Mój Dyscyplinarz-Część II, Powrót na Stację

★★★★(< 5)

Nowe miejsce do zabawy…

🕑 8 minuty minuty Prosty seks Historie

Miesiąc po moim spotkaniu z Det. Chang, mój prawnik i ja mieliśmy udać się na posterunek policji w Southern City, aby porozmawiać z nim osobiście. Bains był mniej więcej twoim „typowym” prawnikiem, przez chwilę sympatycznym, ale przede wszystkim w interesach.

Umówiliśmy się na spotkanie z nim na stacji około. Dotarłem tam o 1:30 i podszedłem do sierżanta. "Nazywam się Kait Baker i czekam na spotkanie z moim prawnikiem, powinniśmy porozmawiać z detektywem Changiem…" powiedziałem, zanim mi przerwał.

– Zabiorę go – powiedział nagle sierżant. „O cholera, nie powiedziałem, że chcę się z nim zobaczyć, powiedziałem, że się z nim spotkamy” – pomyślałem, ale było już za późno. Kilka minut później Chang podszedł do mnie z sierżantem.

– Chang, ta dziewczyna chce z tobą porozmawiać – powiedział, po czym wrócił do swojej papierkowej roboty. - Nazywam się Kait, spotkaliśmy się wcześniej – powiedziałam, starając się nie okazywać zastraszenia. – Tak, pamiętam – odpowiedział. Na twarzy miał delikatny uśmiech. Prawdopodobnie myślał o laniu, które mi dał.

Cóż, TYM razem mój prawnik ma się z nim spotkać, więc zobaczmy, jaki jest teraz twardy. "Chodź za mną, Kait," powiedział, szybko rzucając okiem na papiery w teczce, którą trzymał. "Napijesz się czegoś?" Zapytał, prowadząc mnie do swojego biurka. - Nie, nic mi nie jest, dzięki – powiedziałam, siadając obok jego biurka. Zauważyłem małe zdjęcie dwóch małych chłopców.

"Czy to twoje dzieci?" Zapytałam. - Nie, to jest mój brat – odpowiedział, przeglądając szufladę biurka. – Mój prawnik będzie tu za chwilę – przypomniałem mu. – Wiem, że do mnie dzwonił – powiedział. "Zadzwonił do ciebie?!" zapytałem zaskoczony.

– Tak, dzwonił jakąś godzinę temu. Thomas Bains spóźni się na własny pogrzeb – zażartował. – To dobry prawnik – powiedziałem mu. Byłem trochę poruszony jego komentarzami. - Nie sugerowałem, że nie, Kait.

Nie wczytuj się w rzeczy. "Nie czytałem w rzeczach!" – powiedziałam, przyciągając nieco uwagi innych detektywów w pokoju. — Może zechcesz ściszyć głos — przypomniał mi Chang. "Więc trzymałeś się z dala od kłopotów od naszego ostatniego spotkania?" On zapytał.

- Jesteś gliną, więc mi powiedz – odpowiedziałam, sięgając do torebki po telefon, żeby zadzwonić do Bainsa. — Nie możesz tego tutaj użyć — powiedział Chang. "Dlaczego do diabła nie mogę go użyć?" Zapytałam. – Nie możesz tu dzwonić. – Muszę się dowiedzieć, gdzie jest mój prawnik, żeby mógł umieścić cię na twoim miejscu.

„Thomas Bains to nie F. Lee Bailey”. „Kim jest F. Lee Bailey?” Chang uśmiechnął się i potrząsnął głową.

„Nie wychowuj ludzi, których nie znam”. – W jakiej jesteś klasie, Kait? "Jestem juniorem w Stanworth High School." „Jaką ocenę zdałeś?” – Naprawdę mnie wkurzasz, wiesz o tym, detektywie Chang? – To moja praca – powiedział z uśmiechem. Nie zawracałam sobie głowy odpowiadaniem na niego.

Wyczuwałem, że się ze mną bawił i nie chciałem dawać mu do tego większego powodu. Zapadła pełna napięcia cisza, gdy patrzył na mnie, zanim wielokrotnie klepnął się po nodze, jakby ją lał. Uśmiechnął się do mnie.

Nie chciałem się do tego przyznać, ale bardzo podniecił mnie jego autorytet. Wiedziałem, że musi być przynajmniej późno, jeśli nie starszy, ale mam 17 lat i uważam starszych mężczyzn za bardzo atrakcyjnych. Przysunęłam krzesło bliżej niego. "Co ty robisz?" – spytałem słodkim głosem.

„Pracuję” – odpowiedział beznamiętnie. Położyłam torebkę na podłodze i podniosłam krótką dżinsową spódniczkę, odsłaniając przed nim moją małą ogoloną cipkę. Przełknął ślinę, ale nie odwrócił wzroku. "To wszystko jest twoje", wyszeptałam.

Rozłożyłam wargi cipki, odsłaniając bardzo spuchniętą łechtaczkę. Dotknąłem go lekko palcem i delikatnie potarłem. Położył rękę na moim wewnętrznym udzie, zanim powoli przesunął rękę w górę i wsunął środkowy palec w moją bardzo chętną cipkę.

– Spójrz na to słodkie maleństwo – powiedział. Tak bardzo pragnęłam go w sobie, że mogłabym krzyczeć „pieprzyć mnie!” tam. Sięgnęłam i dotknęłam jego krocza, czując jego twardość przez spodnie. – Wyjmij to dla mnie, proszę. Błagałam.

– Nie tutaj – powiedział, pocierając moją łechtaczkę. - Tak, proszę, tutaj – powiedziałem, modląc się, żeby to zrobił. "Gówno!" Powiedział, rozglądając się i niechętnie rozpinając spodnie. Spojrzałam w dół na jego twardego kutasa i moja łechtaczka pulsowała na jego widok. Zacząłem go głaskać, a on nadal mnie masował.

Masturbowaliśmy się w pokoju oddziału i nikt inny tego nie zauważył. Kontynuował przeglądanie swoich akt, ale jego ciężki oddech wskazywał, że tak naprawdę ich nie czytał. Przycisnęłam łechtaczkę do jego palca i poruszałam biodrami tak dyskretnie, jak to możliwe, czując, jak nacisk na łechtaczkę wzrasta.

„Chcę cię mocno ssać, a potem chcę, żebyś mnie pieprzył jak brudna mała dziwka”, powiedziałem, ponieważ nie mogłem już dłużej powstrzymywać mojego pragnienia. – Chodź ze mną – powiedział. "Gdzie idziemy?" "Zobaczysz." Zapiął spodnie, a ja poprawiłam spódnicę. Wziął mnie pod ramię i poprowadził korytarzem, zatrzymując się w męskiej toalecie. Otworzył drzwi i zajrzał do środka.

– Jest pusty – powiedział, wpychając mnie do środka i szybko zamykając. – Nigdy nie byłam w męskiej toalecie – powiedziałam, rozpinając bluzkę. - Na wszystko jest pierwszy raz - powiedział Chang, ściągając spodnie, odsłaniając twardego kutasa. Uklęknąłem przed nim i wziąłem go do ust.

Powoli pieprzył mnie w usta, starając się nie zakneblować. - To wszystko, ssij to mała dziwko – powiedział, łapiąc mnie za włosy, przyciągając moją głowę bliżej swojego ciała. Spojrzałem na niego, gdy lizałem jego trzon i bawiłem się grzybopodobnym czubkiem moim językiem. – Ssaj dalej – przypomniał mi.

Nie odważając się sprzeciwić mu, zrobiłem to, co mi kazano. „Jesteś małą suką ssącą kutasa” – powiedział. „Jestem twoją suką ssącą kutasa” – odpowiedziałem. – Jesteś dobrą dziwką – powiedział, klepiąc mnie po głowie.

Jęknęłam, pocierając jego jaja przed lizaniem ich. - Tak, to jest to – powiedział, kiwając głową z aprobatą. Polizałem pod jego trzonkiem i pogłaskałem go.

To było tak brudne, że obciągałem mężczyznę, którego prawie nie znałem, ale było to takie przyjemne. Poklepał mnie w policzek. – Daj mi trochę cipki – powiedział. Wstałem z kolan, a on mnie pocałował.

Szybko ściągnął mój stanik i spuścił spódniczkę, rzucając je na podłogę. Oparł mnie plecami o zimną płytkę. – Otwórz nogi – rozkazał.

Rozłożyłam nogi, obserwując, jak oblizuje moją cipkę, po czym szybko przesuwa językiem moją łechtaczkę. Włożył we mnie dwa palce i pieprzył moją cipkę, jednocześnie liżąc. "O mój Boże!" Jęknęłam, gdy rozchylił wargi mojej cipki. Moja łechtaczka była na jego łasce, tak jak reszta mojego ciała.

– Masz dużą łechtaczkę – powiedział, zanim ponownie ją polizał. Spojrzałem w dół i zobaczyłem, że wystaje z kaptura. Może miał rację, a może nie. Nie wiem i nie obchodziło mnie to, patrzyłem, jak ssie, delikatnie poruszając głową i jęcząc, gdy to robił.

Nogi mi się trzęsły, bo przyjemność zbliżała mnie do orgazmu. Zgięłam lekko kolana, gdy moja łechtaczka wbiła się w jego język. "O mój Boże!" Krzyczałem wielokrotnie. Stałem zamrożony, gdy wszedłem do jego ust.

Usłyszałam lekki śmiech w jego jęku, jakby on też o tym wiedział. Wylizał moją cipkę do czysta, a potem podszedł i mnie pocałował. - To było niesamowite – powiedziałam bez tchu, gdy pochylił mnie nad zlewem. Poczułem, jak jego kutas naciska na moją cipkę, zanim wsunął go we mnie.

Popychał mnie szybkimi, mocnymi pchnięciami, gdy obserwowałam jego odbicie w lustrze. Chwycił mnie za piersi, szczypiąc sutki, gdy mnie pieprzył. "Podoba ci się to, suko?" Zapytał, cały czas znając odpowiedź.

"Tak, proszę pana, uwielbiam to." Jego kutas czuł się we mnie tak dobrze, że żałowałam, że nie może mnie pieprzyć cały dzień i noc. Zacisnęłam usta wokół niego i patrzyłam, jak z przyjemnością odrzuca głowę do tyłu. Napompował mnie jeszcze kilka razy, zanim jego ciało zesztywniało. Kilka sekund później poczułem, jak jego sperma strzela we mnie. „Jesteś dobrym pieprzeniem”, powiedział, głaszcząc po mnie swoim kutasem, a sperma kapała mi na plecy.

Wylizałem jego kutasa do czysta i złożyłem miękkie pocałunki na jego jądrach, zanim wstałem. – Dziękuję, detektywie Chang – powiedziałem szczerze. "Dziękuję," odpowiedział, ubierając się. Podniosłem swoje ubrania z podłogi i szybko je założyłem. "Następnym razem będę pieprzyć twoją dupę," obiecał.

Naprawdę zaczynam lubić ten posterunek policji….

Podobne historie

Czekam na świt

★★★★★ (< 5)

Dawn znajduje porno swojej przyjaciółki.…

🕑 14 minuty Prosty seks Historie 👁 1,379

– Typowe – jęknął Ed, podciągając spodnie i podchodząc do dzwoniącego telefonu. W telewizji wydłużony język został zatrzymany w drodze do ogolonej cipki. Podniósł słuchawkę i…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Najlepsza polityka – część pierwsza

★★★★(< 5)

Więcej od profesora Lucasa Wainwrighta...…

🕑 12 minuty Prosty seks Historie 👁 999

Jej oczy były jasnobrązowe i wydawały się lśnić jak bursztyn w popołudniowym słońcu, które sączyło się przez oszklone diamentami okno wychodzące na dziedziniec. Jej ciało było…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Najlepsza polityka – część druga

★★★★(< 5)
🕑 25 minuty Prosty seks Historie 👁 925

W mroźne zimowe popołudnie wnętrze St. Stephen's było ciepłe, przytulne i wypełnione dowolną liczbą częściowo nietrzeźwych studentów świętujących zbliżający się koniec semestru…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat