Ostatni dzień naszego wspólnego weekendu.…
🕑 15 minuty minuty Prosty seks HistorieŚwiatło dzienne wkrada się przez zasłony. Wciąż trzymam Nancy w tej samej pozycji, w której wpadła ostatniej nocy. Uprawialiśmy wcześniej namiętny seks, ale nic tak zwierzęcego. Wciąż widzę wyraz czystego pożądania na jej twarzy, kiedy się w nią wbijałem. „Skąd to się u diabła wzięło” – pomyślałem – „i czy to zmieni sposób, w jaki ona do mnie czuje?” Zaczynałem czuć do niej więcej niż tylko kobietę, z którą uprawiałem seks.
Chciałem od niej więcej niż weekend przyjemności. Dzisiaj spałbym w hotelu, bo w poniedziałek prawdziwe życie zaczęło się od nowa. – Czy byłaby tam? Nie tylko w nocy, ale w prawdziwym życiu. Zatrzymuję tok myśli oczami i patrzę na Nancy, śpiącą spokojnie w moich ramionach. Na jej twarzy nie widać śladów pożądliwego zaniechania, jakie miała kilka godzin wcześniej.
Jej oddech jest powolny i miarowy, co nie tylko widzę, ale i czuję, gdy jest mocno owinięta we mnie. W nocy podciągnęła kolana do brzucha. Podążyłem za swoim, otulając ją kokonem.
Gdyby nie nagły przypadek pęcherza, pozostałbym tak, dopóki się nie obudzi. W tym momencie odsuwam się od niej i powoli wysuwam rękę spod jej szyi. Ona prawie się nie porusza. Wstaję z łóżka i robię jak najmniej hałasu, otwieram drzwi jej sypialni i zamykam je za sobą.
W łazience robię swoje, myję ręce i trochę poszperam. Otwieram szafkę i znajduję kilka butelek jej olejku do masażu. Wszystkie w różnych celach, od pobudzania po relaks.
Etykieta na jednej z butelek głosi: „Pojutrze”. Zabieram go ze sobą i wracam do łóżka. Po przyjeździe stwierdzam, że Nancy się budzi, jej ciało zwraca się do mnie. Żadne słowa nie są wypowiadane.
Wyciąga do mnie rękę. Biorę go i zostawiam butelkę na podłodze. Kiedy kładę się obok niej, podchodzi bliżej i obejmuję ją ramionami. Leżemy tak przez chwilę, kiedy przerywam uścisk. Cichy jęk protestu z jej strony jest dla mnie uciszony.
Kładę ją na brzuchu i wyciągam z butelki, otwieram ją i przykładam trochę do rąk. Zaczynając od jej szyi, najpierw dotykam, a potem wywieram nacisk. Widzę twarz Nancy, jej oczy są nadal zamknięte, ale jest uśmiech. Kontynuuję masaż w dół. Powoli pocieram jej pupę, a kiedy sięgam niżej, pomaga lekko rozchylać nogi, żebym mógł pomasować jej wewnętrzną stronę ud.
Kiedy jestem przy jej piętach, nakładam trochę więcej oleju i poświęcam więcej uwagi jej szyi i górnej części pleców. Kiedy skończę, całuję ją w policzek. Więc otwiera oczy, kiedy wstaję z łóżka. Trzymając ją za rękę, przyciągam do siebie.
Podąża za mną do krawędzi łóżka, gdzie ją podnoszę. Trochę się chwieje w kolanach, ale powoli idziemy pod prysznic. Odkręcam wodę i stawiam ją plecami do siebie.
Biorę jej luffę i zaczynam ją masować. Kiedy dochodzę do dna jej nóg, odwraca się. Używając luffa idę w górę. Kiedy stoję i luffa mija jej piersi, patrzy na mnie i uśmiecha się. – Cześć – mówi cicho.
Potem podchodzi i obejmuje mnie ramionami. Robię to samo. „Dziękuję” „Proszę bardzo” – odpowiadam.
Stoimy tak i pozwalamy się obmyć ciepłą wodą. Jej głowa jest z boku oparta o moją klatkę piersiową. Kiedy odwraca się i podnosi wzrok, delikatnie się całujemy. „To był cudowny sposób na obudzenie mnie”.
Wychodzimy spod prysznica, osuszamy się nawzajem. Po czym pytam: „Więc, co powiesz, czy zarobiłem z powrotem moje ubrania?” - Masz, faktycznie, gdyby nie niedziela, kupiłabym ci nową garderobę. Ale nie dostajesz ich, nie teraz. Znowu dostaję szatę, a ona wkłada swoją.
Schodzimy na dół, gdzie przygotowujemy śniadanie. Siadając przy stole obiadowym, widzę, jak pożera dwie pierwsze kanapki. „Hej, diabeł tasmański, spróbuj przeżuć swoje jedzenie” – mówię, uśmiechając się do niej, gdy leży na talerzu. Odwzajemnia uśmiech, jej policzki są spuchnięte od jedzenia i mamrocze „głodna”.
Jej tempo zwalnia i wspólnie cieszymy się spokojnym posiłkiem. Po umyciu naczyń bierze mnie za rękę i prowadzi do kanapy. Jestem zepchnięty, a moja szata jest otwarta. Następnie otwiera swoje i dostrzegam jej wspaniałe ciało.
Jednak nie na długo, bo kładzie się na mnie, dotykając się naszą skórą. "mmmm, w ten sposób jeszcze ich nie odzyskałeś." – Bardzo dobry powód – mamroczę, gdy zasypiamy. Mniej więcej godzinę później budzę się, czując jej usta na mojej szyi. – Hej, śpiochu – mówi – jak się czujesz? "Czuję się wspaniale, a co z tobą?" – Cóż, mam w domu nagiego mężczyznę, który sprawia mi przyjemność, kiedy tylko chcę.
Jak myślisz, jak się czuję? Uśmiechamy się do siebie. „Moi sąsiedzi są na wakacjach i mają basen w ogrodzie. Chcesz popływać?” "Z przyjemnością." Wstajemy, a Nancy zapina szlafrok i wychodzi na zewnątrz. Kiedy wraca z plecami w dłoni, rzuca we mnie i mówi: „Twoja nagroda”. Znika na górze.
Ubieram się i czekam, aż zejdzie. Wciąż ma na sobie szlafrok, ale ma też klapki i nosi torbę. Wychodzę za nią na zewnątrz i przez ogród.
Za żelazną bramą idziemy dwa domy w lewo, a ona otwiera solidne drzwi ogrodowe. Ten ogród to trawnik otoczony wysokimi żywopłotami, a pośrodku basen. Zdejmujemy pokrywę. Kiedy jest już z powrotem, Nancy wychodzi z klapek i pozwala, by jej szata spadła na ziemię. Ma na sobie dwuczęściowy kostium kąpielowy, co sprawia, że wygląda bardzo seksownie.
Mam jednak bardzo mało czasu na podziwianie tego, ponieważ ona od razu się zanurza. Kiedy podchodzi, patrzy na mnie i pyta: „Czekasz na zaproszenie?” Nie mając stroju kąpielowego, pod okiem Nancy rozbieram się do samego końca i nurkuję. Spotykamy się w wodzie i obejmujemy się ramionami. Jestem wystarczająco wysoki, żebym mógł stać. Nancy obejmuje mnie nogami.
Gdy świeci na nas słońce, temperatura jest w sam raz. „Jest tak wiele zalet posiadania mężczyzny z ograniczoną garderobą. Tak łatwo jest go rozebrać”. „Cóż, to po prostu nie fair” i zaczynam rozpinać jej bluzkę. Chichocząc, wyrywa się i zaczyna pościg.
Jest bardzo silną pływaczką, więc za każdym razem, gdy się zbliżam, wywija się swobodnie. W końcu chwytam ją za nogi i ciągnę w dół. Jej opór trochę się zmniejsza i jestem w stanie ściągnąć jej pośladki. Oboje wyłaniamy się i ze zwycięskim uśmiechem na twarzy wykrzykuję: „To jeden!” Jej top okazuje się trudniejszym zadaniem. Jest zawiązany na węźle z tyłu jej szyi i nie będzie się trzymać na tyle, żebym go rozwiązał.
Nurkuję i rzucam się na nią, podczas gdy ona unika mojego schwytania. Wreszcie sadzam ją w kącie basenu. "Teraz cię mam!" Trzymając ją mocno przy piersi, rozwiązuję węzeł, puszczam ją i biorę ze sobą jej top. Odrzucam górę na bok.
Podpływa do mnie, a ja obniżam się tak, że kiedy spotykamy nasze oczy, ustawiają się w jednej linii. Całujemy się i płyniemy po basenie. Spędzamy zmysłowe popołudnie w basenie sąsiada i wokół niego. Dotykamy, całujemy i pieścimy.
Kilka razy nasze dolne regiony stykają się, ale żadne z nas nie stara się iść naprzód. Energiczne działania ostatniej nocy sprawiły, że na razie oboje czujemy się seksualnie spełnieni. Kiedy słońce zaczyna zachodzić, suszymy ręcznikami, które przyniosła w swojej torbie i wracamy do domu. W swoim domu mówi: „Może zamówimy po chińsku, a po kolacji mogę cię odwieźć do hotelu”. Następnie podchodzi do schodów i wchodząc na górę mówi: „Idę się tylko przebrać”.
Zostałem sam ze stwierdzeniem, że zawiezie mnie do hotelu. To mi nie odpowiada, ponieważ oznacza to, że nie spędza nocy. Chodzę po salonie i kątem oka dostrzegam menu na wynos Happy Garden.
Siadam na kanapie i kartkuję ją. Kiedy Nancy wraca do salonu, ma na sobie dżinsy i bluzkę. Nie tak seksowna jak sukienki, które nosiła, nie mówiąc już o kostiumie kąpielowym. Siada obok mnie i pyta, czy coś mi się podoba w menu.
Wybieramy kilka pozycji, dzwonimy do restauracji i otrzymujemy potwierdzenie 20 minut. Jej głowa spoczywa na moich ramionach, a ja trzymam rękę na jej policzku. Pochyla się, żeby się do mnie zbliżyć.
Skończywszy z nerwami, pytam: "Czy spędzisz ze mną noc?" Patrzy na mnie przez chwilę i odpowiada. - Nie wiem. Jutro oboje musimy pracować, a po weekendzie, który mieliśmy, możesz potrzebować odpoczynku. - Jeśli to twoje jedyne zmartwienie, pozwól mi to uspokoić. Jutro będzie mi dobrze bez względu na wszystko.
"Jesteś pewien?" "Myślę, że lepiej spałbym z tobą obok mnie. Podrap to, wiem, że będę." – Wiem, że ja też. Całujemy się, gdy leży w moich ramionach. Wtedy zauważam, jak szybko mija czas, kiedy jestem z nią. Ponieważ wydaje mi się, że dwie minuty później dzwoni dzwonek do drzwi.
Podchodzi do drzwi, a ja zaczynam nakrywać do stołu. Jedzenie jest dobre, ale wspominam, że nie jest tak dobre, jak zeszłej nocy. Żałuje, że nie gotowała, żeby w nagrodę odebrać nagą zmywarkę.
Ze śmiechem kończymy posiłek i ku jej przerażeniu zmywamy naczynia w pełnym ubraniu. Pakuje torbę i wychodzimy z jej domu. Godzinę później docieramy do hotelu. W windzie jadącej w górę obejmuję ją i mówię: „Cieszę się, że zostajesz”.
"Ja też." Jest dopiero dziewiąta i nie ma czasu na spanie. Wychodzimy na balkon i owinięci kocem kładziemy się na szezlongu. "Daniel, znowu się w tobie zakochuję." Czuję, jak jej ciało napina się w oczekiwaniu na moją odpowiedź. Słusznie, że ostatnim razem, kiedy zrobiła się poważna, zerwaliśmy. Ale teraz jest dla mnie inaczej.
Nie czuję się zagrożona myślą o dzieleniu życia z kimś, zwłaszcza nie z kimś takim jak ona. Spoglądam jej w oczy i mówię, że czuję to samo. Nasze wspólne uczucia pieczętujemy pocałunkiem. Łamiemy usta.
Widzę zmartwiony wyraz jej twarzy. „Ale, jak to zrobimy? Żyjemy w dużej odległości od siebie i oboje mamy pracę i zobowiązania i…” Zatrzymuję ją pocałunkiem. „Rozwiążemy to, wiem tylko, że nie chcę, aby ten weekend był naszym końcem. Znowu cię znalazłem i nie odpuszczam”. W kąciku jej oka tworzy się łza.
Całuję słony płyn i trzymam ją mocno. – Wszystko będzie dobrze – zapewniam ją. Potem, z głową na mojej piersi i ramionami trzymającymi mnie przez całe życie, mówi: „Kochaj się ze mną”. Wchodzimy do środka i zwracamy uwagę na swoje ubrania.
Odwracam ją od siebie i od tyłu, zdejmuję jej bluzkę. Kiedy wszystkie guziki są luźne, zsunęłam jej ubranie z ramion. Całuję ją w szyję i używam języka do pielęgnowania jej płatka ucha.
Odwraca się do mnie, wyciąga koszulę ze spodni i ściąga mi ją przez głowę. Z wyjątkiem materiału jej biustonosza dotyka naszej nagiej skóry. Spogląda na mnie i mówi: „Bądź dla mnie delikatny”. „Czy byłem zbyt szorstki zeszłej nocy?” - Nie, ostatnia noc była taka namiętna, a ty byłeś doskonały.
To było dokładnie to, czego chciałem. Ale jestem trochę wrażliwy, więc dziś musimy działać powoli. „Slow jest dla mnie w porządku” – mówię z uśmiechem.
Rozpinam jej stanik i wyrywam go z jej ramion. Znowu spotykamy się w połączeniu naszego nagiego torsu. Rozpinam jej dżinsy i pomagam jej wstać, kiedy je zdejmuje. W podobny sposób zdejmuje się spodnie, po czym kładziemy się.
Blisko razem kontynuujemy naszą miłość. Przez długi czas składa się to tylko z naszych rąk przesuwających się po plecach i głębokich namiętnych pocałunków. Kiedy całowanie zwalnia, kładę ją na plecach i pochylam się nad nią.
Tak jak pierwszej nocy, moim zamiarem jest użycie języka, by sprawić jej przyjemność, zanim pójdziemy dalej. Całuję i liżę drogę do jej cipki. Kładę się między jej nogami i całuję jej miękkość przez materiał. Dopiero gdy jej majtki są przemoczone, wstaję i zakładam jej opaskę.
Ponownie unosi biodra, a ja je zsuwam. Kładę się z powrotem i próbuję jej cipki. Odpowiada natychmiast. Jej biodra zbliżają się do mnie, a z jej ust wydobywa się cichy jęk. Kontynuuję lizanie i doprowadzam ją do krawędzi, kiedy przestaję.
Wtedy zaczynam ją torturować. Całuję jej cipkę od lewej do prawej, w górę iw dół. Tylko od czasu do czasu prześlizguję się obok jej łechtaczki. To trwa przez jakiś czas, aż ona nie będzie ze mną cierpliwa.
Sięga w dół i zaczyna pocierać łechtaczkę. Zatrzymuję jej ręce i splatam nasze palce. Kontynuuję moją powolną torturę. Kontynuuję zwiększanie ciśnienia, aż jej biodra zaczną drgać lub jej oddech stanie się nieregularny, a potem znowu zwalniam.
W końcu woła: „Proszę po prostu pozwól mi dojść!” Poddaję się jej prośbie i skupiam uwagę na jej łechtaczce. Zataczam wokół niego powolne kręgi i czekam, aż wykaże oznaki orgazmu. Kiedy przychodzą, zaczynam energicznie lizać. Jej ciało drży, a pomiędzy oddechami dochodzą miękkie jęki. Przede mną rozgrywa się piękny, konwulsyjny taniec.
W połączeniu z zapachem i smakiem jej cipki, to wystarczy, aby doprowadzić każdego mężczyznę do szaleństwa z pożądania. Aby taniec trwał dalej, oblizuję jej usta i wydmuchuję oddech przez jej łechtaczkę. Wreszcie nie może już dłużej wytrzymać i błaga mnie, żebym przestał. Kiedy dochodzi do siebie, pochylam się nad nią.
Chwyta mnie i ciągnie w dół. Całujemy się, a ona mruczy: „Ty okropny, okropny człowieku”. Zdejmujemy bieliznę i mój kutas ożywa. "Jak się czujesz?" Pytam.
„Właśnie miałam minutowy orgazm, rozgryzłaś to”. Uśmiecham się i klękam przed nią z kutasem gotowym do wejścia, pytam: „Chcesz kontynuować, czy powinniśmy chwilę poczekać?” "Jesteś taka słodka, że pytasz, ale jestem gotowa. Kochaj się ze mną." Klęcząc, przysuwam jej nogi bliżej.
Z tej pozycji mogę się lepiej kontrolować. Kilka razy wcieram kutasa między jej usta, żeby był ładny i mokry. Następnie kładę go przed nią i powoli pcham do przodu. Robiąc to, uważnie obserwuję jej twarz pod kątem oznak dyskomfortu. Nie widzę żadnego, a kiedy jestem tak głęboko, jak tylko mogę, pochylam się do przodu.
Nasze usta spotykają się i rozchodzą dla naszych języków. Powoli zaczynam falować i pozostaję tak głęboko, jak to możliwe, pozwalając mojej kości łonowej ocierać się o jej łechtaczkę. Robiąc to, szepcze: „To jest takie doskonałe”. Podnoszę głowę, żeby na nią spojrzeć, a kiedy nasze oczy się spotykają, widzę, jak przeżywa orgazm z otwartymi oczami.
To spektakularny widok. Zwłaszcza kiedy zdaję sobie sprawę, że to ja to powoduje. To sprawia, że jest to wspólne doświadczenie. Kiedy mija, mówi: „Chcę przez chwilę być na topie”.
Nie mam z tym problemu i przewracamy się. Leżę płasko na plecach, a ona unosi się nade mną. Ona kontynuuje te same ruchy co ja, a ja lekko podnoszę nogi, żebym mógł się trochę unieść. Wbijam szpony w jej plecy, a ona zaczyna całować i lizać moją klatkę piersiową i sutki. Potem patrzy na mnie i mówi: „Mam nadzieję, że jesteś blisko, bo nie zniosę wiele więcej”.
Jestem i kilka pchnięć później wypuszczam. Podczas moich intensywnych kilku sekund słyszę: „Czuję, że spuszczasz się we mnie, ja, ja…” i wraz z tym nadchodzi jej ostatni weekendowy orgazm. Trzymamy się mocno i wyjeżdżamy z fali przyjemności. Po tym, jak oboje się uspokoimy, ale nadal jestem w niej, patrzymy na siebie i postanawiamy zakończyć naszą miłość w ciepłej kąpieli. Jak dawniej była w moich ramionach, otoczona ciepłą wodą.
Tylko tym razem oboje wiemy, że nadejdzie o wiele więcej kąpieli i takich nocy. Koniec..
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,792Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 22,455Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 12,188Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu