Poświęcił czas na głębsze spojrzenie i został nagrodzony…
🕑 11 minuty minuty Prosty seks HistorieWysyłali SMS-y przez kilka dni po kilku e-mailach. Dał jej swój numer. Dała mu swoje. Postanowił najpierw zadzwonić do niej, ciekawy, czy głos pasuje do jej zdjęcia.
- Cześć - odpowiedziała rzeczowo. Jej głos był ochrypły i to sprawiło, że jego penis lekko mrowił. – Cześć, Lily – odpowiedział.
Dowiedział się więcej o pozornie niewinnej kobiecie, której zdjęcie przykuło jego uwagę i której profil utrzymywał ją dzięki szczerej, ale bezczelnej postawie. Zaplanowali, że za dwa dni spotkają się w jej mieście, w jej ulubionej kawiarni. Dwukrotnie przejrzał się w lustrze, jego twarz była ogolona, jego krótkie brązowe włosy były ułożone, biała koszula i szare spodnie przylegały dokładnie do jego wysokiej, szczupłej sylwetki.
Zmarszczył brwi na widok dziedzicznych, lekko ciemnych kręgów pod jego kasztanowymi oczami, ale wychodząc z domu czuł się pewnie. Wysłał jej SMS-a, że będzie za kilka minut, na co odpowiedziała, że to nie problem. Był trochę później, niż zapowiedział, ale odczuł ulgę, gdy znalazł ją w kawiarni. Miała rozpuszczone rude włosy i wyglądały na równie sugestywnie rozczochrane, jak na jej zdjęciu. Długa, czarna sukienka bez rękawów opinała jej obfity dekolt, ale go nie eksponowała.
Jej krótkie palce zakończone były długimi, owalnymi paznokciami pomalowanymi na lśniący kolor oxblood, który podkreślał jej bladą, różową skórę. Jej makijaż był wykonany naturalnie, w przeciwieństwie do większości przesadzonych dziewczyn w typie Hollywood/LA, do których był przyzwyczajony. Jej brwi były uformowane, ale nie wypełnione ani przesadzone. Jej małe, różowe, nadąsane usta miały tylko słaby połysk.
Ale to jej oczy go przekonały. Na żywo były wspanialsze, kalejdoskop szarości, błękitu i zieleni, który miał w sobie coś z łubinu. "Lilia?".
- Cześć, James - odpowiedziała swoim ciemnym, miodowym głosem z ciepłym uśmiechem. Upiła łyk swojego drinka. „Masz problem ze znalezieniem parkingu?”. Rozmawiali głównie o filmach i jego doświadczeniach jako walczącego aktora-slash-autora, a także o jej filozofii, w jaki sposób język angielski (jej specjalizacja w college'u i jej kariera jako profesor), zwłaszcza w analizie literatury, może być używany do analizy filmów .
Wytrzymała jego spojrzenie. Podczas gdy jej mowa ciała była skromna, zauważył w jej oczach coś mrocznego, zmysłowego i głodnego, i to go podnieciło. Ale nie był jeszcze gotowy, by zapytać. "Chcesz iść na spacer?" zamiast tego zapytał. Uśmiechnęła się.
"Chciałbym.". Rozmawiali więcej o przypadkowych rzeczach, kiedy oprowadzała go po śródmieściu, w którym się znajdowali, głównie o lokalnej historii. Zaprowadziła ich do antykwariatu mieszczącego się na tyłach starego budynku, gdzie opowiadała o swoim czasie pracy w bibliotece uniwersyteckiej i gdzie w systemie Biblioteki Kongresu można było znaleźć książki o seksualności (HQ). Szli między alejkami, a ona spojrzała na niego i przygryzła wargę, wyglądając równocześnie na zmysłową i bezbronną. — Czy mogę cię pocałować? zapytała.
– Możesz – odpowiedział. Musiała stanąć na palcach, więc pochylił się, by spotkać się z jej ustami. Jej usta delikatnie dotknęły jego szeptu. Były ciepłe, niewiarygodnie miękkie i smakowały jak herbata chai, którą piła wcześniej. Jej zapach był słodki jak wanilia i bergamotka zmieszany z zapachem starych książek, które ich otaczały.
Sam czubek jej języka dotknął jego ust, gdy ich usta były zamknięte, a jego serce zaczęło bić szybciej. „Wow”, wyszeptała, „Czułam to od głowy do bioder”. Stał, wciąż oszołomiony, a jego ciało szumiało.
Pochylił się do jej ucha. „Zabierz mnie ze sobą do domu”. Poszedł za nią do jej mieszkania w pobliżu. Miejsce było małe, ale czyste, pomimo porozrzucanych tu i ówdzie książek. Był również mile zaskoczony, gdy stwierdził, że nie ma przytłaczających „dziewczęcych” zapachów, tylko jej odurzający zapach.
Zaprowadziła go do swojej sypialni, gdzie przycisk na pilocie obok nocnego stolika włączył diodowe świece, nadając pomieszczeniu delikatny blask i wystarczającą ilość światła, by mógł zobaczyć ją i to, co robi. Łóżko typu king-size w Kalifornii zostało zaścielone ciemnoczerwoną pościelą. Wziął jej ręce i poprowadził je tak, że jej ręce były wokół jego szyi.
Delikatnie przesunął dłońmi po jej ramionach i poczuł, jak zadrżała, gdy zamknęła oczy i przygryzła wargę. Jego ręce przesunęły się z tyłu jej głowy i pocałował ją, czując jej usta, gdy jego dłonie przesuwały zamek jej sukienki, sprawiając, że wciągnęła oddech. Nie rozdzielając ich ust, zsunął sukienkę i pozwolił swoim dłoniom wędrować po jej plecach, czując miękką, gładką, ciepłą skórę. Wbił palce w jej plecy i usłyszał cichy, jęczący warkot z jej gardła. – Czy ty właśnie warknąłeś? James zapytał.
– Ja – odpowiedziała Lily. „Czy to ci przeszkadza?”. „Właściwie, myślę, że jest gorąco. Nigdy wcześniej nie spotkałem kobiety, która czułaby się tak komfortowo ze swoją dziką stroną”. Spojrzał na nią.
Była przeciwieństwem typu kobiety, której miał pragnąć. Niska, z brzuchem, dużym tyłkiem, dużymi udami, dużymi cyckami, ale cerę miała jasną, a pewność siebie autentyczną. Jej stanik był tak samo czerwony jak jej paznokcie, koronkowy i nieodparcie eksponował nabrzmiałe piersi.
Jej majtki były koronkowymi chłopięcymi szortami. Nie próbowała się ukryć i zamiast tego wczołgała się na swoje łóżko, a potem opadła na kolana, tak że była prawie jego wzrostu. Ujęła jego twarz w dłonie i nie zrywając kontaktu wzrokowego, kciukiem przejechała po jego brwiach, potem palcem wskazującym po jego prostym, małym nosie, a potem znowu kciukiem po konturze jego ust, zanim je oblizała.
Jego kutas, już twardy, pulsował boleśnie w spodniach. Rozpięła mu koszulę, powoli, ale z wdziękiem. Kiedy zdjęła mu koszulę, złapała go za szyję i przyciągnęła do siebie, jej usta złożyły długie pocałunki na jego szczęce, po czym zacisnęła zęby na jego szyi.
Chwycił ją za tyłek i jęknął cicho, gdy lizała jego szyję i ugryzła go w ucho. Był mile zaskoczony, gdy odkrył, że jej tyłek jest bardziej umięśniony niż myślał, czując twardy mięsień pod giętką miękkością. Jej usta przesunęły się w dół jego klatki piersiowej, na przemian liżąc, gryząc i całując, po czym dotknęła jego pępka, jakby to była cipka, zachichotała i rozpięła mu pasek i spodnie.
"Czy normalnie idziesz komandosem?" — zapytała zabawnie. „Nie normalnie”. – Nie miałeś czystej bielizny? żartowała. - To i miałem co do ciebie dobre przeczucia - odpowiedział z uśmiechem, wspinając się na łóżko.
– Wyrównajmy wszystko tutaj. Pocałował ją mocno, gdy jego dłonie rozpinały jej stanik, a ona zsunęła go, nie odrywając się od niego, gdy ujął jej ciężkie piersi w dłonie, dotykając sutków, wydając z niej niski jęk. – Połóż się – poprosił.
Zrobiła, jak kazał. Spojrzała mu w oczy, kiedy ponownie ją zbadał. W jej postaci była gracja. Jego palec powędrował do jej splotu słonecznego, śledząc trzycalową bliznę.
„Byłam na niewłaściwej imprezie w niewłaściwym czasie” – wyjaśniła od niechcenia. Położył język na bliźnie i prześledził ją, a następnie przesunął do jej lewego sutka, biorąc go do ust i ssąc, jakby był spragniony. Ścisnął drugi sutek między kciukiem a palcem wskazującym, wydając z niej krótkie jęki, gdy delikatnie szarpała go za włosy i masowała skórę głowy. Jej zapach był silniejszy i chciał się w nim zatracić. Gdyby była wszystkim, co czuł do końca życia, już nigdy nie byłby niezadowolony.
- Muszę cię posmakować, Lily – błagał James, zdejmując jej majtki. "Czy mogę?". "Możesz.".
To było wszystko, co potrzebował usłyszeć. Jego ręce delikatnie rozłożyły jej nogi i podziwiał jej cipkę, bezwłosą, błyszczącą. To było idealne.
To było zachęcające. To sprawiło, że jego usta pociekły i nie marnował czasu, leżąc na brzuchu i opuszczając usta, biorąc jedno długie, powolne lizanie od jej cipki otwierającej się - przesiąkniętej jej sokami - do jej nabrzmiałej łechtaczki. Smakowała jak nic lub nikt, kogo kiedykolwiek jadł.
„O mój Boże, smakujesz niesamowicie,” zadumał się, zanim wsadził język w jej cipkę, liżąc ją od środka, pragnąc każdej kropli. Jej jedyną reakcją były krótkie, urywane jęki. Jego ręce odnalazły jej ręce i trzymał je, podczas gdy jego język i usta wykonywały swoje czynności, dopóki nie musiał przytrzymywać jej bioder, aby nie poruszała się zbytnio. Im bardziej ją lizał, tym stawał się twardszy, co nie wydawało mu się możliwe.
Odsunął się – było to dla niego bardzo trudne – i wyłowił prezerwatywę z kieszeni spodni. Założył ją i wspiął się na nią. – Chcesz mnie w sobie? On zapytał.
Jej źrenice były tutaj duże, a jej wyraz twarzy był pełen pożądania, ale wciąż wyzywający. "Tak.". – Powiedz mi – rozkazał, drażniąc jej łechtaczkę główką swojego kutasa. Oblizała usta, nie przerywając kontaktu wzrokowego. „Chcę twojego penisa we mnie.
Prawidłowy. Pierdolony. Teraz. Pocałował ją w szyję, wsuwając się powoli w nią.
Była ciasna, ale tak mokra, że mógł się rozluźnić bez zbytniego wysiłku. Każdy jego dziewięć cali sprawiał, że dyszała. Jej paznokcie spływały po jego plecach, a on zadrżał z erotycznego bólu.
Powoli wyciągnął swojego penisa i zauważył, że zaciskała się wokół niego mocniej. Dopiero gdy chwytanie stało się rytmiczne, zorientował się, że manipuluje swoimi mięśniami, by go chwycić. „Ile mamy czasu?" zapytał. „Całą noc," odpowiedziała, a jej poduszkowate usta były szeptem od jego.
Wszedł w nią, ich pocałunki były delikatnym kontrastem z twardym pchnięciem. Jej biodra spotykały się z jego pchnięciami, więc główka jego penisa konsekwentnie masowała jej szyjkę macicy. Rzadko przerywała kontakt wzrokowy, z wyjątkiem wyrażania przyjemności. Jej dłonie chwytały go za tyłek, drapały po plecach, masowały skórę głowy. Wszystkie jego zmysły były żywe i przeciążone, ale stwierdził, że chce więcej.
„Połóż się na mnie, – rozkazał, tracąc kontrolę nad swoimi manierami i wszelkim poczuciem przyzwoitości . Była obiektem jego przyjemności, przypominając mu poprzez swoje ciało coś pierwotnego, coś, o czym nie wiedział, że stracił, ale był wdzięczny, że to znalazł. Zręcznie poruszyła biodrami i chwyciła go za ramiona, a on pracował z nią, by przewrócić się bez przerywania kontaktu.
Wciąż brakowało jej samoświadomości, ponieważ jej biodra zaczęły falować i ocierać się głęboko. Usiadła, żeby mógł zobaczyć jej piersi, które ujął w dłonie, gdy odchyliła głowę do tyłu i jęknęła. Nadal manipulowała mięśniami, więc mocniej ścisnęła jego penisa. W zmysłowej mgle tego wszystkiego zauważył, że nie czuje się zdruzgotany. Chwycił ją za biodra, pchając razem z nią.
Był blisko, ale nie chciał dojść, dopóki ona nie zrobi tego pierwsza. Nadal trzymał jej biodra. - Proszę, nie, James, jestem tak blisko - błagała. Prowadził jej biodra, a jej jęki stawały się coraz głośniejsze, jej słodkie soki spływały po jego penisie i jądrach.
Na jej twarzy malowały się najpiękniejsze wyrazy przyjemności i bezbronności, jej idealne usta były otwarte i jęczały. Ich ciała były pokryte warstwą potu. „Och, kurwa!” – wykrzyknęła, zanim wydała z siebie długi jęk. Jej już ciasna cipka jeszcze mocniej zacisnęła jego trzonek, gdy poczuł, jak jej ciepły wytrysk przepływa przez jego penisa i dół jego jąder. Nie przestała falować biodrami i dość szybko James wydał z siebie warknięcie, gdy doszedł na czas, który wydawał się wiecznością.
Zacisnęła swoją cipkę przy nim, dojąc jego kutasa i przedłużając jego orgazm. Czuł, że jeśli jeszcze przyjdzie, zemdleje. „Miłosierdzia, kochanie, proszę!” Błagał.
Jednym szybkim ruchem zsiadła z niego. Pocałowała go w czoło i zlizała pot z jego czoła, po czym delikatnie pocałowała jego powieki, po czym opadła obok niego. Podniósł ją, opierając plecami o jego pierś, bezmyślnie masując dłonią jej uda. – O mój Boże – oświadczył. „Jak to jest, że mężczyźni nie walczą o ciebie?”.
Zachichotała, zwodniczo dziewczęcy dźwięk wydobywający się z ust tak pierwotnej kobiety. „Większość facetów nie zadaje sobie trudu, by spojrzeć głębiej. Ci, którzy to robią… cóż, powiedzmy, że nie miałem żadnych skarg. Pocałował ją w szyję i zlizał z niej pot, jakby to było coś, co zawsze robił.
„Jesteś uzależniającą kobietą” - stwierdził. tajemnica, którą chcę zachować..”.
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,927Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu