Naughty Nurse Ch 1

★★★★★ (5+)

Jej matka padłaby martwa, gdyby wiedziała, że ​​Deana przyniosła przyjemność i ulgę pacjentom płci męskiej.…

🕑 28 minuty minuty Prosty seks Historie

Deana Sparrow była pielęgniarką w małym, środkowo-zachodnim szpitalu. Kiedy poszła tego dnia do pracy, odkryła, że ​​brakuje pomocników, więc zgłosiła się na ochotnika do wykonania niektórych kąpieli w łóżku pacjenta. Po zebraniu świeżych ręczników i pościeli poszła korytarzem do swojego pierwszego pacjenta, starszego mężczyzny dochodzącego do zdrowia po wypadku samochodowym. Nazywał się Jack Powell, wysoki, muskularny mężczyzna; sześćdziesiąt pięć lat, z wydatnym podbródkiem, długim, szerokim nosem, niebieskimi oczami i czarnymi, nakrapianymi siwymi włosami. Myślała w myślach: „Jak na starszego mężczyznę jest cichy, przystojny i seksowny”.

Deana zadrżała wyraźnie do środka swojej kobiecości, mając nadzieję, że tym razem zachowa spokój, ponieważ zawsze wykraczała poza zwykłą opiekę i łagodziła seksualne pragnienia wielu mężczyzn, po tym wszystkim, co cierpieli. Zapukała do drzwi i usłyszała Jacka, który powiedział: „Wejdź”. Po wejściu do pokoju położyła rzeczy na stoliku nocnym i zapytała: „Dzień dobry panie Powell. Jak się masz?”. Spojrzał na pielęgniarkę w całości, zwracając szczególną uwagę na jej szmaragdowozielone oczy i rude włosy.

„Cholera, jest jedną seksowną lalką” - pomyślał, gdy drgnął, mrugnął i oblizał usta, gdy ułożyły się w uśmiech. Jack odpowiedział głębokim barytonowym głosem: „Lepiej teraz, gdy widzę twoją śliczną twarz.” Błysnęła uśmiechnął się do niego i zwierzył się: „Cóż, to twój szczęśliwy dzień. Pomocnik, który zwykle się tobą opiekuje, jest dziś chory. Zgłosiłem się do kąpieli kilku pacjentom.

Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko? ”Jego oczy rozjaśniły się jak choinka i wyznał:„ Wcale nie, miałem taką nadzieję, że nie będę musiał dzisiaj ponownie patrzeć na tę chudą wykałaczkę kobiety. Boże, ona jest tak chuda, że ​​gdyby odwróciła się na bok i wystawiła język, przypominałaby zamek błyskawiczny. ”Deana zaśmiała się pod nosem i powiedziała:„ Teraz, panie Powell, to nie jest miło powiedzieć ”. Spojrzał na nią swoimi dziecinnymi niebieskimi oczami i powiedział: „Mów mi Jack, wszyscy tak robią. Przepraszam, jeśli cię uraziłam.

"Odpowiedziała:„ Wybaczono ci, Jack. "Deana sięgał po swoje przybory do kąpieli, kiedy usłyszała jego chichot i zanim zdążyła zobaczyć, co jest nie tak, zaczął mówić.„ Jeśli nie masz nic przeciwko Mówiąc to, po prostu uwielbiam duże, piękne kobiety, zwłaszcza te o zielonych oczach i rudych włosach. ”Położyła się do łóżka i odpowiedziała:„ Dzięki. Czy możesz przewrócić się na prawą stronę? Muszę wsunąć pod ciebie tę wodoodporną podkładkę, aby zabezpieczyć łóżko.

”Zrobił to, a ona wsunęła go pod niego, a następnie przykryła go tylko prześcieradłem, pozostawiając na razie jego togę. Następnie Deana nalał trochę wody i postawił miskę na stole obok ręczników, mydła i dwóch myjek. Po wykręceniu szmatki nałożyła na nią trochę mydła i podała mu, żeby mógł umyć miejsca, do których mógł dotrzeć.

"Mam nadzieję, że to nie jest dla ciebie zbyt gorące." Wziął od niej myjkę i odpowiedział: „Nie, to w sam raz”. Po umyciu twarzy, szyi i ramion wymienili myjki, aby mógł spłukać. Następnie wręczyła mu ręcznik do wyschnięcia. Następną rzeczą, którą zrobiła, było zdjęcie jego sukni i pozostawienie go przykrytego prześcieradłem. Jack podciągnął prześcieradło pod brodę, zaśmiał się i drażnił: - Właśnie przyzwyczaiłem się do tej chudej kobiety, która widziała mnie nago! Deana zaśmiał się, „Nie ma co być nieśmiałym, Jack, nie masz niczego, czego bym wcześniej nie widział”.

Uśmiechnął się, popychając prześcieradło w dół, odsłaniając swój tors od ud w górę i wykrzyknął: „Wcale nie jestem nieśmiały, kochanie!”. Po obejrzeniu swojego ciała od stóp do głów, Deana zadrżał i sapnął. Jego klatka piersiowa była umięśniona i chociaż jego członek był nieobrzezany i wiotki, był większy niż jakikolwiek inny, jaki kiedykolwiek widziała. Nie był to pierwszy raz, kiedy zobaczyła genitalia mężczyzny. Deana nie mógł powstrzymać podniecenia wtedy, czy teraz.

Mając nadzieję, że Jack nie zauważy jej drżących rąk; namydliła szmatkę i zaczęła myć jego klatkę piersiową. Kiedy przeciągnęła szmatą po jego sutkach, zaczęły twardnieć. Oddech utknął jej w gardle i poczuła, że ​​to uczucie jest wyraźne w centrum jej kobiecości.

Ukryła swoje uczucia i zapytała: „Założę się, że to dobrze?” Z zasapanym sykiem powiedział: - Tak. Czy wiesz, że masz bardzo miękki, zmysłowy dotyk? W tej chwili jedyne, co robiła, to skinienie głową na tak i skupienie się na kąpieli. Po wykonaniu czynności w klatce piersiowej, brzuchu i plecach, Deana założył na Jacka świeżą suknię, upewniając się, że zakrywa ona tylko górną część tułowia, a następnie oparł go na kilku poduszkach dla wygody. Następnie ciężko przełknęła i zaczęła delikatnie myć jego genitalia.

Jack wziął głęboki oddech. O Chryste, nikt nigdy go tak nie mył. Ciepła woda i ręce pielęgniarki były tak miękkie i erotyczne, że jego członek zaczął sztywnieć. Deana zdawał się nie zauważać swojego kutasa.

Kontynuowała go myć i uspokajającym głosem powiedziała: - Po prostu zrelaksuj się, Jack, sprawię, że szybko się umyjesz. Kiedy owinęła materiał wokół jego trzonu, sapnął i powiedział: „O Boże, to takie dobre uczucie”. Gdy jego kutas stwardniał w jej dłoniach, Deana nerwowo oblizał jej usta i poczuł pulsowanie łechtaczki. Szybko rozejrzała się, aby upewnić się, że jest sama, spłukała go, położyła myjkę, chwyciła wałek i zaczęła go powoli gładzić.

Siostra Deana mrugnęła do Jacka i mruknęła: „Oooooh kochanie, robisz się taka duża i twarda”. Jack przewrócił oczami i powiedział: „Ooooooh kurwa! Wybacz mój język siostro Deana, ale to jest takie dobre. Nie przestawaj, proszę, nie przestawaj”.

Jej cipka była przemoczona, mrowiła z pożądania i nie zamierzała przestać. Pochyliła się nad Jackiem i powiedziała: - Nie zrobię tego, jeśli obiecasz zachować to między nami. W końcu prawdopodobnie minęły wieki, odkąd wysiadłeś. Jack sięgnął po jej prawą pierś i wymamrotał: „Obiecuję”.

Przestała podnosić jego fiuta i spojrzała na niego poważnie. „Och, proszę, nie dotykaj mnie; wolę na razie się tobą zająć. Głównie dlatego, że gdybym ci pozwolił, wiem, że nie byłbym w stanie się kontrolować i ostatecznie rozebrać się i dołączyć do ciebie. Jeśli tak się stanie, jest szansa, że ​​zostanę złapany, a potem wyrzucą mnie.

" Jack cofnął rękę, zmarszczył brwi i wymamrotał „Spoilsport”. Wróciła do głaskania jego penisa, zwijając napletek w górę iw dół. Następnie Deana zapytał go: „Ile czasu minęło, odkąd uprawiałeś seks, a ja nie mówię o Rosy Palm i jej przysadzistym młodszym bracie?”.

Jack zmarszczył brwi. „Za długo! Mam słodką dziewczynę i nie miałem jej cipy od sześciu tygodni. Ostatni raz był weekend przed moim wypadkiem”. Deana zadrżała, gdy serce waliło z podniecenia. Głównie dlatego, że uwielbiała wypychać męskich pacjentów, no cóż, tych, którzy milczeli.

Lubiła też, kiedy rozmawiali nieprzyzwoicie, co było tak odmienne od jej chłopaka, który uważał, że ten rodzaj języka jest odrażający. Jack odezwał się: „Uwielbiam duże kobiety, które kochają seks i kutasy. A tak przy okazji, kochanie, czy lubisz seks?” Posłała mu uwodzicielski uśmiech i wyznała: „Nie tylko uwielbiam seks, podnieca mnie słuchanie, jak mężczyźni mówią niegrzecznie, kiedy ich odpycham lub robię im loda.

Nawiasem mówiąc, czy twoja dziewczyna nie przychodzi cię zobaczyć?” Jack zmarszczył brwi, wspominając ostatnią wizytę swojej dziewczyny i wyznając: „O tak, ona przychodzi każdego wieczoru na kolację ze mną. Rozmawiamy chwilę, a potem ona czyta książkę, a ja wpatruję się w sufit, dopóki nie miną godziny odwiedzin. Kilka razy próbowałem zmusić ją, żeby wczołgała się ze mną do łóżka, tylko po to, żeby się przytulić, ale ona mówi, że tutaj nie jest właściwe. ”Deana powiedziała spokojnym głosem w odpowiedzi.„ Widzę, dlaczego by tego nie zrobiła.

nie chcę iść z tobą do łóżka. Prawdopodobnie boi się cię skrzywdzić. Jednak moim zdaniem mogłaby przynajmniej zaciągnąć zasłonę i przytulić się. Gdybym to był ja, zrobiłbym więcej niż to i wywalił cię. "Zaśmiał się złowrogo i przyznał:" Zanim to się stanie, byłby zimny dzień w piekle, ponieważ Jenny nigdy by mnie nie odciągnęła, albo nawet ssać mojego penisa, aż dochodzę w jej ustach.

”Mrugnęła i zapytała:„ Naprawdę? Nie zrobi tego? ”Deana ścisnął gałkę nagiego penisa, a następnie złapał jego jaja w drugą rękę. Tak bardzo chciała, żeby dotknął jej cipki, brzdąkał jej łechtaczkę, aż ogarnął ją wstrząsający ziemią orgazm, ale wiedziała, że ​​tak nie jest. Nie można tego bezpiecznie zrobić. Oblizała usta i wyszeptała: „Odwalę cię, aż pokryjesz moją rękę swoją słodką spermą.

Ooooh Boże, żałuję, że nie jesteśmy sami, pozwoliłbym ci bawić się moją cipką. „Oddech Jacka stał się chrapliwy i sapnął” „Naprawdę? O Boże, chciałbym móc kochanie. Och, tak trzymaj… Wkrótce dojdę! ” Jego przedsperma sączyła się po całej jej dłoni, sprawiając, że była śliska. Uwielbiała sposób, w jaki jego wielki kutas czuł w jej dłoniach. Boże, chciałaby, żeby jego ręka lub kutas znajdowały się teraz w jej gorącej dziurce.

Deana musiała dojść tak bardzo, że mogła tego spróbować. Jack cały się trząsł, dyszał i piszczał: „Kurwa, nie wytrzymam zbyt długo”. Następnie Deana zrobiła coś, na co jej chłopak nigdy jej nie pozwolił.

Pochyliła się nad Jackiem, przesunęła językiem po jego prawym sutku, wciągnęła go do ust i zaczęła ssać go w rytm ruchów dłoni. Jęknął, lekko uniósł biodra i wyciągnął rękę, żeby pogłaskać jej długie, rude loki. Chciała go powstrzymać, ale nie mogła. Jego ręka była dobra, ekscytująca i dodająca otuchy.

Szybko podeszła do jego drugiego sutka i drażniła go językiem. Nagle kutas Jacka zesztywniał, gdy siedmiotygodniowe nagromadzenie się wytrysku zaczęło tryskać po jej dłoni i nadgarstku. Siedzieli tak przez kilka minut, zanim Deana posprzątał bałagan i posłał łóżko. Już miała opróżnić umywalkę, kiedy Jack dotknął jej ramienia. Ze łzami w oczach Jack powiedział: - To była najmilsza rzecz, jaką pielęgniarka kiedykolwiek dla mnie zrobiła.

Czy wrócisz kiedyś i zrobisz to jeszcze raz? Pochyliła się, pocałowała go w policzek i szepnęła: „Jeśli mogę, to zrobię to, bo starsi mężczyźni mnie podniecają”. Jack przyciągnął ją bliżej, aż mocno zacisnął usta na jej ustach i namiętnie się całowali. Następnie opróżniła i wyczyściła umywalkę, zebrała pościel i umieściła ją w torbie. Następnie Deana poprawiła swój mundur i wyszła z pokoju na korytarz. Położył pranie tam, gdzie powinno i poszedł w stronę stanowiska pielęgniarki.

Zbliżając się do stanowiska pielęgniarki, usłyszała rozmowę swoich przyjaciółek, Janice i Julie. Janice powiedziała: „Jack Powell w pokoju 314 to brudny stary człowiek! Wczoraj próbował wsunąć rękę pod moją spódnicę”. Julie zaśmiała się i odpowiedziała: „To dlatego, że jest tak krótkie, że prawdopodobnie nie mógł nic na to poradzić”. Janice podniosła wzrok i zobaczyła zbliżającego się Deana, w łóżku i zachichotała: „Cześć, Deana”. Następnie odpowiedziała Julie: „Cóż, pozwoliłam mu się dobrze wyczuć, zanim uderzyłam go w dłoń.

Ale on ma trochę tupetu, w końcu jest po sześćdziesiątce!” Julie tylko westchnęła i odpowiedziała: „Chciałbym, żeby ten wielki konserwator w pokoju 302 wsadził rękę pod moją spódnicę”. Wszyscy się roześmiali, kiedy Julie powiedziała: „Spójrz na Deana b!” Nagle Janice zauważyła dyrektora ds. Pielęgniarstwa idącego w stronę biurka i ostrzegła pozostałych. "Spokojnie, oto te żelazne spodnie." Deana wyszeptał: - O tak, lepiej wyglądajmy na zajętych, albo mamy poważne kłopoty.

Mary Jane Gladstone, dyrektor ds. Pielęgniarstwa, miała czterdzieści pięć lat i była wredna jak pies ze złomu. Była również zbudowana jak sierżant musztry z dopasowanym głosem.

Spojrzała na nich i ryknęła: „Dobra dziewczyny, nie płacimy wam za siedzenie i plotkowanie. Wracajcie do pracy!” Kiedy Deana była blisko, uśmiechnęła się złośliwie, dotknęła jej prawego ramienia i wyznała: „Lepiej uważaj na starszych pacjentów płci męskiej. To brudni starcy mężczyźni, nieufni i podstępni, zwłaszcza Jack Powell w pokoju 31. Chwycił mnie i pocałował prosto w usta, kiedy ostatnim razem byłam w jego pokoju. Myślę, że wpadnę i przywitam się z nim.

”Kiedy Deana wyszła tego dnia z pracy, usiadła na krześle i czekała, aż jej chłopak Bryan przyjedzie po nią. Spotykała się z nim od ponad trzech lat i mieli też stosunek seksualny. Deana zmarszczyła brwi, kiedy przypomniała sobie, kiedy ostatni raz chciała zrobić mu loda, jednocześnie pocierając pulsującą łechtaczkę.

Bryan poczerwieniał, wyciągnął rękę przed siebie i śmiało wykrzyknął: „O Boże, Deana, to takie obrzydliwe, zachowujesz się jak szalona dziwka. ”Kiedy próbowała się wytłumaczyć, odmawiał słuchania, dając jej tę samą wymówkę:„ Grzeczne dziewczyny się tak nie zachowują ”. Deana kochała seks i chociaż uwielbiała przebywać z Bryanem, nie mogła przestać myśleć o ekscytującym czasie, jaki miała z Jackiem.

Jej ciało zadrżało i szepnęła pod nosem: „Dlaczego Bryan nie mógł być tak spontaniczny?” Wstrząsnęła nią z powrotem do rzeczywistości, kiedy usłyszała klakson samochodu. Kiedy spojrzała, to był Bryan. Wstała, podeszła do samochodu, weszła na stronę pasażera, podjechała do niego i powiedziała: „Cześć kochanie”.

Bryan pochylił się, pocałował ją i odpowiedział: „Cześć, skarbie. Wygląda na to, że jesteś w radosnym nastroju. Czy miałeś dobry dzień w pracy?” Próbowała ukryć swoje podekscytowanie i skłamała: „Nie bardzo, po prostu cieszę się, że cię widzę”. Deana nadal mieszkał w domu. Chociaż jej ojciec był wyrozumiały, jej matka była apodyktyczna, a także fanatyk religijny.

Gdyby nie zatrzymała się tam przed pójściem gdzie indziej, mama dostałaby ataku. Słyszała, jak wściekły głos matki krzyczy: „Deana, jesteś grzesznikiem zmierzającym prosto do piekła, jeśli nie przestaniesz robić rzeczy, których dobre dziewczyny nie powinny robić!”. Jasne, Deana wiedziała, że ​​nie była taką dziewczyną, za jaką ją uważali, jednak to nie była ich sprawa.

Była dorosła z własnymi ideałami, a nie ma jej życia. Oboje rodzice pomogli dostrzec, że jej duchowe potrzeby zostały zaspokojone, ale niestety brakowało jej ludzkich potrzeb. Jej wiedza na temat chłopców pojawiła się, gdy przespała się w domu dziewczyny, gdy miała 16 lat.

Jenny, jej dziewczyna, pokazała Deanie zdjęcia chłopców w magazynie dziewczęcym jej starszego brata. Oczy Deany były przyklejone do zdjęć szeregowych mężczyzn, ponieważ do tego czasu widziała je kiedykolwiek jako scenariusz seksualny. Później tej nocy, 18-letni brat Jenny, John, złapał ich ze swoimi magazynami.

Kiedy ich przesłuchał, jego siostra powiedziała im, że patrzą na nich, aby dowiedzieć się o męskiej anatomii i płci. Chytry uśmiech pojawił się na twarzy starszej nastolatki i zasugerował: „Cóż, jeśli zatrzymasz to między nami, opowiem ci wszystko o męskiej anatomii i seksie. Teraz usiądź spokojnie na moim łóżku, a ja idę sprawdzić, czy mama i tata są we śnie." Deana i Jenny usiedli, oboje podekscytowani i wahający się, co zamierza zrobić. Kiedy John wrócił do pokoju, zamknął drzwi i poinformował ich, że tylko oni się obudzili.

Wszyscy westchnęli z ulgą. Obie dziewczyny z szeroko otwartymi oczami usiadły na skraju łóżka. To Jenny zapytała, czy mogą zobaczyć jego kutasa. Deana pomyślał, że zemdleje, kiedy skinął głową tak.

Kiedy zaczął zdejmować spodnie i bieliznę, sapnęli, oblizali usta i zamarli, zbyt bojąc się cokolwiek powiedzieć. John uśmiechnął się podekscytowany i zapytał: „Chcesz zobaczyć, jak wydłużam?” Jenny zachichotała, spojrzała na Deanę i zaświergotała: „Jasne, czemu nie”. Dziewczyny patrzyły, jak chwyta swojego kutasa i powoli zaczyna bawić się swoim miękkim członkiem. Deana patrzył, jak jego kutas rośnie i jak sztywnieje.

Musiała wyglądać jak przestraszony królik, ponieważ John zatrzymał się i zapytał: „Co się stało, Deana?”. Deana przełknął ślinę i szepnął: „Jest taki duży”. Zanim zdążyła dokończyć zdanie, Jenny podniosła się i zapytała: „Czy mogę tego dotknąć, proszę?” John zbliżył się do dziewczyn, mrugnął do łóżka i przyznał: „Jasne, uwielbiam, gdy dziewczyny go dotykają”.

Obie dziewczyny spojrzały na siebie, po czym sięgnęły po twardego kutasa. Deana zauważyła, że ​​jest miękki, ale też twardy, i była ciekawa, jak długo tak pozostanie. „Czy zawsze będzie tak ciężko, kiedy się nim bawisz? John roześmiał się, mając nadzieję, że nie obudziłoby to jego rodziców.

„Nie, robi się ciężko, więc mogę dojść. Wiesz, co mam na myśli?” Oczy Jenny zaświeciły się i zachichotała: „Tak, wiemy, co masz na myśli. Przecież już wiemy, jak to robimy, teraz chcielibyśmy patrzeć, jak to robisz”. John mrugnął. - Jasne, ale staraj się nie być zbyt hałaśliwy.

Jeśli mama lub tata nas złapią, jestem martwy. Jenny przyłożyła dłoń do ust i powiedziała: „Mamo to słowo. A teraz pokaż nam”. Dziewczyny patrzyły z podziwem, jak John gorączkowo głaskał swojego kutasa.

Kiedy zatrzymał swojego kutasa, trysnął mleczną substancją na jego dłoń. Dziewczyny zaczęły chichotać, a John zmarszczył brwi i rozkazał: „Mówiłem ci, żebyś była cicho. Lepiej idźcie teraz do swojego pokoju”. Tam rozpoczęła się edukacja seksualna Deany.

Potem spędziła wiele weekendów u Jenny z Johnem, ucząc ich podstaw męskiej anatomii i seksu. Pewnego weekendu Jenny przyjechała do domu Deany na piżamową imprezę. Wszystko szło dobrze, dopóki jej matka nie usłyszała, co mówią dwie dziewczyny. Po wtargnięciu do sypialni Deany, jej matka wrzeszczała i wrzeszczała na nich przez ponad godzinę, po czym odesłała Jenny do domu we łzach.

Po tym Jenny nie chciała z nią rozmawiać. Posunęła się nawet do tego, by powiedzieć swoim przyjaciołom w szkole: „Nie zbliżajcie się do Deany, cała jej rodzina to religijni wariaci”. Spotykała się z kilkoma facetami, ale większość z nich unikałaby jej, jakby miała zaraźliwą chorobę.

Po szkole średniej Deana poszedł do college'u pielęgniarskiego. Jej matka często nazywała ją „Aniołem Miłosierdzia”. Jej matka padłaby martwa, gdyby wiedziała, że ​​jej anioł miłosierdzia przynosi przyjemność i ulgę niektórym chorym mężczyznom.

Szkolenie Deany obejmowało wszystko, od podawania leków po kąpanie pacjentów. Po raz drugi w życiu widziała koguty. Wspomnienie brata Jenny, Johna, wciąż tkwiło w jej pamięci.

Jej ciało mrowiło z pożądania i to była tylko kwestia czasu, zanim wszystko się rozgrzeje. Za pierwszym razem była to północ. Robiła obchód i odkryła, że ​​osiemnastoletni pacjent o imieniu Sam jeszcze nie śpi.

Kiedy zapytała, czy go boli, odpowiedział jej z powrotem na prześcieradło i pokazał jej swoją sporą twardość. Kiedy poinformowała go, że sam może się tym zająć, opuścił głowę i zaczął płakać. „Wiem, że mogę karmić piersią, ale jestem taka samotna. Moja dziewczyna nawet mnie nie dotykała, kiedy tu była, a ja jestem tak cholernie napalona”.

Siostra Deana zrobiło się go żal i powiedziała mężczyźnie, że wróci, aby porozmawiać z nim o tym, jak tylko skończy obchód. Jednak nie powiedziała mu, że ona też była napalona i przed powrotem do jego pokoju musiała upewnić się, że nie będą im przeszkadzać. Zgodził się i wyszła z jego pokoju. Skończyła obchód i poszła na stanowisko pielęgniarki. Deana poinformowała drugą pielęgniarkę, że wszyscy na jej skrzydle są w porządku, z wyjątkiem tego gościa.

Skłamała, mówiąc jej, że on też potrzebuje kogoś do rozmowy. Następnie poprosiła, aby im nie przeszkadzano. Druga pielęgniarka powiedziała jej, że będzie pilnować korytarza, podczas gdy Deana poszła porozmawiać z tym facetem. Przez całą drogę w korytarzu Deana czuła, jak twardnieją jej sutki, a łechtaczka puchnie z niecierpliwości. Kiedy dotarła do pokoju mężczyzny, zapukała do drzwi i weszła.

Gdy znalazła się w drzwiach, zamknęła je i zaryglowała, aby zapewnić sobie prywatność. Deana podeszła do łóżka, wzięła dłoń mężczyzny w swoją, łapczywie oblizała usta i nerwowo powiedziała: „Sam, przez chwilę nie będziemy przeszkadzać”. Początkowo myślała, że ​​biedak zemdleje z podniecenia. Chwycił ją i powiedział: „No to wejdź na nią do łóżka ze mną kochanie”.

Uśmiechnęła się, odsunęła i odpowiedziała. „Przepraszam, musimy być ostrożni, jeśli mnie złapią, wyrzucą mnie”. Facet zmarszczył brwi, odsunął prześcieradło, odsłaniając swoje nagie ciało i twardego kutasa i odpowiedział: „Ależ mamusiu, ale mam duży problem”. Zadrżała i przyznała: „Widzę to.

Wygląda na to, że potrzebujesz kobiecego dotyku, kochanie. Pozwól, że pomogę ci z tym kutasem”. Wypowiadając te słowa, wyciągnęła rękę, chwyciła jego penisa i zaczęła go powoli głaskać.

Deana uwielbiał to, jak się czuła w jej dłoni i żałował, że nie są sami, żeby mógł palcami jej śliniącą się cipkę. Wiedziała jednak, że musi działać szybko i ostrożnie. Wzięła jego jądra w jedną rękę i szybko go odepchnęła, aż doszedł do orgazmu w jej dłoni, a potem, gdy patrzył, oblizała swoją dłoń do czysta. To był początek najbardziej ekscytującego doświadczenia w jej życiu. Deana zawsze czuł się winny i przysięgał, że to się nigdy więcej nie powtórzy, ale zdarzało się to wielokrotnie.

Czasami tak się podniecała, że ​​potem biegała do łazienki i masturbowała się. Wiele orgazmów miała, siedząc na zimnej desce sedesowej, myśląc o mężczyźnie, którego właśnie zerwała. Ale jej poczucie winy rozkwitło i uczyniło ją głównym celem, kiedy spotkała Barry'ego Wallace'a.

Był studentem prawa, stał się, rzetelny, a jej rodzice go lubili. Był po prostu takim oddanym młodym człowiekiem, jakiego potrzebował Deana, a także był religijny. Zakochali się w sobie i gdy ich szyja stawała się cięższa, rosła też ich wzajemna potrzeba. Tak naprawdę nigdy się nie pieściły, mimo że Deana naprawdę chciał bawić się swoim kutasem. Wiedziała, że ​​psychiatra powiedziałby, że ma obsesję na punkcie zazdrości o penisa, głęboko osadzoną fiksację penisa lub takie bzdury.

Do diabła, Deanie po prostu lubił dotyk kutasa w dłoni - sposób, w jaki na początku był taki miękki i papkowaty z luźnym workiem na piłki. A potem sposób, w jaki kutas urósł, a worek zacisnął się, jęki mężczyzny, jego tryskający kutas i, co najważniejsze, wyśmienite uczucie, jakie jej to dawało. Czasami mogła przyjść sama, podczas gdy przyprowadzała faceta. To były najlepsze czasy.

Podobał jej się pomysł sprawienia, by mężczyzna czuł się tak dobrze. To było naturalne, że w końcu to nastąpi. Pewnego popołudnia poszli do mieszkania Barry'ego, rozebrali się i wyruchali. Praktycznie nie było gry wstępnej, po prostu się położyli, a on wepchnął swojego kutasa do środka, i zaczął wchodzić i wychodzić.

Deana zamknęła oczy i wyobraziła sobie, że był jednym z chłopców nad stawem lata temu i przeżył gwałtowny orgazm. Tak bardzo przestraszyło Barry'ego, że nawet nie przyszedł. Deana chciał się ożenić, ale Barry miał przed sobą dużo szkoły i wskazał na sens czekania.

Rodzice Deany oczywiście zgodzili się. Z powodu dużego obciążenia pracą nie miał wystarczająco dużo czasu dla Deany i często czuła się zaniedbana. Ich życie seksualne układało się według harmonogramu.

Barry był wariatem na punkcie harmonogramów i pieprzyli się raz w tygodniu, zawsze w środy. Dzisiaj była środa. Deana wypuściła dym z ust i patrzyła na Barry'ego zmrużonymi oczami.

Płonęła w środku, ściskał ją brzuch, mrowiło ją w udach, a cipka pulsowała z podniecenia. Chciała się pieprzyć tak bardzo, że mogła tego spróbować. Barry zaparkował samochód, a Deana spojrzała na zegarek. Była prawie czwarta. - Nie mogę zostać do późna, muszę być w domu o wpół do szóstej.

Mama wścieka się jak diabli, kiedy się spóźnię. Barry zmarszczył brwi i wiedziała, że ​​to dlatego, że użyła słowa piekło. Wyrzuciła niedopałek przez okno. To była jej trzecia od opuszczenia szpitala. Deana spojrzał na niego podekscytowany i mruknął: „Chodź, wejdźmy”.

Barry odpowiedział: „Po co ci pośpiech? Mamy dużo czasu”. Mieli godzinę. Odwiezienie jej do domu zajęło jej trzydzieści minut, a Deana nie sądził, że godzina to dużo czasu.

Chciała spędzić godzinę, kochając się, całując i czując, zanim się pieprzą. Nigdy tego nie robili, ale ona tego chciała. W mieszkaniu Barry zaciągnął wszystkie zasłony i zgasił wszystkie światła. Deana zastanawiał się, dlaczego zawsze robił pokój tak ciemny, jak tylko mógł. Czy nie chciał patrzeć na jej ciało? Z pewnością chciała spojrzeć na jego.

Rozebrali się w prawie ciemności i weszli na łóżko. Sięgnęła po niego w chwili, gdy jego ciężar osiadł obok niej. Ich usta złączyły się i zacisnęły mocno.

Tak dobrze całował, tak chętnie usiadł i szyję, ale ona chciała więcej. Chciała gorących erotycznych rzeczy, o których zawsze słyszała. Tak jak wtedy, gdy jej przyjaciółka Ruth opowiedziała jej o facecie, który ją skrzywdził i ta myśl natychmiast podnieciła Deana. Chciała się całować i bawić się jego sutkami, a on odwzajemnił przysługę. Nigdy nie robił nic więcej, niż tylko lekko ich czuć.

Chciała, żeby całował, szczypał i mocno ssał. Jej cycki były teraz gorące i twarde na jego klatce piersiowej i nawet sobie wyobrażała, że ​​całuje go niżej, a nawet całuje jego kutasa. Poczuła jego twardy kutas na swojej nodze. Jego kutas był gorący i delikatnie pulsował.

Zamknęła oczy i szepnęła: - Och, Barry; kochanie Barry. Tak, tak. Poczuła, jak jego gładkie ciało unosi się nad nią, jego ciężar naciska. To było wspaniałe uczucie, a ona ciężko oddychała. Jej nogi rozwarły się i pozwoliły, by jego biodra zsunęły się między nimi.

Zsunęła rękę w dół i znalazła jego penisa. - Nie, zrobię to - powiedział, odpychając jej rękę. "Och, Barry, włóż to, zrób to, zrób to!" jęknęła. Barry'ego zdziwiło, że była taka chętna i wydawało się, że przez cały czas jej się to zwiększa.

To nie miało sensu. W końcu seks i tak był głównie dla jego satysfakcji, prawda? To była tylko chęć, która od czasu do czasu wkradała się do niego i musiała zostać zaspokojona. Z łatwością można go było przenieść do czasu i miejsca, jakim było jego mieszkanie, w środowe popołudnie. Seks raz w tygodniu był dla niego wystarczający i często więcej niż wystarczający.

Nie rozumiał, dlaczego Deana czasami sugerował, że robił to innym razem. Czasami po jednym dobrym pocałunku wydawało się, że ma ochotę na seks. Trochę to zmartwiło Barry'ego, ale nie w tym momencie, bo on też tego potrzebował. Przycisnął czubek swojego penisa do jej rubinowych warg i wszedł do środka.

Jęknęła i uniosła biodra. „Zobacz, zobacz, jaka ona jest” - pomyślał, wpychając swojego kutasa do środka. Deana czuł, jak ślina prawie bulgocze w jej ustach.

Uczucie jego penisa wsuwającego się do jej cipki było tak dobre, że miała ochotę krzyczeć, płakać. Chciała go zachęcić, żeby ją przeleciał, pieprzył ją mocno, ale nie odważyła się. - Barry, wszystko, weź to wszystko - jęknęła. Kołysała się pod nim delikatnie, jej wygłodniała cipka ucztowała na jego kutasie.

Czuł się na niej tak dobrze, gdy jego kutas był tak ciasny w jej cipce. Potem pomyślała o wielkości kutasa, który trzymała w dłoni tego ranka. Barry's był dość kiepski. W rzeczywistości nie był zbyt duży w porównaniu z większością kogutów, które widziała.

Wtedy ucieszyła się, że było ciemno, bo jej twarz poczerwieniała ze wstydu. Próbowała trzymać go blisko i pieścić, kiedy się pieprzyli, ale wydawał się ją powstrzymywać. Uniósł się, a następnie zanurzył swojego penisa w i na zewnątrz. Na szczęście jego niski popęd seksualny powstrzymał go przed szybkim uwolnieniem się i mógł ją pieprzyć przez dłuższy czas.

Wiedziała jednak, że wyszarpnie swojego kutasa w najlepszym momencie i złapie zwitek chusteczki, który trzymał na łóżku obok nich. Nie chciał, żeby brała pigułkę, a na pewno nie chciał, żeby była w ciąży, więc zawsze miał kilka chusteczek. Miała zamknięte oczy i uczucie naprawdę się poprawiało. Poruszyła się tak mocno, jak się odważyła i stłumiła pisk, ale nadal czuła, jak błogosławiony orgazm przejmuje jej zmysły. Boże, jak ona chciała zaszaleć, krzyczeć, szarpać się i zaciskać wokół niego nogi, żeby musiał wejść w nią.

Chciała poczuć, jak przychodzi w niej i na nią. Może przegapiłby chusteczkę i rzucił się na jej nogi. Odprężyła się, zamknęła oczy i poczuła się, jakby unosiła się w kałuży ciepłej wody z małymi falami docierającymi do jej nóg.

To było jak kąpiel w basenie orgazmów, z delikatnym podnieceniem, które było świeże, za każdym razem, gdy wepchnął swojego penisa i wyciągnął go z powrotem. Miała nadzieję, że wytrzyma bardzo długo tego popołudnia. Potrzebowała tego.

Pieprzyć czas, pieprzyć jej matkę, pomyślała. Barry mocno pompował i pocił się. Lubiła zapach jego potu. Chrząknął ostro i wiedziała, że ​​to koniec. "Nie!" - wyszeptała, czując, jak jego cudowny kutas odskakuje.

Czuła się opuszczona, pusta, opuszczona i opuszczona. Kilka szarpnięć w tkankę i skończył. Upadł na biodra, dysząc, z kępą tkanek przyciśniętą do główki jego penisa. - Lepiej się pospieszmy, Deana, zajęło nam to trochę czasu - powiedział i wstał z łóżka. Deana wstała powoli i sięgnęła po majtki.

Czuła się wszędzie dobrze, ciepło, ożywiona, ale niezadowolona. Czuła, że ​​mogła wytrzymać jeszcze godzinę. Ubierała się powoli, rozmyślnie wijąc się w łazience. - Chodź, Deana, albo się spóźnisz - powiedział.

„Nie obchodzi mnie to,” krzyknęła do niego. "Cóż, ja tak!" - warknął Barry. „Nie mogę znaleźć swojego buta”.

„O Chryste!” - Co powiedziałeś, Barry? Wstydź się! zakpiła. Barry wzruszył ramionami, wypuścił powietrze z płuc, ale nie odpowiedział. Deana z trudem stłumił chichot. Ukląkł i zajrzał pod łóżko. - Do diabła, potrzebujemy trochę światła - parsknął.

"Barry, szkoda!" Deana płakał. Barry odsunął zasłony, odwrócił się i spojrzał na nią. - A teraz przestań.

Kpisz sobie ze mnie! Jego twarz była czerwona. Zaskoczyło to Deanę, ponieważ zazwyczaj się tak nie złościł. Jej but znajdował się obok krzesła, mniej niż stopę od miejsca, w którym stała. - Och, oto jest - zawołała z udawanym zaskoczeniem, przygryzając wargę, żeby nie śmiać się głośno. Jechali do domu w całkowitej ciszy.

Wydawało się, że Barry nigdy nie chciał dużo rozmawiać po tym, jak się pieprzyli. Kiedy zatrzymali się przed domem, spojrzał na nią i uśmiechnął się. - Do zobaczenia w piątek - powiedział.

- Okej - odpowiedziała, pochyliła się i pocałowała go w policzek. Zanim zamknęła drzwi, odchyliła się z powrotem. „Och, w przyszłym tygodniu jestem na nocach, więc możemy mieć całe środowe popołudnie”. - Nie pamiętasz, Deana? W przyszłym tygodniu jest tydzień finałów! W ogóle się nie widzimy.

Zamierzam zaszyć się i uczyć się przez cały tydzień! Deana poczuł się jak balon, który właśnie wbił szpilkę w bok. - Och - powiedziała cicho. "Do zobaczenia w piątek." Kiedy szła w kierunku domu, czuła się, jakby szła do więzienia.

Zapowiadał się kolejny nudny wieczór czytania, czy coś takiego, i wcześnie rano do łóżka. "Gówno!" powiedziała. „Wolałbym się pieprzyć!”..

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,927

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat