Kiedy coś wydaje się dobre i właściwe, nie ma nic złego w poddaniu się swojemu pragnieniu.…
🕑 16 minuty minuty Prosty seks HistorieCoś trochę innego. Nie mówię po angielsku jako ojczysty, więc jeśli są zdania, które czytają się trochę dziwnie, to z tego powodu. Mam nadzieję, że mimo to spodoba ci się ta historia.
Opinie są zawsze mile widziane. - Natychmiastowe zainteresowanie romantycznym zainteresowaniem pojawia się zwykle w ciągu pierwszych kilku minut spotkania. I tak było, że siedzieli obok siebie na jego kanapie.
Poruszała się trochę nieswojo w dżinsowej spódnicy, patrząc na jego pełne usta poruszające się, gdy mówił. Jej umysł był pełen myśli, ledwo pojmując słowo z tego, co mówił. A on, patrzył jej w oczy, próbując dostrzec jej emocje, prawie nie myśląc o słowach, które wypowiadał, w pełni skupiony na pięknie, które siedziało obok niego. Spotkali się zaledwie kilka godzin wcześniej.
Przez przypadek potykała się i wpadała w jego ramiona, idąc ulicą. Jej policzki zrobiły się jaskrawoczerwone, leżąc w jego ramionach, kiedy ją złapał. Była zawstydzona do samego rdzenia swojego ciała, ale jakoś czuła się dobrze, prawie komfortowo.
Poczuła jego piżmowy zapach, kiedy jej twarz wbiła się w jego pierś. Odetchnęła głęboko, prawie roztapiając się w jego ramionach, zanim z trudem zerwała się na nogi. Był oszołomiony jej wyglądem; brunetka z długimi falującymi włosami dosłownie wpadła mu w ramiona. Jego serce przyspieszyło, kiedy ją złapał, trzymał w ramionach, jakby była najdelikatniejszą żywą istotą. Powoli stawiając ją z powrotem na nogi, już nie chcąc jej puścić, ale ustąpił i odsunął od niej ramiona.
Zaczęli rozmawiać, a kiedy lody zostały przełamane, szli dalej i rozmawiali. Godzina po godzinie dzielili się swoimi przemyśleniami, pomysłami, swoimi przygodami. Atrakcja była niezaprzeczalna, a połączenie silne.
To było dziwne, ale tak dobrze, że kiedy dotarli do jego mieszkania, rzucił jej pytające spojrzenie, a ona skinęła głową, że wszystko w porządku, i weszła za nim do środka. A teraz siedzą obok siebie, przed nimi na stole dwa kieliszki czerwonego wina. Promienie wieczornego słońca wpadają przez żaluzje, rozświetlając salon delikatnym żółtym blaskiem.
Widzi, jak kręci się niespokojnie na kanapie, w kącikach jego ust pojawia się delikatny uśmiech. Pytania przelatywały mu przez głowę. – Musi być zdenerwowana, ale dlaczego w ogóle tu jest? Podczas gdy kontynuuje opowiadanie o swoich podróżach, odchyla się z powrotem na kanapie. "Czy jestem szalony? Dlaczego to robię? Powinienem przeprosić i odejść teraz." Jej umysł pędził, by znaleźć dobrą wymówkę, dlaczego to robi.
Nie była dziewczyną, która działała pod wpływem impulsu, a przynajmniej tak myślała, nie mówiąc już o podążaniu za facetem, którego poznała kilka godzin temu, do jego mieszkania. "Och, kogo ja żartuję, chcę go." Zauważyła, że odchyla się do tyłu i nie mogła nic poradzić na to, że poczuła się trochę rozczarowana. "Dlaczego on się odchyla, czy nie jestem wystarczająco interesujący? Czy powiedziałem coś głupiego?" Krzyżuje nogi, zwrócona bardziej do niego, czubek buta muska jego nogę. Pozwalając, by jego słowa obmyły ją, pochyla się do przodu, opierając łokieć na nodze.
Jej zmiana pozycji nie pozostaje niezauważona. Gdy jej biały podkoszulek nieco opada, a coraz więcej jej piersi jest wystawionych na powoli ciemniejące światło w pokoju, ma problem z koncentracją wzroku na jej. Oczyszcza gulę tworzącą się w jego gardle i popija wino, po czym kontynuuje swoją historię, odwracając się trochę bardziej do niej, czując, jak coś drży w jego spodniach.
„Hmmm, wydaje mi się, że znów przyciągam jego uwagę”, uśmiecha się w myślach. Patrzy na niego niewinnymi, szczenięcymi oczami, lekko mrugając rzęsami. Podnosi kieliszek i popija wino, po czym odstawia je z powrotem na stół. Cofając rękę, kładzie ją na jego kolanie, kładąc lekko na jego dżinsach. "Zobaczmy, co zrobi." Trochę się trzęsie przy dotyku.
"Zachowaj spokój! Dlaczego czuję, że jej ręka pali sobie drogę przez moje spodnie?" Próbuje kontynuować opowiadaną historię, jakby nic się nie wydarzyło, ale ręka delikatnie naciskająca na jego kolano to zbyt wiele, by jego umysł mógł zignorować. Dziwne uczucie gotuje się w jego żołądku, to uczucie trzepotania już tam było, ale zaczyna być coraz silniejsze. Kładzie rękę na oparciu kanapy za nią, wiedząc, że jest prawie w jego zasięgu.
Chce ją w zasięgu ręki, jeśli odchyli się do tyłu, jego ręka dotknie jej ramienia. "Och, stajemy się bardziej pewni siebie, prawda?" Uśmiecha się w myślach. Uśmiecha się do niego, odchylając się do tyłu, jej ręka przesuwa się po jego udzie.
Czuje, jak jego dłoń dotyka jej nagiego ramienia, wywołując dreszcz na jej ciele. Jej spódnica podwija się nieco przy ruchu, odsłaniając więcej jej gładkich, opalonych ud. Kiedy zauważa, że jego oczy spływają na jej nogi, jej uśmiech rozszerza się i rozpina nogi, po prostu zatrzymując się na tyle, by dać mu najmniejszy widok na jej biały sznurek, zanim zwiąże nogi.
Z trudem przełyka ślinę, niechętnie odrywając oczy od tej pary nóg, która dotknęła słońca, powracając do szerokich, uśmiechniętych ust. „Och, droczysz się”, myśli, widząc satysfakcjonujące spojrzenie w jej oczach. – Wiedziałeś dokładnie, co robisz. I musiał przyznać, że zaczęła go podniecać, podniecać, a nawet podniecać.
Narastające wybrzuszenie w jego spodniach było wystarczającym dowodem. Unikając jego spojrzenia, spogląda w dół. Tylko po to, by być zaskoczonym tym, co tworzy się w jego spodniach. Miło zaskoczona, gdy czuje, że robi się mokra na ten widok.
Ta tęsknota w jej wnętrznościach stawała się silniejsza, prawie niekontrolowana. Zastanawiała się, jak długo zdoła zachować spokój. Chciała, żeby ją złapał, przyciągnął do siebie i pożerał swoimi ustami. Podjęła decyzję.
Znowu patrząc mu w oczy, pochyla się powoli do przodu, przechylając lekko głowę na bok, zamykając się na jego twarzy. Właśnie w tym momencie postanawia wstać. "Coś do jedzenia." Mówi, żadnych stanów. "Niektóre przekąski." Idzie do kuchni i wyjmuje z lodówki kawałki sera. Docierało do niego narastające pragnienie, pragnienie zepchnięcia tej dziewczyny na kanapę i ugryzienia każdej części jej cudownie ukształtowanego ciała.
Potrzebował odrobiny rozproszenia, choćby po to, żeby teraz już zupełnie mocne podniecenie się uspokoiło, jeśli w ogóle można było się uspokoić. Odchyla się rozczarowana. – Cholera, czy zrobił to celowo? Był tam dowód, że go podnieciła. A może po prostu się podniecił, niekoniecznie przez nią.
Faceci mogą dostać bonerów w najdziwniejszych momentach. Jej myśli zostają przerwane, gdy widzi go wychodzącego z kuchni z półmiskiem przekąsek. Uśmiecha się do niego.
„Dlaczego on musi być cały słodki i uważny? Jakbym już go nie pragnęła”. Kiedy wraca na kanapę, jej piękność ponownie go oszałamia, jej kochający uśmiech od ucha do ucha. W gasnącym świetle wygląda jak anioł świecący w mroku. Odkładając półmisek na stół, bierze kawałek sera i trzyma go przed jej twarzą. Rusza do przodu i otwiera usta.
Powoli zamykając wokół niego usta, aż jej zęby i usta dotkną jego palca trzymającego ser. Delikatnie zatopiła zęby w jego skórze, zanim się cofnęła, upewniając się, że jej usta delikatnie ssą czubki jego palców, zanim się wyślizgną. W jego gardle znów tworzy się guzek i trudno mu go połknąć. Siada z powrotem i szybko chwyta swój kieliszek wina, bierze łyk, ale zanim zdąży go odłożyć, jej dłoń jest na jego.
Powoli prowadzi jego rękę do stołu, jednocześnie pochylając się do niego. Szkło łączy się ze stołem, ale jego ręka się nie porusza. Oszołomiony jej nagłą śmiałością zastyga w miejscu i patrzy, jak jej usta zaciskają się na jego, dotykając się miękko jak poduszki wpadające na siebie.
Czuje wilgotne wino na jego ustach. Słodki smak wina czy to jego słodki smak? Wypuszcza westchnienie, ich usta zaczynają się poruszać synchronicznie ze sobą. Słodkie pocałunki stają się dłuższe, bardziej naglące pocałunki. Wyrywa się z zamrożonego stanu i kładzie dłoń na jej głowie, przyciągając jej twarz do swojej.
Ich pocałunki stają się coraz bardziej intensywne, wargi uderzają, języki ścierają się, usta są wilgotne od chciwych pocałunków. Jej dłonie przesuwają się po jego klatce piersiowej, szukając guzików jego koszuli. Ale zanim znajdzie to, czego szuka, owija ręce wokół jej nadgarstków i powstrzymuje ją. Przerywa pocałunek i marszczy brwi. "Nie tutaj." wyjaśnia, wstając.
Wsuwając jedną rękę pod jej nogi, a drugą obejmując jej plecy, podnosi ją i prowadzi do sypialni. Chichocze głośno, owijając ramiona wokół jego szyi, dziobając linię szczęki. Porwana, nie w powietrze, ach jak by tego chciała, prosto do nieba, ale celem jest sypialnia. Mimo, że lot kończy się wcześniej, ona chce, bo miękko ląduje na łóżku.
Stojąc przy łóżku, pochyla się nad nią i unosi jej bluzkę na brzuch, całując jej brzuch, liżąc się w górę. Przełyka ślinę na ten widok, kiedy odsłania jej piersi spod jej topu. Są ukształtowane tak jędrne i gładkie jak wzgórza w krajobrazie, poruszające się w rytm jej oddechu.
Zaczyna wspinać się ustami na jedno z tych miękkich wzgórz, pozostawiając za sobą ślad mokrych pocałunków. Docierając do szczytu, liże czekający sutek, który stoi dumnie i wyprostowany. Jęczy na dotyk jego języka na jej sutku, powoli krążąc wokół niego, potrząsając nim.
Wygina plecy, pragnąc więcej tego cudownego uczucia, jakie wywołuje jego dotyk, o wiele bardziej. I daje jej więcej, otaczając szczyt ustami. Ogarniając go ekstatyczną przyjemnością, gdy zaczyna go ssać. Mokre, ciepłe uczucie przeszywa jej ciało.
Jej umysł płonie, żadne jej ciało nie płonie, nie mówiąc już o palącym prawie boleśnie bolącym pożądaniu w jej lędźwiach. Odpycha go, siada i zaczyna atakować jego koszulę. Nie ma teraz czasu na czułość, potrzeba jest pilna. Jeśli ten ogień w niej nie zgaśnie szybko, może faktycznie wyparować na miejscu. Zdejmuje mu koszulę i wyrzuca ją.
Całuje jego klatkę piersiową, przygryza sutek, jej dłonie chwytają jego dżinsy. Rozpinanie i ściąganie ich w dół, w tym bokserek, gdy wciąż stoi u jej boku. Sprężynujący wolny jest pysznym kutasem, którego marzyła od jakiegoś czasu.
Patrzy na to z aprobatą. Ma prawie idealny kształt, gruba głowa oślizgła się z pre-cum. Jej usta ślinią się, gdy kładzie na nim dłoń, jej palce obejmują ją, czując, jak pulsuje, promieniuje ciepłem w jej dłoni. Patrzy w transie, jak pochyla się do przodu, otwiera szeroko usta i połyka główkę kutasa w środku. Głośny jęk przetacza się przez jego usta, gdy czuje, jak jego głowę otacza wilgotne ciepło jej ust.
Zaczyna ssać chciwie, mocno przyciskając usta do jego trzonu, wysyłając to samo pożądliwe uczucie przez jego ciało, co on zrobił jej. Jego nogi są niepewne, gdy widzi, jak patrzy mu w oczy, uśmiechając się z idealnym uśmiechem z ustami otaczającymi jego grzyba, zanim wzięła go do ust. O wiele bardziej, gdy czuje, jak jego trzon wsuwa się w jej gardło.
Klątwa wymyka się z jego ust, czując, jak jego kutas jest wpychany głębiej do środka, a jej język chlupocze od spodu. Zaczyna kołysać głową w górę iw dół nad twardym wałem. To uczucie jest takie dobre, zbyt dobre. Jeśli nadal będzie pożerać jego kutasa w ten sposób, wkrótce eksploduje jej w gardle. Walcząc z pragnieniem, by pokryć jej gardło miłością, którą dla niej przygotował, chwyta ją za ramiona i odpycha do tyłu.
Rzuca mu pytające spojrzenie, a on odpowiada złośliwym uśmiechem. Popychając ją na plecy, wpełza na łóżko. Spódnica jest ledwie przeszkodą w drodze do celu, do którego chce dotrzeć. Wraz z jej spódnicą, jej stringi również lecą w powietrze, gdy pochyla się między jej nogami. Liże i całuje wnętrze jej uda.
Nawet w ferworze chwili nie może się oprzeć, by jej dokuczyć, pociągnąć zębami jej udo. Łapie go za włosy, unosi biodra w górę, desperacko pragnąc być dotykanym jej mokrej cipki. Z jej gardła wydobywa się pisk rozpaczy. Ma zamiar stanąć w płomieniach. Jego pocałunki w końcu docierają do celu.
Długim, powolnym lizaniem oblizuje jej wargi cipki. Ulga, że w końcu coś poczuje, zwłaszcza coś mokrego i ciepłego, przesuwającego się po jej płonącej cipce, to dla niej prawie za dużo. Całe jej ciało jest szokujące, gdy jego język dociera do spuchniętego pąka miłości.
„O mój boże, o mój boże…” to wszystko, co wychodzi z jej ust, te słowa w kółko. Pojawiające się uczucia pożądania, potrzeby wychodziły z jej ust, z jej ciała, wypływały z jej cipki. Jej usta szeroko otwierają się ze zdziwienia, gdy jego palce penetrują jej pochwę.
Jego język przesuwa się mocniej po jej łechtaczce, w górę iw dół z prędkością światła. Kurwa, musi go powstrzymać, bo szybko dojdzie. Jęczał na jej łechtaczkę, wibrujące jęki, falujące z jej łechtaczki rozchodzącej się po jej ciele.
„Boże, to jest takie przyjemne”, ale ona chce go w sobie. Zamyka jego twarz w dłoniach i ciągnie mocno, z całej siły i siły woli. Nie stawia oporu i ślizga się po niej, przyciskając swoje nagie ciało do jej ciała. Sięgając po twarz, zaczyna łapczywie całować, smakując własne soki na jego ustach. Ona unosi ręce w geście poddania się, a on kładzie swoje ręce na jej, splatając ich palce.
Jego twardy jak skała kij wbija się w jej cipkę, szukając wejścia jej pożądania. Znajdując to, czeka. Czuje, jak jego kutas jest w pozycji, gotowy do pociągnięcia za spust, ale wyczuwa wahanie. "Nie waż się!" jęczy, niezdolna znieść więcej dokuczania.
Rozumiejąc, że czekanie dłużej nie wchodzi w grę, pociąga za spust. Jednym mocnym pchnięciem kula przebija jej ciało, rozrywając jej cipkę. Oboje głośno jęczą na cudowne uczucie, które chcieli poczuć od chwili, gdy się zobaczyli. Uczucie jego kutasa głęboko w niej. Ale nie tak długo, jak podnosi tyłek, czując, jak prawie znowu się wyślizguje.
Tylko po to, by zostać wciśniętym jeszcze głębiej. Penetruje ją w kółko długimi, powolnymi, celowymi pociągnięciami, doprowadzając ją do szaleństwa z pożądania. Jęczy głośno, krzyczy „Pierdol mnie, pieprz mnie! O Boże, mocniej”. Jej paznokcie wbijają się w jego plecy, dolewając więcej oliwy do już płonącego ognia.
Traci kontrolę i zaczyna mocno pompować. Z całej siły rzuca na nią swoje ciało, dając jej wszystko, co ma. Ściskając jej dłonie tak mocno, jej palce stają się niemal bezkrwawo białe. Nie obchodzi jej to, nawet nie zauważa.
Czuje tylko, jak jej cipka jest wiercona, wystrzeliwując iskry w całej jej cipce, gdy jego kutas wsuwa się i wysuwa z niej. Jeśli myślała, że najpierw jej cipka się pali, teraz tak naprawdę jest. To dla niej za dużo. Fala, która budowała się w jej wnętrzu, osiągnęła wysokość tsunami i wreszcie uderzyła w ląd. Krzyczy na całe gardło, gdy mocno dochodzi.
Całe jej ciało unosi się na tej fali, która spazmuje w niekontrolowany sposób, opróżniając jej płuca z powietrza. Uczucie jej cipki zaciskającej się wokół jego kutasa, fale przyjemności, które ją oblewają, jej rozkoszne krzyki są dla niego zbyt przytłaczające, by nie mógł się oprzeć uczuciu, które pochodzi prosto z jego jąder. Ostatnim pchnięciem penetruje jej cipkę tak głęboko, jak tylko może, zanim eksploduje głęboko w niej. Lina za liną spermy pluska się w niej, gdy on głośno chrząka.
Jego ciało drży i szokuje od orgazmu. Jego kutas wciąż drga w jej wnętrzu, opada na jej ciało. Dysząc ciężko, z bijącym sercem, rozluźniają uścisk wciąż zablokowanych dłoni.
Powoli dochodząc do siebie po tym niesamowitym doświadczeniu, patrzą sobie w oczy. Czy to tylko pożądanie, czy miłość już rozkwitła w ich sercach? Ich usta znajdują się w miękkim, czułym pocałunku. To, co czeka ich życie, jest dla nich nieznane, ale jednego mogą być pewni, nikt nie odbierze im tej chwili, ani teraz, ani nigdy.
Zsuwa się z niej i bierze ją w ramiona. Uśmiecha się zadowolona, nie potrzebuje słów, gdy wymieniają spojrzenia. Ogień w nich się tli, ale wkrótce będzie się zapalał przez całą noc. Co nastąpi po tej nocy, tylko czas pokaże.
Ale gdyby mieli możliwość zatrzymania czasu w tym momencie, zrobiliby to w mgnieniu oka….
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu