Królowa Drogi

★★★★★ (< 5)

Spotkanie z odpowiednią kobietą może zmienić życie mężczyzny.…

🕑 25 minuty minuty Prosty seks Historie

Mój umysł znajdował się tysiące mil stąd, unikając wszelkich myśli o nudnym dniu pracy, który miał nadejść. Pojechałem starą drogą nr 57, ponieważ była wolniejsza i rzadko uczęszczana, a potrzebowałem czasu, żeby pomyśleć o swoim życiu; Musiałem dokonać pewnych zmian, wydostać się z tej rutyny, w której byłem. Rozkojarzony, nie widziałem jej, dopóki nie stanęła przede mną z wyciągniętym ramieniem i kciukiem do góry. Prawie ją potrąciłem, skręcając w ostatniej sekundzie, gdy zarejestrowałem błysk niebieskich szortów, długich, blond włosów i jeszcze dłuższych nóg. Zatrzymując mojego starego buicka na skrzyżowaniu drogi sto stóp dalej, obejrzałem się i zobaczyłem, jak biegnie za mną w szpilkach, z długimi powiewającymi włosami i starą, zniszczoną walizką w lewej ręce.

Dotarła do mojego samochodu i otworzyła drzwi pasażera. „Dzięki za zatrzymanie!”. „Oszalałeś? Prawie cię przejechałem!”. „Przepraszam.

Jesteś pierwszym samochodem w ciągu ostatnich pół godziny. Robiłem się zdesperowany”. – Cóż… nadal.

Nie mogłem patrzeć w te niebieskie oczy i ten rozbrajający uśmiech i pozostać wściekłym. „Powinieneś był zostać na głównej drodze, tam jest duży ruch”. „Nie, nie mogłem.

To pierwsze miejsce, w którym by szukał. Mogę się podwieźć?”. – Chyba tak. Wrzuć walizkę na tylne siedzenie.

Otworzyła tylne drzwi i wrzuciła walizkę do środka. Obejrzałem się na jej starożytną skórzaną walizkę, gdy wsiadała do przodu. „To pierwsza walizka, jaką widziałem od trzydziestu lat, która nie miała kół”. Roześmiała się, poprawa w porównaniu ze strachem w jej głosie przed chwilą. „Nie miałem czasu na wybredność; złapałem go, wrzuciłem rzeczy i wystartowałem”.

Choć zaciekawiony, nie chciałem być wścibski. Pomyślałem, że jeśli będzie chciała, żebym wiedział więcej, powie mi. Zamiast tego zapytałem: „Dokąd zmierzasz?”.

„Jak najdalej stąd. Dokąd się wybierasz?”. "Pracować.". Pochyliła się do przodu i spojrzała na logo nad kieszenią mojej białej koszuli, na kolorową naszywkę z napisem „Quicki-Mart” i na metalową szpilkę nad nią z napisem „Roger D., doc.

Menedżer'. Nie było to coś, z czego byłem dumny, ale było to wymagane. Próbowała udawać zainteresowaną.

„Czy to ten na skrzyżowaniu, przy przystanku dla ciężarówek?”. „Tak, mój mały kawałek piekła”. „To długa droga do pracy, której najwyraźniej nie lubisz, Roger”.

Ukłoniłem się. „Ale z drugiej strony, mój szef to dupek, a pensja jest do bani”. Zachichotała.

„Przynajmniej masz poczucie humoru”. – To powstrzymuje mnie przed włożeniem pistoletu do ust. Czy mogę zapytać, jak się nazywasz? Nie nosiła gównianej plakietki z nazwiskiem. Szczęśliwa dziewczyna. „Och, przepraszam! Jestem Leah; to było niegrzeczne z mojej strony”.

„Nie martw się o to. Czy przesiadka jest dobra, czy mogę cię gdzieś podrzucić?”. Zamyśliła się na chwilę. „Przystanek dla ciężarówek jest dobry; mogę złapać przejażdżkę z kierowcą ciężarówki”. Bez wątpienia; Znałem wystarczająco dużo kierowców ciężarówek, aby wiedzieć, że są wyjątkowo napaleni, a Leah była oszałamiająca.

Większość z nich to dobrzy mężczyźni, ale… "Czy to nie jest niebezpieczne dla pięknej młodej kobiety?". „Umiem o siebie zadbać”. „Nie chcę przebić twojej bańki mydlanej, ale to prawdopodobnie ostatnie słowa wielu ludzi pochowanych teraz gdzieś w płytkich, nieoznakowanych grobach”. „To chorobliwa myśl”.

Wzruszyłem ramionami. „Tylko spostrzeżenie. Powiedz mi, dokąd jedziesz, a ja cię zawiozę; mogę spóźnić się do pracy. Są zdesperowani: nigdy nikogo nie zwalniają”.

„Dlaczego miałbyś to robić, Roger? Co z tego masz?”. Najwyraźniej nie była przyzwyczajona do zwykłej uprzejmości; spodziewała się, że zostanie poproszona o quid pro quo, prawdopodobnie ze względu na różnorodność seksualną, biorąc pod uwagę jej wygląd. „Nic, Leah.

Mam córkę; chciałbym myśleć, że gdyby była w twojej sytuacji, jakakolwiek by ona nie była, to jakiś porządny człowiek by jej pomógł”. „Och. Słuchaj, przepraszam, że byłem taki nieufny, po prostu…”.

„Nieważne, nie znasz mnie, to naturalne”. „Nie wyglądasz na tyle dorosłą, żeby mieć córkę w moim wieku”. Spojrzałem na nią ponownie, domyślając się, że ma około dwudziestu lat, tak czy inaczej rok. „Ona ma tylko jedenaście lat, ale pewnego dnia będzie w twoim wieku; jest bardzo piękna, tak jak ty”.

„Dziękuję. To już dwa razy powiedziałeś, że jestem piękna”. Uśmiechnąłem się. „Więc, jaki jest nasz cel?”. „Mam przyjaciela w Amarillo, u którego mógłbym zostać”.

Zakręciło mi się w głowie. „Amarillo jest prawie 400 mil stąd!”. „Trochę ponad.

Możesz po prostu podrzucić mnie na postój dla ciężarówek”. Pomyślałem przez chwilę, odpiąłem plakietkę z nazwiskiem i wyrzuciłem ją przez otwarte okno. Zalśnił w słońcu, gdy wjechał do przydrożnego rowu.

„Nie, powiedziałem, że cię zawiozę i tak zrobię”. Zachichotała. „Czy właśnie rzuciłeś pracę?”. „Najwyraźniej tak, tak”. "Jak się z tym czujesz?".

„Zaskakująco dobrze, właściwie, jakby ciężar został zniesiony”. Roześmiałam się głośno, pierwszy raz od bardzo dawna. „Wycieczka! Zapomniałem, jak bardzo to lubię”. Śmiejąc się, podskoczyła na krześle, równie podekscytowana jak ja. „Ja też! Powinniśmy się napić piwa, wznieść toast za pozostawienie złego gówna za sobą i zacząć od nowa”.

„Jest ósma rano”. „Kogo to obchodzi? Bądźmy wyjętymi spod prawa!” Zawahała się, gdy coś jej przyszło do głowy. „Czekaj… a co z twoją żoną i córką? Nie będą oczekiwać cię w domu?”. „Nie, oni są teraz w Lubbock, z nowym mężem mojej żony.

Jestem rozwiedziony; pracowałem w tej gównianej pracy tylko po to, żeby płacić alimenty. Amarillo będzie najbliżej Abby, odkąd zabrałem ją z powrotem do niej mama dwa miesiące temu. Dzielimy się opieką. „Och. Przepraszam, tęsknisz za swoją małą dziewczynką, co?”.

„Bardzo, ale to się zdarza. Życie czasami jest do bani. Robimy, co możemy”. Minąłem Quicki-Mart, w którym jeszcze chwilę temu byłem zatrudniony, i zamiast tego skręciłem na parking dla ciężarówek.

„Myślę, że kupię piwo. Jakieś preferencje?”. „Lubię Millera… Sama Adamsa, jeśli szalejesz za dobrymi rzeczami.

Nie Budweiser, choć obrzydliwy!”. Znowu się roześmiałem; wydawało mi się, że przywróciła mi śmiech. „Masz doskonały gust, coś jeszcze nas łączy”. Nagle sapnęła zaalarmowana i ześlizgnęła się na miejsce na nogi pasażera, demonstrując zaskakującą szybkość i zwinność.

„O, kurwa! To on przy zielonym pikapie, to jego ciężarówka! Przejedź obok, Roger, proszę, nie zatrzymuj się! Proszę!”. Zrobiłem, o co prosił, przechodząc blisko mężczyzny, który stał przy tylnym zderzaku poobijanej ciężarówki forda. Rozglądał się wokół podejrzliwie, jego postawa była zła i agresywna. Nie był ogromny, ale krępy, można by go było uznać za przystojnego, gdyby wyglądał mniej wojowniczo.

Spojrzał na mnie, kiedy go mijałem, ale tylko przelotnie; Leah uchyliła się w samą porę. Jest coś niepokojącego w mężczyźnie, który ściga kobietę w takim miejscu publicznym, najwyraźniej chcąc ją napaść lub spróbować uprowadzić na oczach tak wielu świadków. Widząc go, łatwo było uwierzyć, że w jakiś sposób chciał ją skrzywdzić. Na szczęście nie wysadziłem jej i nie odjechałem. Wyjechałem na frontową drogę, skręciłem na rampę na I-40 West i włączyłem się do ruchu.

Podkręciłem buicka do osiemdziesięciu, zanim ustawiłem rejs, po czym dotknąłem jej dłoni. – To bezpieczne, Leah. On cię nie widział. Ledwie na nas spojrzał. Wróciła na miejsce, jej policzki były mokre od łez, a ja zdałam sobie sprawę, jak bardzo była przerażona.

„Dziękuję, że mnie od niego odciągnąłeś; to było okropne. Cieszę się, że nie podrzuciłeś mnie tak po prostu, jak prosiłem. Dotknęła mojej nogi.

„Przepraszam, że naraziłem cię na niebezpieczeństwo”. „W porządku, myślę, że wyszliśmy cało. Czy wie o twoim przyjacielu w Amarillo? - Wie, ale wie lepiej, niż tam jechać; poszedł na postój dla ciężarówek, sądząc, że właśnie tam pojadę na przejażdżkę, i prawie to zrobiłem - zrobiłbym to, gdybyś mi nie pomógł.

Kiedy mnie tam nie złapie, pomyśli, że już mnie nie ma. „Więc może jesteś wolny.” Moja kolej na zadanie pytania i uśmiechnąłem się, cytując ją. „Jak się czujesz o tym?”. Natychmiast pojęła i odpowiedziała tak jak ja. „Zaskakująco dobrze, jakby ciężar został zniesiony”.

Roześmialiśmy się, a nastrój w samochodzie wyraźnie lżejszy, uroczysty. „Zostawmy kilka mil za nami i Zatrzymam się i wezmę to piwo. Kiwnęła głową i przeciągnęła się, wyginając plecy w łuk i sięgając palcami po włosy. Pozycja eksponowała jej piersi i nie mogłem nie zauważyć jej gładkiego, napiętego brzucha pod spodem.

jej krótki top i jej twarde sutki, idealne podwójne szczyty rozciągające cienką tkaninę.Była świadoma, że ​​zauważyłem, że mogłem nawet zrobić to wyłącznie dla mojej korzyści, i subtelny uśmiech przebiegł jej po ustach, gdy wyciągnęła te długie nogi i kopnęła ją szpilki. Spojrzałem na nie. „To nie są najlepsze buty do chodzenia”. Zgodziła się.

„Nie, ale są idealne do autostopu”. Zaśmiałem się. elentny punkt; Dobrze wiedzieć, że masz plan.

Zapanowała cisza, dopóki nie znalazłem wyjścia ze sklepem, przy którym zatrzymałem się i kupiłem sześciopak MGD oraz kilka precli i orzeszków ziemnych. Każdy z nas łyknął zimnego, gdy ponownie skierowałem się na zachód, podjadając i rozmawiając, kiedy świętowaliśmy wolność. Piłem powoli, tak jak powinieneś podczas jazdy, ale Leah wypiła swoją i była w drugiej chwili, kiedy wyciągnęła rękę i dotknęła mojego ramienia.

„Jesteś miłym facetem, Roger. Jesteś zbyt wielkim dżentelmenem, żeby cokolwiek mówić lub naciskać na mnie w jakikolwiek sposób, ale czy chciałbyś loda?”. Zszokowany, spojrzałem na nią, niepewny, czy mówi poważnie. Wydawała się być, jej szeroko otwarte niebieskie oczy patrzyły na mnie spokojnie. „To naprawdę nie jest konieczne, Leah; nie dlatego zgodziłem się cię podwieźć”.

„Nie, wiem, ale naprawdę uwielbiam dawać łeb. Uwielbiam sposób, w jaki kutas czuje się w moich ustach i jestem napalony jak diabli!” Podnosząc środkowy podłokietnik, przysunęła się bliżej mnie, a potem wyciągnęła rękę i przesunęła palcami po moim udzie, po moich śmieciach, a potem w dół drugiego uda. „Pozwól mi ssać twojego fiuta, dobrze?”. Uwięziłem jej błądzącą dłoń pod swoją. „Leah, jestem gejem”.

Przestała próbować poruszyć ręką i spojrzała na mnie. "Poważnie?". Ukłoniłem się.

„Poważnie. Właśnie dlatego się rozwiodłam. Przyznanie się do tego zajęło mi trochę czasu i głębokie przemyślenia, ale tak.

Nadal kocham moją byłą, a ona jest matką mojej córki, która jest dla mnie bardzo ważna, ale to było jedyna uczciwa rzecz do zrobienia.”. Odsunęła rękę i odchyliła się do tyłu, śmiejąc się. „Wow! Wychodzę wystrojony, żeby zwabić jakiegoś zdesperowanego, napalonego faceta, by mi pomógł, i zostałem odebrany przez geja… bez urazy”. Śmiałem się. „Żaden nie wzięty.

Ironiczne, co?”. „Bardzo! Nadal mógłbym ci zrobić loda; mam na myśli usta to usta, prawda?”. „To jedna szkoła myślenia, w dużej mierze prawdziwa, ale nie. To kuszące, ale wtedy czułbym się, jakbym cię wykorzystywał”.

„Nie byłbyś”. „Mimo to czułbym się w ten sposób. Pozwól mi cieszyć się własną zarozumiałością, że robię to wyłącznie z życzliwości i altruizmu.

To odświeżające, dla odmiany czuć się dobrze ze sobą”. Uśmiechnęła się. „Powinieneś czuć się dobrze ze sobą, Roger.

Jesteś bardzo miłym facetem.” „Dzięki.” „Nie zapytałeś przed czym uciekam.” Wzruszyłem ramionami. „Nie moja sprawa. Powiesz mi, jeśli chcesz, ale nie musisz. Milczała przez kilka minut, zanim zdecydowała się podzielić swoją historią.

„Ten facet, którego widziałaś, to Ben, mój chłopak… narzeczony, naprawdę. Zdecydowanie nie jest miłym facetem, nie takim jak ty.”. „Nie?”. „Nie.

Lubił mnie ranić. Wiesz, podczas seksu. Myślę, że nazwałbyś go sadystą. Opowiedziała mi ze szczegółami o jego okrucieństwie, o tym, jak myślała, że ​​go kocha, dopóki z czasem nie ujawniła się jego ciemna strona. ekscytująca przygoda, ale stawał się coraz bardziej ekstremalny, nie przestawał, kiedy go o to błagała.

Była przerażona, że ​​ją zabije, i wiedziała, że ​​nigdy nie pozwoli jej odejść. Wykorzystała swoją pierwszą szansę na ucieczkę i Znalazłem ją. Słuchałem w milczeniu, dopóki nie skończyła mówić, po czym siedzieliśmy w ciszy.

W końcu powiedziałem: „Leah, tak mi przykro”. „To nie twoja wina”. „Nie.

Ale mimo to… Czy mogę zapytać, jak skończyłeś z takim draniem? Wzruszyła smutno ramionami. „Byłam naiwna, chcąc wierzyć, że jest kimś, kim nie był. Jakim cudem gej jest żonaty z kobietą?”. „Dotyk. Przypuszczam, że chciałem wierzyć, że jestem kimś, kim nie byłem.

Jej nonsequitur mnie zaskoczyło. "Co?". „Mówiłem ci, że jestem napalony, a długie, nudne przejażdżki samochodem sprawiają, że jestem jeszcze bardziej napalony! Czy obrazisz się, jeśli się masturbuję?”.

Potrząsnąłem głową, uśmiechając się. „Jesteś bardzo bezpośredni! Nie, nie będzie; jesteś bardzo zdrową młodą kobietą, jestem pewien, że masz pragnienia”. Od razu zaczęła się rozbierać z maleńkich, postrzępionych dżinsowych szortów.

„Och, mam pragnienia jak pogromcy gangów, w porządku. Kurwa, czy ja mam pragnienia!” Nie nosiła majtek pod krótkimi szortami, a kiedy miała je wokół kostek, odchyliła się do tyłu na siedzeniu i rozłożyła nogi. Jej prawa ręka zanurkowała w jej cipkę, podczas gdy lewą podciągnęła górę i zaczęła pieścić i szczypać jej twarde sutki. Nie można było zaprzeczyć, że jej ciało było spektakularne, jedwabiście gładki wzgórek między długimi, smukłymi udami, piersi jędrne i doskonałe; jej skóra była napięta i kremowa, promieniała młodzieńczą witalnością.

To prawie wystarczyło, żebym zapragnął być hetero i spędzić wieczność na odkrywaniu tego niesamowitego placu zabaw z językiem, ustami, palcami i kutasem; zamiast tego zadowoliłem się estetycznym pięknem jej nieskazitelnej sylwetki. I jej dźwięki. Mogę być gejem, ale odgłosy seksualnej przyjemności, być może zwłaszcza kobiece, są intensywnie erotyczne, a kiedy jęczała i wiła się o własne palce, dźwięki nasilały się, gdy zbliżała się do orgazmu, mój kutas bardzo stwardniał. Kiedy przyszła, krzycząc w ekstazie, zadrżałem, a kiedy przyszła po raz drugi, poczułem ból z powodu intensywności własnego podniecenia.

Podniosła się cztery razy, a każdy punkt kulminacyjny był silniejszy od poprzedniego. Po czwartej, która wydawała się zdumiewająco intensywna, opadła na siedzenie z zamkniętymi oczami i dłonią zaciśniętą między nogami. Na czole i górnej wardze oraz między piersiami miała kropelki potu; emanowała seksualnością. Mój kutas naprężył się i zadrżałem.

Kiedy nie ruszała się przez kilka minut, dotknąłem jej ramienia. "Nic ci nie jest?". Skinęła głową, nadal mając zamknięte oczy. „Mmm-hmm, bardzo dobrze. Boże, potrzebowałem tego! Cóż za wspaniały lek na stres”.

Śmiałem się. - Jestem pewien. Jednak oszukiwałeś. Leniwie odwróciła głowę i otworzyła te baby blues. "Co?".

„Powiedziałem, że możesz wymazać jednego, ale naliczyłem cztery”. Zachichotała. "Czy to jest ok?".

„Niezwykle. Wyłączyłem radio i słuchałem ciebie”. Spojrzała na moje krocze, a potem przesunęła palcami po wypukłości mojej erekcji.

„Jesteś bardzo twardy. Myślałem, że jesteś gejem”. Wzruszyłem ramionami. „Jestem, ale erotyka to erotyka. Jesteś niesamowita”.

„Podobało mi się, że mnie obserwujesz. Chciałbyś teraz tego loda?”. "Lea, nie…". „Więc ręczna robota? Udawaj, że jestem facetem!”.

„Naprawdę, nie musisz. To znaczy, jest w porządku…” Rozpinała mi zamek, nawet gdy sprzeciwiałem się, i zanim mogłem skończyć, fachowo wyłowiła moje śmieci z moich spodni i trzymała mnie w sobie ręce. Głaszcząc mnie powoli, spojrzała na moją erekcję. „Masz bardzo uroczego kutasa”. Prychnąłem.

„Dzięki! Tak, byłem ostrożny, aby zaznaczyć pole „Słodkie” w formularzu zamówienia penisa, ponieważ wszyscy faceci chcą to usłyszeć.”. Zaśmiała się. „Cóż, nie jest ogromny, ale…”.

„Zapomniałem zaznaczyć to pole. Dziękuję za zauważenie”. „Nie dałeś mi dokończyć. Chciałem powiedzieć, ALE, chodzi o najpiękniejszego kutasa, jakiego kiedykolwiek widziałem, tak przystojnego, idealnego i, cóż… uroczego. I nie ma nic złego w twoim rozmiarze.

kocham to!". „Dzięki. Nawiasem mówiąc, to nie zajmie dużo czasu, jeśli będziesz to robić dalej”. Najwyraźniej Leah znała się na kutasie. Jej dotyk był doskonały, lekki i pierzasty, z lekkim skrętem, gdy jej ręka przesuwała się nad wrażliwą głową przy każdym pociągnięciu.

Drugą ręką ujęła i pieściła moje jądra, jej środkowy palec drażnił ten och, jakże wrażliwy obszar tuż za nimi i od czasu do czasu łaskotał mój odbyt. Dziewczyna miała umiejętności. "Kurwa, Leah… sprawisz, że dojdę!" Byłem już mocno podniecony, a ona naciskała wszystkie moje guziki.

„Przyjdź, kiedy będziesz gotowy. Taki jest sens tego ćwiczenia”. Trzymała mnie na krawędzi przez może kolejną minutę, jej pociągnięcia były lekkie jak piórko.

Próbowałem się powstrzymać, ciesząc się jej dotykiem, ale dotarłem do punktu, z którego nie było odwrotu. „Och, kurwa! Nadchodzi…”. Nadal mnie głaskała, wpatrując się w moją twarz, gdy przygotowywałem się do malowania wnętrza mojego samochodu. W ostatniej możliwej sekundzie zanurkowała i wzięła mnie do ust, jej usta ledwo się zamknęły wokół mnie, gdy wytrysnął pierwszy strumień spermy.

Zrobiła małe „Mmm!” dźwięk, gdy mój pierwszy podmuch zalał jej usta, i ten sam dźwięk przy każdym kolejnym wytrysku, ale chwytała każdą ostatnią kroplę, aż wydoiła mnie do sucha. Byłem zaskoczony, że to zrobiła, ale zadowolony, że to zrobiła. Zostawiła mnie wyczerpanego i bezwładnego, a kiedy usiadła, spojrzała na mnie, przełknęła… i beknęła. Zachichotała. „Ups! Przepraszam.

Połknięcie kęsa spermy zawsze sprawia, że ​​bekam”. „Jestem pewien, że w niektórych społeczeństwach jest to uważane za uprzejme. Dziękuję, Leah, to było niesamowite”. "Z przyjemnością! Swoją drogą byłeś pyszny; musisz dobrze zjeść. Czy wiesz, że sperma smakuje inaczej w zależności od tego, co zjada facet?".

Spojrzałem na nią, a ona znowu się zaśmiała. "O tak! Myślę, że byś to wiedział… duh!" Spojrzała przed siebie i zobaczyła znak wskazujący miejsce postoju. „Możemy się zatrzymać? Muszę się wysikać”. "Ja też." Zatrzymaliśmy się tam i jeszcze kilka razy tego popołudnia na jedzenie, paliwo i postoje.

Skończyliśmy piwo i przerzuciliśmy się na wodę. Do Amarillo dotarliśmy wczesnym wieczorem, około zmierzchu. Skierowała mnie na zachodnią stronę miasta i na autostradę stanową. Myślałem, że wracamy na otwartą przestrzeń, ale przy ostatnim budynku w zasięgu wzroku kazała mi zawrócić.

Zatrzymałem się na skraju parkingu. To nie było zachęcające miejsce, rozpadająca się, zniszczona przez pogodę stara konstrukcja z bali. Na dachu znajdowała się rama z migoczącymi neonami z napisem „Nix” i niczym więcej.

Jakby to nie było wystarczająco odrażające, z przodu stały dwa rzędy lśniących Harleyów, całe mnóstwo niestandardowych chromowanych i skórzanych, a także kilka pickupów i jeden lśniący czarny SUV Cadillac. Spojrzałem na nią. „Czy na pewno to właściwe miejsce?”. „To właściwe miejsce. Tabliczka głosiła kiedyś„ Tawerna Nixona ”, ale jest zepsuta.

Mój wujek będzie tutaj.”. „Twój wujek? Myślałem, że mówiłeś, że masz tu przyjaciela”. Uśmiechnęła się.

„Tony nie jest moim prawdziwym wujem; służył w Airborne z moim tatą, byli najlepszymi przyjaciółmi. Nazywałem go wujkiem Tony, kiedy dorastałem”. Wskazała.

„Zaparkuj tam i wejdźmy”. - Nie możemy, Leah. To nie jest miejsce, do którego udają się ludzie tacy jak my, zwłaszcza tacy jak ja.

„Będzie dobrze, Roger, zaufaj mi; ufałem ci, teraz twoja kolej”. Co mogłem powiedzieć? Nie mogłem pozwolić jej wejść samej… Nie żebym był zbyt pomocny, gdyby sprawy potoczyły się inaczej. Zaparkowałem i weszliśmy.

Miejsce było równie przyjemne w środku, jak na zewnątrz; ciemne i obskurne, zatłoczone, niskie pomieszczenia śmierdziały benzyną i olejem silnikowym, zwietrzałym piwem i dymem papierosowym, ciepłymi ciałami i wytartą skórą. I testosteron; być może można było pływać w morzu testosteronu, który zalał pokój. Moja biała koszula z naszywką „Quicki-Mart” była beznadziejnie nie na miejscu.

Pomiędzy tym a blond włosami Leah i długimi, gołymi nogami, nie minęło dużo czasu, zanim dwóch lokatorów nas zauważyło. Ujęli nas w nawiasy, dużych mężczyzn, tak blisko, że czułem piwo w ich oddechach. Jeden z nich popchnął mnie.

„Lepiej uciekaj, synku, zanim stanie ci się krzywda. Możesz zostawić tę panią z nami, naprawdę dobrze się nią zaopiekujemy”. Zjeżyłem się, ale Leah stanęła między nami.

„Zostaw go! Szukam Tony'ego Barlowa”. Jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki cofnęli się. Większy powiedział: „Znasz Ripcorda?”. "On jest moim wujkiem.". Jego brzydka twarz rozjaśniła się w uśmiechu.

„Musisz być małą dziewczynką Silka! Cholera, tęsknię za twoim staruszkiem”. Wpatrywała się w niego przez chwilę. „Ja też, Crash; nie poznałeś mnie?”.

Zrobił krok do przodu i zamknął ją w niedźwiedzim uścisku. „Kurwa, Leah, byłaś małą dziewczynką, kiedy cię ostatnio widziałem. Z pewnością wyrosłaś na piękną”. „Jesteś tak samo brzydki jak zawsze, Crash”. Zaśmiał się, po czym szturchnął kolegę w żebra.

„Idź po Ripcorda, on będzie chciał zobaczyć tę małą damę”. On spojrzał na mnie. "Kim jest ten facet?". „To jest Roger.

Uratował mi życie”. Gruba przesada, ale zadziałało. Klepnął mnie w plecy i zaciągnął do baru, nalegając, aby postawić mi piwo. W ciągu kilku minut podszedł do nas wysoki, szczupły mężczyzna w dżinsach i skórze, który przeciskał się przez tłum jak lew. Towarzyszyło mu dwóch Meksykanów w czarnych garniturach i krawatach; inni rozstąpili się przed nimi jak fala, okazując oczywisty szacunek i szacunek.

Kiedy się zbliżył, powiedział po prostu: „Leah”. Oderwała się od swojego stołka barowego i rzuciła mu się w ramiona, owijając swoje długie nogi wokół jego talii. Obrócił ją, śmiejąc się, a kiedy ją położył, podzielili się bardzo długim, bardzo wujopodobnym pocałunkiem. Dookoła dokonano prezentacji, po czym uścisnął dłonie dwóm Meksykanom, zanim przeszli wzdłuż baru, by zamówić piwo, żartując z, jak przypuszczałem, niektórymi ludźmi Ripcorda; było jasne, że był ich przywódcą. Pomyślałem, że czarny Caddy na zewnątrz należy do facetów w garniturach.

Ripcord Tony skinął głową w kierunku tylnej części sali. "Chodź ze mną." Kiedy odwróciliśmy się, by pójść za nim do budki w tylnym rogu, tuż przed drzwiami z napisem „Biuro”, pokazał barmanowi trzy palce. Trzy piwa pojawiły się na naszym stole dzięki uprzejmości twardo wyglądającej, mocno wytatuowanej kelnerki prawie zanim mogliśmy zająć swoje miejsca. Leah wślizgnęła się pierwsza, a on wsunął się obok niej, plecami do ściany; Usiadłam naprzeciwko nich. Spojrzał na mnie, a potem na nią.

„Więc w końcu porzuciłeś tego dupka?”. Skinęła głową. „Z pomocą Rogera.

Miałeś rację co do Bena”. Otoczył ją opiekuńczo ramieniem. „Wiem. Ten skurwiel tu przyjdzie, sam go zabiję.

Powiedz mi”. Opowiedziała mu całą historię, od znęcania się nad nią przez Bena po to, jak ją odebrałem i przywiozłem do Amarillo. Pominęła walenie konia po drodze i to, że doszedłem do ust, które właśnie pocałował, i fakt, że jestem gejem. Kiedy skończyła, wyciągnął rękę, a ja ją złapałam. „Jestem ci coś winien, Roger.

Co mogę dla ciebie zrobić?”. „Nic. Nie jesteś mi nic winien.

Miałem szansę pomóc i zrobiłem to; nic wielkiego”. „Zrezygnowałeś z pracy i przejechałeś 400 mil, żeby przywieźć do mnie Leę; co teraz zrobisz?”. „Idź do domu i spróbuj znaleźć pracę, tak myślę.” „Co możesz robić poza detalicznym gównem?”. „Mam dyplom z księgowości, proszę pana”.

"Ripcord lub Tony, nigdy sir." Wyglądał na zamyślonego. „Przydałby mi się księgowy. Czy jesteś dobry?”. Wzruszyłem ramionami.

– Całkiem nieźle, tak, i szczerze. Kiedy przeprowadzał ze mną wywiad, ponieważ zorientowałem się, że to jest to, zdałem sobie sprawę, że ręce Leah były bardzo zajęte pod stołem. Z jej ruchów widać było, że gładzi jego penisa, podejrzenie potwierdziło się, gdy zmieniła pozycję i kilka twardych cali wspaniałego penisa pojawiło się nad stołem, a jego dumna głowa błyszczała.

Zobaczył, że się gapię. „Leah jest bardzo seksualną, bardzo niegrzeczną dziewczynką… a może wpadłeś na to w drodze tutaj. Zanim mogłem ją powstrzymać, Leah powiedziała: „Wujku Tony, Roger jest gejem”. Skrzywiłem się; w tym miejscu prawdopodobnie nieświadomie podpisała mój wyrok śmierci.

moje zdumienie, po prostu wyglądał na zaintrygowanego. „Och, tak?” Hmmm… dokończmy to w moim biurze.”. Wstał, nie przejmując się tym, że jego piękny kutas wystaje z rozpiętego rozporka, ani tym, że się na niego gapię – i odwrócił się. Leah wstała, by pójść za nim, ale powstrzymałam się, zakładając, że miał na myśli jego i Leah, by prywatnie dokończyć to, co zaczęli. Spojrzała na mnie.

„Chodź, głupcze!”. Weszłam za nimi do biura i zamknęłam drzwi. Gdy stał za biurkiem, Leah opadła na kolana i zaczęła ssać jego fiuta; moje usta nabrały wody.

Podniósł telefon i nacisnął przycisk, odczekał chwilę i powiedział: „Tak, Lou, znajdź Cata i wyślij go do mojego biura”. Patrzył na nią przez chwilę, po czym spojrzał na mnie. „Okej, o to chodzi. The Road Dawgs, czyli my, to przedsiębiorstwo biznesowe. Ci Meksykanie, których widziałeś, importują… pewne produkty.

Chronimy te produkty i przenosimy je na obszarze siedmiu stanów, wszystko za gotówkę. gotówka, Roger, którą musimy chronić i, hm, załatwić kilka innych spraw, zanim weźmiemy naszą działkę. Nadal jesteś ze mną? Ukłoniłem się; Nadal z nim byłam. Byłem zdumiony, że wciąż był ze mną, biorąc pod uwagę pracę, jaką Leah wykonywała na jego kutasie! Mówił o pewnego rodzaju narkotykach io ochronie sprzedawanych przez nich narkotyków oraz gotówki, którą zbierali, a następnie prali w legalnych biznesach, a wszystko to było skrajnie nielegalne.

Opadł na duży fotel, po czym Leah zrzuciła szorty i usiadła okrakiem na jego kolanach, sięgając do tyłu, by wprowadzić jego penisa do jej cipki. Zatopiła się w nim, biorąc go głęboko, jęcząc, a on chrząknął raz, gdy sięgnęła dna, jej mokra cipka na jego dużych jądrach. „Kurwa, dziewczyno, zapomniałem, jaka słodka jest ta mała cipka!” Uderzył ją w tyłek, gdy zaczęła go ujeżdżać, przesuwając się w górę iw dół na jego grubym kutasie, teraz lśniącym od jej soków. Mogłem sobie tylko wyobrazić, jak bardzo cieszył się tym niesamowitym kutasem wsuwającym się w nią, a moja erekcja pulsowała. On spojrzał na mnie; mężczyzna był mistrzem wielozadaniowości.

„Więc potrzebuję kogoś, kto może śledzić każdą uncję i każdego dolara; gówno, kiedy mówię, że życie od tego zależy. Brzmi jak coś, co mógłbyś zrobić?”. Przełknęłam głośno.

„Tak, proszę pana… uh, Ripcord; kiedy już się odnajdę. Czy mogę zapytać, ile płacą za tę pracę?”. Złapał Leah za tyłek i poruszył biodrami, wchodząc w nią głęboko, a ona doszła głośno.

„Nie zatrudniłbym cię, gdybyś tego nie zrobił. Co robiłeś w Quicki-Mart?” Powiedziałem mu, a on się roześmiał. „Zacznijmy od trzykrotności tego i zobaczymy, jak sobie poradzisz”.

Zakręciło mi się w głowie; prawie sto tysięcy! Leah odwróciła się i uśmiechnęła do mnie, ujeżdżając jego penisa. Kiedy próbowałem zrozumieć, co powiedział, drzwi się otworzyły i do środka wkroczył ogromny, ciemnowłosy mężczyzna. Ripcord chrząknął, gdy Leah podskoczyła na jego kolanach.

"Unh… Cat, to jest Roger, nasz nowy księgowy, jeśli chce tę pracę." Spojrzał na mnie, a ja skinąłem głową. „Weź go i przedstaw, żeby wiedzieli, że nikt go nie dotyka. Roger, trzymaj się Wielkiego Kota”. Cat słuchała go, ale wpatrywała się w nią.

Jego szeroka, owłosiona twarz rozjaśniła się w uśmiechu uznania. „Leah! Cholera, dziewczyno, jeśli nie jesteś widokiem dla obolałych oczu!”. Podszedł do nich, a Leah uśmiechnęła się, sięgając po uścisk. Pochylił się i przytulił ją, gdy Ripcord ponownie chrząknął, wszedł w nią głęboko i doszedł.

Patrzyłem, jak jego kutas skurczył się i pompował, żałując, że nie jestem odbiorcą; duża perła spermy zsunęła się z jego trzonu na jego jądra. Westchnął i opadł z powrotem na krzesło, kiedy skończył. "Kurwa, potrzebowałem tego!" Spojrzał na mnie ponownie. "Jedziesz?". Byłem chwilowo zdezorientowany przez nieumyślną dwuznaczność, ale zdałem sobie sprawę, że miał na myśli motocykle.

Potrząsnąłem głową. „Naucz go jeździć i kup mu rower, za moje pieniądze Sportster, nic zbyt radykalnego dla nowicjusza. Aha, a Cat? Jest jednym z was”.

Cat przez chwilę wyglądał na zdezorientowanego, po czym uśmiechnął się do mnie. „No kurwa? Lubisz kutasa?”. Kiwnęłam słabo głową, a on uderzył mnie w tyłek swoją wielką dłonią, trzymając ją tam, gdy obmacywał mnie lubieżnie.

"Ja też! Świetnie się dogadamy!". Wyjąkałem: „T-ty… jesteś gejem?”. „Cholernie prosto! Ha - to znaczy, tak, całkowicie”. Podwinął rękaw i na jego grubym przedramieniu widniał fantazyjny, plisowany tatuaż z napisem „Królowa szos”. Zaśmiałam się, gdy weszliśmy do tawerny, czując się znacznie bezpieczniej z jego ogromnym ramieniem na moich ramionach.

To wszystko było takie ekscytujące! Może prawie przejechanie Leah okaże się jedną z najlepszych rzeczy, jakie mi się w życiu przytrafiły..

Podobne historie

Brat pomagający brat

★★★★★ (< 5)

Brat prosi swojego brata o pomoc w założeniu rodziny.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 3,387

Jeremy i Jackson byli rozdzieleni o rok tak samo blisko jak wielu bliźniaków. Mieli bardzo podobny wygląd, oboje mieli sześć stóp wzrostu i około stu osiemdziesięciu funtów. Jeremy miał…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Biblioteka jest teraz zamknięta

★★★★★ (< 5)
🕑 15 minuty Prosty seks Historie 👁 1,617

W gazecie tego dnia ukazał się artykuł o zamknięciu biblioteki. Kiedy Tom przeczytał, że był to krótki kawałek, złożył gazetę i odchylił się na krześle. Po minucie wstał, przesunął…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Życie na pół

★★★★★ (< 5)

Dla Eloise przypadkowe odkrycie stanowi radę od zmarłego przyjaciela.…

🕑 15 minuty Prosty seks Historie 👁 1,341

"Znalazłem to na górze." W kształcie pudełka i pokryty szarym kurzem postawił go na kuchennym stole. Eloise zmarszczyła brwi. „Mmm, co to jest?”. Wzruszył ramionami. „Nie wiem, nie…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat