Ze względu na sztukę

★★★★★ (< 5)

Spotkanie z Christine sprawiało wrażenie, jakby chodziło o tenisa… chyba chodziło o sztukę io wiele więcej…

🕑 31 minuty minuty Prosty seks Historie

Historia o tym, jak poznałem Christine, wciąż mnie zadziwia. Kto wiedział o przygodzie, w którą wyruszyłem, gdy w niedzielne popołudnie zadzwonił telefon? – Czy to Mark? Głos był kobiecy, chyba po dwudziestce, ale to wszystko. "To jest." Utrzymywałem biznesowy charakter rozmowy. "Jak mogę ci pomóc?" – Jesteś w mojej lidze w klubie tenisowym. Chciałbyś zagrać w tym tygodniu? Nawiasem mówiąc, jestem Christine.

Pod nosem przekląłem mojego kumpla Chada za zaangażowanie mnie w ligę. Nie tylko był to jego głupi pomysł, ale w ostatniej chwili wycofał się i zostawił mnie, bym zajmował się wszystkimi wariatami, którzy dzwonili, próbując zaaranżować bezsensowne, a przynajmniej tak mi się wydawało, mecze tenisowe. Szybko próbowałem wymyślić powód, by nie grać Christine, ale w końcu słabo się zgodziłem. Umówiliśmy się na mecz w czwartek wieczorem i odłożyłem telefon przeklinając. Oczywiście, oczywiste myśli, że Christine jest rozkoszną istotą, która byłaby szalenie kuszona moimi ograniczonymi urokami, przebiegły mi przez głowę, ale rzeczywistość powstrzymywała mnie przed zbytnim wchodzeniem w związek, zanim się poznaliśmy.

Nieczęsto dziewczyna, którą poznałem, nie spełniała obietnicy głosowej w telefonie, w przybliżeniu nigdy. Więc… W czwartek pojawiłem się w klubie tenisowym, prosto z pracy i wciąż rozmyślałem o gównie, które zostawiłem na biurku. Zapytałem dziewczynę w recepcji, czy zna Christine, ale nie, dodając niejasno, że myśli, że może być nowym członkiem.

Wyszedłem, przebrałem się i wyszedłem na kort, który zarezerwowała. Christine siedziała na krześle obok siatki, kiedy tam dotarłem. Wstała i podała mi rękę, gdy się zbliżyłem. "Miło cię poznać." uśmiechnęła się. Chociaż nie miała być pomylona z Anną Kournikovą, Christine miała ładną twarz, śliczne, krótkie blond włosy i ładną figurę.

Jej piersi były przytrzymywane sportowym stanikiem, ale ładnie prezentowały się moim oczom, tworząc przyjemne krzywizny na jej białej, przylegającej do ciała bluzce. Miała na sobie białe spodenki, buty do tenisa o niskim przebiegu i stała około 5' i 6 cali. Po kilku uprzejmościach, które rozgrzaliśmy kilkoma delikatnymi strzałami, zdecydowała się zaserwować i uderzyć najszybszą piłkę tenisową, jaką kiedykolwiek widziałem, prosto we mnie. Wszelkie myśli, które miałem o łatwym meczu z dziewczyną, zniknęły właśnie tam. Nie garbię się z rakietą tenisową, ale Christine była wszystkim, z czym mogłem sobie poradzić i trochę więcej.

Ścigałem się mocno w pierwszym secie i przegrałem tylko 6-4, ale w drugim szybko zabrakło mi wytrzymałości i rzuciłem się na 6. Coś w jej rzeczowym zachowaniu nie pozwalało mi wstydzić się przegranej z kobietą, ale byłem Nie jestem z tego dumny, ani nie szukałem w najbliższym czasie rewanżu. "To było zabawne." Ledwie brakowało jej tchu. "Tak." Próbowałem ukryć trochę mojego dyszenia.

– Trochę się wtedy bawiłeś? „Kiedyś grałem całkiem nieźle”. Wytarła twarz ręcznikiem i spojrzała na mnie, gdy próbowałem powstrzymać pot z czoła. „Trzy razy byłem mistrzem stanu juniorów przed studiami. Dopiero co zacząłem trochę grać. Fajnie było grać przeciwko komuś, kto też potrafi grać”.

Jej ostatnie stwierdzenie zszokowało mnie, że jestem godnym przeciwnikiem! "Cóż, kiedy tylko chcesz zagrać…" zaoferowałem, bardziej z uprzejmości niż czegokolwiek innego. "Muszę uciekać. Zadzwonię do ciebie." zapewniła mnie, zebrała swoje rzeczy i odeszła. Nie sądziłem, że zadzwoni, a już na pewno nie zamierzałem do niej dzwonić. Nie okazała żadnego zainteresowania mną poza serwem i wolejem, a mnie nie interesowało kolejne rzucanie.

Nie było niespodzianką, że nie zadzwoniła w następnym tygodniu, ani w następnym, ale nie było również zaskakujące, gdy zadzwoniła w następnym tygodniu. "Chcesz zagrać jeszcze raz?" Jej podejście było znowu bardzo formalne. Wbrew mojemu lepszemu osądowi, zgodziłem się. Co więcej, zaproponowałem, że zarezerwuję sąd… i zacząłem myśleć, że coś jest ze mną nie tak.

- No cóż, jeśli nie masz nic przeciwko przyjściu tutaj, moi rodzice mają sąd i w ten weekend powinno być przyjemnie. Umówiliśmy się w niedzielę, zapisałem adres i zauważyłem, że nie było zbyt wielu okazji na sprzedaż nieruchomości, w których mieszkali jej rodzice. Wyobraziłem sobie długi podjazd, nieskazitelny ogród, ładny nowy kort, lemoniadę i być może jej rodziców patrzących, jak ich córka smaga tyłek jej męskiemu przeciwnikowi. Byłem wystarczająco blisko celu.

Lemoniada była Gatorade, ogród był ogromny, a dom spektakularny. Christine powitała mnie przy frontowych drzwiach i natychmiast poprowadziła mnie do tylnego ogrodu i na dziedziniec. Był w idealnym stanie, otoczony płotem i miał małą lodówkę przy fotelu sędziego, gdzie trzymano Gatorade.

Dziś Christine miała na sobie czarne szorty i różowy top. Jej włosy były zaczesane do tyłu opaską i wydawała się bardziej zrelaksowana w ogrodzie rodziców. Wyjaśniła, że ​​są poza miastem i zapewniła, że ​​nie ma pośpiechu, aby zacząć, ponieważ łowiłem w mojej torbie buty. Ciężko się starałem, ale znów się załamałem, gdy biegała ze mną po całym boisku, goniąc strzały, które były zbyt dobrze wycelowane, abym mógł dosięgnąć.

Tym razem było 6-3, 6-3 i byłem bardziej wyczerpany niż nasz pierwszy mecz. Kiedy usiedliśmy na siedzeniach obok lodówki, Christine powiedziała mi ponownie, że lubi bawić się ze mną i nie okazała żadnych oznak, że to naprawdę mnie bije, co jej się podobało. Jej zachowanie nie było zbyt „ciepłe”, ale przynajmniej zacząłem cieszyć się przebywaniem z nią. "Nie jestem wystarczająco dobry dla Ciebie." Śmiałem się.

"Nie prawda." zwolniła. „Muszę grać naprawdę dobrze, aby nadążyć za tobą. Kilka punktów pójdzie w drugą stronę i wynik byłby inny”. „Nie musisz być miły. Nie wstydzę się pobić mnie przez dziewczynę.

Jesteś lepszy niż jakikolwiek facet, z którym grałem od kilku lat”. „Lepiej lubię bawić się z mężczyznami”. Zmiękła do muzy. „Nie ma nic wspólnego z biciem ich, ponieważ są mężczyznami, ale podoba mi się, jak mężczyźni starają się bardziej, ponieważ jestem dziewczyną, jeśli to ma sens”.

"Rodzaj." Myślałem, że postępowałem zgodnie z logiką. Początkowo rozmawialiśmy o jej tenisowej przeszłości, ale jej entuzjazm wzrósł, gdy zaczęła opowiadać o swoich studiach artystycznych i pracy. Po raz pierwszy zobaczyłem, jak jej zachowanie się rozjaśniło. Jej twarz ożywiła się, a ręce poruszały się z pasją, gdy opowiadała o swoim malarstwie i rzeźbie. Mimo niewielkiego zainteresowania i braku dostrzegalnej wiedzy o sztuce, słuchałem jej z przyjemnością.

"Chciałbym zobaczyć niektóre z twoich prac." Przyznałem się, rozciągając nogi, które stały się napięte po ich wysiłku i teraz siedząc. Oczy Christine rozbłysły, a jej dłoń delikatnie chwyciła moje przedramię. "Naprawdę? Moje studio jest tam." Wskazała na wolnostojący potrójny garaż, który wydawał się mieć duże przedłużenie warsztatu. "Dlaczego nie weźmiesz prysznica, a ja cię oprowadzę?" Zabrała mnie z powrotem do domu, zaprowadziła do łazienki i załadowała moje ramiona największym ręcznikiem, jaki kiedykolwiek widziałam.

Kiedy ja rozkoszowałem się kojącą gorącą wodą, ona wzięła prysznic gdzieś w domu i robiła kanapki w kuchni, kiedy ją znalazłem. Przebrała się w niebieskie dżinsy i limonkową koszulkę. Jej włosy były wciąż wilgotne i kiedy spojrzałem przez jej ramię na jedzenie, poczułem słodki aromat jej szamponu z czymś kokosowym.

Po raz pierwszy poczułem pragnienie Christine i spojrzałem na jej okrągłe pośladki z nowym zainteresowaniem, gdy żartowała ze mną, że nie chcę pomidora na mojej kanapce. Różnica polegała na tym, że się rozluźniła. Do tej pory była cała w tenisa, ale teraz, kiedy nie było nas na korcie, przyjechała do mnie i cieszyłem się jej towarzystwem.

Kiedy sprawdziłem nowy blask w jej oczach, cudowną krzywiznę bioder i nowo nieskrępowaną klatkę piersiową, zacząłem się zastanawiać, czy… "Czy twoi rodzice są poza miastem?" Równie dobrze mógłbym wiedzieć, jaka była logistyka… na wszelki wypadek. „Są gdzieś w Karolinie”. Na tę myśl zmarszczyła nos.

Myślałem, że jej nos wygląda seksownie. – Tata ma tam łódź. Nienawidzę żeglowania, więc nigdy nie byłem.

Kiedy skończyliśmy z jedzeniem, Christine wstała. "Gotowy do obejrzenia mojej pracy?" "Pewnie." Gdy szliśmy przez trawnik do drzwi jej studia, światło dzienne zaczęło zanikać. Przestrzeń wewnętrzna była większa, niż sobie wyobrażałem, około dwudziestu stóp. Na ścianach wisiały obrazy olejne w różnych stadiach zaawansowania.

Było kilka sztalug z kolejnymi obrazami, kilka glinianych rzeźb w toku na stołach warsztatowych i przybory artystyczne wszędzie. Była kanapa, zlew i ekspres do kawy. Jej obrazy były pejzażami, głównie letnimi scenami z odosobnionymi postaciami gdzieś w nich dziewczyna na polu pszenicy, mężczyzna w parku… Rzeźby były bardziej abstrakcyjne, odważne geometryczne kształty i ledwo rozpoznawalne zwierzęta. Jedną z rzeźb był wydrążony telewizor z krzyczącą twarzą.

Wzdłuż tylnej ściany leżał duży arkusz pyłu zakrywający jedno dzieło. Chodziłem dookoła i przyglądałem się jej pracy, podczas gdy ona szła za mną i oferowała kilka nerwowych komentarzy. Niewiele mówiłem, nie wiedząc, czy to dobre, czy nie, ale jej obrazy przemawiały do ​​mojego oka. "Lubię ich." Skinąłem głową, kontynuując przeglądanie.

„Co najbardziej lubisz robić, malować czy rzeźbić?” "Dzięki." powiedziała skromnie, a potem przerwała, aby pomyśleć o pytaniu. „Lubię ich oboje. Malowanie się opłaca, ale rzeźba pozwala mi być bardziej wyrazistym.

Jednak trudniej je sprzedać”. Śmiałem się. „Myślałem, że artyści nie dbają o zysk komercyjny”. Christine uśmiechnęła się żartobliwie i uderzyła mnie w ramię. – Może sto lat temu.

W dzisiejszych czasach musimy spłacić telefony komórkowe, komputery i kredyty hipoteczne. Zauważyła moje zaciekawione spojrzenie. „Pracuję tylko tutaj. Mam mieszkanie.

Moi rodzice pozwalają mi korzystać z tego miejsca. Czasami myślę, że to po to, by mogli mieć na mnie oko”. Mój umysł od razu zaczął się zastanawiać, dlaczego chcą mieć ją na oku, ale to samo oko spoglądało teraz na Christine przy każdej okazji. Nie było wątpliwości, że teraz byłem z nią przez jakiś czas, polubiłem tę dziewczynę.

Nie było nic kontrowersyjnego, obraźliwego ani irytującego w żadnej z prezentowanych prac, nic nie dałoby mi żadnej wskazówki, co miało się wydarzyć. Przyciągnęła mnie rzecz pod prześcieradłem. Nie pytaj dlaczego, po prostu chciałem to zobaczyć. Może to była moja naturalna ciekawość.

To była największa rzecz w studiu i jedyna zakryta. Podszedłem do ławki, na której się znajdował, spojrzałem na nią, a potem spojrzałem na Christine. Zrobiła na mnie skrzywioną minę, która wyglądała na niechętną, zakłopotaną i jednocześnie zabawną. – Możesz nie chcieć tam zaglądać.

powiedziała po prostu. Poczułam, że odwzajemniam uśmiech, złośliwie. "Mógłbym." Spróbowała całkowicie odwrócić uwagę, odchodząc i mówiąc mi, że obraz po drugiej stronie pracowni jest tym, nad którym będzie pracować następnego dnia. Nie kupowałem tego. Nadal byłem ciekawy i chciałem się bawić.

Stałem przy zakrytym przedmiocie i czekałem, aż jej uwaga zwróci na mnie uwagę. "Wyglądać." powiedziała niechętnie i powoli wróciła do mnie. Napięcie w tej chwili było prawie namacalne.

„To praca w toku i nie wiem, czy jestem gotowa się nią podzielić…” „Dlaczego nie?” Moje pytanie było celowo krótkie. Cieszyłem się z jej łagodnej paniki. "Wolałbym nie." – Sprawiasz, że brzmi to tak, jakbyś miał pod sobą poćwiartowane ciało. Sięgnąłem do rogu prześcieradła.

„Może twoi rodzice jednak nie są na łodzi…” „Nie, nie, proszę”. spojrzała na mnie, na osłonę przeciwpyłową iz powrotem do mnie. "To… to trochę zawstydzające." Teraz byłem uzależniony. Uśmiechnąłem się krzywo i skinąłem głową. Zastanawiałem się, co może być tak wstydliwego dla artysty, ponownie sprawdziłem zarys prześcieradła i spojrzałem z powrotem na wijącą się Christine.

Chociaż moja ciekawość skakała teraz, nie chciałem zmuszać jej do nigdzie zbyt niewygodnego. "Dobrze, nie ma problemu." Upuściłem róg prześcieradła. "Musisz jednak poprosić mnie z powrotem, kiedy będziesz gotowy do podzielenia się." Christine skinęła głową i dalej na mnie patrzyła, oczywiście oceniając sytuację. "Spójrz… jeśli ci to pokażę… nie będziesz mnie osądzać ani nic. To sztuka, to… cóż, to… po prostu sztuka.

Dobrze?" Kiwnąłem głową i odsunąłem się, żeby mogła odsłonić. Powoli i ostrożnie zdjęła arkusz kurzu i ujawniła swoją pracę w toku. Zanim to ujrzałem, mogłem stać tam cały rok i nie domyślać się, co to takiego.

Podstawą był drewniany arkusz o wymiarach 3 na 6 stóp, pomalowany siatką ciemnych miejskich ulic, błękitną rzeką i parkiem. Z pejzażu miasta wyrastały budynki o różnych wysokościach i kształtach, każdy z nich reprezentowany przez gipsowy odlew penisa w stanie erekcji. Nad planszą było co najmniej 40 penisów, wszystkie różne, zgrupowane jako wysokie wzniesienia i było miejsce na znacznie więcej. Przełknęłam ślinę, spojrzałam na ten widok i zastanawiałam się, co powiedzieć. "To jest… cóż, jest ładne." Zachichotałem nerwowo, rozumiejąc teraz, dlaczego może być zakłopotana.

Czytałem o kilku groupies z lat 60. biorących podobne obsady, ale to był pierwszy raz, kiedy widziałem coś podobnego do grafiki przede mną. Christine przełknęła ślinę, uśmiechnęła się niezręcznie i machnęła ręką w stronę miejsca, które już w myślach nazwałam „miasto kogutów”. „Reprezentuje męską dominację nad miastem. To zlecenie od organizacji działającej na rzecz praw kobiet w centrum miasta.

Przesłałam im pomysł i spodobał się im. To pierwsza makieta. " Podobał mi się ten pomysł i widziałem, że sprawdzi się w opisanym przez nią temacie. Zastanawiałem się, gdzie będzie wyświetlany, ale nie rozwodziłem się nad tą myślą zbyt długo. Kolejne pytanie zaczęło mnie szarpać.

"Czy mogę zapytać…" zacząłem niepewnym tonem "jak zdobyłeś wszystkie odlewy?" Christine wciągnęła powietrze, jakby przygotowywała się do niezręcznej odpowiedzi. „Używałem modeli. Ogłaszałem w gazecie męskie nagie modele”. Mój niedzielny wieczór przybrał bardzo interesujący obrót.

„Wygaszasz reklamę, prosząc o przybycie facetów i pozwalając ci robić odlewy ich…” „Penisów. Tak”. Christine zachichotała po raz pierwszy od jakiegoś czasu, napięcie znowu ją opuściło, gdy jej sekret wyszedł na jaw. Wyjaśniła proces, opisując, w jaki sposób wykonała formę z szybkowiążącego materiału na bazie silikonu, z tych form wykonała odlewy gipsowe.

Po wyschnięciu odlewów mogła z nich wykonać ostateczną formę z piaskiem odlewniczym do końcowych wersji z brązu. Dokończenie pracy zajęłoby jej jeszcze wiele tygodni. „I będziesz potrzebować jeszcze kilku modeli”.

Śmiałem się. Ta część procesu zaintrygowała mnie przynajmniej technicznie. "Jestem pewna że będę." Zawahała się, czy kontynuować, ale potknęła się o kilka słów.

„Jeśli utknę, może zadzwonię do ciebie…” Wzruszyłem ramionami, próbując przedstawić obojętność, ale prawdopodobnie źle się to skończyło. Powietrze w studiu nagle zaiskrzyło. „Powinieneś, jeśli mnie potrzebujesz. Chciałbym zobaczyć, jak działa ten proces”. To był jeden z tych momentów, kiedy wszystko mogło się wydarzyć i nie wiedziałeś, czego tak naprawdę chcesz.

Moje tętno przyspieszyło, a adrenalina zaczęła napływać do mojej krwi. Przyjrzałem się twarzy Christine pod kątem jakiegokolwiek znaku, że przekroczyliśmy znak, o którym nic nie wiedziałem. Nie jestem pewien, czy wiedziała, czy był tam znak. Jej oczy spotkały moje. "Chcesz to zrobić?" "Pewnie." Moja brawura odpowiedziała, kiedy byłam zajęta próbami ustalenia, czy to może do czegoś doprowadzić.

Christine zaczęła pracować powoli, ale nabrała celu, gdy wróciła do nas rzeczywistość. Wyciągnęła kilka rzeczy z szuflady i zagotowała czajnik elektryczny, tłumacząc, że musi wymieszać żel silikonowy. Stałem wokół, zastanawiając się, co powinienem zrobić i co się stanie. Oczekiwanie trzeszczało teraz przeze mnie, a mój umysł krążył wokół pytań, jak to działa.

Zapytała, czy chcę się wycofać, a kiedy potrząsnąłem głową, wzięła głęboki oddech i podeszła do sofy. Rozłożyła duży ręcznik na siedzeniu i wskazała, żebym usiadł. Czajnik już się zagotował, a ona zalała gorącą wodą granulki, które odmierzyła do dzbanka.

Usiadłem i zrzuciłem tenisówki, myśląc, że na pewno nie będę ich potrzebować. "Mamy kilka minut." oznajmiła, najwyraźniej oddychając głęboko. „Kiedy będziesz gotowy dodam trochę zimnej wody i żel stwardnieje w kilka sekund.

Chcesz się położyć?” Położyłem się na sofie, wciąż całkowicie ubrany, i czekałem na kolejną instrukcję. Christine nie czekała jednak i szybko zaczęła odpinać mój pasek. "Ja, uh… przygotuję cię." powiedziała, nie odrywając wzroku od swojej pracy. Kiedy rozpięła zatrzask i rozpięła mnie, zsunąłem biodra z kanapy, żeby mogła je zdjąć.

Chociaż nie w pełni wyprostowany, sytuacja była na tyle naładowana, że ​​byłem tam przez większość drogi. Christine skinęła głową na widok moich wypchanych majtek. – Wygląda na to, że będziesz gotowy.

Zsunęła moje majtki, zatrzymała się, aby spojrzeć na mojego fiuta i ściągnęła majtki w dół moich nóg. Zanim zdążyłem pomyśleć, co będzie dalej, albo martwić się, czy zdołam utrzymać swoją twardość pod taką kontrolą, Christine wyciągnęła rękę, odsunęła mój napletek i zaczęła masować mojego fiuta. Jej drobne dłonie były ciepłe i mocne na moim rosnącym członku.

"Nieobrzezany, będzie fajny na kawałku." Wypuściłem powietrze, gdy wykonała pojedynczy ruch od podstawy do głowy i oparła moją głowę o oparcie sofy. Uśmiechnąłem się, myśląc sobie, że wkład w sztukę nigdy nie był tak dobry. Christine podniosła drugą rękę, by chwycić moje jaja, głaszcząc mnie i ściskając palcami moją długość. W ciągu kilku sekund nie było wątpliwości, że jestem twardy i pulsujący.

To nie powstrzymało Christine przed wykonaniem kilku dodatkowych uderzeń, a ja nie miałem zamiaru jej mówić, żeby przestała. Przez chwilę zastanawiałem się, czy tak płaciła swoim modelkom za… czas, ale trudno było skoncentrować się na czymkolwiek poza przyjemnością, którą sprawiała. "Czujesz, że jesteś gotowy?" zapytała, odwracając się, by się do mnie uśmiechnąć, wciąż pracując na moim fiucie. "Zrobić formę?" dodała, jakbym była gotowa na coś innego.

Musiałem odchrząknąć. "Tak, oczywiście." "Tak trzymaj dla mnie." Uśmiechnęła się i szybko odeszła. Dałem sobie kilka nieśmiałych pociągnięć, podczas gdy ona mieszała żel w dzbanku, a następnie wlewała trochę zimnej wody. Kiedy sprawdziła temperaturę palcem, Christine uniosła polietylenową torebkę i zaczęła napełniać ją żelem. Nalała, aż napełniła się w około trzech czwartych, a potem podniosła ją do twarzy.

Wyglądał jak prezerwatywa dla konia. "Jesteś gotowy?" Wracając do mnie, wyjaśniła, że ​​kiedy nakryje mnie torbą, torbę zajdzie w ciągu kilku sekund. Gdy moja erekcja zanikała, zdejmowała ją i mielibyśmy naszą pleśń.

Kiedy uklękła przede mną, odzyskała kontrolę nad moim kutasem, najwyraźniej upewniając się, że jest nadal w pełni napompowany. "Dziękuję Ci za to." powiedziała cicho. Dziękowała mi? Sztuka skały! „Spróbuj i przesuń go pionowo”.

poinstruowała, zbliżając żelową torebkę. Pchnąłem podstawę tak, że stałem tak pionowo, jak to możliwe, a Christine szybko naciągnęła na mnie torbę. Żel wydawał się ciepły, trochę śliski i nie za daleko od „luźnej” cipki, kiedy się wsunąłem, a ona uformowała go ciasno wokół mnie.

Poczułem nacisk jej ściskania i uczucie chłodu, gdy żel zaczął się wiązać. Christine nie odwracała wzroku od swojej pracy, upewniając się, że cała moja długość ma dobre pokrycie. "Prawie tu." poradziła po kilku sekundach. Kiedy przestała pracować z żelem, podparła ręką torbę i odwróciła się do mnie.

– Nie było tak źle, prawda? Jej uśmiech znów był psotny. - Nie - zgodziłem się, wydychając powietrze. - Właściwie to było całkiem przyjemne. "Czas pomyśleć o twojej matce." Christine zażartowała, odwracając się ode mnie i zaczynając potrząsać formą z boku na bok.

– Albo cokolwiek innego, o czym musisz pomyśleć, żeby to zdjąć. Po kilku sekundach zastanawiania się, czy swoimi ruchami zerwałaby mojego fiuta u nasady, żel zaczął się rozluźniać wokół mnie i wyślizgnąłem się, uderzając w brzuch, gdy odciągała formę. Spojrzałem w dół i stwierdziłem, że nic nie zostało wyrządzone.

"Wygląda dobrze." Skinęła głową, a potem wstała i zaczęła zdejmować plastikową torbę. "Będę mógł zrobić gips za kilka minut, jeśli chcesz go zobaczyć?" Powiedziałem, że mi się to podoba i zastanawiałem się, czy mam znowu podciągnąć spodnie. Zrobiłem trochę dla sztuki i dużo, ponieważ byłem gotowy na ulgę po trudach mojego „modelowania”, nie było żadnych wyraźnych wskazówek, które byłyby w ofercie.

Usiadłem, znalazłem bieliznę i powoli zacząłem ją zakładać. Do tej pory zapomniałem, że Christine była skromną tenisistką, która zajmowała się całym biznesem, kiedy mnie smagała, i dała się nabrać na rozbieranie jej nago i dowiedzenie się, jak bardzo moja opinia o niej może się zmienić. Kiedy już włożyłam dżinsy, pochyliłam się nad nią, kiedy mieszała trochę gipsu. Umyła formę w wodzie z mydłem, mówiąc, że mydło pomogło uwolnić się gipsowi po jego związaniu, i odłożyła go na bok, podczas gdy ostatecznie zamieszała gips.

Christine ostrożnie wlała biały płyn do formy do żelu, napełniła ją i umieściła między pustymi puszkami po farbie. – Proszę – powiedziała radośnie – za pół godziny i będzie gotowe. Chcesz kawy? Mogę się napić? Zdecydowaliśmy się na piwo, a Christine wyjęła dwa z lodówki. Nasza rozmowa była nieco sztywna i przerywana przez moje sporadyczne niespokojne spojrzenia na pleśń. Stąd pochodziła moja inspiracja.

"Czy kiedykolwiek rzucałeś się?" – zapytałem najbardziej rzeczowym tonem, na jaki mogłem się zdobyć. Christine nie rozumiała mojego pytania przez kilka sekund, po czym jej oczy się rozszerzyły. - Masz na myśli… - Skinąłem głową.

"Po prostu się zastanawiałem. Wiesz, może byłeś ciekawy, albo zrobiłeś jakieś testy z żelem czy coś." To był moment, w którym wiedziałem. Jej oko lekko drgnęło, a kąciki ust ułożyły się w podekscytowany uśmiech. "Masz na myśli tak." Nabrałem pewności siebie i założyłem, że odpowiedź brzmiała „nie”. „Wiem, że to nie to samo, ale powinieneś spróbować”.

Mogła coś wymamrotać i odejść. Mogła odrzucić moją sugestię jako żart. Byłem przygotowany na oba skutki, ale reakcja, jaką otrzymałem, była lepsza niż jakakolwiek, co mogłem sobie wyobrazić. Christine postawiła piwo na stole warsztatowym, złapała worek granulek żelu i zaczęła przygotowywać nową porcję. – Nigdy o tym nie pomyślałem.

Spojrzała mi prosto w oczy. „Ale teraz o tym wspominasz… Naprawdę powinienem spróbować. Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko pomaganiu. Atmosfera znowu się zmieniła, od delikatnego, erotycznego podtekstu będącego następstwem mojego castingu, puls chwili znów przyspieszył.

Patrzyłem, jak energicznie mieszała słoik i wyjaśniała, że użyj większej torby i mógłbym nacisnąć otwór nad nią, tworząc formę. Żel byłby na tyle twardy, że po prostu nie spłynąłby z niej, gdyby miała odpowiednią temperaturę i konsystencję. „Gotowy?” Podała mi torebkę i dzbanek żelu, wzięłam szklankę zimnej wody i zaczęłam podchodzić do kanapy.Mimo oczekiwania myślałam o zadaniu do wykonania i dobrej pracy, ale jak Christine usiadła na kanapie i zaczęła odjeżdżać jej dżinsy nie szukałem nigdzie indziej. Jej opalone i muskularne nogi były znajome z kortu tenisowego, ale małe białe majteczki były zupełnie nowe.

Nieświadomie skinąłem głową z aprobatą i podniosłem wzrok, by zobaczyć szczerzącą się do mnie Christine. palce w gumkę i wciągając je z dala od jej bioder. Cipka Christine była zwarta, ciasno przycięta, a jej nogi łatwo się rozchyliły, aby moje oczy miały pełny dostęp.

Przysięgam, że pokój zaczął pachnieć jej seksem w momencie, gdy ściągnęła te majtki, i to było dobre. Pozwoliła mi się przez chwilę na nią popatrzeć, a kiedy wspomniała, że ​​powinienem wymieszać i schłodzić żel, byłam pewna, że ​​to z powodów praktycznych, a nie dlatego, że chciała, żebym przestał patrzeć. Zgodnie z instrukcją wlałem do dzbanka zimną wodę, zamieszałem i wlałem do plastikowej torby. Kazała mi pracować rękoma, aż zacznie sztywnieć, a następnie rozprowadzić żel w kierunku otwarcia torebki.

Kiedy miałem żel na miejscu, jeszcze bardziej rozchyliła nogi i zaprosiła mnie do nałożenia go na jej cipkę. Kiedy jęknęła, spojrzałem w górę i zobaczyłem, że ma zamknięte oczy. Mocno docisnąłem żel wokół niej i uciskałem, aby upewnić się, że żel odwzorował jej kontury.

Christine westchnęła. "Wow, to było całkiem miłe." zachichotała. "To było gorące!" – wykrzyknąłem, prawie zapominając, że to była sztuka. "Powinieneś być dobry, żeby to teraz zdjąć." poradziła.

Odsunąłem formę, patrząc na jej cipkę, a nie na żel. Kiedy sprawdziłem formę, była to ładnie uformowana „negatywna cipka”. – Wygląda na to, że to dostaliśmy. Powiedziałem jej.

Wstałem i położyłem formę na stole warsztatowym, po czym obejrzałem się, sprawdzając, czy się nie poruszyła. „Pozwól, że przyniosę ci coś do wycierania”. Wziąłem ręcznik z okolic zlewu i pozwoliłem ciepłej wodzie spłynąć przez jeden róg. Potem wróciłem na kanapę, uklęknąłem przy niej i zacząłem delikatnie pocierać ją ręcznikiem. Gdy tylko zacząłem ją głaskać, westchnęła i opadła na sofę.

"To wygląda całkiem nieźle." Zaobserwowałem, kiedy podniosłem ręcznik. "Daj mi zobaczyć." Delikatnie ją badam gołymi palcami. Moje palce powoli przeciągnęły się wzdłuż linii jej gładkiej szczeliny, nakłaniając ją, by otworzyła się szerzej i wypuściła wargi cipki.

Jej skóra była delikatna i ciepła, jej cipka wyglądała niesamowicie. „Czuje się całkiem czysto”. Obserwowałem. „Czuje się całkiem nieźle”.

Jej głos był chrapliwy, bliski zadyszki. Mój palec przesunął się do jej warg, wbiegając między nie i wyczuwając ślad wilgoci. "O mój." sapnęła. Nie potrzebowałem więcej zachęty i poruszałem palcami w górę iw dół jej otworu. Powoli wsunąłem środkowy palec do jej warg i zacząłem pokrywać go jej sokami.

Christine westchnęła ponownie, gdy mój palec wsunął się głębiej do środka przy każdym delikatnym pociągnięciu. Zanim mój palec był w pełni wyciągnięty w jej wnętrzu, uniosła biodra, by spotkać moją dłoń i ponaglała mnie. Zacząłem muskać jej łechtaczkę kciukiem, a ona głośno jęknęła.

„Wiesz…” wydyszała, „Było tak gorąco, robiąc ten odlew z ciebie… Byłem bardzo podekscytowany, a jeśli będziesz to dalej robił, to…” Po prostu uśmiechnąłem się i nadal pchałem palcem wewnątrz niej i pocieram kciukiem jej łechtaczkę. Nigdy nie sprawiłem, że kobieta przyszła tak szybko, a urok takiego triumfu w niespodziewanie erotycznej atmosferze wieczoru skłonił mnie do jej kulminacji. Gdy jej szyja wygięła się w łuk z rosnącą przyjemnością, wyciągnąłem drugą rękę i wsunąłem ją pod jej koszulę. Nie miała stanika i łatwo znalazłem jej jędrną pierś i twardy sutek. Jęknęła głęboko, kiedy ścisnąłem go między kciukiem a palcem wskazującym.

Czuła się cudownie, gdy wsuwałem palec w jej gorącą cipkę i wysuwałem ją. Christine wiła się do moich ruchów, a ja uwielbiałem kontrolę, którą mi dała, pozwalając mi ją zadowolić. Spojrzałem w górę, gdy otworzyła oczy i zaczęła na mnie. "Kurwa, to dobrze." Prawie krzyknęła i spojrzała w dół, aby zobaczyć, jak moja ręka wpycha się w nią i pociera jej łechtaczkę. "Ja…" otworzyła usta.

"Oh." Poczułem, jak jej ciało się napina, jej biodra unoszą się nad kanapą, a potem jej mięśnie puściły, gdy zaczęła się szczyt. Poczułem, jak na mojej twarzy pojawia się ogromny uśmiech, gdy zacisnęła się wokół mojego palca… trzy… cztery razy. Moje zbliżenie było niesamowite, patrząc na mój palec znikający w niej, gdy się zbliżała.

Trzymałem go mocno w niej, kiedy w końcu się odprężyła i opadła z powrotem na sofę. Jej oczy były szkliste, gdy spojrzała na mnie. "Teraz to… było cholernie dobre." zachichotała. „Kochałem każdą chwilę”.

Zgodziłem się, wyciągając palec i ponownie głaszcząc jej wargi cipki. Usiadła, wciąż dysząc, i objęła mnie ramieniem. „Ale teraz czuję, że się zmieniłeś. Może nawet trochę pomogę? To była moja kolej na śmiech.

Czy to oferta czy pytanie? Christine podniosła się teraz do pozycji siedzącej. - Oba. A to, jeśli masz wątpliwości, to rozkaz… wstań. Nie zamierzałem się kłócić i stanąłem przed nią. Jej ręce szybko pracowały nad moim paskiem i zamkiem błyskawicznym.

Zdjęła moje dżinsy i spodnie w rekordowym czasie, a kiedy z nich wyszedłem i kopnąłem je, chwyciła mojego solidnego kutasa. Rozpiąłem koszulę i ściągnąłem ją, podczas gdy ona wykonała kilka pociągnięć rozpoznawczych. Christine uśmiechnęła się do mnie i trzymając mnie jedną ręką, drugą ściągnęła koszulkę, odsłaniając pięknie sterczące piersi z sutkami wielkości ćwiartki, które napinały materiał przez ostatnie pół godziny . Już miałem sięgnąć w dół i dotknąć jej, kiedy mocno pociągnęła w dół na trzonie mojego fiuta i przycisnęła do mnie usta.

Wrażenie, jak jej usta zaciskają się ciasno wokół mnie, jej język ociera się o mnie, a jej ssanie zatrzymuje serce. Gdy jej ręce chwyciły moje jaja i podbiegły do ​​mojego wału, zamknąłem oczy i sapnąłem. Christine z pewnością znała się na fiucie, a to nie miało nic wspólnego z jej sztuką. Jej ruchy były wyniszczające i byłem zamrożony w miejscu, gdy mnie ssała, lizała mnie po całym ciele i przesuwała dłońmi wokół mojego trzonu i jąder. Znowu mocno pociągnęła u podstawy mojego fiuta, zmuszając mnie do wstania i wyjścia, a potem odsunęła ode mnie usta i odsunęła się, aż tylko jej język się ze mną zetknął.

Spojrzała w górę oczami pełnymi figlarnej przyjemności, żeby zobaczyć, czy mi się to podoba. Potem, jak tylko otrzymała potwierdzenie, wzięła mnie z powrotem do ust. Czułem, że chciałem tam stać cały dzień i pozwolić jej ssać mnie do ekstazy, ale w rzeczywistości musiałem dokonać wyboru… przyjdź tam (byłem tylko chwile, taka była intensywność spotkanie) lub zmienić jej pozycję, abym mógł dostać się do tej jej wspaniałej cipki.

Gdyby tylko takie wybory pojawiały się codziennie! W końcu zwyciężyła myśl o wślizgnięciu się w nią. Czucie, jak mnie otacza i obserwowanie jej z bliska, było decydującymi czynnikami, które chciałem wiedzieć, jak to jest wokół mojego fiuta. Wystarczyło najlżejsze dotknięcie moich dłoni na jej ramionach, by ściągnąć słodkie usta Christine z mojego fiuta. Kiedy spojrzała na mnie, zobaczyłem, że jesteśmy w zgodzie z następnym ruchem, a ona chciała tego samego co ja.

"Lubię to?" szepnęła, odwracając się ode mnie, klękając na sofie i wypychając cipkę w górę dla mojej przyjemności. Po raz pierwszy widziałem jej zgrabny, nagi tyłek i jeśli na świecie jest bardziej przyjazny widok, to jeszcze go nie widziałem. Christine spojrzała przez ramię i uśmiechnęła się do mnie, kiedy dotykałem jej palcami i delektowałem się chwilą. Potem chwyciłem mojego kutasa i poprowadziłem go do jej warg cipki.

Czuła się ciasna, ciepła i śliska, gdy powoli się w nią zanurzałem. Patrzyłem, jak jej cipka mnie połyka, moja przyjemność rośnie, gdy mój kutas znika. "Że jest tak dobry." Christine westchnęła, gdy moje uda podskoczyły do ​​jej pośladków. „Boże, tak bardzo tego dzisiaj pragnąłem”. Wygięła plecy w łuk i zachęcała do uzyskania dodatkowej głębokości, na jaką mogliśmy sobie pozwolić.

Ponownie, trudno było się z nią nie zgodzić i kiedy powoli się wycofywałem, nie mogłem powstrzymać uśmiechu, gdy jej ciasna cipka ciągnęła się za mnie. „Bądź powoli”. zachęcała.

"Będzie lepiej dla ciebie." Walczyłam z chęcią wbicia się w nią z powrotem i ustawiłam się w powolnym rytmie. Za każdym razem, gdy się z niej wysuwałem, sięgałem w dół i przesuwałem palcami po jej łechtaczce. Wciąż była spuchnięta i po jej reakcji mogłem stwierdzić, że była bliska kolejnego szczytowania.

Zauważyłem narastający aromat jej seksu, gdy się poruszaliśmy, i zacząłem czuć charakterystyczne mrowienie w nogach, co oznaczało, że również się zbliżałem. Prawie tak, jak to wyczuła, Christine zaczęła delikatnie przerywać mój rytm krótkimi ruchami do tyłu, aby mnie spotkać. Czasami to robiła, innym razem wyciągała rękę i drapała palcami po moich jądrach. Ciągłe wahania opóźniły mój punkt kulminacyjny o kilka uderzeń, a potem, gdy nadszedł, był ogromny. Gorąca fala przyjemności, która przepłynęła przez moje ciało, eksplodowała na dnie mojego brzucha i wystrzeliła na zewnątrz.

To było dłuższe niż jakikolwiek inny punkt kulminacyjny, którego doświadczyłem i przez chwilę czułem, że nigdy się nie skończy. Potem moje ciało ponownie przejęło kontrolę i zaczęło pompować w cipkę Christine. Ciągle pchałem i czułem, jak wlewa się w nią powódź.

Kiedy sięgnąłem w dół, by znaleźć jej łechtaczkę, już z niej kapała. Ciężko dyszałem z przyjemności, a nie z wysiłku fizycznego. Christine została nadziana na mnie, kiedy potarłem jej łechtaczkę i poczułem, jak jej ciało znów się napina. Poczułem, że próbuje szerzej rozsunąć nogi, odsuwając kolano od sofy. Jęczała przez kilka sekund, a potem jej ciało zesztywniało, gdy doszła.

Zsunęła się ze mnie i padłyśmy razem na kanapę, spocone i spocone. Nadal byłem półtwardy i drżałem. Chwyciła mnie i odciągnęła mój napletek, by odsłonić fioletową główkę mojego szczęśliwego kutasa.

Nie rozmawialiśmy przez kilka chwil, po prostu złapaliśmy oddech i pozwoliliśmy, by rzeczywistość tej krainy czarów dotarła do wnętrza. Christine przesunęła się pierwsza, obróciła się twarzą do mnie i okrakiem na mnie. Jej twarz była nakarmiona, ale bardzo szczęśliwa. „To było niesamowite”. Pochyliła się i pocałowała mnie.

Pocałunek był dziwnie znajomy, chociaż był to nasz pierwszy. Uniosłem ręce, żeby przytrzymać jej boki. Nie mogłem się powstrzymać od uśmiechu. Jej skóra była ciepła, gładka i żywa.

Chwila była niezapomniana. „Szkoda, że ​​nie widziałem tego ogłoszenia w gazecie. Czuję, że przegapiłem coś wyjątkowego”.

– Niczego ci nie brakowało. skarciła żartobliwie. „Jesteś pierwszym, którego… nawet dotknąłem. Zwykle każę im robić wszystko samodzielnie, daję im wydrukowane instrukcje i zabieram je za ekran, żebym nawet nie widział.

Ale z tobą… … cóż, po prostu poczułem, że chciałbym wykonać najlepszą możliwą pracę na twojej obsadzie. Nie miałem wątpliwości, że Christine wykonała najlepszą możliwą robotę tego popołudnia.

Podobne historie

Sezon godowy, wcześnie

★★★★★ (< 5)

Walentynki z roku na rok wprowadzają nieoczekiwane zmiany…

🕑 19 minuty Prosty seks Historie 👁 1,363

Jest luty, Walentynki, kiedy to piszę. Zawsze uważałem ten dzień za początek sezonu godowego. Wiesz, sentymentalne kartki, róże, romantyczne wiersze, wino, kolacje przy świecach, pocałunki,…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Leniwa niedziela po południu, część pierwsza

★★★★★ (< 5)

Zmysłowa gra wstępna rozpoczyna popołudnie od uprawiania miłości.…

🕑 6 minuty Prosty seks Historie 👁 1,429

Wchodzisz do swojej sypialni i widzisz mnie leżącą w mojej koszulce i szortach na plecach na twoim łóżku. Właśnie wróciłeś ze spaceru do kawiarni, słuchając mojego dźwięku. Było…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Tales of Mrs. Abbott: Girl Next Door - Part One.

★★★★(< 5)

Młoda żona jest zamężna z bogatym starcem i cieszy się dużo seksownej zabawy na boku...…

🕑 13 minuty Prosty seks Historie 👁 1,438

- Po mocnym uderzeniu w tyłek moje łóżko zanurza się, gdy Gary niezręcznie czołga się z boku. Och, yippee. Grymasuję, ponieważ nie widzi mojej twarzy, wciąż jest wpychana w jedną z moich…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat