Ty obstawiasz! - Część 1

★★★★★ (< 5)

Właściciel restauracji robi niezwykły zakład z agentem podatkowym.…

🕑 31 minuty minuty Prosty seks Historie

„Wiesz dobrze Michali, że nie miałem wyboru! TC i tak dotrzyma słowa.”. „Jesteś zbyt naiwny, Thomas” - powiedział Michalis. Tomasz, który był dobrym przyjacielem Michalisa, był przeciwny apostołowi Tomaszowi, wyjątkowo łatwowierny. Otworzył restaurację w okolicy jakieś pięć lat temu i wszystko wyglądało dobrze.

Ale co oni robili, spacerując w środku nocy? A kim był TC? Jaki zakład postawił Thomas i dlaczego? Cofnijmy się o kilka godzin wstecz, aby się dowiedzieć. Było późne popołudnie. Michalis i Thomas dotrzymywali sobie towarzystwa w restauracji, jak to robili co jakiś czas.

Tłum rozbrzmiał brzęczeniem, które pokonało ich rozmowę. Na szczęście dla nich. „Wiesz, Michalis,” powiedział Thomas, „czasami bardzo się nudzę.

Nie mogę znaleźć sposobu, aby efektywnie wykorzystać swój czas.” "Co masz na myśli?" Zapytał Michalis. „Widzicie, nudne jest robienie tych samych rzeczy każdego dnia. Podawać ludziom to samo jedzenie i wykonywać te same prace przez te wszystkie lata. Chcę zrobić coś nowego!”. „Masz rację, Thomas”, zgodził się Michalis, „kierując się rutyną, która dla mnie też nigdy nie działała, zawsze staram się wypróbować nowe działania.

Ale czy coś wymyśliłeś?”. „Przeprowadziłem badania kilka lat temu. Próbowałem robić rzeczy, które pochłonęły mój umysł.

Jednym z moich pomysłów było złożenie deklaracji podatkowej”. „Och, znalazłeś bardzo ekscytującą rzecz do zrobienia”. Michalis odpowiedział sarkastycznym tonem.

„Tak”, powiedział Thomas, nie zdając sobie sprawy z sarkazmu, „ale nudziło mnie to. Nie składałem deklaracji podatkowej przez ostatnie trzy lata.”. "Co do cholery!" Michalis wstał zszokowany. „Nie płaciłeś podatków przez trzy lata?”.

"Dokładnie.". „Cholera Thomas, chcesz wpaść w kłopoty z urzędem skarbowym?”. „Nie, ja nie!” Thomas powiedział. „Ale nie martw się, to się nie stanie”. „A co sprawia, że ​​jesteś tego taki pewien?”.

„Ponieważ urzędnicy podatkowi są nieskuteczni i głupi. A poza tym biznes idzie lepiej niż kiedykolwiek. Dlaczego nagle sytuacja miałaby się pogorszyć?”. „Poborcy podatków nie są ani głupi, ani nieefektywni, Thomas” - odpowiedział poważnie Michalis - wręcz przeciwnie, są przebiegli i skorumpowani, bardzo niebezpieczna kombinacja cech! ”.

Thomas zaśmiał się: „Nie masz pojęcia, o czym mówisz!”. „Wcale nie - powiedziała ponuro Michalis - czy nie słyszałeś opowieści o tym, jak agenci podatkowi atakują firmy i zamykają je?”. „Tak, ale myślę, że są przesadzone” - odpowiedział Thomas z niedowierzaniem „czy powinniśmy wierzyć w każdą plotkę, którą słyszymy?”. „Nie, ale znam kilka osób, które zostały skopane przez urząd skarbowy” - powiedział Michalis. „Cóż, nikt nie zrobi nic dla mojej firmy!” Thomas strzelił ze złością.

„W porządku, Thomas”, powiedział Michalis i usiadł ponownie, „ale żeby cię poinformować, nikt nie jest zwolniony z prawa”. Zatrzymując rozmowę, obaj milczeli. Wszystko wydawało się być ciche i szło zgodnie z planem, kiedy Michalis złapała postać dziwnego mężczyzny na zewnątrz. Był wysoki, około dwóch metrów, a jego charakterystyczna szara broda osiągała długość klatki piersiowej. Miał na sobie czarny gabardynę, a od wewnątrz można było odróżnić białą koszulę i spodnie.

Szybko ruszył w stronę restauracji. Dziwnie wyglądający dżentelmen wszedł do restauracji i poszedł prosto do kasy. „Co chciałby pan mieć?” zapytał Thomasa do wysokiego mężczyzny. „Chciałbym złożyć zamówienie”, odpowiedział, a wysoki ton jego głosu sprawił, że wędrujący nietoperz na zewnątrz słoika chwilowo zszedł z kursu. „W porządku, więc usiądź proszę” zasugerował Thomas.

Beardy dżentelmen siedział przy stole, wciąż wyglądając na wyższego niż Thomas ze względu na swoje długie i puszyste włosy. Zakładając nowy obrus, Thomas zapytał „Co chciałbyś zjeść?”. „Poproszę jeden kilo cocorechi!” mężczyzna odpowiedział. „Jeden kilogram?” Thomas pomyślał i uniósł brew.

„Kim on jest, rekin?” Następnie przekonująco powiedział do mężczyzny: „Przychodzi za dziesięć minut!” i poszedłem do kuchni, aby wydać polecenie kucharzowi. Wracając do kasy obok Michalis, powiedział: „Mamy dość odrażającego faceta, którego tu mamy”, odnosząc się do nieznanego dżentelmena. - Tak, rzeczywiście - zgodził się Michalis, który z daleka słyszał ich rozmowę. Thomas podał danie cocorechi człowiekowi, samemu.

W chwili, gdy wielki talerz dotknął stołu, dziwny gość zaczął się burzyć. Thomas stał ciekawie nad dziwnym mężczyzną i patrzył, jak zjada cocorechi jak krem ​​owocowy. „Więc gdzie jest twoja deklaracja podatkowa?” wysoki mężczyzna nagle zapytał Thomasa. "Dlaczego chcesz wiedzieć?" - zapytał nerwowo Thomas, zaskoczony.

„Bo pracuję dla agencji podatkowej!”. Thomas opuścił szczękę i stracił zdolność artykułowania. "Co jest nie tak?" brodaty dżentelmen powiedział: „Kot zjadł twój język?”. „Nie, to nie tak,” powiedział Thomas, „po prostu to”. "Co?".

Michalis dobrze znał Thomasa i zdał sobie sprawę, że zamierza zrobić coś zupełnie głupiego. Thomas nosił w sobie tę naturę, naiwną głupotę. Czas zaczął mijać bardzo powoli, a Michalis zaczął biec w stronę dwóch facetów. Jego oczy były szeroko otwarte z przerażenia, a prawa ręka wyciągnęła w desperacji. Bał się, że Thomas miał powiedzieć najgorszą rzecz, jaką mógłby wypowiedzieć w całym swoim życiu.

„Nieee!” krzyczał i wszystko wciąż grało w zwolnionym tempie. Zapobiegłby wystąpieniu złej rzeczy, gdyby na podłodze nie leżały te paskudne, tłuste resztki wieprzowiny. Czas odmrożony! Michalis poślizgnął się i upadł jak trofeum drwali na ziemię. Guz! „Nie płaciłem podatków przez ostatnie trzy lata” - powiedział Thomas, a jego twarz zachowała tę głupią głupotę. Kosztowałoby go to drogo.

Brodaty mężczyzna przestał jeść i spojrzał poważnie na Thomasa. Potem jego broda zaczęła się śmiać. Potem jego usta.

Potem jego oczy. Potem całe ciało zaczęło się śmiać. Zaśmiał się tak mocno, że prawie wyskoczył z drewnianego krzesła. Jego głos sopranowy zmienił się z ekstremalnie niskich tonów na ekstremalnie wysoki i odwrotnie, sprawiając, że brzmiał tak, jakby pochodził z komediowego show, który tylko chorzy psychicznie mogliby uznać za zabawny. A jeśli uważasz, że to również zabawne, nie przejmuj się, wszyscy od czasu do czasu wariują.

„Guhh guhh”, mężczyzna splunął kawałki cocorechi na podłogę, niemal tonąc w szale. "O stary!" powiedział i kontynuował śmiech. „Po raz pierwszy widzę, jak oszustwo podatkowe o takiej wielkości zostało rzucone na moją twarz w ten sposób.”. "Naprawdę?" - zapytał Thomas, zachowując swój niewinny wygląd.

Poborca ​​podatków zignorował to głupie pytanie i wściekle spojrzał na Thomasa „Czy masz pojęcie, ile będziesz musiał za to zapłacić?”. "Ja nie.". „Około miliona euro!”.

"O nie!" Thomas powiedział skamieniały. „Jak mam znaleźć tyle pieniędzy?”. Poborca ​​podatków rozejrzał się. „Z tego, co widzę, twoja firma ma się dobrze” - zauważył. „Musisz tylko usunąć grzywnę!” Następnie przystąpił do dokończenia posiłku.

Michalis i Thomas mogli sobie tylko wyobrazić, co to znaczy dla firmy Thomasa, i oboje zastygli w miejscu. Pobierając ostatni kawałek swojego kilogramowego posiłku cocorechi, poborca ​​podatków głośno beknął. Beknięcie było tak gwałtowne, że mały kawałek mięsa wyszedł z jego brzucha i uderzył w ścianę. Sprawił, że zderzenie było tak silne, że oderwało część tynku.

Śmiertelność! „Ten mały kawałek był surowy” - powiedział poborca ​​podatkowy. „Mimo to jedzenie smakowało wyśmienicie”. Mówił dalej: „Sądząc po obu wyrazach twarzy, domyślam się, że żadna z was nie zapłaci kwoty.

Mam lepszy pomysł!”. „Słuchamy” - powiedział Michalis. Pobierając podatne i złowieszczo uśmiechnięte usta, poborca ​​podatków wypowiedział następujące słowa: „Proponuję postawić zakład!”. „Jaki rodzaj zakładu?” Zapytał Thomas.

„W pobliżu znajduje się dzielnica czerwonych latarni w Atenach. Założę się, że nie można tam znaleźć pracującej prostytutki, która byłaby dziewicą”, powiedział poborca ​​podatkowy. „Cóż, przynajmniej nie mogłem znaleźć ostatniego razu, kiedy tam poszedłem, heh heh!”.

„Hej, ale to oszustwo!” Michalis narzekał ze złością. Poborca ​​podatków zmarszczył brwi z obojętności, spojrzał na brodę i wytarł okruchy chleba, które przypadkowo spadły na nią podczas posiłku. Retorycznie zapytał: „A czy Thomas nie okradł państwa?”.

„Stan, który wielokrotnie kradł zarówno mnie, jak i Thomasowi” - pomyślał Michalis. „Ze swoimi skorumpowanymi politykami i zgniłą biurokracją. Błędne koło; nie inaczej niż kradzież od złodzieja! ”. Poborca ​​podatków zwrócił się do Thomasa: „Jeśli wygrasz zakład i znajdziesz dziewiczą prostytutkę, pozwolę ci odejść.

Ale jeśli przegrasz, twoja restauracja zostanie na zawsze zamknięta i pójdziesz do więzienia”. Thomas siedział zamyślony i próbował podjąć najbardziej racjonalną decyzję. Chociaż był naiwny, nie był głupi. „Czy mogę odrzucić zakład i spróbować pożyczyć pieniądze od znajomych?” zastanawiał się.

„Nie, nie mam bogatych przyjaciół, którzy pożyczyliby mi tyle pieniędzy. Ani Michałis. ”. „Może powinienem więc pożyczyć pieniądze z mojego banku?” pomyślał dalej. „Mój biznes jest wystarczająco rentowny.

Nadal jednak spłacam poprzednią pożyczkę, która pomogła mi założyć restaurację. Czy w tych czasach oszczędności ekonomicznych bank udzieli mi kolejnej pożyczki? zadał sobie pytanie. „Cholera, nie jeśli bankierzy dowiedzieliby się, że odwiedził mnie urząd skarbowy, i na pewno tak się stanie! Sądzę więc, że jest tylko jedna rzecz do zrobienia.

”. W miarę upływu czasu i niepokojące tykanie zegara zaczęło zabrzmieć jak dzwon kościelny, poborca ​​podatków przerwał ciszę i powiedział: „Więc, co to będzie, właściciel restauracji?”. „Thomas to moje imię”.

„Miło mi cię poznać, Thomas, możesz nazywać mnie TC”, wyniosły śmiech poborcy podatkowego. - Założę się - powiedział Thomas i lewą dłonią uformował prawą, uderzając ich zdecydowanie. Ponownie przekazując czas teraźniejszości, dwaj przyjaciele wciąż desperacko meandrowali, aby znaleźć sposób działania.

„Więc co masz teraz na myśli, Thomas? Co zamierzamy zrobić?” zapytał Michalis. „Szczerze mówiąc, pewnej nocy, gdy przekroczyłem dzielnicę czerwonych latarni, zobaczyłem pijanego młodego mężczyznę idącego w przeciwnym kierunku. Mówił do swojego telefonu.”.

"I?". „Powiedział:„ Ta dziewczyna w burdelu nigdy wcześniej nie była z mężczyzną ”. Więc możemy spróbować znaleźć dziewczynę, o której wspomniał, aby sprawdzić, czy plotka jest prawdziwa.

" „Och”, powiedział ponuro Michalis, „mówi człowiek, który uważa, że ​​nie powinniśmy brać plotek poważnie”. Następnie dodał: „Więc to jest nasz trop; pijak rozmawia z telefonem o prostytutce, z którą poszedł. Świetnie. Bardzo wiarygodne źródło. Nawet jeśli wcześniej była dziewicą, to już nie jest.” „Czy masz coś lepszego do zaproponowania?”.

„Cóż, nie”, odpowiedział Michalis. Przez cały czas, gdy to wydarzenie miało miejsce między Thomasem i TC, jego umysł był całkowicie oszołomiony i nie mógł jasno myśleć. „Okej, więc chodźmy do pracy” - zasugerował Thomas. „Zdefiniuj pracę”. „Wejdziemy do burdeli i zapytamy tam panny, czy ich prostytutki są dziewicami” - oświadczył Thomas.

„Brzmi dla nas jak rozsądny plan” - sapnął Michalis i z irytacją podniósł ręce do góry „wyglądając jak kompletni idioci dla pracujących tam ludzi”. „Są jakieś lepsze pomysły?” Zapytał Thomas. „Pokaż mi. Cóż, nie.”.

- No dobrze - powiedział Thomas. „Więc podzielmy się i zacznijmy!”. Ruszyli w przeciwnych kierunkach, zaczynając od placu miejskiego.

Ich kutasy wskazywały im drogę. Piss pachnące zaułkami i czas wyblakły, w pobliżu rozebranych domów przebranych za domy publiczne, wszystkie oświetlone latarnie; Michalis długo nie odwiedzał dzielnicy czerwonych latarni w Atenach, ale mimo to zdał sobie sprawę, że środowisko pozostało niezmienione. Zmieniły się jednak ludzie, którzy mieszkali w tych miejscach.

Tego wieczoru można było znaleźć nieprawdopodobne, ale nie niemożliwe, dziewiczy pracownik seksualny. Być może dziewczyna, która miała tam pracować po raz pierwszy. To zwiększy ich szanse. Ale niewiele, niestety, skoro dziewczyna gotowa do pracy jako prostytutka w burdelu miałaby wcześniej pewne doświadczenie w łóżku. W pierwszych domach publicznych, do których wszedł, zapytał madame bezpośrednio o dziewictwo dziewcząt, które tam pracowały.

Madame albo zaśmiała się histerycznie, albo obraziła, myśląc, że Michalis żartuje z nimi. Tak czy inaczej, nie poszło zbyt dobrze. Potem stało się coś innego. W tym konkretnym burdelu oczy pani błyszczały przebiegłością, sprawiając wrażenie osoby, która wiedziała, jak zmusić klientów do zapłaty. Powitała go w bardzo typowy sposób.

„Zabierzesz moją dziewczynę, Sarah?” zapytała Michalis. „Czy ona jest dziewicą?” - zapytała bez ogródek Michalis. "Nie mówić!" pani chętnie odpowiedziała. "Dlaczego nie?". „Nie jestem zobowiązany do informowania Cię o szczegółach życia seksualnego mojej dziewczyny” - powiedziała i dodała: „to coś, co powinieneś sam się dowiedzieć”.

„Cóż, ja” Michalis próbował mówić. „Sarah, wejdź!” pani wezwała dziewczynę, żeby się pokazała. Dziewczyna weszła do pokoju i podniosła temperaturę; była blondynką o ładnej buzi i dużych cyckach między pucharami C i D. Jej tyłek był okrągły, miękki i gładki. Michalis uwiódł widok.

„Do diabła, dlaczego nie?” pomyślał, a potem zapłacił, wszedł do pokoju przyjemności i usiadł na łóżku. „Zobaczmy teraz, jak to pójdzie” - zastanawiał się. „Zapytam ją o jej dziewictwo, a przy okazji, że tak jest, złożę jej propozycję biznesową, by przyjść i uratować biznes Thomasa, oferując bardzo satysfakcjonującą nagrodę”.

Po chwili blondynka weszła do sypialni. Pospiesznie zdjęła ubranie i również usiadła na łóżku, wyglądając na niecierpliwą. Analizując ją dokładniej, Michalis odniosła wrażenie, że dziewczyna nie była w dobrym nastroju. Chcąc się tym zająć, zapytał ją bezpośrednio: „Kiedy to zrobiłeś po raz pierwszy?”. „O co ci kurwa chodzi?” Sarah odpowiedziała głośnym, histerycznym i przenikliwym głosem.

„Chcesz uprawiać seks, czy nie?”. „Tak”, powiedział Michalis. Jakoś jej głos wpłynął na niego pozytywnie i przywrócił go do rzeczywistości. Mógł myśleć jaśniej i łatwiej reagować. Dodał: „Ale nie podoba mi się widok krwi.

To by mnie zniechęciło, gdybyś był dziewicą”. „Cóż, według twojej informacji, nie jestem!” - powiedziała dziewczyna, a kiedy mówiła, stopniowo się uspokoiła. „Okej, ona nie jest dziewicą” - zdecydowała Michalis, a potem pomyślała - „to jednak dość dziwne podejście. Nie mogę jej jednak winić, biorąc pod uwagę, przez co mogłaby przejść każdego dnia.

Mogę tylko trochę ją osłodzić. ”. Po zdjęciu spodni ujawnił się jego średniej wielkości i stwardniały kutas.

„Czy możesz mi pomóc?”. Skinęła głową, po czym mechanicznie złapała jego penisa i zaczęła kołysać dłonią w przód iw tył wzdłuż jego trzonu. Sfrustrowany Michalis przewrócił oczami. Nic nie mogło być gorsze niż to.

„Próbujesz nudzić mnie do wytrysku?” powiedział do niej zirytowany. Nagle zatrzymując ruch, Sarah wpatrywała się w niego zdziwiona. „Co więc mam zrobić?” zapytała. Stojąc na nogach i umieszczając swojego kutasa centymetr obok jej górnej dziury, Michalis powiedział: „Otwórz usta, skarbie”.

Sarah wcale nie zareagowała, ale stała w miejscu. Jej usta otworzyły się jednak lekko, niemal instynktownie. Michalis poczuł coś w rodzaju przyciągania magnetycznego między swoim kutasem a jej ustami i przez kilka chwil stał tam, wzmacniając intensywność.

Następnie powoli pchnął do przodu, a koniec jego tyczki prześlizgnął się przez jej usta i dotknął jej miękkiego języka. To uczucie prawie go przytłoczyło. Sarah nadal wyglądała na zirytowaną, ale po kilku ruchach do przodu i do tyłu oczy naturalnie się zamknęły, gdy coraz bardziej zharmonizowała się z uczuciami przepływającymi przez jej ciało. Michalis zaczął poruszać się w szybszym tempie, a potem zauważył tyłek dziewcząt. Teraz, gdy siedziała na łóżku, wyglądało to na sztywniejsze i okrągłsze niż wcześniej.

„Myślę, że jej tyłek potrzebuje pomocy w nagłych wypadkach” - pomyślał i poinstruował: „Pochyl się, kochanie”. Pochyliła się do przodu, niejasna, czy zrobiła to z powodu chęci lub uległości. Michalis widziała czubek głowy Sarah i odsłonięty tyłek. Zaczął klepać ją w pośladki. Doprowadziło to Sarę do podniecenia i zaczęła jęczeć.

Jej tyłek był zabarwiony na rumiany odcień. Jęk jeszcze bardziej zabolił Michalisa, co doprowadziło go do orgazmu. Nie mogąc dłużej wytrzymać, Michalis wyładowała pierwszą falę spermy w ustach, a następnie szybko usunęła kutasa i opróżniła resztę ładunku na jej twarzy i zakryła policzki, usta i nos.

Trochę wylądowała na brwi i lekko dostała się do środka kątem oka. Otworzyła usta, a ilość, której przypadkowo nie połknęła, zaczęła kapać na jej okrągłe i nieskazitelne piersi. Michalis obserwował ją przez chwilę, gdy dochodził do siebie po punkcie kulminacyjnym.

Zdecydowanie wyglądała teraz słodko, dziwnie zadowolona. A trzaskanie jej tyłka naprawdę sprawiało, że krew płynęła. „Zdecydowanie wskazuje właściwy kierunek”. on myślał. W tym momencie jego jasność powróciła do pełni.

Przebrał się, pożegnał Sarę i skierował się w stronę wyjścia. „Ale czy ja i Thomas wskazaliśmy właściwy kierunek?” zastanawiał się i znów ruszył w drogę, widząc przytłaczające go dziesiątki domów publicznych. W głębi serca Michalis wiedział, że nie ma sensu pytać o dziewictwo dziewcząt w każdym burdelu, w którym bywał. Brzmiało to dla niego absurdalnie i potrwa wieczność. Postanowił więc wrócić na plac miejski, aby omówić z Thomasem lepszy plan.

Mówiąc o Thomasie, zdał sobie sprawę, że minęło około pół godziny od czasu, kiedy umówili się na ponowne spotkanie. „Ups!” Pomyślał Michalis, a jego tempo oddychania nieznacznie przyspieszyło. „Chyba czas wracać”. Utrzymywał pośpieszne tempo, prawie biegając. Mimo że Michalis osiągnął szczyt z lodzikiem, który otrzymał wcześniej, wcale nie czuł się zmęczony.

Zamiast tego czuł się bardziej energetyzowany niż kiedykolwiek. Być może nie tak utalentowany pod względem wielkości penisa, niemniej jednak jego wytrzymałość fizyczna nadrobiła go więcej niż wystarczająco. Będąc najbliżej tego, co byłoby dla wielu faceta orgazmem, mógł osiągnąć orgazm wiele razy dziennie i dużo spermy za każdym razem.

Gdyby jego kutas był bronią, byłby to pistolet maszynowy uzi; niezbyt duży, ale niosący dużą siłę ognia. Na placu Thomas czekał niecierpliwie. "Co tak długo?" zażądał. „Czekałem tutaj przez co najmniej trzydzieści minut!”. „Cóż, tam była dziewczyna w burdelu na trzecim rogu w ten sposób,” odpowiedziała Michalis, „dała dobrą głowę!”.

Thomas opuścił ręce z siłą i walnął się w uda. „Człowieku! Myślisz, że to odpowiedni czas na dobrą zabawę?”. „Odpręż się, Michalis.

Musiałem ją sprawdzić, czy jest dziewicą, ponieważ pani nie powiedziała mi.„ Przekonaj się sam ”- powiedziała. „W każdym razie - wyszeptał Thomas - czy znalazłeś coś interesującego?”. „Nie, prawda?”. "Nie.". „Wierzę, że to proste - wyjaśniła Michalis - praktycznie nie można znaleźć dziewiczego pracownika seksualnego! To się nie stanie! Dziewica może stać się prostytutką, a nie na odwrót.

Nie znajdziemy rozwiązania w dzielnicy czerwonych latarni. „. „Zgadzam się z tobą” Thomas skinął głową, gdy zdał sobie sprawę, że facet rozmawiający przez telefon pewnego dnia był nonsensownym pijakiem. Nie istniała prawdziwa dziewica prostytutka. „Co możemy teraz zrobić przy ograniczonym czasie, który mamy?”.

„Hmm, może uda nam się oszukać TC.”. "W jaki sposób?". „Jedyne, co przychodzi mi na myśl, to znaleźć dziewczynę i sprawić, by grała rolę prostytutki, twierdząc jednocześnie, że jest dziewicą!”. „Brzmi interesująco - wytrysnął Thomas.„ Zastanawiam się, dlaczego wcześniej o tym nie myśleliśmy! ”. „Chyba dlatego, że wpadliśmy w panikę.

Jednak w tym planie są wady.”. „Naprawdę? Jak co?”. Michalis posłał Thomasowi surowe spojrzenie i wymamrotał: „Co za naiwny idiota!” Następnie powiedział gwałtownie: „Po pierwsze, TC będzie chciała sprawdzić swoje papiery, aby zobaczyć, czy naprawdę jest prostytutką”.

„Aha, masz rację!” Wykrzyknął Thomas. „Ale wiem, jak sobie z tym poradzić” - zapewniła go Michalis. „Znam ludzi, którzy potrafią pociągnąć za sznurki. Są mi winni przysługę i mogą zrobić fałszywą licencję prostytutki.” Michalis wskazał palcem wskazującym w górę, podkreślając jego pouczające słowa: „Drugą rzeczą, do której musimy dążyć, jest znalezienie dziewczyny, która faktycznie jest dziewicą”. „Dlaczego mielibyśmy tak bardzo ograniczać nasze poszukiwania? Och! Myślisz, że TC naprawdę zażąda, by pokazała mu swoje dziewictwo!”.

„Obawiam się, że” - przyznał Michalis - „TC wydawało się być bezwzględną nienawiścią do stracenia dupka, więc jestem pewien, że nie zawahałby się zażądać czegoś takiego!”. „TC nienawidzi przegrywać? Nie myślałem o nim w ten sposób!”. „Naiwny” - mruknął Michalis - „po prostu naiwny”. „Więc” - kontynuował Thomas - „Przypuszczam, że naszą trzecią przeszkodą będzie znalezienie dziewczyny, która zechce wykonać taki wyczyn”. „Dokładnie,” odpowiedziała Michalis, ostra staccato.

„Więc może moglibyśmy poprosić przypadkowe dziewczyny na ulicach, aby przyłączyły się do nas w naszej sprawie?”. „Nie podoba mi się ten pomysł” - nie zgodził się Michalis - „prosząc przypadkowych nieznajomych o wzięcie udziału w takim akcie. Nie ma wielu dziewcząt w wieku powyżej osiemnastu lat, które nadal są dziewicami, a jeśli są dziewicami, są szanse, że nie lubią sprzeciwić się prawu lub ryzykować zepsucie ich reputacji, nawet jeśli jest duża nagroda. ”. „Brzmi rozsądnie”, przytaknął Thomas, i dodał „ponadto, tutaj najważniejszy jest czas, który może zająć sporo czasu”.

„Zatem jedynym rozwiązaniem pozostaje zapytanie dziewcząt, które już znamy.”. „Chyba tak.” Spisali listę nazwisk dziewcząt powyżej osiemnastu lat z ich najbliższych kręgów społecznych. Zebrano około trzydziestu imion i zaczęli wyłapywać te, o których wiedział, że zostały złożone. Żadne z nich nie spełniało wymagań, z wyjątkiem jednej dziewczyny, Sophie.

„Hmm. Sophie jest bardzo piękna, ale jednocześnie niezwykle nieśmiała” - stwierdził Michalis. „Ma dziewiętnaście lat.

Jest duża szansa, że ​​nigdy wcześniej nie była z mężczyzną.” „Przynajmniej tak to wygląda” - zauważył Thomas. "Dobrze, dobrze!" Michalis tryskał. „Zobacz, kto zaczyna się budzić!”. "WHO?" - zapytał zakłopotany Thomas, rozglądając się wokół.

"Nieważne.". Był ranek, około jedenastej. Młoda kobieta, prawdopodobnie jako nastolatka, stała przed drzwiami swojego mieszkania. Miała długie jasnobrązowe włosy, które opadały jej na ramiona i prawie zakrywały jej słodkie brązowe oczy.

Miała bardzo bladą cerę, a na jej twarzy pojawiły się oznaki kilku słabych piegów. Jej wzrost był nieco niski, prawie metr sześćdziesiąt centymetrów, a długa spódnica pod kolanem pokrywała jej linie kobiecości i sprawiała wrażenie szczupłej sylwetki. Nadano jej imię Sophie i czekała cierpliwie na Michalis. „Czego Michalis mógł ode mnie chcieć?” zastanawiała się. „Nigdy wcześniej nie prosił mnie, bym poszedł na tete-a-tete.

Dziwne!'. Po rozstaniu ostatniej nocy z Thomasem Michalis wezwał ją na kawę następnego ranka, ponieważ nie widział jej od dłuższego czasu. I oczywiście, aby dowiedzieć się, czy zachowała dziewictwo. Zbliżając się pospiesznym tempem z daleka, Michalis machnęła na powitanie Sophie. „Cóż, oto on!” Sophie pomyślała i w odpowiedzi pomachała mu ręką.

„Sophie jest spokojna” - zastanawiała się Michalis - i jest również bardzo piękna. Mimo swojej urody nie emituje jednak żadnej seksualności. ”. Co więcej, Michalis przypomniała sobie, że ilekroć w seksie były jakieś wzmianki, kiedy wychodzili z przyjaciółmi w przeszłości, zwykła urwać.

Ponadto nigdy nie wspominała, a nawet unikała rozmów związanych z seksem. „Dziś obawiam się, że będę musiał zobaczyć jej reakcje na takie tematy” - pomyślał poważnie Michalis, ale potem jego wyraz twarzy rozjaśnił się - ponieważ zamierzam je poruszyć! Ale, hm, ściśle z naukowego punktu widzenia. Wyprostował się i starał się wyglądać poważnie.

„Jak się masz, Michali?” - zapytała Sophie. „Nic mi nie jest”, wzruszył ramionami i spojrzał w niebo jak święty męczennik. Nagle odwrócił głowę i utkwił oczy w Sophie i powiedział szorstko: „Mój przyjaciel nie jest!”. „Co się stało?”. Spacerując po okolicy z licznymi parkami i fontannami, Michalis opowiedział Sophie o niebezpieczeństwie, jakie groził Thomas.

„O mój boże!” Sophie była zaniepokojona. „A co Thomas zrobił potem?”. Michalis opowiadał Sophie o najnowszych wydarzeniach; na temat zakładu, na który zgodzili się Thomas i TC. Miał nadzieję, że nie zemdleje z powodu pikantnej natury zakładu.

Nie zrobiła tego. Zamiast tego przeszła do sedna sprawy: „A jak mogę pomóc?”. „Sophie” - powiedział ostrożnie Michalis - „nie musisz się zgodzić na to, ale czy mógłbyś przedstawić się TC, grając rolę prostytutki, dopóki nie będzie przekonany, że jesteś?”. Z oznakami paniki Sophie wyjąkała: „A jak on będzie przekonany, że jestem prostytutką? Jak myślisz, o co mnie poprosi?”.

„Nie wierzę, że poprosi cię o seks z nim lub cokolwiek innego paskudnego,” uspokoiła ją Michalis i miała nadzieję, że tak się stanie. „Ale nawet jeśli to zrobi, nie musisz się podporządkować. jeśli pokażesz mu licencję, że jesteś prostytutką, będzie przekonany. ”.

„Ale ja nie mam prawa do uprawiania prostytutki, manekinie”, Sophie lekko się obraziła, a potem z szeroko otwartymi oczami z przerażenia ośmieliła się przyznać, „mówiąc o tym, miłość jest dla mnie czymś zupełnie nieznanym!”. Michalis zaskoczyła spowiedź Sophie. Nie spodziewał się, że to zrobi i prawie nie mógł ukryć uśmiechu, ponieważ Sophie okazała się idealnym kandydatem.

Jedyne, czego teraz potrzebowała, to mały nacisk. "Poważnie?" powiedział. „Jak to się stało? Myślałem, że masz dużo większe doświadczenie z mężczyznami! Jesteś bardzo atrakcyjny i piękny, wiesz!”. „Dziękuję,” Sophie uśmiechnęła się łagodnie i odzyskała kontrolę.

„Pomogę wam dwoje, chociaż nie jestem pewien, czy będę wystarczająco dobry.”. „Uwierz mi, jesteś!”. "Dziękuję Ci.

Ale co z licencją? Przypuszczam, że odegrasz w tym swoją rolę? ”. Michalis zamknął oczy w konspiracji:„ Nie martw się o licencję. Znam kilka osób, które mogą pomóc! ”.

Michalis zgodziła się skontaktować z Sophie, aby powiedzieć jej czas i miejsce, w których on, Thomas, TC i ona się spotkają. Ponieważ miał doświadczenie z prostytutkami, udzielił jej rad dotyczących jej postawy i jej styl ubierania się, aby była bardziej przekonująca. Aby pomóc jej jeszcze bardziej, recytował definicję tego, czym jest prostytutka, którą kiedyś znalazł w encyklopedii. „Prostytutka to kobieta, która chętnie oddaje swoje ciało w zamian dla czegoś o charakterze nie seksualnym, czy to coś jest materialne, czy nie. ".

Żegnając się z Sophie, Michalis udała się na spotkanie ze starą koleżanką, która miała moc fałszowania dokumentów tożsamości! Po wizycie w administracji publicznej, i po tym, jak został prostytutką, bzykając się z dojrzałą i nieco przejrzałą kobietą, która niegdyś wyświadczyła mu przysługę w zamian za seks, Michalis uzyskała licencję. GILFS Są całkowicie nienasycone ted wyciągnąć kilka sznurków, ale zamiast tego pociągnął mojego penisa! ”. Spotkanie odbyło się o piątej trzydzieści tego popołudnia i była czwarta. Michalis udał się na spotkanie i pomyślał o swoim ostatnim nieszczęśliwym wypadku z tą panią.

„Nie lubię starszych pań. Chcę słodką młodą cipkę. Jak Sophie. Dlaczego coś się między nami nie wydarzyło? A teraz, kiedy każę jej grać prostytutkę, myślę, że mogłem mieć na nią zły wpływ.

”. „Wszystko to mnie denerwuje” - wymamrotał, jednocześnie zasmucony i napalony. Rzuciwszy okiem na zegarek, uświadomił sobie: „Nadal mam trochę czasu. Dlaczego nie odwiedzić tej dziewczyny Sarah? Mam z nią kilka niedokończonych spraw.

Traktowała mnie ustami, teraz czas spróbować czegoś innego! ”. Udał się do burdelu, w którym wiedział, że Sarah pracuje. Wchodząc po schodach i na pierwsze piętro starego budynku, wszedł do pokoju gościnnego, w którym goście spodziewali się zobaczyć pracujące tam dziewczyny. Michalis usiadła na kanapie i obejrzała pokój.

Jego oczy padły na mężczyznę siedzącego na krześle naprzeciwko niego. Był wysoki, chudy i miał długie ciemne włosy. Jego oczy przeszywały wszystko, na co patrzyli. W końcu spotkali się z oczami Michalis.

„Co tam, stary?” powiedział. „Czy dzisiaj polujesz?”. „Czy to nie oczywiste?” Michalis wzruszył ramionami. „Wszyscy przyjeżdżają tutaj z tego samego powodu, a to jest po to, żeby uprawiać seks, prawda?”.

„Cóż, nie. Wszyscy przychodzą tutaj, aby uprawiać seks, ale nie wszyscy mężczyźni mają taką samą motywację.” „Och, rozumiem twój punkt widzenia”. Michalis leniwie odpowiedział.

„Więc jaki jest powód twojego przyjazdu?”. „Żeby się dobrze bawić”, stwierdził bez ogródek wysoki mężczyzna. "Co twoje?". „Żeby się dobrze bawić”, Michalis nieprzyjemnie powielał słowa mężczyzny. Jednak wewnętrzny głos zasugerował: „A może dlatego, że ciągle myślisz o Sophie”.

Długowłosy mężczyzna uśmiechnął się i odchylił do tyłu. Słychać było kroki z kuchni. Idąc strategicznie małymi krokami, jakby obie nogi miały własne zdanie, pani burdelu weszła do pokoju gościnnego. „Dziś mamy tutaj Suzy.”. „Co się stało z Sarą?” Zapytał Michalis.

„Ona już z nami nie pracuje!” pani odpowiedziała, unosząc brwi i wierząc mi w oczy. „Czy wiesz, gdzie ona teraz pracuje?”. "Nie mówić!" nagle odpowiedziała.

„Nie jestem zobowiązany do podania jej adresu zawodu! Dlaczego nie wziąć Suz”. „Jest przy tej, która jest pięć przecznic po twojej prawej stronie!” interweniował długowłosy koleś. „Widziałem ją, zanim tu przybyłem”. „Ty dupku!” pani wrzasnęła.

„Dlaczego ingerujesz?”. "Nie mówić!" wysoki mężczyzna naśladował panią, a jego usta tworzyły trudny do ukrycia uśmiech. Prawdopodobnie miał podobne spotkania z tą panią w przeszłości.

"Dzięki!" Michalis wykrzyknął, a potem pomyślał: „Miły człowieku, zastanawiam się, jaka jest jego historia”. Opuścił burdel i podszedł do tego, na który wskazywał mu tajemniczy facet. Ponieważ pośpieszył, by dostać się na miejsce spotkania, Michalis zapłacił i poszedł bezpośrednio do sypialni.

Zdjął ubranie i czekał. Drzwi się otworzyły i weszła Sarah. „Cóż, kto tu jest!” zauważyła, wyglądając na zadowoloną, że go widzi.

A przynajmniej wydawała się szczęśliwsza niż wtedy, gdy widziała innych mężczyzn. Michalis nie była jednak podekscytowana, gdy ją zobaczyła. Chyba jego kolej była kwaśna i zrzędliwa.

"Co jest nie tak?" - zapytała Sarah. „Masz problemy ze swoją dziewczyną?”. „Nie mam dziewczyny!” Michalis z wahaniem przyznał. "Nie na długo!". Sarah szeroko otworzyła oczy ze zdziwienia: „Co? Nie masz dziewczyny? Dlaczego?”.

„Nie mam szczęścia” - przyznał, a jego myśli kręciły się wokół wizerunku Sophie. Zastanawiał się też, czy to naprawdę ta sama Sarah, którą widział poprzednio. Za pierwszym razem, gdy ją próbował, zachowywała się jak histeryczny bachor. „Może ma dziś lepszy humor?”.

Sarah uśmiechnęła się i złapała swojego kutasa: „Cóż, dzisiaj twoje szczęście się zmieni! Uspokój się i pozwól mi zabrać twoje ciężary!” Natychmiast wepchnęła jego penisa do ust, wszystko do podstawy. To sprawiło, że Michalis wyrwał się ze swojej melancholii i poczuł się bardziej żywy. Hej, to dobrze! Zdał sobie sprawę.

Po chwili chodzenia w tę iz powrotem w ustach Sarah zatrzymała się, by oddychać, i umieściła swojego penisa między jej piersiami. Pchnęła dłońmi swoje okrągłe piersi, aby wywierać nacisk i zaczęła je przesuwać w górę iw dół jego trzonu. Z powodu lodzika, który dawała Michalisowi, nie było już potrzeby smarowania, a jej piersi ładnie przesuwały się po jego kutasie.

Ale i tak splunęła na kutasa, tylko po to, żeby stał się trochę bardziej śliski. Następnie zwiększyła tempo titjob, polizała jego zaczerwienioną końcówkę i ssała ją ustami. Michalis prawie osiągnął punkt wytrysku, a potem Sarah nagle zatrzymała się.

„Nie, jeszcze tego nie chcę!” Potem upadła na łóżko i szeroko otworzyła nogi, odsłaniając całkowicie swoją ładnie uformowaną i ogoloną srom. „Chcesz mnie polizać?”. „Nie, w porządku”, powiedział Michalis i pomyślał o wszystkich kutasach, które były w niej przed nim, „Myślę, że przejdę”. „Nie martw się” - zapewniła go Sarah - „Dzisiaj otrzymałam badanie lekarskie, jestem czysta”. „Ale uprawiałeś dzisiaj seks z innymi facetami, prawda?”.

„Nie, dzisiaj jesteś moim pierwszym klientem!”. „Cóż, jeśli tak jest.”. Michalis polizała swoją cipkę.

Położył twarz w pobliżu jej okolicy łonowej. Wyglądało to czysto i ładnie pachniało. Dziewczyna musiała się kąpać zaledwie kilka minut temu.

Po zajęciu się tym, co miał wcześniej, zaczął lizać jej łechtaczkę, a ona jęczała z przyjemnością. Po ciągłym ssaniu, całowaniu i lizaniu całej okolicy łonowej cipka Sarah przepełniła się sokami miłosnymi. Podniósł się, by wsunąć do niej penisa: „Myślę, że jest gotowa”. Złapał prezerwatywę obok poduszki, tej, którą przyniosła Sarah.

„Nie, możesz mnie pieprzyć bez niego, nie zajdę w ciążę”. Michalis podejrzliwie uniosła brew: „Jesteś pewien?”. „Tak, jestem na kontroli urodzeń!”. "W porządku.". Poruszając się powoli, Michalis wepchnął swojego penisa do ociekającej cipki Sary.

Jej pochwa drgnęła, gdy wszedł do środka, i dał znaki, że ma w tym czasie mikro orgazmy. Odetchnęła cicho: „Nie spiesz się!”. Michalis poruszał się powoli tam iz powrotem. Sarah przytuliła go, przytuliła i pocałowała.

Tempo zaczęło przybierać na sile i oboje poczuli słodkość przepływającą przez ich ciała. Sarah owinęła nogi wokół talii Michalisa i pozwoliła mu wejść głębiej. Osiągając najgłębsze głębiny, Michalis został tam trochę i wykonał masujące ruchy swoim obszarem łonowym i swoim.

Pogładziła go po głowie, a on pocałował obszar między jej uchem a szyją. A potem intensywność rosła, gdy obaj zaczęli się poruszać coraz szybciej, aż nie mogli już dłużej tego wytrzymać. Michalis weszła do środka, jęcząc, i wydała pożądliwe jęki, gdy jego sperma zaczęła ją wypełniać.

Pochwa wywoływała skurcze i konwulsje, gdy również osiągnęła punkt kulminacyjny, kilka chwil później. Spokój przenikał cały pokój. Sarah wstała z łóżka, świeża, jakby dopiero co się obudziła. „Dziękuję kochanie, to nie był mój pierwszy raz, ale przypomniało mi to. Przyjdź do mnie ponownie, dobrze?”.

Michalis wstał i obserwował ją z uśmiechem. Czuł się znacznie lepiej. "Oczywiście że będe!" zgodził się. W drodze na spotkanie Michalis pomyślał, że może nie powinien tak bardzo martwić się o Sophie.

Prawdopodobnie nie było ich przeznaczeniem bycie razem i może trochę ją przecenił. Ale nie docenił skłonności umysłu do tracenia czasu. Patrząc na zegarek, krzyknął: „Och nie, jestem spóźniony!” i zaczął biec. Wysiłek fizyczny pompował krew w żyłach i pozwalał kutasowi pozostać wyprostowanym podczas biegania, poruszając się w górę i w dół podobnie jak trampolina w użyciu. „Czy dostanę licencję dla Sophie, zanim przyjedzie TC?” zastanawiał się i biegał jak lubieżny demon, nagle napędzany zaburzeniami lękowymi.

Koniec części Ciąg dalszy nastąpi..

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,927

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat