Kiedy przyszedł z wizytą

★★★★★ (< 5)

Kiedy w końcu mnie odwiedzi.…

🕑 13 minuty minuty Prosty seks Historie

Napisany dla wyjątkowego przyjaciela. Wiesz kim jesteś. Siedziałam ze skrzyżowanymi nogami na łóżku, z zamkniętymi oczami, uważnie monitorując swój oddech. Mój żołądek zatrzepotał z nerwów, a serce biło milion mil na minutę.

Oddychając głęboko, próbowałem uspokoić umysł i stłumić niepokój, ale to wszystko na nic. Wkrótce tu będzie i moje ciało o tym wiedziało. „Czy on mnie polubi osobiście?” pomyślałem, mój umysł pędził.

„Czy nadal będzie mnie chciał? Czy nadal będziemy się dogadywać tak dobrze jak wcześniej? Czy mówienie nadal będzie przychodziło mi łatwo?” Pytania nadal mnie bombardowały; pytania, na które nie znałem odpowiedzi. Moje ręce drżały, zdradzając nerwowość. Wziąłem kolejny głęboki oddech, wstrzymałem go na kilka sekund i wypuściłem. oddech był niepewny. Nagle rozległo się pukanie do drzwi.

Praktycznie zeskoczyłem z łóżka. Spoglądając na zegar, zmarszczyłem brwi. Miał tu nie być przez kolejne piętnaście minut. Może to przez UPS.

Czy spodziewałem się paczki?. Zgramoliwszy się z łóżka, poczłapałem zrzędliwie do drzwi. Marnowali mój cenny czas na medytację, jedyną rzecz, która pozwalała mi w tej chwili zachować zdrowie psychiczne. Zerknąłem przez wizjer w drzwiach, próbując by ustalić, czy odpowiedź była naprawdę konieczna.

Gdyby moje życie było kreskówką, mógłbyś zobaczyć zarys mojego serca bijącego szybko i mocno w mojej klatce piersiowej, aż pękłoby mi żebra. Ponieważ to jest prawdziwe życie, a nie kreskówka, myślałem, że mogę mieć atak serca Oddychając w daremnej próbie uspokojenia się, otworzyłem drzwi. Uśmiechnął się do mnie. Poczułam, jak supeł w moim żołądku nieco się rozluźnia.

Był jeszcze bardziej czarujący osobiście. - Myślałem, że będziesz tu dopiero później - zauważyłem, a mój głos brzmiał zbyt chrapliwie. „Powiedziałem ci o złej porze. Uznałem, że w ten sposób będziesz miał mniej czasu na wariowanie”.

Kolejny uśmiech. Ten człowiek miał być moją śmiercią. – To było raczej podłe, prawda? Zapytałam.

„Myślałem, że jestem miły. Mogę wejść?”. - Och, tak, jasne - wymamrotałem, odsuwając się od drzwi. Poprawił pasek swojej torby podróżnej na ramieniu i wszedł do środka. Zamknąłem za nim powoli drzwi.

Mój żołądek wywrócił się, kiedy się odwróciłam i zobaczyłam, że się na mnie gapi. Stał przy kanapie z przypadkowo rzuconą na nią torbą. Spuściłam głowę, gdy jego oczy spotkały się z moimi. Jestem pewna, że ​​moja twarz przypominała pomidora. Jego uwaga skupiła się na książkach na mojej półce, co dało mi szansę na ocenę go bez wpatrywania się we mnie.

Był wysoki, znacznie wyższy niż moje 175 cm wzrostu. Jego krótkie czarne włosy były przycięte blisko jego głowy, ale wciąż było ich wystarczająco dużo, by przeczesać je palcami. Czarna koszula, którą miał na sobie, nie zaskoczyła mnie, moje oczy przyciągany do miejsca, w którym stykał się z jego oliwkową skórą. Mogłam dostrzec zarys mięśni jego ramion. Był jeszcze wspanialszy osobiście niż na ekranie komputera, niebezpiecznie bardziej.

Pragnęłam go dotknąć, ale znalazłam Zamarłem w miejscu, nie mogąc się ruszyć. „Masz tyle książek, ile powiedziałeś. Przeczytałaś je wszystkie? - zapytał mnie. - Większość z nich - wykrztusiłam. - Gdzie jest twoja ulubiona, ta, o której mi opowiadałaś? Nie mogę go znaleźć.

Wiedziałam, że próbuje mnie tam zwabić, ale nie mogłam się oprzeć jego przyciąganiu. książkę z górnej półki. „Tak lepiej.” Uśmiechnął się do mnie, kładąc ręce na moich biodrach.

„Nie gryzę, bardzo.” „Przepraszam.” Znów kładę się do łóżka, a moja twarz robi się czerwona jak pomidor. Jestem po prostu zdenerwowany.” „Nie musisz być; to tylko ja.” „Wiem,” westchnąłem. „Naprawdę nic na to nie poradzę”.

– Cieszysz się przynajmniej, że mnie widzisz? on zapytał. "Wiesz, że jestem." Uśmiechnęłam się do niego, czując jak motyle w brzuchu nasilają się. Zarzuciłam ręce na jego szyję, przyciągając go do siebie. Jego ramiona owinęły się wokół mojej talii, a ja nagle się odprężyłam.

Ukryłam głowę w zagłębieniu jego szyi, skupiając się na dotyku jego ciała na moim. Czuł się silny, ale miękki. Próbowałam zapamiętać jego zapach. Był trochę piżmowy, trochę drzewny, dokładnie tak, jak myślałam, że będzie pachniał.

Przycisnął mnie mocno do siebie, po czym puścił i pochylił się, by pocałować mnie w czoło. Poczułam, jak przez moje ciało przechodzi prąd elektryczny. Zdecydowanie mieliśmy taką samą ilość chemii osobiście.

"Pozwól mi oprowadzić cie po." Wzięłam jego dłoń w swoją. „To raczej małe mieszkanie, ale jest moje. Jesteśmy teraz w salonie, a kuchnia jest tam”. Pociągnęłam go lekko za rękę, a on poszedł za mną.

„Łazienka jest tutaj, po lewej stronie”. Poczułam jak jego ręce oplatają moją talię od tyłu. Jego usta podążały wzdłuż linii od mojego obojczyka do ucha. „Gdzie jest sypialnia?” zaszeptał. - Myślałam, że będziemy mieli weekendowy maraton filmowy – powiedziałam stanowczo, starając się nie zdradzić, jak bardzo na mnie działał.

- Sam to powiedziałeś, mamy czas na więcej niż filmy. Odwrócił mnie twarzą do siebie. Widziałam pożądanie i pożądanie płonące w jego oczach. „Czekaliśmy wystarczająco długo, prawda? Pragnę cię”. Podniósł rękę do mojej twarzy, ujął mój policzek i uniósł moją twarz tak, że moje usta mogły się spotkać z jego.

Jego usta były miękkie, ale wymagające, gdy stapiały się z moimi. Upał był niesamowity. Czułem się tak, jakby krew w moich żyłach zamieniła się w ogień. Przysunął swój język do przodu, by prześledzić moje usta, prosząc o wejście. Otworzyłam usta na żądanie, a mój język przesunął się do przodu, by musnąć jego.

Zagubiłam się, kiedy ich splątał, namiętność ogarnęła nas oboje. Nigdy wcześniej nie doświadczyłem takiej intensywności. Każda część mnie płonęła.

Zrobił krok do przodu, prowadząc mnie tyłem do sypialni i kopniakiem zamknął drzwi nogą. Odwracając mnie jeszcze raz, pchnął mnie na drzwi, rozpoczynając atak na moją szyję. Przylgnęłam do niego, wyginając szyję w łuk, by dać mu dostęp, a cichy jęk uciekł z moich ust.

Podczas gdy całował, ssał i gryzł, jego ręce błądziły po moim ciele. Jedna ręka spoczęła na moim tyłku, druga na rąbku mojej koszuli. Uniosłam ramiona, pozwalając mu zsunąć mi koszulkę przez głowę. Rzucił go gdzieś na podłogę; nie widziałem gdzie.

Sięgnąłem po jego koszulę. Uśmiechając się do mnie, zsunął go przez głowę i wyrzucił. Moje oczy błądziły po nim, próbując to wszystko ogarnąć. Tatuaże na jego ramionach nie były dla mnie zaskoczeniem, widziałam je już wcześniej.

Moje oczy przesunęły się w dół jego klatki piersiowej do jego umięśnionego brzucha. Ledwo mogłem dostrzec V jego miednicy, ale reszta zniknęła w jego spodniach. Kiedy sięgnęłam, żeby je rozpiąć, złapał mnie za nadgarstki i przygwoździł je do drzwi. – Jeszcze nie czas na to.

Słyszałem uśmieszek w jego głosie. – Nie, dopóki tak nie powiem, rozumiesz? Mogłem tylko skinąć głową. "Dobra dziewczynka." Puścił moje ręce i zsunął ramiączka stanika z moich ramion. Zrozumienie, czym był po tym, jak wysunąłem ręce z pasów. Szarpiąc tak mocno, że byłam pewna, że ​​je złamie, ściągnął miseczki w dół, odsłaniając moje piersi.

Jego oczy całkowicie zachmurzyły się z pożądania, kiedy je zobaczył. Ujął je w dłonie, skręcając i szczypiąc sutki, bacznie obserwując reakcje na mojej twarzy. Odchyliłam głowę do tyłu i jęknęłam, ciche zaproszenie dla niego do wznowienia ataku na moją szyję.

Sięgając do tyłu, odpięłam zapięcie stanika, rzucając go gdzieś, gdzie zostanie zapomniany. Po chwili bawienia się moimi piersiami odciągnął mnie od drzwi i pchnął na łóżko. Stał między moimi nogami, spoglądając na mnie od góry do dołu, wchłaniając mnie doszczętnie.

Pochylił się i pocałował mnie delikatnie, jego dłonie przesuwały się po miękkiej skórze mojej talii. Wyciągnęłam rękę, żeby go dotknąć, ale powstrzymał mnie, chichocząc przy moich ustach. jęknąłem. Teraz nie mogłem go dotknąć? Zaczął całować w dół, całując moją szyję aż do piersi. Pozostał tam przez chwilę, chwytając moje sutki zębami i przesuwając językiem po samym guzku.

Wiłam się na łóżku, żałując, że nie mogę go dotknąć, ale za każdym razem, gdy próbowałam, zatrzymywał mnie. „Jeszcze nie, kochanie” – powiedział do mnie, kontynuując swoją podróż na południe. Miałem na sobie dżinsy, moje normalne ubranie weekendowe. Zębami rozpiął guzik i suwak. Poczułam, jak jego dłonie przesuwają się po moich udach, gdy ściągał je w dół.

Złożył delikatne pocałunki na moim biodrze, nie do końca dotykając tam, gdzie chciałem. Wydałam z siebie kolejny jęk, delikatnie poruszając biodrami. To tylko zdawało się go bawić. – Chcesz, żebym cię dotknął gdzie indziej? zapytał, a jego oczy wiedziały.

„Gdzie chcesz, żebym cię dotknął?”. - Wiesz - na wpół jęknęłam. - Chcę, żebyś mi powiedział - powiedział, wstając całkowicie, więc był poza moim zasięgiem. "Proszę!" jęknąłem.

„Chociaż proszę jest miłe, nie to chciałem, żebyś mi powiedział”. Uśmieszek na jego twarzy drażnił mnie. „Dotknij mojej cipki” praktycznie błagałem. "Proszę.".

"Tak już lepiej." Przesunął dłonią po moich majtkach, przyciskając palcami moją zakrytą łechtaczkę. Wydałam z siebie głośny jęk, moje biodra otarły się o jego dłoń. Ściągając moje majtki na bok, zanurzył palec w moim teraz ociekającym seksie. „Uwielbiam to, jak jesteś mokry. Jesteś na mnie bardzo gotowy”.

Kiwnęłam głową, przyciskając biodra do jego dłoni. Wsunął jeden palec w moją cipkę, a jego kciuk delikatnie i powoli okrążał moją łechtaczkę. Jęcząc, oparłam głowę o łóżko, poruszając biodrami wraz z jego palcami. Dodał jeden palec, potem drugi, aż moja cipka była rozciągnięta tak daleko, jak to tylko możliwe. Moje jęki były teraz dzikie, jego palce doprowadzały mnie do krawędzi.

Czułem, jak buduje się u podstawy mojego żołądka. "Idę się spuścić!" jęknąłem. Potem nagle wszystko ustało. Wydałem z siebie jęk rozczarowania. Bawił się mną.

Podniosłem wzrok i zobaczyłem, jak oblizuje palce. "Jak to smakuje?" Zapytałam. - Pyszne - stwierdził, zsuwając majtki z moich nóg, po czym zwrócił swoją uwagę na moje usta i namiętnie mnie pocałował.

Mogłem posmakować siebie tam, zwiększając moje podniecenie. Moje biodra napierały na jego, nie do końca pod moją kontrolą. Sięgnęłam w dół, żeby go dotknąć, ująć w dłoń wybrzuszenie w jego spodniach, kiedy mnie powstrzymał. – Niegrzeczna dziewczynka – zauważył, cofając się o krok. „Powiedziałem ci, że nie możesz, dopóki tego nie powiem.

Nie posłuchałeś mnie”. "Nie zrobiłem tego!" wykrzyknąłem. – Ja tylko próbowałem… – Uciszył mnie jego palec na moich ustach.

– Wiesz, co robię niegrzecznym dziewczynkom? Potrząsnąłem głową. Uśmiechnął się do mnie. „Ja ich karzę”. Błyskawicznie przekręcił mnie tak, że leżałam na brzuchu. Uniósł mój tyłek w powietrze.

Miałem nadzieję, że mnie spenetruje, ale nic się nie stało. Nic nie widziałem, nic nie słyszałem. Nagle usłyszałem trzask, a potem poczułem ból. Dał mi klapsa. „Dostajesz pięć.

I chcę, żebyś je dla mnie policzył. To był jeden. Powiedz to.”. „Jeden” – pisnęłam.

Znów dał mi klapsa, a ja przygryzłam wargę, żeby powstrzymać się od krzyku. „Dwa” – podpowiadał. „Dwa” – policzyłam. Znowu uderzył mnie w tyłek. trzy, cztery, a potem w końcu pięć.

„Teraz chcę, żebyś tam został, dokładnie tak. Tak właśnie chcę cię zabrać – poinstruował. Kiwnęłam głową, ale nie sądzę, żeby mnie widział.

Słyszałam brzęk jego paska rozpinanego za mną i dźwięk materiału, gdy jego spodnie opadły na podłogę Myślałem, że też zamierza zdjąć bieliznę, ale przypomniałem sobie o sekundę za późno, że zawsze chodził bez nich. Wypełnił mnie całkowicie bez żadnego ostrzeżenia. Krzyknąłem z mieszanki przyjemności i bólu, gdy rozciągał moje ściany. Po chwilę, żeby się przystosować, zaczął pchnięcia, długie i mocne, ale powolne.

Wydałam jęk za jękiem, gdy sprawiał mi przyjemność. Moje biodra poruszały się razem z jego w nieco szybszym tempie, ale on nie przyspieszył. to samo torturujące wolne tempo przez zbyt długi czas. Drażnił się ze mną. Wydałam z siebie jęk.

„Chcesz, żebym jechała szybciej?" zapytał, całkowicie zatrzymując wszelki ruch. „Tak!", praktycznie błagałam. „Tak co? Jakie jest magiczne słowo?” Użył moich włosów, by odciągnąć moją głowę do tyłu, by mógł zobaczyć moją twarz.

„Tak, proszę!” Powiedziałam mu, moje biodra poruszały się na jego nieruchomym kutasie. „Dobra dziewczynka.” Zaczął się poruszać szybko i mocno, doprowadzając mnie do krawędzi w zaledwie kilka sekund. Moje ściany zaczęły skurczyć się wokół jego penisa i poczułam, jak jego ręka zbliża się do mojej łechtaczki, pocierając ją zaciekle.

„t!" rozkazał. „Nie spuszczaj się, dopóki tak nie powiem.". Wydałam z siebie jęk, potem krzyk, a potem prawie krzyk, próbując powstrzymać zbliżający się orgazm. To była przyjemność prawie do granic bólu.

„Nie mogę!” krzyknąłem. „Już nie mogę tego powstrzymać!”. - Więc sperma - jęknął. „Dojdź do mnie.

Wykrzycz moje imię”. Puściłem. Moje ściany chwyciły jego penisa, gdy płyn wytrysnął i spłynął po moich udach. Krzyknęłam do łóżka, a jego imię raz po raz wypływało z moich ust.

Całe moje ciało się trzęsło. Ani na sekundę nie przestawał pchać. Był już blisko, mogłam to stwierdzić.

Słyszałam, jak jego oddech staje się płytszy, a z jego ust wydobywają się ciche jęki. uśmiechnąłem się. Moja kolej na zabawę. – Jesteś blisko, kochanie? – zapytałam, poruszając biodrami razem z jego. — Tak — jęknął.

„Tak, bardzo blisko”. „W takim razie chcę, żebyś spuścił się dla mnie. Spuść się głęboko we mnie, chcę tego”. To mu pomogło.

Jego ciche jęki zamieniły się w jęk, gdy jego pchnięcia stały się bardziej chaotyczne. Czułam, jak pulsuje we mnie, uwalniając swój ładunek. Kiedy skończył, opadłam na łóżko.

Wspiął się obok mnie i wziął mnie w ramiona, składając delikatny pocałunek na moim czole. – To było… – zacząłem. - Cii - uciszył mnie, dając mi pocałunek w usta, aby przełknąć moje słowa.

"Mogę powiedzieć jedną rzecz?" Zapytałam. - Och, w porządku - drażnił się, uśmiechając się do mnie. „Myślę, że się w tobie zakochuję”.

- Wiem - odpowiedział, ponownie mnie całując. Odniosłem wrażenie, że nigdy nie dotrzemy do tych filmów.

Podobne historie

To pytające spojrzenie - rozdział 2

★★★★★ (< 5)

Jedno spojrzenie od niego NADAL sprawia, że ​​jestem mokra... ale teraz mogę go też trochę posiadać…

🕑 32 minuty Prosty seks Historie 👁 1,427

To kwestionujące spojrzenie Rozdział 2 Znowu jestem w drodze, rzekomo do pracy, ale myślę o czymś zupełnie innym. Sześć miesięcy temu pojechałem na konferencję i wyszedłem z czymś…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Nieoczekiwany klient Rozdział 4

★★★★★ (< 5)

Serena wchodzi na szczyt.…

🕑 15 minuty Prosty seks Historie 👁 1,696

Część czwarta uwodzenia napalonego Phila Sexy Sereny. Serena uśmiechnęła się, po czym sięgnęła i złapała poduszkę, trzymając ją za głową. „Pozwól, że sprawię, że twój kutas…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Długi ciężki dzień

★★★★(< 5)

Młoda para odpoczywa po ciężkim dniu…

🕑 7 minuty Prosty seks Historie 👁 1,280

To był kolejny długi, ciężki dzień dla Jamesa i Elizabeth. Byli parą po dwudziestce, bardzo zakochaną, która oboje ciężko pracowali przez cały dzień w nadmorskim hotelu. Elizabeth dużo…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat