Penny musi zapłacić za swoje lubieżne zachowanie…
🕑 16 minuty minuty Prosty seks HistorieBrian musiał wrócić do domu, zanim wróci jego żona, a Penelope udała się do swojego mieszkania, krocząc przez parking, machając w jednej ręce z zakupami i czując się oszołomiona po upojnym dniu. Powietrze o zmierzchu szybko się ochładzało i czuła, jak krótkimi podmuchami unosi się pod jej mini spódniczką i łaskocze jej wciąż pobudzoną cipkę, zostawiając odkrytą kosmyk pary majtek – nie jest to najdrobniejsza sugestia stringów, które sprzedawała „Lascivious Lingerie” Morristown ją. To było pewnego dnia – kulminacja miesięcy erotycznych marzeń i szczegółowego planowania, a ona z niecierpliwością czekała na następny weekend, kiedy Brian przyjedzie z płytą CD z najlepszymi ujęciami z ich sesji zdjęciowej – w pomieszczeniu zaczynającym się od jej rozbierania się. do szerokiej gamy artykułów bieliźnianych; uprawianie miłości, a następnie sesje plenerowe na świeżym powietrzu, a także niektóre z zabawniejszych na rynku.
Wiedziała, że wśród setek ujęć, które zrobił, powinny znajdować się bardzo erotyczne zdjęcia. Krzyk z tyłu przywrócił jej myśli do teraźniejszości. Spojrzała przez ramię i zobaczyła biegnącą w jej stronę młodą kobietę. - Panno Perkins! Cieszę się, że cię złapałem! Była to jedna z warcabów na rynku. Penny znała ją całkiem dobrze.
Poznała ją od razu, mimo że rzadko widywała ją ubraną. Miała na imię Phoebe i przychodziła do YWCA każdego ranka przed swoją zmianą na targu. Zwykle była zupełnie naga, przebierała się lub brała prysznic w Y, gdzie Penny pracowała jako asystentka kierownika. Częścią pracy Penny było regularne przechodzenie przez wszystkie pomieszczenia w obiekcie – siłownię, kryty basen, jacuzzi, studio jogi, a także prysznice i przebieralnie. Zawsze były tam kobiety w różnych stadiach rozbierania się, ale jakoś Phoebe zawsze wydawała się być zupełnie naga, kiedy Penny przechodziła, i najczęściej pochylała się, dając jej wyraźny widok na jej jędrny mały tyłeczek, jej ciasny mały tyłeczek.
odbyt i zgrabne fałdy jej bezwłosej różowej cipki osadzone na jej smukłych, zwężających się, długich i eleganckich nogach. Zawsze szybko się odwracała, kiedy słyszała głośne szpilki Penny stukające o podłogę z płytek i chwytając jej podskakujące cycki, witała ją ciepło i słodko. Penny nigdy nie miała żadnych lesbijskich skłonności, ale ta młoda kobieta, którą uważała za absolutnie przekonującą, i ilekroć wiedziała, że jest w budynku, robiła obchód znacznie częściej, niż to konieczne, w nadziei ujrzenia jej naturalnego uroku.
Uważała, żeby nie zostać przyłapanym na gapieniu się na cudowną figurę dziewczyny, ale ciężko pracowała nad wzrokiem peryferyjnym, patrząc jej w oczy i odpowiadając jej, witając ją w Y. „Panno Perkins, przepraszam, że panią przeszkadzam, ale Pan Brown zapytał, czy mógłbyś zamienić z nim słowo w jego biurze. "Pan Brown?" – Mój menedżer. Wiesz, ten wielki czarny mężczyzna w białej koszuli i krawacie? To ma coś wspólnego z twoją kartą kredytową? - Chyba go nie znam, Phoebe.
Chce mnie teraz widzieć? "Tak, jeśli możesz. Powiedział, że to ważne”. Penny nie była zadowolona, że jej nastrój został zakłócony. Odtworzenie w jej głowie tego dnia było pyszną powtórką, zwłaszcza zabawą, jaką mieli z owocami i warzywami strategicznie umieszczonymi w sugestywnych pozach.
w przejściu z artykułami gospodarstwa domowego i bycie fotografowanym w ryzykownych sytuacjach z innymi kupującymi w pobliżu było dreszczem, ale chętnie przeszła przez parking, podążając za atrakcyjną, chudą blondynką, która rozmawiała z ożywieniem, podczas gdy Penny pozwalała sobie na wpatrywanie się w swoją gibką sylwetkę. „Pokażę ci, gdzie jest jego biuro, panno Perkins." „Dzięki Phoebe," odpowiedziała Penny, teraz martwiąc się, czy zapłaciła ostatnią kartę kredytową. „Pójdę za tobą." Phoebe zaprowadziła ją do tył sklepu, przez plastikową zasłonę do okrągłych metalowych schodów Wspinając się po prawie pionowych stopniach, nos starszej kobiety był blisko ud Phoebe i chłonęła osobisty aromat młodej kobiety - słodką mieszankę mydła i potu.
i młoda skóra. Nieśmiałe pukanie do drzwi, szorstkie „Chodź!” i weszli do biura pana Browna. Miał okna po jednej stronie z wyraźnym widokiem na sklep.
Po drugiej stronie były półki z księgami rachunkowymi i stosami luźnych papierów. W jednym końcu pokoju znajdowała się niska, postrzępiona stara kanapa, a w drugim duża obrotowa lampa, która oświetlała biurko pana Browna jasnym światłem. I oto był - pan Brown - mężczyzna pasujący do jego biurka - duży i brązowy. Skrzywił się. "Dziękuję Phoebe, możesz iść." "Dziękuję, panie Brown," odpowiedziała i uciekła z pokoju, zamykając za sobą drzwi, przez co klucz wypadł na podłogę.
Pan Brown wstał i podszedł, podniósł klucz, włożył go z powrotem na miejsce i zamknął drzwi. – Usiądź, panno Perkins. Penny cofnęła się na kanapę i usiadła, przeliczając niski poziom siedzenia, tak że jej mini spódniczka podfrunęła, gdy wylądowała. Szybko się dostosowała, zastanawiając się, czy zauważył stan jej gołego tyłka; ale nic nie powiedział; po prostu się na nią gapił.
Po długiej, niewygodnej ciszy Penny zaryzykowała: „Rozumiem, że jest pytanie dotyczące mojej karty kredytowej?” - Nie - powiedział - to nie ma nic wspólnego z twoją kartą kredytową. To było tylko dla dobra Phoebe. To o wiele poważniejsze.
Penny poczuła ucisk w dole brzucha. Czy pan Brown wyglądał przez okno, kiedy włożyła te grejpfruty pod bluzkę? Czy widział, kiedy podniosła mini spódniczkę i udawała, że szczotkuje włosy łonowe szczotką do szorowania? Brian uznał to za bardzo zabawne, ale być może pan Brown nie. Mogła powiedzieć, że pan Brown usiłował znaleźć właściwe słowa, ale nic nie powiedział. "Tak?" zaryzykował Penny ponownie. W końcu przemówił.
„Panno Perkins, zasadą naszej firmy, tutaj w, jest naleganie, aby nasi pracownicy, a także klienci, kładli nacisk na całkowity przyzwoitość na naszych rynkach. To, co pani zrobiła, było całkowicie naganne”. – Nie wiem, o czym mówisz – naburzyła się Penny. – Myślę, że tak – odparł. "Pozwól, że ci to udowodnię." Po tych słowach wyciągnął szufladę w swoim biurku i nacisnął guzik.
Nagle zapalił się duży ekran telewizora, coś, czego Penny wcześniej nie zauważyła. Pojawiły się rozmyte czarno-białe zdjęcia w dwunastu małych sekcjach. Były to obrazy pustych alejek w supermarkecie.
– Mój system bezpieczeństwa – oznajmił z dumą. „Wszystko nagrane. Niedziela, od 8 do” – oświadczył, wybierając kasetę i umieszczając ją w szczelinie maszyny w szufladzie biurka.
Nagle obrazy się zmieniły. Teraz sklep był pełen zapracowanych kupujących. - Podejdź tutaj – zażądał, a Penny podeszła i stanęła za nim.
— Aleja ze świeżymi produktami — ciągnął, wskazując na jeden z ekranów. Nacisnął kolejny przycisk i obraz szybko przewinął się do przodu. Zatrzymał się w pewnym momencie i Penny zobaczyła siebie podskakującą w kierunku stoiska z grejpfrutami, z Brianem tuż za nim z aparatem.
Scena rozegrała się tak, jak zapamiętała, nie więcej niż 20 minut wcześniej. Jak głupi z ich strony, że nie wiedzieli, że zostaną sfilmowani! – To ty z tymi grejpfrutami pod bluzką – zatrąbił pan Brown. "Nie, nie ja," skłamała Penny, starając się wyglądać na oburzoną tą sugestią.
– Masz na sobie bluzkę dokładnie taką, jak ta na ekranie. „Wiele osób nosi takie bluzki”. – I mini spódniczkę, taką jak ta, którą masz na sobie.
„Wiele osób je nosi”. "OK, więc spróbujmy alejki" Skupił się na innej części ekranu i ponownie przewinął ją do przodu, aż z łatwością mogli zidentyfikować Penny zbliżającą się do kamery. Zmienił prędkość na spowolnienie i widać było, jak Penny podnosi swoją krótką spódniczkę.
Jej owłosiona cipka była wyraźnie widoczna, gdy zamroził zdjęcie. Odwrócił się do niej lodowato i powiedział: – A ty nie nosisz teraz majtek, czy jesteś panną Perkins? To nie było pytanie. „Oczywiście, że tak”, odparła, „oczywiście, że tak”.
Jej ton głosu tracił nieco pewności; wiedziała, że coraz trudniej zaprzeczyć oczywistym dowodom. "Myślę, że nie," kontynuował pan Brown i zanim Penny zorientowała się, co się dzieje, pan Brown obrócił się na krześle, jego ręka wyleciała na zewnątrz, chwycił róg jej spódnicy i podniósł ją, odsłaniając jej nagość. Zszokowana odepchnęła go i wybuchnęła płaczem. Pan Brown był całkowicie niewzruszony, gdy ciągnął sarkastycznie: „Niewiele kobiet nosi bluzkę jak twoja, mini spódniczkę jak twoja, bez bielizny i ma włosy łonowe przycięte w kształcie serca.
Wierzę, że to ty, panno Perkins. – OK, więc to byłem ja. Co z tego? Po prostu dobrze się bawiliśmy”, szlochała. „Nie uważamy, że jest to zabawa. Będę musiał to zgłosić przełożonemu i policji.
- Policji? Dlaczego policja? Penny wpadła w panikę. - Takie jest prawo. Nieprzyzwoite obnażanie się.
- O mój Boże, jeśli zadzwonisz na policję, stracę pracę. Pan Brown wydawał się myśleć. - Phoebe mówi mi, że pracujesz w Y? Bardzo dobrze znam twojego szefa. Jest w naszej radzie dyrektorów. Będzie musiał wiedzieć.
— Mark? Znasz go? Nie, nie możesz powiedzieć Markowi, na pewno zostanę zwolniony. - Muszę. Jeśli nie doniosę, mogę stracić pracę. — Och, proszę, nie rób tego — błagała Penny.
— Zrobię wszystko, ale proszę, nie mów Markowi. — Nie, naprawdę "musisz", kontynuował pan Brown, "Zobaczą wideo, wtedy będę miał kłopoty". jej, że zobaczy, co może zrobić. „Przyjdź jutro po zamknięciu. 9:1 Zapukaj do drzwi wejściowych dla personelu, a wpuszczę cię.
Może uda nam się to jakoś rozwiązać. Będę tu. Proszę wymyśl coś, po prostu nie mogę sobie pozwolić na utratę pracy. Z wdzięcznością Penny wybiegła z pokoju, potknęła się po żelaznych schodach i uciekła z powrotem do swojego mieszkania, położyła się do łóżka, naciągnęła kołdrę na głowę i nie spała całą noc.Następnego ranka w pracy wyglądała jak piekło.Przebywała cały dzień w swoim biurze, chociaż wiedziała, że Phoebe była bardziej niż prawdopodobne w przebieralni. Sama więc zmusiła się do jedzenia, ubrała skromnie i nerwowo wróciła do sklepu i dokładnie o 9:15 nieśmiało zapukała do tylnych drzwi.
Pan Brown musiał na nią czekać, ponieważ natychmiast ją wpuścił, skinął na nią, by poszła za nim i po cichu poprowadził ją z powrotem do swojego biura. Zamknął za nimi drzwi i Penny zobaczyła, że długie okno było teraz zasłonięte ciężkimi zasłonami. „Dużo myślałem o naszym małym problemie” – zaczął Brown. "Ja też" przerwała Penny. "Możesz mi pomóc?" – Myślę, że mogę pomóc nam obojgu – powiedział cicho i konspiracyjnie.
„Ale jest to dla mnie bardzo ryzykowne. Będziesz musiał mi znacznie zrekompensować”. - Och, cokolwiek, panie Brown, tylko nie zgłaszaj mnie. – Będziesz musiał zrobić dokładnie to, o co proszę. - Oczywiście.
Obiecuję. Co chcesz, żebym zrobił? - Cóż - zaczął powoli Brown - rozumiem, że interesujesz się fotografią. – Tak sądzę – zgodziła się. „Mamy to wspólnego.
Jestem zapalonym fotografem”. "Naprawdę?" zapytała. – Nie widzę tu żadnej twojej pracy.
„To prawda. Moje zdjęcia nie są takie, jakie można pokazać publicznie. Bardziej przypominają zdjęcia, które lubi się robić w supermarketach”. – Och, rozumiem – łóżko Penny, zastanawiając się, kto zgłosiłby się na ochotnika, by sfotografować go ten brutalny mężczyzna. Mimowolnie wzdrygnęła się, gdy mówił dalej: „Teraz jutro będę musiała podjąć poważne ryzyko ukrywania tego nagrania.
Nie wiem, jak mam to ukryć przed pracownikami ochrony. Raz w tygodniu sprawdzają każdą taśmę. Myślę, że powinniśmy zacząć natychmiast z twoim odszkodowaniem.
Czy to się z panią zgadza, panno Perkins? „O czym dokładnie mówimy?”, zapytała Penny. Pan Brown zignorował pytanie. „Więc jeśli nie miałaby pani nic przeciwko ponownemu siadaniu na kanapie, możemy zacząć. Cieszę się, że dzisiaj ubrałeś się bardziej konserwatywnie. Lubię kontrast między mądrą, zawodową kobietą biznesu a dziwką.
„Zdzira?”, wybuchnęła Penny, „jak śmiesz mnie tak nazywać!” kolejną szufladę biurka wyciągnął mały aparat cyfrowy „Czy zechciałbyś poprawić swój makijaż zanim zaczniemy?” Wysączał się, a Penny, zdając sobie sprawę z tego, na co ją czeka, uparcie odmówiła odpowiedzi, gdy usiadła ze zmarszczonymi brwiami na kanapie z ciasno skrzyżowanymi nogami. Zacznijmy — powiedział wesoło pan Brown. — Zrelaksujmy się trochę.
Usiądź wygodnie, ręce z dala od klatki piersiowej. Dobrze! Zaczął robić zdjęcia, a Penny trudno było utrzymać jej grymas. „Dobrze!”, rzucił znowu pan Brown.
„Teraz zgubmy kurtkę”. Penny mocniej założyła kurtkę na ramiona i spojrzała na niego groźnie. Chodź teraz, Penny. Czy mogę nazywać cię Penny? Obiecałeś współpracę, pamiętasz? Powiedziałeś, że zrobisz wszystko. To jest to.
To jest wszystko, co wybrałem. Powoli kurtka zdjęła i pan Brown zrobił więcej zdjęć, ale kiedy poprosił ją, by zaczęła rozpinać bluzkę, założyła ramiona i odmówiła. powiedział, podchodząc do biurka, wskazując swój telefon. „Z Mark jest tylko za telefonem”. Penny szybko zgodziła się otworzyć kilka guzików i pan Brown zrobił więcej zdjęć, ponieważ coraz więcej staników Penny było ujawnianych.
To było bardzo standardowy stanik, zupełnie niepodobny do jej modeli z „Leśnej bielizny", ale pan Brown i tak robił zdjęcia. Wkrótce bluzka Penny została wyrzucona, a pan Brown poprosił ją o zdjęcie spódnicy. Znowu Penny absolutnie odmówiła ustąpienia, więc znowu pan Brown podszedł do telefonu i bardzo spokojnie wyrecytował numer: „455-110” „O mój Boże!” pomyślała Penny. „On zna numer domowy Marka na pamięć” i szybko rozpięła spódnicę ku oczywistej radości pana Browna.
który kierował akcją precyzyjnymi poleceniami.Spódnica wkrótce zniknęła z obrazu, a Penny została stojąca na jej miejscu atrakcyjna bielizna, nudny stanik i babcine figi. „Teraz odwróć się do mnie plecami i powoli zdejmij stanik”, polecił, a Penny niechętnie posłuchała, ale mocno trzymała ręce na piersiach. "Ręce do boków, proszę!" Penny znów zamarła, dopóki pan Brown nie podszedł do biurka i podniósł słuchawkę.
Znowu się poddała i teraz, topless, obserwowała wyraz jego twarzy, praktycznie śliniąc się na widok jej piersi. „Przynajmniej ma dobry gust w cyckach”, pomyślała ironicznie do siebie. Były niepodobne do wielu kobiet pod tym względem, że były do siebie identyczne, bardzo jędrne jak na kobietę w jej wieku, ładnie ukształtowane w kształcie stożka i nieco większe niż przeciętna ręka mężczyzny. W szczególności Penny była dumna ze swoich otoczek, które były szerokie, ciemne i pofałdowane, i które otaczały sztywne, małe sutki skierowane prosto do przodu jak karabin maszynowy. Teraz nadeszła kolej pana Browna, aby powiedzieć: „O mój Boże!” Penny widziała, jak drżą mu ręce, gdy starał się trzymać aparat nieruchomo.
Ustawiając ją w pozycji stojącej i siedzącej, twarzą do przodu i do tyłu, z bliska i z pełnym ciałem, wszystko stało się łatwiejsze, gdy postawa Penny zmieniła się z oporu na dumę ze swojej figury. Po kilku minutach w końcu nadeszła komenda. "Majtki!" Po raz kolejny Penny oparła się i ponownie Mr Brown przeszedł przez szaradę. Tym razem wykręcił cały numer i zaczął dzwonić, zanim Penny wpadła w panikę i krzyknęła „Rozłącz się!” Jednak zanim zdążył odłożyć telefon z powrotem do podstawki, Penny usłyszała głos swojego szefa, który odpowiadał: „Halo?” i była zlana zimnym potem, kiedy zaczęła zdejmować resztki ubrania. Powoli, powoli, irytująco powoli, pan Brown polecił jej rozebrać się, a Penny obserwowała go zafascynowana jej kobiecością.
Nagle zdała sobie sprawę, że chociaż miał kontrolę, ona również sprawowała nad nim kontrolę w inny sposób. Bardzo subtelnie zaczęła się zmieniać dynamika sesji zdjęciowej; to ona teraz oferowała pozy, które odsłaniały coraz więcej skóry, coraz bliżej jej intymnych obszarów. Jej tyłek był teraz całkowicie odsłonięty, z którego była bardzo dumna ze względu na jego krągłość i gładkość. Wiedziała, że jej linia opalenizny ogromnie przemawia do mężczyzn; Brian powiedział jej, że z kontrastu między bardziej brązowymi obszarami a mlecznobiałymi partiami wyraźnie widać, że musiała się opalać praktycznie nago, ze śladem bikini typu stringi o szerokich stringach.
Penny upewniła się, że pan Brown docenił jej najlepsze kąty, i zanim jej majtki znalazły się w połowie ud, na kolanach, przy kostkach, a następnie kopnęła na podłogę, robiła się tak podniecona jak on, i jego pierwszy widok krzaka w kształcie serca pokazał, że lśni od jej wilgoci. "O mój Boże!" ponownie uciekł od pana Browna, a on umilkł, oddychając ciężko, gdy bawiła się lokami swoich „krótkich” włosów, drażniąc je rozchylając i stopniowo ukazując jej mokre wargi cipki, już jasnoróżowe i nadęte. "Wystarczy na dzisiejszy wieczór!" To nie był pan Brown, który się odezwał.
To Penny zaszokowała się sugestią, że tych sesji będzie więcej. Z bardzo mieszanymi uczuciami wróciła tej nocy do domu, podniecona seksualnie, ale czując się o wiele bardziej brudna niż kiedykolwiek z Brianem. Historia toczy się dalej w rozdziale Inne życie Penny..
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,273Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,990Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,217Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu