Mój Anioł Pustyni

★★★★★ (< 5)

Podróż z Dallas do El Paso jest długa – 12 godzin i może nieco dłuższa z wycieczką w bok…

🕑 12 minuty minuty Prosty seks Historie

Podjazd między Monahans i Pecos w Teksasie jest opustoszały, bez przystanku, z wyjątkiem starego motelu w stylu lat pięćdziesiątych z migającym napisem „brak wolnych miejsc”, wiszącym przed nim na maszcie. Gdy zapada zmierzch, motele w tych okolicach szybko zapełniają się podróżnymi zmęczonymi drogą. Minąłem samochód na poboczu, starszy model Oldsmobile z podniesioną maską. Instynktownie zwolniłem nieco, gdy się zbliżyłem, żeby zobaczyć, czy nie widzę kogoś, kto potrzebuje pomocy. Nie widząc nikogo, szedłem dalej.

Spojrzałem w lustro, zastanawiając się, czy dana osoba zdołała znaleźć pomoc, której prawdopodobnie potrzebowała. Załamanie się w tej części Teksasu było karą śmierci, ponieważ najbliższy przystanek na poboczu drogi znajdował się około 50 mil dalej. Zobaczyłem postać młodej damy siedzącej w cieniu samochodu po pustynnej stronie pojazdu i obawiając się, że prawdopodobnie jest w jakimś niebezpieczeństwie, obróciłem się po suchej trawie i wróciłem po przeciwnej stronie podzielonych Autostrada.

Minąłem samochód i około ćwierć mili za nim wykonałem pętlę z powrotem w wyciętym obszarze pasa środkowego. Zatrzymałem się za pojazdem i zszedłem daleko na pobocze, głównie po to, by osoba siedząca obok samochodu mogła mnie zobaczyć i upewnić się, że nie grozi mi niebezpieczeństwo potrącenia przez przejeżdżającą osiemnastkę. Podejrzewam, że młoda dama szybko zerwała się na nogi, bo pewnie cieszyła się, że ktoś się zatrzymuje, ale też dlatego, że była jednocześnie nieufna i przestraszona.

To był bardzo opustoszały teren. Opuściłem okno i krzyknąłem, żeby zapytać ją, czy nie potrzebuje pomocy. – Masz coś do picia? Wrzasnęła na mnie, stojąc obok zepsutego samochodu. Ja nie. Wiedząc, że prawdopodobnie nie wsiadłaby do samochodu z zupełnie obcą osobą, zapytałem, czy chce, żebym do kogoś zadzwonił, czy też chce użyć mojej komórki do wezwania pomocy.

Powoli szła w moim kierunku, zasłaniając dłonią brwi, próbując ocenić, czy jestem zagrożeniem, czy zboczeńcem. Wyciągnąłem rękę przez okno od strony kierowcy z telefonem komórkowym w dłoni. Ostrożnie podeszła do miejsca, w którym zaparkowałem za jej samochodem. Widziałem, jak patrzy, czy ktoś jest ze mną, czego nie miałem. – Naprawdę doceniam, że się zatrzymałeś – oświadczyła, podchodząc bliżej do okna od strony kierowcy.

Była młoda, miała około dwudziestu jeden czy dwudziestu dwóch lat, szczupła i sportowa, obcięta szorty, w bawełnianej bawełnianej koszuli i sandałach ze spaghetti. Jej długie brązowe włosy były starannie związane w koński ogon. – Jestem Brandy – powiedziała, przedstawiając się. „Tony, odpowiedziałem.

Zaoferowałem jej telefon, żeby zadzwoniła po pomoc. "Nie mieszkam bardzo daleko stąd." Kiedy mówiła, mogłem powiedzieć, że oceniała mnie i potencjalne niebezpieczeństwo. – Czy mógłbyś mnie podwieźć? zapytała. „Jasne”, odpowiedziałem, „Wskakuj”. Przeniosłem kilka papierów z siedzenia pasażera na tylne siedzenie, gdy okrążyła mój samochód, a następnie usiadła na przednim siedzeniu.

- Naprawdę doceniam, że przestałaś – powiedziała, odgarniając kosmyk włosów, który opadł jej na twarz. Była słodka. Zerknąłem na jej lewą rękę, żeby zobaczyć, czy może nosi obrączkę ślubną. Ona nie była. – Będziesz musiał mi powiedzieć, gdzie mam iść – powiedziałem.

„Dobrze sobie radzisz i idziesz we właściwym kierunku” – odpowiedziała. Na próżno próbowała poprawić swoje szorty, ale bez względu na to, jak bardzo próbowała je poprawić, miała zamiar pokazać mi całkiem sporo nogi. "Więc co robisz?" zapytała. Powiedziałem jej, że jestem inspektorem w dużej sieci hoteli franczyzowych i że mam zadanie biznesowe, w drodze do El Paso, żeby sprawdzić franczyzobiorcę.

„Jesteś daleko od El Paso” – odpowiedziała. – Wiem – odpowiedziałem. „Jeżdżę, aż tam dotrę”. – Więc to wszystko, co robisz? nacisnęła: „Jedź i sprawdź hotele?”.

– …i restauracje – dodałem. "Wow!" wykrzyknęła: „To brzmi jak niezła zabawa. Czy któryś z nich nie przechodzi kontroli?”. „Czasami”, odpowiedziałem, „Niestety”. "Co się wtedy stanie?" Naciskała.

– Cóż, mogą stracić swoją flagę – powiedziałem. – Ich flaga? zapytała. „Ich znak, który wspiera ich jako nazwany biznes” – wyjaśniłem.

– Och, rozumiem – odparła Brandy. – Będziesz musiała powiedzieć, gdzie iść – powiedziałam jej. – Dam ci znać – powiedziała, gdy nuciliśmy asfalt.

"Czy jesteś żonaty?" zapytała. – Nie – odpowiedziałem. "Rozwiedziony.". "Och," odpowiedziała. "Przykro mi to słyszeć.".

„Nie ma problemu”, odpowiedziałem, „A co z tobą?”. – Nie zamężna – odpowiedziała. „Wybory tutaj są niewielkie.”.

„Więc, co tu robi ładna dziewczyna? Zapytałem. „Czekamy, aż przyjdą inspektorzy hotelowi", odpowiedziała. Zaśmiałem się.

Miała świetne poczucie humoru, które pasowało do jej uroczej osobowości i dobrego wyglądu. pociągnął za gumkę, która utrzymywała jej włosy na miejscu i pozwoliła jej opaść delikatnie na ramiona. Wbiła się w skórę głowy swoimi wypielęgnowanymi paznokciami i delikatnie masowała głowę.

„Tak”, odpowiedziałem, „Mogę powiedzieć.” „Czy masz coś przeciwko, jeśli zdejmę tę koszulkę?” zapytała. „Płonę.”. „Idź na to,” powiedziałem. pot przesiąkł jej przez głowę białą koszulą i trzymał ją na kolanach. Miała na sobie biały koronkowy biustonosz, który powstrzymywał jej 36 dds.

Starałem się nie patrzeć i skupiać się na drodze, ale było ciężko. patrzeć – powiedziała w końcu, wyczuwając niezręczność. „To tylko cycki.” Przeprosiłem. „W porządku”, odpowiedziała. „Jestem miłośniczką przyrody.

Kiedy jestem w domu, rzadko się nawet ubieram, chyba że to facet z Fed Ex dostarczający coś lub ktoś z rancza wpada do mnie. „Powiedz – odpowiedziałem. – Więc chyba lubisz obozy dla nudystów. „. „Niezupełnie,” odpowiedziała.

„Przesiadywanie w domu w buff jest najbardziej ryzykowne, jakie otrzymuję. Od czasu do czasu wybieram się na przejażdżkę jeepem, w buffach, tylko dla czystej zabawy, ale przez resztę czasu jestem całkiem normalny. - A co z tobą? zapytała. „Czy kiedykolwiek zrobiłeś coś ryzykownego?”.

„Kochałem się z moim byłym, stojąc na tyłach klubu komediowego” – powiedziałem. „Nie ma mowy!” – wykrzyknęła. „To oburzające!”. „No cóż, ja kiedyś zrobiła loda chłopakowi na trybunach podczas meczu piłki nożnej" - odpowiedziała Brandy.

"Mieliśmy koc, żeby nas okryć". Byłem zaskoczony, jak szybko nasza rozmowa przerodziła się w seks. Byliśmy zupełnie obcy i tutaj rozmawialiśmy o seksualnych eskapadach, nucąc czarny top, nie wiadomo gdzie. Gdy rozmawialiśmy, nie mogłem nie zauważyć, że odpięła górny guzik odciętych szortów.

Jej kciuk został wsunięty w otwierające się, tylko częściowo ukryte pod zwiniętą w kulkę koszulą, którą trzymała na kolanach. - Około dwóch mil dalej będzie droga z farmy do targu - powiedziała. „Skręć w prawo w tę drogę”.

Miałem w odtwarzaczu płytę kompaktową, a ona nuciła, a potem bezgłośnie wypowiadała słowa do hitu Bruno Marsa. „Kocham tę piosenkę” – powiedziała. „To sprawia, że ​​chcę się zabawić!”. Dostroiłem się do drogi z farmy na targ. „Trzy mile dalej jest droga gruntowa, skręć tam, a otworzę bramę” – poleciła.

Dostroiłem się przy bramie. Patrzyłem, jak wysiada z mojego samochodu i otwiera bramę. Przejechałem przez nie, a ona zatrzasnęła go ponownie i usiadła z powrotem na swoim miejscu obok mnie. Od niechcenia zarzuciła włosy na ramiona. Droga wiła się obok kilku dębów i nad niewielkim wzniesieniem.

Zatrzymałem się przed jednopiętrowym kamiennym domem. – Wejdź – poleciła. "Jesteś pewny?" Zapytałam. – Tak – odpowiedziała, wysiadając z samochodu i wchodząc na ganek domu. Weszła prosto przez siatkowe drzwi, a ja za nią.

- Usiądź wygodnie – poleciła, znikając w czymś, co byłam prawie pewna, sypialni. Usiadłem na skórzanej sofie i przyjrzałem się bardzo westernowemu motywowi postarzanego dębu, meskitu i krowiej skóry. Kilka sekund później Brandy wyszła ze swojej sypialni, tyłek tyłek, zupełnie naga.

Domyślam się, że na mojej twarzy wyczuł szok, gdy zobaczyłem ją całkowicie nagą. „Mówiłam ci”, powiedziała, „Kiedy jestem w domu, nie noszę żadnych ubrań”. Podeszła do otwartej kuchni przypominającej bar, a ja obserwowałem, jak przekopuje lodówkę i wyławia dzbanek herbaty. – Herbata czy piwo? zapytała, patrząc na mnie.

„Zjem to, co ty masz” – odpowiedziałem. Wyjęła z lodówki sześciopak i postawiła na blacie. Wyciągnęła puszkę z plastiku, który trzymał paczkę razem, i otworzyła wieczko, idąc w moim kierunku. „Możesz być wygodniejszy” – zauważyła, podchodząc do miejsca, w którym siedziałam, wyciągając rękę i podając mi piwo. Byłem na poziomie oczu z jej ogolonym koochie.

– Nie musisz się rozbierać – powiedziała, podając mi piwo – ale przynajmniej zdejmij koszulę. Rozpięłam koszulę i rozebrałam się, gdy Brandy zajęła miejsce na kanapie obok mnie, zostawiając między nami małą przestrzeń. „Minęło trochę czasu, odkąd ktoś usiadł i podzielił się ze mną piwem” – powiedziała. "Myślę, że powinienem częściej się załamywać." „Więc muszę zapytać” nacisnąłem „Co tu robisz?”. Zarządzam ranczo – powiedziała.

„Mamy ponad trzysta sztuk bydła i upewniam się, że pracownicy rancza sprawdzają, czy studnie są aktywne, a krowy mają wodę i paszę”. ". i nie jesteś żonaty?" Nacisnąłem.

„Faceci nie radzą sobie z kobietą o silnej woli prowadzącą ranczo", odpowiedziała. „Mogę być prawdziwą suką, kiedy muszę.". Zaśmiałem się. Cicho sięgnęła i zdjęła moje mokasyny z mojego wyciągniętego grosza. i podparła stopy.

W jednej chwili uklękła u moich stóp i zdjęła mi skarpetki. Pociągnęła nogawkę moich spodni. „Chodź, usiądź wygodnie” – naciskała.

Byłem trochę zdenerwowany. Pociągnęła mnie za nogawkę po raz drugi. „Chodź”, błagała. „Nie gryzę”.

„Nie obchodziłoby mnie, gdybyś to zrobił”, odpowiedziałem. „O wow, dziki człowieku” odpowiedziała, gdy odpinałem pasek, górną część zapinałem na spodnie i rozpinałem spodnie. Zatrzymałem się, zanim podniosłem tyłek, aby je opuścić. „Muszę cię ostrzec”, powiedziałem, „widząc cię w wzmocnieniu, powstał mały problem dla mnie, więc z góry przepraszam”.

„Wszystko dobrze”, odpowiedziała. „Oboje jesteśmy dorośli”. Nie było sposobu, aby ukryć mój oczywisty „problem”, ponieważ zdjąłem spodnie i wybrzuszenie w środku moja bielizna spandex stała się bardziej widoczna. Stała przede mną ze skrzyżowanymi ramionami i wpatrywała się we mnie.

"Mały problem?" nacisnęła, zauważając wybrzuszenie w mojej bieliźnie. „Powiedziałbym, że to nie jest mały problem”. Przeprosiłem. „W porządku", odpowiedziała. „To nie tak, że nigdy nie widziałam penisa w erekcji".

Klaskała przede mną w dłonie. "Chodź, zdejmij to wszystko!" poinstruowała. Zdjęłam bieliznę spaandex, moja męskość stała na baczność. „Ładna paczka”, powiedziała, opadając na dywanik ze skóry bydlęcej na podłodze obok miejsca, w którym siedziałam z nogami wyciągniętymi na podnóżku.

spojrzał na mnie w poszukiwaniu mojej reakcji, zaledwie cale od mojej męskości. „Czy masz coś przeciwko, jeśli to poczuję?”, zapytała. „Nie”, odpowiedziałem, „Idź po to”. Przesunęła palec wskazujący po tylnej stronie mojej erekcji.

Mój fiut pulsował, zmieniając kolor na jasnoczerwony, gdy krew zatrzymała się w miejscu. „Ładnie” – powiedziała, studiując moje narzędzie – „bardzo ładnie”. podniosła się z uśmiechem. „Z łatwością mogłabym cię porwać, wiesz o tym?” zadumała się.

„Nie przeszkadzałoby mi to," odpowiedziałem. „Chciałbyś to, prawda?" zadrwiła. Nie myśl, że miałbym coś przeciwko – odpowiedziałem. „Jestem prawie pewien, że poradzę sobie z kilkoma zajęciami na ranczu”.

prawdopodobnie masz rację – powiedziałem. uważasz mnie za atrakcyjną?" naciskała, siadając do przodu i przeciągając swoje długie brązowe włosy na miękkie ramiona. "Nie wykopałabym cię z łóżka," odpowiedziałem sarkastycznie.

"Nie zaszliśmy tak daleko." odpowiedziała. „Dlaczego nie?" Zapytałem. „Dobre pytanie", powiedziała, podchodząc do swoich stóp. Wyciągnęła rękę i rękę w moim kierunku i pomogła mi wstać. Zanim się zorientowałem, że to się dzieje, ona wciągnęła mnie do swojej sypialni i rozpętało się piekło Mój pustynny anioł był naprawdę pustynnym diabłem.

Nie dotarłem tamtej nocy do El Paso. Śpię nasłuchując wiatru szeleszczącego szybami, cichego wycia pustynnych kojotów i delikatnego oddechu na mojej szyi..

Podobne historie

Na szczycie

★★★★★ (< 5)
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 1,625

Ostry, przyjemny syk wyrwał się Anthony'emu. Jego ciało wiło się i drżało, gdy ogarnęło go przytłaczające uczucie czystej przyjemności. Szarpnął się, czując potrzebę uwolnienia się…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Twierdzenie Katrina

★★★★★ (< 5)

Znalazł ją i będzie jego…

🕑 17 minuty Prosty seks Historie 👁 1,815

Luke siedział przy hotelowym barze i obserwował pary na parkiecie. Od niechcenia rozglądał się po pokoju, czując się lekko znudzony, gdy zauważył samotną kobietę siedzącą przy jednym z…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Głaskanie smoka

★★★★★ (< 5)

Podawanie szefowi pomocnej dłoni…

🕑 12 minuty Prosty seks Historie 👁 1,456

- Na litość boską, Peter. Nie mógłbyś zjawić się na czas tylko raz? Wiesz, że Geoffreya nie ma, a w najlepszym razie brakuje nam personelu. To pani Turner zbeształa, a ja byłem tym…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat