W końcu to się dzieje. Nathan zostaje uwiedziony, podczas gdy ja obserwuję, jak to wszystko się rozwija.…
🕑 23 minuty minuty Rogacz HistorieCzęść I otwiera drzwi do surowej rzeczywistości, w której jest mężczyzną z krwi i kości, a nie postacią z fantazji, którą był, kiedy rozmawialiśmy o nim z Abbi w Grecji. Jest brutalnie obecny, monolit mięśni i kości. Stoję na naszym schodku, mając stopy sześć cali nad jego stopami.
Nasze oczy są dokładnie na tym samym poziomie: ma sześć, trzy stopnie wzrostu. Wydaje się być zaskoczony moim widokiem – prawdopodobnie dlatego, że zazwyczaj to Abbi otwiera drzwi. Zapraszam go do środka i prowadzę do tylnego salonu. Rozgląda się wokół, zastanawiając się, gdzie ona jest.
Nie pyta o nią, musi udawać, że jest moim kumplem i jest tutaj, żeby zobaczyć nas oboje, chociaż wiem, że tak naprawdę przychodzi zobaczyć się z nią. Oczywiście nie ma pojęcia, czego się od niego teraz oczekuje. Innymi słowy, jaką niespodziankę dla niego przygotowaliśmy. Nic mu nie mówię. Siada, a ja stawiam szachownicę, ale on mówi, że nie chce grać.
Jestem zirytowany. Chcę, żeby było jak w moim śnie. — Masz jakieś piwo? On pyta. – W lodówce – mówię mu, chociaż wiem, że on wie.
Wstał i idzie do kuchni. Słyszę, jak lodówka się otwiera, a potem syczy pociągnięta zakładka. Wraca, popijając piwo prosto z puszki, podając mi kolejną puszkę. Nie zawraca sobie głowy przejściem sześciu stóp do miejsca, w którym siedzę.
Muszę wstać i mu to odebrać. Podchodzi do tylnego okna i wygląda przez nie, podnosząc puszkę do ust i pijąc. Może myśli, że Abbi jest w ogrodzie. Kiedy jest odwrócony, przyglądam się jego ciału i próbuję sobie wyobrazić, jak Abbi poradzi sobie z jego masą ciała między jej nogami, jego torsem na jej.
Jest muskularnym szesnastolatkiem z mięśni i kości. Jest niespokojny, wędruje po pokoju, podnosząc i odkładając rzeczy. Potem przychodzi i siada naprzeciwko mnie w miejscu, które zajmował w moim śnie, kiedy graliśmy w szachy. Siedzimy w milczeniu naprzeciw siebie, oboje pijąc z naszych puszek.
Słyszę odgłos jej kroków na szczycie schodów. Chwilę później drzwi się otwierają i pojawia się Abbi. Ma na sobie szlafrok i wygląda na zakłopotaną.
Patrzy w górę i mówi: „Cześć, piękna”. Kiedy zdaje sobie sprawę, co ona ma na sobie, mówi: „Co jest z szlafrokiem - źle się czujesz?” Widzi, że ma makijaż i pyta: „Przygotowujesz się do wyjścia? Nigdy nie powiedziałeś”. Trudno mi odczytać wyraz jego twarzy, kiedy zalotnie kręci głową i uśmiecha się uśmiechem, który wskazuje na cenną tajemnicę, którą wkrótce się podzielę.
Po raz ostatni sprawdza, czy nasz plan nadal jest dla mnie zaniepokojony, pytając, czy nadal chcesz, żebym przejrzał to spojrzenie. Przytakuję. - Cóż. Nathan - zaczyna, starając się brzmieć seksownie.
- Pamiętasz, co ty i Belinda daliście mi na osiemnaste urodziny? Jest złą aktorką i prawie się wzdrygam. Wzrusza ramionami i bierze kolejny łyk piwa. Podchodzi bliżej. – Myśl dobrze – mówi, zaczynając poluzowywać pasek szaty. „To było coś dla mnie do noszenia”.
Jeszcze nie domyślił się, co się dzieje, ale zaczyna zdawać sobie sprawę, że sprawy nie mają się tak, jak zwykle. Myślę o nim jako o mięsożercy odpoczywającym, który niespodziewanie wyczuł zapach ofiary. Nagle jego twarz eksploduje szerokim uśmiechem. „Peniuar?”. Kontynuuje: „Cóż.
Widząc, że prawdopodobnie ty za to zapłaciłeś, pomyśleliśmy, że to słuszne, że powinieneś zobaczyć, jak to noszę”. Ona czeka na jego odpowiedź. Ale kiedy on tylko się gapi jak tępy skurwiel, którym jest, ona mówi: „Martin myśli, że ty też powinieneś mnie w tym zobaczyć – prawda, Martin”. Moje gardło jest suche, głos się łamie. — Tylko on ma rację.
Mówię. „Prawdopodobnie to wybrał - i za to zapłacił”. Patrzy na mnie groźnie, niepewny, czy się wkurzam.
Teraz sprawy toczą się szybko. Kiedy odwraca się do niej, widzi, że jej szata się rozchyliła, a jej cięciwa się ciągnęła. Zdjęła go z ramion i stoi cale od niego.
cichy i nieruchomy. W gasnącym świetle wieczoru cisza jest głęboka. Jest oświetlona i wygląda jak niebiańskie nawiedzenie, cała długość jej ciała i nóg spowita mgłą jej przezroczystego peniuaru; ubranie jest eteryczne, zwykła warstwa tkaniny.
Pod spodem są ciemne cienie jej już sztywnych sutków. Chociaż to tylko mgła, trójkąt jej łon jest nie do pomylenia. Nathan jest wzburzony, patrzy to na mnie, to na nią. „Co tu się, do cholery, dzieje?”. Jest tak blisko, jak tylko może, nie dotykając go.
„Cóż, Nathanie, czy myślisz, że twój prezent pasuje do mnie?”. "Jezus Chrystus!" mówi prawie jękiem. Jej nogi są lekko rozstawione, ramiona zwisają bezwładnie po bokach. Ona oferuje siebie. Spóźnione podziękowania za jego historyczny dar.
Podchodzi o krok bliżej, a jego ręce sięgają po nią. Jej peniuar ślizga się po jej ciele pod naciskiem jego dłoni, przesuwając się po jej piersiach, brzuchu i udach, podczas gdy on siedzi na krawędzi sofy. Jego ręce są na niej, nie chcą ustatkować się w jednym miejscu, jakby musiał dotknąć jak najwięcej, zanim zostanie mu odmówiona. Wkrótce jego palce znajdują się między jej szybko rozchylonymi nogami, pocierając przezroczystą tkaniną o najbardziej intymne miejsca.
Wyobrażam sobie, jak jej wilgoć przylega do bajecznie cienkiej tkaniny. Bierze ją na swoje kolana, gdzie obejmuje go ramionami i zaczynają się całować. Jestem zszokowany wzajemną pasją.
Niewątpliwie rzecz, której od dawna zaprzeczano, została teraz uwolniona i może swobodnie szaleć. Jestem tak podniecona - ale jednocześnie pociągam za pęt, który powstrzymuje moją zazdrość. To słodko-gorzkie widzieć coś takiego w rzeczywistości, ostrzejszego niż wtedy, gdy wyobrażasz sobie to w swoim umyśle. Wszystko staje się surowe i rażące, o ostrych krawędziach, ustawione pod kątem.
Udaje mi się stłumić zazdrość – po prostu – i podsycić fantazję. Mówię sobie, że to jest to, czego tak bardzo pragnąłem przez ostatnie kilka tygodni, że to moje własne życzenie w końcu się spełniło. Nie jestem już drewniany, nareszcie stałem się prawdziwym żywym chłopcem.
To człowiek od dawna głodzony i obdarowany ucztą. Jego pożądanie do niej jest namacalne, wypełnia pokój. Jest jednak zbyt chętny i brutalnie zrzuca ją ze swoich kolan na sofę i na jej plecy.
W jednej chwili jest na niej, całując ją w szyję, ssąc jej cycki przez delikatne włókna jej peniuaru, powodując, że tkanina ciemnieje w miejscu, gdzie posmakowały jego usta. Jej nogi są teraz szeroko rozstawione, a jego dłonie przesuwają gazę z pajęczej gazy w ranę jej płci. Znów wyobrażam sobie uczucie, jakie odczuwa, gdy ociera się o puszystą falę rozmazaną przez jej przemoczony seks. Myślę, że wyglądają bardzo paskudnie razem na sofie.
Wyobrażałam sobie coś delikatniejszego, jak cenił ją jak księżniczkę, którą często nazywał. Muszę zwolnić tempo. Mówię: „Kochanie, dlaczego nie zabierzesz Nathana do naszego łóżka”. Nathan wydaje się nie słyszeć – jeśli już, to mój głos zintensyfikował jego zachwyt nad nią.
Próbuje go odepchnąć, ale on jest nieustępliwy. Głośno mówi mu: „Nie!” To go powstrzymuje, więc szepcze mu coś do ucha, co przywraca go z szału. Wstaje i podaje mu rękę.
On też stoi, ale nie daje się prowadzić. Zamiast tego przyciąga ją do siebie i jednym szybkim manewrem przerzuca ją sobie przez ramię jak ratujący strażak w jakimś starym filmie. Piszczy, a potem chichocze, gdy znikają za drzwiami.
Ale nie nadążam, idę do lodówki i biorę dwa piwa. Dopiero wtedy wchodzę na górę. Kiedy dochodzę do sypialni, on stoi w nogach naszego łóżka ze spodniami wokół kostek, a moja naga Abbi klęczy u jego stóp i liże jego fiuta, jakby to był lód na patyku.
Od podstawy do czubka jej psi język okrąża długimi, zręcznymi podaniami. Czuję ulgę, widząc, że jego kutas nie jest tak ogromny, jak wymarzony kutas, który stworzyła dla niego moja podświadomość, ale mimo to jest o wiele bardziej obecny niż mój własny; trochę dłuższa, grubsza. Obrzezana głowa tulipana wygląda obrzydliwie.
Mój żołądek skręca się za każdym razem, gdy jej język przesuwa się po czubku. Następnie cała długość całkowicie znika w jej ustach. Wzięła to głęboko - musiałoby być tuż przy gardle, żeby tak całkowicie zniknęło. Zastanawiam się, jak udaje jej się nie zakrztusić. Wkrótce pojawia się ponownie, by znów zniknąć.
Kiedy wszedłem do pokoju, spojrzał na mnie z pogardą. Mężczyzna, który pozwala swojej żonie na to, traci szacunek, staje się nikim. Abbi jest teraz świadoma mojej obecności.
Nie spuszczając ze mnie wzroku, ponownie bierze całą jego łodygę głęboko do ust, ale teraz jej szerokie, ciemne oczy śledzą mnie, gdy przechodzę na miejsce w rogu pokoju. Odczytuję ich znaczenie: Czy to też chciałem zobaczyć, Martin? Dziękuję kochanie. Jego wyraz twarzy zdradza jej umiejętności.
Robi wszystko, żeby go zadowolić - ale widzę też, ile przyjemności sprawia jej smakowanie go, jak posiadanie takiej masy między ustami i pod językiem jest przyjemnością samą w sobie. Znowu cały jego kutas wypełnia jej usta i wyobrażam sobie, jak zastanawia się, jakie to będzie uczucie, gdy znajdzie się głęboko w jej cipce. Jego palce splatają się z kosmykami jej długich, jedwabistych włosów. Następnie podnosi ją na nogi, jednocześnie wyjmując swojego kutasa z jej ust. Jeśli będzie kontynuowała w tym tempie, dojdzie do orgazmu - kto by tego nie zrobił.
Ale żaden mężczyzna nie chce być cofnięty tak szybko, zwłaszcza z publicznością. Teraz obaj stoją, mocno ją do siebie przytula. Ponieważ jest o wiele wyższy od niej, jego kutas znajduje się pomiędzy jego własnym brzuchem a jej splotem słonecznym. Patrzą sobie w oczy, ona na niego, on na nią.
Jestem zszokowany tym, co wydaje się między nimi zachodzić. Szalone pożądanie, którego byłem świadkiem w salonie, zostaje zastąpione czułymi spojrzeniami, zrozumieniem tego, co ich łączy w danej chwili; wzajemne delektowanie się rzeczywistością drugiego. W tym spojrzeniu jest taka odwzajemniona czułość, że przez chwilę mam ochotę rzucić się między nich, osłonić ją przed nim i kazać mu się odpieprzyć, a potem mocno ją spoliczkować za to, że tak łatwo mu się oddała, tak całkowicie.
Ale to uczucie szybko mija, gdy widzę, że jego głód jej uczucia powraca. Patrzę, jak powstaje, jak raz wygnany diabeł, który powrócił z czeluści piekieł. Jego usta są żądne ciała, całują i skubią jej piersi, a potem maniakalnie od jednego cycka do drugiego w szaleńczym ssaniu. Podczas gdy on obżera się jej cyckami, ona bierze jego penisa w lewą rękę, a prawą masuje jego jądra. Opadają na łóżko w figlarnym turlaniu się, jej dłoń i palce chwytają jego penisa, ale z trudem udaje mu się go opisać.
Położył ją szybko na plecach, a ona szeroko rozłożyła nogi i wprowadziła go w siebie. Rzuca się na nią całym ciężarem ciała, aby nadać pchnięciu nieodparty impet. Gęsty, zdyszany pomruk wydobywa się z jej ust, gdy jej cipka zostaje naruszona. Jej odgłosy seksu stają się nieprzyzwoite, prawie jak nawoływania i beczenie z mojego snu. Zrozpaczony okrzyk satysfakcji zdradza uczucie ledwie znoszonej przyjemności, jakie przynosi jej jego rozdęty kutas, gdy wsuwa się jeszcze głębiej.
Wyobrażam sobie, jak jej wewnętrzne tkanki rozstępują się, by go pomieścić, a potem delikatnie go otaczają. Podnosi wysoko nogi i ściąga kolana. Obie dłonie przyciska płasko do jego pleców, przyciągając się mocno do niego. Popycha go głębiej w sobie, za pomocą kostek jak ostrogów w krzyżu. Pieprzy ją nieubłaganie i nie mogę się powstrzymać od podziwiania go – sposobu, w jaki jego napięte pośladki unoszą się i opadają jak nakręcony mechaniczny manekin.
I jestem zdumiony, jak ona znosi jego nieubłagane koleiny, dudniący rytm jego bioder jest rytmem przeciwnika, a nie kochanka. Jej nogi i ramiona owijają się wokół niego, aż wydaje się, że w pełni przylega do niego jak skała do skały. Patrzę zdumiony, jak przysłowiowa bestia z dwoma grzbietami pojawia się przed moimi oczami, gdy podnosi się na prostych i silnych ramionach, unosząc ze sobą cały ciężar ciała, pozostawiony, by zwisała pod jego wysklepionym ciałem. Jego ciągłe pchnięcia wydają się próbować ją od niego uwolnić, jakby był potężną bestią z sawanny, która ma zostać poniżona przez szczęki lwicy zaciśnięte na gardle - bo rzeczywiście tak to wygląda, ponieważ w jej namiętności jej usta są na jego szyja. A może trzyma się go, jakby była zawieszona na dużej wysokości, a jej życie zależy od jego wsparcia.
Jej delikatna sylwetka wtapia się w jego wołowinę i salceson, jej nogi i ramiona wspinają się po bluszczu wokół starego dębu, wydaje się, że trzyma się go jak najdroższego życia. Kontynuuje napieranie na nią, podczas gdy jego ramiona stają się filarami ciała, które podtrzymują jego i ją oboje, chociaż jej drobna sylwetka nigdy go nie powali. Kiedy dochodzi, jego orgazm jest w niej eksplozją.
Ich zrośnięte ciała trzęsą się jednocześnie, kołysane wewnętrznymi, powtarzającymi się wstrząsami, które są ich zsynchronizowanymi orgazmami. W końcu wyssany z pożądania, pozwala jej zejść. Odsuwa się od niej i zatrzymują się twarzą do siebie na bokach, ręce splatają ich usta połączone w przedłużający się pocałunek. Ta chwila, którą dzielą, jest słodko-gorzka.
Mam ochotę wyjść z pokoju, nie mogąc patrzeć na tak czułą intymność. W kuchni myślę o tym, czego właśnie byłem świadkiem, o tym, jak tak chętnie mu się oddała. Czuję się odrętwiały w środku, odepchnąłem myśli, które grożą wytrąceniem mnie z równowagi.
Piję piwo, kroję sobie kawałek wieprzowiny i smaruję angielską musztardą. Siedzę i jem w ciszy, a mój umysł kłębi się od wszelkiego rodzaju wyobrażeń o mojej przyszłości z Abbi. Kiedy wracam do sypialni, leży płasko na plecach, a Abbi przywołuje życie z powrotem do swojego wyczerpanego penisa ustami i językiem.
Wskazuje gestem, żebym podał mu jedno z piw, które dla nich przyniosłem. Wyciągam kartę i podaję mu ją. Leży i pije, podczas gdy Abbi nadal broni swojej sprawy swoją bezwładną męskością.
Ale Och! Umiejętności mojego Abbi. Stopniowo nakłania fundusze z powrotem do ujemnego kapitału własnego jego kutasa. Wkrótce znów jest wypłacalny, gotowy do ponownego zainwestowania. Odrywa się od sprawiania mu przyjemności, by przyjrzeć się swojemu dziełu. Jego kutas jest teraz w pełni przygotowany, wygląda jak ramię żurawia wystające z jego pachwiny i balansujące poziomo na jego pofałdowanym brzuchu, a jego jedno skośne oko wpatruje się w odległy podbródek.
W przeciwieństwie do mnie jest obrzezany. Nie mogę sobie wyobrazić, że mój kutas zawsze jest tak odsłonięty, tak surowy. Ale Abbi nie może się tego nacieszyć. Głaszcze go od kulki po czubek, pozwalając paznokciom drapać i trzeć. Jej obsceniczny język Gene'a Simmonsa zawija się i zwija - zarówno dla mojego dobra, jak i jego.
– Och, ty pieprzona dziwko – mówi. To tak, jakby nienawidził faktu, że tak szybko go podnieciła. Widzę, że nie podoba mu się władza, którą ona, jako piękna kobieta, może nad nim rozporządzać i którą tak umiejętnie włada.
Dzwoni do mnie. „Twoja żona to pieprzona dziwka, kolego. Absolutna, pieprzona dziwka!”. Ale nie trzeba mi tego mówić: wyraźnie widzę, jaka ona jest. Spogląda w dół, jakby chciała podziwiać to, co osiągnęła z tak nieobiecującego początku.
I nawet kiedy się wpatruje, jej palce kontynuują dobrą pracę, którą zaczęły jej usta. Potem jej głowa ponownie opada, by połączyć ręce podczas zabawy. Patrzę, jak jej język po raz kolejny przemierza jego długość w powtarzających się ostentacyjnych przejściach, podczas gdy jej ręce przesuwają się na nowe pastwiska, a jego jaja przyciągają teraz ich uwagę. Przerywa swoje zadanie, by na mnie spojrzeć: to jest to, co robię najlepiej, zdaje się mówić jej wyraz twarzy.
Potem siada na nim okrakiem jak odwrócona kowbojka, jednocześnie biorąc jego kutasa i trzymając go centralnie pod kątem dziewięćdziesięciu stopni w stosunku do dolnej części brzucha deski do prasowania. Ostrożnie ustawia się w odpowiedniej pozycji i pozwala, by cała jej waga opadła na niego. Wypełnia ją natychmiast, nasmarowany tłokiem iw pełni nawilżony przez eksplozję spermy, którą podarował jej zaledwie piętnaście minut wcześniej. Jej pośladki kołyszą się i toczą po jego dolnej części brzucha, jej mięśnie brzucha napinają się i rozluźniają pod najlżejszą powłoką tkanki tłuszczowej brzucha, mięśnie, które kontrolują i nadają moc miarowym falowaniu jej bioder, teraz mają nowy cel.
Ona mocno szczypie oba własne sutki, gdy go ujeżdża. Jej wyraz twarzy mówi mi, że jest w pełni zaangażowana w podróż do orgazmu. Jej zwykle nieskazitelne czoło jest zmarszczone, oczy ma mocno zamknięte. Odrzuca głowę do tyłu, jej włosy spływają po ramionach i plecach. Wkrótce jej własne dwa palce znajdują jej łechtaczkę, a ona pociera mocno i szybko, podczas gdy jej cipka ślizga się po jego ciele, nasmarowanym własnymi wydzielinami.
Na granicy szaleństwa osiąga ostry orgazm, miażdżąc go swoimi okazałymi pośladkami. Połysk potu pokrywa jej skórę i błyszczy w. Jej oddech przypomina sprintera, który pobił rekord. Siedzi z szeroko rozstawionymi nogami, wyprostowanym ciałem i wbitą cipką.
Ale jej głowa opadła do przodu, a jej długie włosy zasłaniają jej twarz. Jest całkowicie wyczerpana, ale woli pozostać w pozycji pionowej i przebita. Czy delektuje się jego pełnią w głębi serca? Bezruch wypełnia pokój. Z innego świata słyszę odległy szum uliczny przez małe otwarte okno. Potrzebuje chwili, by odzyskać oddech.
Ale Nathan wciąż jest twardy iw pełnym rozkwicie pożądania. Podnosi ją z siebie, wycofując przy tym swojego penisa i obraca ją na brzuch. Ona jest martwa, a on traktuje ją jak ładunek. Ma jej twarz w dół, szeroko rozstawione nogi.
Widzę połysk jej przesiąkniętej spermą cipki, różowej i surowej. Klęka na łóżku, jego kutas wyłania się przed nim, gdy zbliża się do szczeliny jej tyłka. Zrozumienie zajmuje mi chwilę.
Delikatnie wyciera swojego penisa w górę iw dół wzdłuż pęknięcia jej pośladków iz każdym ruchem zagłębia się nieco głębiej w miękkie wklęsłe ciało. Nie trzeba być geniuszem, żeby zobaczyć, że nie ma mowy, żeby zmieściła się w jego ciasnej marszczce. Tylko raz pozwoliła mi przelecieć ją w dupę. Potem narzekała przez cały tydzień. Przed rozpoczęciem zanurza swojego kutasa z powrotem w jej cipce, aby nasmarować się ich mieszanym namaszczeniem, a następnie umieszcza go na pieczęci jej tyłka.
Wstrzymuję oddech i czekam na jego pchnięcie. Przewiduję jej szok bólu. Ale on ma wątpliwości, ustawia się tak, że jego kutas jest wciśnięty między jej pośladki. I tak osadzony, zaczyna delikatne pchnięcia, wysyłając tłok swojego penisa płynnie wzdłuż jej pępka, rozkoszując się między tymi zderzającymi się kopcami miękkości. Jęczy z uznaniem, a ja zastanawiam się, czy odczuwa prawdziwą przyjemność, jeśli jest to wdzięczność za to, że jej nie sodomizował.
Od czasu do czasu jego kutas wyślizguje się spomiędzy jej policzków i musi zmienić pozycję, żeby go nie zapuścić. Widzę połysk potu i innych wydzielin ciała, jego i jej. Wciśnięty tam, jego kutas jest jak nadzienie do kiełbasek, czubek różowego mięsa wystaje i znika. Następnie pompuje wytrysk w jej plecy, tryskając w górę kręgosłupa. Jęczy i wydycha powietrze, jakby jego ostatni oddech na ziemi opuszczał jego ciało.
Wydaje się, że w jakiś sposób traci powietrze, upada na nią całym swoim ciężarem. Martwię się o nią przygwożdżoną pod jego masą. Bezużytecznie kopie nogami i woła jego imię w stłumionym rozpaczy: „Nathan, Nathan – do cholery, miażdżysz mnie!” Zanim jeszcze zdąży spełnić jej prośbę, by się od niej odsunąć, zrywam się na równe nogi, podchodzę do niego, chwytam go za ramię i z całej siły, na jaką mnie stać, odciągam go od niej.
Natychmiast wstaje i łapie mnie za gardło. Jego masa unosi się nade mną. Z jego skóry unosi się smród seksu i potu. Jego kutas mięknie, ale wciąż jest na tyle nabrzmiały, że odwraca uwagę. Jego twarz jest wykrzywiona i warczy przez zaciśnięte zęby: „Nigdy, przenigdy, kurwa, nie dotykaj mnie! Ty pieprzony mały dziwaku!”.
Rażąca siła jego ciała, jego brutalna bliskość mnie przytłaczają. W jednej chwili widzę, jak bezbronna może być kobieta, gdy ma do czynienia z pożądaniem potężnie zbudowanych mężczyzn, takich jak Nathan. Troskę o Abbi natychmiast zastępuje moje własne dobro. Prawie kulę się przed jego uniesioną pięścią.
Ale cios nigdy nie nadchodzi. Ale wciąż takie: „Myślisz, że kiedykolwiek ją skrzywdzę!” Potem zaczyna się uspokajać i mówi: „Ty pieprzony kretynie. Kocham Abbi. Nigdy bym jej nie skrzywdził”.
Racjonalność powraca. Teraz uśmiecha się i klepie mnie żartobliwie w policzek trzy razy i przez zaciśnięte zęby mówi: „A teraz bądź grzecznym małym kutasem i przynieś mi jeszcze jedno piwo”. Wszystko jest zrujnowane. Abbi jest teraz na nogach i używa chusteczki ze stolika nocnego, aby oczyścić spermę z pleców i pośladków. – Myślę, że ma dość – mówię najspokojniejszym tonem.
Odwraca się, patrzy na nią i mówi: „Awe. Nie masz siebie, księżniczko?”. „Myślę, że Martin ma - prawda, kochanie?”. Nie jestem w stanie powiedzieć słowa.
Patrzę na nią i jestem zszokowany tym, do czego ją zredukował: wygląda na wyczerpaną, całkowicie wykorzystaną. Jej włosy są zmierzwione od potu, błyszczą od nich nagie ramiona; cierpki połysk jej ust się rozmazał; jej nieskazitelne oczy są na dobrej drodze do pandy. Ale mimo to podchodzi do niego, obejmuje go ramionami i całują ostatni pocałunek. Potem, patrząc mu prosto w oczy, mówi z największą szczerością, jaką kiedykolwiek słyszałem: „Dziękuję, Nathanie.
Dziękuję bardzo”. Czy to było podziękowanie za przyjemność, jaką jej sprawił? A może podziękował za to, że się jej nie narzucał, że jej nie sodomizował? A może było to podziękowanie za to, że nie pobiłeś mnie na krwawą miazgę? Chyba wszystkie trzy. Odwraca się do mnie i mówi: „Przyniesiesz mi to piwo, zanim pójdę, czy co?”. Schodzę na dół i zostawiam go z nią, kiedy się ubiera.
Zastanawiam się, dlaczego nie wzięła prysznica. Na jej miejscu wziąłbym prysznic. Na dole stawiam piwo dla nas wszystkich i stawiam je na stoliku do kawy. Mija dobre dziesięć minut, zanim obaj w końcu do mnie dołączają. Zastanawiam się, co mówili do siebie, gdy byli sami.
Wciąż jest naga, ale wchodząc do pokoju zakłada szlafrok, który wcześniej zrzuciła. Siedzimy i pijemy razem, ja i Abbi na sofie, Nathan w fotelu. Rozmawiamy jakby nic się nie stało, tak jak zwykle spędzamy razem wieczór.
Mówi o zbliżającym się spotkaniu piłkarskim. City gra ze Spurs. Abbi włącza telewizor i oglądamy wiadomości o dziesiątej trzydzieści. W końcu mówi: „Muszę już iść.
Belinda będzie się zastanawiać, gdzie jestem. Możemy iść o tej samej porze w przyszłym tygodniu?”. Żaden z nas nie odpowiada. Wstaję i prowadzę go do drzwi.
Zanim odejdzie, odwraca się do mnie i mówi: „Jesteś kompletnym dupkiem, Martin. Gdyby Abbi była moją żoną, nie ma mowy, żebym pozwolił takiemu facetowi jak ja się do niej zbliżyć”. Wzruszam ramionami. On kontynuuje.
„Zrozum to: Zabiorę ci ją. Poczekaj i zobacz! To jest obietnica. Zasługuje na lepszego mężczyznę niż ty”.
Nigdy jednak tego nie zrobił. Kiedy wracam do Abbi, nalała sobie gigantyczną wódkę z colą. Zanim mam szansę powiedzieć słowo, mówi.
„Nigdy więcej go nie zobaczymy”. „A co z Belindą. Co jej powiesz?”. „Jakieś kłamstwo – jeszcze nie wiem – nie obchodzi mnie to”.
to?”. „Chcę, żebyś się ze mną kochał. I chcę, żebyś wylizał każdy cal mojego ciała do czysta, każdą część mnie, której Nathan dotknął, chcę, żebyś spróbował. Nie umyję się, dopóki ty tego nie zrobisz. Kochać się z nią, ograbioną i wykorzystaną, było chyba najsłodszą częścią ze wszystkiego.
Zlepiona sperma skrystalizowała jej plecy, ofiara pozostawiona przez wielbiciela. Uczynił ją boginią i ja zostałem suplikantem dokonującym świętej ablucji, a jego smak moim prasadem. Następnego wieczoru na podwórku za domem zapaliliśmy węgle do grilla i skremowaliśmy peniuar, który miała na sobie dla Nathana. Nasze życie wróciło do normy.
Raz czy dwa razy w następnych tygodniach próbowałem poruszyć tę sprawę, ale ona nie miała na to ochoty, szybko zmieniła temat. Raz nawet wyszła z pokoju, kiedy naciskałem, żeby powiedziała mi, jak się z tym wszystkim czuje. Potem nie naciskałem.
Przez w następnym roku się rozwiedliśmy. Nathan miał rację. Nie byłem wystarczająco męski, by ją zatrzymać. Odeszła, by w końcu wieść lepsze życie, niż mogłem jej zapewnić, ale także lepsze, niż Nathan mógł sobie wymarzyć.
I co z Nathanem?Czasami widuję go w mieście z Belindą i najmłodszym z nich lęg. Bardzo przytył, stracił włosy. Nawet po czterdziestce ubiera się jak chav. Dziewczyna taka jak Abbi nie poświęciłaby mu teraz czasu.
Często zastanawiam się, czy ona kiedykolwiek myśli o tamtej nocy z nim. Mam nadzieję, że tak, mam nadzieję, że wciąż pamięta, skąd pochodzi..
Mam duży popęd seksualny, kiedy jestem w ciąży i karmię piersią i rucham się z wieloma mężczyznami w leśnym rezerwacie.…
🕑 31 minuty Rogacz Historie 👁 22,865Jestem dyrektorem dużej firmy ubezpieczeniowej zlokalizowanej w centrum Chicago, a Edias kierownikiem produkcji w firmie produkcyjnej w pobliżu lotniska O'Hare. Mamy dziewięciomiesięczną…
kontyntynuj Rogacz historia seksuZaskoczył ją dźwięk dzwonka do drzwi, nie spodziewała się nikogo. Miał trzydzieści lat, był wysoki i dobrze zbudowany, a po krótkiej fryzurze wiedziała, że pochodzi z wojska. Miał…
kontyntynuj Rogacz historia seksuBajka żony na dobranoc staje się rzeczywistością dla jej męża…
🕑 26 minuty Rogacz Historie 👁 10,952Billy siedział niewygodnie na kanapie twarzą do Jake'a. Pomijając fakt, że dopiero co go poznał, ich spotkanie zostało również powierzone jego żonie Suzy. Wrzuciwszy to od niechcenia do…
kontyntynuj Rogacz historia seksu