Profesor Lucas Wainwright wyjaśnia gorliwemu studentowi subtelności poezji miłosnej.…
🕑 10 minuty minuty Prosty seks HistoriePóźnojesienne światło szybko gasło, gdy profesor Lucas Wainwright wsunął do teczki gruby plik papierów i zatrzasnął zamki. Początek nowego roku akademickiego był zawsze trudnym czasem, a on nie miał ochoty spóźniać się. Zadowolony, że nie pozostało nic, co nie mogło czekać do następnego dnia, Lucas wsunął okulary do kieszeni na piersi garnituru, podniósł teczkę i zgasił lampę.
Jego palce ledwo musnęły klamkę, kiedy została przekręcona z drugiej strony i drzwi się otworzyły. "Witam?" – zapytał, otwierając drzwi przez resztę drogi. W ponurym korytarzu za nim stała młoda kobieta.
Rozpoznał ją od razu: uderzająco piękną dziewczynę o azjatyckim wyglądzie. Jej długie włosy, ciemne i lśniące, opadały daleko za ramiona, a ona stała z wytworną tancerką. W swojej prostej zielonej kamizelce i krótkiej czarnej spódnicy wyglądała jeszcze młodziej niż na swoje osiemnaście lat. Zauważył ją już pośród bezimiennego tłumu pierwszoklasistów: była kimś wyjątkowym, najstarszą córką starej firmy handlowej z Hongkongu, bogatą, kulturalną i całkowicie urzekającą. – Profesor Wainwright? – zapytała dziewczyna z ostrym, nauczycielskim akcentem, który wciąż nosił najdrobniejszy ślad jej miejsca urodzenia.
– Mia, prawda? Co mogę dla ciebie zrobić? - Przepraszam, że przeszkadzam, profesorze. Mam pewne kłopoty. "Zupełnie nie. Zawsze jestem do dyspozycji moich uczniów, szczególnie tych tak uzdolnionych jak ty. Wejdź, proszę.
Wskazał na niską skórzaną kanapę, a Mia usiadła elegancko, wygładzając krótką spódniczkę. Lucas odłożył teczkę z powrotem na biurko, włączył lampę i podszedł do gustownej szafki z orzecha włoskiego. ma pan coś do picia? — spytał przez ramię, wyjmując cienką karafkę. — Nie, dziękuję, profesorze.
— Lucas nalał dwie szczodre miarki brandy i ponownie zakorkował karafkę. ciężkie kryształowe kubki na kanapę i podając jeden Mii. Wzięła go niepewnie i upiła łyk. „Teraz”, powiedział Lucas z ciepłym uśmiechem, siadając obok niej, „co wydaje się być kłopotem?” zadanie.
Donne, dwudziesta elegia. Czytałam ten wiersz ze sto razy i nie ma to sensu. – W jaki sposób? – To… – Zawahała się przez krótką chwilę. – Archaiczny? półuśmiech.
„Ale jeśli istnieje jeden aspekt ludzkiego zachowania, który pozostaje taki sam przez wieki, jest to akt miłości. Powinienem powiedzieć, że Donne jest mistrzem. Jestem pewien, że dziewczyna tak piękna jak ty nie jest obca uprzejmości romantycznych mężczyzn. – Ale nie rozumiem, co on mówi – zaprotestowała Mia, lekko drażniąc komplement.
– Wziąłem wiersz osobno i sprawdziłem wszystkie odniesienia, ale to nie działa… to nie działa." "Rozumiem. Nie przejmuj się, nie jest to rzadki problem, z którym borykają się studenci, dla których angielski jest drugim językiem. Możemy wnikać i analizować, ale poemat kryje w sobie subtelną magię, której trzeba doświadczyć więcej, niż jest to rozumiane. Zastanów się – dodał, rozgrzewając się do swojego tematu – początkowe wersy.
Dopóki nie porodzę, kłamię porodowo – zacytowała bez wahania Mia. – Rzeczywiście – powiedział Lucas, lekko kiwając głową. – I rozważając racjonalnie, krytycznie, te słowa nie mają wielkiej mocy.
Ale wyobraź sobie te słowa na ustach mężczyzny, który czuje taką miłość do swojej kochanki, takie pożądanie, że każda chwila go boli. Wróg często, mając go w zasięgu wzroku, jest zmęczony staniem, chociaż nigdy nie walczy. Mia zmarszczyła brwi. – Jest coś innego.
– Właśnie o tym mówiłem. Czytałaś ten wiersz wiele razy – teraz to czujesz. Lucas pochylił się nieco bliżej i utkwił w niej uważne spojrzenie. – To po prostu typowy mężczyzna – powiedziała Mia z nerwowym śmiechem, choć jej oczy nigdy nie spuszczały jego. „Oczywiście; Donne przypomina nam, że w pożądaniu nie ma nic rzadkiego ani niejasnego.
W rzeczy samej, prawie twierdzi, że jest to najbardziej naturalny stan ludzkości. Dwoje ludzi, zjednoczonych jednym pragnieniem? Co może być bardziej naturalnego? Albo piękniejszy? Odepnij ten błyszczący napierśnik, który nosisz, żeby oczy zajętych głupców mogły się tam zatrzymać. Mówi nam, że miłość jest zwyczajna i transcendentalna, znajoma i święta.
Mia znieruchomiała, a jej oczy błyszczały zrozumieniem, gdy Lucas kontynuował. „Rozwiąż się, bo ten harmonijny dzwonek mówi mi od ciebie, że teraz nadszedł czas na twój sen. Idź z tym szczęśliwym buszem, którego zazdroszczę, który nadal może być i nadal może stać tak blisko”. – Czuję to – szepnęła Mia.
"To magiczne." - Twoja suknia leci, tak piękny stan ujawnia, jak wtedy, gdy z kwiecistych miodów kradnie cień wzgórza. Widzisz? Skinęła głową, przesuwając się na swoim miejscu i pochylając w jego stronę. – Nie przestawaj – powiedziała z wahaniem. "Proszę?" Lucas znów się uśmiechnął, aw jego oku błysnęła figlarność.
„Zdejmij swoją żylastą koronę i pokaż włochate diademy, które na tobie rosną. Zdejmij rajstopy i buty, a potem delikatnie wejdź w uświęconą świątynię tej miłości, w to miękkie łóżko”. Mia sapnęła, jej oczy rozszerzyły się, usta wilgotne i rozchylone. Lucas pochylił się w jej stronę, jego miękki głos był jedynym dźwiękiem w pokoju. „W takich białych szatach niebiańskie anioły były objawiane ludziom; ty, aniele, przynieś ze sobą raj podobny do nieba Mahometa.
skrzacie — powiedział, zniżając głos i trzymając jej wzrok — te włosy układają nam włosy, ale te nasze ciała są wyprostowane. Lucas zatrzymał się, gdy Mia pochyliła się jeszcze bliżej, jej usta były tak blisko jego, że mógł poczuć chłodny szept jej oddechu. – Zgódź się na moje wędrujące ręce – mruknął, ujmując jej dłonie w swoje i przesuwając opuszkami palców po jej gładkiej skórze – i pozwól im iść przed, z tyłu, pomiędzy, nad… Z cichym jękiem pożądania Mia przycisnęła się do niego. zaciekle, przerywając jego słowa namiętnym pocałunkiem w otwarte usta, spragniony jego smaku. Na krótką chwilę intensywność jej pożądania oszołomiła Lucasa; potem, odpowiedział uprzejmie, dotyk jej dojrzałego ciała przeciwko wysyłaniu jego krwi w jego żyłach.
W końcu przerwał ich pocałunek, ale westchnienie rozczarowania Mii zamarło na jej ustach, gdy Lucas opuścił głowę, wypowiedział jedno słowo „poniżej” i czule pocałował ją w gardło. Odchyliła się do tyłu, a on poszedł z nią, aż leżała na miękkiej skórzanej kanapie, a on był nad nią, ucztując na jej dojrzałym ciele, z ich palcami splecionymi, jego usta zbliżały się do głębokiej krzywizny jej dekoltu, jej oddech nabierał krótkie, urywane westchnienia. Puściła jego ręce i wyciągnęła ręce nad głowę, rozkoszując się uwagami mężczyzny, który tak ją poruszył.
Lucas zsunął się niżej, podciągając rąbek jasnozielonego topu i całując między jej piersiami, przez delikatną koronkę stanika i w dół jej ciała. „O, moja Ameryko, moja Nowa Fundlandia”, wyszeptał, jego gorący oddech dotykał jej brzucha, koniuszki palców gorliwie pozbawiały ją jej bladoróżowych majtek, gdy zsunął się z kanapy na podłogę, szeroko rozkładając jej umięśnione nogi i przesuwając się jeszcze niżej. obsypując jej nietknięte ciało pocałunkami. „Moje królestwo, najbezpieczniejsze, gdy jest z jednym człowiekiem, moja kopalnia drogocennych kamieni, moje imperium…” I urwał, klękając przed jej płcią, uciszony przez piękno jej błyszczącej szczeliny.
— Jakże jestem błogosławiony — szepnął cicho — że w ten sposób cię odkryłem. - Och, profesorze – jęknęła Mia, a Lucas złożył pełny, namiętny pocałunek w jej cipkę, eksplorując fałdy warg sromowych pełnym językiem. Zadrżała i uniosła biodra, przyciskając mokrą płeć do jego poszukujących ust, rozkoszne puchnięcie jej łechtaczki mocno dotykało jego górnej wargi, gdy jej smak zalał jego zmysły. Ucztował na niej, delikatnie czubkami palców badając miękką gładkość jej wewnętrznych ud, drażniąc się w kierunku jej mokrej szczeliny, gdy drżała i wydawała ciche okrzyki zachwytu i pożądania. Polizał głęboko i mocno, po czym połaskotał łechtaczkę dziewczyny samym końcem języka, zanim zaczął ją ssać.
Mia chwyciła kanapę i odrzuciła głowę do tyłu, jej ciało drgało i rzucało się, gdy ogarnął ją gwałtowny orgazm. Lucas cofnął się o cal lub dwa, obserwując, jak jej soczysta cipka napina się i drży, gdy niespodziewana ekstaza szalała przez nią jak burza z piorunami - potem, gdy jej oddech zaczął zwalniać, pocałował jej gęstą kępkę czarnych włosów łonowych i zaczął pracować nad jej ciałem raz jeszcze, pozbywając się przy tym kurtki i koszuli. Wyciągnął krawat z kołnierza i trzeszczał jak bicz - Mia rozmarzona otworzyła oczy i sięgnęła do niego, zręcznie rozpinając jego pasek małymi, zwinnymi palcami.
– Mia, ja… – zaczął Lucas, ale przyciągnęła go do siebie gwałtownie i zamknęła mu usta długim, długotrwałym pocałunkiem. – Cicho – powiedziała cicho. "Spraw, żebym poczuł magię." Następnie odchyliła się elegancko i szeroko rozłożyła nogi, oferując swoją piękną cipkę szalonemu kutasowi Lucasa. Nie zawahał się – nie mógł – i, szukając jej ust swoimi ustami, zatopił swojego narastającego penisa głęboko w jej smukłym, uginającym się ciele.
Jęknęła w jego usta, a on jęknął w odpowiedzi, zdumiony uczuciem jej, tak napiętej, gorącej i tętniącej życiem. Pieprzyli się szczerze, zachłannie: on wbijał swojego śliskiego kutasa w jej cipkę, przypominającą imadło, długimi, regularnymi pociągnięciami, jego jądra uderzały delikatnie o jej śliską skórę, ona nalegała rytmicznymi skurczami, spotykając jego pchnięcia ostrymi pchnięciami jej miednicy. Ich pocałunki pogłębiły się jeszcze bardziej, a on poczuł twarde punkty jej sutków na swojej piersi, gdy mocno go do siebie przyciągnęła. Zachwycony jej ciałem, chwycił mocno jej biodra i przetoczył się w prawo, przesuwając się z kanapy na podłogę, jego łopatki wbiły się głęboko w gruby dywan, gdy jego kutas wsunął się jeszcze głębiej w chętną cipkę Mii.
Jego dłonie szukały jej jędrnych, małych piersi, gdy zaczęła go ochoczo ruchać, pożerając jego grubego kutasa. Ich namiętności pasowały do siebie idealnie, ich ciała poruszały się zgodnie, gdy ogarnęła ich nagła potrzeba i wreszcie, ich ciała pokryte warstwą potu, eksplodowały razem w orgazmie, dysząc i drżąc przez wykwintne przypływy, które wstrząsnęły nimi do głębi. – Aby cię nauczyć, najpierw jestem nagi – westchnął Lucas, gdy Mia upadła na niego, jej ciało drżało w następstwie namiętności. - Omówiliśmy tylko połowę wiersza, moja droga.
Nie chciałbym wysłać cię z moich drzwi z wciąż niepełną edukacją. Uśmiechnęła się do niego szeroko, jej oczy były ciemne i głębokie. "W takim razie nie mogę się doczekać dalszych zajęć, profesorze…".
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,936Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,194Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu