Miał fantazję. Była jego chętną partnerką.…
🕑 24 minuty minuty Prosty seks HistorieTłumy. Hałas - Jerry nienawidził centrum handlowego. „To po prostu nie jest przyjemne miejsce” – zawsze powtarzał każdemu, kto o to pytał. W centrum handlowym podobała mu się tylko jedna rzecz i dlatego spędzał tam większość weekendów; kobiety. Nastolatki, dwudziestokilkulatki, gorące mamuśki po trzydziestce - w centrum handlowym jest ich wszystkich.
Wiedział, że w tak pracowity, ciepły dzień jak ten będzie mnóstwo kobiet ubranych w szorty, minispódniczki i odsłaniające sukienki. Może dzisiaj ktoś powie „tak”, pomyślał. Miał 56 lat, był w przyzwoitej formie i szukał rozrywki. I to wszystko, co zwykle było - patrzenie, ale bez dotykania. Było tuż przed południem, a Jerry siedział przy wejściu do części gastronomicznej.
Będąc tam kilka razy, zanim wiedział, gdzie usiąść, aby mieć najlepszy widok na ludzi wchodzących do tej części centrum handlowego. Przed sobą miał dużą mrożoną herbatę i talerz z chińskim jedzeniem. Ale to były głównie rekwizyty. Był tam, aby patrzeć na kobiety, fantazjować i może trochę więcej, jeśli znajdzie odpowiednią osobę.
Jerry nie miał preferencji, jeśli chodzi o kobiety. Uwielbiał dziewczyny z krótkimi włosami, ale uwielbiał dotyk długich włosów. Blondynki są ładne, ale on też kochał brunetki i rude. I nie obchodziło go, jakiego koloru była ich skóra, o ile była miękka i gładka.
Jego wzrok przykuła blondynka w wieku studenckim. Miała długie, proste włosy i była ubrana w czarne spodnie do jogi i koszulkę z „19”. Pewnie z miejscowego uniwersytetu, pomyślał. Kilka sekund później patrzył, jak spotyka się z grupą przyjaciół i odlatuje. – Nieważne – powiedział głośno.
Dziesiątki kobiet pojawiały się i znikały z jego pola widzenia. Niektórzy byli za starzy jak na jego gust, inni o wiele za młodzi. Wróć, kiedy skończysz siedemnaście lat, pomyślał, widząc grupę rozchichotanych licealistek. Zaczął przyglądać się jednej drobnej ciemnowłosej kobiecie, kiedy usłyszał głośny trzask tuż po swojej prawej stronie. Obrócił głowę w samą porę, by zobaczyć talerz pełen jedzenia na ziemi i napój rozlany po całym stole i na kolanach kobiety.
– Kurwa – powiedziała kobieta. Chwytała każdą serwetkę, jaką mogła znaleźć, żeby spróbować posprzątać bałagan na swojej letniej sukience. Wyglądała na około dwudziestki. Ładne, długie rudo-brązowe włosy z odrobiną fali.
Tak naprawdę nie lubił kolczyków, ale mały kamyk, który miała w lewym nozdrzu, był trochę seksowny. – Po prostu mnie pieprz – wymamrotała ponownie. – Jeśli to propozycja, to przyjmuję – powiedział Jerry, patrząc na nią z uśmiechem na twarzy.
Wstał ze swojego miejsca. „Pozwól mi pomóc”. Chwycił stertę serwetek, ukląkł obok niej i zaczął wycierać rozlaną wodę sodową z jej świeżo ogolonych nóg.
Podniósł jedną z jej nóg i oczyścił ją w bardzo pieszczotliwy sposób. - Och - powiedziała trochę zaskoczona. „Nie musisz…” „Sush. Próbuję pomóc”. Chwycił jej drugą nogę i zrobił to samo, lekko ściskając jej nogę, kiedy ją wycierał.
Właściwie niewiele na nią wylało, ale Jerry nie zamierzał pozwolić, by to go powstrzymało. Spojrzał w jej duże brązowe oczy i znów się uśmiechnął, po czym zerknął na jej ładne piersi z miseczką C. Bardzo ładnie, pomyślał.
Chwycił tacę z rozlanym jedzeniem i wyczyścił podłogę najlepiej, jak potrafił. — Proszę bardzo — powiedział. „A teraz, proszę, dołącz do mnie i pozwól mi postawić ci kolejny lunch”.
„Nie, dziękuję. Nie mogę tego zrobić”. — Popraw mi humor — powiedział. — I tak, możesz. Jerry spojrzał na jej talerz (poszła do włoskiej restauracji) i zapamiętał, co zamówiła.
Trzy minuty później wrócił z jej posiłkiem i był szczęśliwy, widząc, że siedzi przy jego stole. „Proszę bardzo. Przy okazji, nazywam się Jerry”. „Cześć, jestem Chloe.
I naprawdę nie musiałeś tego robić”. „Wiem, ale dobrze jest od czasu do czasu zrobić coś miłego dla kogoś. Dzisiaj jest twój szczęśliwy dzień. Więc co cię tu sprowadza?” „Miałam spotkać się z moją przyjaciółką Anną” – powiedziała Chloe między kęsami – „ale właśnie napisała do mnie, że nie przyjdzie. Coś wypadło.
Mieliśmy spędzić razem cały dziewczęcy dzień. Teraz nic." - Cóż, to jest do bani - powiedział Jerry. "Przepraszam." — Dzięki — powiedziała.
"Więc, co tutaj robisz?" „Ja? Jestem tylko napalonym starym kolesiem, do którego zaglądam i rozmawiam z pięknymi kobietami takimi jak ty”. Chloe roześmiała się, spojrzała na niego z zaciekawieniem i uśmiechnęła się. Czy on mówi poważnie, czy tylko żartuje? - zastanawiała się. „Więc,” kontynuował Jerry, „pozwól, że cię zapytam, jeśli nie masz nic do roboty, co myślisz o spędzeniu ze mną dnia? Rób tutaj, co chcesz”.
„To miło z twojej strony, ale…” „Ale? Dlaczego nie? Żadne z nas nie ma nic lepszego do roboty, prawda? Zabiorę cię na zakupy. Pomyśl o mnie jak o szalonym, hojnym wuju, który kupuje ci prezenty dla wszystkich te urodziny, które przegapiłem”. – Nie, nie mogłam – powiedziała. „Oczywiście, że możesz. Przede wszystkim kupimy ci nową sukienkę.
Nie mogę pozwolić, żeby moja „siostrzenica” nosiła coś mokrego i poplamionego, prawda? Chloe wahała się. - Mówisz poważnie? Nie jesteś seryjnym mordercą, prawda? Zachichotał. „Jestem kochankiem, nie mordercą”. - Cóż - powiedziała, jej głos się załamał. Najwyraźniej o tym myślała.
- Tylko jedno. Jeśli czujesz się naprawdę żądny przygód, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko okazjonalnemu nieodpowiedniemu dotykaniu lub sprośnej pogawędce, kiedy spacerujemy po centrum handlowym. Jego komentarz zbił Chloe z tropu. Ale to też sprawiło, że przeszedł ją dreszcz.
Siedziała w milczeniu przez minutę. Wcześniej spotykała się ze starszymi facetami, więc to nie był problem. A myśl o zrobieniu czegoś seksualnego, nawet o zwykłej rozmowie na głos, publicznie, z nieznajomym, brzmiała ekscytująco. – Dobrze, czemu nie – powiedziała.
Pulsowanie przeszło teraz przez kutasa Jerry'ego. — Znakomicie — powiedział. Położył rękę na jej nodze pod stołem i ścisnął ją. „To będzie zabawny dzień.
Zaczynajmy”. Obaj wstali. Po raz pierwszy Jerry mógł dobrze przyjrzeć się ciału Chloe.
I spodobało mu się to, co zobaczył. Miała około 5'2", wyraźne miseczki C zamiast cycków i ładnie wyglądające biodra. "Masz coś na sobie," powiedział. Odwrócił ją i przesunął dłonią po jej dolnej części pleców i pośladkach kilka razy, dając jej szybkie wyczucie. „Tak lepiej," powiedział.
Chloe podobało się, jak bezczelny był ten nieznajomy i podobało mu się, jak ostrożnie łapał dotyk. Tak, to może być zabawne, pomyślała. Ich pierwszym przystankiem było kupienie jej sukienki. Zaprowadziła go do małego sklepiku, który jej się podobał, a nie do jednej z większych sieciówek, które są z pozoru w każdym centrum handlowym w kraju. Podążał za nią od stojaka do stojaka, a od czasu do czasu, gdy byli poza zasięgiem wzroku innych ludzi, wyciągał rękę i dotykał jej tyłka.
„Lubisz, gdy faceci mówią ci, że masz seksowny tyłek” – zapytał. - Oczywiście, że chcę - uśmiechnęła się. "Tutaj, co myślisz o tym?" Obok ciała trzymała kolorową sukienkę w kwiaty. Była bez rękawów i mniej więcej tak krótka jak ta, którą miała teraz na sobie. – Pozwól, że sprawdzę jedną rzecz – powiedział Jerry.
Podszedł do niej bliżej, położył ręce na sukience i jej piersiach i lekko ścisnął. — Doskonale — powiedział. „Sukienka też jest ładna”. Chloe się roześmiała, ale nie mogła zaprzeczyć, że jego szybkie drobne dotknięcia zaczynały mieć na nią wpływ.
Jerry zerwał metkę z sukienki. - Idź to załóż, a ja za to zapłacę. "Naprawdę?" — Idź — powiedział. Zanim Chloe się przebrała, on już zapłacił za jej sukienkę i czekał przy kasie.
- Świetnie wyglądasz - powiedział i przyciągnął ją do siebie, by ją przytulić. Przytuliła go mocno. – Dziękuję, wujku.
Co mam z tym zrobić? Jerry się roześmiał. „Już załatwione. Zatrzymają dla nas twoją drugą sukienkę, dopóki nie skończymy zakupów.
Nie ma sensu nosić wszystkiego ze sobą, zwłaszcza że chcę mieć wolne ręce”. Chloé uśmiechnęła się. Skręcili w prawą stronę centrum handlowego i zatrzymali się przed sklepem obuwniczym.
– No dalej – powiedział Jerry. W ciągu trzydziestu sekund Chloe pokazała mu parę czerwonych szpilek z cienkim paskiem na kostce. Najwyraźniej patrzyła na nich od jakiegoś czasu, pomyślał Jerry.
— Wypróbuj je — powiedział. Usiadła na krześle, a on przed nią. Zdjął baleriny, które miała na sobie i powoli założył jej nowy but na prawą stopę.
Robiąc to, przesunął dłonią po wewnętrznej stronie jej nogi, za kolanem i tuż pod rąbkiem jej sukienki. Odpowiedziała wielkim westchnieniem i jeszcze szerszym uśmiechem, pokazując swoje lśniące białe zęby. — To westchnienie dla mnie albo dla buta — powiedział Jerry. - But, oczywiście - powiedziała Chloe i roześmiała się.
Pięć minut później wyszli ze sklepu, a ona miała na sobie drugi prezent tego dnia. „Wiesz, dokąd musimy teraz iść, prawda” - powiedział Jerry. Wskazał na piętro. — Pewien sklep na górze, jeśli wolisz. Wjechali ruchomymi schodami na drugie piętro, on stał dwa stopnie pod nią, więc jej tyłek znajdował się przed jego twarzą.
Gdy dotarli na górę, objął ją ramieniem i ścisnął jej piersi. W zamian dała mu żartobliwego łokcia, najwyraźniej nie zważając na jego dotyk. Wszystko szło lepiej, niż Jerry marzył. Chloe była podekscytowana wejściem do sklepu z bielizną. Było to jedno z jej ulubionych miejsc, które odwiedzała, ale rzadko wydawała tam pieniądze.
Jerry chodził za nią, gdy dotykała różnych koronkowych, jedwabistych, satynowych przedmiotów. A kiedy ich dotknęła, on lekko dotknął jej. Spojrzała na niego kilka razy, kiedy przechodziła przez regały. Ciężko mu było myśleć o tym, jak wyglądałaby w tych przedmiotach. - Pamiętaj, powiedziałem wszystko, co chcesz - powiedział.
Chwyciła kilka rzeczy i zdawała się podskakiwać do przebieralni. Poszedł za nią i usiadł obok jej pokoju. Po kilku minutach zawołała go. „Hej wujku, czy możesz potrzymać mi telefon”. Sięgnęła ponad drzwiami i podała mu telefon.
Spojrzał na ekran i poczuł kolejne pulsowanie w swoim kutasie. Zrobiła sobie selfie, trzymając dyskretnie przed sobą jedną z majtek. – Tak, zdecydowanie je lubię – powiedział.
Słyszał jej śmiech. Podobnie kilka innych osób. Chloe wyszła po kilku minutach. Jerry wstał z krzesła i objął ją. Nikt nie mógł zobaczyć, jak sięga ręką pod jej spódnicę, chwyta ją za tyłek i przyciąga do siebie.
Był szczęśliwy, gdy odkrył, że w ogóle nie miała na sobie majtek. „Wiesz,” wyszeptał jej do ucha, „nie jestem pewien, czy chcę zacząć lizać twoją cipkę na tylnym siedzeniu twojego samochodu, czy zjeść cię tutaj, w centrum handlowym”. – Mmm – szepnęła.
„Samochód jest za daleko”. Nie mogli wystarczająco szybko wydostać się ze sklepu i poszli do rzadko używanych schodów, o których wiedział Jerry, w rogu centrum handlowego. Jerry przygwoździł Chloe do ściany, a ich usta i języki spotkały się w ognistej wymianie zdań. Ręce Jerry'ego były na całym tyłku i piersiach Chloe, podczas gdy Chloe sięgnęła w dół i zaczęła pocierać penisa Jerry'ego przez jego spodnie.
– Nie mogę się doczekać, żeby cię posmakować – powiedział Jerry. Opadł na kolana i podniósł przód jej nowej sukienki. Wziął głęboki oddech na widok jej ładnie przystrzyżonego krzaczka, lśniącego od jej wilgoci. Nie przejmował się żadnymi miękkimi lizaniami i drażnieniem, ale poszedł prosto na łechtaczkę Chloe. Całował ją mocno i szybko.
Ssał go mocno i pstrykał czubkiem języka. Chloe jedną ręką trzymała się poręczy schodów, a drugą piersi, ciesząc się elektrycznym uczuciem Jerry'ego ssącego jej guzek. Przypadkowość ich spotkania i ryzyko przyłapania bardzo ją podnieciły, a kiedy Jerry włożył w nią palec, jej ciałem wstrząsnął potężny orgazm. „Podobało ci się, co” — powiedział Jerry, powoli wstając z kolan.
— Mmm — powiedziała. — Nie mogłeś powiedzieć? On śmiał się. „Tak, trochę to rozgryzłem. Myślę więc, że w centrum handlowym możemy mieć o wiele więcej zabawy i jestem pewien, że jeszcze nie skończyłeś zakupów, więc jeśli nie masz za słabych kolan zobaczymy, co jeszcze możemy znaleźć?” - Jasne - powiedziała Cloe. Wzięła go za rękę i otworzyli drzwi z powrotem do centrum handlowego.
We dwójkę poszli tam, gdzie się wydawało; mały sklep ze świecami, duża sieć, która lubi umieszczać swoją nazwę na przodzie swoich koszulek i swetrów oraz „gorący” sklep ze wszystkimi popularnymi tematami. Kiedy Chloe przeglądała jeden z wieszaków z koszulkami, Jerry zauważył, że patrzy na nią dwóch nastoletnich chłopców. Więc przytulił się za nią, sięgnął i objął jej piersi.
Instynktownie wcisnęła swój tyłek z powrotem w jego krocze, a kiedy bawił się jej sutkami, spojrzał na dwóch chłopców i posłał im szeroki uśmiech, który mówił: Czy nie chciałbyś być teraz mną? Następnym przystankiem był kolejny mały butik. Chloe znalazła kilka sukienek, które jej się podobały, i udała się do garderoby. Jerry szedł za nim, uśmiechając się do rudowłosej pracującej za kasą, kiedy przechodzili obok. Kiedy Chloe weszła do garderoby, szybko się rozejrzał i wślizgnął się razem z nią do pokoju. Chloé zaczęła chichotać.
— Ciii — powiedział Jerry. Pomógł Chloe zdjąć sukienkę i po raz pierwszy spojrzał na jej piękne nagie ciało. - Jesteś spektakularny - powiedział. Przyciągnął ją do siebie i pocałował głęboko.
Jego ręce wędrowały po jej nagich plecach, w dół wokół policzków jej tyłka iz powrotem do jej piersi. Obrócił jej sutki między palcami, gdy jego język sondował jej usta. Chloe uwielbiała dotyk tego nieznajomego, uwielbiała podniecenie związane z tą całkowicie przypadkową, seksowną przygodą.
Sięgnęła w dół i po raz kolejny pocierała jego penisa przez spodnie. Uwielbiała to uczucie i uwielbiała odgłosy radości, jakie wydawał Jerry, kiedy go dotykała. Jęknęła cicho, gdy usta Jerry'ego zetknęły się z jej sutkiem. Kiedy całował i ssał jej sztywne końcówki, udało jej się rozpiąć jego spodnie i wsunąć rękę do środka. „Hej, kto powiedział, że możesz to zrobić” szepnął Jerry, przesuwając się między jedną piersią a drugą.
– Chciałeś, żebym przestał? "O cholera, nie." Kiedy wyciągnęła jego penisa i nadal go głaskała, sięgnął między jej nogi, by potrzeć jej łechtaczkę i usta. Pocierali się trochę szybciej i trochę mocniej, ale w najgorszym momencie… - Halo? Wszystko w porządku? To była kobieta z kasy. Chloe i Jerry zamarli na ułamek sekundy. - Tak, dobrze nam idzie - powiedziała Chloe, podczas gdy Jerry wpychał swojego szybko kurczącego się kutasa z powrotem do spodni.
Chociaż nigdy ich nie przymierzała, złapała dwie sukienki i przerzuciła je przez górną część drzwi. - Możesz to odłożyć, dzięki - powiedziała Chloe. – Wezmę tę drugą, którą wciąż tu mam. – W porządku – powiedział urzędnik. Jerry przyciągnął nagie ciało Chloe mocno do siebie i dał jej mocny, głęboki pocałunek oraz lekkiego klapsa w jej tyłek, po czym pomógł jej z powrotem założyć sukienkę.
Szybko zapłacił za sukienkę, powiedział sprzedawczyni, że wrócą po nią, i skierowali się z powrotem do centrum handlowego. Tylko trzy domy dalej był sklep z materacami. Był to jeden z tych, którzy sprzedawali nadmuchiwany materac, w którym można wybrać własne ustawienie.
Kiedy przechodzili obok, Jerry zauważył młodą kobietę za ladą. Szybko obrócił Chloe. - Wejdźmy tutaj. Mam pytanie. „Cześć, w czym mogę pomóc” – powiedziała młoda sprzedawczyni.
Była nastolatką lub dwudziestolatką, niewiele młodszą od Chloe, miała krótkie, ciemne włosy i smukłe ciało. Jej plakietka głosiła: „Lisa”. - Cześć, tak, mam pytanie - powiedział Jerry, trzymając Chloe za rękę.
„Właśnie zaczęliśmy szukać łóżek typu king-size i trochę o nich czytałem. Ale jest jedna rzecz, o której nie czytałem zbyt wiele”. – Okej – powiedziała Lisa. — Jestem pewien, że mogę pomóc.
„Świetnie. Chodzi o seks”. Zszokowana i zaskoczona Chloe ścisnęła dłoń Jerry'ego. – W porządku – powtórzyła sprzedawczyni, nie tracąc ani chwili.
„Widzisz, wiem, że niektóre z tych łóżek mają piankową ścianę pośrodku między dwoma dmuchanymi materacami. Czy to jest niewygodne podczas seksu? Chodzi mi o to” Jerry spojrzał na Chloe, „moja dziewczyna i ja możemy być całkiem aktywni w łóżku a kiedy to robimy, przechodzimy z jednej strony na drugą i w poprzek, a nie chciałbym czuć twardego grzbietu na środku łóżka, kiedy czołgam się za nią. Wiesz? Chloe mocno ściskała dłoń Jerry'ego, nie do końca wierząc w to, co mówił.
Jerry myślał, że zdenerwuje tę sprzedawczynię, ale był rozkosznie rozczarowany. „Cóż, proszę pana” powiedziała Lisa, „pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, to upewnić się, że komory powietrzne są ustawione na to samo ustawienie. Nie spodoba ci się, jeśli jedna strona będzie bardziej miękka niż druga. Ja lubię twarde.
„To wyrównuje szczyt najlepiej, jak to możliwe. O to chodzi. Nie jest tak źle, kiedy już się do tego przyzwyczaisz — powiedziała z porozumiewawczym uśmiechem. — Hm, doskonale — powiedział Jerry.
– Na razie to wszystko, co chciałem wiedzieć. – Dzięki, że przyszedłeś – powiedziała Lisa. „I jeśli nie masz nic przeciwko, że to powiem, jeśli kiedykolwiek byłeś zainteresowany demonstracją w domu, oto moja wizytówka i mój numer”.
Podała ją Chloe. Jerry spojrzał na Lisę, spojrzał na Chloe i znów spojrzał na Lisę. - Na pewno będziemy o tobie pamiętać - zapewnił. - Nie mogę uwierzyć, że ją o to zapytałeś - powiedziała Chloe, kiedy wyszły ze sklepu.
- Cóż, chciałem wiedzieć. Poza tym myślę, że ona coś do ciebie czuje. To znaczy, dała ci swoją wizytówkę, nie ja. – Mmm – powiedziała Chloe.
„Nie byłby to mój pierwszy raz”. – Och, naprawdę – powiedział Jerry. Na myśl o Chloe i innej kobiecie znów poczuł, jak jego członek się porusza. — Cholera — powiedział. - Ciągle mówisz takie rzeczy, a będziemy musieli szybko znaleźć inną szatnię.
To centrum handlowe, więc znalezienie kolejnego sklepu z ubraniami nie zajęło im dużo czasu. Chwyciła kilka przypadkowych rzeczy tylko na pokaz, ale gdy tylko znaleźli garderobę, ich języki były w ustach, a ich ręce były na sobie. Jerry stwierdził, że cipka Chloe jest już mokra i bez problemu wsunął w nią najpierw jeden, a potem drugi palec. Chloe wydała cichy jęk, gdy jego palce weszły w nią po raz drugi. Podniosła nogę i położyła ją na małej ławce po swojej prawej stronie, żeby miał lepszy dostęp.
Jęknęła nieco głośniej, gdy jego kciuk potarł jej łechtaczkę. "O kurwa!" – Lubisz to, co? – Kurwa, tak – powiedziała. Przez kilka następnych minut pieprzył ją palcami, najpierw powoli, potem szybciej i szybciej, w końcu zginając palce, by znaleźć jej magiczne miejsce w środku. To wszystko, czego potrzebowała Chloe. Chwyciła się ściany i górnej części drzwi, gdy kolejny orgazm przeszedł przez jej ciało.
Gdy dochodziła, Jerry wyciągnął palce, opadł i położył usta na jej cipce. Chciał posmakować więcej wypływających z niej ciepłych soków. Uwielbiał smak kobiety, a nikt nie smakował pyszniej niż ta kobieta w tej chwili.
Uczucie jego ust i języka na niej wysłało kolejny mini-gaz przez ciało Chloe. Wypił wszystkie jej soki, zlizał ją do czysta, po czym wstał i pozwolił jej posmakować spermy na swoich ustach. Ssała mocno jego język, a kiedy się całowali, zaczęła pocierać jego kutasa przez spodnie.
– Nie musisz… – zaczął mówić Jerry. – Najwyższy czas, żebyś zwrócił na siebie uwagę, nie sądzisz – powiedziała Chloe. Zatrzymała się, gdy usłyszeli głosy i kroki obok drzwi szatni.
- A poza tym powiedziałeś, że zrobimy dzisiaj wszystko, na co mam ochotę. „Hmmm, powiedziałem to, prawda”. „Um-hmm, a teraz to, czego chcę, to twój kutas!” Chloe przykucnęła przed Jerrym, rozpięła mu spodnie i wyciągnęła szybko twardniejącego penisa. Wzięła wszystko do ust, a przynajmniej tyle, ile mogła. Uwielbiała, kiedy czuła, jak mężczyzna twardnieje w jej ustach.
Jerry odetchnął głęboko, gdy dotknęły go usta Chloe. Minęło dużo czasu, odkąd ktokolwiek ssał jego fiuta, a jego fantazja o podrywaniu kobiety w centrum handlowym i uprawianiu z nią seksu była tylko marzeniem na jawie. Teraz lubił patrzeć, jak ta piękna kobieta połyka jego kutasa. Chloe wiedziała, jak na przemian lizać, ssać i głaskać penisa Jerry'ego. Wiedziała, kiedy iść ostro, a kiedy się wycofać, tylko po to, by utrzymać go na krawędzi.
Drażniła spód jego głowy i składała małe, dziecięce pocałunki na jego trzonie. Jerry przeczesał palcami jej włosy. – Kurwa, jesteś niesamowity.
- Wiem - powiedziała, śmiejąc się, gdy go głaskała. Naprawdę chciał wystrzelić swój ładunek w jej gardło, ale nie w taki sposób chciał dojść. — Wstań — powiedział. – Ale jeszcze nie skończyłam – powiedziała.
„Wiem. Ja też jeszcze z tobą nie skończyłem, ale…” W tym momencie telefon Chloe zaćwierkał. Wyjęła go z torebki, żeby sprawdzić wiadomość tekstową, podczas gdy Jerry próbował wepchnąć penisa z powrotem do spodni, nie raniąc się przy zamku błyskawicznym. – Jezu – powiedziała Chloe. „To moja przyjaciółka Anna, z którą miałam się dzisiaj spotkać.
Teraz znowu chce się spotkać i chce wiedzieć, czy nadal jestem w centrum handlowym. Chyba gdzieś tu jest”. Jerry wyciągnął rękę.
– Czy mogę zobaczyć twój telefon? Włożyła mu go do ręki, a on zaczął pisać wiadomość. Kiedy skończył, oddał telefon Chloe. „Myślę, że to załatwi sprawę”, powiedział, „chociaż jestem pewien, że wysadzi twój telefon, żądając poznania szczegółów”. Chloe spojrzała na swój telefon i przeczytała wiadomość, którą wysłał. „Przepraszam, nie mogę teraz.
Z moim wujkiem Jerrym. Pożerał mnie i chce mnie przelecieć gdzieś w centrum handlowym”. Wraz z tekstem był emoji bakłażana i brzoskwini. - O mój Boże, nie zrobiłeś tego - powiedziała Chloe i zaczęła się śmiać. W ciągu kilku sekund jej telefon zaczął dzwonić raz za razem.
Kilka wiadomości z rzędu. "WTF!" "Mówisz poważnie?" "Twój wujek?" "Gdzie jesteś?" Jerry spojrzał na wiadomości i roześmiał się. – Ignoruj ją – powiedział. Pocałowali się jeszcze raz i poszli do dużego sklepu z kotwicami na końcu centrum handlowego.
Mnóstwo rzeczy i mnóstwo miejsc na uboczu, które nie są często odwiedzane, aby osiągnąć swój limit sprzedaży. Jerry miał na myśli miejsce w pobliżu męskich garniturów i po zwiedzeniu kilku innych miejsc znaleźli miejsce z tyłu, przy niektórych ubraniach poza sezonem, gdzie nie ma klientów lub można je było znaleźć. – Zajrzyj do tego stojaka – poinstruował Chloe. Rozejrzał się szybko, ponownie opadł na kolana i podwinął tył jej spódnicy, żeby móc polizać i pocałować jej nagi tyłek.
– Och, kurwa – powiedziała Chloe, gdy jego język dotknął pęknięcia jej policzków. Chwyciła się stojaka obiema rękami, gdy rozsunął jej policzki i zanurzył w niej nos i język. - Cholera, masz seksowny tyłek - powiedział.
Lekko dał klapsa, po czym pocałował w oba policzki, starając się nie być zbyt głośny i nie przyciągać uwagi. Jego kutas był twardy i tworzył niewygodny namiot w jego spodniach. Wstał, rozpiął spodnie i zaczął masować kutasem tyłek Chloe. Westchnęła i, tak jak w sklepie, kiedy złapał ją od tyłu za cycki, wygięła lekko plecy i wystawiła tyłek. Jerry nie zawracał sobie głowy rozglądaniem się i sprawdzaniem, czy ktoś jest w pobliżu, wsunął czubek swojego penisa w dół tyłka Chloe i między jej nogi, a potem z powrotem do jej mokrej i gotowej cipki.
Drażnił jej usta, po prostu lekko naciskając na nie, a następnie wycofując się. Zrobił to trzy lub cztery razy, aż wsunął w nią tylko głowę. – Kurwa, tak – szepnęła Chloe. Powoli wcisnął się w nią na całe siedem cali i trzymał się w środku bez ruchu. „Twoja cipka jest idealna” – powiedział.
Powoli się wycofał, po czym powoli wepchnął ponownie. I jeszcze raz. Za każdym razem trochę przyspieszał, aż wszedł w dobry, tłokowy rytm. Chloe opuściła głowę i cicho jęknęła: „Tak, tak, o mój boże”. Musiał się zatrzymać w pewnym momencie, kiedy wyglądało na to, że na jego drodze pojawi się kolejny klient, ale kiedy tego nie zrobił, Jerry ponownie zaczął się w nią wsuwać, tym razem mocniej i szybciej.
Wiedział, że nie wytrzyma dużo dłużej, kiedy Chloe powiedziała: „Pierdol mnie mocniej. Dojdę”. Jądra Jerry'ego napięły się. Wykonał ostatnie, głębokie pchnięcie i utrzymał je głęboko, gdy wybuchnął w niej.
Kilka sekund później Chloe osiągnęła orgazm, uczucie pulsującego kutasa i spermy Jerry'ego w niej doprowadziło ją do jednego z najbardziej intensywnych orgazmów w jej życiu. „O mój Boże, o mój Boże, zostań we mnie,” powiedziała, wciąż mocno trzymając się wieszaka na ubrania. Wydała długi, powolny jęk przyjemności. Pochowany głęboko w niej, Jerry sięgnął i zaczął pocierać jej łechtaczkę opuszkami palców. Jego dotyk odniósł zamierzony efekt i po kilku sekundach wywołał u Chloe kolejny orgazm.
Sięgnął w górę i objął jej piersi, ciągnąc za sztywne sutki, przesuwając dłońmi po jej bokach i pieszcząc biodra. Pozostał w niej tak długo, jak tylko mógł, zanim jego kurczący się kutas wysunął się z jej wypełnionej spermą cipki. „Jasna cholera” było wszystkim, co Chloe mogła powiedzieć, próbując złapać oddech. Zapinając zamek, Jerry wyciągnął chusteczkę z kieszeni, ukląkł i dokładnie wytarł soki, które zaczęły ściekać po nodze Chloe. - To było tak cholernie intensywne - powiedziała Chloe, wciąż próbując złapać oddech.
– I nie mogę uwierzyć, że nas nie złapali. Jerzy wstał. „Och, jestem pewien, że jest jakiś facet, który miał dreszczyk emocji, obserwując nas przez kamerę bezpieczeństwa, ale tak, to było spełnienie marzeń.
I ty też!” - Więc - powiedziała Chloe, wygładzając przód swojej nowej sukienki - co jeszcze masz dzisiaj na myśli, "wujku"? „Cóż, robię się trochę spragniony, więc dlaczego nie weźmiemy wszystkich pozostawionych przez nas toreb i nie wrócimy po coś do food courtu. I może uda nam się znaleźć twoją przyjaciółkę Annę i przedstawisz ją swojemu” Wujka Jerry'ego" i opowiedz jej wszystko o tym, co dzisiaj robiliśmy."..
Myślę, że warto przeczytać część pierwszą...…
🕑 13 minuty Prosty seks Historie Seria 👁 1,599Odchodząc, mogłem myśleć tylko o obrazach tego, co opisał. Z każdym krokiem moja cipka pulsowała i czułem, że moje majtki są dalekie od wyschnięcia. Mimo to kazałem sobie iść dalej.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDarowizna nasienia…
🕑 8 minuty Prosty seks Historie 👁 2,944Część 1 Moja żona miała i nadal ma dwóch bardzo bliskich przyjaciół ze szkoły, Kerry i Lindę. Nigdy nie straciła z nimi kontaktu, a kiedy się poznali i pobrali, wszyscy byliśmy blisko.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuLeah wraca do domu i stwierdza, że nie jest sama…
🕑 18 minuty Prosty seks Historie 👁 5,724Wyłączyła zapłon i przez kilka chwil siedziała w swoim jeepie, zbyt zmęczona, by nawet otworzyć drzwi i wysiąść. Położyła głowę na zagłówku tylko na kilka chwil... kiedy otworzyła…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu