Każdego roku Mikołaj wybierał kobietę w wieku od szesnastu do trzydziestu, która była na liście niegrzecznych na swój ostatni przystanek w Wigilię. A te wybrane kobiety zawsze starały się pozostać na liście niegrzecznych. Mikołaj podarował wybranym kobietom poczęstunek. Zaczęło się po śmierci pani Mikołajowej w wieku.
Po to, żeby Mikołaj mógł znaleźć nową żonę, ale jak dotąd żadna nie była dla niego odpowiednia. Teraz Święty Mikołaj zawsze się śmiał, gdy widział, jak opinia publiczna myśli, że wygląda. Nie był białowłosym, starym grubasem.
Był nieśmiertelny w wieku dwudziestu trzech lat, nie gruby, ale trochę miękki w środku z piwnym brzuchem, chociaż reszta to mięśnie. Jego włosy były jasnobrązowe i krótkie. Przynajmniej zdjęcia miały rację, gdy przedstawiały go z brodą. Zawsze ciągnęły go do Brytyjek z listy niegrzecznych kobiet, coś w nich tylko rozpalało jego pożądanie.
W tym roku czułem się inaczej. Coś zmuszało go do wybrania kogoś z niskiego końca listy niegrzecznych, z linii granicznej na ładnej liście. Podczas gdy elfy ładowały jego sanie, spojrzał na kobietę, która przyciągała jego uwagę.
Christine Willoughby miała dwadzieścia trzy lata i uczyła się pielęgniarstwa. Jedynym powodem, dla którego znalazła się na liście niegrzecznych, były jej seksualne fantazje. Teraz Mikołaj był naprawdę zainteresowany.
Musiał głębiej zagłębić się w to, kim była i jak wyglądała. Kiedy spojrzał, zobaczył, że miała atletyczną sylwetkę, jej piersi były boskiej średniej wielkości, jędrne, miękkie i jakże naturalne. Jej tyłek był pełny i jędrny, idealny jak bąbelek, a jednocześnie był mały. Nie wychylając się dalej, wiedział, że to ona zrobi swój ostatni przystanek. Po podjęciu tej decyzji spojrzał na jej twarz.
Była pięknością, taką, która pojawia się tylko raz na pokolenie. Jej rysy były tak miękkie i doskonałe, że musiały być wyrzeźbione przez samych Bogów. Jej pełne usta błagały go, żeby teraz ją zobaczył, ale wiedział, że musi poczekać. Nie mógł nic poradzić na to, że spędził cały dzień wigilijny, wyobrażając sobie swoje mlecznobiałe ciało przyciśnięte do jej zdrowych, naturalnych, oliwkowych odcieni. W końcu nadszedł czas, aby dostarczyć światu wszystkie prezenty.
Mikołaj zaczął się spieszyć, mimo że tej nocy czas był dla niego zablokowany. Za każdym razem, gdy kończył czyjś dom, rozglądał się, jak szybko nadejdzie czas, by przekazać specjalny prezent Christine. Wydawało się, że lista nigdy się nie kurczy.
To było tak, jakby los próbował go drażnić i doprowadzać do szaleństwa z pożądania. W końcu nadszedł czas, aby odwiedzić wybraną przez niego niegrzeczną dziewczynę roku. Nie spieszył się, układając wszystkie prezenty pod drzewem i dostarczając pończochy bratu, siostrze i rodzicom Christine. Powoli otworzył drzwi Christine, wkradając się do pokoju, czekając, czy się poruszy. Po tym, jak zamknął i zaryglował jej drzwi, usunął blokadę czasową z jej pokoju i tylko z jej pokoju.
– Obudź się, Christine, mam dla ciebie prezenty – wyszeptał cicho, jego akcent z Wiltshire nie zgadzał się z miejscem, w którym mieszkał, i brzmiał dziwnie dla jej urodzonych i wychowanych w Newcastle uszu. – Co? Kto tam jest? Sapnęła, gdy jej oczy otworzyły się, gdy usłyszała intruza w swoim pokoju. „Otwórz oczy, moja słodka niegrzeczna dziewczyno. W tym roku zrobiłaś moją listę niegrzecznych.
I zanim cokolwiek powiesz, tak, jestem Świętym Mikołajem, tylko każdy mój wizerunek jest fałszywy”. "Udowodnij to!" wyzwała Mikołaja. „W tej chwili grasz w piłkę nożną, ale nie zawodowo. Twoi przyjaciele znaleźli swoje prawdziwe miłości, a ty nie. I wchodzisz na stronę internetową pod nazwą wchristyw, gdzie to, co grasz w role, jest stroną tabu tabu.
Chcesz czegoś jeszcze? Święty odpowiedział spokojnie. - Co do cholery? Skąd to wszystko wiesz? Jąkała się zaskoczona, mieszając się z ciekawością i przerażeniem. „Cóż, jestem Świętym Mikołajem, wiem, kiedy nie śpisz, wiem, czy byłeś zły, czy dobry” – odpowiedział w tonie piosenka.
„Więc dlaczego nie śpię? Czy nie dostarczasz prezentów, kiedy śpimy? — Tak, ale jesteś wyjątkowy i jeden z twoich prezentów, na który musisz nie spać. To prezent, który dostaje tylko jedna osoba w roku”. Christine zainteresowała się nim tak mocno, że spojrzała na Mikołaja od góry do dołu. Najpierw zauważyła podobieństwa do tradycyjnego wizerunku. Duże, wytrzymałe czarne buty, czerwony garnitur z białymi, puszystymi lamówkami, gruby czarny pasek i oczywiście kapelusz.
Kiedy się mu przyglądała, zdała sobie sprawę, że na tym kończą się podobieństwa. Nie wyglądał na starego, w rzeczywistości mogłaby przysiąc, że są w tym samym wieku. Nie był wysportowany, ale bynajmniej nie był gruby. Im dłużej patrzyła, tym bardziej zdawała sobie sprawę, że jest atrakcyjny. W końcu zobaczyła jego krocze, w którym jego półtwardy kutas tworzył wybrzuszenie.
Święty Mikołaj uśmiechnął się, gdy zobaczył, gdzie spoczywają jej oczy, wyciągnął rękę i ściągnęła z ciała kołdrę. Miała na sobie prześwitującą koszulę nocną w brzoskwiniowym kolorze, a jej sutki zaczęły stawać na baczność. Zadrżała, gdy chłodne powietrze uderzyło w jej ciało, które pokazało jej, że pragnie Świętego Mikołaja, a nie tylko dostarczał zabawki. Chciała mieć prezent w jego spodniach rs.
"Więc czym jest ten prezent, Mikołaju. Na co zasłużyłem?" zapytała, gdy uklękła patrząc na Świętego Mikołaja. Mikołaj wyjął śliczną czarną skórzaną obrożę z dołączonym diamentem w kształcie serca. Spojrzała na to, a potem na niego i kiedy zrozumiała, kim był, jej oczy zabłysły, gdy delikatnie skinęła głową. Mikołaj założył jej obrożę na szyję i zacisnął ją.
"Więc jestem twoim zwierzakiem, czy to jednorazowa sprawa?" zapytała cicho, niepewna, jaka ma być odpowiedź. „To zależy od ciebie. Jeśli przekroczysz moje oczekiwania, będziesz mój, jeśli spełnisz oczekiwania, zobaczymy się w przyszłym roku, cokolwiek innego i nigdy więcej mnie nie zobaczysz”. Uśmiechnął się, gdy zaczął się rozbierać, a jej oczy zabłysły, gdy odsłonięto kutasa Świętego Mikołaja.
W tej chwili tylko pięć cali, półtwardy, tylko czekający, by go nakłonić do pełnych sześciu i pół cala. Christine bez słowa poruszyła się i uklękła przed Mikołajem. Sięgając lewą ręką do przodu, wzięła jego kutasa w dłoń i powoli go pogłaskała.
Święty Mikołaj jęknął, gdy jego kutas nabrał pełnego rozmiaru. Pochyliła się i złożyła delikatny pocałunek na czubku jego penisa. Zachichotała, kiedy wydał z siebie zirytowany jęk, jej oczy błyszczały psotnymi intencjami. - Jeśli jestem twoim zwierzakiem, to potrzebuję instrukcji – wyszeptała, chichocząc.
„Ssij mojego fiuta i nie każ mi znowu pytać”. "Dlaczego dostanę lanie?" Mrugnęła, poruszając tyłkiem. "Po prostu możesz, teraz ssij mojego fiuta", powiedział, owijając dłonie jej włosami. Powoli zaczęła brać jego kutasa do ust, cal na cal, jej język wirował wokół jego kutasa, przynosząc Mikołajowi więcej przyjemności niż jakikolwiek z jego poprzednich ostatnich przystanków.
Powoli pokiwała głową w górę iw dół, wciągając jego kutasa do ust i gardła, lekko krztusząc się. Jej lewa ręka trzymała jądra Mikołaja, gdy prawa zaczęła pocierać jej cipkę. Święty Mikołaj nigdy nie widział, żeby ktoś tak dobrze bawił się ssaniem kutasa jak jego niegrzeczna Christine. "O Boże tak! Jesteś najlepszy w robieniu loda, jakiego do tej pory miałem.
Jestem tak blisko, kochanie," wykrzyknął. Słysząc to, Christine odciągnęła głowę do tyłu, pozostawiając tylko jego główkę koguta w ustach, gdy zaczął cumować. Połknęła większość jego dużego ładunku, pozwalając, by część wypłynęła z jej ust i w dół podbródka. Nie przestała ssać, upewniając się, że Mikołaj pozostał dla niej twardy. "Mam nadzieję, że to nie był cały mój prezent Mikołaju, czy powinienem nazywać Cię Świętym Mikołajem?" Jej oczy błyszczały pożądaniem, gdy ujawniła, że wszystkie jej perwersyjne sekrety były już znane.
„Dlaczego zatrzymać się na Świętym Mikołaju, dlaczego nie nazwać mnie po prostu tatusiem? Poza tym musisz zostać ukarany za to, że nie zrobiłeś tego, o co prosiłem. Wstań i pochyl się nad łóżkiem” zażądał. Uwodzicielsko przygryzła dolną wargę, wykonując jego polecenie.
„Czy byłam złą, niegrzeczną, brudną dziewczyną, tatusiu? Ukarzesz mnie, tatusiu?” - Tak, ukarzę cię – stwierdził, uderzając ją w lewy i prawy policzek, mocne klapsy, które wywołały u niej jęki. Zaczerwienił jej tyłek, nie powodując bólu, ale pozostawiając uczucie pieczenia. Kiedy przestał, wymachiwała kusząco swoim tyłkiem. Święty Mikołaj przesunął szorstką ręką po jej cipce, czując, jaka jest mokra. Powoli wsunął w nią jeden palec, wywołując jęk z jej ust.
"Pieprz mnie, Mikołaju, proszę, pieprz mnie!" rozpaczliwie błagała o własne uwolnienie. Delikatnie trzymał ją za ramiona, prowadząc ją do wstania, zanim odwrócił ją twarzą do siebie. Uniosła ramiona, gdy zdjął z niej koszulę nocną.
Święty Mikołaj pochylił się i pocałował ją w szyję, gdy jego dłonie wędrowały po jej ciele. Przykucnął lekko, gotując jej lewy sutek w ustach i delikatnie ssał. Christine jęknęła, wszystko podsycało jej pragnienie, jej potrzeba bycia pieprzoną paliła się w niej jak piekło szalejące głęboko w środku. Jej ręce chwyciły włosy Świętego Mikołaja trzymając jego głowę na jej piersi. „O Boże, to miłe uczucie.
Nie przestawaj”. Jej głos był cichy i słaby. Święty Mikołaj zamienił sutek, ciesząc się władzą, jaką miał nad Christine.
Delikatnie ugryzł jej sutek, zanim się odsunął. - Myślisz, że zasługujesz na to, żebym cię pieprzył? „Tak, Mikołaju, tak, tatusiu, wiem, że byłam niegrzeczną dziwką, ale chcę być twoją niegrzeczną dziwką i tylko twoją. Mam nadzieję, że to nie będzie jedyny raz, kiedy będziemy razem w ten sposób, tatusiu Mikołaju”. Santa zaśmiał się, gdy usłyszał jej namiętną odpowiedź dla niego. Pochylił się i pocałował ją namiętnie, przytrzymując jej oliwkowe ciało do mlecznobiałego ciała, tak jak wyobrażał sobie cały dzień.
Poprowadził ją, by położyła się na łóżku, całując jej ciało, chcąc jej posmakować przed głównym wydarzeniem. Jego język musnął jej szczelinę, gdy rozłożyła dla niego nogi. Okrążył jej łechtaczkę językiem, zanim szybko przesunął nią po jej wrażliwej łechtaczce. Jej biodra zaczęły wirować i ocierać się o jego usta, gdy wciągał jej łechtaczkę do ust, jego dwie duże silne dłonie pieściły i delikatnie ściskały jej niebiańskie piersi.
„Tatusiu Mikołaju, proszę, proszę, spraw, żebym się spuściła” – błagała, gdy jego działania pchały ją coraz bliżej krawędzi, sprawiając, że jęczała i jęczała z przyjemności. Odsunął język od jej łechtaczki i instynktownie wbił go w jej cipkę, znając jej wrażliwe miejsca rozkoszy wzdłuż jej wewnętrznego sanktuarium. Jego szybko poruszający się język szybko doprowadził ją do krzyczącego orgazmu, gdy pokryła jego twarz swoimi sokami. Święty uśmiechnął się, gdy spojrzał na nią z jej cipki. Jej oddech był płytki i szybki, gdy uspokoiła się po orgazmie.
Kiedy się rozluźniła, jej usta rozłożyły się w szerokim uśmiechu, zanim uwodzicielsko przygryzła dolną wargę. Święty pocałował jej ciało, zatrzymując się na jej podbródku, a jego kutas idealnie pokrywał się z cipką Christine. Uśmiechnął się, po czym ją pocałował i tym samym ruchem wepchnął głęboko w nią swojego kutasa. Sapnęła.
Szybkość jego pchnięcia i nagłe uczucie pełnego zszokowały ją przyjemnością. Święty Mikołaj powoli zaczął wycofywać swojego kutasa, aż pozostała tylko jego głowa. Podniósł się na ramionach, gdy wbił się w nią całkowicie.
Wkrótce ustanowił rytm ostrego, szybkiego, głębokiego pieprzenia i pocierania wszystkich jej wrażliwych miejsc z każdym pchnięciem tylko po to, by zatrzymać się i przełączyć na powolne, delikatne, ale wciąż głębokie pchnięcia. Jej jęki rozkoszy wypełniły jego uszy radością i listą. Oto kobieta dla niego. Oto przyszła pani Mikołajowa. Obie strony zbudowały razem swoje orgazmy, ich oczy były skierowane na siebie i cała wiedza o świecie utracona dla nich, gdy ich wszechświat skurczył się, by objąć tylko ich dwoje.
Każde z jego pchnięć sprawiało im obojgu więcej przyjemności, niż kiedykolwiek zaznali. Święty Mikołaj wiedział, jak przedłużyć orgazm po wiekach praktyki. Mikołajowi udało się zapewnić Christine dwa wstrząsające umysły orgazmy podczas ostrego, głębokiego i szybkiego ruchania. Gdy Christine krzyczała w czystej orgazmicznej radości swoim drugim orgazmem z jego kutasa, Święty Mikołaj zaczął dochodzić.
Jego jądra eksplodowały, wypełniając jej cipkę jego spermą, a on dał ostateczny pchnięcie, podążając za swoim pierwotnym pragnieniem rozmnażania się, próbując wciągnąć w nią spermę tak głęboko, jak tylko mógł. Owinęła ramiona wokół jego szyi, przyciągając go do namiętnego pocałunku. Powoli wyrwali się z uścisku, gdy Mikołaj wyszedł z niej. Uśmiechnęła się do niego, gdy zaczął się ubierać. "Dziękuję za mój prezent, Mikołaju, o tej samej porze w przyszłym roku, czy możemy się spotkać wcześniej?" zapytała ziewając.
„Zdecydowanie tym razem w przyszłym roku. Zobaczę wcześniej” – odpowiedział, wyjmując z torby małe pudełko na biżuterię i kopertę i kładąc je na stoliku przy jej łóżku. Spojrzał na nią, gdy zaczęła zasypiać, nie mógł powstrzymać się od myśli, jak pięknie wyglądała.
Wyszedł z jej pokoju bez dźwięku. Rano Christine obudziła się i od razu otworzyła pudełko z biżuterią. Miał w środku piękny smukły pierścionek ze złota i diamentu z dopasowanym naszyjnikiem.
Uśmiechnęła się, ale zostawiła je w pudełku, gdy otworzyła kopertę, w której był list wyjaśniający, że biżuterię można nosić tylko wtedy, gdy chce być dziewczyną Świętego Mikołaja. Gdyby ją nosiła, Święty Mikołaj znalazłby więcej czasu, by ją zobaczyć. Uśmiechnęła się i włożyła pierścionek. To był idealny rozmiar. Ciąg dalszy nastąpi? …..
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu