Nasz bohater jest kiepski w seksie, dopóki nie odkryje źródła swojego problemu…
🕑 8 minuty minuty Prosty seks HistorieDotarłem do jej sypialni na trzeciej randce. Oboje byliśmy rozwiedzeni, po trzydziestce. Była wysoka i szczupła, miała małe piersi i wielkie nogi.
Miała w sobie coś uroczego, dziwacznego. Szybko się rozebraliśmy, a ja miałem ochotę na seks oralny. Byłem bardzo napalony i chciałem się upewnić, że dostanie orgazmu, zanim faktycznie to zrobimy.
Nie marnowałem czasu, schodząc na dół. Widzisz, mam historię szybkich orgazmów. Sokrates powiedział, poznaj siebie. A może to był Platon? Ale przyjrzała się dobrze mojej ogromnej erekcji i powiedziała: „Pieprzyć to wszystko. Wstawaj tutaj.
Chcę tego wielkiego we mnie”. Rzuciła swoje długie, silne nogi na moje ramiona, a ja wpiłem się w jej usta. Nasze języki tańczyły, ale byłam bardzo niespokojna.
Byłem tak cholernie napalony, że już czułem narastający orgazm. Kiedy złapała mojego fiuta, prawie doszedłem. Nie pomogło, gdy powiedziała: „Mój Boże, jesteś wielki!”.
Była mokra, gdy prowadziła mnie w nią. Powoli wsunąłem w nią mojego długiego, grubego kutasa. Wepchnąłem go do końca, aż do rękojeści i doszedłem. Jedno pchnięcie i byłem wykończony.
To był dziki, wściekły orgazm. Jęknęłam o wiele za głośno. Wydobyły się ze mnie niefortunne odgłosy pryskania. Mój kutas zmiękł. Wysunąłem się z niej, przekręciłem na plecy i westchnąłem.
Czułem, jak się na mnie gapi. Powiedziała: „Żartujesz sobie, prawda?”. — Przepraszam — powiedziałem. „To było po prostu zbyt dobre.
Nie mogłem nic na to poradzić”. Powiedziała: „Czy to zawsze się zdarza?”. „Nie”, skłamałam.
„Mój Boże”, powiedziała, „po prostu nadałeś nowe znaczenie określeniu„ szybki numerek ”. Poczułam, że się czerwienię. Moja szyja i twarz paliły się. Powiedziała: „W porządku, kochanie, jestem cierpliwą dziewczyną. Występ na bis jest zawsze lepszy.
Mogę poczekać”. Nie miałem serca powiedzieć jej, że nie będzie bisu. Nigdy nie było. Więc leżeliśmy tam z moim prawie twardym kutasem na moim udzie, cieknąc spermą. Choć miękki, był imponująco duży i żyłkowany, gdy pogłaskała go lekko, fachowo, zręcznymi paznokciami drażniąc delikatne, słodkie miejsca.
Ale bisów nie było. Jeśli mój kutas nie reagował, przynajmniej odbyliśmy bardzo miłą pogawędkę. Kiedy rozmawialiśmy, ona nadal głaskała, ale to leżało przy mojej nodze, śpiący olbrzym.
Zanim wyszedłem, poprosiła, żebym do niej zadzwonił. Całowaliśmy się w drzwiach. Kiedy odwróciłem się, żeby odejść, powiedziała: „Mam nadzieję, że wiesz, że o czymś zapomniałeś”.
"Co powiedziałem. „Co zapomniałem?”. - Zapomniałeś mnie przelecieć - powiedziała. Potem wybuchnęła głośnym śmiechem.
Odchodząc, słuchając jej śmiechu, mój kutas stał się twardy jak skała. To było bardzo zastanawiające. Kiedy wróciłem do domu, masturbowałem się.
Kiedy głaskałem, jej śmiech dzwonił mi w uszach. Potem pomyślałem o jej słowach, o nadaniu nowego znaczenia terminowi „szybki numerek”. Wtedy przyszedłem. Uznałem to za dziwne. Wywoływanie orgazmu wydawało się dziwną rzeczą.
Byłem zmieszany. Czy zawsze taki byłem, czy przechodziłem jakąś zmianę? Byłem zbyt zawstydzony, żeby do niej zadzwonić, ale spotkaliśmy się przypadkowo w kawiarni. Nalegała, żebym zadzwonił. Kiedy się rozstaliśmy, wierzch jej dłoni otarł się o moje krocze, a mój kutas zesztywniał.
Więc po raz kolejny byliśmy nadzy w jej łóżku. Tak jak poprzednio, zaproponowałem, że się z nią zniżę, a ona odmówiła. Znowu nogi powędrowały na moje ramiona, ręka opadła, by mnie wprowadzić. Powiedziała: „Tym razem nie śpiesz się”. Jak się okazało, mój kutas nawet nie chciał dostać się do jej cipki.
Chwytając mojego fiuta, powiedziała: „Wow, ledwo mogę go objąć ręką!”. Najwyraźniej to była niewłaściwa rzecz do powiedzenia. Gdy tylko słowa wyszły z jej ust, eksplodowałem, jęcząc i skomląc.
Czułem, jak wypływa ze mnie sperma. Nastąpiła chwila ciszy, kiedy leżałem obok niej, mój wielki, bezwładny bochenek penisa na moim udzie. W końcu powiedziała: „Kurwa, niewiarygodne. Wszystko, co zrobiłam, to go dotknęłam”. — Przepraszam — powiedziałem.
— Zamknij się — powiedziała. „To po prostu moje szczęście. W końcu znajduję przystojnego faceta ze świetnym kutasem, a on nie ma libido.
Nie przypuszczam, aby Sir Galahad ponownie się podniósł”. "Prawdopodobnie nie.". „Prawdopodobnie, kurwa, nie. Czy to dlatego twoja żona się z tobą rozwiodła?”. "Prawdopodobnie.".
„Więc bogowie seksu wyzwolili tę biedną dziewczynę”, powiedziała, „a potem dostarczyli mnie do ciebie. Wow. Szczęściarz ze mnie pieprzy”.
Zacząłem mówić coś jeszcze, ale ona powiedziała: „Zamknij się i podaj mi kieliszek wina”. W kuchni, nalewając wino, słyszałem jej niekończący się potok obelg. Wtedy dziwne i przyjemne uczucie przeszło przez moje pachwiny. Czy to możliwe? Druga erekcja nigdy mi się nie przydarzyła. To było dziwne uczucie, więc nie mogłem powiedzieć na pewno.
Dałem jej dużą porcję białego wina, ale wypiła ją jednym haustem. Położyłem się obok niej, czekając na zniewagę. W moich jajach pojawiło się dziwne mrowienie.
„Panie Quick, to ty. Pan Super Kurwa Szybki. Założę się, że twoja żona tak cię nazwała; panie Quick.
Czy ona?”. "Nie dokładnie.". „Och, muszę to usłyszeć. Jak ona cię nazwała?”.
Nastąpiła długa przerwa, zanim powiedziałem: „Nazwała mnie swoim jednosekundowym cudem”. Huczała i wyła. Nie mogła przestać się śmiać. Kiedy się śmiała, a moja twarz poczerwieniała, mój kutas się poruszył. Wyprostował się, usztywnił i wyglądał na prawie gotowego do startu.
Spojrzała pytająco na mojego fiuta i powiedziała: „Co? Myślałem, że powiedziałeś…”. — Nie rozumiem — powiedziałem. „To się nigdy nie zdarza”.
Ostrożnie musnęła moje jądra czubkiem paznokcia. Podniosła ten paznokieć wzdłuż delikatnego spodu mojego penisa. Nagle pojawił się on: Sir Galahad! Jeśli sam tak powiem, wyglądał na ogromny.
Długa, gruba, różowa fajka była ozdobiona setkami małych, wijących się niebieskich żyłek. Była jedna bardzo gruba żyła biegnąca przez środek, która wyglądała na gotową do wybuchu. Masywna czerwona głowa grzyba lśniła.
Oczywiście był ogolony. Ogoliłem go z próżności, ponieważ dzięki temu wygląda na jeszcze większy. Jej oczy rozszerzyły się i powiedziała: „To niesamowity kutas!”.
Znów to była niewłaściwa rzecz do powiedzenia. Gdy mój kutas zaczął więdnąć, wyzdrowiała, szybko i sprytnie. Z paznokciem wzdłuż trzonu powiedziała: „Nazywasz to kutasem? Znasz te małe ołówki, które dają ci w minigolfa? To twój kutas. Jesteś cholernie zdeformowany”.
To był cud. Znowu byłem twardy. Przybliżyłem się do niej, ale brutalnie mnie odepchnęła. Powiedziała: „Nie ma szans, panie Quick, mój mały jednosekundowy cud. Zajmę się stąd”.
Zaczęła siadać na mnie okrakiem, cały czas rzucając obelgami. Byłem cipką, małym ołówkowym kutasem. Udawała, że pluje mi w twarz.
W rzeczywistości nie leciała ślina, ale wydawała dźwięk i gest, a jej słodka twarz zmieniła się w groźną maskę gniewu. Wszystko to pogrubiło mojego penisa i utuczyło mojego grzyba. Co dziwne, nie poczułem narastającego orgazmu.
pierwszy raz w życiu normalnie się kochałam. Czułam się tak, jakbym mogła trwać wiecznie. Jej cipka była ciasna i niebiańska, ale nie dochodziłam.
To wszystko było dla mnie nowe. Było cudownie. Niefortunne skutki uboczne, jednak były to dziwne bulgotanie, których nie mogłem powstrzymać.- Posłuchaj - powiedziała z pogardą. „Brzmisz jak duszona małpa”.
Nadal mocno mnie ujeżdżała. Kontynuowała wyzwiska i udawane plucie. Przesunąłem dłońmi po jej plecach i objąłem jej śliczne policzki. Położyłem palec na jej dupie. Wtedy zdałem sobie sprawę, że ma orgazm.
Jej odbyt drgał wielokrotnie na czubku mojego palca. I to było niekończące się. Wydawała się być w stanie wiecznego orgazmu. Nagle odrzuciła głowę do tyłu. Krzycząc do sufitu, powiedziała: „Chwała Jezusowi!”.
To było dla mnie za dużo. Nagle, gwałtownie eksplodowałem. Z zamkniętymi oczami pioruny błyskały jaskrawymi kolorami w moim mózgu, a ze mnie wydobywały się małpie dźwięki. Jej odbyt był w nadbiegu, dziko spazmatycznie ocierając się o mój palec.
Bardzo długo byliśmy razem. Wychwalała Pana, podczas gdy ja wydawałem żenujące dźwięki. To było zajebiste na wieki. Wyczerpana opadła na łóżko obok mnie. Po kilku chwilach podparła się na łokciu, odwróciła do mnie i powiedziała: „To było do bani”.
"Przepraszam.". – To nawet nie było pieprzenie – powiedziała. „Walnąłem konia na twoim kutasie”. "Ja wiem.". „Myślisz, że potrzebuję cię do masturbacji?”.
"NIE.". „Zamknij się, kurwa. Idź i przynieś mi kieliszek wina”. Następnego dnia wprowadziłem się do jej mieszkania.
Nie trzeba dodawać, że dużo zbierałem wina. Ogólnie dużo aportowałem. Dwa razy dziennie, każdego dnia, szarpała mojego penisa. Lewitowała w Jezusową chmurę wstrząsającego tyłka orgazmu, podczas gdy ja siedziałem na drzewie w dżungli, gawędząc z moimi małpimi kumplami. Mój problem został rozwiązany.
Wspólnie wymyśliliśmy, co ze mną. Miałem trzydzieści trzy lata; lepiej późno niż wcale. Ale w końcu się za to zabieram.
Mam to! Upokorzenie jest gorące! Poznaj siebie. Platon tak powiedział. A może to Sokrates?..
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu