Sprężysty deszcz

★★★★(< 5)

Dać się złapać w deszczu z sąsiadem…

🕑 26 minuty minuty Prosty seks Historie

Coś mnie nagle obudziło i położyłem się na plecach na kilka chwil, aż moje oczy się wyostrzyły. Zerkając na jaskrawe czerwone cyfry na budziku, zauważyłam, że było o wiele za wcześnie, by budzić się w sobotni poranek. Odwróciłam się z jękiem i przytuliłam się z powrotem do pościeli. Nagle dotarło do mnie, że Shauna wróciła wczoraj! Usiadłem gwałtownie i wysunąłem nogi z łóżka, odsuwając brudne ubranie robocze, które ściągnąłem poprzedniego wieczoru. Praca jako monter kuchni była świetnym pieniądzem i utrzymywała mnie w dobrej kondycji przy bardzo niewielkiej ilości dodatkowej pracy, ale niektóre z bardziej odległych kontraktów powodowały, że wracałem do domu późno i całkowicie wykończony, a ostatnia noc nie była wyjątkiem.

Jednak myślenie o Shaunie sprawiło, że nie mogłem się doczekać wyjścia i nie marnowałem czasu wchodząc pod prysznic. Może powinienem wyjaśnić, kim jest Shauna. Ona i ja dorastaliśmy razem, no cóż, razem w możliwie najluźniejszym sensie. Mieszkaliśmy w przeciwległych domach, chodziliśmy do tych samych szkół i znaliśmy mniej więcej tych samych ludzi.

Podkochiwałam się w niej odkąd pamiętam, a ona używała tego jak narzędzia, aby owinąć mnie wokół swojego małego palca. Kiedy opuściłem szkołę, by pracować w firmie mojego taty, została i dostała maturę. Teraz wróciła na letnie wakacje po pierwszym roku na Uniwersytecie w Edynburgu, gdzie studiowała Business Studies. Oszałamiająco atrakcyjna blondynka z nogami sięgającymi jej szyi, wiedziała o tym i wiedziała, jak za jego pomocą kontrolować otaczających ją ludzi.

Oczywiście nie zdawałem sobie sprawy z jej obojętności wobec mnie, przekonany, że wyrośnie na mnie, jeśli wytrwam. Byłem zdeterminowany, aby zauważyła mnie jako mężczyznę, a nie tylko jako swojego osobistego niewolnika. Tak więc nigdy tak naprawdę nie byliśmy „razem” jako tacy, ale nadal żywiłem wielkie nadzieje.

Byłem w świetnym humorze, gdy wyszedłem z łazienki, tańcząc z powrotem do swojego pokoju z ręcznikiem wokół talii. Mijając pokój rodziców, zderzyłem się z matką, która wyszła i wyglądała nieco gorzej. "Dobrze się bawiłem z tatą ostatniej nocy, widzę mamę!" Uśmiechnąłem się do niej, "może trochę za dobry?" Szczupłe ciało Laury i chirurgicznie powiększone piersi świadczyły o tym, że nadal dbała o siebie.

Jej wątła i prawie prześwitująca lalka powiedziała, że ​​nadal opiekuje się moim Martinem, moim tatą. Byłem przyzwyczajony do widoku ich obu paradujących w ubraniach, które zaszokowałyby lub obrzydziły większość moich przyjaciół, więc nie myślałem o tym. "Czy musisz krzyczeć?" Mama spojrzała na mnie zamglonym wzrokiem: „Myślę, że Carterowie zaostrzyli wczoraj swój poncz, wypiłem tylko 6 szklanek, a to zdecydowanie jest kac po 12 szklankach”. Uśmiechnąłem się ponownie i kontynuowałem swój mały taniec do mojego pokoju. Kiedy już miałem na sobie czyste ubranie i coś śmierdzącego z puszki pod pachami, zaciągnąłem kosz na pranie do pomieszczenia gospodarczego i wrzuciłem do pralki moje ubrania robocze i prześcieradła z podwójnym praniem.

Nasza sprzątaczka zrobiła większość tych rzeczy, ale lubię dopilnować, aby moje ubrania robocze były czyste na poniedziałkowy poranek. Poza tym pachniały potem i czymś nieopisanym, co czaiło się dzień wcześniej pod czyimiś starymi meblami kuchennymi, więc chciałem je usunąć z mojego pokoju. Wszedłem po schodach po 3 na raz i o mało nie przegapiłem ponownego zderzenia się z Laurą, teraz noszącą szlafrok i niosącą tacę z mocną kawą i bajglami. - Oo mamo – droczyłem się, chwytając jeden z bajgli. – Nie powinieneś! "Dlatego nie zrobiłem!" odparła i odsunęła ode mnie tacę.

"Weź swój, leniwy chłopcze!" Kołysała się, gdy chroniła tacę, którą poszła. - W każdym razie, co cię uszczęśliwiło dziś rano, wygrałeś na loterii czy coś? "Coś w tym stylu!" Uśmiechnąłem się do niej tajemniczo i zostawiłem ją, by zastanowiła się nad tajemnicą dziewiętnastu twoich starych chłopców na dole schodów. Wiedziałem, że Shauna jeszcze się nie obudzi, ale wyjrzałem przez kuchenne okno, mając nadzieję, że tak czy inaczej. Poranne słońce ujawniło, że zasłony w ich wolnostojącym domu są zaciągnięte. Wiedziałem, który pokój należy do niej, i zauważyłem lekki ruch, gdy jedna z zasłon opadła z powrotem na swoje miejsce.

Ktoś patrzył, zastanawiałem się, czy to Shauna szpieguje mnie? Myśl, że może mnie sprawdzać, wywołała nagły i nieoczekiwany dreszcz w moim wnętrzu. Mój kutas, zawsze chętny do reagowania na najmniejszą nutę seksu w powietrzu, zgęstniał i poruszył się w moich spodniach jak jakiś obcy organizm ożywający. Przysięgam, że ta rzecz ma własny rozum.

Na szczęście nic innego się nie wydarzyło i odsunęłam się od okna, aby uporządkować herbatę i tosty dla siebie, podczas gdy znowu kładł się spać. Kiedy wyszedłem z domu później, ubrany w biegi, słońce prawie zniknęło, a atmosfera była napięta i lekko parna. Myślałem, że później spadnie deszcz, ale na razie wyglądało to bezpiecznie. Próbowałam wyglądać swobodnie, kiedy przechodziłam przez ulicę z kluczykami w ręku i podeszłam do drzwi wejściowych Willamów. Po naciśnięciu dzwonka cofnęłam się, oczekiwanie ściskało mi żołądek.

Lekkie kroki zbliżały się z drugiej strony, ale witraż na ich drzwiach z PCV uniemożliwił mi zobaczenie, kto nadchodzi, a moje wnętrzności nadal się kiwały, gdy drzwi się otworzyły. „Och, cześć mark” Mysie brązowe włosy okalały wysokie kości policzkowe i uśmiechnęła się, gdy mnie zobaczyła. "Przypuszczam, że jesteś tu dla Shauny." "Uch, tak." Tłumiąc westchnienie rozczarowania, spojrzałem za nią na ich korytarz. – Już wstała? Jadę na przejażdżkę do Priory Marina na przebieżkę i pomyślałem, że może zechce pojechać.

Kaylee jest młodszą siostrą Shauny. Zawsze trochę niezgrabna i chuda, żyła w cieniu Shauny i nigdy tak naprawdę jej nie zauważyłem. To trochę niesprawiedliwe, ponieważ wyrosła na atrakcyjną dziewczynę po pewnym późnym początku.

Czasami widywałem ją biegnącą i machając ręką, czy coś, ale nigdy nie zwracałem na nią uwagi, więc byłem trochę zaskoczony tym, co powiedziała dalej. – Poszła do Milton Keynes z mamą i tatą. – Spojrzała na mnie nieśmiało i jej dłonie były trochę splecione.

"Ale chciałbym do ciebie dołączyć, jeśli to w porządku?" Stałem tam przez chwilę jakby oszołomiony, a przez głowę przelatywały mi wszelkiego rodzaju wymówki. W końcu jednak nie mogłem wymyślić żadnego powodu, aby odmówić. - Chyba tak – machnąłem do niej niejasno moimi kluczykami.

– Mam poczekać w samochodzie, kiedy ty się przebierasz? "Pewnie!" Ogromny uśmiech przemknął po twarzy Kaylee, gdy odwróciła się w stronę schodów. Potem zatrzymała się i odwróciła: "Nie potrwa to długo, dwie minuty, obiecuję!" Zamknęła drzwi i usłyszałem, jak wbiega po schodach. W końcu wypuściłem długo wytrzymywane westchnienie rozczarowania. Przeklinałem siebie, że nie oglądałem domu, gdybym to zrobił, widziałbym, jak wychodzą i uniknąłem całej tej sytuacji. „Nic nie mogę teraz na to poradzić”, pomyślałem, przechodząc przez jezdnię do mojego starego forda escorta.

„Po prostu miej to już za sobą i miej nadzieję, że Shauna wróci na czas, żebym przynajmniej mógł ją dzisiaj zobaczyć”. Zjechałem z podjazdu i manewrowałem samochodem, by usiąść na chodniku przed Domem Shauny. Kaylee dotrzymała słowa i chwilę później zeszła na ścieżkę w białej koszulce i czerwonych szortach.

Jej chude ręce i nogi były opalone, a jej średniej długości włosy związała w koński ogon, wyglądając w każdym calu na atletyczną sylwetkę, kiedy wyskakiwała przez bramę i wsiadała do samochodu, którego drzwi pchnąłem. "Cześć, dzięki, że pozwoliłaś mi pojechać z tobą." Kaylee biegała kolanem w górę iw dół w rytm radia. „Uwielbiam biegać po Priory, ale bez samochodu jest za daleko”. – Lepiej miej nadzieję, że to nie jest za daleko dla tego starego bangera – stuknąłem w kierownicę. „Ząb robi się teraz trochę za długi”.

Posłała mi uśmiech. „Jestem zaskoczony, że nie masz jeszcze czegoś lepszego, myślę, że powinieneś być w stanie sobie na to pozwolić przy wszystkich godzinach pracy”. „Cóż, chcę cougar, ale ubezpieczenie jest nieprzyzwoite w moim wieku, więc na razie się tym zajmę”.

Zwolniłem na chwilę na rondzie St John's, a potem wcisnąłem się w lukę pozostawioną przez powolnego kierowcę ciężarówki. - Zresztą co z tobą, uczysz się już jeździć? – Wzięłam kilka lekcji, ale nie podobała mi się instruktorka – skrzywiła się. „Shauna używał tego samego faceta i wydawało mi się, że dobrze się z nim dogaduje, ale myślałem, że jest trochę przerażający.

Zawsze patrzę na moje cycki i przy każdej okazji dotyka moich rąk”. – Ugh – odruchowo spojrzałam na jej klatkę piersiową. – Straszny staruszek, co? Z kimś takim nie można tkwić na godzinę w ciasnej przestrzeni. Zdecydowałem, że piersi Kaylee nie były aż tak atrakcyjne. Dwie porzeczki na desce do krojenia chleba, jak mówiła o sobie mama, przed wszczepieniem implantów.

Cóż, może nie aż tak mały, ale nigdzie w pobliżu Shauny. Pomyślałam, że Shauna potrzebowała całego alfabetu, żeby opisać jej rozmiar stanika. Podczas gdy Kaylee poradziłaby sobie z dwoma pierwszymi literami. Skręciliśmy w prawo w Priory Marina.

Jak zwykle odruchowo schyliłem się, gdy przechodziliśmy pod ogranicznikiem wysokości, mimo że był on znacznie wyższy niż dach Escort. Kaylee śmiała się ze mnie, kiedy to robiłem, i znów na nią spojrzałem, może mimo wszystko potrzebowała litery C. Koła skrzypiały na żwirze, gdy parkowałem obok ścieżki, która prowadziła obok pawilonu w dół do jeziora. Wziąłem torbę z tylnego siedzenia, aby schować ją do bagażnika, nie ma sensu zostawiać jej na widoku na tylnym siedzeniu. Miał w sobie tylko ręcznik i dres, ale złodzieje rozwalą okno za mniej.

– Nie przyniosłeś ręcznika. Obserwowałem, jak Kaylee wysiadała z samochodu. "Mam nadzieję, że nie pocisz się za bardzo." "Umm, nie pomyślałam o tym," odpowiedziała z ponurą miną. „Skończyłem biegać tylko w domu.

Zamierzam teraz smród twój samochód w drodze do domu”. "Ach, nie martw się o to," zatrzasnąłem but. "Możemy podzielić się moim." "Torby, ja to najpierw dostanę!" Powiedziała bezczelnym tonem. "Powiem co," odpowiedziałem.

„Kto pierwszy wróci do samochodu, pierwszy dostanie ręcznik”. "Jesteś na!" Kaylee zaczęła robić rozgrzewkę. „Mam nadzieję, że biegniesz szybciej niż jeździsz”. „Przynajmniej MOGĘ jeździć!” Poszedłem za jej przykładem i po kilku minutach byliśmy gotowi do drogi. Gdy ruszyliśmy asfaltową ścieżką, jezioro przed nami wyglądało na złowrogo szare i przerażające za ciemnym ekranem drzew.

Odbijając ciemniejące chmury nad nami i grożąc sprowadzeniem deszczu, który przewidziałem wcześniej, niż sądziłem. Sprawdziłem zegarek i nastawiłem stoper. „Wygląda na to, że niedługo będziemy mieli trochę deszczu”, Kaylee powtórzyła moje myśli, gdy skręciliśmy w lewo, aby poruszać się wokół jeziora zgodnie z ruchem wskazówek zegara.

– Tak, miejmy nadzieję, że to się zatrzyma, dopóki nie wrócimy – odpowiedziałem. – Albo mój biedny ręcznik będzie w bardzo żałosnym stanie. Wbrew mojemu lepszemu osądowi stwierdziłem, że podoba mi się bieg z Kaylee.

W przeciwieństwie do swojej siostry naciskała mocno, pozornie nie przejmując się poceniem i zaczerwienieniem twarzy. Zauważyłem, że muszę ciężko pracować, aby nadążyć, i wkrótce ustaliliśmy stałe tempo, nie mówiąc już więcej, oszczędzając oddech. Gdy zbliżyliśmy się do małej kamiennej „plaży” i pierwszego zakrętu po prawej stronie, gdzie asfalt przechodzi w polną ścieżkę, poczułem w powietrzu charakterystyczny zapach deszczu.

Wiedziałem, że to oznacza, że ​​już jest w drodze i ostrzegłem Kaylee. "Och, nadchodzi!" Poczułem, jak pierwsza kropla uderzyła w moje ucho, a potem została wchłonięta przez moje brązowe, kręcone włosy. „To będzie złe, myślę, że tuż przed nami jest kryjówka dla ptaków, może powinniśmy tam poczekać”.

„Wiem, gdzie masz na myśli”, Kaylee odwróciła głowę, by spojrzeć na jezioro. "Ale nie sądzę, żeby to było wszystko… o cholera!" Moje oczy podążyły za nią i zobaczyłem powód jej nagłej zmiany zdania. Na jeziorze zbliżała się do nas istna ściana deszczu, ogromne krople uderzały w taflę wody i powodowały jej gwałtowne rozpryskiwanie. Wiatr się wzmógł i jednocześnie zatrzymaliśmy się i spojrzeliśmy na siebie, a potem z powrotem na Marinę.

"Dalej!" Krzyknąłem i ruszyłem sprintem. "Nadal możemy się tam dostać!" Wyczułem, że Kaylee była tak samo naładowana jak ja. Jakkolwiek głupio to zabrzmi, prawie przestraszyliśmy się odrobiny deszczu. W jakiś sposób widok tego pędzącego w naszym kierunku wytrącił mnie z równowagi i poczułam, jak adrenalina wzbiera w moim ciele, gdy ścigaliśmy się do bezpiecznego schronienia gdzieś przed nami.

Nagle spadł na nas deszcz, wielkie kropelki, które w kilka sekund przesiąkły przez moją koszulkę. Widoczność nagle spadła, a wiatr pchnął nam w twarz deszcz niczym śrut do wiatrówki, kłując skórę i utrudniając jasne myślenie. Modliłam się, żebyśmy nie przegapili schronu, i zwolniłam, sprawdzając, czy Kaylee wciąż jest ze mną. Była tuż z tyłu, osłaniając oczy lewą ręką, gdy pokonywała nagle śliską ścieżkę.

Wcześniej sucha ziemia była teraz przemoczona, woda spływała ze ścieżki do jeziora. Krople deszczu uderzają w tę nową powierzchnię i odbijają się w górę, tak jak w marinie. To nowe źródło wody wkrótce sprawiło, że moje stopy chlupotały w moich butach, a ja jeszcze bardziej zwolniłem. Na szczęście w tym momencie zobaczyliśmy kryjówkę tuż przed nami i wykonaliśmy ostatni sprint, aby dostać się do środka.

Kiedy weszliśmy do mroku małego budynku, oboje staliśmy nieruchomo przez, jak się wydawało, wieki, po prostu pozwalając wodzie spłynąć z naszych przemoczonych ciał. W końcu zwróciłem się do Kaylee i widząc, w jakim była stanie, wybuchnąłem śmiechem. „Wyglądasz jak utopiony kot!” Wykrztusiłem, gdy woda spłynęła z moich brwi i po twarzy. "I czuję się tak źle, jak wyglądasz." Kaylee odwróciła się do mnie i odgarnęła z twarzy kosmyki włosów, które wymknęły się jej z kucyka. Jej skóra błyszczała w przyćmionym świetle wpadającym przez rozcięte okno i drzwi kryjówki, a jej T-shirt przylgnął do ciała, wyraźnie odsłaniając biały sportowy stanik na tle lekko opalonego torsu.

– Ty też na to wyglądasz – odpowiedziała i zachichotała. "Mam nadzieję, że ten ręcznik jest w rozmiarze king size!" - Cóż, nie do końca – udawałam, że wyglądam na zirytowaną. - Jak myślisz, jak spocony się spodziewałem? Patrzyliśmy na siebie jeszcze przez kilka chwil, po czym nagle Kaylee kichnęła.

Jakby na zawołanie zrobiłem to samo i oboje powiedzieliśmy: „Na zdrowie!” w tym samym czasie. Potem wybuchnął śmiechem. Poczułem dreszcz przebiegający przez moje ciało i zobaczyłem, że Kaylee jest tak samo zimna jak ja. Pomimo tego, że był środek lata, deszcz, wiatr i nasze nieodpowiednie i raczej mroczne schronienie łączyły się, by pozbawić nasze ciała wszelkiego ciepła i wiedziałam, co muszę zrobić. - Przepraszam – powiedziałem, kiedy zacząłem zdejmować koszulę.

– Niczego z tobą nie przymierzam, ale muszę to wykręcić i zacząć wysychać. "Chciałbym żebyś." Płynne, brązowe oczy wpatrywały się we mnie, gdy Kaylee też zdjęła koszulę. "Spróbuj to jest" Położyła się i spojrzała nieśmiało w dół, ale sięgnąłem do niej i uniosłem jej twarz, by znów na mnie spojrzeć. Jeszcze raz te piękne brązowe oczy spojrzały w moje i nagle zdałem sobie sprawę, kim ona była. Szczupła, atrakcyjna, wysportowana i wręcz seksowna dziewczyna przyłapana na deszczu ze mną.

Podszedłem bliżej niej i pochyliłem się do przodu, spotkała mnie w połowie drogi i gdy nasze usta się zetknęły, poczułem kolejny dreszcz przebiegający przez moje ciało, tylko że tym razem zimno nie było winne. Przesuwając lewą rękę wokół mojej talii, a prawą wokół moich pleców, by oprzeć się na moim ramieniu, Kaylee przyciągnęła mnie do siebie. Nasza skóra się dotknęła i poczułem jej jędrne ciało napierające na moje, jej piersi miękkie na mojej piersi.

Odsunęłam się na chwilę od naszego pocałunku, żeby jeszcze raz spojrzeć na jej twarz, a ona dąsała się na mnie. "Dlaczego się zatrzymałeś!?" Próbowała wciągnąć mnie z powrotem, ale z łatwością trzymałem ją na chwilę na wyciągnięcie ręki, biorąc pod uwagę każdy szczegół. Czułem się tak, jakbym nigdy wcześniej jej nie widział, jakby była kimś nowym i dziwnym. "Pocałuj mnie więcej!" Skapitulowałem, pozwalając jej ponownie wciągnąć mnie z powrotem. Tym razem owinąłem ramiona wokół jej maleńkiego ciała i przyciągnąłem ją do siebie, ciesząc się uczuciem naszych wciąż wilgotnych ciał przylegających do siebie.

Nasza naga skóra zaczęła szybko wysychać od gorąca naszych ciał i całowaliśmy się z coraz większą naglącą potrzebą, splatając języki i najeżdżając się nawzajem na usta. Pragnienie podtrzymania tego odurzającego kontaktu było tak pilne, że ostatecznie rozdzieliła nas tylko potrzeba oddechu. "Chcę ciebie." Kaylee mówiła tak cicho, że myślałam, że to sobie wyobraziłam, ale potwierdziła to: „Proszę, wiem, że kochasz Shaunę.

Ale pragnęłam cię tak długo, potrzebuję tego!” Kaylee zrobiła coś za plecami i zanim zdążyłem odpowiedzieć na jej prośbę, zsunęła stanik, uwalniając najdoskonalszą parę piersi, jakie kiedykolwiek widziałam. Wygięły się w górę niemal arogancko wystając z jej wąskiej klatki piersiowej, wyraźnie kontrastując z jej żebrami, które były wyraźnie widoczne po bokach. Stałem przez chwilę tylko wpatrując się w nią i zdałem sobie sprawę, że w pewnym momencie obca bestia ponownie obudziła się w moich spodniach. Myślę, że moje usta musiały być otwarte, ponieważ Kaylee spojrzała na mnie z lekko zdziwioną miną. "Czy coś jest nie tak z twoją szczęką?" Zachichotała.

– Na pewno widziałeś już niektóre z nich? Poruszała się lekko, a jej piersi robiły kilka bardzo interesujących rzeczy. Skorzystałem z okazji i zamknąłem usta, a potem sięgnąłem, by objąć jej piersi dłońmi. Lekko poprawiłem wyprostowane sutki, ciesząc się, jak westchnęła i zamknęła oczy.

Znowu przysunąłem się bliżej i pocałowałem ją jeszcze raz, tym razem nasze miednice złączyły się, a mój penis, który próbował się wydostać, przycisnął się do jej wzgórka. Przycisnęła swoją miednicę do mnie, wyraźnie ciesząc się uczuciem mojej męskości na jej łechtaczce. Jęknąłem i pocałowałem ją mocniej, zginając lekko kolana, aby jeszcze bardziej zwiększyć kontakt między naszymi płciami. Przesuwając ręce w dół jej pleców, wsunąłem je do jej mokrych szortów i, obejmując jej jędrne pośladki, przyciągnąłem ją coraz bliżej.

Poczułem, jak jej dłoń przesuwa się w dół na mojej szczupłej talii, a potem jej palce nacierają na moje szorty, sięgając w dół, by owinąć się wokół mojego penisa. Pociągnęła go, wyprostowała i uwolniła czubek moich szortów. Zszokowany cofnąłem się, a Kaylee, wyczuwając, że ma przewagę, odepchnęła mnie dalej, aż zostałem przyciśnięty do ściany kryjówki. Poczułem szorstkość nieheblowanego drewna na mojej skórze, gdy naciągnęła moje szorty, całkowicie uwalniając mój nabrzmiały członek z wilgotnego więzienia.

Kaylee spojrzała mi w twarz i uśmiechnęła się złośliwie. "Teraz mam cię dokładnie tam, gdzie cię chcę!" Zsuwając własne spodenki z nóg, ta wizja piękna uklękła przede mną, by dokończyć zdejmowanie moich. Znajdując się twarzą w twarz z moim siedmiocalowym, jednookim kosmitą, spojrzała na mnie nieśmiało i ponownie uśmiechnęła się tym złośliwym uśmiechem. Poczułem aksamitne ciepło jej ust i obserwowałem, jak jej usta owijają się wokół mojego fiuta. Spojrzała mi w oczy i wziąłem głęboki oddech.

"O Boże tak." Byłem zagubiony w tej chwili, nie istniało nic poza jej ustami i językiem, jej gorącymi mokrymi ustami. „Och Kaylee, nie masz pojęcia, jakie to przyjemne”. Czułem, że narasta we mnie potrzeba, jak tama czekająca, by pęknąć. Nigdy nie przyjechałem tak szybko, jak tego dnia, ani wcześniej, ani później.

Nie sądzę też, czy kiedykolwiek miałem bardziej intensywny orgazm niż ten pierwszy raz z Kaylee. – O Boże – chciałem ją ostrzec, niepewny, co chce zrobić. "Idę! Kurwa! Tak!" Orgazm przeszył mnie i stałem nieruchomo jak posąg, każdy mięsień mojego ciała napinał się z niemal bolesną intensywnością. Byłam zmuszona zamknąć oczy, ale jakoś wiedziałam, że Kaylee obserwuje mnie i cieszy się moją przyjemnością tak samo jak ja.

Trzymała usta wokół mojego kutasa, pozwalając mi tryskać w nią i pozwalając, by mój sok miłości wypełnił jej usta. Gdy orgazm zaczął zanikać, delikatnie liznęła i pocałowała czubek mojego penisa, przedłużając moją przyjemność tak długo, jak to możliwe. Powoli rozluźniłem swoje ciało i drżąc upadłem na kolana.

Słaby jak kociak i prawie płaczący po tym oszałamiającym orgazmie, poczułem, jak Kaylee delikatnie całuje moją szyję i policzki. Spojrzałem jej w oczy i zobaczyłem tam coś, czego nigdy wcześniej nie widziałem u kobiety. Cieszyła się mocą mojej pasji i przyjemności, tak samo podekscytowana jak ja. Moje ciało szybko doszło do siebie po ciężkiej próbie i chciałem zwrócić część tego, co właśnie dała mi Kaylee, więc podniosłem ją i posadziłem na małej ławce, która biegła pod szczeliną obserwacyjną. To umieściło ją na idealnej wysokości, abym uklęknął przed nią i tak zrobiłem.

Zatrzymałem się na kilka sekund, po raz pierwszy przyglądając się jej całkowicie nagiemu ciału. Jej delikatnie opalona skóra lekko kontrastowała z małym trójkątem bieli, który otaczał jej cienkie włosy łonowe. Nie sądzę, żeby się ogoliła, ale nie było tam żadnych zwykłych, niechlujnych dodatkowych włosów, które zasłaniałyby mi widok jej otwartej szczeliny.

Fałdy skóry, które otaczały jej słodką przystań, były jaskrawoczerwone, lśniły od wytwarzanych przez nią soków. Kiedy zbliżyłem twarz do niej, najpierw poczułem upojny, piżmowy zapach jej podniecenia, a potem, gdy ukryłem twarz w jej kobiecości, emanujący z niej upał był kolejnym dowodem na to, że lubiła sprawiać mi taką przyjemność. Wziąłem głęboki wdech dwa razy, ciesząc się bogatym, silnym i spoconym zapachem brzuszka Kaylee.

Potem zacząłem delikatnie drażnić językiem między fałdami, aby odkryć sekretne legowisko jej łechtaczki. Wkrótce znalazłem gładki mały guzik, którego szukałem, i próbowałem go wydobyć z ukrycia. Nade mną usłyszałem westchnienie i palce Kaylee owinęły się w moje mokre kręcone włosy, przyciągając mnie do siebie siłą.

Rozproszyło mnie uczucie śliskości skóry, która prowadziła od jej łechtaczki do ciasnej pochwy, a mój język podążał tą nową ścieżką w dół. Odkrywając dziwne uczucie ultra-gładkiej skóry na moim języku, zacząłem lizać jej otwór. Po raz kolejny Kaylee sapnęła i zaczęła ocierać miednicą o moją twarz.

Wzrosło we mnie podekscytowanie i znów poczułem, jak mój kutas stoi dumny i wyprostowany, ale oparłem się temu, by przestać robić to, co robiłem. Zamiast tego wziąłem jej wargi sromowe do ust, ssąc je i rozkoszując się smakiem. Uwalniając jej fałdy z mojej pułapki, ponownie znalazłem jej łechtaczkę i zacząłem ją na serio dotykać.

Podniosłem prawą rękę do jej cipki i delikatnie zacząłem przesuwać kciukiem po skórze jej otwartej pochwy, grożąc, że zaatakuję ją moim szorstkim palcem. Moje palce wpełzły pod jej pochwę, aby drażnić jej odbyt, i rozkoszowałem się odpowiedziami, które wyczułem od kobiety nade mną. "Proszę, nie przestawaj!" Kaylee Williams próbowała przyciągnąć mnie jeszcze bliżej. "Proszę! Mark! Przyprowadź mnie!" Byłem teraz zagubiony w jej seksie, próbując utrzymać rytm. Moje podniecenie było tak wielkie, że miałam trudności z trzeźwym myśleniem, ale jakoś się z tym utrzymałam i nagle poczułam, że Kaylee jest napięta, gdy owinęła nogi wokół mojej głowy i jakoś przyciągnęła mnie jeszcze bliżej niż wcześniej.

"Arrr, Boże!" Kaylee szarpnęła mnie w twarz. "Tak, tak o kurwa! Tak!" Kontynuowałem okrążanie delikatniej teraz, gdy poczułem, że jej ciało zaczyna się rozluźniać. Potem Kaylee wzdrygnęła się, osunęła i odepchnęła moją twarz. – Dość tego – Kaylee zeskoczyła z ławki i usiadła obok na szorstkiej drewnianej podłodze chaty. "Chcę cię we mnie, wystarczająco długo na to czekałem." Pocałowaliśmy się ponownie, odkrywając się nawzajem i pozwalając, by nasze podekscytowanie narastało jeszcze dalej.

Potem Kaylee odepchnęła mnie, zmuszając do leżenia płasko na drewnianej podłodze. mokra koszula, mokra koszula!" wykrzyknąłem i wyciągnąłem spod siebie przemoczoną koszulkę, rzucając ją pod ławkę obok mojej głowy. „OK, teraz bądź dla mnie łagodny, nie chcę drzazg w niczym ważnym!" Jak myślisz, dlaczego to ty jesteś na podłodze? Kaylee uklękła nade mną, jej otwarty seks unosił się nad moim wzniesionym penisem. „Czas zapłacić dudziarzowi Markowi Candlessowi! Przez te wszystkie lata, kiedy mnie nie zauważałem! Moje oczy były szeroko otwarte i wstrzymałem oddech, gdy obserwowałem, jak kładzie się na mnie. Początkowo powoli wbijała się we mnie, czułem jej ucisk i wyraz skupienia na niej twarz powiedziała mi, że robi to po raz pierwszy.

„O Boże, to jest tak cholernie duże!" Uniosła się lekko, a potem opadła, gdy coś wydawało się ustąpić i nagle mój fiut został głęboko w niej pochowany. to bolało!" Sięgnąłem, by pogłaskać jej twarz, gdy tam siedziała, dostosowując się do tego uczucia, jak sądzę. Potem delikatnie przyciągnąłem ją do siebie i pocałowaliśmy się przez chwilę ze mną wciąż otuloną jej miękkim ciepłem. Po chwili poczułem, jak zaczyna się trochę wiercić na mnie, a potem zaczęła poruszać się w górę iw dół wzdłuż mojej długości.

Byłem w niebie, ona była taka ciasna, a widok jej pięknej twarzy unoszącej się zaledwie kilka centymetrów od mojej sprawił, że wszystko wydawało się niemal surrealistyczne. Kaylee zaczęła lekko jęczeć, czułam, że rzeczy naprawdę zaczynają się tam rozluźniać, a jej twarz zmieniła się z lekko zbolałego w wyraz przyjemności. Odprężyłem się wtedy, wiedząc, że nie robię jej krzywdy, co pozwoliło mi też poczuć przyjemność i powoli zacząłem wypychać miednicę w górę, by spotkać się z nią w połowie drogi. "O tak Mark!" Wygięła plecy, stając nade mną.

"Jest tak cholernie dobrze, dotknij moich cycków Mark, poczuj mnie!" - No cóż – droczyłem się z nią trochę. "Możesz przynajmniej powiedzieć proszę!" Ale sięgnąłem i objąłem jej piersi, podziwiając jedwabistą gładkość jej skóry i pomarszczoną skórę wokół sutków. Poprawiłem je i delikatnie uszczypnąłem, a następnie usiadłem, aby wziąć je pojedynczo do ust. Namiętność chwili ogarnęła mnie wtedy i ponownie upadłem do tyłu, aby skoncentrować się na wspaniałym odczuciu jej głębokiej, ciasnej dziurki dojenia mojego fiuta.

Kaylee dyszała teraz rytmicznie i czułem, że zbliża się do szczytowania. Poruszała się chaotycznie, w rytm bardzo dziwnego bębna. Przestałem próbować dopasować jej ruchy, a zamiast tego po prostu podniosłem miednicę i przytrzymałem ją tam, ułatwiając jej uzyskanie penetracji, której wydawała się chcieć. Poczułem, że znów dochodzę do wrzenia i starałem się to powstrzymać, kiedy zaczęła krzyczeć. "Ohhhhhhh mój Boże!" Kaylee wygięła się nade mną, szkarłatne b wypełniało jej twarz i piersi.

„Tak, taki pełny! Więc… Och, och…” Jej głos wydawał się załamywać, gdy poczułem skurcz jej cipki wokół mojego fiuta i nie mogąc dłużej się powstrzymywać, puściłem się, by do niej dołączyć. "Cholera kurwa!" Wbiłem się w nią tak daleko, jak tylko mogłem, tryskając moim nasieniem głęboko w jej łono. "Unnnghhh!" Upadła na mnie i raz jeszcze poczułam, jak te piękne piersi wciskają się we mnie. Pieściłem jej głowę, głaszcząc jej włosy i całując płatek ucha, aż mój kutas zmiękł i wyślizgnął się z jej słodkiej przystani. Pocałowaliśmy się ostatni raz i ubraliśmy się powoli.

Mój umysł wciąż kręcił się po szoku, jaki miał miejsce tutaj. Kiedy naciągnęłam przez głowę wciąż przemoczoną koszulkę i włożyłam ręce w rękawy, zauważyłam stoper. Powiedział mi, że minęło zaledwie 45 minut od pierwszego biegu.

To było dla mnie jak całe życie, wiedziałem, że mój świat zmienił się na zawsze, cokolwiek może się wydarzyć dalej. Deszcz przestał padać tak nagle, jak się zaczął i wróciliśmy do samochodu w jasnym słońcu, cały czas patrząc na siebie nieśmiało. Podziwiam ją i zastanawiam się, jak, u diabła, nigdy nie zauważyłam, jaka jest piękna. Myślę, że nie była pewna, co będzie dalej, a ja nie byłem w stanie odpowiedzieć, ale gdzieś pomiędzy kryjówką a samochodem zaczęliśmy trzymać się za ręce..

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,927

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat