Jeźdźcy burzy

★★★★(< 5)

Nie rozmawialiśmy przez 10 lat, odkąd odebrał mi dziewictwo, ale teraz wrócił.…

🕑 25 minuty minuty Prosty seks Historie

Jeźdźcy na burzy Jest to odruchowa reakcja, wykonana bezmyślnie. Wyciągnął rękę, złożoną kartkę papieru lekko trzymaną między dwoma palcami, podając ją i bez chwili wahania wziąłem ją za siebie. Kiedy On odchodzi, ściskam papier, niepewna, co mam zrobić.

Nerwowo obracam ją między palcami. Przypomina mi te notatki, które zwykliśmy przekazywać tam iz powrotem, gdy siedzieliśmy przy sąsiednich ławkach na lekcjach przedmiotów ścisłych. Potem były pełne plotek, złośliwych uwag, żartów i innych ciekawostek mających na celu przebicie się przez niekończące się buczenie pana Pottsa na temat prawa Ohms Kelvina i innych rzeczy, które były zupełnie nieistotne dla mojego przyszłego życia; przyszłe życie, które do dziś przebiegało szczęśliwie bez niego.

Kiedy chodziliśmy do szkoły, podkochiwałam się w nim trochę, ale w tych pełnych hormonów nastoletnich latach podkochiwałam się w prawie każdym odpowiednim chłopcu z mojego kręgu towarzyskiego. Jak większość, nigdy nie sprowadzało się to do czegoś więcej niż obrazów poruszających się po wewnętrznej stronie moich powiek, kiedy rozchyliłem uda i zdyszałem drogę do wywołanej przez siebie przyjemności w zaciszu mojej sypialni. Minęło dziesięć lat, odkąd moczyłam palce, jęcząc cicho w poduszkę. Podczas którego uciekł z naszego małego miasteczka w poszukiwaniu jasnych świateł wielkiego miasta, a ja osiedliłem się w średnio dobrze płatnej, choć nieciekawej pracy i serii umiarkowanie satysfakcjonujących, choć emocjonalnych, niezaangażowanych związków.

Dziesięć lat, w których ledwie był dzień, w którym nie wyobrażałam sobie jego ust dotykających mojego policzka, jego dłoni przebiegającej po mojej piersi i jego penisa wchodzącego do mojego rozgrzanego, gościnnego rdzenia. Może to było coś więcej niż zauroczenie, zauroczenie, fantazja, która wypełniła moje senne godziny i pozostawiła w moim życiu blady cień. Wtedy, dzisiaj, kiedy usiłowałem znaleźć miejsce w zatłoczonej kawiarni; obładowani torbami na zakupy, niskotłuszczową latte i pełnotłustym czekoladowym brownie; Zauważyłam go siedzącego przy narożnym stoliku z kawą i gazetą dla towarzystwa. Wydawało się, że czas był dla niego łaskawy; jego twarz była wypełniona, jego ciemnobrązowe oczy były obramowane zmarszczkami, a jego skóra straciła ten świeży rezonans młodości, ale poza tym wydawał się niezwykle niezmieniony.

Wciąż ubrany tak, jakby wypadł z łóżka 10 minut temu i znalazł tylko jeden zestaw ubrań rozrzuconych po podłodze, wciąż miał na sobie tę zakłopotaną minę, którą tak dobrze znałem z czasów szkolnych, wciąż trzymając język między zębami, jak oczy przestudiował artykuł. Potem, gdy następna myśl pojawiła się w mojej głowie, jedyne, co mogłem zrobić, to powstrzymać się od śmiechu: „Dzięki Bogu, że stracił barwę”. Dla tych z Was, którzy nie są zaznajomieni z kaprysami stylizacji lat 80-tych i 90-tych, barwena była szczególnie nieatrakcyjną fryzurą, która jako pierwsza wyrosła na swoją brzydką głowę jako fryzura z wyboru dla Limahl, Howard Jones i innych pionierów electro popu. Udało mu się utrzymać popularność aż do momentu, gdy Chris Waddle nie trafił w kluczowy rzut karny Anglii przeciwko Niemcom na Mistrzostwach Świata Italia 90.

W rezultacie każdemu dobrze myślącemu Anglikowi usunięto chirurgicznie ogony urażających szczurów z karku, a męska fryzura znów stała się wizualnie akceptowalna. Do dziś boję się pomyśleć, co by się stało, gdyby Waddle wbił piłkę w prawy dolny róg, zamiast bezużytecznie strzelać z góry. Być może to tęsknota jest również powodem, dla którego barwena pozostaje fryzurą wybieraną przez młodych Niemców, którzy na ślepo upierali się przy niej długo po dacie sprzedaży. - Czy to miejsce jest zajęte? Czy byłoby w porządku, aby do ciebie dołączyć? Słowa wypływają z moich ust w zgrubnym przybliżeniu powyższych zdań. Moje oczy przeszukują jego palce w poszukiwaniu obrączki lub nawet wgłębienia pozostawionego przez jedną niedawno wyrzuconą.

Ściskam uda razem albo w nerwowym oczekiwaniu na jego odpowiedź, albo po to, żeby zatrzymać stały strumień płynu z mojej mokrej i opuchniętej cipki. Moje serce wali pod piersiami, moja głowa jest tak lekka i oszołomiona, że ​​czuję się, jakbym mógł zemdleć w każdej chwili. Wydaje się, że spojrzenie w górę zajmie mu całą wieczność, ale kiedy to robi, jego oczy błyszczą, a usta szeroko otwarte w tym drapieżnym uśmiechu, który tak dobrze pamiętam; uśmiech, który chłodził mi szpik i wywoływał u mnie zęby; uśmiech, który zawsze oznaczał kłopoty. W jednej chwili wstaje z krzesła i pochyla się nade mną, podczas gdy ja stoję przed nim bezradna, obciążona tacą, kawą, ciastem i różnymi moimi zakupami. „Tak się cieszę, że mogłeś to zrobić.

Minęło za dużo czasu i mamy tak wiele do nadrobienia. Podchodzi do mnie, kładzie na moim policzku przelotny pocałunek, pocałunek, który wydaje się trwać. Dokładniej, jego usta wydają się zwlekać i jestem pewien, że mnie wącha pochłaniając moją niepewność, moje rozbawienie i nerwowość. Potem, bardzo powoli, jestem pewien, że czuję, jak jego język przesuwa się ukośnie w dół po moim policzku w kierunku pulsującej żyły na mojej szyi, próbując mojego smaku; próbując mojego napięcia, mojego podniecenia .

Potem usiadł z powrotem na swoim krześle, jego usta poruszały się, wypowiadając słowa, których moje uszy, wypełnione pędzącą krwią do głowy, nie są w stanie usłyszeć. Wiem, że drżę, nie patrząc na swoje ręce, nawet bez wyraźnie słyszalny brzęk filiżanki i spodka lub bałagan kawy na mojej tacy. Wiem, że się trzęsę, ponieważ znów jestem w jego obecności. Nagle ruch jego ust i dźwięki z nich dobiegające łączą się. „Mówiłem ci usiąść… teraz usiąść.

”Mój tyłek uderza w krzesło i tam raz jestem znowu n przed nim, robiąc, co mówi i grając w swoje gry. Wcześniej nie byłam do końca szczera, jeśli chodzi o nasze relacje w szkole, mogło być w tym coś więcej niż zwykłe przekazywanie notatek z nauk ścisłych i strzepywanie na moją nabrzmiałą łechtaczkę nocy, kiedy jego twarz wypełniała mój umysł. Byłem jego sługą, jego pomocnikiem, jego cieniem, Laurem jego Hardy'ego. Gdziekolwiek był, z pewnością znajdziesz mnie kręcącego się za nim, cierpliwie czekającego na jego uwagę, chętnego do pomocy i gotowego do skoku na jego rozkaz.

Spędziłem trzy lata jako jego piesek; mając nadzieję, że zobaczy mnie jako młodą kobietę, którą byłam pewna, że ​​się stałam, desperacko chcąc uwolnić mnie od straszliwego brzemienia mojego dziewictwa… a potem to zrobił i od tego czasu nie rozmawialiśmy. Teraz mamy już 10 lat i tak jakby nic się nie zmieniło. Odnajduję swój głos i próbuję przejąć kontrolę nad sytuacją. "Nie pamiętam, żebym umawiał się na spotkanie." "Prawda?" W kąciku jego ust pojawia się uśmiech.

- Śmiejesz się ze mnie. - Może; tylko trochę. Widziałem, jak wchodzisz, rozpoznałem cię natychmiast i… cóż, nigdy nie mogłem się powstrzymać przed drażnieniem się z tobą.

Zatrzymuje się, czekając, aż wypełnię ciszę, a kiedy nie dodam: „Miło cię widzieć”. Wtedy jest to normalne; dwóch starych przyjaciół, którzy wpadli na siebie, dowiadując się, co zrobili, sprawdzając rodzinę i wspólnych znajomych, ustalając, kto nie żyje, a kto na to zasługuje. Numery telefonów i adresy są wymieniane i stopniowo w rozmowie kończą się łatwe tematy, a fusy z kawy stygły. Spoglądam na zegarek, prawie 00.

„Powinienem iść, robić rzeczy, iść do miejsc, ludzi do zobaczenia”. Uśmiecham się; staram się zachować lekkość, gdy zbieram swoje rzeczy. - Może zadzwonisz do mnie i kiedyś moglibyśmy znowu się spotkać. Muszę iść, nie mogę się doczekać odwrotu, usiadłem z demonem, który nawiedzał mnie w każdej chwili przez ostatnie 10 lat i nie zjadł mnie w całości.

Patrzę mu w usta, jak „au revoir” i jestem uwięziony przez uśmiech na jego twarzy. Moje serce zatrzymuje się w połowie uderzenia, coś nadchodzi i nie będzie mi się to podobało. „Telefon nie będzie potrzebny. Zarezerwowałem dla nas stolik za 00 w 'Le Petit Blanc'.

Proszę, upewnij się, że jesteś punktualny, spóźniłeś się 15 minut na kawę i wiesz, jak bardzo nienawidzę czekania. ”Jego oczy opadają, by przyjrzeć się jego manicure i wstaję.„ Och i spróbuj coś założyć odpowiedni tego wieczoru. Prawie przewracam się na nogach w pośpiechu, aby wyjść z kawiarni.

Wiem, o czym myślisz, ale nie może tak być. Wiem, że powinienem się odwrócić i wygwizdać żwawą melodię, gdy radośnie skaczę żółtą ceglaną drogą do przyszłości wolnej od niego. Wiem, że jest złośliwym, manipulującym i kontrolującym draniem, ale jest MOIM złośliwym, manipulującym i kontrolującym draniem.

Tak było przez te wszystkie lata w szkole i jak to było każdej nocy w moich snach od tego czasu. Proszę, nie oceniaj mnie zbyt surowo; zmieniłbym się, gdybym mógł, ale tego wymaga moje serce i wszystko, co moja głowa może zrobić, to ślepo podążać za tym. Prawdę mówiąc, jedyna myśl w mojej głowie, gdy ja wyszedłem z kawiarni, jak mogłem się na niego przygotować w zaledwie pięć godzin.Mam 43 możliwe stroje trzepotał po podłodze w mojej sypialni. Niektóre są po prostu nieodpowiednie, ale jest co najmniej tuzin, które mógłby uznać za dopuszczalne.

Wyciągnęłam całą bieliznę z szuflady i znalazłam cztery komplety bielizny, ale nie mogę się zdecydować, czy założyć stanik z fiszbinami czy usztywniany. Każda para butów, które mam, jest ułożona wzdłuż jednej ściany, ale naprawdę nie mogę wybrać pary, dopóki nie wybiorę swojego stroju. Lakier do paznokci, cień do oczu i szminka w różnych odcieniach leżą rozrzucone po moim łóżku obok wyboru toreb, pasków i biżuterii, ale obecnie jestem pochłonięty rozpylaniem pięciu perfum, które posiadam na bibułkę, aby spróbować zdecydować, który z nich mógłby jak najlepiej. Spoglądam na zegarek… "Cholera, zostały tylko dwie godziny." Robię to na kilka minut i zatrzymuję się przed witryną sklepową kilka drzwi od restauracji, żeby zebrać się i przyjrzeć swojemu odbiciu.

Moje włosy są proste w pokera, rozciągające się w dół, by pieścić moje nagie ramiona, pod którymi moja blada skóra zsuwa się do lekkiego wypukłości moich piersi, które mocno trzymałem na miejscu pod moją czarną sukienką z rurki; sukienka, która otula moją górną część ciała, odsłaniając moje małe piersi i dobrze zarysowaną talię, po czym przesuwa się na zewnątrz po biodrach i tyłku, kończąc na połowie uda; sukienka, która pozwoliła mi zrezygnować z noszenia biustonosza, pozostawiając mi swobodę wyboru najmniejszych koronkowych stringów z tyłu. Trójkąt tkaniny, który po prostu oddaje moje wargi sromowe i wzgórek łonowy, zachowując moją skromność, ale prezentując ją kusząco oprawioną w kratę z koronkowych kwiatów. Wieczór jest na tyle ciepły, że wyszedłem z domu z gołymi nogami i zaakcentowałem je parą 4-calowych czarnych, satynowych szpilek z odkrytymi palcami i diamante paskiem na kostkę, które odsłaniają moje idealnie wypielęgnowane paznokcie. Wybrałem srebrny brokatowy lakier do paznokci i powtórzyłem refren z paznokciami, cieniem do oczu i odrobiną blasku, który mieni się na moich policzkach; nagie ramiona, ramiona i klatka piersiowa. Ostatnie spojrzenie na moje odbicie i odwracam się i idę 20 metrów w dół ulicy, aby spotkać się z moim przeznaczeniem ”.

Te perfumy są raczej mdłe. Trochę stara służąca, jeśli nie przeszkadza ci, że mówię. „I tak się zaczyna. Wybiera nasz stół i wino, zamawia nasze jedzenie i decyduje, że mogę napić się kawy, ale nie deseru.

Jest arogancki, zarozumiały i złośliwy. z każdą chwilą moja potrzeba jest coraz bardziej intensywna. Przez cały czas siedzę na szpilkach; serce wali mi w piersi, usta pozbawione śliny, sutki jak łodygi wbijają się ochoczo w moją sukienkę, mój żołądek ściska napięcie, a moja cipka jest zalana aromatycznym soki.

Aż w końcu nadchodzi ten moment, kiedy siedzę sam, jego postać cofa się w stronę toalet, a złożona kostka białego papieru mocno ściska moją spoconą dłoń, którą z trudem otwieram palcami. Złożony kwadrat papieru, który prosi o proste pytanie. „Tak czy nie?” Natychmiast jestem przenoszony z powrotem; na to przyjęcie; do bycia słodkim szesnastolatkiem i nigdy nie całowanego; do stodoły; do falującego spoconego połączenia między belami siana; do moich paznokci drapiących go po plecach, wbijających się w jego skóra, szarpiąc jego policzek, szukając t o wydłubać mu gałki oczne, odsuwając je od twarzy i bezradnie leżeć nad moją głową; z powrotem do krwi płynącej z jego ust, kiedy zemściłem się za nieproszony pocałunek; do krwi spływającej po moich udach ze złamanej błony dziewiczej i krwi krzepnącej wokół mojego tyłka, skąd wcisnął się brutalnie w mój dziewiczy ciasny tyłek; z powrotem na moje ciało pokryte ukąszeniami, moje piersi posiniaczone od uderzeń jego dłoni, moja kość łonowa posiniaczona z miejsca, w którym wbił swojego sztywnego penisa głęboko w delikatny kwiat mojego ciała; z powrotem do jego oka zamykającego się z miejsca, w którym złapałem go moją zaciśniętą pięścią; z powrotem do czasów, gdy moje ręce, nogi, tułów i głowa walczyły i walczyły, aż zostały pobite, poobijane i posiniaczone, upadły na ciepłe, duszące siano i zostawiły go, by używał mnie tak, jak chciał. Wracając do nocy, kiedy odebrał mi dziewictwo.

"Tak lub nie?" Jest to proste pytanie, które nie wymaga wyjaśnienia ani rozważenia. Sięgam pod krzesło po torbę; moje nerwowe palce wydają się grube i bezużyteczne, gdy otwieram zamek i szukam czegoś do pisania. Jedyne, co mogę znaleźć, to kredka do oczu, która drży w mojej trzęsącej się dłoni, gdy celowo drukuję swoją odpowiedź pełnymi czarnymi literami. Siedzę tak przez chwilę, moje pojedyncze słowo wpatruje się we mnie oskarżycielsko, po czym ostrożnie składam kartkę papieru i kładę ją na stole przed jego siedzeniem. Ogarnia mnie spokój; Przez cały wieczór wcielałem się nerwowo, ale teraz, gdy kość została rzucona, a mój los zdecydował, że położyłem ręce na kolanach, spuściłem oczy, pochyliłem głowę i spokojnie czekałem na nieuniknione.

Z restauracji do jego kamienicy jest krótki spacer. Pozwala mi owinąć ramię w swoje i przechodzimy przez opuszczone, oświetlone bursztynem ulice w ciszy, przy akompaniamencie tylko odgłosu moich pięt uderzających o bruk. Jego dom jest wyposażony w czujnik ruchu, który zapala światło nad drzwiami i tam stajemy twarzą do siebie. To jest to; moja ostatnia szansa na odwrócenie się i ucieczkę, poza tą chwilą gramy w zasady. Przekręca klucz w zamku, otwiera drzwi i przekraczam próg.

Mocno popycha mnie między łopatki, powodując, że potykam się o stopy, rzucając mnie na nierówną wykładzinę w korytarzu, a moja torebka odskakuje, gdy przerywam upadek otwartymi dłońmi. Zatrzaskuje drzwi, zamykając nas w pozbawionym światła świecie. Z trudem wstaję i udaje mi się półobrócić, zanim poczuję jego dłoń na moim gardle. Cofam się; raz, dwa i wtedy moje łopatki uderzyły o zimny tynk. Czuję, jak podchodzi bliżej, czuję, jak jego dłoń zaciska się na moim gardle i pcha do góry, odbijając czubki moich pięt od podłogi.

Jego oddech jest ciężki w mojej twarzy i ostry od zapachu czosnku. "Drań." Krzyczę mu to w twarz, spryskując go śliną. "Pieprzony drań." "Pieprzony bezużyteczny, bezwładny kutas, pieprzony drań." Jestem wściekłością i ruchem; wykręcając moją głowę, pchając się w dół moim ciałem, pięści wbijając się w jego ramię powodując chwilowe zerwanie uścisku, a następnie uderzenie w jego twarz sprawiając, że cofnął się.

Kopię prawą stopą, łapię go w goleń i natychmiast tego żałuję, gdy moje odsłonięte palce u nóg uderzają w solidną kość. Chwyta moją lewą dłoń, zmuszając mnie do połowy do tyłu, a ja uderzam moją zgiętą prawą ręką, przeciągając pazurami po jego policzku, czując, jak skóra zbiera się pod nimi, wiedząc, że zostawili po sobie jaskrawoczerwoną pręgę. Wbija rękę w moją klatkę piersiową, powodując, że obracam się do tyłu, powodując, że chwytam moją głowę o ścianę, wytrącając mnie z oddechu i powodując zawroty głowy. Znowu uderzam wolną ręką, ale jest to słaby cios, a on z łatwością chwyta mój nadgarstek i podnosi go, aby dołączyć do swojego towarzysza nad moją głową. Jego głowa opada; jego usta znajdują moje i miażdżą je pod jego, język wyskakuje, by drażnić moje zęby, a ja otwieram się przed nim, aby umożliwić mu pojedynek z pulsującym ciałem mojego grubego, uczulonego języka.

Kiedyś było tak. Dawno temu w stodole niedaleko mnie całowałem się i całowano w ten sposób i wszystko od tamtej pory było tylko bladym cieniem. Oddaję się mu, zatracam się w namiętności, wbijam język głęboko w jego usta, strzepuję, pieszczę, badam wzdłuż jego zębów, gdy on bada moje. Między nami przepływają rzeki śliny, nasze twarze są przemoczone, gdy prześlizgujemy się z potrzeby.

Odnajduję jego dolną wargę i wbijam zęby; przepyszny smakołyk czekający do spożycia, miękkie, soczyste mięso, abym jadł na surowo. Ciągnę mocno; Poczuj, jak się skrzywi i zaciskam wokół niego szczękę. Czuję, jak jego ciało paruje przy moim, kołatanie w jego klatce piersiowej pasujące do mojej i gruba sztywność jego penisa przyciśnięta do mojego podbrzusza. Sięgam ręką w dół, chwytam jego potrzebę w jego spodnie, wbijając paznokcie w jego pulsujące ciało. Chcę, żeby wybuchł tu i teraz stracił wszelką kontrolę.

Moje zęby zaciskają się bardziej wokół jego uwięzionej wargi; niepowtarzalny smak krwi wypełnia moje usta. Mam go uwięzionego na ustach i penisie, jest mój i pożrę go. Jego ręce są na mnie, szukając mocnych kulek moich piersi, rozdzierając delikatny materiał mojej sukienki. Słyszę, jak szarpie i dociskam pierś do jego bezlitosnych palców.

Niski jęk wydobywa się z moich ust i tracę uścisk na jego wardze; niski jęk spowodowany zachwytem jego palców znajdujących wyprostowane guzki moich sutków; palce, które wbijają się głęboko w moje otoczki, ściskają moje sutki, a następnie wyciągają, aby rozciągnąć i rozszerzyć moje piersi. Ból zalewa mój tors i szlocham. Puszcza moją prawą pierś i wplata swoją dłoń we włosy na karku. Jednocześnie ciągnie w dół na moje włosy i do góry z palcami wbitymi głęboko w moją lewą pierś.

Jest człowiekiem; rozciąganie, torturowanie, zadawanie bólu i szlocham bezradnie pod jego uwagą. "Puść mojego penisa." Kręcę głową, próbuję go mocniej uchwycić, próbuję odzyskać kontrolę nad sytuacją, wrzeszczę cicho na ból, który wybucha w mojej piersi, łzy płyną niewidoczne w kącikach oczu, a potem, bardzo powoli, rezygnuję trzymam go. Upycha mnie na kolana, uwalniając pierś, ale trzymając rękę owiniętą we włosy, a następnie ciągnie mnie, czołgając się za sobą, przez ciemność, przez drzwi i do na wpół jasnego pokoju, w którym pcha mnie na podłogę i schodzi mi z oczu. Podłoga jest; gładkie lakierowane drewno i pieszczę je ręką, gładząc jego żywą fakturę. Podnoszę się i oceniam moje otoczenie; to mieszkanie na planie otwartym; wszystko licencjackie nowoczesność.

Światło przechodzi przez oślepione okna, odsłaniając minimalistyczny układ skórzanych siedzeń ułożonych w zamkniętym półkolu, za którym lśni stalowa, bukowa i melaminowa kuchnia / jadalnia, podczas gdy przede mną, częściowo ukryta przez niektóre sztuczne chińskie ekrany, jest łóżko. Wszystko jest nienagannie przedstawione; czysty, schludny, powściągliwy i bezosobowy; więc z mojego zagraconego i potwierdzającego życie mieszkania. Odzyskuję nogi i widzę go stojącego przy barze śniadaniowym, przed nim szklankę i butelkę. Prostuję się i idę przez pokój, moje obcasy odbijają się od podłogi. Wygląda bosko; koszula rozerwana do pasa, ślady zadrapań sine na piersi, pot lśniący na czole, plamy krwi pokrywające opuchniętą wargę i unoszące się z rozdartej skóry, by zabarwić policzek.

Jedyne, co mogę zrobić, to powstrzymać się od zerwania jego spodni i wypełnienia ust jego kutasem. "Chcesz kupić dziewczynie drinka?" Hej, stare kwestie do rozmowy są nadal najlepsze. Wyciąga drugą szklankę, napełnia ją kilkoma kostkami lodu i zdrowym szlamem z butelki i przesuwa ją w moją stronę. Kręcę lodem w drinku, obserwując załamania światła, pozwalając alkoholowi ostygnąć, a następnie jednym ruchem w dół, chrupiąc kostki lodu zębami, gdy alkohol rozdziera mi gardło i żołądek. Odpycham w jego stronę pustą szklankę, wpatrując się w jego.

- Więc dasz mi porządne pieprzenie, czy już nie możesz sobie z tym poradzić? Alkohol rozpryskuje się na mojej twarzy, kostki lodu odbijają się od mojej skóry i stukają po podłodze. Czuję jego ramię w brzuchu, jego ramię owinięte wokół moich nóg, unoszące mnie do leżenia bezradnie w powietrzu. Kilka kroków i on rzuca mnie w dół, w miękkie, powitalne uściski jego łóżka, gdzie leżąc na plecach, spoglądam na niego, gdy rozbiera resztki swojej koszuli. Zaczyna odpinać pasek, a ja lubieżnie oblizuję usta, delektując się alkoholem pokrywającym moją skórę. Rozstawiam dla niego szeroko nogi, pokazując mu przyjemność, jaką czekam pięknie zapakowana pod moimi czarnymi koronkowymi stringami.

Stara się jednocześnie wydostać ze spodni, butów i bielizny, pośpiech czyni go niezdarnym, a jego odsłonięty kutas sztywnieje przed nim. Prawą ręką sięgam w dół; wsuń go pod cienką koronkę i potrząśnij moją nabrzmiałą łechtaczką złamanym paznokciem. "Przestań." "Zmuś mnie." On jest na mnie; ręce chwytające cienką koronkę, chwytające mnie za nadgarstek, rozrywające majtki, aż pozostały tylko bezużyteczne kawałki sznurka, które niczego nie chowają i nie chronią. Zaciskam kolana, próbując zachować swoją skromność, ale on wkłada ręce między nie i powoli, nieubłaganie rozsuwa je szeroko, aby odsłonić moją pulsującą, dryblującą cipkę. Uderzam w niego rękami, chwytając go w twarz i klatkę piersiową, ale jest odporny na uderzenia, które odrzucają mnie do tyłu, aż moja głowa jest przyciśnięta do wezgłowia.

Trzyma mnie za kostki; szeroko rozstawione nogi, kolana opierające się o moje piersi, moja cipka i odbyt rozłożone i dostępne dla niego do plądrowania do woli. Uderza we mnie, a ja dochodzę; pojedyncze pchnięcie głęboko w wilgotną wilgotność mojego ciała, jego twardy sztywny kutas wbijający się w mój rdzeń, jego łono uderzające o moje, jego jądra wbijające się w jędrne policzki mojego tyłka. Warczę w gardle; narasta hałas, początkowo bez słów, narastający do crescendo, gdy okłada moją obolałą cipkę grubymi, twardymi mięśniami. Formują się słowa i mój język je wymawia.

"Pieprz mnie." Moja łechtaczka jest zmiażdżona pod jego miednicą. "Pieprz mnie." Głowa jego penisa uderza w moją szyjkę macicy. "Pieprz mnie." Mięśnie mojej cipki zaciskają się, chcąc mieć każdy piękny centymetr.

"Pieprz mnie." Soki z cipki tryskały nam oboje. "Pieprz mnie." Gdy jego cudowny, piękny kutas wielokrotnie wbija się we mnie. "Pieprz mnie." "Pieprz mnie." "Pieprz mnie." Krzyczę na niego, ślina oblewa mi usta i tryska na jego twarz, moje palce wbijają się w jego pośladki, wciągając go we mnie, moje piersi wibrują przy każdym pchnięciu, moja głowa wielokrotnie uderza o zagłówek. - Pieprz mnie, draniu.

Jego otwarta ręka opada; uderzając mnie w policzek, potrząsając głową na boki, zamazując mi wzrok. Gwiazdy eksplodują w mojej głowie; moja cipka eksploduje falami rozkoszy. Wysuwa się, pozostawiając moją cipkę drgającą bezradnie wokół pustej mokrej pustki.

Sięgam po niego, szlocham, błagam, chcę go z powrotem, chcę, żeby mnie wypełnił i znów uczynił mnie całością. Potem czuję, jak wtula się w mój tyłek, jego głowa delikatnie naciska na brązową gwiazdę mojego odbytu, ustawiając się. Wiję się trochę, czuję, jak jego głowa zaczyna się rozciągać, pcham się na niego, upewniając się, że jest mój, a potem przez chwilę oboje nie ruszamy się. Opuszcza twarz, aż znajduje się zaledwie kilka centymetrów nad moimi, odnajduje moje nadgarstki swoimi dłońmi i spina je razem nad moją głową, uwalniając w ten sposób jeden z własnych.

Potulnie mu pozwalam; szpikowany na końcu jego kutasa, wyczekujący i czekający. Pot pokrywa jego twarz, tworząc krople na skórze. Patrzę, jak kilka spływa mu po nosie w kierunku większego koralika, który zwisa przede mną. "Proszę." Jest eksplozją ruchu; jego kutas wepchnięty w dół mojego kanału odbytu; kropelki potu lecące z jego twarzy, by mnie obsypać. Próbuję się przed nim otworzyć, ale żołądek przeszywa mnie ból.

Jestem tu znacznie mocniej, dużo bardziej potrzebuję użycia, a jego penis rozdziera moje napięte mięśnie. Jest bezlitosny, wbija się we mnie, smaruje mnie każdą penetracją, rozpościera przed sobą moje przejście, aż będę mógł go wziąć tak, jak powinienem, dopóki nie wślizgnie się w moje głębiny gładkimi, dzikimi uderzeniami, a ja pcham go na spotkanie; żądając, żeby mnie wziął, spustoszył, wykorzystał, wybuchł we mnie i napełnił mnie jego cudownym gorącym spermą. Jego ręka jest na moim gardle; palce chwytające obie strony mojej tchawicy, ściskające i wpychające mnie z powrotem do łóżka, gdy jego penis wtłacza się we mnie. Jestem szalony, oszalały, moje ciało skręca się pod jego duszącą dłonią, mój tyłek wciąż unosi się, by przyjąć jego kutasa.

Zaciska palce; przepływ powietrza ustaje, moje usta otwierają się, dysząc, dysząc, desperacko próbując napełnić płuca powietrzem, moje ciało skręca się spastycznie, gdy bezskutecznie próbuję uwolnić spięte dłonie. Jego biodra są oszalałe, zamglenie szybkości, gdy wielokrotnie uderzają w mój tyłek. Osioł, który zaciska się w niekontrolowany sposób, gdy orgazm po orgazmie eksploduje w moim ciele, a potem… Nagłe napięcie; jego kutas zatopił się we mnie na chwilę nieruchomo; drgnięcie, dreszcz, zamknięte oczy, wykrzywiona twarz nade mną. Wybucha; sperma tryskająca we mnie, pokrywająca mnie, napełniająca mnie gęstym, lepkim, cudownym, życiodajnym płynem, o którym przez ostatnie 10 lat tylko marzyłem. Skończony, odsuwa się ode mnie; jego kutas zsuwa się z mojego tyłka, gdy moje mięśnie trzymają się błagając go, by został.

Jego ręka spada z mojego gardła, gdy leżę obok niego dysząc; zasysając powietrze z powrotem do moich płonących płuc. Stopniowo moje oczy przestają płynąć i znajdują swoje normalne skupienie, gdy mój umysł znów oczyszcza się z gwiazd. Jestem nasycony i zadowolony.

Wsuwam głowę w poduszkę; zamknij oczy i śnij o śnie. Czuję, jak wstaje z łóżka; wyczuwam, jak grasuje, ale moje oczy wciąż są zamknięte, kiedy chwyta mnie za nadgarstek i ciągnie mnie w dół na podłogę. Stoi nade mną i patrzy na moje półnagie, posiniaczone, popękane i pieprzone ciało. "Wyjść." Kopie mnie w udo i instynktownie uciekam przed nim. "Na zewnątrz." Jego dostawa jest tak zimna, jak lód, który wcześniej schrupałem.

Wstaję i staję niepewnie na kolcach. "Teraz." Rzuca moją torbę poza mnie, aby wylądować przy drzwiach, przez które wszedłem. Patrzę na niego od góry do dołu, próbuję wymyślić jakąś fantastyczną odpowiedź, ale mój umysł jest pomieszany. W końcu decyduję się na: „Pierdol się”. Potem przechodzę przez pokój i wychodzę z drzwi.

Czujnik reaguje, gdy wychodzę z jego mieszkania, kąpiąc mnie w zimnym, białym świetle. Moja sukienka jest zgnieciona wokół brzucha, a kiedy podciągam ją na moje poobijane piersi, w większości przypadków odpada, pozostawiając mnie ponownie odsłoniętą. Tył jednak wydaje się nienaruszony i obracając go wokół niego, udaję się zakryć. Czuję resztki majtek wiszące bezużytecznie między nogami, więc zdejmuję je i wsuwam do torby. Wyciągam papierosy iz dymem wypełniającym moje płuca iz nikotyną ścigającą się w moim krwiobiegu zaczynam chodzić do domu na niepewnych nogach.

Ostrzegałem cię, że jest złośliwym, manipulującym i kontrolującym draniem, prawda? Więc czego się spodziewałeś? Może powinienem był dodać, że jest także okrutny i bez serca. Czy jeszcze go zobaczę? Być może. Kiedy idę pustymi ulicami z delikatnymi piersiami ocierającymi się o materiał mojej sukienki, moje serce bije z radości, moja cipka obolała z pożądania, a jego lepka sperma wypływa z mojego tyłka, by zwilżyć uda, wyciągam telefon z torby, znajdź jego numer i napisz….

Podobne historie

1000 słów

★★★★★ (< 5)

Miłość do literatury zmienia w erotyczny sposób zarówno nauczyciela, jak i ucznia.…

🕑 15 minuty Prosty seks Historie 👁 1,532

Jestem taka pełna!” jęknęła 40-letnia Layla Pope. „Rozciągnij mnie kochanie. Mmmmnnnnhhh...". Jayden Fuller zobowiązał się z pewnością siebie, ale to było słodko-gorzkie. Pani Pope…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Książki i okulary

★★★★ (< 5)
🕑 15 minuty Prosty seks Historie 👁 1,152

Ta kobieta zawsze uwielbiała ten stary, wieczorny program. Wiesz, ten, w którym nie jesteś pewien, czy to się naprawdę wydarzyło, a jeśli tak, to co to znaczyło.? Przy tych wszystkich…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Noce do zapamiętania

★★★★★ (< 5)
🕑 15 minuty Prosty seks Historie 👁 1,043

Jej historie zawierały brudne, szorstkie rzeczy, które uwielbiałem, ale także zmysłowe i czułe w sposób, który próbowałem naśladować, ale nie mogłem opanować. Wyobraziłem sobie, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat