Rozmowa z nieznajomymi

★★★★★ (< 5)

Z dala od domu Paul nie może się oprzeć rozmowie z nieznajomym...…

🕑 19 minuty minuty Prosty seks Historie

Paul uśmiechnął się na ironię tego wszystkiego. Przez tyle lat rodzice ostrzegali go, by nie rozmawiał z nieznajomymi, a teraz nie chciał niczego więcej, jak tylko porozmawiać z nieznajomym. Co więcej, pragnął z nią porozmawiać. Widział ją co noc, siedzącą na tym samym krześle przy kominku w hotelu.

Każdego wieczoru, kiedy przychodził na kolację, była tam, czytając książkę. Każdego wieczoru, kiedy po kolacji zatrzymywał się w barze, wciąż siedziała na swoim miejscu, wciąż czytając książkę. Domyślał się, że była tutaj na tej samej konwencji co on, a także była tu sama, tak jak on. Nie chciał nic o niej zgadywać, chociaż chciał wiedzieć na pewno.

Dziś wieczorem zjadł wczesną kolację i siedział już przy barze, patrząc na nią w jej zwykłym miejscu. Miała na sobie niebieską spódnicę, z której wychodziły jej pięknie zakrzywione nogi i prowadziła do pary swobodnych butów, które zwisała z jej stóp, relaksując się. Tego wieczoru miała na sobie zwykłą kremową bluzkę, która wspaniale dopasowywała się do obfitych wzgórków jej klatki piersiowej i zwężała się do jej szczupłej talii.

Była blondynką, ale dalekie od platyny, jej włosy były nieco dłuższe niż do ramion i zwisały, by oprawić jej twarz w linie, które stworzyła jej naturalna fala. Jej rysy były wyraźne, dobrze zarysowane i miały zdecydowanie europejski wygląd, jej szczupły nos, wysokie kości policzkowe i delikatne, pełne usta, które miały tylko ślad czerwonej szminki. Paul nie mógł jeszcze dobrze przyjrzeć się jej oczom. Gdy obserwował, jak cicho przewraca strony i od czasu do czasu popija drinka, coraz częściej odkrywał w jej samotnej figurze coś niesamowicie zmysłowego. Kiedy odstawił swoją pustą szklankę na barze, wstał i zdecydował, że po prostu musi postąpić wbrew życzeniom rodziców i porozmawiać z tym nieznajomym.

"Cześć." Jego serce łomotało, gdy stanął u jej boku i spojrzał na nią. Spojrzała na niego potężnymi, niebieskimi oczami, które błyszczały dociekliwym uśmiechem. „Ja, ee… widziałem cię tu przez cały tydzień, tak jak ja, samą. ee… no cóż, zastanawiam się, czy nie chciałbyś się stąd na chwilę wydostać. Po drugiej stronie parkingu jest kino, zastanawiałem się, czy nie chciałbyś podzielić się popcornem i obejrzeć ze mną film? Jej oczy rozszerzyły się, gdy Paul tam stał, prawie jąkając się.

Jej wyraz twarzy niewiele się zmienił, jeśli już, trochę złagodniał, gdy zrozumiała jego słowa. „To miła oferta” – błysnęła dwoma rzędami niewiarygodnie białych zębów, gdy zaczęła odpowiadać – „ale byłam naprawdę szczęśliwa, siedząc tutaj z moją książką. Więc nie przyjmę, jeśli to w porządku. Mam nadzieję, że baw się dobrze." Paul skinął głową, życzył jej również dobrej nocy i zostawił ją z nadzieją, że jego rozczarowanie nie pokazało zbyt wiele. Nie spodziewał się więcej, niż otrzymał, ale wiedział, że musi spróbować.

Nie miał zamiaru chodzić do kina na własną rękę, a siedzenie przy barze straciło swój urok, więc Paul skręcił za róg i skierował się do windy na noc sam na sam w swoim pokoju. Nacisnął guzik i usłyszał, jak winda zjeżdża w jego stronę, kiedy wyszła zza rogu. "Przepraszam." Paul podniósł wzrok i zobaczył, jak zbliża się do niego z książką w jednej ręce i włosami podskakującymi na ramionach. „Przepraszam. Byłem trochę zaskoczony.

To musiało mieć dużo nerwów. I wiesz, przeczytałem wystarczająco dużo w tym tygodniu, więc jeśli nadal grasz na film, chciałbym przyjść. Czy twoja oferta jest nadal otwarta?” – No tak, oczywiście. Paul rozpromienił się, gdy przyjechała winda i nie wykonał żadnego ruchu, aby wejść. "Ja ee, jestem Paul." Wyciągnął do niej rękę.

„Stacey”. Potrząsnęła nim. "Pozwól, że wezmę płaszcz, a będę z tobą za minutę." Paul patrzył, jak wsiada do windy, uśmiechnął się do niego szeroko i zniknął za szumem drzwi. Paul wierzgał lekko obcasami, czekając w pobliżu recepcji. W pewnym sensie nie mógł uwierzyć swojemu szczęściu, ale z drugiej strony wiedział, że obiecał, że nie przyjdzie do Stacey i że jest honorowym facetem, więc tego nie zrobi.

Mimo to towarzystwo pięknej kobiety na wieczór nigdy nie było czymś, na co można było wąchać. Stacey nie spieszyła się, kiedy weszła do swojego pokoju i rzuciła książkę na łóżko, ale nie było nic, co mogłoby ją zatrzymać na dłużej, niż złapanie lekkiej bawełnianej kurtki i powrót na dół. To była niespodzianka, kiedy Paul do niej podszedł, a jej pierwszą reakcją było to, że był po prostu kolejnym nieznajomym z dala od domu, który chciał się przespać. Odpowiedziała, zanim zdążyła go dokładniej rozważyć, a kiedy doszła do wniosku, że wydawał się wystarczająco szczery, była teraz zadowolona, ​​że ​​go dogoniła.

Chociaż tak naprawdę nie chciała teraz żadnych męskich uwag, był uroczy, a co złego w oglądaniu filmu z uroczym facetem? Zmierzyła Paula, idąc w jego kierunku. Był wysoki, miał co najmniej metr osiemdziesiąt, szczupły i miał chłopięcy wygląd, chociaż była pewna, że ​​dobiegał trzydziestki. Kiedy się uśmiechał, przypominał jej trochę Mathewa Brodericka z dłuższymi włosami.

– A więc – stanęła przed nim – co zobaczymy? Zdecydowali się na komedię, oboje myśląc, że jest to „bezpieczny” grunt dla dwóch nieznajomych, którzy mogą być w kinie. Paul nalegał, żeby kupił bilety, więc Stacey załadowała się ogromną torbą popcornu i napojem bezalkoholowym. Porozmawiali trochę przed rozpoczęciem programu, a kiedy film był włączony, ich jedyną komunikacją było kilka wspólnych spojrzeń na najzabawniejsze momenty Gdy wyszli z tłumem w ciepłą letnią noc i powoli szli w kierunku hotelu Stacey podziękowała Paulowi za wieczór i jego zamyślenie, gdy poprosił ją, by do niego dołączyła. Paul uśmiechnął się na jej spokojne, miłe słowa. "Chcesz dostać lody?" Wskazał na sklep w pasażu handlowym, który przebiegał między hotelem a teatrem.

Z tym samym, rozważnym uśmiechem, którym się obdarzyła, kiedy zgodziła się obejrzeć z nim film, Stacey skinęła głową. - Tak. Zrobiłbym to. Siedzieli przed sklepem i jeszcze trochę rozmawiali, jedząc lody.

Dowiedział się, że jest mężatką, ale obecnie mieszka z dala od męża. Był prawnikiem w małym miasteczku, a ona zgodziła się na przeprowadzkę zawodową dwa stany dalej. Rozstanie było wystarczająco szczęśliwe i nadal spędzali razem większość weekendów. Opowiedział jej o swojej żonie, nie podając zbyt wielu szczegółów. „Co by powiedziała, gdyby wiedziała, że ​​właśnie oglądałeś film z inną kobietą? Nie mniej obcą”.

Stacey roześmiała się na ten pomysł, zlizując resztki swojej wanilii i truskawek. Paul zastanawiał się przez kilka sekund. – Śmiem twierdzić, że nie byłaby zbyt zadowolona. Ale to nie tak, że zrobiłam coś złego. Spojrzał ponownie na piękną twarz Stacey i pomyślał, jak bardzo chciałby zrobić z nią coś złego.

– Tęsknimy za nimi, prawda? Stacey wyglądała teraz trochę smutno. „Jesteśmy tu sami, robimy to, co robimy, ale tęsknimy za nimi”. Potem wstała.

"Myślę, że lepiej chodźmy." Smutny, że wieczór się skończył, Paul postanowił pozostać wierny swemu honorowi, więc również wstał i obaj pomaszerowali w kierunku hotelu. Prawie dotarli do wejścia, kiedy Stacey zwolniła. – Wiesz – zwróciła się do Paula – byłeś na tyle odważny, by poprosić mnie o pójście do kina. Może to oznacza, że ​​mogę być na tyle odważna, by cię o coś poprosić? Paul nie śmiał pomyśleć, co to może być, ale nagle puls mu przyspieszył. "Pewnie." „Wiem, że jest ciemno, ale mój pokój wychodzi na małe jezioro.

Cały tydzień myślałem, jak fajnie byłoby po nim spacerować. Myślisz, że chciałbyś się ze mną przespacerować? Kiedy ruszyli ścieżką okrążającą jezioro, wydawało się to najbardziej naturalną rzeczą na świecie, kiedy Stacey wsunęła mu rękę pod ramię i zeszli w krok. Po kilku minutach głębokie oddechy, podczas gdy ona uspokajała się od śmiałości swojego ruchu, oddech Stacey uspokoił się. Paul czuł się zaszczycony jej zaufaniem bardziej niż cokolwiek innego, ale nie można było zaprzeczyć, że bliskość jej boskiego ciała miała na jego. jej własne uczucia były takie, że ponieważ Paul był tak honorowy przez cały wieczór, zaczęła się do niego przyciągać.Za każdym razem, gdy była sama w hotelu, zanim jedyni mężczyźni, którzy się do niej zbliżyli, byli zwykle pijani, neandertalczycy idioci, którzy Chciała tylko jednej rzeczy.

Całkiem nagle przeszła od cichego cieszenia się jego towarzystwem do desperacko pragnącej poczuć jego ramiona wokół siebie. Paul chciał ją przytulić. Czuł jej ramię w swoim i chciał o wiele więcej, poczuć jej oddech na jego klatkę piersiową, by objąć dłońmi jej krągłości, by pocałować te słodkie usta. Zastanawiał się, czy zaoferowanie jej ramienia było oznaką czegoś więcej, ale nie śmiał myśleć, że może to być niespokojne, by nie złamać danej jej obietnicy, ale zdesperowane, by ją złamać. - Tu jest tak miło.

Czy nie lubisz po prostu ciepłych letnich wieczorów? Stacey nie mogła tego dłużej znieść. Odwróciła rękę od jego i ruszyła twarzą do niego. Patrząc mu w oczy, objęła go ramionami i powoli przyciągnęła do uścisku. – Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko. Przełknęła.

„Tak jakbym potrzebował przytulenia”. "Ja też." Paul uśmiechnął się do niej, odwzajemniając uścisk. „Zdecydowanie mógłbym się teraz przytulić. Naprawdę miło jest spędzić z kimś wieczór”. Gdy ich ramiona splotły się wokół siebie i zbliżyły do ​​siebie przyjemne ciepło ich ciał, oboje wydawali się odetchnąć z ulgą.

Policzek Stacey spoczął na szczycie klatki piersiowej Paula i skierował swoją twarz w jej stronę, najpierw by powąchać jej włosy, a potem bardzo delikatnie pocałował czubek jej głowy. Kiedy spojrzała na niego, wszystko, co zobaczył w jej oczach, to zaproszenie, więc przycisnął swoje usta do jej i zaczęli długi, powolny pocałunek, który przyspieszył jego podniecenie i sprawił, że czerwień twarda na jego spodniach była nie do pomylenia, gdy pulsowała na udzie Stacey. Nie wyglądało na to, żeby jej to przeszkadzało, zwłaszcza gdy mocno się w niego wcisnęła, a jej własny ogień zaczął się teraz narastać.

Kiedy ich usta się rozchyliły, Paul przełknął ślinę, a Stacey wyglądała na lekko zaskoczoną. Zanim się odezwała, zapadła chwila ciszy. – Nie powinniśmy tego robić.

Ale myślę, że muszę. Paul skinął głową i pocałował ją ponownie, gdy poczuł ulgę. „Muszę i chcę”. Spojrzał w dół na namiętne rysy wspaniałej istoty, którą trzymał w swoich ramionach.

„Boże, jesteś piękna”. Stacey uśmiechnęła się, przesunęła dłońmi po przedniej części jego koszuli i wzięła go za rękę. Zaprowadziła go do małej ławki z widokiem na jezioro i usiadła z nim.

Zaczęli się całować i pieścić jak głodne nastolatki, wykorzystując chwilę i odrzucając troski o wszystko poza ich bliskością. Stacey zdołała rozpiąć jeden z guzików jego koszuli i wsunąć rękę do środka, badając jego klatkę piersiową i ciągnąc za sutki, gdy reagowały na jej dotyk. Drugą ręką pogładziła jego udo, wystarczająco blisko jego erekcji, by drgało dziko pod spodniami, ale nie na tyle blisko, by zaprzeczyć drażnieniu i zbudować napięcie. Paul jedną ręką przytrzymał jej policzek i całował jej usta i szyję. Jego druga ręka zrobiła spore postępy, by utrzymać jej piersi na zewnątrz koszuli, czując ich ogromny ciężar i przyjemność, jaką wydawała się czerpać z jego pocierania.

Stacey prawie jęczała, kiedy jej ręka w końcu znalazła pulsujące wybrzuszenie. Po kilku delikatnych śladach na jego długości mocno zacisnęła wokół niego palce i zaczęła masować dżins. Wciąż siedzieli obok siebie na ławce, a Paul położył dłoń na jej udzie, a potem z powrotem pod jej spódnicę.

Zdecydował, że pasja pokonała teraz drażnienie i wsunął palce głęboko między jej nogi. Nogi Stacey otworzyły się ochoczo i Paul zaczął mocno naciskać na przód jej majtek, już gorący i wilgotny. Z łatwością mógł wyczuć kontury jej warg cipkowych, a nawet pączek jej łechtaczki, gdy pracował dłonią, by ją przycisnąć i przesunąć pojedynczym palcem wzdłuż jej otworu. Kiedy przesuwał palcami po skórze po bokach jej majtek, rozluźniała nogi na zachętę. Przez cały czas Stacey używała własnej ręki, żeby przeciągnąć jego kutasa przez jego dżinsy.

Paul mógł już wyczuć mokre uczucie dużej ilości wcześniejszego gromadzenia się na czubku. – Czy masz coś przeciwko, jeśli go wyjmę? – zapytała go Stacey, ciągnąc za nim. Paul skinął głową i chociaż odpowiedział nieprecyzyjnie na jej pytanie, zrozumiała. Jego ręka nie ruszyła się z jej cipki, gdy szybko odpięła jego pasek i wyłowiła go ze spodni. Spojrzał w dół, by zobaczyć swojego kutasa większego niż normalnie, stojącego prosto przez zamek błyskawiczny w świetle księżyca.

"To miłe." zagruchała, owijając palcami jego długość i ciągnąc go. „Boże, minęło tak dużo czasu, odkąd miałem nowego kutasa. To takie miłe”. Bez dalszego ostrzeżenia Stacey wyślizgnęła się z jego ręki i uklękła przed nim.

Wciąż z jego kutasem przykrytym obiema rękami, spojrzała w górę i uśmiechnęła się do niego, po czym pochyliła głowę, by go polizać. Na początku ssała mocno i lizała go jak lizaka, ale gdy jej ręce zaczęły wędrować w górę iw dół jego długości, jej język zaczął lizać całą główkę jego kutasa, mocząc go w ślinie i zmuszając Paula do zamknięcia oczu i ciesz się przyjemnością. "Lubisz to?" Spojrzała na niego znad swojej pracy, porozumiewawczy uśmiech zakrył jej twarz. "Jak chcesz, żebym się tam wspiął przez chwilę?" Paul skinął głową, słowa były trudne, gdy dalej go głaskała. Patrzył, jak wstała i zsunęła majtki bez zdejmowania spódnicy.

Paul szybko ściągnął nieco swoje dżinsy, dając sobie trochę więcej swobody, by sięgnąć nieba, lśniącego od skutków jej ciepłych i mokrych ust. Odwrócona twarzą do niego, Stacey podciągnęła spódnicę na jego kolanach, sięgnęła w dół, by chwycić jego kutasa i zaczęła się na niego kłaść. Paul trzymał ją za boki, gdy schodziła, a jej gorąca i jedwabista cipka z łatwością ślizgała się po nim. Kiedy już w niej znalazł się, sięgnął i przyciągnął ją do siebie.

Do jej ucha szepnął: „Czujesz się niesamowicie. Boże, jesteś taka seksowna”. Stacey też to poczuła. Uwolnienie poddania się instynktom i uczucie, jak wypełnia ją gruby kutas Paula, wystarczyło, by się uśmiechnęła, gdy tam siedziała, wijąc się z każdym ostatnim doznaniem jego przebywania w niej.

Kiedy jego ręce sięgnęły pod jej bluzkę i zaczęły przecierać jej podekscytowane sutki przez jej stanik, Stacey zaczęła się rozluźniać w górę iw dół na jego mocno. Tak wolno, jak robiła te kilka pierwszych pociągnięć, czuł, że jej oddech już się pogłębia. Paul niezdarnie zdjął jej stanik i zaczął skręcać jej sutek w palcach. Stacey odpowiedziała kilkoma szybszymi ruchami.

Potem sięgnął jedną ręką, by pobawić się jej cipką. Chociaż nie mógł tego zobaczyć, czuł, jak jego kutas wsuwa się i wysuwa z niej wszędzie, gdzie dotknął jej okolicy łonowej. Stacey prawie zatrzymała swoje ruchy, kiedy znalazł jej łechtaczkę, ale po krótkiej przerwie rzuciła się na niego nowym pchnięciem, przygniatając go swoją teraz ociekającą cipką. Kiedy pocierał ją opuszkami palców, czuła się tak mokra, jak wszyscy, których znał. Za każdym razem, gdy go pchała, wciskała mu łechtaczkę w palce.

Nie minęło dużo czasu, zanim dowiedział się, że przyjedzie. Jej pchnięcia nieznacznie przyspieszyły, ale Paul zauważył najbardziej zwiększony nacisk, jaki wywierały na niego ściany jej cipki, gdy ściskała go pośród własnej przyjemności. Naprzemiennie pocierał jej łechtaczkę powoli i szybko, gdy jej oddech stawał się coraz mniej stały w nadchodzącym momencie.

Zamiast wielokrotnie sapać, Stacey wydała ostatnie chrząknięcie, ledwo słyszalne „O mój Boże”, a następnie po raz ostatni osunęła się mocno na jego kutasa. Paul trzymał ją mocno obiema rękami, jego palce na jej przemoczonej cipce, gdy zadrżała i podeszła na kilka sekund. Kiedy jej szczytowanie w końcu ustąpiło, położył brodę na jej ramieniu i pocałował ją w policzek. „To było takie dobre. Tak bardzo tego potrzebowałem”.

dyszała. Paul zaśmiał się lekko, gdy jego kutas pulsował głęboko w jej wnętrzu. Wyciągając szyję, Stacey pocałowała go głęboko i powiedziała: „Byłeś dla mnie taki dobry.

To było niesamowite. Teraz moja kolej. Czy jesteś gotowy, by dać mi swoją spermę Paul? Stacey zsiadła z jego kutasa i wstała. Sięgając w dół, by wziąć go w rękę, chwyciła go i pociągnęła, by wstał. Następnie, wciąż trzymając go mocno, poprowadziła go z tyłu ławki, gdzie trzymała oparcie i zaprosił go by zrobił co chce z jej bardzo gotową cipką.Najpierw podciągnął jej spódniczkę, aby dobrze przyjrzeć się jej idealnie zaokrąglonym tyłkom policzkom, potem poczuł między jej nogami.Wciąż była mokra.Po raz pierwszy zauważył, że ona była idealnie ogolona i gdy jego palce ją sondowały, te wargi cipki wydawały się duże i podekscytowane.

Stacey jednak była na niego niecierpliwa i sięgnęła między nogi, by ponownie chwycić jego mocno, przyciągając go do swojej cipki. Uderzając w jego głowę napięty przed jej wejściem, Paul delektował się chwilą przez sekundę lub dwie, zanim pchnął… głębiej niż kiedykolwiek w nią. „Boże, który czuje się tak dobrze”.

Spojrzała na niego przez ramię, gdy chwycił ją za biodra i zaczął swój rytm. "Zrób to ciężko. Chodź po mnie chłopcze, chodź po mnie." Sięgnęła do tyłu i pozwoliła, by bok jego jąder otarł się o jej palce, gdy pracował nad nią mocniej i szybciej.

Kiedy raz po raz wbijał się w jej ciasną, ale doskonale nawilżoną cipkę, Paul spojrzał w dół, rozkoszując się widokiem swojego kutasa wsuwającego się w nią. Stacey znów na niego spojrzała, uśmiechając się z zachętą, gdy budował do punktu, z którego nie było odwrotu. Poczuła, jak powiększa się jego kutas, a jego pociągnięcia stają się wolniejsze i dłuższe, gdy zbliżał się do szczytowania.

Przesuwając rękę między nogami, Stacey obejrzała się i zobaczyła, jak jądra Paula uderzają o nią rytmicznie. Kiedy ich dotknęła, poczuła, jak daleko się cofnęli i wiedziała, że ​​zaraz puści punkt kulminacyjny Paula nadszedł z powolnym, ciepłym, pośpiechem i napełnił każdy mięsień w jego ciele z przyjemnością, zanim jego kutas zaczął drgać wewnątrz Stacey, a jego jądra pompowały strumień za strumieniem bieli, gorąco w nią wchodzi. Uśmiechnęła się, gdy poczuła, jak ją wypełnia, czując, jak jego ręce ciągną się na jej biodrach, by zagłębić się dla niej tak głęboko, jak tylko mógł. Paul wyślizgnął się z niej, jego penis wciąż był solidny, gdy wstała i odwróciła się, by go przytulić.

Intensywność jego orgazmu wciąż sprawiała, że ​​się trząsł, gdy przyciągnął ją do siebie. „Człowieku, to było niezłe przeżycie”. udało mu się złapać oddech. — Tak — zachichotała Stacey. — Było.

To było wspaniałe doświadczenie, bardzo, bardzo dobre. Stacey pomogła mu podciągnąć dżinsy i zapiąć je dla niego, śmiejąc się, gdy jego kutas kilka razy próbował uciec. Powoli wrócili do hotelu, ramię w ramię, uspokajając się po intensywności seksu i ciesząc się ciepłem nocy. "Z czego się śmiejesz?" Żartobliwie uderzyła go w ramię. „Po prostu myślałem o tym, co mówiła mi moja matka… żeby nigdy nie rozmawiać z nieznajomymi”.

Tym razem oboje się roześmiali. Objęli się razem i po raz ostatni pieścili w windzie, po czym po cichu wrócili do swojego życia. Po powrocie do pokoju Paul opróżnił kieszenie i znalazł majtki Stacey ciasno zwinięte w jednej kieszeni. Zastanawiał się, jak się tam dostały, gdy je rozplątywał.

Potem uśmiechnął się szeroko i zastanawiał, co powinien zrobić. Pomysł, żeby zatrzymać je na pamiątkę, był pomysłem, ale niezbyt praktycznym, więc podniósł telefon i poprosił o połączenie z pokojem Stacey. Może była miła nagroda za zwrot utraconego mienia?….

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,927

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat