Jestem kurwą, a on właśnie nazwał mój blef.…
🕑 22 minuty minuty Prosty seks HistorieOwinęłam się na plecy Paula, ciesząc się grą jego mięśni, gdy ustawiał następny strzał. Jego ramię ściągnęło się, puścił kij i kule pękły dokładnie tak, jak je nazwał. – Znowu mój – zapiał Paul. Objęłam go ramionami, przyciągając go blisko na świętowanie.
Pocałował mnie niechlujnie, jego język idealnie przylegał do mojego. – Dobry, kochanie – wyszeptałam i przygryzłam jego dolną wargę. Znowu mnie pocałował, chętny i mokry, po czym jego ramię mocno przycisnęło mnie do boku. Dopasowałam swoje krzywizny do jego ciała, piersi ocierały się o jego klatkę piersiową.
Zerknąłem w dół i zobaczyłem, że był twardy, gruby członek jego penisa napierał na rozporek jego dżinsów – nasączony krwią, podekscytowaniem jego zwycięstwem i pokusą mojego dekoltu. "Zagramy znowu?" – zapytał Paweł. Wtuliłam się w jego obojczyk, mając nadzieję, że odpowiedź brzmiała „nie”.
Byłem znudzony tą grą, bardziej niż gotowy do wyjścia, abyśmy mogli zagrać we własną. Pachniał naprawdę ładnie, wyglądał dziś gorąco, z luźną koszulą na guziki na tych zniszczonych dżinsach. Chciałem zejść na niego, mocno go poderwać, a potem… mmm, ujeżdżać jego kutasa, aż doszedłem. Nie mogąc się oprzeć, pozwoliłam mojej ręce opaść nisko, wślizgując się pod jego koszulę, by móc prześlizgnąć palcami po ciepłych mięśniach jego brzucha. To było wszystko, co mogłem zrobić, aby moja ręka nie posuwała się dalej, aby móc położyć palce na tym wybrzuszeniu.
Bar był ciemny, powietrze było zadymione – kto by zauważył, gdybym zaczął go głaskać? Jesse by to zrobił. Spojrzałam na niego, czekając, aby usłyszeć, czy podejmie wyzwanie Paula. Jesse jeszcze nie odpowiedział; obserwował mnie, nie Paula. Uniosłam brew i uśmiechnęłam się lekko w bezgłośnej odpowiedzi. Potem powoli wyciągnąłem rękę spod koszuli Paula i wsunąłem ją do jego kieszeni.
Śmiech Paula zamienił się w długi jęk i szarpnął mnie jeszcze bliżej, aż całkowicie przylgnęłam do niego. Jego głos był niski przy moim uchu: „Jesteś dzisiaj brudną małą suką, prawda Linds? Próbujesz mnie zabić?” - Nie ty – powiedziałam mu żartobliwie i wskazałam brodą w kierunku Jessego. Pod moimi badającymi palcami poczułem twardy puls Paula. Uścisnąłem go trochę, zanim się wyciągnąłem.
Jesse tylko się uśmiechnął. Trudno było go rozgryźć, Jesse. On i Paul byli dobrymi przyjaciółmi jako dzieci, ale nie kontaktowali się z nimi aż do niedawna, kiedy zaczął studiować w naszej uczelni. Teraz był stałym elementem większości naszych wieczorów poza domem, co było fajne, ponieważ fajnie było z nim spędzać czas.
Trochę żartowniś, trochę gracz, facet, który stawiałby ci drinki, gdybyś nie miał pieniędzy, i nigdy nie wkurzał cię dla reszty. Prawie zrezygnowałam jednak z dokuczania mu, ponieważ nic, co zrobiłam, nie wywołało od niego reakcji. Tam byłam, praktycznie szarpiąc się z moim chłopakiem na jego oczach, i wszystko, co dostałam, to to ciemnookie spojrzenie.
Paul uważał, że to naprawdę zabawne. Przede wszystkim po prostu chciałem go popchnąć dalej. "Więc gramy czy co?" Paul zapytał ponownie. Coś, co powinienem ci powiedzieć w tym momencie: Paul nigdy nie przegrał na basenie podczas naszych wieczorów poza domem. Kiedykolwiek.
Był tak dobry, ale też wydawało się, że Jesse był tak zły. Co nie miało sensu, ponieważ widziałam, jak poruszał się na parkiecie z kilkoma dziewczynami, które poderwał, i uwierz mi, potrafił się ruszać. Był też sprytny – zawsze wiedział, pod jakim kątem grać, aby uzyskać to, czego chciał – więc dlaczego nie mógł wymyślić, jak użyć tego kija, aby dostać się do tych dziur? — Nie wiem — powiedział Jesse i powoli przeciągał to słowo, jakby naprawdę o tym myślał. – Lindsay wygląda na znudzoną.
– Nie zwracaj na mnie uwagi – powiedziałam i wykrzywiłam na niego usta. Odwzajemnił uśmiech, tylko przez chwilę, a ja poczułam dreszcz w brzuchu na jedwabisty wyraz jego twarzy. Widziałem, jak patrzył w ten sposób na inne kobiety, ale nigdy na mnie. To było nowe. Dłoń Paula delikatnie pieściła moją szyję.
Teraz wyprostował się, odpychając mnie trochę od siebie, gdy odwrócił się do swojego przyjaciela. – To kiepska wymówka – powiedział. „Musimy tylko uczynić to bardziej interesującym”. – Jasne, ale… – Rzuciłam Jesse'owi lekceważące spojrzenie.
— Ale nie wiem jak. Patrzyłeś, jak Jesse cały czas przegrywa? Zatrzymałem się, aby uzyskać efekt. „Trudne.
Zawsze wolałem zwycięzców”. Bardzo celowo musnąłem nasadą dłoni erekcję Paula, a potem odszedłem. "A może zagramy o stawki?" Paul zasugerował. "Piwo?" Ziewnąłem głośno. „Ktoś musi prowadzić, kochanie”.
– Nie wiem – powtórzyła Jesse. Brzmiał z powątpiewaniem. Nie kupiłem tego przez sekundę, widziałem, jak właśnie na mnie patrzył. - Może potrzebuje prawdziwej zachęty – zasugerowałem chytrze.
„Coś, co wydobyłoby z niego jak najwięcej wysiłku”. Moje oczy powędrowały w dół do dżinsów Jessego, a potem z powrotem. Cieniste wypukłości w dżinsach dawały mi bardzo dobre wyobrażenie o tym, jak bardzo może być utalentowany. – Pocałunek – powiedział triumfalnie Paul i mogłam go pocałować za samodzielny pomysł.
– Nie jesteś w moim typie, kolego – zażartował Jesse. Jego oczy były utkwione we mnie i nie wyobrażałam sobie, jak wyglądał na głodnego. "Pocałunek?" Powiedziałem. – Musiałby postawić coś dobrego na pocałunek ode mnie. – Mój samochód.
Od miesiąca. Paul gwizdnął pod wrażeniem. Pragnął tego samochodu; jego własny był kawałkiem gówna. "Co myślisz, kochanie?" — Trzy miesiące — powiedział Jesse.
– Na pocałunek? Uśmiechnął się na moje pytanie. – Nie. Do cholery. Paul się roześmiał. – Ona nigdy tego nie zrobi.
Nie, naprawdę, tak powiedział. Myślę, że wszyscy zatrzymaliśmy się na chwilę, kiedy zrozumieliśmy, że będę tutaj jedyną przeszkodą. Udawałem, że o tym myślę. – I będziesz handlować samochodami z Paulem przez cztery miesiące? Jesse uśmiechnął się do mnie błyszczącymi oczami.
– Jasne. Cztery. "Zrobione." Oboje spojrzeliśmy na Paula. – On nigdy nie wygrywa – powiedziałem.
– Zawsze jest pierwszy raz – sprzeciwił się Jesse. Co mogę powiedzieć? Paul naprawdę polubił ten samochód. – Przyniosę piwo – powiedział Jesse i przepchnął się obok mnie, ocierając się tak dokładnie, że musiało to być celowe. Moje sutki uformowały się w małe twarde szpice, zahaczając o koronkowe miseczki stanika. Patrzyłam za nim, dostrzegając pewność siebie dumny z jego bioder, podkreślony przez jego dżinsy.
Widziałem pasek czarnych Calvinów, których miał na sobie. Myśl o tym, jak wyglądałby w niczym innym, jak tylko w nich, jego kutas próbujący wepchnąć się z ciasnej bawełny do mojej cipki, sprawiła, że się zacisnęłam. "Nie martw się, kochanie. Skopię mu tyłek." Myślałem więcej o tym ciasnym, twardym tyłku.
– Uhm – mruknąłem. "Po prostu idę siusiu." Stałam na palcach i całowałam go, pozwalając, by mój język badał jego usta. Próbował iść za mną, gdy się odsunęłam, posyłając mi smutny uśmiech, gdy skarciłam go palcem. "Zaraz wracam." Jesse siedział przy barze, czekając na obsłużenie.
"Więc o co w tym wszystkim chodzi?" – spytałam, wciskając się obok niego. Był wyższy od Paula, a bycie tak blisko niego tylko podkreślało fakt, że wkrótce mogę odkryć inne różnice między ich ciałami. „Byłem znudzony, ty też” – powiedział. „Pomyślałem, że coś innego może być zabawne”.
"A jeśli wygrasz?" Byłem ciekawy i szalenie podniecony. Czy przejdzie przez to? A może on cały gadał? Jakby mnie usłyszał, zapytał: „Zrobisz to?” "O tak." Nie widziałem sensu kłamać. – Zdradziłeś kiedyś Paula? – Nie zrobiłbym tego.
To jest po prostu… coś innego. — Czy to twój pierwszy raz… — Odrysował wzór w rozlanym piwie na blacie —… coś innego? "Tak." Mój głos był zadyszany. Jego był niski i napięty. - Chcesz, żebym cię przeleciał, Linds? Dobra, żebym nie kłamał, ale nie chciałem, żeby wiedział, jak bardzo mam nadzieję, że to się stanie.
Odpowiedziałem tak arogancko, jak tylko mogłem, biorąc pod uwagę, jak boleśnie byłem napalony. – Tylko jeśli wygrasz – powiedziałam mu i pomaszerowałam z powrotem do miejsca, gdzie czekał Paul. Z każdym krokiem czułam, jak gorący sok zlewa moją cipkę. Wracając do stołu, poświęciłem Paulowi całą moją uwagę, pocierając jego ramiona i szepcząc mu zachętę do ucha, gdy rozbijał piłki. To znaczy, dopóki Jesse nie uniósł kija i nie zaczął głaskać kredą na czubku.
Spojrzał na mnie, tylko raz, ale to wystarczyło, by upewnić się, że obserwowałem to, co robi. Skręcał nadgarstek przy każdym gwałtownym ruchu, jego palce zataczały ciasne kółko, by przepchnąć drewno, i wiedziałam, po prostu wiedziałam, że kiedy szarpnął, zrobił to w ten sposób. Tylko. Lubić. To.
Z mojego gardła wyrwał się cichy jęk i obaj moi chłopcy odwrócili się, by na mnie spojrzeć. Twarz Jesse'go była całkowicie skupiona, głód był wyraźnie wypisany na jego ciemnych rysach. Paul wyglądał na zaskoczonego, a potem jego usta rozluźniły się w taki sam sposób, jak wtedy, gdy zdał sobie sprawę, że zamierzam mu obciąć.
Kurwa, pomyślałem i poczułem, jak słabną mi kolana. Gra dalej. Nie dbam zbytnio o bilard, a do diabła, nie możesz mi powiedzieć, że to specyfika meczu, w którym się kręcisz.
Powiedzmy tylko, że nigdy więcej nie usłyszę stuknięcia i łomotu w piłkę, bez bólu łechtaczki. Od przerwy nie było wątpliwości, jaki będzie wynik. – Namówiłeś mnie! Paul wydawał się bardziej zachwycony, że jego przyjaciel może zapewnić mu przyzwoitą rywalizację przy stole, niż zły, że został zabrany na przejażdżkę.
- Ty draniu! Wytrzymałeś mnie! Jak to zrobiłeś? — Podstęp i podstęp — powiedział Jesse i wypił resztę piwa. Paul wzruszył ramionami. To może być pierwszy raz, kiedy zrobiliśmy coś takiego, ale znałem go wystarczająco dobrze, by wiedzieć, że tak.
ciasno do niego. Ciężki grzbiet jego erekcji wbijał się w mój tyłek. Tak, był fajny. „Jeśli Lindsay jest”.
Zanim zdążyłem odpowiedzieć, Jesse rzucił Paulowi kluczyki. „Możesz prowadzić”. Niewiele pamiętam o drodze do domu.
Zanim wsiedliśmy do samochodu, Paul szepnął mi do ucha: „Jesteś cudowna” i stamtąd się rozpłynęłam: wskoczyłam na tylne siedzenie z Jessem i pozwoliłam mu pociągnąć moją bluzkę w dół, żeby dostać się do moich cycków. Odchyliłam głowę do tyłu i patrzyłam, jak neonowy blask ulicznych latarni wpada w jeden ciągły strumień światła, gdy odjeżdżamy. Poczułam szorstki dżins pod moimi chętnymi dłońmi, poczułam ostre ugryzienie jego zamka na moim kciuku, ale nie zarejestrowałam bólu Zbadałem jego jedwabistą długość i wiedziałem, że chcę jego kutasa we mnie tak szybko, jak to możliwe, a może nawet wcześniej. – Będę cię pieprzyć, Linds – powiedział, jego oddech wilgotny na mojej skórze.
Chciałem, żeby zrobił to teraz. Wylądowaliśmy u nas, u Paula i u mnie. Kiedy wychodziliśmy, zostawiliśmy włączone światło, a na stoliku do kawy wciąż było kilka puszek po piwie z rozgrzewki przed barem.
Nikt nie zauważył bałaganu. Miałam przelotną myśl – jedną z ostatnich, zanim mój mózg umarł z pożądania – że może sprawy staną się niezręczne, kiedy wrócimy do rzeczywistości naszego mieszkania. Nie zrobili tego. Jesse zdjął swoją czarną koszulkę, gdy tylko wszedł do drzwi, podążając za mną z Paulem za nim.
Kurwa, miał świetne ciało, jego mięśnie brzucha napinały się, gdy zwijał koszulę i rzucał nią przez pokój. Ładny kawałek włosów na klatce piersiowej, jasnobrązowy na jego letniej opaleniźnie, ciemniejący na pępku i opadający sugestywnie w dół do paska. Jego dżinsy rozchyliły się od miejsca, w którym wygrzebałam zamek, nie byłoby żadnego problemu z ich ściąganiem i ściąganiem. Paul stał w drzwiach, machając kluczykami do samochodu tam iz powrotem.
Wyglądał na całkiem szczęśliwego jak na faceta, którego dziewczyna będzie wyruchana przez jego najlepszego kumpla, ale był powód, dla którego byłam jego dziewczyną, prawda? Złapał mój wzrok i mrugnął. Chciałam wrócić do niego, zlizać ten jego uśmiech i usłyszeć, jak mówi mi, jaka byłam cudowna. Ale kiedy się ruszałam, Jesse chwycił mnie za nadgarstek i przyciągnął do siebie. Jego dłonie obejmowały mój tyłek, ściskając, gdy mnie całował.
To był nasz pierwszy pocałunek i natychmiast zatraciłam się w tym doznaniu. Jego szczęka była bardziej drapana niż Paula, ale miękkie zgrzytanie języka z nawiązką rekompensowało zarost. Jesse cofnął się i pochylił głowę w kierunku Paula. "Usiądź, planuję nie spieszyć się." Wykrztusiłem jęk, gdy Paul ułożył się wygodnie na fotelu i rozłożył nogi, aby mieć do niego łatwy dostęp. – A ty – powiedziała Jesse, kierując mną.
"Usiądź tutaj." Pchnął mnie z powrotem na kanapę. Moje nogi rozłożyły się, gdy upadałam, moja krótka spódniczka podniosła się wyżej na udach. Moje usta zaszły śliną, gdy ściągnął swoje dżinsy i wyszedł z nich. Moja fantazja nie oddała mu sprawiedliwości. Ładnie umięśnione nogi, gładko umięśnione i sterczący kutas, który napinał przód jego szortów.
Oblizałem usta. "Pięć miesięcy, jeśli najpierw mnie dmuchnie." Powiedział to Paulowi, ale to mnie oboje obserwowali. Do tej pory Paul rozpiął swoje dżinsy, a jego ręce od niechcenia spoczywały na jego kolanach. Wiedziałem, że będzie naciskał na trzonek, tak jak lubił to robić. – Sześć – powiedziałem.
Znowu oblizałem usta. – Za sześć przełkniesz – powiedział Jesse, aw jego głosie pojawiła się nuta ponaglenia, która sprawiła, że powoli się uśmiechnęłam. Teraz nadeszła jego kolej, by jęczeć. Zsunęłam się z kanapy i padłam na kolana, czując chrzęst dywanu. Myślałem, że zajmie moje miejsce, usiądzie, ale tego nie zrobił.
Zamiast tego stał na środku naszego salonu, z rozciągniętym Paulem, obserwującym go na krześle, a mnie rozciągniętą u jego stóp. – Dobrze jest wygrać – powiedział, uśmiechając się mocno. – Podstęp i podstęp – mruknęłam, ale moje serce nie było w zniewagi.
Jak to możliwe, skoro jedyne, o czym mogłam myśleć, to ssanie go? Pochyliłam się i przemówiłam do niego przez czarną bawełnę. Tkanina była już wilgotna, duża wilgotna plama, przez którą przesiąkły zarodki. Wiem, że niektórym dziewczynom się to nie podoba, ale uwielbiam dawać głowę. Nie chodzi o siłę tego, chociaż to duża część dreszczyku; i nie chodzi też o zgłoszenie.
Dla mnie zawsze chodziło o zatracenie się w chwili, smaku, odczuciu faceta, który tak bardzo mnie pragnie. Czekałam całą noc i teraz nie mogłam czekać ani sekundy dłużej, żeby włożyć kutasa Jessego do ust. Zahaczając kciukami o jego szorty, ściągnąłem je w dół.
Zerwał się, gruby i w pełni wyprostowany, karmiony niedostatkiem. Zacisnęłam wokół niego palce i wzięłam go do połowy, mocno pocierając językiem o żyłę. Jesse wydał cichy, cichy dźwięk, kiedy wpuściłam go do ust, zamykając się wokół głowy p.
Gdy mocno ssałem, poczułem smak gorzkiej soli, która wyciekła na mój język. Cofnąłem się trochę. Mięśnie brzucha Jesse'go były napięte w miejscu, w którym oparłam rękę i chciałem, aby ten pierwszy i prawdopodobnie jedyny raz trwał, tak jak powiedział.
Zbyt ciężki, by utrzymać równowagę, jego kutas opadł z mojego języka, lizał moją brodę i sprawiał, że szarpnął się, jego ręce drgały na udach, dopóki go nie polizałam, zacisnęłam usta wokół niego i wzięłam go szybko i głęboko. – Tak, zgadza się, niech cię ssie – mówił Paul w tle i bez patrzenia wiedziałam, że sam się pogładzi. Wyciągnąłby fiuta z dżinsów i podciągnąłby się w rytm Jessego pieprzącego się w moje chętne usta.
Moje ciało zadrżało i przełknęłam konwulsyjnie, powodując, że Jesse głośno przeklął. – Kurwa, tak – zaklął, przeczesując moje włosy ręką. Trzymał moją głowę, podczas gdy jego biodra zacinały się do przodu. Cała długość jego penisa wygięła się, gdy poruszałam ustami wokół niego.
"Tak jak - tam." Jego uścisk rozluźnił się; Przesunąłem językiem po jego trzonie, gdy odsunąłem usta, zatrzymując się w szczelinie na czubku jego grubej głowy. – Nie przestawaj – ostrzegł, a ja ponownie pochyliłam się, by wtulić się w jego jądra. Były mocne i ciasno przylegające do jego ciała, a duże mięśnie jego ud drżały, gdy kąpałam je w gorących ustach. Spojrzałam na niego przez rozczochrane włosy. – Chcesz przyjść, zanim mnie przelecisz? To było rozpaczliwe pytanie; Byłem tak blisko siebie.
Słyszałem jęk Paula. W odpowiedzi Jesse chwycił mnie za nadgarstki, odpychając mnie od niego. Zeszłam na dywan, a on był na mnie w sekundę, ciepło spływało falami z jego nagiego ciała, przepalając moje skąpe klubowe ubrania. Zmieścił się między moimi udami a ziemią, tylko raz, ale twardy jak żelazo odcinek jego penisa kołyszący się na mojej łechtaczce doprowadził mnie do szaleństwa.
„We mnie”, sapnąłem, „Twój kutas”. Jesse złapał swojego penisa, ściskając mocno u podstawy, aby powstrzymać się przed dojściem. Jego przedramiona były napięte z wysiłku, a twarz obwisła z pożądania. Boże, dobrze mu się przyglądało. "Guma?" – Pod poduszkami – powiedział Paul.
Jego głos załamał się z napięcia. Potrząsnąłem głową, pokój wirował, gdy walczyłem, by ułożyć zdanie przez oślepiającą potrzebę bycia pieprzonym. „Bez prezerwatywy, nie przychodź.
Jeszcze z tobą nie skończyłem”. Otworzyłam usta, odchylając gardło do tyłu. — Drażnij — powiedział szorstko.
Byłem tak gotowy, że kleiły mi się uda. Jesse nie musiał nic robić, tylko odsunął moje majtki na bok i wepchnął się; Poczułem tępy nacisk jego kutasa, a potem gładkie przesuwanie się jego grubej długości wewnątrz mnie i mogłem płakać z ulgi. Moje oczy były zamknięte, ale wciąż widziałem iskry.
Jego kutas miał pyszną krzywiznę i wcierał się we mnie dokładnie, gdy przecierał się przez śliską mokrą. Oparł się nade mną, jego silne ramiona lekko drżały z wysiłku utrzymywania ciała na miejscu. Kiedy otworzyłem oczy, mogłem zobaczyć pot spływający po jego klatce piersiowej i niżej, rytmiczne przesuwanie się jego penisa w moją cipkę. Moje dłonie odnalazły jego tyłek i kiedy go tam dotknęłam, wciągając go głębiej we mnie, usłyszałam oddech Paula: „To jest tak cholernie gorące”.
Wtedy go zgubiłem. Wygięłam się w łuk, wijąc się przy ciele Jesse'go, ale zostałam przyszpilona do dywanu przez jego kutasa i nie pozwolił mi się poruszyć tak, jak potrzebowałam. – Drażnij – przeklinałam go, a on zaśmiał się chrapliwie, a potem ruszył szybciej. Znalazłem tarcie i pobiegłem w jego stronę, moja cipka zacisnęła się podekscytowana, a małe mięśnie doiły się na niego, gdy wpadałam w gorące fale. Rytm Jessego załamał się, gdy moje ciało utrzymywało go w miejscu, pragnąc plusku jego wnętrza we mnie.
Nie wiem, jak to zrobił, ale zdążył się wycofać na czas. Nadal leżałem na podłodze, ledwo świadomy siły mojego szczytowania. Jesse trzymał tył mojej czaszki jedną ze swoich dużych dłoni; z drugim chwycił swojego kutasa. Przechylił moje usta do lśniącej główki swojego penisa, szturchając moje usta, aż pozwoliłam mu wepchnąć się z powrotem do środka. Jego dłoń spoczywała ciężko na mojej szyi, a jego ciepło rozeszło się we mnie i przedłużyło mój blask.
Nacisnął, kiedy oderwałam usta od jego penisa, by wziąć głębszy oddech, ale nie zrobił nic więcej. Przez chwilę wydawał się szczęśliwy, widząc, jak jego kutas przesuwa się równomiernie między moimi ustami, lśniący od mojej śliny. „Linds, kurwa”, jęknął, „Otworzysz oczy, więc…” Odgarnął moje włosy z twarzy, trzymając mnie tam, gdy posunął się do przodu, wpychając swojego penisa głębiej w moje usta. Zmusiłam się do otwarcia oczu, patrząc na niego z zawrotami głowy, gdy ssała. Jego własne usta były otwarte, miękkie, oddech w krótkich spodenkach.
Bezradnie przełknęłam ślinę wokół jego penisa, a on jęknął, szarpiąc się na mnie. – Rób dalej… to, to… o cholera, tak… Przełknęłam ślinę wokół niego i przycisnęłam głowę do ucisku dłoni Jessego, ale on zniknął, uzbrojony, gubiąc to, gdy wlewał swoją porcję do moich ust. Trzymał mnie nieruchomo przez małe pchnięcia swojego kutasa, które przewróciły go przez tę krawędź, jego długość pulsowała w moich ustach, gdy się zbliżał. — Kurwa — wymamrotał Jesse i upadł na kolana, gdy nogi mu się ugięły. Skuliłem się obok niego, słuchając odgłosów jego oddechu.
Przypomniałem sobie Paula i podniosłem głowę. Mój chłopak oparł się na krześle z rozłożonymi nogami, biodrami zaciśniętymi w pięść, gdy gorączkowo pracował. Patrzyłam, kiedy pojawił się w białych paskach na dłoniach, smak jego przyjaciela pojawił się w moich ustach. Ręce Jesse wędrowały po szparze mojego tyłka, podciągając spódnicę i zdejmując majtki. Kiedy w końcu byłam naga, wsunął we mnie dwa palce, zwijając je.
Ostre przypływy przyjemności przeszły przeze mnie, gdy poczułem jego palce w mojej wciąż wilgotnej fałdzie. — Zamierzam zgiąć cię na kanapie — powiedział mi do ucha Jesse. Znowu skręcił palce, w sam raz.
– Tak, zrób to – syknęłam na niego. Ugryzł mnie w płatek ucha. – Paul nie będzie miał nic przeciwko. – Nie – sapnąłem. "On to pokocha, będzie tego chciał." „Wyprostuj mojego fiuta i wepchnij prosto”.
Ocierałam się o niego na ślepo, gorąca i łomotała wokół jego palców. — Tak, kurwa… — Pozwolimy Paulowi patrzeć, może nawet dotknąć… — Kurwa… — Palce Jesse'go zniknęły naraz, a ja jęknęłam z frustracji. Pociągnął mnie na nogi, po czym popchnął na kanapę.
Wygłodniale podniosłem tyłek do tyłu, moja cipka mrowiła z wyczekiwania. Poczułam za sobą ciepło Jessego, muśnięcie jego nagiego penisa po moich lepkich udach – a potem pochylał się nade mną i kurwa, Paul podawał mu gumę. Spojrzałem w twarz Paula. Jego oczy były rozmarzone na wpół przymknięte, a na jego twarzy pojawił się uśmiech.
Opadł na kanapę obok mnie, a ja owinęłam dłoń wokół jego uda. Zacisnęłam palce, gdy usłyszałam szelest opakowania prezerwatywy, a potem Jesse wpychał się we mnie, powoli, długo paląc. – O kurwa – odgryzłam się, mocno ściskając udo Paula. Paul przesunął opuszkami palców po wierzchu mojej dłoni, a potem pogładził swoje udo, aż do rozpiętych dżinsów i kutasa. Znowu był już na wpół twardy, zebrał się w pięść i skierował ją w moją stronę.
Rozchyliłam usta, a potem sapnęłam, gdy Jesse wepchnął we mnie swojego kutasa głęboko od tyłu. Wcisnął się, a potem zatrzymał, drapiąc biodrami, i pochylił się nade mną, by mocno przycisnąć usta do mojego ucha. „To mój pierwszy raz, kiedy robię coś innego”. "Tak?" Udało mi się, dudniąc z przesunięciem jego kutasa we mnie, sposobem, w jaki ponownie mnie podpalał. – Jak ci idzie? – Całkiem dobrze – powiedział, śmiejąc się przez swój jęk, i odchylił się do tyłu, by mocniej chwycić moje biodra, gdy Paul pociągnął mnie na swoje kolana.
Paul przycisnął czubek swojego penisa do moich ust, znowu gruby i twardy, wciąż ostro smakując jego przyjście. „Pierwszy raz szczęście” – udało mi się, a Paul wepchnął swojego fiuta, gdy mówiłem, wsuwając się gładko do moich ust, gdy Jesse zaczął mnie pieprzyć, jego ręce były sztywne na moich biodrach. Wtedy przestałem mówić i zacząłem jęczeć.
Czy jesteś taki jak ja? Nie ma w tym nic złego, drażnienie, ale wiesz, co mam na myśli, kiedy mówię, że czasami musisz chcieć wsadzić jego kutasa tam, gdzie są twoje usta. Musisz zaufać swojemu szczęściu i po prostu iść z nim, gdy po raz pierwszy zdasz sobie sprawę, że możesz mieć coś innego, jeśli masz tylko jaja, tak jak my. … A jeśli masz szczęście, to może dam ci znać, jeśli był drugi raz..
Sky zatrzymuje się w drodze do Szwecji. Ta sama historia z obu perspektyw.…
🕑 14 minuty Prosty seks Historie 👁 1,138Dziękuję Sky. Bez zastanowienia podchodzę do twojego krzesła, na którym siedzisz, masując członka i obserwując mnie spojrzeniem, którego nie potrafię wyjaśnić, ponieważ wygląda to tak,…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuNie mogłem nawet zacząć mówić, jak bardzo go pragnę. Szepnął moje imię do telefonu i wywołał we mnie gorączkę. „Adeline…” jego głos wychodził z słuchawki i wślizgiwał się do…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuStriptiz sprawia, że wieczór jest bardzo seksowny.…
🕑 8 minuty Prosty seks Historie 👁 954Obserwuję cię, gdy patrzysz, jak zmniejszam dystans między nami. Twój uśmiech jest ciepły i przyjazny, a oczy błyszczą zainteresowaniem. Mój stanik jest lekko widoczny przez przezroczystą…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu