Osobisty asystent

★★★★(< 5)

Fiona zatrudnia Australijczyka jako asystentkę, jednak okazuje się, że ma inne talenty.…

🕑 31 minuty minuty Prosty seks Historie

Wilgotny, szary mrok unosił się, gdy wjechałam na parking przed spowitym mgłą magazynem w Edynburgu. Śnieg wciąż mocno padał, a wirujące płatki śniegu zmniejszyły widoczność do kilku stóp, zanim dotarliśmy do celu. Mimo że udało nam się uciec przed zamiecią, trudno byłoby wrócić tego popołudnia.

Siedząca obok mnie Fiona ciasno otuliła piersi czarnym prochowcem i lekko zadrżała pomimo ciepła z grzejnika. Zabrałem ją z przystanku autobusowego na obrzeżach Tullibody, gdy śnieg zaczął sypać nad wzgórzami Ochil. Żartowała, że ​​ratuję życie, a ja mrugnąłem i skinąłem jej głową, gdy wjeżdżałem do Stirling, kierując się w stronę. Po naszej prawej stronie pokryte śniegiem wzgórza zniknęły pod grubą warstwą śnieżnych chmur, gdy zamieć bezlitośnie przesuwała się na południe przez dolinę Forth.

Wczoraj w nocy doświadczyliśmy lekkiego spadku, ale był to tylko zwiastun, jak podał biuletyn informacyjny zeszłej nocy, bardziej surowej pogody. Zgodziliśmy się, że wczesny start zobaczymy nas w Edynburgu przed grożącym zamknięciem autostrady. Fiona wykonała trzy telefony podczas pięćdziesięciominutowej podróży, ostatnia została zakończona, gdy weszłam na parking. Emanowała młodzieńczą pasją i żywotnością bez względu na sytuację. Nawet kiedy była na coś wkurzona, przynajmniej udało jej się wydobyć z tego odrobinę mrocznego sarkazmu.

Zakochałem się w starszej kobiecie, która miała czterdzieści pięć lat, była ożywczą odmianą od młodych, nieskazitelnych modelek, które przez większość dni wypełniały jej biuro. Fiona nie miała nieskazitelnej urody młodszych kobiet, ale miała styl, talent i ukrytą ziemską zmysłowość, która zdawała się rozbrzmiewać w biurze, przytłaczając tandetną seksualność młodszych kobiet. Wiele nocy wracałam do domu z utrwalonym w głowie obrazem Fiony pochylającej się do przodu, by przyjrzeć się napisanemu przeze mnie liście, z biustonoszem częściowo widocznym między jej guzikami. Mógłbym napisać książkę o wyimaginowanych erotycznych spotkaniach z moim szefem.

Jeszcze wczoraj wieczorem leżała na moim łóżku, z jasnoróżową bluzką rozpiętą aż do pępka, miseczką stanika naciągniętą na sutek, a jej usta rozchyliły się, gdy czekała, aż pożre jej piersi. Obudziłem się, gdy miałem pocałować ją w gardło na telefon od Fiony. – Obudziłeś się? „Jestem teraz”, mruknąłem, „która jest godzina?” "Czas, że wstałeś i na nich, wielki człowieku, mamy mniej niż godzinę do uderzenia śniegu i chcę być w Edynburgu." Pożegnałem się z nią minutę później i przygotowałem się do pracy, wizja częściowo rozpiętej bluzki wciąż krąży po obrzeżach mojej świadomości, jeden z tych na wpół zapamiętanych snów, które żyją na granicy między rzeczywistością a fantazją. Zgasiłem silnik i wpatrywałem się w wirujące płatki śniegu. – Wygląda na to, że nikogo tu nie ma – mruknęła, gdy zapaliłem papierosa.

Wzruszyłem ramionami i dotknąłem szybę, żeby dym się ulotnił. Zadrżała lekko. „Przepraszam” – przeprosiłem – „Wiem, że nie palisz”. „Nie zwracaj na mnie uwagi”, posłała mi krzywy uśmiech i rozwiała swoje ciemne włosy do ramion, „Wolałabym wdychać twoje trujące opary, niż zamrażać tutaj mój tyłek, ten zakaz palenia może iść do diabła”.

„Zrób to po swojemu”, nakręciłem okno, „byłem, wiesz”. – Uprzejmie – klepnęła mnie w nogę – to jest Szkocja, Mark, nie musisz być taki uprzejmy. "Przepraszam, ciągle zapominam." „Więc powiedz mi,” wytarła skropliny z okna, „co myślisz teraz o śniegu?” „Nie jak w Australii Zachodniej”, odpowiedziałem, „nie miałem pojęcia, że ​​jest tak zimno i mokro”.

– Zamarznięta woda – zachichotała. Spojrzałem w poprzek i uśmiechnąłem się. Była opiekunem klienta wiodącego dostawcy bielizny, ja byłam jej osobistą asystentką. Była to praca, w którą wpadłem całkowicie przez pomyłkę, kiedy ubiegałem się o pracę w Davidson & Associates, myśląc, że to kancelaria prawna.

Jednak po wejściu do biura spotkałem się z dorodną kobietą w różowym szlafroku. Fiona siedziała za biurkiem z aparatem i nieruchomym wyrazem twarzy. Czarna, satynowa bluzka była rozpięta do dekoltu, a ja znalazłam się przykuta do guzika, zastanawiając się, jaki kolor miała na sobie stanik, jej piersi były zdecydowanie okazałe i zachęcające.

Oderwałam od nich oczy i uśmiechnęłam się grzecznie, gdy odchyliła się do tyłu i poprawiła pasek stanika. - Nieźle, ale myślę, że pozostaniemy przy czerni - mruknęła - czerń jest seksowna, brzoskwinia jest mdła, co o tym myślisz, Mark? Zakaszlałem. "Nie jest zły." "Przepraszam, tylko pokazuję moje towary," dziewczyna rozpromieniła się. Fiona przeprosiła, gdy modelka wyszła.

„Wiedziałam, że jesteś w innym biurze, ale postanowiłam, że wejdziesz” – rozwiała włosy i poprawiła bluzkę – „to jest normalny dzień, wiele modelek chodzi prawie z niczym, dzięki Bogu mamy centralne ogrzewanie i podwójne szyby." Rozpięła mankiety i zaczęła je składać. „Więc to, co sprawia, że ​​myślisz, że jesteś w stanie pracować jako moja osobista asystentka”, uniosła brew, „przyznaje, że nie wzdrygnęłaś się tak bardzo kilka minut temu”. „Myślałem, że to kancelaria prawna” – pociągnęłam za krawat.

„Myślałem, że to dziwne widzieć zdjęcia kobiet w seksownej bieliźnie wiszące na ścianach”. „Zawsze możesz odejść”, uśmiechnęła się sardonicznie. „Próbowałam umieścić tę pracę jako wykluczoną w ramach równych szans, ale mój prawnik poradził mi, że mogę być w gorącej wodzie, jeśli przynajmniej nie porozmawiam z kilkoma mężczyznami dla stanowisko." Poprawiła mankiety i oparła brodę na dłoniach.

"Więc teraz jesteś tutaj, co myślisz?" - No, teraz jestem tutaj - założyłem ramiona - co myślisz o diabelsko przystojnym młodym mężczyźnie, który zaspokaja każdą twoją potrzebę? Jej usta otworzyły się ze zdumienia, a ja powstrzymałem triumfalny uśmieszek. "Teraz jesteśmy kwita", mrugnąłem, "czy możemy zacząć od nowa?" Przez chwilę myślałem, że ją straciłem, ale zaśmiała się wesoło. – Podoba mi się twój styl – założyła ramiona – nie mam nic przeciwko męskiemu asystentowi, ale wahałam się, bo pewnie przyciągnęłabym jakiegoś podglądacza. ubranych modelek chodzących po biurze." „Cóż, lubię wyglądać”, przyznałem, „ale mam zadanie do wykonania pod koniec dnia, prawda?” Znowu pociągnąłem za krawat.

„Więc na czym polegałaby moja praca?” Jej oczy przesunęły się i rozwiała włosy. – Och, twoja praca – przerzuciła papiery na biurku i założyła okulary. „Ach, tak, będziesz zajmować się moim pamiętnikiem. Wygląda na to, że nie potrafię zarządzać swoim czasem, ani nie mam ochoty” – spojrzała w górę i uśmiechnęła się odważnie – „byłeś też aktualizować mój pamiętnik, odbierać telefony, pisząc litery — jej oczy przesunęły się na monitor komputera — i porządkując tę ​​beznadziejną bazę danych, którą sprzedał mi jakiś dureń z głośnym krawatem i nieświeżym oddechem, wydaje mi się, że nie potrafię tego rozgryźć. Dlaczego programy komputerowe, które mają ułatwiać życie, niezmiennie okazują się kamieniem młyńskim na naszych szyjach? Spuściła skromnie oczy.

Bazy danych po prostu sprowadzają się do kierownictwa”, odpowiedziałem, „Pracowałem z nimi już wcześniej, wprowadzasz dane i mam nadzieję, że odzyskasz je w późniejszym terminie”. ale obawiam się, że wyrzucenie ich z powrotem to monumentalne zadanie. Zachichotała i poczułem, jak moja męskość dorasta do okazji, gdy jej bujne piersi podskakiwały. ze stałym spojrzeniem.

Spojrzała obok mnie i spojrzała mi z uśmiechem. „Cóż, może mógłbyś wnieść powiew świeżego powietrza do tego przedsięwzięcia”, przeczesała dłonią włosy, „nosimy te rzeczy, ponieważ chcemy zaimponować człowieku, może chciałbyś wyrazić swoją opinię? Patrzyłam w dół na wybór basków, gorsetów, staników i majtek. oddział wyczekująco i zdjęła okulary, „uważcie to za pytanie z wywiadu, które z nich będą na mnie dobrze wyglądać?” Przełknąłem ślinę i poczułem znajome wybrzuszenie między nogami, czy ona była poważna? Spojrzałem w jej piwne oczy.

Czy psychicznie mnie rozbierała? Jej oczy rozszerzyły się odrobinę i wyczułem lekką nerwowość w jej zachowaniu, spotkałem jej spojrzenie na ułamek sekundy dłużej i zwróciłem uwagę na bieliznę rozłożoną na jej biurku. "Hmm", podniosłem stringi, "bardzo interesujące", upuściłem je i zbadałem brzoskwiniowy stanik i majtki, "bardzo odsłaniające, widzę bez kroku". – Przychodzą z pończochami i szelkami – odparła bezceremonialnie. „Ach”, podniosłam czarnego baska, „czarny pasowałby do twoich włosów, ale nie do oczu”, odwróciłem go i przyjrzałem się mu „choć nieźle, dobrze by wyglądał pod czarną bluzką”. Skrzywiła się lekko, gdy odłożyłem go na bok.

Wzięłam do ręki krótką koszulę nocną w kolorze kości słoniowej, zapinaną u stanika na trzy obciągnięte materiałem guziki i rozpinaną z przodu. „To miłe, ale potrzebujesz czegoś innego”, przejrzałam wybór i w końcu znalazłam parę majteczek z falbankami i biały gorset wykończony falbankami, para białych pończoch dopełniła mój wybór. – Byłoby miło z tymi – wskazałam pończochy.

"Hmm," zmarszczyła brwi, "dlaczego?" „Ponieważ został zaprojektowany, aby drażnić i kusić, liczby bez krocza są przeznaczone, gdy czujesz się żarłoczny, ale to jest subtelne. Daj mu wskazówkę, co dostanie, spraw, aby mężczyzna pracował na jego erekcję, a będzie mu się to podobało więcej, tak zawsze powtarzała moja babcia. Nasze spojrzenia spotkały się, a ona uśmiechnęła się krzywo.

„W porządku, żartowałem z mojej babci, była zagorzałą metodystą, ale rozumiesz, o co mi chodzi”. „Oczywiście, że tak”, wzięła moje wybory i odłożyła je na bok. „Jesteś zatrudniony”, poklepała mnie po dłoni, „wiem, że mam dzisiaj przeprowadzić wywiad z trzema innymi osobami, ale po trzech tuzinach osób, z którymi rozmawiałam w tym tygodniu, wszyscy umarliby ze wstydu, gdybym zapytała im to pytanie, jesteś zatrudniony." Chwyciła torebkę i wstała. "Chodźmy, dajmy się ogłuszyć." – Zaskoczony? „Pijany, gdzieś pomiędzy lekko nietrzeźwym a wywalonym z czaszki”, uśmiechnęła się, „a kiedy jestem zbyt pijana, by prowadzić, jesteś nominowanym kierowcą”. Mairi, jedna z recepcjonistek, podniosła wzrok, gdy weszliśmy do zewnętrznego biura, i uśmiechnęła się do mnie, gdy Fiona naciągnęła cienką warstwę na bluzkę.

„Mairi, jadę teraz do domu. Chcę, żebyś przeprowadziła wywiad z pozostałymi trzema, po prostu weź ich dane i napisz listy z odmową do wszystkich, z wyjątkiem tego człowieka”, skinęła głową, „napisz list do Marka Fergusona i zaoferuj mu stanowisko osobistego asystenta”. Spojrzała na mnie. – Możesz zacząć jutro rano, prawda? — Oczywiście — dokonałem szybkiego obliczenia — ósma trzydzieści? „Osiem” – poprawiła mój policzek – „witaj na pokładzie”, „ciężko pracujemy, ale imprezujemy mocniej, teraz popijajmy na poważnie”.

Umowa została podpisana w jej lokalnym pubie, cichym, małym miejscu w Upper Craigs. Odkryłem, że blattered oznacza upijanie się, a Fiona może pić dla Szkocji, chociaż udało jej się zachować godność pomimo pięciu podwójnych wódek, które wypiła., czułem się tak, jakbym leżał na kanapie i pieprzył się do nieprzytomności.Fiona mogła robić z oczami rzeczy, które pozostawiły mi serce w ustach, szkoda, że ​​była mężatką, wyznałem tej nocy koleżance. Następnego dnia, kiedy pojawiłam się w pracy, wyglądała tak świeżo, jakby właśnie wyszła spod prysznica, nawet nie wspominając o kacu, ja natomiast czułam się wyraźnie wyblaknięta.

"Czy cię zmęczyłem?" Fiona rzuciła mi bezczelny uśmiech: „Szkoda, lubię mężczyznę, który potrafi pokonywać dystans”. - Poradzę sobie – uśmiechnąłem się dzielnie. „Tutaj”, rzuciła mi puszkę napoju bezalkoholowego, „to inny narodowy napój Szkocji, Irn Bru wyleczyła niejednego kaca”.

Rozbiłem puszkę, kiedy mieszała kawę, smakowała trochę jak pomarańcza, ale z dziwnym posmakiem, skinąłem głową z aprobatą. "Nie jest zły." Jej oczy zabłysły. Dwie godziny później spokojnie przyznawałem się do cudów dziwnego napoju o smaku pomarańczy i zabraliśmy się do pracy.

Pod koniec dnia funkcjonowałem doskonale, a ona skinęła głową z aprobatą, gdy przeglądała moją pracę. „Muszę przyznać, że miałam do ciebie jakieś przeczucie”, poklepała mnie z roztargnieniem po ramieniu, „mogę zniechęcić ludzi, bo jestem zbyt szczera, ale wróciłeś bez mrugnięcia okiem, a twoja praca jest pierwszorzędna. Kilka błędów, ale nawet doskonałość taka jak ja popełnia błędy przynajmniej raz w naszym życiu”. Przez następne trzy miesiące miałem odkryć, że ciężko na mnie pracowała, ale zawsze był czas na śmiech i wieczorne sesje picia. Oboje łączyła nas pasja do mocnej wódki i podwójnego słodu., musiałam przyznać, że wbiła się w moje serce.

Przyłapywałem ją teraz na patrzeniu na mnie i, ale zawsze istniała wyraźna granica między szefem a pracownikiem, wymyślała wymówkę i wychodziła albo z żartem o niewłaściwym kolorze, albo z czymś związanym z pracą. Ale mimo to podejrzewałem, że w biurze było ukryte napięcie seksualne, czasami było tak gęste, że można je było przeciąć nożem. Innym razem wydawało mi się, że wyczuwam cichą desperację za piwnymi oczami. Wiedziałem, że jej małżeństwo pogrąża się w stagnacji, wysycha na jej oczach, i w ciągu miesięcy poprzedzających pojawienie się nieopłacanego doradcy, subtelnie wcieliłem się w inną rolę. Skorzystała z mojej chęci do rozmowy o seksie i różnych metodach.

Zamienialiśmy naszą rozmowę na coś związanego z pracą, gdy tylko nam przeszkadzano, ale zawsze wracaliśmy do tego, gdy byliśmy sami. Jej pytania nie miały końca i zawsze udawało mi się udzielić odpowiedzi, nawet jeśli miałam przyznać, że nigdy wcześniej nie brałam pod uwagę tego stanowiska. Jak nigdy nie udało nam się uprawiać seksu, nigdy się nie dowiem, mieliśmy motyw, okazję, a jednak zawsze było coś, co działo się w momencie, gdy mogliśmy rzucić się na biurko i iść po to.

Moim prezentem dla niej był stosowny hołd, książka o Kamasutrze, butelka olejku do masażu i jadalne majtki. – Mark – posłała mi chytry uśmiech – nie powinieneś. „Zaskocz swojego męża”, odpowiedziałam, „jest więcej niż jeden sposób na oskórowanie kota”. "Przeziębienie?" Spojrzałem w poprzek.

„Trochę”, zadrżała, „pozwól, że wypróbuję ten numer, magazyn otwiera się wcześniej w piątek”. Czekaliśmy, aż zadzwonił telefon, a ona z westchnieniem odrzuciła go z obrzydzeniem. - Powinniśmy gdzieś znaleźć kawiarnię - zgasiłem papierosa - w przeciwnym razie odmrożę orzechy, a nie znoszę tracić orzechów na służbie. Zachichotała.

– Nie moglibyśmy tego mieć, prawda? Nic nie powiedziałem, kontemplując ponure, ceglane ściany. Byłem tu kilka razy. Musieliśmy tu przychodzić co najmniej dwa razy w miesiącu, aby sprawdzić stan magazynowy i przyjrzeć się nowym asortymentom.

Byliśmy pośrednikami, zaopatrując duże domy towarowe w całej Wielkiej Brytanii i Europie, nic nie poruszało się bez naszej wiedzy. A jednak nigdy nie znajdziesz nas na stronach modowych, które były zarezerwowane dla modeli glamour, projektantów i sprzedawców, byliśmy pośrednikami, po prostu wzięliśmy pieniądze i przenieśliśmy towar. Pod pewnymi względami przemieszczanie dziesięciu tysięcy jednostek, czytanie jadalnych strun G z jednego krańca kraju na drugi było prawie beznamiętne. „Mogę włączyć ogrzewanie, jeśli chcesz, ale będzie za gorąco”.

„Cóż, nie moglibyśmy pozwolić dostawcy bielizny na zbyt gorące, prawda?” Uśmiechnąłem się słabo. – A więc – zdołała chwilę później – co robisz, kiedy nie pracujesz dla mnie? „Usiądź w domu i spróbuj zignorować Eastenders”. "Teraz to jest pierwszy," zadumała się, "większość ludzi nie może obejść się bez swojej nocnej poprawki Easties".

– Oglądasz te rzeczy? Odwróciłem się i spojrzałem. – Tak – karmiła jej policzki – to daje mi coś, na co mogę patrzeć, kiedy prasuję ubrania robocze i bawię się minchem. – Twój mincz? Zmarszczyłem brwi. „Moja cipka”, zachichotała, „nazywamy cipkę, włochatą minch”.

"Och," uśmiechnąłem się i spojrzałem na czarny garnitur i białą bluzkę, "i bardzo ładnie wyprasowany, możesz wyprasować moją, kiedy jesteś przy tym, nienawidzę prasowania." - Wytrzymasz – uśmiechnęła się żartobliwie. „Nie mogę się doczekać moich wakacji”, zmieniłem nagle temat, „Amsterdam wygląda dobrze, ale jest to przepaść między Amsterdamem a Majorką”. „Och, Majorka brzmi dobrze”, zadrżała, „ciepłe plaże, błękitne niebo, kocham plażę”. „Mnóstwo plaż w Australii”, odpowiedziałem, „Spędziłem kilka miesięcy pracując w Broome”.

"Gdzie to jest?" „Północno-zachodnia Australia”, strzepnąłem popiół z moich spodni, „to stare, perłowe miasto, ale jest tak na uboczu, że w zasadzie jest się pozostawionym samym sobie. tam z Perth." – Boże – skrzywiła się – takie wielkie miejsce. „Tak”, uśmiechnąłem się, „moja dziewczyna w tym czasie miała pracę w hotelu i zdołała mnie zatrudnić jako konserwatora”. "Twoja dziewczyna?" „Ex”, pochyliłem się do przodu, „znalazła kogoś innego, kiedy tam byłem i to był koniec tego związku, nienawidzę dzielenia się”. „Ja też” – rozpięła płaszcz i wygładziła bluzkę – „Poznałam męża, kiedy pracowałam jako recepcjonistka w hotelu na Majorce.

Mój chłopak w tym czasie bzykał się z hotelową pokojówką i postanowiłam trochę oszukać na własną rękę. – Rozumiem, więc wyszłaś za niego? – Tak, piętnaście lat później jesteśmy z powrotem w Szkocji, pracuje jako inżynier i ja sprzedajemy seksowne majtki. – Twój mąż musi mieć najlepszą pracę na świecie – zaproponowałam chwilę później – sprawdzanie towarów.

Zapadliśmy w ciszę, aż w końcu odwróciła się i spojrzała na mnie. Znalazłeś tu już kogoś? - Nie z nikim, z kim bym się załatwił - zacisnąłem usta - nie jestem pewien, czy zostanę tutaj, czy zejdę na dół, czy wybaczysz freudowskie pomyłkę - uśmiechnęła się smutno. „Chciałabym tam pojechać, ciągle powtarzam mojemu mężowi, że powinniśmy się tam udać, ale myśl o spędzeniu dwudziestu dwóch godzin bez papierosa przeraża go.” „Sprawia, że ​​penis jest trochę twardszy” zaoferowałem jej chytry uśmiech, „palenie zwykle je zmniejsza”. „Przekażę tę informację dalej”, uśmiechnęła się blado, „nie żeby to miało duże znaczenie, myślę, że zapomniał, że ma penisa”.

kapeluszu - rzuciłem jej zbolałe spojrzenie - tu jestem na zimnie z kobietą głodną seksu i nikim w pobliżu w promieniu wielu mil. wiesz, że regularnie używam mojego szalonego królika. Wibracje skłaniają mojego męża do snu, zostawiając mnie, żebym się dobrze bawił. – Więc poproś go, żeby ci pomógł. – John? Fiona przewróciła oczami.

– Jego pomysł na grę wstępną to dwie puszki piwa Tennenta i zabawa z moim piersi. – Nie mów mi – odpaliłem – poświata to papieros? – Coś w tym rodzaju – westchnęła – zostawiłam tę książkę na łóżku razem z olejkiem do masażu. Nie powiedziałam, od kogo to było, ale po prostu rzucił je na podłogę i poszedł spać. – Więc to była strata pieniędzy? – Przepraszam – otarła oczy – Boże, Nie powinienem tego mówić przy tobie, ale chciałbym zrobić coś, żeby to ocalić.

Po prostu myślę, że najwyższy czas zakończyć to udawane małżeństwo. Co trzeba zrobić, żeby podniecić mężczyznę? – Seksowna bielizna? – Nie pasuje do Johna – skrzywiła się. – Kupowałam wcześniej zabawki i książki, żeby przynajmniej mógł się dowiedzieć, że jest ich więcej niż jeden sposób na uprawianie seksu, ale on nie jest zainteresowany. – Nie interesuje go? Spojrzałem na nią – ładną kobietą, taką jak ty? Myślę, że trudno go zdobyć, jeśli mnie o to poprosisz.

– Za mocno – wydęła wargi. – Więc zostaw go, znajdź kogoś innego? „Przepraszam, nie myślałem". Odwróciła się, żeby na mnie spojrzeć i zobaczyłem, jak w tym momencie zaszła w niej wyraźna zmiana.

Jej oczy zmiękły i poczułem się, jakbym został ułożony na siedzeniu i znowu pieprzony bezsensownie Co trzeba było zrobić, żeby zrobić pierwszy ruch ?Moje oczy padły do ​​magicznego punktu gdzie była zapięta bluzka, jeden guzik zaczynał odsłanianie, jechałam dalej do jej wzgórka łonowego, często żartowała ze swojej wagi ale osobiście ją znalazłam talia niesamowicie seksowna i często kazała jej przestać się obwiniać. Była tak niepodobna do modeli skóry i kości, które afiszowały się swoimi wyrobami przede mną, rodzenie dzieci wyrządziło jej szkody, ale w większości udało jej się zachować figurę. Poczułem, że zaczynam się pocić, gdy wpatrywałem się w jej krocze, wyobrażając sobie przesuwanie się między jej nogami i słyszenie jej cichych westchnień. Spojrzałem jej w oczy i zauważyłem, że też się pociła, jej policzki lekko się zaczerwieniły i wyczułem zmianę w jej oddechu.

„Ale byłam” – oparła się o siedzenie – „myślę o odejściu, to fajny facet i mamy dzieci do myślenia, ale ja chcę więcej od życia i nic, co mogę zrobić, nie przekona go, że warto to ratować Dopóki jego obiad leży na stole, to wszystko, na czym mu zależy, to i piłka nożna. Trąciłem jej nogę. "Nigdy nie wiadomo, może się pojawi." Ścisnęła moją rękę i poczułem lekkie drżenie, patrzyła na mnie i nagle poczułem się odłączony. Czy to możliwe? Spojrzała w dół na ułamek sekundy i przesunęła moją rękę na swoją nogę, poczułem pod palcami materiał z mieszanki wełny i potarłem jej udo.

Wiele razy widziałem jej nogi. Miała ładną figurę, a te nogi były jędrne i mięsiste, mogła wywierać duży nacisk, gdyby zamknęła nogi. Jej oddech stał się płytszy. Kiedy spojrzała na mnie, udało mi się uśmiechnąć słabo. Jej włosy zdawały się błyszczeć opalizującym światłem i poczułam, że wpadam w te miękkie orzechowe oczy.

Kurze łapki w rogach zdradzały jej wiek, ale już dawno zignorowałem drobne niedoskonałości wieku, jakby już nie istniały, a nawet gdyby istniały, kogo to obchodziło? Odwróciła wzrok i przygryzła wargę. Rozmawialiśmy o prawie każdej znanej pozycji, ale jej szczere przyznanie się nagle otworzyło drzwi i zobaczyłem światło w ciemności, które ciągnęło mnie dalej, aż zakaszlałem i przerwałem ciszę. – Naprawdę nie powinniśmy – zacząłem.

Jej oczy zaszły łzami, a ja mocno ścisnąłem jej udo w odpowiedzi. Przełknęła i pogładziła moją rękę. „Tu nie ma telewizji przemysłowej” – jej głos był prawie szeptem – „a oboje jesteśmy ludźmi”. CCTV, najnowsze szaleństwo, które zaraża naród.

Ogólnokrajowa sieć kamer nieustannie rejestrujących każdego człowieka, który wszedł w ich pole widzenia. Jak na naród oparty na zasadach demokratycznych, brytyjski rząd wydawał się zdeterminowany, aby zaatakować każdą prywatną chwilę, ale wciąż istniało wiele miejsc publicznych, do których kamery nie mogły dotrzeć. Przesunąłem rękę w górę iw dół jej uda, czując, jak jej oddech staje się wyraźnie nierówny. Wsunęła rękę w przód mojej białej koszuli i pociągnęła za krawat, rozluźniając go, a chwilę później puściła górny guzik i połaskotała mnie w gardło. Robiło się coraz cieplej, zapach jej perfum doprowadzał mnie do szału.

Dotarłem do jej miękkiego, ciepłego wzgórka łonowego i połaskotałem jej usta. Wygięła plecy i jęknęła. Mój kutas nagle stwardniał na myśl o prześlizgnięciu się między tymi nabrzmiałymi ustami, znowu jęknęła i spojrzała na mnie bezradnie, rozpraszając całą władzę nade mną.

Przekroczyłem linię. - Nie przestawaj, proszę nie przestawaj – jęknęła. – Jeśli nalegasz – spojrzałem na zegarek – myślisz, że mamy czas? - Dość czasu, myślę, że mamy co najmniej dwadzieścia pięć minut - brzmiała prawie dziecinnie, rozchylając nogi - co sugerujesz? – Mały pieprzony palec? „Pierdolenie palcami”, wpatrywała się we mnie, gdy pocierałem jej usta, zadrżała, a ja pogłaskałem jej włosy lewą ręką i zamykając oczy, westchnęła delikatnie. „Tak, kurwa palcami, my, mężczyźni, mamy jednego penisa, ale mamy osiem palców, dwa kciuki i język, więc nie ma usprawiedliwienia, że ​​jesteśmy zbyt zmęczeni dla swojego partnera”.

– Pieprzony palec – Fiona przełknęła ślinę. – Tak – powoli potarłem jej wzgórek łonowy i podszedłem do jej pasa – po prostu połóż się, zamknij oczy i pomyśl o Bradzie Pitcie. Zachichotała. „W porządku, Winston Churchill, John Prescott, William Wallace, kimkolwiek chcesz”.

Wpatrywała się we mnie i przełknęła ślinę, kiedy odpiąłem guzik jej spodni i odwinąłem pasek, odsuwając go od klipsa. Chwilę później oderwał się i skrzywiła się. „Przepraszam za bułki tłuszczu”.

„Uchwyty miłosne”, zachichotałem, „a ty nie jesteś taki gruby, nazwałbym to wygodnym”. – Pochlebiasz mi – zmrużyła oczy. – Zamknij się – mruknąłem – komplement to komplement, po prostu go zaakceptuj. Przełknęła i oblizała usta, wsuwając palce w przód mojej koszuli. Powoli, celowo rozpiąłem trzy guziki jej bluzki i odsłoniłem jej miękki brzuch.

Fiona wpatrywała się w moje palce, gdy zacząłem kreślić małe kółka lekkimi jak piórko dotknięciami, zbliżając się do jej talii z każdym ruchem, aż w końcu wsunąłem palec pod jej pasek. Skrzywiła się i wzdrygnęła, schodziłem coraz niżej, a ona cicho mruczała. "Teraz to zrobiłeś, musisz mnie teraz rozpiąć." Nacisnęła dźwignię i odchyliła siedzenie, aż znalazła się prawie poziomo.

Na jej twarzy pojawiło się spojrzenie z daleka, gdy potarła się i spojrzała na mnie pożądliwie. "Nie mamy dużo czasu." Rozpiąłem ją i przesunąłem ręką po białych majtkach, były lekko wilgotne a ja się uśmiechnąłem i zacząłem mocno pocierać, zamknęła oczy i zamruczała z zadowoleniem. „Przypomnij mi” – zauważyłem, przecierając jej spuchnięte usta przez jedwabne majtki – „aby wybrać dla ciebie trochę bielizny dziś rano, widzę cię w czarnej baskince, która daje mi taniec na kolanach”. Patrzyła na mnie boleśnie.

Moje palce delikatnie ją potarły, przesuwając przez otwór jej warg delikatnym, pilnym ruchem. Sapnęła, a jej uda drżały, gdy rozłożyła nogi i chwyciła mnie za rękę, pokazując mi, jak ją masturbować. Pracowaliśmy spokojnie, a ona zamknęła oczy.

Uśmiechnąłem się i połaskotałem jej krocze środkowym palcem. Wygięła plecy w łuk i chrząknęła. – Och, och, och, ooch – ostatnie słowo wyrwało się jej z gardła, gdy przycisnąłem jej punkt G.

"Lubisz języki?" Ściągnąłem jej majtki i spodnie na biodra, aby odsłonić kępkę włosów między nogami, włosy zostały przycięte wokół jej ust i łechtaczki, i poczułem znajomy piżmowy zapach soli. Jej różowe usta lśniły, błagając o lizanie i pieszczenie, przetestowałem jej przejście i poczułem miękkość otaczającą mój palec, znów zamruczała. — Języki — wydyszała nagle — ile mamy czasu? - Już niedługo - opuściłam głowę i drugą ręką poruszałam kapturkiem jej łechtaczki w tę iz powrotem. Mój język krążył po nim zdecydowanymi pociągnięciami, podczas gdy ja pocierałem jej usta, ona wsunęła dwa palce w mokry kanał, a ja zobowiązałem się, drażniąc ją krótkimi, ostrymi pociągnięciami. Wygięła plecy w łuk i głośno jęknęła.

„O Jezu, o słodki Jezu, nie przestawaj”. - Dziękuję – wymamrotałam, odsuwając kaptur i zaciskając usta na jej lśniącej łechtaczce, mocno ssając. Wzdrygnęła się i złapała mnie za głowę, przytrzymała mnie, kiedy pracowałem nad delikatnym, wypełnionym nerwami narządem, oddychała ciężko, jej oddechy były krótkie i ostre.

Łaskotałem ją w krocze przy każdym pociągnięciu w dół, podczas gdy drugą ręką kreśliłem kręgi na jej brzuchu. Chwyciła się za piersi obiema rękami i zaczęła jęczeć, jej oddech stał się ciężki, czułem, że zaczyna osiągać szczyt, jej pasaż zaczął się kurczyć, a ja zwiększałem rozpęd, aż wszystko, co mogłem usłyszeć, to jej westchnienia, poślizgi mojego palce w jej wnętrzu i rytmiczne uderzanie jej pośladkami o siedzenie. Moje ruchy stały się bardziej szalone i nagłym pchnięciem skręciłem w niej palce, poruszając się w kółko, a ona krzyczała raz za razem. Dreszcze przebiegły przez jej ciało, a chwilę później nagle wygięła plecy w łuk, jej przejście zacisnęło się ciasno wokół moich palców i odsunęła moją głowę od łechtaczki.

Wisiała w powietrzu przez, jak się wydawało, wieczność, i opadła na siedzenie, wstała jeszcze dwa razy, aż wreszcie głośno wypuściła powietrze i zatrzepotała bluzką, żeby się ochłodzić, podczas gdy ja spowalniałem swoje przenikliwe ruchy aż do zatrzymania. - To było cholernie niesamowite – mruknęła ochryple, jej oczy błyszczały i szybko je wytarła. Pogładziła mnie po włosach, "gdzie się tego nauczyłeś?" „Z książki”, usiadłem i powoli podciągnąłem jej majtki, „Przeczytałem to, zanim ci to dałem”. Przestawiła się i nieco podniosła siedzenie, szyby zaparowały i spojrzała na zegarek.

„Jesteś osobistą asystentką”, wytarła szybę i wyjrzała, „nikt nigdy nie dał mi takiego orgazmu”. „Szkoda”, potarłem jej udo, „podobało mi się”. Spojrzała na zegarek i uśmiechnęła się. „Wygląda na to, że śnieg zrobił je dziś jeszcze później”, potarła mojego penisa, „masz ochotę na lekką rozrywkę?” Spuściłem wzrok. – Lubię przełykać – przerwała – po prostu pomyślałam, że cię ostrzegę.

Spojrzałem w dół, kiedy odpinała mi pas i spodnie. Mój fiut twardniał iw chwili paniki wyobraziłem sobie, że w tym momencie podjeżdża samochód policyjny, by znaleźć mnie z fiutem na baczność. „Och”, owinęła dłoń wokół mojego wału i zaczęła delikatnie ciągnąć, „masz odpowiedni rozmiar, zbyt dużo to strata, tak mówią”. Otworzyłem usta, żeby coś powiedzieć, ale ona odpięła jeden guzik i przepuściła mojego penisa w erekcji przez rozporek i oblizała wargi.

Głowa błyszczała od pre-cum, a Fiona opuściła głowę i wylizała ją do czysta. Wygiąłem plecy w łuk i owinąłem ręce wokół jej głowy, kierując ją w dół, gdy ssała głowę. "Obdmuchaj mnie." „Och, myślałam, że nigdy nie zapytasz”, jęknęła, „Uwielbiam smak mężczyzny o poranku”. Jej język zawirował kilka razy wokół mojej głowy, prowadząc mnie do pełnej erekcji. Jej palce łaskotały moje jądra i krocze, wygiąłem plecy i zamknąłem oczy, powoli puszczając strach przed odkryciem; szczerze mówiąc, niebezpieczeństwo bycia obserwowanym zaczynało mnie ekscytować.

Fiona nagle otworzyła usta szerzej i zanurkowała w dół, biorąc mojego fiuta prosto do ust. Jęknęłam, gdy zaczęła poruszać się w górę iw dół, jej palce utrzymywały stały rytm na moich jądrach i kroczu w tym samym czasie. Pot opadł mi z czoła, serce podskoczyło mi kilka kroków i ciężko oddychałem, całkowicie sparaliżowany jej pięknymi, jedwabistymi włosami. Zaciskała i rozluźniała uścisk na moim kutasie, gdy pracowała z wałem i głową, a ja poczułem się całkowicie poza kontrolą. Zaryzykowałem spojrzenie przez okno i wytarłem łatkę do czysta.

Samochód zwalniał na parking. – Myślę, że ktoś nadchodzi. Ale Fiona po prostu pracowała ciężej, przez chwilę rozważałem szanse na zatrzymanie eksplozji, ale poczułem, że coś się wyrywa i moje krocze gwałtownie drgnęło. Wygiąłem plecy w łuk i wypuściłem gorące nasienie do jej ust. Zawahała się i piła łapczywie, gdy samochód wjechał na parking i zaparkował sto stóp dalej.

Plamy płynęły mi przed oczami, gdy pozbawiała mnie sił i wszystkiego innego. W końcu podniosła głowę, zlizała resztki nasienia z mojego fiuta i przełknęła. – Dobrze smakujesz – wydyszała.

Wpatrywałem się w nią. "Jesteś szalony," wypuściłem nagle powietrze, "Myślę, że nas widziano." Spojrzała w okno i pokręciła głową. „Nie, to Danny, prawdopodobnie nadal jest na wpół wkurzony od zeszłej nocy, będzie na autopilocie”. Przestawiłem się, gdy starszy mężczyzna wysiadł z samochodu, pociągnął z butelki wódki i wrzucił ją do pobliskiego kosza i rzucając spojrzenie w naszą stronę, odwrócił się i podszedł do drzwi wejściowych.

„Widzisz, nikt nic nie widział” – sięgnęła po swój makijaż – „i muszę zrobić wszystko od nowa, teraz, kiedy pieprzyłeś mnie głupio”. Wyjrzałem przez okno, wciąż starając się pogodzić z tym, co się stało. Fiona uśmiechnęła się jednym z tych tajemniczych uśmiechów, które ostatnio doprowadzały mnie do szaleństwa. "Co się teraz stanie?" „Jestem w porządku z przypadkowym seksem” – rozpięła torebkę „lub czymś bardziej trwałym”.

Zatrzymała się i spojrzała na mnie dziwnie. „To nie wpłynie na naszą relację w pracy, prawda?” – Mogłoby – szturchnęłam ją – jeśli twój mąż się dowie. – A tego nie zrobi – wymacała szminkę – a jeśli zdecyduję się opuścić mojego ukochanego męża? „Istnieje duża szansa, że ​​zarobisz złoto ze swoim osobistym asystentem”. Uśmiechnęła się i powoli podniosła szminkę do góry i oblizała usta.

Poczułem, jak moja męskość rośnie, gdy na nią patrzyliśmy, a ona spojrzała na mnie z ukosa. – Masz dziś ochotę na nadgodziny? potarła moją nogę "Dogrywki, masz na myśli?" „Powiedzmy, że odkrywamy nowe możliwości. Moje gwiazdy tego miesiąca powiedziały, że nadarzyłaby mi się ekscytująca, nowa romantyczna okazja, gdybym mogła porzucić przeszłość”.

Zmarszczyła się i zaczęła nakładać makijaż, kiedy ją obserwowałem. „Chyba że uważasz, że przekraczamy naszego pracodawcę, relacje pracownicze”. "Prawdopodobnie jesteśmy," wyjrzałem przez okno, "ale opis pracy mówił i inne obowiązki, zgodnie z wymaganiami," pogłaskałem ją po udzie. "Więc co powiesz małemu striptizowi dziś wieczorem, możesz zrobić na mnie pełny monty." Fiona skrzywiła się i rzuciła mi zbolałe spojrzenie.

„Musiałeś wspomnieć o striptizu, kiedyś rozważałem karierę jako tancerka na rurze, ale to było w czasach, kiedy nie mówiono o tego rodzaju rzeczach”. Potarłem jej udo. "Dziś wieczorem?" „Dzisiaj jest dobrze”, skończyła makijaż, „moja najstarsza córka wyjechała z chłopakiem, a moja najmłodsza śpi u koleżanki”, wpatrywała się w magazyn, „John utknie przed telewizorem, dziś wieczorem jest stary mecz firmowy, więc to będzie musiało być twoje miejsce.

Uśmiechnęła się wilczo. „Mogę wybrać coś ładnego do noszenia”. „Pozwól mi”, poklepałem jej wzgórek łonowy, „to część mojego opisu pracy”. Gdy kilka minut później wypiliśmy puszkę Irn Bru i czekaliśmy, aż Danny poukłada swoją papierkową robotę, przyszło mi do głowy, że moja osobista rola asystentki spełniała ostatnią linijkę ogłoszenia „i wypełniała inne obowiązki zgodnie z wymaganiami”.

Dzisiejsza noc będzie nocą do zapamiętania….

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,936

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,194

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat