Jej niebieskooki facet, część 3

🕑 11 minuty minuty Prosty seks Historie

Tego wieczoru… Sara westchnęła. Sięgnęła po kieliszek wina i wtuliła się w pierś Daniela. Daniel ochronnie ją objął ramieniem. Był środek wieczoru i oglądali film w telewizji.

Żaden z nich nie widział tego wcześniej, więc obaj byli tym równie pochłonięci. Obaj podskoczyli, gdy zaczęła dzwonić komórka Daniela. Sara sięgnęła po nią od stolika do kawy i podała Danielowi. „To moja pani od PR.

Myślę, że wiem, o co chodzi. Czy możesz wyciszyć dźwięk w telewizorze, kochanie? Dzięki”, powiedział Daniel, patrząc na ekran swojego telefonu komórkowego, a potem na Sarę. Otworzył telefon.

Sara upiła łyk wina, obserwowała minę Daniela i słuchała jego strony rozmowy. Brzmiało poważnie. Daniel zamknął telefon i rzucił go na stół, położył kciuk i palec wskazujący po obu stronach nosa i potarł oczy. Sara spojrzała na Daniela z niepokojem.

- Daniel, co się stało? Co powiedziała? - spytała, kładąc rękę na ramieniu Daniela. Daniel odwrócił się do niej, ujął jej dłonie w swoje i pocałował je lekko, zanim spojrzał jej w oczy. - Obiecaj mi, że nie wystraszysz się całkowicie tym, co ci powiem. Obiecaj - powiedział.

Sara spojrzała na niego. Teraz ją przerażał. - Obiecuję, Danielu. Co to jest? Powiedz mi! odpowiedziała.

Daniel wziął głęboki oddech przed rozpoczęciem. „Zdjęcia, które zrobiliśmy dzisiaj, jutro pojawią się na pierwszych stronach gazet. Nie wiem, czy wiedziałeś o tym, ale jestem jednym z pretendentów do zostania nowym aktorem Collar. Więc naturalnie mój profil był podniesiony i wydaje mi się, że teraz bardzo interesuję ludzi.

Najwyraźniej niektóre nagłówki nie są zbyt miłe. Wygląda na to, że nasz związek jest teraz jawny, zanim jeszcze cokolwiek na ten temat przyznaliśmy. Naprawdę przepraszam Sarah. Nigdy nie myślałem, że to się stanie. Sarah, kochanie.

Wszystko w porządku? - zapytał Daniel, gdy skończył. Sara wstała i odwróciła się, żeby spojrzeć na Daniela. - Muszę wziąć prysznic. Potrzebuję czasu do namysłu. Myślę, że najlepiej będzie, jeśli zostawisz Daniela.

Potrzebuję czasu w samotności, żeby o tym pomyśleć. Przepraszam. Po prostu nie mogę być dziś z tobą. Zadzwonię do ciebie jutro - powiedziała i pocałowała go.

Udała się do łazienki, nawet nie odwracając się, żeby zobaczyć reakcję Daniela na to, co powiedziała. Zniknęła, a Daniel po prostu wstał i spojrzał na miejsce, w którym właśnie Był. Wziął głęboki oddech, aby się uspokoić, zanim chwycił kurtkę i wyszedł z mieszkania. Sarah oparła się o drzwi łazienki i czekała, aż drzwi się zamkną, zanim rozebrała się i włączyła prysznic. Wypuściła wodę było tak gorąco, że prawie się poparzyła.

Weszła i po prostu pozwoliła wodzie spłynąć po sobie. Zamknęła oczy i pozwoliła wodzie spływać po twarzy. Stała tak przez pięć minut.

Sara wiedziała, że ​​była okropna dla Daniela, ale to było dużo do ogarnięcia. Ich „związek” miał zostać szeroko otwarty, aby wszyscy mogli go dokładnie przeanalizować. Czy byliby w stanie to przeżyć? Prawie się nie znali.

Sara wyłączyła prysznic i włożyła wygodny szlafrok który wisiał z tyłu drzwi łazienki Spojrzała na nią siebie w lustrze i nie widziałem nic szczególnego. „Dlaczego on jest ze mną? Nie jestem niczym szczególnym. Mógłby zrobić o wiele lepiej,” powiedziała do siebie z westchnieniem. Sarah przeszła przez salon do swojego pokoju.

Jej telefon komórkowy leżał na łóżku. Podniosła ją i przytrzymała cyfrę siedem. Szybkie wybieranie numeru do domu Daniela.

Odebrał po trzecim dzwonku. "Cześć." - Cześć. Danielu, to ja.

Słuchaj, chcę tylko przeprosić za wcześniejszą. Źle zareagowałem. Wiem. Chyba wystraszyłem się. Przepraszam.

Czy możesz mi wybaczyć? - Oczywiście, że mogę ci wybaczyć głupotę! Powinienem był to zrobić lepiej. Jak się teraz z tym czujesz? - Cóż… Myślę, że nadal trochę mnie to przeraża. Mam na myśli, że będziemy otwarci na wgląd wszystkich. Myślisz, że możemy to przeżyć? - Wiem. Myślałem o tym, odkąd opuściłem twoje mieszkanie.

Myślę, że jeśli będziemy ze sobą szczerzy i nie będziemy słuchać tego, co mówią ludzie w prasie, przeżyjemy. Musimy jednak porozmawiać twarzą w twarz . Chcę cię o coś zapytać. Ale nie dziś wieczorem.

Myślę, że powinieneś się trochę przespać. Przygotowując się na jutro. To nie będzie łatwe.

Obiecuję, że nie pozwolę, by stało się coś złego. Teraz weź trochę spać. Kocham cię. " Po drugiej stronie telefon przestał działać.

Sara z hukiem usiadła na łóżku. Miał rację, chociaż powinna się trochę przespać. Położyła telefon na komodzie obok łóżka, odsunęła kołdrę, położyła się do łóżka i zasnęła w ciągu kilku sekund.

Następnego ranka… Sara zakładała dżinsy, kiedy zaczął dzwonić jej telefon komórkowy. Podniosła ją i zobaczyła, że ​​to Daniel. Odpowiedziała. - Hej, Daniel. Jak się masz? „Dzień dobry kochanie.

Nic mi nie jest, dzięki. Słuchaj, siedzę na zewnątrz w samochodzie. Wokół budynku jest prasa. Masz duże okulary przeciwsłoneczne, które możesz nosić? Tylko po to, żeby lekko ukryć twarz przed ich kamerami. Podejdę i rozumiem.

Ostrzegam, że to wszystko w gazetach. Nigdy wcześniej nie widziałem czegoś takiego. Kochanie? " - Tak, mam ogromne.

Daj mi tylko dwie sekundy, żeby je znaleźć. Znalazłem! Dobra, po prostu podejdź, Danielu. Jestem prawie gotowy.

Sara westchnęła i poszła otworzyć drzwi do swojego mieszkania, żeby Daniel mógł wejść bez pukania. Wróciła do swojego pokoju, włożyła stopy w pompy robocze, szybko wyszczotkowała włosy i nałożyła gładki błyszczyk. Była gotowa do wyjścia.

Usłyszała, jak drzwi mieszkania się zatrzasnęły i weszła do salonu z okularami przeciwsłonecznymi. Daniel wyglądał tak, jak wcześniej, bardzo mało spał. Sara podeszła do niego, objęła go ramionami i delikatnie pocałowała w usta.

Odpowiedział, obejmując ją ramionami i przytulając ją mocno do siebie. Sara wiedziała, że ​​czuł presję prasy i wiedziała, że ​​będzie musiała być silna dla nich obojga. „No cóż, chyba lepiej już zaczynajmy. Skończmy z tym jak najszybciej” - powiedziała Sarah. Daniel skinął głową i wziął ją za rękę.

Jego dłoń przed jej i ich palce splecione. On był siłą wiodącą, a ona była wsparciem. Sarah włożyła okulary przeciwsłoneczne i wyszli z mieszkania. Gdy zbliżali się do głównych drzwi, Sara wzięła głęboki oddech i wyszła z Danielem z największą pewnością siebie, na jaką mogła się zdobyć. Daniel musiał przedzierać się przez tłum dziennikarzy, którzy przepychali się, próbując zrobić najlepsze ujęcie Daniela i Sarah razem.

Daniel otworzył drzwi swojego samochodu i pozwolił Sarze wsiąść przed siebie. Zatrzasnął za sobą drzwi i wypuścił oddech, który wstrzymywał od chwili, gdy opuścił mieszkanie. Spojrzał na Sarę i pocałował ją. Sara uśmiechnęła się, położyła dłoń na jego udzie i delikatnie go pieściła, aby pokazać, że nic jej nie jest i że będzie wspierać Daniela. Wziął jej dłoń w swoją i trzymał mocno przez resztę podróży do pracy.

Na planie ten dzień był ciężki zarówno dla Daniela, jak i Sary. Oboje nieustannie czuli na plecach oczy otaczających ich osób. W każdym dostępnym momencie spotykali się i sprawdzali, czy z nimi wszystko w porządku. Sara liczyła minuty, aż nadszedł czas, by oboje wyszli.

Dla Daniela to nie mogło nadejść wystarczająco szybko. Nadszedł czas, aby wyjść, a Sara czekała na Daniela w pobliżu wyjścia z planu. Wyjrzała kilka minut temu i było tam około dziesięciu papug czekających na wyjście Daniela i Sarah. Sarah nerwowo dotknęła okularów przeciwsłonecznych.

Była tak zamyślona, ​​że ​​nigdy nie słyszała, jak Daniel podchodzi za nią. Wyszła z transu dopiero, gdy jego ramiona owinęły się wokół jej talii. Daniel pocałował bok jej głowy, a potem szyję, wdychając jej zapach.

- Hej kochanie. To był jeden z najdłuższych dni w moim życiu. Myślałem, że to się nigdy nie skończy. Jak minął ci dzień? - zapytał Daniel, odwracając Sarę do siebie. „Cóż, poza tymi wszystkimi zabawnymi spojrzeniami, które dostałem od wszystkich na planie dzisiaj, wszystko jest w porządku.

Martwiłem się o ciebie przez cały dzień, ponieważ nigdy nie mieliśmy okazji naprawdę ze sobą porozmawiać. Ale poza tym Po prostu cieszę się, że to koniec. Chcę tylko wrócić do domu - odpowiedziała Sarah, patrząc w cudowne niebieskie oczy Daniela. Daniel zaśmiał się i namiętnie pocałował Sarę, wziął ją za rękę i ruszyli do wyjścia. Sara włożyła okulary przeciwsłoneczne, podobnie jak Daniel, po czym opuścili plan i weszli do labiryntu ponad trzydziestu papug.

W końcu dotarli do samochodu i szybko wsiedli. Kiedy Daniel zamknął drzwi, oboje odetchnęli z ulgą. Daniel przyciągnął Sarę do siebie w samochodzie i przytulił ją.

- Kochanie. Myślę, że może powinnaś się do mnie wprowadzić. To byłoby teraz bezpieczniejsze niż twoje miejsce. Co powiesz? - zapytał Daniel całując czubek głowy Sary. Sara spojrzała na Daniela z podziwem.

To nie było coś, czego się spodziewała. Cóż, nie tylko teraz. „Naprawdę? Chcesz, żebym się do ciebie wprowadziła? Nie mam jednak nic z moich rzeczy.

Wynajmę tylko to mieszkanie, więc nie będzie to takie trudne…” powiedziała, przerywając w połowie zdania. - W takim razie przyjmuję, że tak? Sarah skinęła głową i uśmiechnęła się do Daniela. - No cóż, możemy teraz pójść do ciebie i odebrać kilka rzeczy, a potem w weekend przenieść trochę więcej do mnie. Jak ci to brzmi? Daniel odpowiedział na jej skinienie głową. "Brzmi idealnie.

Nie mogę w to uwierzyć. Będziemy mieszkać razem!" Sarah pisnęła. Daniel zaśmiał się i skinął głową. Pocałowali się delikatnie, kiedy samochód zwalniał i zatrzymał się przed mieszkaniem Sary. Sarah grzebała przy kluczu, próbując włożyć go do zamka, ale bez powodzenia.

Daniel, widząc to, odebrał jej klucz i wyjął go za pierwszym razem. Otworzył drzwi i wpuścił Sarah do środka. Wyjął z nich klucz i poszedł za Sarą do jej mieszkania. Zostawiła otwarte drzwi dla niego, więc po prostu wszedł prosto do środka. Delikatnie zamknął drzwi za sobą, wszedł do salonu, zdjął marynarkę i rzucił ją niedbale na kanapę.

Usłyszał, jak Sarah przeklina się w sypialni i poszedł sprawdzić, czy jest coś, co mógłby zrobić, żeby pomóc. Wszedł tylko po to, by rzucić na niego górę z szafy, która stała z otwartymi ustami, a Daniel mógł tylko zobaczyć, jak ciskano z niej bezpośrednio na niego ubrania. Uśmiechnął się do siebie i wrzucił blat na łóżko, zanim zaczął próbować uporządkować bałagan, który był stosem ubrań Sary. Zanim Sarah wyszła z szafy, jej walizka była prawie spakowana.

Podskoczyła, gdy się odwróciła i zobaczyła Daniela stojącego składającego jej dżinsy. Daniel podniósł głowę i uśmiechnął się. „Dzięki Bogu! Czy to oznacza, że ​​to wszystko teraz ?!” Ciąg dalszy nastąpi…..

Podobne historie

Wszystkiego najlepszego dla mnie część 2

★★★★(< 5)

Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…

🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269

Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Essex Hot Lovin '

★★★★★ (< 5)

Michelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…

🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921

Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Krab z Belfastu

★★★★★ (< 5)

Dmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…

🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186

Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat