Ładna Polly

★★★★★ (< 5)

Ross odkrywa siłę prasy...…

🕑 12 minuty minuty Prosty seks Historie

Dzwonek do drzwi dzwoni, wyrywając mnie ze snu na jawie. Wstaję z fotela i kieruję się do drzwi frontowych. Przez matowe szkło dostrzegam sylwetkę młodej kobiety. Otwieram się i natychmiast uderza mnie wizja piękności stojącej na moim kroku, miała długie czarne włosy, brązowe oczy i figurę przypominającą sierotę. Przyłapuję się na tym, że wpatruję się w jej oczy o sekundę dłużej, niż powinienem.

Dochodząc do siebie, pytam, czy mogę jej pomóc. "Ross, Ross Bradley?" "Tak, to ja." „Cześć Ross, jestem Polly Brown, reporterka lokalnej gazety The Herald. Twój przyjaciel skontaktował się z nami i opowiedział nam o wszystkich dobrych rzeczach, które robisz na cele charytatywne, a ja tak bardzo chciałam opisać historię, mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko? Podaje mi dłoń, a ja delikatnie nią potrząsam, zauważając, jak malutka wygląda w mojej. Jestem trochę niechętny opublikowaniu mojej historii, ponieważ nie jestem osobą, która jest w centrum uwagi, jednak dałoby to mojej organizacji charytatywnej kilka cennych cali w kolumnach. Postanawiam przyjąć jej zaproszenie i zaprosić do środka uroczą Polly.

Wprowadzam ją do mojego salonu i mówię jej, żeby rozsiadła się wygodnie, i pytam, czy ma ochotę na filiżankę herbaty. Polly mówi, że bardzo by jej się spodobał. Wychodzę z pokoju i robię herbatę, po czym wracam do salonu z dwoma parującymi kubkami. Odkładam jej, a ona mi dziękuje.

Spoglądam na nią, jest ubrana w elegancki szary garnitur, białą bluzkę i kryjące rajstopy. Sposób, w jaki siedzi ze skrzyżowanymi nogami, sprawił, że jej spódnica podjechała do góry, odsłaniając sporo ciała. Polly nie stara się zakryć, chociaż tak wyraźnie widać, że się gapię. Zabieramy się do roboty, Polly nagrywa rozmowę na dyktafonie. Opowiadam historię mojej działalności charytatywnej na przestrzeni lat, ostatni odcinek to wycieczka rowerowa, która przemierzyła całą Anglię.

Kiedy mówiłem, Polly wpatrywała się we mnie z uwagą, jej głębokie spojrzenie i wydęte usta sprawiały, że coraz trudniej było mi się skoncentrować, a ja podświadomie zastanawiałem się, jakiego koloru są jej majtki albo czy ma owłosioną czy ogoloną cipkę. Czuję, że mój penis zaczyna się unosić i toczę bitwę, aby go utrzymać. Kończymy wywiad, Polly robi mi zdjęcie, które będzie towarzyszyć artykułowi. Gdy formalności dobiegły końca, pytam ją, czy nie ma ochoty na coś mocniejszego niż herbata, patrzy na zegarek, jest po 16:00. „Dlaczego nie, nigdy nie jest za wcześnie na drinka, prawda?” Otwieram butelkę czerwonego wina i nalewam dwa kieliszki, prowadzimy ogólną pogawędkę o jej karierze jako młodej dziennikarki i jej nadziejach na przyszłość.

Jest ambitną dziewczyną, mówi mi, że używa Heralda tylko jako odskoczni, mając nadzieję, że uda jej się zostać reporterem gazety krajowej. Po drugim kieliszku, język jej się teraz rozluźnia, przechodzimy do jej chłopaka z trzyletnim stażem (poznali się w szkole) i jej rodziny. Z wielką dumą opowiada o swojej mamie i tacie i ciepło wspomina swojego dziadka, który niestety zmarł nieco ponad rok temu. Utrata dziadka najwyraźniej wciąż była bolesna.

Jej głos załamał się z emocji, a łzy wypełniły jej zadymione brązowe oczy. Pojawia się łza i powoli schodzi w dół do jej ślicznych ust. „Naprawdę mi przykro, Ross. Nie powinienem się tak denerwować, ale tak bardzo za nim tęsknię, byliśmy bardzo blisko”.

Więcej łez, teraz szlochała ciężko, wyraźnie zrozpaczona. Podchodzę do kuchennej szuflady i wracam z garścią chusteczek. Jej płacz już ustał, ale wciąż widoczne łzy spowodowały bałagan w jej makijażu oczu.

Podaję jej chusteczki i siadam obok niej. „Nie mogę wystarczająco przeprosić, Ross. Przychodzę do twojego domu i zamieniam się w beczący bałagan, i założę się, że teraz też wyglądam dobrze, prawda?” Patrzę na jej ładną porcelanową cerę i mówię jej, że jest absolutnie oszałamiająca.

Chwytam chusteczkę, oblizuję jej koniec i wycieram nią jej twarz, delikatnie usuwając część makijażu. Patrząc sobie głęboko w oczy przez coś, co wydaje się wiecznością, w końcu się do niej zbliżam i całuję ją namiętnie, ona się nie odsuwa, a jej usta są ciasno osadzone na moich. Pocałunek jest pyszny, gorący i słodki, smakuje wino na swoich językach. Wydaje się to zbyt piękne, aby mogło być prawdziwe i ku mojemu przerażeniu tak jest.

Ona się odsuwa. „O mój Boże, co ja robię, Ross. Mam chłopaka, kocham go, a teraz go zdradziłam”. Mówię jej, że minutę temu nie wydawała się mieć nic przeciwko, w rzeczywistości była w to zaangażowana, a poza tym on nigdy nie musi się o tym przekonać.

Zbliżam się, by ponownie ją pocałować, a ona znowu nie zawodzi, pocałunek jest ostrzejszy niż poprzedni, namiętność naprawdę się pojawia. Jej język wchodzi i wychodzi z moich ust, a ja to odwzajemniam. Próbuję szczęścia, delikatnie przesuwając dłonią po jej udzie, podnosząc jednocześnie jej spódnicę.

Polly mnie nie zatrzymuje, w końcu docieram do jej krocza i delikatnie masuję jej seks przez rajstopy i majtki. Moje zabiegi wywołują westchnienie przyjemności, zanim ona łapie mnie za rękę i zabiera. „Co ty, kurwa, myślisz, że robisz? Mały pocałunek to nic, ale próbujesz położyć ręce na mojej cipce… to zupełnie inna sprawa”.

„Nic na to nie poradzę, jesteś po prostu tak cholernie seksowna i naprawdę cię pragnę”. Patrzy na mnie z mieszaniną szoku i ciekawości. „Nie możesz mnie mieć, Ross.

Jestem z Drew, jest jedynym, który kiedykolwiek położył ręce tam, gdzie ty. Jedyny mężczyzna, który kiedykolwiek mnie pieprzył, jedyny kutas, jakiego kiedykolwiek ssałem”. Mówię jej, że jest szalona, ​​powinna się trochę pobawić, zanim się ustatkuje, inaczej nigdy nie wiesz, co przegapiłeś. Przesuwam dłoń z powrotem w górę jej uda, ale ręka Polly wkrótce je zakrywa, naciskając, by mnie zatrzymać. „Powiedziałem, że nie, Ross”.

„Czy moja ręka była dobra, Polly? Przyznaj, podobało ci się, prawda?” Trzepocze rzęsami i mówi mi, że tak naprawdę tego nie zrobiła. Półuśmiech pojawia się na jej ustach, zdradzając ją. Rzuca mi spojrzenie z ukosa. „Podobało ci się, Ross? Czy moja cipka była przyjemna w twojej dłoni? Czy czułeś, że robię się mokra? Moje majtki są takie mokre”.

Próbuję ponownie, jej opór wciąż jest, ale słabnie. „Nie, nie, nie, proszę, nie” Moja ręka wędruje po jej cipce. "Nie, proszę nie." Przecieram ją przez materiał, jej oddech staje się głębszy.

„O kurwa, proszę…” Ostrymi paznokciami przebijam cienki materiał rajstop i rozrywam ogromną dziurę wokół jej krocza, jej śliczne różowe spodnie są teraz jedyną barierą między mną a moim celem. Z grubsza rozkładam jej nogi i całuję wzdłuż rozcięcia przez majtki, czując ostry zapach jej płci. Wydaje się, że jej się to podoba, chwytając moją głowę i przyciskając ją mocniej do siebie. „Nie przestawaj, kurwa, liż moją cipkę, doprowadź mnie do orgazmu”.

Delikatnie przesuwając jej majtki na bok, poświęcam chwilę na delektowanie się jej wargami sromowymi. Jej włosy łonowe są ciemne, krótkie i szczeciniaste, oczywiście wcześniej ogolone, ale powoli odrastające. Jej usta są ciemne i mięsiste, łechtaczka duża i krótka, krótko mówiąc, jest absolutnie idealna. Leniwie liżę jej cipkę i delikatnie otwieram ją palcami. Jest rozkosznie mokra i uwielbiam kontrast jej ciemnych ust z lśniącą różowością jej wewnętrznej pochwy.

Jej smak jest lekko słony, ale wciąż jest tak dobry, że nie mogę się napić jej soku i gwałtownie przyspieszam lizanie, starając się wsunąć język tak głęboko, jak tylko potrafię. „Urrghh, o tak, twój język jest tak dobry, Ross, poliż moją łechtaczkę”. Robię, o co prosi, przesuwając czubkiem języka po jej ogromnej, wystającej łechtaczce, a teraz również zanurzam dwa palce w jej wilgoci. Jej jęki są głośne i głębokie, wiedząc, że jest blisko, podkręcam tempo, naprawdę mocno i głęboko rucham ją palcami, podczas gdy mój język gorączkowo trzepie po jej łechtaczce.

„O Jezu, nie przestawaj, właśnie tam, właśnie tam, tak, tak, dojdę”. Jej orgazm rozrywa na jej twarzy wykrzywiony wyraz ekstazy wypisany na całej jej twarzy. W końcu, kiedy ustępuje, podnosi moją głowę i całujemy się głęboko, pozwalając jej posmakować soków na moim języku.

Leży w moich ramionach od wieków, żadne z nas nie do końca wierzy w to, co się stało. Zostałbym tam na zawsze, nie chcąc złamać naszego klinczu, ale wzywa mnie natura. „Polly, naprawdę mi przykro, ale muszę się odlać”. Patrzy mi głęboko w oczy, te oczy mogą stopić najtwardsze serce. Kolejny mały uśmiech unosi kąciki jej ust.

„Czy mogę erm, czy mogę umm, o Boże, nie mogę tego powiedzieć. To takie brudne”. — Co możesz, Polly? – Mogę cię pilnować. Patrzyć, jak sikasz? Jestem trochę zaskoczona, nikt nigdy wcześniej mnie o to nie pytał. Jeszcze niedawno Polly była kurczącym się fiołkiem.

„Jak to możliwe, dlaczego chcesz oglądać?” „Drew to uwielbia, zawsze chce, żebym go obserwował, jest trochę perwersyjny”. – Cóż, bądź moim gościem. Idzie za mną na górę do toalety, na jej twarzy maluje się podniecenie, kiedy zamykam za nami drzwi. Rozpinam spodnie i ściągam je, a moje bokserki szybko podążają za nimi. Mój na wpół wyprostowany penis teraz na pokaz, patrzy mi w twarz.

„Och, wow, twój kutas jest ogromny, jest większy miękki niż twardy Drew”. To są słowa, które chce usłyszeć każdy mężczyzna, tracąc resztki sumienia. Celuję narzędziem w sedes i zaczynam sikać, ostry, silny strumień moczu rozbija wodę w misce. Polly przykucnęła, jej głowa znajdowała się na wysokości mojego członka.

Wydaje się być oczarowana, zahipnotyzowana. Kiedy dobiegam końca siku, ona chwyta mojego penisa i ściska. – Zostało ci trochę dla mnie? Kiwam głową, nie mogąc uwierzyć w to, co się dzieje.

„W moich ustach, sikaj w moich ustach”. Porusza głową do przodu i szeroko otwiera usta. - Daj spokój, Ross. Drew to uwielbia. Ciężko się wysilam, trudno mi się skoncentrować, nie mówiąc już o siusianiu.

Po trzydziestu sekundach następuje ostatni trysk, który wypełnia jej usta. Z trudem powstrzymuje objętość, w końcu z trudem przełyka. Kropelki płynu wymykają się jej z ust i spływają po brodzie, Polly zbiera je na palce i oblizuje do sucha. "Mmm kocham to." Ściska mocno mojego penisa i wyciąga ostatnie krople, pozwalając im powoli spłynąć na jej język, połykając je z wdzięcznością.

Polly jeszcze na tym nie skończyła, głaszcząc moją wciąż rosnącą męskość, delikatnie doprowadzając ją do pełnej twardości, jednocześnie biorąc jedną z moich piłek do ust i mocno ją ssąc. „Kurwa, Polly, to takie dobre, ale potrzebuję, żebyś ssała mojego fiuta”. Jej usta obejmują mój hełm, zasysając go głęboko do ust, powoli tam iz powrotem, uczucie jest niesamowite. Kładę lekko ręce na jej głowie i przesuwam ją dalej na swoją długość, pieprząc jej usta, to uczucie jest zbyt silne i wiem, że nie wytrzymam dużo dłużej. Po mniej więcej minucie nie mogę już dłużej wytrzymać i uwolnić się od silnego ssania jej ust.

„Naprawdę chcę cię pieprzyć, Polly. Muszę wejść w ciebie”. Nie spodziewałem się, że się zgodzi, ale ona opuszcza deskę klozetową i każe mi usiąść. Zdzierając spódnicę, resztki rajstop i majtek, Polly siada okrakiem na moim nabrzmiałym kutasie i powoli opada na mnie, stopniowo wpuszczając więcej mojej długości do swoich aksamitnych ścian, gdy przyzwyczaja się do mojego obwodu, jej pchnięcie nabiera rozpędu, naprawdę mocno się pchając na mojego penisa, jej cipka jest teraz pięknie nasmarowana.

„Och, cholera, jesteś tak cholernie duży, Ross, kocham twojego ogromnego kutasa we mnie”. Jej ramiona zaplatają się za moją głową i przyciągają mnie do swojej klatki piersiowej. Tracę nad sobą kontrolę i rozrywam jej marynarkę i bluzkę za jednym zamachem, guziki fruwają wszędzie. Wygląda na to, że uwielbia tę okrucieństwo, nakłaniając mnie do ssania jej cycków, jednocześnie sięgając za jej plecy, by zwolnić zapięcie stanika. Chociaż jej piersi są małe, ma ogromne ciemne sutki, stojące dumnie i wyprostowane.

Głęboko ssę jedną z nich, jednocześnie pieszcząc drugą. Wydaje się, że to ją podnieca, powodując nasilenie pchnięć. Dźwięk dobrze nasmarowanej cipki uderzającej o moje jądra jest najgłośniejszy w pokoju, po którym następuje nasze wspólne sapanie i jęki czystej przyjemności, gdy nasze kości łonowe zderzają się. Nie mogę już dłużej wytrzymać, ogromny potok mojej spermy jest zakopany głęboko w jej ciasnych ścianach.

Trzyma mnie mocno, bez tchu, jej klatka piersiowa unosi się i opada szybko. W końcu, odzyskując oddech, uwalnia się ode mnie, a ślad mojego nasienia sączy się z niej i opada na moje krocze. - Tak przy okazji, jesteś mi winien nowy garnitur, mam nadzieję, że byłem tego wart? Zapewniam ją, że była. Tydzień później moja historia ukazała się w Heraldzie, wspaniałym hołdzie złożonym prawdziwemu lokalnemu bohaterowi.

Po lewej stronie artykułu znajduje się zdjęcie Polly Brown, młodszej reporterki, wyglądającej tak, jakby masło nie rozpływało się jej w ustach. Gdyby tylko znali prawdziwą Polly….

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat