną kokardę we włosach.”. Usta Carrie opadły w radosnym, zaskoczonym uśmiechu. „Jesteś szalony” – powiedziała, upuszczając koszulę nocną i przyciągając usta męża do swoich, by pocałować je ponownie. „Wyjdź stąd i idź do pracy” – szepnęła mu do ucha.

„Powiem ci, co zdecydowałem się założyć, kiedy wrócisz do domu.”. Oboje się śmiali, gdy Sam odsunął się od żony i wyszedł z domu, aby udać się do pracy. Tymczasem po drugiej stronie miasta Tom i Nancy Owens siedzieli przy śniadaniu. – Masz dziś po południu spotkanie z paniami, prawda? – zapytała Nancy Owens męża, gdy siedzieli razem w swojej ulubionej, modnej porannej kawiarni, w której każdego ranka jedli śniadanie.

– Tak – powiedział Tomek. „Zwykle nie biorę w tym udziału, ale Karen powiedziała mi, że jest ważna sprawa, którą muszą omówić wszystkie… niezatrudnione małżonki niższego szczebla kierowniczego. Myślę, że tym razem będzie tam pani Bishop, aby poprowadzić spotkanie .”.

– Hmm – powiedziała Nancy, wydmuchując parę z ogromnego kubka herbaty, od którego zaczynała dzień. „To trochę niezwykłe. Zwykle je pomijasz. Dlaczego dzisiaj idziesz?”.

„Dziękuję” – powiedział Tom Owens do młodej kobiety, która przyniosła im śniadanie. Jajka i tosty dla Toma; płatki owsiane dla żony. Potrząsnął głową. Nie mógł jeść takich rzeczy, ale Nancy najwyraźniej nie przeszkadzało to.

„Um, cóż, ponieważ Karen poprosiła mnie, abym dopilnował obecności. Powiedziała coś o tym, że panie muszą się upewnić, że wszystkie dbają o siebie nawzajem” – wzruszył ramionami. „Nie jestem do końca pewien, co to ma wspólnego ze mną, ale sądzę, że mogę nauczyć się czegoś, co ci pomoże, więc powiedziałem: „Oczywiście”.

Nancy skinęła głową i zatopione w myślach każda z nich zajęła się swoim śniadaniem. – Chcesz znowu dzisiaj wieczorem wyjść do klubu? zapytał Tomek. „Mam do dyspozycji ekipę, która pomoże wylać beton na basen, ale upewniłem się, że Scott i jego ludzie będą w domu około 10 dzisiejszego ranka. Całość powinienem zakończyć wczesnym popołudniem, abym mógł z powrotem do studia.” Tom był znanym rzeźbiarzem zajmującym się obróbką metali. Poprzez swoją sztukę nawiązał kontakty z wieloma środowiskami artystycznymi i muzycznymi.

Obaj byli wielkimi fanami jazzu, a kilka tygodni temu otwarto nowy klub. Byli tam poprzedniego wieczoru i dobrze się bawili. Nancy przerwała i spojrzała na męża znad kubka herbaty. „Aaaach, dziś wieczorem mam… spotkanie sprzedażowe z panem Borgesem, więc… może drugi zestaw”.

Tomek odwrócił wzrok. „Kurwa” – mruknął pod swoim naruszeniem. „Przepraszam, zapomniałem, że przeniósł się na piątkowy wieczór… spotkanie”.

Wziął głęboki oddech. „W porządku. Drugi set zaczyna się około 21.00. Przypuszczam, że możemy zjeść kolację tam lub później”. Potarł twarz.

– Hej – powiedziała po chwili Nancy, biorąc męża za rękę. „Dam sobie radę.”. „Och, wiem.

Jesteś twardy. Po prostu, kurwa, nienawidzę twoich wieczornych „spotkań” z panem Borgesem – powiedział Tom. „To jest naprawdę trudne.

Po prostu jest. Robisz to, co… robisz, te wszystkie piękne kobiety tańczą wokół mnie cały czas, a ja nawet nie czuję smaku…”. Nancy zaczęła składać w całość wszystkie elementy grymasu. Zacisnęła usta w wąską linię, a jej czoło zaczęło się marszczyć. Po siedmiu latach małżeństwa Tom wiedział, jak czytać znaki.

„Whoa, whoa, kochanie. Wiem, że wykonujesz tutaj ciężką pracę. Mówię tylko, że naprawdę nie lubię się tobą dzielić i… cóż, chcesz wiedzieć, dlaczego unikam damskich spotkań” spotkania?”.

Nastąpiła pauza, podczas której Nancy próbowała zdecydować, czy pozbyć się grymasu, czy też zmniejszyć jego wyraz. Zanim zdążyła odpowiedzieć, Tom sam odpowiedział na swoje pytanie. „Ponieważ nie jestem ani kobietą, ani eunuchem.

Ty i inne żony jesteście po prostu absolutnie piękni i wiem, że wszyscy inni faceci uprawiają seks z innymi żonami. Wiem, że tak. A ja nie. I Wiem, jakie osiągnęliśmy porozumienie, ale proszenie mnie, żebym chodził na te spotkania, rozmawiał z innymi… no wiesz… „pracujące kobiety” i po prostu siedzieć i być rośliną doniczkową? Nie, dziękuję.”.

Twarz Nancy złagodniała. Westchnęła. „Wiesz, że nie podoba mi się Porozumienie…”. Przerwała, gdy Tom się wtrącił. „Widziałam, jak miałeś orgazm z panem Borgesem” Tom Owens powiedział ze złością.

„Widziałam cię”. Nancy westchnęła ponownie. „Wiem” – powiedziała. „I wiesz, dlaczego to robimy.

Chciałeś wystarczająco dużo pieniędzy, aby otworzyć własną galerię i skoncentrować się na swojej sztuce. Chcę zarobić wystarczająco dużo pieniędzy, żeby otworzyć własny biznes.” Popijała kawę z surowym spojrzeniem. „Jeśli będę musiała kilka razy rozłożyć nogi…”, a Tom prychnął na określenie „kilka”, które powiedziała zignorowana, „wtedy nie różni się to aż tak bardzo od tego, co robią inne kobiety, a w zamian za znacznie mniej”. „Jeszcze kilka lat i będziemy wolne” – powiedziała Nancy, kładąc dłoń na ramieniu męża nie odpowiedziałem od razu. „Spróbuję… rozluźnić twoją wolność w towarzystwie innych pań.

Problem w tym, że jeśli się z nimi prześpisz, to……. „Ich mężowie będą oczekiwać, że się odwzajemnisz” – powiedział Tom. „Więc co do cholery? Już pieprzysz innych mężczyzn. Co będzie oznaczać jeszcze kilka?”.

Tym razem wszystkie elementy grymasu zostały zebrane w całość. „Bo z kobietą w biznesie jest inaczej, Tom. Wiesz o tym.

Wyjaśniałem ci to. Jeśli uprawiam seks z kolegami, to tracę kontrolę na spotkaniach. Nie będę w stanie stawić im czoła między ludźmi i oczekuj ich uwagi oraz pewności siebie.”. – Jezu Chryste – mruknął Tom.

„Wiesz, nie tylko ty masz problemy. Powinienem mieć do czynienia z młodszymi menedżerami. Piszą do mnie, żeby pójść na mecze lub zagrać w piłkę, a ja zawsze mówię nie, bo mnie o to poprosiłeś. I Trzymam się z daleka, żeby nie dać się skusić innym żonom, a to cholernie trudne!”.

Tom ze złością odepchnął śniadanie. „Nie mam przyjaciół w Porozumieniu. Moich przyjaciół, których mam poza przeklętą Porozumieniem, z którymi nie mogę rozmawiać o naszym cholernym małżeństwie. Myślisz, że to jest łatwe? Nie lubię się tobą dzielić, ale chcesz wiedzieć, czym ?” – powiedział Tom, wstając. Pochylił się do żony i mówił cicho do jej ucha, żeby nie robić zbyt dużej sceny.

„Myślę, że wolałbym, żebyś pieprzył się ze wszystkimi swoimi kolegami, jeśli tego mi potrzeba, aby naprawdę mieć życie.”. „Ale Tom…”, zawołała Nancy ze zmartwionym wyrazem twarzy, gdy Tom odszedł. Spojrzał ponownie na żonę. Prawie pobiegł z powrotem do stołu, kiedy zobaczył łzy w jej oczach, ale zebrał się w sobie, potrząsnął głową i wyszedł z restauracji. Sam był zdezorientowany, jadąc do pracy.

Rozproszył go obraz jego żony witającej nieznajomego w drzwiach jedynie kokardą we włosach, jej w małżeńskim łóżku owijającej długie nogi wokół bezimiennego i pożądliwego dyrektora wyższego szczebla, gdy on orał jej żonatą cipkę dla ich wzajemna przyjemność. Scena zmieniała się pomiędzy mężczyzną mocno ściskającym żonę, a potem odprężającym się, gdy składał nasienie w łonie Carrie, a obrazem nieznajomego wysuwającego się przed orgazmem, a następnie masturbującego się na ładnej twarzy Carrie, jej piękny uśmiech zniekształcony kilkoma pasmami wytrysku przez jej usta i nos. „Jezu” – wymamrotał Sam na głos, próbując przerwać obskurne sceny rozgrywające się w jego umyśle. „Co jest ze mną nie tak? Zajmij się pracą, człowieku.” Zmusił swoje myśli do projektów stojących przed nim później tego dnia i udało mu się zabrać do pracy bez zbyt wielu frustrujących marzeń.

Poranek upłynął pod znakiem spotkań, konferencji telefonicznych z jego zespołem programistów i dziesiątek e-maili. Zatracił się w zawiłej i interesującej pracy. Dużo większym wyzwaniem i przyjemnością było uczestniczenie w myśleniu strategicznym nad tymi projektami, niż stąpanie po ziemi, że tak powiem, walenie w komputer i zmaganie się z jednym wyzwaniem programistycznym za drugim.

Telefon na biurku zabrzęczał, odwracając jego uwagę. „Panie Stevenson? Za 15 minut ma pan spotkanie przy obiedzie z przewodniczącym” – powiedziała jego sekretarka. „Kazał mi pan przypomnieć o 11:4”. „Och, racja. Dziękuję, Susan” – powiedział Sam.

Kiedy Sam zbliżał się do apartamentów dla kadry kierowniczej na szóstym piętrze, najpierw zobaczył duże biurko, za którym siedziała Carol, długoletnia sekretarka przewodniczącego. Była przystojną kobietą, elegancką i wysoką, późną porą. Wstała, gdy zobaczyła zbliżającego się Sama. „Panie Stevenson, pański moment jest doskonały.

Pan Jones czeka na pana” – powiedziała Carol do Sama. Wszystko lśniło mosiądzem i starym, szlachetnym drewnem. To po prostu cuchnęło luksusem za pieniądze.

Sam podążył za Carol do wyłożonego wykładziną przedpokoju i czekał, aż zapuka do ciężkich, ciemnych dębowych drzwi. „Wejść” – baryton pana Jonesa niósł przez drzwi. Carol otworzyła drzwi i Sam po raz drugi zobaczył gabinet Przewodniczącego. Poczuł przyspieszone tętno, gdy przypomniał sobie pierwszy raz w biurze dyrektora, kiedy on i Gary zostali poinformowani o przydzieleniu z poprzedniego weekendu i o tym, jak dowiedział się, że Carrie będzie częścią zespołu Alphia Corp, przydzielonego do zajmowania się przyjemności i kaprysów kadry kierowniczej wyższego szczebla podczas podróży – pana Borgesa i pana Parsonsa – a także uwieść zespół sprzedawcy.

Sam pamiętał, jaki był zszokowany. Wydarzenia tamtego weekendu z pewnością potwierdziły zarówno jego zmartwienia, jak i fantazje. Przewodniczący stał na środku sali i spoglądał na zegarek.

– Dziękuję, Carol – powiedział. „Tak, proszę pana, czy powinienem przesunąć pańską godzinę 13:00 na 13:30, aby dać panu czas na… spotkanie z panem Stevensonem?” Zapytała profesjonalnie, ale jej wzrok przesunął się na Sama, posyłając mu porozumiewawcze spojrzenie i półuśmiech. Przewodniczący uśmiechnął się, widząc tę ​​wymianę zdań i konsternację Sama, gdy dowiedział się, że Carol wiedziała o Porozumieniu i roli Sama w nim. „I upewnij się też, że John wie, że Caroline Stevenson jest teraz oficjalnie korporacyjną dziwką. Twój mąż zasługuje na to, by wkrótce doświadczyć wspaniałej Carrie.”.

– Tak, proszę pana – powiedziała Carol, odwracając się do drzwi. – Czy będzie coś jeszcze, proszę pana? „Nie, to wszystko… chyba że Brad wpadnie z żądanym przez Zarząd raportem na temat potencjalnego przejęcia. Jeśli to zrobi, wprowadź go. Jednak wstrzymaj wszystkie moje telefony, Carol.

Dziękuję.”. Carol skinęła głową, po czym odwróciła się i wyszła z pokoju, zamykając za sobą ciężkie drzwi i wtedy Sam został sam w pokoju z Przewodniczącym. Zapadła niezręczna cisza, którą przewodniczący pozwolił zbudować. „Pierwszy wieczór z nową żoną na stanowisku młodszego dyrektora jest zawsze niezwykle przyjemny”. Przewodniczący zrobił pauzę na chwilę, a następnie posłał Samowi półuśmiech, potwierdzając jego konsternację.

„I mój pierwszy wieczór z waszą uroczą żoną nie był wyjątkiem” – kontynuował Przewodniczący. Nastąpiła pauza, podczas której Przewodniczący spojrzał spokojnie na Sama. Po chwili Sam skinął głową i położył się do łóżka, podczas gdy Przewodniczący Jones uśmiechnął się na potwierdzenie swojej dominującej pozycji.

Znowu uśmiechnął się do Sama, a potem podniósł wzrok, słysząc pukanie. Drzwi do apartamentu prezesa otworzyły się i Brad Simpson pewnym krokiem wszedł do środka. Sam znał Brada tylko mgliście. Był dyrektorem wyższego szczebla całkiem niedawnego rocznika. Sam przypomniał sobie, że Brad i Mary Simpsonowie przedstawili Gary'emu i Karen The Arrangement w podobny sposób, w jaki Gary i Karen zaprosili Sama i Carrie.

Wkrótce potem Brad otrzymał awans i dlatego piastował stanowisko kierownicze wyższego szczebla zaledwie przez kilka lat. „Brad” – powiedział Przewodniczący – „dziękuję, że przyszedłeś na to spotkanie. Chcę przybliżyć Samowi Twój problem techniczny i pomyślałem, że wykorzystam to spotkanie jako okazję do przedstawienia się. „.

Brad Simpson skinął głową i uścisnął dłoń Sama, gdy ten siedział na jednym z pozostałych krzeseł naprzeciwko biurka przewodniczącego. Brad Simpson był przystojnym, wysportowanym facetem, mającym około 180 cm wzrostu. Miał jasnobrązowe, prawie blond włosy. Sam zawsze zakładał, że był sportowcem, ponieważ poruszał się z pewną siebie, atletyczną gracją. „Sam, miło cię poznać i bardzo się cieszę, że jesteś na pokładzie” – powiedział.

„Ludzie mówili mi, że jesteś geniuszem technicznym, którego potrzebujemy na szczeblu kierowniczym. Mam problem z. …" Umilkł, gdy dostrzegł spojrzenie Prezesa. – Och, przepraszam – powiedział. „Przerywałem.

Przepraszam.” Przewodniczący skinął głową. „Rozmawialiśmy o moim pierwszym wieczorze z Carrie” – powiedział. Oczy Brada rozszerzyły się. „To jest TO spotkanie?” Wyglądał na zaskoczonego i zadowolonego.

„Och, fantastycznie! Będzie fajnie! Po prostu usiądę i poczekam, aż porozmawiasz, kiedy skończysz.”. Przewodniczący skinął głową. „Jak już mówiłem, pierwszy wieczór z uroczą młodą żoną jest zawsze przyjemny i zabawny, ale każdy jest wyjątkowy na swój sposób, tak jak każda dama jest wyjątkowa w swojej zdzirowatej urodzie.”. Sam spojrzał na Brada, który uśmiechnął się do niego ze współczuciem.

„Wszyscy przez to przeszliśmy” – powiedział do Sama. „To przede wszystkim zabawa”. Sam skinął głową, zaskoczony, ale zadowolony, że innemu z mężczyzn również podobał się rogaczowy charakter Układu. „W przypadku niektórych pań, takich jak Karen Burroughs, jest to rozkoszny moment, kiedy po kolacji i powrocie do mojego mieszkania kazałem jej się rozebrać, aby wszyscy zaproszeni przeze mnie mężczyźni mogli ją przelecieć” – powiedziała przewodnicząca.

Spojrzał na Sama. „Jak powiedziałem Carrie wczoraj wieczorem, Karen nieźle opowiadała przy kolacji – oczywiście po tym, jak wysadziła mnie w drodze – ale to był moment, w którym spojrzało na nią kilka par męskich oczu, i to był moment wieczoru. – powiedział Przewodniczący, a jego oczy błyszczały od miłego wspomnienia. „Nigdy nie była w takiej sytuacji.

Było czterech mężczyzn, których nigdy nie spotkała, ani nawet nie kazano jej chętnie się rozbierać, aby zabrać ją, gdy ona sama jest naga. Na moje polecenie zrzuciła sukienkę. Spojrzała na mnie z wielkim oczy, kiedy powiedziałem jej, żeby szła dalej, pozostali chłopcy, Roberto, Stan i kilku przyjaciół Roberta, byli już przygotowani i gotowi na nią. Zdjęła stanik i odsłoniła się, ale kiedy musiała zdjąć stringi… aha, to było cudowne!”. Zatrzymał się w przyjemnych wspomnieniach.

„Jest taka opanowana i pewna siebie, ale w tym momencie była bezbronna i niespokojna, to było niemal boleśnie pyszne” – powiedział Przewodniczący i zrobił pauzę, ponownie delektując się tym wspomnieniem. "I co się stało?" – zapytał Brad Simpson, gdy chwilowa pauza się przedłużyła. „Zawahała się, trzymając dłonie na pasku stringów, i znów na mnie spojrzała, wyraźnie mając nadzieję na wytchnienie, którego wiedziała, że ​​nie dostanie.

„Znasz swoją nową rolę i podczas kolacji zapewniłeś mnie, że jesteś podekscytowany o twoich nowych… obowiązkach, pani Burroughs, więc spójrz na mężczyzn, z którymi będziesz się dziś pieprzyć i stracisz majtki” – opowiadał Przewodniczący, opisując swoje instrukcje nowej dziwce. „Wzięła głęboki oddech i zebrała siły” – odpowiedział Przewodniczący, „a następnie zsunęła majtki i zdjęła je”. Przerwał, a na jego twarzy pojawił się szczęśliwy uśmiech. „Położyła się tak ładnie, kiedy kazałem jej się położyć i rozłożyć nogi, żeby wszyscy chłopaki mogli zobaczyć cipkę, którą zamierzali wypchać. Słuchanie jej pisków, gdy ci wykwalifikowani fiutowie wyciągali z niej orgazm za orgazmem, było fantastyczne, ponieważ wtedy wiedziałem że dodaliśmy do stajni kolejną fantastyczną dziwkę.

Wspaniale było ją pieprzyć, gdy ssała ich kutasy jeden po drugim, ale główną atrakcją wieczoru był niespokojny grymas na jej pięknej twarzy, gdy zmierzyła się z faktem, że doszła do siebie. pogodziła się z nową rolą i zdała sobie sprawę, że bardzo podoba jej się jej nowa rola” – podsumował Prezes Jones. Sam i Brad byli zachwyceni i podekscytowani. Kutas Sama znów był twardy.

Doszedł do wniosku, że wszyscy dyrektorzy znajdują się w ciągłym stanie pewnego rodzaju podniecenia seksualnego – z wyjątkiem okresu rekonwalescencji, kiedy zadowala się jedną lub kilkoma żonami niższego szczebla kierowniczego. „Szczęśliwi skurwiele” – pomyślał Sam. I nie po raz pierwszy, ale jego wewnętrzne rozmyślania zostały przerwane, gdy Przewodniczący mówił dalej.

„Jednak żona Brada, Mary, była inna” i Brad lekko się położył, gdy Przewodniczący zakończył podbój Karen Burroughs. „Mary jest cudowną kobietą” – powiedział Przewodniczący, a Sam skinął głową na znak zgody. „Dziękuję” – mruknął Brad, a Przewodniczący pochylił głowę. Mary Simpson, jak Sam wiedział z ich różnych, choć rzadkich interakcji na uroczystościach firmowych, była dość wysoka, z szeroką i inteligentną, ładną twarzą otoczoną ładnymi blond włosami. Podczas gdy Karen miała posągową sylwetkę modelki z wybiegu, a Carrie atletyczną sylwetkę, Mary Simpson była nieco rubenowska.

Sam ogólnie wolał drobne kobiety, ale Mary była niezaprzeczalnie bardzo ładna. „I ma niesamowite piersi” – dodał Przewodniczący. „Z pewnością pomogli nam cieszyć się twoją żoną tego pierwszego wieczoru, ale najlepsze było jej powściągliwość”. Sam widział, jak Brad kiwa głową na znak zgody. Przewodniczący zaśmiał się cicho do siebie.

„W drodze do restauracji nie mogłem nawet włożyć jej penisa do ust” – przyznał Bradowi. „Wiem” – odpowiedział Brad. „Mary była po prostu bardzo zdenerwowana. Oczywiście poza mną nie miała zbyt dużego doświadczenia. Byłem z niej taki dumny.

Była taka odważna i silna.”. Sam spojrzał na Brada, zaskoczony otwartością mężczyzny, ale także zadowolony, słysząc, że ta pierwsza noc nie była bułką z masłem dla żadnej z pań. Przewodniczący zmarszczył brwi, słysząc, że mu przerwano, po czym mówił dalej.

„Jednak kolacja była po prostu cudowna, ponieważ byłem napalony i sfrustrowany, a urocza kobieta, z którą byłem, była bardzo zdenerwowana i niepewna. Wiedziałem, że wiedziała, że ​​to zostanie wypierdolone, więc rozmawiałem z nią, aby powoli osłabić jej obronę… ..och, jakie pyszne” – podsumował Przewodniczący. „Niezbyt lubi smak spermy” – powiedział, kiwając głową Bradowi, „więc upewniłem się, że Mary połknęła tego wieczoru kilka dużych ładunków. Mój był oczywiście pierwszy.”. Przewodniczący zrobił pauzę i posłał Bradowi Simpsonowi pełne zadowolenia spojrzenie.

Brad niezobowiązująco skinął głową, a Przewodniczący zwrócił swoją drapieżną uwagę z powrotem na Sama. „Ale Carrie! Mój Boże, Sam! Twoja Carrie jest jedyna w swoim rodzaju!”. Sam łóżko, podekscytowany i zadowolony. „Była seksowna i gotowa do działania, bardziej niż jakakolwiek inna seksowna żona, którą kiedykolwiek wprowadziłem do Porozumienia” – kontynuował Przewodniczący, „w tym Karen Burroughs!”. „Dziękuję” – wychrypiał Sam w odpowiedzi.

Przewodniczący zamyślił się na chwilę. – Może nie bardziej niż Annette Bishop – mruknął, rozważając coś w swoim umyśle. Wykonał ruch ręką, aby zignorować przerwę.

„Ale w każdym razie brawa dla ciebie za wysłanie żony ze mną na randkę bez majtek” – powiedział do Sama Przewodniczący. Brad wyglądał na pod wrażeniem. „W przeciwieństwie do Mary, która nie ssała kutasa, dopóki nie wróciliśmy do mojego mieszkania, twoja urocza Carrie klęczała w samochodzie, szukając mojej spermy chwilę po tym, jak opuściliśmy twój dom” – kontynuował Przewodniczący. „To była cudowna podróż do restauracji, ale jak zwykle najlepsza część wieczoru odbyła się w moim mieszkaniu.” „W przeciwieństwie do większości pań podczas ich pierwszego wieczoru ze mną, Carrie była pełna entuzjazmu i gotowa do działania. Wykonała seksowny i pełen entuzjazmu striptiz, a następnie szczęśliwie obciągnęła mojego nowego portiera, po czym udała się do Roberto, aby wyssać także jego jaja.

Nie jakiekolwiek wahanie w obliczu perspektywy trzech ładunków wieczorem.”. Przewodniczący zatrzymał się i mrugnął do Sama. „Dobra praktyka w jej nowej roli korporacyjnej dziwki”. Sam skinął głową, nadal, ale mocno. „Roberto opierał się o poduszki kanapy, przygryzał dolną wargę i miał zamknięte oczy, aby jak najlepiej doświadczyć najwspanialszego uczucia słodkich ust pańskiej żony” – powiedział Przewodniczący.

„Podszedłem do Carrie od tyłu, a ona rozchyliła nogi i opuściła dolną część pleców, abym mógł łatwiej ją dosiąść.”. Dwaj pozostali mężczyźni w pokoju, Sam i Brad, milczeli w skupieniu. „Carrie ma taką ładną i chętną cipkę” – kontynuował Przewodniczący, rozkoszując się uwagą Sama i Brada. „Jęknęła i mimowolnie się poruszyła, poczuła moje ręce na biodrach, gdy zająłem należne mi miejsce pomiędzy jej ślicznymi nogami.”. Przewodniczący uśmiechnął się do Sama.

„Ten moment, kiedy po raz pierwszy wsunąłem mojego kutasa w twoją żonę, gdy ona sapała z przyjemności wokół dziwnego penisa w swoich ustach… to był najwspanialszy moment wieczoru.” Prezes Jones wstał ze swojego skórzanego fotela za biurkiem i machnięciem ręki polecił obu mężczyznom, aby poszli za nim do jego prywatnej sali konferencyjnej. Pokój był wystarczająco duży, aby pomieścić ładne drewniane biurko dla sześciu lub siedmiu osób. Na drugim końcu pokoju znajdowało się podwyższenie, na którym ustawiono kilka wygodnych skórzanych krzeseł.

Światła były wpuszczone w sufit, a oświetlenie było gustowne. Stoły i krzesła były luksusowe i drogie. Wszystko w tym pokoju nadawało wrażenie prawdziwej jaskini człowieka, włączając w to szafkę z alkoholem ustawioną pod ścianą.

„W każdym razie, zanim rozpraszamy się rozmową o uroczej pani Samuel Stevenson” – powiedział Prezes, uśmiechając się do Sama, gdy szedł w stronę podwyższenia i wygodnych foteli – „mamy na myśli, że mam tu, w Alphii, pewną tradycję .”. Skinął na Sama, aby poszedł za nim. Sam podążył za Przewodniczącym, który usiadł na jednym z foteli, twarzą do Sama.

Brad Simpson z zapałem zajął drugie krzesło, również zwrócone twarzą w stronę przewodniczącego. Sam został pośrodku dwóch dyrektorów wyższego szczebla, z których każdy rozpinał spodnie, wyciągał twardniejącego penisa i przesuwał się do przodu, tak że siedział tuż na skraju krzesła. „Na pewno nie” – pomyślał Sam. „To nie tak się skończy, prawda?”.

Głos prezesa przerwał niezręczną ciszę. „Sam, myślę, że nadszedł czas, aby przekonać się na własne oczy, jak bardzo jesteś oddany Porozumieniu”. Sam spojrzał prosto w twarz Przewodniczącemu i zdał sobie sprawę, że: „Tak, to rzeczywiście się stanie”. Sam stał zszokowany i z otwartymi ustami, zerkając tam i z powrotem pomiędzy dwoma dominującymi samcami, z których każdy teraz lubieżnie głaskał się do twardości. Kutas Prezesa był chudy i miał bulwiastą główkę, stojącą dumnie w pozycji pionowej, w przeciwieństwie do penisa Gary'ego, który znajdował się po prawej stronie.

„Dałbym sobie z tym poradzić” – pomyślał Sam, wpatrując się w Przewodniczącego, zaskoczony, jak szybko korzystał z okazji, by zrobić kolejnego loda. Przypomniał sobie moment, w którym poddał się ciśnieniu panującemu w pomieszczeniu i naciskowi dłoni Gary'ego z tyłu głowy, aby doświadczyć uczucia twardego kutasa przesuwającego się po jego ustach. Pierwsze chwile były intensywne i przerażające, ale jednocześnie ekscytujące, zabawne i upokarzające w cudowny sposób.

Wiedział, że Carrie obserwowała jego moment uległości, podobnie jak pan Parsons, gdy klęczał za otwartymi udami Carrie, trzymając ręce na jej biodrach, podczas gdy on namiętnie ją pieprzył. Było tam dziwne połączenie uległości i mocy. Potrzeba wyrażona przez Gary'ego poprzez jego kutasa była odurzająca i cudowna. Sam odwrócił się i spojrzał na pana Simpsona, który posłał Samowi krzywy, zrelaksowany uśmiech pełen szczęśliwego oczekiwania, jednocześnie otwarcie gładząc się w radosnym oczekiwaniu.

Sam spojrzał na pana. krocza Simpsona, żeby sprawdzić, czy nie ma na rękach problemu podobnego do Borgesa. Pan Simpson był nieco grubszy od Przewodniczącego i wyrastał z gniazda jasnobrązowych loków łonowych.

Sam sam siebie zaskoczył, gdy nieproszone zdanie „nie ma problemu” przemknęło mu przez myśl. Pan Simpson spojrzał na Sama i wolną ręką wskazał na Przewodniczącego. Teraz na jego twarzy pojawił się wyraźny uśmiech. „Wie, że dostanie loda” – pomyślał Sam. „Ja też bym się uśmiechnął” – przyznał ze smutkiem.

„Oczywiście pierwszy przewodniczący” – powiedział swobodnie Brad, pozostawiając go bez słowa, ale zrozumiał, że będzie drugi. Następnie natychmiast potwierdził to, co przed chwilą zasugerował. „Patrząc, jak obciągasz prezesa, gdy ten opowiada nam o tym, jak przeleciał twoją żonę, przygotuję się na ciebie.” Sam skinął głową i rzucając ostatnie spojrzenie na penisa pana Simpsona, wrócił do Przewodniczącego. „Tradycją w Alphii, Sam, jest to, że następnego dnia po tym, jak pieprzę żonę mojego nowego młodszego dyrektora, jej mąż przychodzi do mnie na lunch i obciąga mnie” – wyjaśnił Prezes. „Zwykle zapraszam dyrektora wyższego szczebla, który nie ma zaplanowanego ruchania się z nową dziwką tego dnia, aby dołączył do mnie do zabawy.”.

„OK” – powiedział swobodnie Sam, zszokowany własną pewnością siebie i rosnącą w nim chęcią zabrania się do pracy i doskonalenia umiejętności ssania kutasa. Zrobił krok w stronę Przewodniczącego z zamiarem uklęknięcia i włożenia główki penisa Przewodniczącego do ust. „Trzymaj się” – polecił Przewodniczący Jones. „Dobrze widzieć, że tak samo chętnie ssiesz mojego fiuta, jak wczoraj wieczorem twoja żona, ale nie chcesz, żeby sperma spadła na twój garnitur.”.

Sam zrobił pauzę, a potem skinął głową. Wstał, zrzucił buty i zdjął kurtkę. Spojrzał na pana Simpsona, który wymamrotał coś, co wywołało chichot Prezesa. Obaj dyrektorzy wyższego szczebla uśmiechali się do Sama, który przez chwilę był zdziwiony, dopóki nie uświadomił sobie tego i położył się do łóżka.

CHCIAŁ mieć w ustach innego mężczyznę. Było w tym coś zwierzęcego, a połączenie uległości i wzmocnienia, podczas gdy Gary tak bardzo lubił swoje obciąganie, było… interesującą i ekscytującą dychotomią. Sperma też nie smakowała tak źle, jak się obawiał.

Sam szybko założył bokserki, a jego kutas napinał spodenki. „Och, słuchaj, Brad… Sam jest tym podekscytowany. Czy nie uważasz, że jest o wiele lepiej, gdy młodsi chłopcy są tak oddani swojej pracy?”. Zarówno Przewodniczący, jak i Brad roześmiali się, słysząc komentarz Przewodniczącego, a Sam zachichotał wymownie.

„To duży krok w stronę awansu. Zawsze uważałem, że dołożenie wszelkich starań pomaga” – wyjaśnił Brad. „Rzeczywiście, Brad, rzeczywiście tak” – zaśmiał się Przewodniczący.

„Sam, stary, równie dobrze możesz już wiedzieć, że Borges opowiadał nam wszystkim, jak opiekowałeś się Garym w Europie. Wygląda na to, że otrzymałeś wysokie oceny za wysiłek włożony w tę pracę. Sugeruję więc, że też się w to angażujesz. Byłem już w tym miejscu i czasami warto od razu wkroczyć do akcji i dokończyć zadanie.

Poza tym zarówno Borges, jak i Gary twierdzą, że to była najlepsza głowa, jaką kiedykolwiek mieli facet i Borges by wiedział… miał nas wszystkich.”. „Miałem was wszystkich” – Prezes poprawił Brada, „łącznie ze Stevem” – powiedział Przewodniczący Jones, poprawiając pana Simpsona, i skinął głową na erekcję Sama. „Czy to znak, że masz ochotę possać fiuta, czy też dlatego, że wiesz, że w twoim łóżku jest teraz inny dyrektor wyższego szczebla i przybija twoją żonę?”.

„C…” zająknął się Sam. „Kto?”. Obaj dominujący mężczyźni śmiali się z niego.

– Czy to ma znaczenie, Sam? – zapytał Brad. „A może niektórzy z nas mogą ją pieprzyć, a inni nie?” Potrząsnął głową, słysząc absurdalność pytania. „Wkrótce przepieprzy nas wszystkich.” Na władcze skinienie głowy przez Prezesa, który nie ujawnił Samowi, który z członków kadry kierowniczej wyższego szczebla otrzymał tego dnia Carrie, Sam zsunął spodenki z bioder na podłogę.

Całkowicie nagi, jeśli nie liczyć skarpetek, jego kutas stał się jeszcze bardziej wyprostowany pod głodnymi spojrzeniami dwóch dominujących samców, którym miał służyć, zrobił krok w stronę Przewodniczącego. Przewodniczący potrząsnął głową, trzymając w dłoni całkowicie twardego kutasa. „Najpierw rozgrzej Brada przez kilka minut” – rozkazał, wciąż siedząc i wciąż się gładząc.

„Tak, proszę pana” – odpowiedział Sam i odwrócił się do pana Simpsona, który z zapałem poruszył się do przodu na krześle, z penisem w pełni wyprostowanym w oczekiwaniu na poddanie się Sama. Sam wystąpił do przodu, uklęknął u stóp pana Simpsona i chwycił nasadę penisa wyższego szczebla. Zadowolony z gwałtownego wciągnięcia oddechu przy pierwszym dotknięciu jego dłoni, Sam ponownie się zatrzymał. „Równie dobrze mógłbym w pełni przyjąć tę rolę…” – pomyślał.

Klęcząc, pochylił się do przodu w stronę penisa pana Simpsona i spojrzał w oczy kierownictwu wyższego szczebla. „Proszę pana, czy mogę possać pana fiuta?”. Nastąpiła chwila zaskoczonej ciszy, po czym Przewodniczący się roześmiał, a pan Simpson warknął: „Tak, kurwa, bądź moim frajerem”. Pan Simpson położył ciężką rękę na tyle głowy Sama i chętnie pociągnął go w dół. Sam otworzył usta i wsunął głowę do ust.

Pan. Simpson wydał z siebie jęk zadowolenia. – O tak – warknął.

Jego ręka pozostała na głowie Sama przez kilka chwil, ale szybko ją usunął, ponieważ nie było potrzeby fizycznie namawiać Sama. Penis pana Simpsona był twardy w jego ustach, a główka w kształcie grzyba była pikantna i miała smak pre-spermy. Sam okręcił językiem wokół głowy, przesunął językiem po szczelinie, a następnie polizał, oblizał i pocałował wrażliwą część tuż pod głową.

Kutas dyrektora wyższego szczebla urósł do pełnej twardości, gdy Sam zmienił technikę na ssanie w górę i w dół. „W przyszłym tygodniu mam zamiar przelecieć twoją żonę” – wymamrotał pan Simpson wystarczająco głośno, aby Sam mógł go usłyszeć. Sam spojrzał w górę, wykonując ruch w górę. Dyrektor wyższego szczebla rozparł się wygodnie na krześle z zamkniętymi oczami, aby jak najlepiej rozkoszować się dotykiem ust, warg i języka Sama. Na jego twarzy pojawił się zadowolony uśmiech.

Sam poczuł, jak przepływa przez niego fala zakazanych emocji. Było to połączenie rozkosznego upokorzenia w tej chwili, doprawione oczekiwaniem na wiadomość od Carrie, która obsługiwała wszystkich członków kadry kierowniczej wyższego szczebla. Kutas Sama stwardniał i osiągnął prawie pełny maszt. Sam skinął głową na „Tak, proszę pana”, mając kutasa w ustach i język wirujący po głowie. Sam z entuzjazmem ssał najnowszego kutasa, który wszedł do jego ust, naprawdę chętny do wykonywania swojej pracy w The Arrangement i dla firmy.

Słyszał, jak Przewodniczący rozmawia z panem Simpsonem i kilka razy wydawało mu się, że słyszy imię Carrie. Pan Simpson ze swojej strony głównie chrząkał w odpowiedzi, próbując osiągnąć uwolnienie, trzymając ręce po obu stronach głowy Sama i kontrolując ruch, aby zwiększyć jego przyjemność. Po kilku minutach Sam usłyszał, jak Przewodniczący z nim rozmawia. „Trochę się tu nudzę, Sam. Daj odpocząć kutasowi Brada i najpierw zajmij się mną.

Sam usłyszał, jak pan Simpson wypuszcza powietrze. „Cholera” mruknął pod nosem, a potem głośniej: „Słyszałeś prezesa, najpierw go wyciągnij”. Sam skinął głową, po raz ostatni solidnie ssąc kutasa Brada w górę, aby zapewnić pana Simpsona, że ​​rzeczywiście wkrótce wróci, aby dokończyć pracę. Wstał i był zadowolony, widząc wyraz frustracji Brada.

„Myśli, że tak sfrustrowany?” – pomyślał Sam, jego kutas był tak twardy, że mógłby przeciąć diament. Sam przeszedł przez pokój i uklęknął u stóp Przewodniczącego. Przewodniczący Jones odchylił się na krześle, podnosząc ręce do góry i kładąc je za głową z bardzo zadowolonym z siebie uśmiechem na jego twarzy znajdowała się kałuża przezroczystej spermy, którą Sam zauważył w chwili, gdy głowa zetknęła się z jego ustami.

„Spójrz na mnie, Sam” – powiedział Przewodniczący. „Chcę patrzeć na twoje oczy tak jak ty to.”. Odchylając głowę do tyłu i nawiązując kontakt wzrokowy z Przewodniczącym, Sam otworzył usta i pozwolił, aby trzonek wszedł do ust. Na dole poczuł, że jego kutas jest tak twardy i napięty, jak od sesji grupowej w Paryżu kilka tygodni temu. Instynkt wziął górę i Sam zaczął podskakiwać w górę i w dół na kutasie starszego mężczyzny, podczas gdy przewodniczący zaczął powoli poruszać biodrami w przód i w tył, wchodząc nieco głębiej przy każdym pchnięciu.

Sam był podniecony na wielu różnych poziomach. Myśl o jego pięknej, chętnej Carrie oddającej się innym… jak by to było dzisiejszego wieczoru, kiedy byliby sami w domu, w swoim łóżku. Uczucie podniecenia innego mężczyzny, gdy ten używał ust, aby sprawić mu przyjemność.

Robił to na cześć Brada i wiedział, co się stanie, gdy tylko Przewodniczący będzie usatysfakcjonowany. Wszystko to wirowało mu w głowie, gdy nagle zdał sobie sprawę, że nie tylko robi loda, ale że naprawdę jest tym podekscytowany. „Och, Brad… o mój Boże!” Prezes jęknął. Samowi podobało się, że Prezes dobrze się bawił, i dziwnie dobrze było móc się tak ofiarować.

„Jeśli mam to zrobić, wejdę na całość i to się liczy” – pomyślał Sam. Sięgnął wolną ręką i zaczął lekko bawić się workiem orzechów prezesa. Oczywiście jego posunięcie odniosło zamierzony skutek, bo przewodniczący jęczał. Brad obserwował i chłonął tę scenę.

Całkiem dobrze pamiętał moment, kiedy nie tak dawno temu znajdował się w tej samej pozycji. Na początku był to szok dla jego organizmu i w pewnym momencie zaczął nawet kwestionować swoją seksualność, kiedy zdał sobie sprawę, że nie przeszkadza mu to tak bardzo, jak myślał. Prezes wykorzystał go w swoim domu po tym, jak pieprzył się z Mary, a ponieważ starszy mężczyzna zostawił już jeden ładunek niechętnej żonie, zajęło mu trochę czasu, zanim doszedł Brada po raz drugi do ust Brada. Musiał wykonać dobrą robotę, bo takich spotkań jak to było wiele i jego awans nastąpił szybko. Od tego czasu prezes zachęcał go, aby w biurze korzystał z pomocy młodszych członków kadry kierowniczej, a żony zawsze były zawsze zabawne wieczorami lub czasami popołudniami poza domem.

Brad nawiązał kontakt wzrokowy z Prezesem, na którego twarzy widniał szeroki uśmiech. „Dam Samowi smakołyk, a potem chcę, żebyś go zainicjował.”. Przewodniczący poczuł, że Sam zwalnia, gdy wspomniał o inicjacji, i przewodniczący się roześmiał.

„Nie martw się Sam, nie to, co prawdopodobnie myślisz! Ale to po prostu coś, co lubimy robić wszystkim nowicjuszom. Nie ma się czym martwić, obiecuję.”. Sam spojrzał na swojego współpracownika, stojącego tam z bardzo twardym kutasem skierowanym w górę, wciąż lśniącym i wilgotnym od wcześniejszych ustnych zabiegów Sama.

Jedna z dłoni Brada znajdowała się na jego kutasie, druga zaś bawiła się jego owłosioną klatką piersiową i przesuwała palcem po sutku. Nagle Sam poczuł ręce Przewodniczącego z powrotem na swojej głowie i poczuł, jak jego biodra unoszą się nad sofą, aby sprostać ruchom Sama w dół. Oddech starszego mężczyzny stał się coraz głośniejszy, a jego nogi zaczęły sztywnieć w miarę zbliżania się orgazmu. Sam wiedział, że koniec jest bliski i chciał mieć pewność, że jego szef zapamięta ten moment, więc gdy napięcie zaczęło narastać i prawie osiągnęło szczyt, palce Sama zaczęły pocierać delikatny obszar między jądrami a odbytem.

To właśnie ten ruch postawił przewodniczącego na krawędzi, gdy mocno chwycił Sama za głowę i Sam poczuł pierwszą kroplę nasienia uderzającą w tył jego gardła. Nie był to całkiem ciężar, z jakim zostawili go Gary lub pan Borges, ale Sam wciąż czuł, jak trochę wypływa z kącików jego ust, gdy przewodniczący bez przerwy pchał go w twarz. „O KURWA!!! SAM… jesteś naturalny… kto by pomyślał?!” Przewodniczący wykrzyknął, rozluźniając ciało i opierając głowę na sofie. Pamiętając o przestrodze Carrie, Sam ostrożnie połknął pełną spermę, którą dostarczył mu Przewodniczący.

Przewodniczący, z na wpół przymkniętymi oczami w chwili relaksu i satysfakcji, skinął Samowi głową i półuśmiechem. „OK, Brad. Twoja kolej!”. „Tak, proszę pana! Chciałby pan zobaczyć coś specjalnego, proszę pana?”.

„Połóż go na stole konferencyjnym i stamtąd nakarm, będzie łatwiej przeprowadzić inicjację” – zachichotał Przewodniczący, podciągając się i zaczynając ubierać. „Słyszałeś tego człowieka, Sam. Na stole. Połóż się i zwieś głowę nad krawędzią, żebym mógł się tym zająć” – powiedział pan Simpson, wskazując na swojego twardego kutasa.

Sam wstał, trochę słaby w kolanach, ale podszedł do stołu i wytarł krawędzie ust grzbietem dłoni. Było to trochę niezręczne, ale wspiął się na górę, położył się i w pewnym sensie przecisnął się do krawędzi, tak że jego głowa mniej więcej wygodnie zwisała z krawędzi. To była dezorientująca perspektywa i Sam przez chwilę zauważył, jak Przewodniczący porusza się, ubierając się, oraz krzesła, na których siedzieli dominujący mężczyźni przed twardym kutasem Brada wystającym spod jasnobrązowych włosów łonowych, co zasłoniło mu widok na cokolwiek innego.

Brad chwycił jego penisa jedną ręką, a drugą obejmował głowę i szyję Sama. „Nie wytrzymam długo po programie, który właśnie obejrzałem” – ostrzegł Sam Brad Simpson, „nie po tym, jak tak dobrze mnie przygotowałeś i nie po tym, jak usłyszałem od pana Jonesa, jaką ciasną cipkę ma twoja żona”. Usta Sama otworzyły się niemal instynktownie.

Brad postukał swoim kutasem w język Sama, po czym przechylił głowę na bok, tak że mógł zobaczyć twarz Sama, która w przeciwnym razie była zakryta przez dużego penisa w jego ustach. „Z góry przepraszam.” A potem Brad włożył swojego kutasa do ust Sama. Kutas Brada wydawał się Samowi dziwnie dobry.

Przez cały ten czas był twardy, więc także odczuwał prawdziwą potrzebę uwolnienia. Może mógłby po prostu dać sobie spokój, wrócić do domu i zająć się sprawami z Carrie. Kiedy Sam pracował ustami na trzonku Brada, Brad przyspieszył i zaczął wsuwać i wysuwać, jakbyśmy byli głęboko w ciepłej pochwie, a Sam krztusił się trochę przy każdym ruchu w dół. „Hej, Brad, nie zapomnij o inicjacji… wygląda na to, że jesteś już prawie gotowy” – Prezes przypomniał kierownictwu wyższego szczebla, który najwyraźniej miał właśnie dojść do orgazmu.

„Tak, proszę pana! Mam to!” Gdy Brad zaczął głośno oddychać, Sam był zaskoczony, gdy wysunął się z ust Sama i położył penisa na jego czole. Tym, czego Sam się nie spodziewał, była ogromna ilość wytrysku, który nagle wylądował na jego twarzy. Nie spodziewał się też dźwięku kliknięcia, który usłyszał, gdy nagle zdał sobie sprawę, że przewodniczący nagle stał nad nim ze starym szkolnym aparatem Polaroid. „Dobrze, Brad… świetna robota! Od teraz powinienem pozwolić ci inicjować wszystkich nowych chłopaków!”.

„Hej, dzięki, proszę pana! Ale Sam tutaj zachwyca swoim entuzjazmem.”. Sam usłyszał śmiech Prezesa. Brad podał Samowi chusteczki ze stołu, a gdy Sam usiadł i zaczął wycierać twarz. Przewodniczący, który patrzył teraz na trzy zdjęcia, które zrobił aparatem.

„Proszę pana, nie myślałem, że będą takie zdjęcia. Nie czuję się komfortowo z…”. „Sam, wcale się nie martw. Tylko mała pamiątka i trochę dodatkowego ubezpieczenia. To wszystko, a poza tym zrobiłem dla ciebie dodatkową, możesz zabrać do domu i pokazać Carrie… ona doceni fakt, że” pracuje tak samo ciężko jak ona.” Sam przypomniał sobie rozmowę, którą on i Carrie odbyli przy kawie.

Skinął głową i zrobił zdjęcie, pewien, że Carrie będzie się nim cieszyć. Brad odezwał się, wkładając koszulę z powrotem do spodni. Sam, nie przejmuj się zdjęciem, ma zdjęcia wszystkich członków kadry kierowniczej i nigdy nie stanowiło to problemu. Kiedy się umyjesz, będzie miał ci coś do pokazania.” Twarz Sama została wytarta do sucha, choć nadal czuł zapach zaschniętej na niej spermy.

Ubierając się, Przewodniczący wrócił za swoje biurko i użył klucza, aby otwórz dolną szufladę biurka. Sam patrzył z zainteresowaniem, jak wyciąga duży segregator z trzema pierścieniami i spod niego czerwony jedwabny krawat, który rzucił na biurko w stronę Sama. „Sam, pozbądź się tego krawata, który masz na sobie i załóż ten na. Za chwilę zrozumiesz.

A tutaj, spójrz na moją kolekcję.”. Usłyszał śmiech Brada, gdy już w pełni ubrany usiadł z powrotem na sofie. Kiedy Sam poluzował krawat i zastąpił go czerwonym krawatem Prezesa, zauważył, że to był Ferragamo i zobaczył w szufladzie coś, co wyglądało na 20 innych, wszystkie starannie złożone. Skupił swoją uwagę z powrotem na książce, którą pchnął przed nim Prezes, i otworzył ją, by odkryć, że był to album w całości złożony ze zdjęć twarzy.

i natychmiast rozpoznał każdego z dyrektorów jako obiekt zdjęć. Przewracając strony, nagle zdał sobie sprawę, że to wszystko dzieje się naprawdę, a nie tylko jakąś wypaczoną grę… której każdy z nich się poddał. w pewnym momencie… właśnie wtedy, gdy dotarł do zdjęcia przedstawiającego Steve'a Borgesa pokrytego czyimiś sokami z ogromnym uśmiechem na twarzy. „Ach tak, widzę, że znalazłeś Borgesa i jego wielki, tandetny uśmiech.

Szybko się uczył, Sam, ale nie tak jak ty, synu, jesteś naturalny. Przewodniczący poklepał go po plecach i zwrócił się do Brada i Sama. „Na razie skończyliśmy, panowie.

Możesz nadrobić zaległości w projekcie gdzie indziej, ale informuj mnie na bieżąco.” Kiedy Sam i Brad szli korytarzem od gabinetu Prezesa, zajęło Samowi kilka minut, zanim zdał sobie sprawę, że każdy dyrektor, którego mijali na korytarzu, uśmiechał się i pochwalił Sama za jego krawat. „Hej Sam, wszystko w porządku? Jesteś dość cichy.” „Tak, jestem. Po prostu myślę o różnych rzeczach.” „Rozumiem, kolego… naprawdę rozumiem.

Nigdy, nawet za milion lat, nie pomyślałbym, że będzie to coś, o czym w ogóle pomyślę, nie mówiąc już o zrobieniu tego i sprawianiu przyjemności.” „ Gary powiedział mi to samo. Nadal trudno mi pogodzić się z tym, kim zawsze myślałem, że jestem.”. „Będzie dobrze. Są gorsze rzeczy.

Wiem, zaufaj mi. Poza tym masz dar!”. Właśnie wtedy Steve Borges wyszedł ze swojego biura na korytarz, a za nim kilku innych dyrektorów, których Sam rozpoznał. „Brad! Sam! Miło was widzieć!” Borges błysnął szerokim uśmiechem i mrugnął do Sama, poklepując Brada po plecach. „Nawiasem mówiąc, Sam, krawat należy do ciebie”.

Borges i jego kumple szli korytarzem, śmiejąc się i szturchając siebie nawzajem. „OK, Brad, czegoś mi tu brakuje. O co do cholery chodzi z krawatem? To tylko cholerny czerwony krawat!”. „Równie dobrze mogę ci powiedzieć, że czerwony krawat oznacza, że ​​zostałeś inicjowany w biurze przewodniczącego i że jesteś teraz oficjalnie otwarty do prowadzenia interesów, gdyby inni starsi koledzy potrzebowali trochę czasu”.

Twarz Sama stężała, gdy to usłyszał. „Masz na myśli, że każdy, kto zobaczy mnie w tym krawacie, będzie wiedział?”. „To zrobią starsi i młodsi menedżerowie. Jednak nikt inny tego nie dostanie, Sam” – odpowiedział Brad. „Nie przejmuj się jednak małymi rzeczami, dopóki się nie wydarzą.

Być może nigdy nie zostaniesz o to poproszony. To zależy.”. „Brad, ile razy cię pytano?” – zapytał Sam z wahaniem.

Brad potrząsnął głową i półuśmiechnął się, ale nie odpowiedział bezpośrednio na pytanie. „To tak naprawdę nigdy się nie kończy, dopóki nie zostaniesz awansowany, ale wtedy… och, to wspaniale!” Brad był zachwycony. „Teraz mam do dyspozycji wszystkie żony, łącznie z twoją Carrie.”.

Podobne historie

Dziwka dla przyjaciół mojego męża rogacza

★★★★★ (35+)

Mój mąż zachęca mnie do ruchania się z innymi mężczyznami, aby mógł brać udział i ssać moją cipkę w czystości.…

🕑 34 minuty Rogacz Historie 👁 425,391

Czasami trudno mi zaakceptować, jak bardzo zmieniły się moje relacje z mężem po sześciu szczęśliwych latach małżeństwa, wszystko z powodu opowiadań pornograficznych w Internecie. Nazywam…

kontyntynuj Rogacz historia seksu

Pozwolenie na błądzenie

★★★★(< 5)

Dałem mojej żonie pozwolenie na występowanie w pojedynkę…

🕑 10 minuty Rogacz Historie 👁 5,767

Pisanie o poruszyło osad głęboko w stawie moich wspomnień. Obrazy mentalne z dawnych lat płyną teraz leniwie i losowo w kierunku powierzchni. Niektóre sięgają szczytu z całkowitą…

kontyntynuj Rogacz historia seksu

Podróż do Cuckoldry - Three's Company

★★★★★ (< 5)

Kontynuacja z Journey into Cuckoldry - Twice Shy…

🕑 58 minuty Rogacz Historie 👁 8,835

Następnego ranka obudziłem się nagle, gdy jasne światło słoneczne znalazło lukę w zasłonach sypialni i spadło mi na twarz. Było wcześnie Zamrugałem w półmroku, przewróciłem się na…

kontyntynuj Rogacz historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat