Chciała trochę więcej od życia, ale życie miało swoje własne plany…
🕑 5 minuty minuty Prosty seks HistorieTo próba zapisania tego tak, jak to czuła. To także pierwsza próba - mile widziane opinie! W niektóre poranki codzienna runda nie wystarczy, zwłaszcza latem. Ciepło sprawia, że jesteś niespokojny, bardziej świadomy swojego ciała.
Wyczuwasz możliwości. Coś powinno się dziać. Ubierasz się ostrożnie, spoglądasz od czasu do czasu na siebie, pozujesz, pozwalasz umysłowi i palcom trochę wędrować. Czujesz jedwab swoich wewnętrznych ud, ściskasz aureole, aż się marszczą i wyróżniają. Piękne ciało, czekanie, czekanie… Idąc do pracy, możesz poczuć, jak materiał sukni przesuwa się po Twojej skórze.
Jesteś pełen życia. Chcesz trochę więcej, ale życie rzadko zobowiązuje. Pewnego ciepłego poranka, kiedy byłeś sam w swoim sklepie, wyglądając jak najlepiej, ale czując się niedoceniony, trochę ciepły i… niespokojny, wszedł mężczyzna. Wysoki, szczupły, starszy, nic specjalnego, poza tym, że jego oczy spotkały się z twoimi. Jego spojrzenie było czyste, chłodne, bezpośrednie.
Czułeś, że on nie patrzy na ciebie, na twoją roboczą twarz, twój profesjonalny strój, twoją praktyczną fryzurę. Wydawał się być w stanie zajrzeć w ciebie, prosto do twojego niezadowolonego rdzenia. Przyszła ci do głowy myśl, że jakimś cudem wie, nie tylko to, co masz na sobie przy skórze, ale także jak będą się czuli pod jego dłońmi. Jak byś się czuł, jak byś zareagował.
Tracąc spokój, ale starając się nie okazywać tego, powiedziałeś rzecz oczywistą. "Czy mogę ci pomóc?" "To zależy." Żadnych żartów, flirtowania, nawet śladu uśmiechu. Wciąż patrzę prosto w ciebie.
"Czy ty… czy ty… szukasz… czegoś specjalnego?" Wiedząc, jak to powiedziałeś, że to było zaproszenie. Ty łóżko, spuściłeś oczy. Potem, czując się całkowicie zdzirowaty i nie dbając o to, kto o tym wie, ponownie podniosłeś oczy i spojrzałeś na jego spokojne niebieskie spojrzenie. - Czy możesz mi coś pokazać? Nie było nic „tam”, co mogłoby mu pokazać, ale i tak wyszedłeś zza kontuaru. Próbował udawać, że to normalne, wiedząc, że tak nie jest.
Stojąc trochę za blisko niego, gdy zaglądał do gabloty, pozwalając mu poczuć twoją obecność, twój zapach. „Zapach kobiety… w upale”. Ta myśl przemknęła ci przez głowę. "Ładny zapach." Całkowicie zdenerwowany, prawie to wyrzuciłeś.
Udało ci się wymamrotać imię… „Dzięki”. "A jak masz na imię?" Powiedziałeś mu. To było tak, jakbyś już się dla niego rozbierał. Powtórzył to, zwracając się do ciebie.
Twoje piersi prawie dotykały jego piersi. Musiałbyś się cofnąć, żeby spojrzeć mu w oczy, ale trzymałeś głowę spuszczoną, widząc białą koszulę, plamę. Wyczuwanie dłoni na twoich włosach, delikatne, głaskanie… całowanie go wydawało się najbardziej naturalną rzeczą na świecie. Więc dlaczego trzęsły się Ci nogi, dlaczego waliło ci serce, dlaczego topiłeś się w środku? Nie złapał cię, kiedy cię całował, po prostu pozwolił temu pogłębiać się coraz głębiej, aż weszłaś w niego, chcąc go, nie dbając.
Potem przyciągnął cię blisko. Poczułeś jego twardego kutasa… „O Boże, nie, nie…” chciałeś spaść na podłogę, ale okno drzwi. Pobiegłeś, zamknąłeś drzwi, pociągnąłeś zasłonę, uciekłeś. Pobiegł na zaplecze, gdzie poszedł za nim, nagle pilnie.
Chwycił cię, odwrócił się twarzą do niego, znowu cię pocałował, mocno i namiętnie. Jego dłoń na twoim tyłku, ciągnąca twoją spódnicę. Pomogłeś mu, podciągając spódnicę do góry, żebyś mógł rozłożyć nogi i wtłoczyć się w niego.
Jego ręka na twoich plecach wpychająca górę i stanik do góry, ciasna, niewygodna, ale twoje piersi były odsłonięte na jego koszuli. Oderwałeś go, potarłeś stwardniałe sutki o jego nagą klatkę piersiową, sięgnąłeś w dół po jego penisa, chcąc go gdzieś w tobie, gdziekolwiek. Chciałeś zwalić się na podłogę, wziąć jego kutasa do ust, odzyskać kontrolę, ale on podniósł cię za tyłek i położył na stole, jego kutas walił o ciebie.
Odsunąłeś majtki na bok, znalazłeś to i włożyłeś jego głowę do obolałej, przemoczonej cipy. Może na chwilę zemdlałeś, bo kiedy doszedłeś do siebie, twoje nogi były zablokowane wokół jego pleców i ktoś krzyczał, wysoko i zdesperowany. Ty. Był głęboko w środku, pieprzył cię bez litości, nie myśląc o twoich ubraniach lub szorstkim stole, lub czymkolwiek innym, ale wypełniał cię tak pełnym, jak tylko mogłeś, a potem trochę więcej.
Bolało, ale byłaś totalną dziwką, chciałaś, żeby bolało, chciałaś, żeby ten pieprzony nieznajomy pieprzył cię jak nikt nigdy. Głowa opadła z powrotem na stół, podniosłeś tyłek wyżej z rękami pod biodra, rozłożyłeś nogi tak szeroko, jak tylko by się dały. Pieprzyć tę dziwkę, pieprzyć, pieprzyć, pieprzyć… Kiedy przyszedł, nie zdawałeś sobie sprawy z własnego orgazmu. To było tak, jakbyś był jednym wielkim orgazmem, krzycząc, trzęsąc się, ściskając jego kutasa w tobie, trzymając się tak, jakby to się nigdy nie skończyło.
Znowu straciłeś przytomność… A kiedy przyszedłeś, już go nie było, a ty byłaś rozdartym, puszczalskim bałaganem rozrzuconym po całym stole na zapleczu. - O Boże… każdy może teraz wejść i po prostu mnie przelecieć. A potem: „Ktoś właśnie to zrobił!” Ta myśl sprawiła, że znów poczułeś ciepło. Nadal tak….
Czy miałeś kiedyś jeden z takich dni? Taki, w którym powinieneś po prostu zostać w łóżku. Wiesz, że to zły dzień, kiedy całkowicie spierdolisz mokry sen! (Ale to na inny czas.) W każdym…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuJej marzenie prowadzi do rzeczywistości…
🕑 12 minuty Prosty seks Historie 👁 1,778Metoda pożądania Rozdział 1 Zacząłem się moczyć, gdy tylko wszedł. Byłam zszokowana własną reakcją. Siedziałem przy biurku przez kilka minut, kiedy wszedł, usłyszałem otwierające…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuon miał zły, ona wszystko o tym usłyszy…
🕑 8 minuty Prosty seks Historie 👁 1,196Wraca do domu po kolejnym gównianym dniu w pracy. „Jestem na górze, zaraz zejdę” woła w dół On upuszcza torbę i idzie do sypialni, jego dziewczyna tam sprząta, w swojej wyblakłej…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu