Naughty Nurse Ch 2

★★★★★ (5+)

Gdyby ją odkryto, zostałaby zwolniona i nigdy więcej nie mogłaby go zrzucić.…

🕑 8 minuty minuty Prosty seks Historie

Deana pracowała na zmianę z jedną z dwóch innych pielęgniarek; Ruth i Elaine. Ruth i ona szybko się zaprzyjaźniły. Deana zawsze lubiła swoją zmianę, kiedy była z Ruth, ponieważ była tak szczera i tak otwarcie seksowna.

Była taka, jaką chciał być Deana. Lubiła też inną pielęgniarkę, Elaine, ale była trochę trudniejsza do poznania i trochę uparta. Ponadto Elaine była mężatką. Pewnej nocy podczas rozmowy Ruth powiedziała Deanie, że powinna wyprowadzić się z domu i uciec od starych ludzi.

- Cholera, kochanie, jak możesz to znieść? zapytała. To wtedy Ruth wpadł na pomysł, żeby zamieszkali w jednym mieszkaniu. Ruth była pięć lat starsza od Deany, ale czuła, że ​​potrzebuje jej fachowego przewodnictwa, zwłaszcza jeśli chodzi o mężczyzn. Ruth spotkała Barry'ego kilka razy i na myśl o nim przewróciła oczami w górę.

Poza tym była zmęczona samotnym życiem. Dwie seksowne, kołyszące się laski naprawdę potrafiły się rozejrzeć i razem było ich stać na przyjemne miejsce. Deana była zachwycona tym pomysłem, ale wiedziała, że ​​będzie miała prawdziwą kłótnię z rodzicami, zwłaszcza jeśli zobaczą Ruth.

Wspomniała o tym Barry'emu i był zbulwersowany. Nie lubił Rutha; myślał, że jest za szybka. ON powiedział Deanie: „Po co płacić za mieszkanie, skoro może mieszkać w domu za darmo?” Nigdy więcej mu o tym nie wspomniała, ale wiedziała, że ​​jakoś to zrobi, i to w najbliższej przyszłości. Wtedy mogła robić, co tylko zechciała, każdej nocy, palić w domu, a nawet pić, jeśli zechciała. Deana myślała o wszystkich radościach związanych z posiadaniem własnego miejsca, kiedy zapaliło się małe światełko.

Nacisnęła przycisk i zapytała. "Tak, mogę ci pomóc?" - Czy ktoś zejdzie na dół i opróżni tę cholerną butelkę na siusiu? - Rozumiem - powiedziała i zwolniła przycisk. „To Wilkins w wieku 21 lat. Jak zwykle potrzebuje pomocy”.

Wyszła ze stacji i energicznie poszła korytarzem. Wilkins był w złym stanie, obie nogi i ręce w gipsach. Był mężczyzną w średnim wieku i zawsze był zepsuty. Był w szpitalu na tyle długo, że najgorszy ból minął.

Jednak zawsze znajdował coś, na co mógł narzekać: jedzenie śmierdzi; obsługa była okropna, przynieś mi to - przynieś mi to, pomóż mi sikać i podrap mnie po plecach. To zawsze było coś. Deana po prostu przez większość czasu go unikał.

- Najwyższy czas, żebyś tu dotarła - parsknął, gdy weszła do jego pokoju. Deana uśmiechnął się i wziął butelkę do toalety, opróżnił ją i wypłukał. "Czy musisz iść?" zapytała.

- Cholera, tak, muszę iść! Jak myślisz, dlaczego krzyczałem za ciebie? "Potrzebujesz pomocy?" Wilkins nakarmił. Mógłby sobie poradzić sam, gdyby musiał, ale to była piekielna uciążliwość. - Cóż, z pomocą jest łatwiej - mruknął. - Wy, pielęgniarki, wbiegacie i uciekacie z powrotem, zostawiając bezradnego mężczyznę.

Co robicie cały dzień, wałęsasz się po korytarzach? Prawdopodobnie masz jakąś grę karcianą lub bawisz się w dupę ze stażystami. - Właściwie to nie, jadłam czekoladki i czytałam gazetę - prychnęła i podniosła jego suknię. „To był magazyn o seksie i bawiłem się sobą. Miałem przyjść i na pewno wkurzyło mnie to, kiedy brzęczałeś”. Wilkins nakarmił.

„Ja.” Wyjąkał. Deana stłumił uśmiech. Pewnego dnia słyszała, jak Ruth używa dokładnie tego wersetu. Nigdy nie miałaby odwagi powiedzieć tego sama, gdyby Wilkins tak ją wkurzył swoim gównianym nastawieniem. Cieszyła się teraz, że to zrobiła.

To z pewnością szybko go ochłodziło. Wzięła w dłoń jego pomarszczony kutas i skierowała go do wylotu butelki. - Niewiele cię tu widziałem - powiedział, jego ton głosu całkowicie się zmienił. - Oczywiście, że nie - warknęła. - Jesteś tak cholernie zepsuty, że cię unikam.

Teraz siusiu. Potrząsnęła jego kutasem w butelce. Wilkins zaczął coś mówić, zatrzymał się i zaczął sikać.

Wyglądał na pobitego. Pozwoliła mu skończyć, po czym wytarła go chusteczką, wyjęła butelkę do toalety i ponownie ją opróżniła. Wróciła, ale zamiast go zakryć, ponownie chwyciła jego penisa.

- Jesteś słodki, kiedy nie jesteś zły - powiedziała. Czuła się dość rozbrykana. - Ty też, nawet kiedy jesteś szalony - powiedział słabo Wilkins. Pielęgniarka nigdy wcześniej go tak nie dotykała.

Deana podszedł do drzwi i zatrzasnął je. Wróciła do łóżka i ponownie położyła dłoń na jego członku. „Wiem, że nie robiłeś tego przez jakiś czas,” powiedziała i zaczęła głaskać jego penisa. Wilkins prychnął i spojrzał na nią z niedowierzaniem.

- Po prostu zrelaksuj się, panie Wilkins. Sprawię, że poczujesz się dobrze. W jednej ręce trzymała jego jądra, a drugą gładziła jego penisa.

Minęło kilka chwil, zanim przezwyciężył szok i zareagował, ale w końcu jego kutas zaczął puchnąć grubą i twardą. Deana poczuła, jak jej podniecenie rośnie wraz z ukłuciem w dłoni. Tak, miała fiksację penisa, w porządku, i nie miała zamiaru go stracić. Patrzyła na główkę penisa wystającą z jej pięści, która nabrzmiała jak gruba, dojrzała, mała śliwka. „O Boże”, jęknął Wilkins, „to najlepsza rzecz, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła”.

- To też będzie lepiej. Po prostu połóż się i ciesz się tym - powiedział Deana. Cipka Deany poczuła mrowienie, a nerwy tańczyły z podniecenia. Miała nadzieję, że to wystarczy, żeby przyjechała, bo naprawdę musiała przyjść.

Ostatni raz szarpnęła pacjenta z wielkim robotnikiem budowlanym. Poza tym jej ostatnia wizyta była z Barrym dwa dni wcześniej. Poczuła, jak w jej lędźwiach rośnie gorąco, więc odruchowo sięgnęła w górę i zaczęła rozpinać mundur. Otworzyła go do talii, puściła jego kutasa i ściągnęła stanik, aż uwolniła jeden tłusty, soczysty cycek.

Sutek był ciemny i mocny. Podeszła bliżej do jego głowy, pochyliła się w talii, wzięła cycek w dłoń i przycisnęła go do jego ust. - Ssij mnie - syknęła, jej ręka opadła z powrotem, by chwycić jego kutasa. Wilkins mocno ssał. Deana jęknął cicho, jej ręka poruszała się równomiernie w górę iw dół na jego kutasie.

Przyjdzie, tak, przyjdzie, prawdopodobnie mocniej niż stary Wilkins, który prawie gryzie jej sutek. Żałowała, że ​​jej cycek nie jest pełen mleka, żeby mogła go karmić jak małe dziecko. Wilkins też nie będzie miał żadnych problemów. Czuł, jak jego orzechy się zaciskają; było to cudowne uczucie i to od dawna spóźnione.

Wilkins był kawalerem i przez wiele lat radził sobie tylko z własnej ręki lub z prostytutką. Jednak to było lepsze niż oba razem wzięte! Wydał ostry jęk i jego sperma wylała się jak ciepły syrop. Wystrzelił z dziury, nad jego czubkiem i ręką Deany.

Deana poczuł, jak ciepło zwilża jej dłoń, gdy Wilkins mocno szarpnął jej sutek ustami i zębami. Potem zaczęła przychodzić. Nie chodziło o unoszenie się jak w przypadku Barry'ego, ale raczej ostry, bolesny moment, który sprawił, że jej łechtaczka pulsowała jak ukłucie. Zamknęła oczy i zacisnęła zęby. Cholera, było tak dobrze! Jej nogi były słabe, prawie zdrętwiałe, gdy kolejny ostry wybuch odbił się echem w kanionie jej cipy.

Cholera, ogień! Gdyby miała w sobie tylko sztywnego kutasa! Do diabła, raz w tygodniu z Barrym po prostu nie wystarczyło. Stała, ściskając jego penisa, podczas gdy odzyskiwała spokój i w końcu spojrzała w dół i zobaczyła bałagan na jej dłoni. To też było we włosach i przemoczyło ogon jego sukni. - Wygląda na to, że potrzebujesz świeżej sukni - powiedziała.

„W tej chwili niczego mi nie potrzebuję,” westchnął Wilkins. „Boże, siostro, chciałbym móc cię przelecieć”. - Chciałabym, żebyś też mógł… pieprzyć mnie - powiedziała.

Deana stwierdził, że lubiła to mówić, zwłaszcza że nie groziło jej, że on ją przeleciał. Uświadomiła sobie jednak, że kilka minut wcześniej by mu pozwoliła, gdyby był w stanie. Czuła się okropnie źle i odkryła, że ​​też jej się to podoba. Oczyściła go i poinstruowała, żeby zachowywał się tak, jakby to się nigdy nie wydarzyło. Gdyby ją odkryto, zostałaby zwolniona i nigdy więcej nie mogłaby go zrzucić.

Później wszyscy na oddziale komentowali, jak stary stał się Wilkins. Był prawie przyjemny, prawie. W następnym tygodniu Deana zaczął pracować w nocy.

Był inny i wydawał się znacznie dłuższy. W przeciwieństwie do dni, była niewielka aktywność. Było półmrocznie, cicho i prawie wszyscy spali, łącznie z niektórymi pielęgniarkami. Ruth nie narysował tej samej zmiany, co sprawiło, że było nudniej. Była ze starą dziewczyną, która cały czas jadła cukierki i była niesamowicie leniwa.

Jaka była praca, chętnie pozwoliła Deanie to zrobić.

Podobne historie

Książki i okulary

★★★★ (< 5)
🕑 15 minuty Prosty seks Historie 👁 1,152

Ta kobieta zawsze uwielbiała ten stary, wieczorny program. Wiesz, ten, w którym nie jesteś pewien, czy to się naprawdę wydarzyło, a jeśli tak, to co to znaczyło.? Przy tych wszystkich…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Noce do zapamiętania

★★★★★ (< 5)
🕑 15 minuty Prosty seks Historie 👁 1,043

Jej historie zawierały brudne, szorstkie rzeczy, które uwielbiałem, ale także zmysłowe i czułe w sposób, który próbowałem naśladować, ale nie mogłem opanować. Wyobraziłem sobie, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Ćwiczenie pisania

★★★★★ (< 5)

Bez względu na to, jak bardzo chciała pisać, Danny zamierzał zrobić wszystko, żeby się upewnić, że przyjedzie.…

🕑 13 minuty Prosty seks Historie 👁 1,457

Wszedłem do Zaświatów, więc lepiej nie przeszkadzaj mi dzisiaj! Danny kilka razy przeczytał wiadomość od swojej dziewczyny, Meg, śmiejąc się do siebie z jej dziwacznych sposobów…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat