Mój dzień zmienia się ze złego w orgazmiczny...…
🕑 20 minuty minuty Prosty seks HistorieCo za tydzień. Byłem tak zajęty, że prawie nie miałem czasu na myślenie, nie mówiąc już o czasie na relaks… Jestem tak zestresowany zwykłym codziennym grindem, że potrzebuję przerwy! Muszę się zrelaksować, tak naprawdę potrzebuję miłego, długiego, głębokiego masażu Tak, to by było na tyle, żeby mnie trochę wyluzować. Dzwonię do mojej przyjaciółki, kobiety, która normalnie to robi, ale nie jest dostępna do następnego tygodnia. Gówno. Idę do mojego MacBooka, sprawdzam książkę adresową, aby zobaczyć, kto jeszcze mógłby to zrobić, a gdy przeglądam, słyszę „pop” wiadomości błyskawicznej… To ty! Zaczynamy rozmawiać.
Porównując nasze tygodnie, starając się zobaczyć, kto jest najgorszy. To byłbyś ty, jak zwykle. Mówię wam, jak byłem zestresowany i chociaż współczujecie, jak zawsze sikacie. Pytam, czy możesz pomyśleć o kimś, kto byłby w stanie dać mi leczenie.
Sugerujesz moją przyjaciółkę, ale oczywiście już ustaliłem, że jej nie ma. „Nie martw się, mówię, nieważne”. „Cóż, mógłbym dać ci trochę reiki, jeśli chcesz”, oferujesz. „Naprawdę? Och, nie wiem, czy nie przeszkadzałoby to w twoich sprawach rodzinnych?” „Nie, nie ma ich przez kilka następnych dni.
Przyjdź teraz, jeśli chcesz.” „Tak, chyba mógłbym” - myślę głośno, patrząc na czas. „Tak, w porządku. Zrobię to, jeśli jesteś pewien, że to w porządku?” Nie chcę brzmieć niewdzięcznie.
„Tak, w porządku, do zobaczenia wkrótce”, mówisz. Dajesz mi wskazówki i mówię, że będę tam za godzinę. Zorganizowałem się, cieszę się, że mam plan i wiedząc, że wkrótce się zrelaksuję. Więc zbieram swoje rzeczy i przygotowuję się do wyjścia. Deszcz sika, kiedy zamykam drzwi i pamiętam, że mam książkę, którą chyba zainteresowałbyś, i biegnę z powrotem do domu po nią.
Nie mogę uwierzyć, jak okropna jest pogoda. Deszcz jest tak silny, że kiedy wsiadam do samochodu, myślę sobie, że powinienem był zabrać ze sobą kurtkę. Och, to nie będzie miało znaczenia, zaraz wyjdę z samochodu, nie będę go potrzebował.
Jadę krętą drogą. Deszcz jest tak silny, że wycieraczki pracują z dużą prędkością. Ciężko jest zobaczyć, dokąd zmierzam, zwłaszcza gdy nadjeżdża ruch drogowy, który oślepia mnie reflektorami.
Kieruje się w moją stronę szczególnie duża ciężarówka i ciężko jest zobaczyć linie na środku drogi. Za późno zauważam ogromny otwór. Nie mogę skręcić, aby tego uniknąć z powodu nadjeżdżającej ciężarówki! Nie mam wyboru, muszę go trafić i chociaż nie jadę tak szybko, słyszę „huk!” gdy moja opona pęka! Cholera, cholera, cholera… To wszystko, czego potrzebuję. Gdy nacisnęłam przycisk lampki ostrzegawczej, zbliżam się do krawędzi trawy. Adrenalina pompuje, oddycha szybko.
Siedzę przez chwilę, przygotowując się do wyjścia i sprawdzenia uszkodzeń. Wiem, że trzeba będzie zmienić koło. Siedzę przez chwilę, uspokajając się, a potem pamiętam, że zapomniałem kurtki, zaraz się przemoczę. Do tego czasu jestem już w połowie drogi, więc postanawiam do ciebie zadzwonić, poprosić, byś przyszedł i pomógł mi, przynajmniej przynieś mi kurtkę, żeby się nie przemoczyć. Potem zdaję sobie sprawę, że mój telefon był w mojej kurtce, tej, o której zapomniałem zabrać! O kurwa kurwa kurwa! Ok, nie mam wyboru, muszę zmienić oponę.
Nie chodzi o to, że jestem bardzo praktyczny. Och, to cholernie marznące, deszcz teraz kłuje, a ja już czuję się nieszczęśliwy. Wydobywam część zapasową z bagażnika, wraz z podnośnikiem i klamrą koła. Poluzowuję nakrętki kół, a następnie znajduję punkt podnośnika, kładę go pod spodem i zaczynam przekręcać uchwyt. Podnośnik zaczyna zapadać się w błoto.
Drań! Podchodzę do bagażnika samochodu i wyjmuję stare pudełko. Składając go, kładę pod podnośnikiem i próbuję ponownie. Ach, to lepiej, samochód zaczyna się unosić.
Szybko zmieniłem koło i zrzucam starą ze zniszczoną oponą do bagażnika, podnośnik i wszystko inne. Zamykam bagażnik i kiedy idę do samochodu, mija mnie ogromna ciężarówka, bardzo blisko mnie, a kiedy to robi, przejeżdża przez ogromną kałużę, zanurzając mnie jeszcze bardziej. „Draniu! Mam nadzieję, że dostaniesz cholerną płaską oponę!” Krzyczę, machając zaciśniętą pięścią, na gasnących światłach pojazdu naruszającego prawo. Chociaż cała sprawa mogła potrwać może 10-15 minut, jestem rozbita. Nigdy nie byłem tak nieszczęśliwy, a kiedy wsiadam do samochodu, zaczynam płakać, współczując sobie.
Co mam teraz zrobić? Czy wracam do domu czy kontynuuję? Biorąc pod uwagę, że jestem bliżej Ciebie, postanawiam równie dobrze kontynuować. Przybywam do domu, który opisałeś jakieś dziesięć minut później. Mimo że grzejnik działał na pełną moc, nadal jestem przemoczony, zamarznięty i nieszczęśliwy.
Już nie płaczę, ale nadal mam na to ochotę. Parkuję przed twoim domem i wychodzę. Komponuję się, zanim otworzę drzwi. Słyszę, jak to odblokowujesz, śmiejesz się, mówiąc, że jestem cholernie spóźniona, typowa kobieta, a potem otwierasz drzwi i widzisz mój stan.
Moje włosy są przyklejone do głowy, tusz do rzęs biegnie, mój top przylega do mnie, przezroczysty od deszczu… Moje ramiona są owinięte wokół siebie i drżę. Spoglądasz na mnie, ale zamiast współczucia wybuchasz śmiechem! „O kurwa, co ci się stało?” Nawet nie próbując stłumić twojego rozbawienia. Nagle czuję się tak zły i otwieram usta, by powiedzieć coś mądrego, ale jak tylko to zrobię, rozpłakuję się. To wszystko było za dużo.
„Hej, co się stało?” Złapiesz mnie i przytulisz, wciągając mnie do środka. „Masz ręcznik, który mogę pożyczyć?” Wącham. „Słuchaj, idź na górę do łazienki, weź prysznic, a ja przygotuję pokój na leczenie, jesteś cholernie lodowaty!” Odsuwając się od ciebie, zauważam, że twoja koszulka jest teraz mokra.
Schylam się, żeby zdjąć buty, żeby nie zrobić bałaganu i zauważam, że moje sutki są bardzo wyprostowane z zimna i wilgoci. Podnoszę wzrok i widzę, że odwracasz wzrok, uśmiechając się. „Co jest takie zabawnego? Śmiejąc się ze mnie?” Pytam w duchu. „Och, nic, w ogóle nic”, uśmiechasz się zawstydzony, idę na górę, widzę łazienkę, drzwi są otwarte, więc idę do środka.
„Wstawię czajnik, kawę?” krzyczysz za mną. „Tak, proszę, byłoby idealnie” - odpowiadam, wciąż zawstydzony, zamykając za sobą drzwi łazienki. Rozbieram się do bielizny i wieszam mokre ubrania na grzejniku.
Prysznic jest prosty i nie zajmuje więcej niż sekundę, aby dowiedzieć się, jak to działa. Włączam go, wychodzę z mokrych majtek i zdejmuję stanik, ubrania są tak mokre, że kapią. Do tego czasu para się podnosi, otwieram drzwi prysznicowe i wchodzę do środka. Och, to dobrze.
Spray na moją głowę, ponownie zwilżający włosy, ale tym razem przyjemny i gorący. Woda płynie po moim ciele i zaczynam pocierać mydłem. Nakładam szampon na włosy i zaczynam układać je w pianie. Kiedy się rozgrzewam, uśmiecham się do siebie, myśląc, jaki stan musiałem wyglądać, kiedy dotarłem do twoich drzwi. Myślę, jak twarde były moje sutki i jak to zauważyłeś.
Jesteś takim draniu, a jednak… Patrzę w dół, wciąż są wyprostowane i drżę, kiedy pocieram je mydłem. Biorę jeden sutek między kciuk i palec wskazujący, a z moich ust wydobywa się małe sapnięcie, gdy uświadamiam sobie, jak się podnieciłem. Cholera, nie chcę wracać na dół w ten sposób.
Na pewno to zauważysz. Odstawiam mydło i chwytam oba sutki. Uwielbiam sposób, w jaki moje dłonie łatwo przesuwają się po mojej gładkiej mydlanej skórze. Och, to takie miłe.
Wcieram mydło w brzuch i patrzę, jak piana myje włosy łonowe, przesuwam dłoń w dół i zaczynam się myć. Podnosząc pianę, ocieram się o łechtaczkę, która jest zaskakująco wyprostowana, i wydałam z siebie cichy jęk, pozwalając palcu dalej badać. Wsuwam cyfrę do środka i czuję, że moje soki mieszają się z gorącą wodą z prysznica. Och, to naprawdę miłe. Zaczynam poważnie pocierać łechtaczkę, drugą ręką drażnię mój sutek, ciągnąc go… ocierający się z włosów szampon mija i bardzo szybko przychodzę.
Mocno i szybko. Wow, to było miłe, zaskakujące. Zdaję sobie sprawę, że prawdopodobnie byłem już zbyt długo w łazience, więc spłukuję resztę mydła i wychodzę z prysznica, wciąż mrowiąc od mojego zaimprowizowanego punktu kulminacyjnego.
Widzę, że na podłodze są dwa starannie złożone ręczniki i szlafrok - nigdy wcześniej ich nie zauważyłem, a kiedy patrzę na chłodnicę mokrych ubrań, już ich nie ma !!! O kurwa, nigdy nie zamknąłem drzwi !! Musiałeś wejść, kiedy brałem prysznic !! O nie! Widziałeś, o co mi chodzi, czy robiłeś to, co dżentelmen i szybko wkraczałeś i wychodził. Och, oczywiście, że spojrzałeś, jesteś cholernym zboczeńcem. Osuszam się, czując się głęboko urażona. Otulam się szlafrokiem i schodzę na dół, nic więcej. Pewnie słyszałeś, jak wychodzę z łazienki, wołasz: „Jestem tu, w kuchni.
Twoja kawa jest gotowa”. Nigdy wcześniej nie byłem w tym domu, więc podążam za twoim głosem. Przechodzę przez salon, w którym ustawiono kanapę terapeutyczną, do kuchni.
Po prostu upuszczasz łyżkę do zlewu. Zauważyłem, że zmieniłeś koszulkę, która zmokła, kiedy mnie przytuliłeś, ale ledwo mogę na ciebie patrzeć, myśląc o tym, co mogłeś zobaczyć podczas kąpieli i wiem, że szalę jak szalony. „Bierzesz mleko do kawy i jest dość mocne, prawda?” Ty mówisz. Kiwam tylko głową. „Wyglądasz na trochę zdenerwowaną, dobry prysznic?” Myślę sobie: „Draniu, więc w ten sposób grasz?” Ale ja tylko mówię: „Tak, dziękuję.
Przynajmniej już nie zamrażam”. „Włożyłem twoje ubrania do suszarki i powinny być gotowe, zanim skończysz leczenie.” „Dzięki, to miło z twojej strony,” mamroczę. „Wejdź do salonu i napijemy się kawy, zanim zaczniemy”.
Jestem świadomy, że osoba, która jest właścicielem tej szaty, musi być o wiele mniejsza ode mnie, ponieważ jest naprawdę dość krótka. Zamykam mocno, kiedy siadam z kawą na kanapie. Siedzisz na fotelu naprzeciwko mnie. Trzymam nogi skrzyżowane, nie muszę się więcej zawstydzać. Siedzimy i rozmawiamy przez chwilę, a podczas rozmowy czuję wyraźne wrażenie, że jesteś bardzo rozbawiony, widząc mnie w tak trudnej sytuacji.
Wiem tylko, że wykorzystasz to w pełni. Cholernie sprytny tyłek. „OK, zaczynajmy, prawda? Tego wieczoru jesteś naprawdę bardzo cicho, to nie tak jak ty. Zwykle się nie zamykasz.
„Mamroczę coś o tym, że wciąż czuję się trochę zdenerwowany, a ty kierujesz mnie na kanapę terapeutyczną.” Wstań, to wszystko. Po prostu połóż się w ten sposób i usiądź wygodnie. Czy chciałbyś poduszkę pod kolanami? ”„ Nie, nie, dziękuję ”, mówię, cały czas myśląc:„ Wygodne? W tej krótkiej szlafroku? Musisz żartować… ”Niezdarnie kładę się na kanapie i tłumaczysz, jak bardzo ci przykro, że nie masz na sobie koca, ale pokój i tak powinien być wystarczająco ciepły.
czy to możliwe, że nie masz koca? Czuję się taki odsłonięty i jestem prawie pewien, że bierzesz sikanie… Jestem wdzięczny, że światła są wyłączone i tylko świece świecą w pokoju tak jak ja czuję się bardzo samoświadomy. Mówisz mi, żebym się rozluźnił i zamknął oczy. Zamykam oczy i próbuję. „Och, pieprzyć to”, myślę sobie: „Jeśli zobaczy mnie pod prysznicem, nic innego nie będzie na tym etapie.
”„ Gotowy? ”pytasz:„ OK, zacznę. ”Zamykam oczy. Gdy tylko położysz ręce na mojej głowie, wydaje się, że elektryczność przepływa przez całe moje ciało, szczególnie „tam na dole”. Nigdy wcześniej nie czułem się takiego Reiki. Czuję, jakby fale pulsowały przez całą moją ramę.
Wow, wiedziałem, że jesteś silny, ale do cholery, to jest niesamowite! Przesuwasz ręce w inne miejsce pozycje, ponad moimi oczami, nad uszami i kiedy wsuwasz ręce pod moją głowę, na czubek szyi, prawie zeskakuję ze stołu. Potarłeś moją szyję, kiedy wepchnąłeś ręce pod moją głowę. Jest to jedna z moich bardziej wrażliwych stref i gdy tylko mnie dotkniesz, całe moje ciało reaguje mrowieniem, którego nigdy wcześniej nie czułem. "Nic ci nie jest?" szepczesz.
W odpowiedzi lekko kiwam głową. Stoisz tam przez kilka minut. Zamiast być zrelaksowanym, czuję się spięty, podekscytowany, gorący.
Z pewnością ktoś musiał podkręcić ciepło w pokoju, bo moja twarz wydaje się płonąć. Delikatnie wyjmujesz ręce spod mojej głowy, jakbyś „przypadkowo” pogłaskał mnie po szyi, kiedy to robisz. Czuję mrowienie mojej cipki, gdy dotykają mnie twoje palce.
Musiałem cicho westchnąć, bo znów pytasz, czy wszystko ze mną w porządku. „Tak”, szepczę tak cicho. Następnie kładziesz ręce na moich ramionach, ale do tego czasu szlafrok lekko się otworzył, więc kładziesz je na mojej nagiej skórze, a nie na materiale. To wspaniałe uczucie i jakbyś bardzo delikatnie masował mi jednocześnie ramiona.
Następnie wsuwasz ręce w dół moich górnych ramion, w luźne rękawy szaty. Tym razem z trudem łapię powietrze, ale nic nie mówisz. Ciepło promieniuje z mojego ciała, każda część mnie cierpi z powodu twojego dotyku. Jak często wyobrażałam sobie twoje dłonie na mojej skórze… Szata jest teraz w większości otwarta, a kiedy przesuwasz ręce z powrotem w moje ramiona, uświadamiam sobie, że tylko zasłaniają moje sutki.
Sutki, które stały się bardzo sztywne, jakby świadome bliskości twoich dłoni. Ręce, które teraz kładziesz na gołej skórze mojej klatki piersiowej. Biorę głęboki oddech. Musisz mieć całkiem dobry widok z miejsca, w którym stoisz. Moja łechtaczka zaczyna pulsować, gdy zsuwasz ręce po mojej piersi i na moje piersi, szlafrok otwiera się u góry, delikatnie przesuwasz dłońmi po moich sutkach.
O kurwa, naprawdę tego chcę. Zawsze tego chciałem. Kręcę się z przyjemnością, gdy czuję twoją szorstką skórę na moich bardzo wyprostowanych sutkach, a następnie twoje ręce są nadal przyłożone do moich piersi, obejmując je.
Jeszcze tak delikatnie czuję, że zaczynasz masować moje piersi. Zbliżasz do siebie palce i kciuki i ściskasz moje sutki. Wydałam jęk i zdałam sobie sprawę, że wyginam plecy.
Całe moje ciało jest tak gorące, płonące, a szlafrok całkowicie się otwiera, opadając na obie strony kanapy. Teraz twoja kolej, by złapać oddech, a kiedy poruszasz się z mojej głowy na bok, otwieram lekko oczy i widzę, że masz wielkie wybrzuszenie w spodniach. O Boże, o Boże.
Przechodząc w bok, kładzie jedną rękę tuż pod moimi piersiami, na brzuchu, a drugą na podbrzuszu. Potem czuję, że twoje usta zamykają się wokół jednego z moich sutków, delikatnie ssąc je, drażniąc je między zębami i strzepując językiem, a następnie przechodzisz do drugiego i robisz to samo. Kiedy upuszczasz sutek z ust, delikatnie dmuchasz w mokry guzek i czuję, że twardnieje jeszcze bardziej. Pewnie podobało ci się to, co widziałeś, ponieważ słyszę, jak cicho jęczysz. Leżę tam z zamkniętymi oczami, myśląc, jak bardzo cię pragnę, wiedząc, że jestem mokra, gotowa.
Oddycham już dość płytko i jestem całkowicie podniecony. Moje oczy są nadal zamknięte, rozkoszując się każdą chwilą i czuję, jak twoja ręka przesuwa się z mojego brzucha do mojej cipki, po prostu delikatnie tam siedząc. Potem palec dociera do mojej łechtaczki i zaczyna delikatnie pocierać kaptur.
O Boże, z trudem łapię powietrze i podnoszę biodra ze stołu, gdy masujesz palec. Czuję, że się poruszasz, a twoja druga ręka spoczywa na moich udach, ale nie na długo, gdy porusza się między moimi kolanami, odsuwając je od siebie i zaczynając wsuwać moje wewnętrzne udo. Nadal masujesz i krążysz palcem po mojej łechtaczce, a ja wiję się na kanapie. Czuję palec z drugiej ręki przyciśnięty do mojej mokrej cipki. Biegniesz przez całą długość, czując, jak jest gorąco i mokro, a potem wepchasz we mnie palec, cholera! Wkładasz drugi palec i zaczynasz mnie pieprzyć, cały czas pocierając łechtaczkę.
O Boże, mam ochotę przyjść. Wyczuwasz to, ponieważ się zatrzymujesz, pozwól, by twoje palce wyślizgnęły się ze mnie. i nagle wasz język uderza na moje soki, wasz nos dotyka mojej łechtaczki. Och, twój język jest taki długi, taki twardy.
Podnosisz głowę i podchodzisz do mojego ucha, jednocześnie wciskając we mnie dwa lub trzy palce. Szepczesz: „Chcesz, żebym cię przeleciał, pieprzył cię mocno? Powiedz mi”. "Tak tak!" Jęczę: „Wiesz, że tak, pieprzyć mnie, proszę. Zrób to teraz!” „Chodź tutaj”, zamawiasz, pomagając mi wstać z kanapy terapeutycznej, palce wciąż są we mnie, pół podnosząc mnie do sofy, gdzie pochylasz mnie na kolana.
Palce wślizgują się i wysuwają ze mnie, leżę nad kanapą, kolana na dywanie, nogi szeroko otwarte, tyłek w powietrzu, podczas gdy twoje palce mnie pieprzą, teraz szybciej. Chwytasz mnie za dłonie w policzki, otwierając je i czuję, jak twój długi język liże od końca mojej cipki do mojej łechtaczki. Moje soki mieszają się z twoją śliną. Nagle jesteś na kolanach, między moimi nogami i czuję czubek twego twardego jak kamień kutasa przy moim wilgotnym otwarciu.
Naciskać na mnie. Odsuwam się, próbując sprawić, że wpadniesz we mnie, ale tylko drażnisz mnie, przesuwając głową kutasa w górę i w dół po mojej spuchniętej cipki. „Pieprzyć mnie, pieprzyć mnie”, sapię. Wbijasz we mnie swojego kutasa z całej siły.
Jęczę głośno, gdy mnie wypełniasz, wbijając się w moją mokrą cipkę. Czuję, jak twoje piłki uderzają o mnie, gdy mnie pieprzysz. Trzymając moje biodra, abyś mógł wcisnąć się głębiej, mocniej.
Nigdy nie byłem tak pieprzony, tak głęboko, o mój boże, pozycja, w której się znajduję, oznacza, że kiedy wpychasz się do środka, uderzasz w punkt g lub coś i czuję, że zaczynam przychodzić. Więc przestań, kurwa! Chwytasz mnie za włosy, przyciągasz głowę do siebie i szepczesz mi do ucha: „Widziałem, co robisz pod prysznicem, chcę cię obserwować. Usiądź na kanapie i pokaż mi, co robisz”. Siadam i rozchylam nogi, patrzę na ciebie, twoje oczy mnie otaczają.
Patrzysz, jak przesuwam palcami po łechtaczce, och, czuję się tak dobrze, jak wciskam palec w moją mokrą cipkę. Patrzę na ciebie, obserwuję mnie i zdejmuję palec z mojej szczeliny i wkładam ją do ust, próbując ciebie, smakując mnie zmieszanego razem. Oczywiście podoba ci się to, gdy twój kogut stoi prosto i sztywno, bierzesz go do ręki i zaczynasz drugą ręką pocierać piłki. Twoja pięść zaczyna pompować w górę i w dół wału. Przywracam dłoń do pierwotnej pracy, jedną ręką zaczynam pocierać łechtaczkę, odsuwam od siebie dwa palce i zaczynam wściekle się masturbować.
Nasze oczy patrzą na siebie przez cały czas, gdy zbliżamy się do punktu kulminacyjnego, a ty każesz mi przestać. Nie chcę, przecieram, a ty łapiesz mnie za nadgarstki i trzymasz je przy boku. „Powiedziałem ci, żebyś przestał” - mówisz - „chcę pieprzyć twoje śliczne usta”. Chociaż było we mnie, nie miałem jeszcze przyjemności cię ssać i jestem chętny do pomocy. Nadal siedzę na kanapie, a ty siedzisz okrakiem na moim pachwinie.
„Ssij to, weź wszystko” - zamawiasz, podnosząc biodra, kurek blisko moich ust. Opieram się na tobie i zaczynam nos pod twoim sztywnym kutasem, lizanie twoich piłek, ssanie ich i ugniatanie ich rękami. Oblizuję spód twojego wału i przesuwam językiem do końca. To mi smakuje, miło i podskakuję na czubku, gdzie zebrała się kropla precum.
Nagle pchasz i jesteś w moich ustach, ręce trzymają mnie za głowę, ustalają tempo. Wysysam cię dość mocno, starając się nadążyć za twoją prędkością. Zaciskam twoje piłki i nagle czuję, że sztywniejesz, puls i wiem, że zaraz przyjdziesz.
Wycofujesz się z moich ust i strumień wytrysków strzela mi w podbródek, pozwalasz swojemu kutasowi upuścić i więcej gorącego płynu wlewa mi się w piersi. Mój język oblizuje wargi i smakuję twój gorący kremowy płyn, słodki i słony. Palcami wycieram resztę z brody i też ssę.
W międzyczasie zaczynasz pocierać moją spermę moimi cyckami miękkim kutasem, rozprowadzając je po nich i moich sutkach. Twoja ręka znów szybko spoczywa na mojej cipce, fachowo masując kciukiem moją łechtaczkę, podczas gdy palce tak głęboko we mnie wciskają. Twoje usta biorą kolejno każdy sutek, liżąc ssanie, gryzienie. Czuję, jak mój orgazm rośnie, szybki i twardy, wyginam plecy w łuk, podnosząc biodra ku tobie i pozwalając, by się obmyły. Upadasz obok mnie na kanapie, ciągnąc koc zza kanapy, żeby nas owinąć.
„Powiedziałeś, że nie masz koca!” „Tak, skłamałem” Wiedziałem… Drań….
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,936Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu