Histeria 2

★★★★★ (< 5)

Pierwsza kuracja Victorii rozpoczyna się od pięknej pielęgniarki Reeves.…

🕑 13 minuty minuty Prosty seks Historie

Victoria obudziła się następnego ranka. Zdezorientowana, próbowała przypomnieć sobie wydarzenia poprzedniego wieczoru. Przeciągnęła się, zauważając, że wciąż jest na szezlongu. "O mój Boże!" wykrzyknęła głośno.

Jej umysł zalały niegrzeczne rzeczy, które dr Reeves zrobił jej ciału. Policzki Victorii były jaskrawoczerwone i gorące, ale myśli o tym, jak sprawił, że się poczuła, sprawiły, że dreszcze przebiegały po jej ciele. Była świadoma części swojego ciała, które wcześniej nigdy nie przyszły jej do głowy. Jako moralna, uczciwa kobieta, nie powinna myśleć o swoim dolnym regionie, a tym bardziej cieszyć się tym, co się stało! Victoria zadzwoniła po swoją pokojówkę. Było to wcześniej, niż była przyzwyczajona do wstawania, ale nie spała.

„Cóż, proszę pani, wstała pani wcześnie rano” - skomentowała Betsy, jej pokojówka. - Tak… cóż, tego nie ma ani tu, ani tam - skomentowała z roztargnieniem Victoria. „Ubierzmy się, pani.

Masz przed sobą wielki dzień,” uśmiechnęła się Betsy. Victoria zmarszczyła brwi. Co ona miała na myśli? Był wtorek. Zwykle spędzała dzień na czytaniu lub szyciu. Chociaż jej umysł był pełen pytań, była odpowiednią damą i czekała, aż porozmawia z mężem o tym niezwykłym stwierdzeniu.

Po ubraniu Victoria zeszła na dół na śniadanie. Karol już siedział. Jego talerz był pusty, a gazeta zasłaniała jego twarz. Była zirytowana.

Mógł na nią zaczekać. "Co jest ze mną nie tak?" zastanawiała się. Charles nigdy nie czekał na jej przybycie przed zjedzeniem śniadania. Był zajętym człowiekiem. Victoria usiadła i zaczęła robić swój talerz.

Mając zamiar wziąć pierwszy kęs do ust, przerwano jej. - Victoria, weź swoją chustę i siateczkę. Musimy już iść - powiedział energicznie. „Ale po prostu usiadłam.

Jeszcze nie jadłam,” odpowiedziała. - To twoja wina. Powinnaś być wcześniej na dole. A teraz bierz swoje rzeczy i chodź! Spóźnimy się - powiedział jej mąż, wychodząc z pokoju. Z burczącym żołądkiem i rosnącym temperamentem, Victoria zebrała swoje rzeczy i poszła za nim do ich powozu.

Wstała i usiadła. Charles nie zdawał sobie sprawy z jej spojrzenia. - Mogłeś mi pomóc wsiąść do powozu, Charles - stwierdziła. - Całkiem nieźle - odpowiedział, ponownie czytając tę ​​nieszczęsną gazetę.

Jechali w milczeniu przez dwadzieścia minut, jakie zajęło im dotarcie do gabinetu lekarskiego. Victoria wpatrywała się w scenerię, myśląc o wydarzeniach, które wydarzyły się zeszłej nocy. Poruszyła się na swoim miejscu, gdy jej cipka była ciepła i robiła się śliska. Wypowiedzenie tego niegrzecznego słowa sprawiło jej najsmaczniejszy dreszcz, nawet jeśli wypowiedziała je tylko w myślach. Powóz zatrzymał się nagle, tuż przed wielkim domem.

Charles wyszedł z powozu i podał ramię Victorii. Wygląd był dla niego wszystkim. Więc publicznie był idealnym dżentelmenem i mężem. Charles odprowadził żonę do drzwi.

- Gdzie my jesteśmy, Charles? zapytała. „Jesteś tu, żeby się wyleczyć. Ta histeria sprawia, że ​​jesteś w opałach, a ja nie będę miał żony, która będzie mówić tyle samo co ty”, powiedział, „I… lepiej miej nadzieję, że zacznie działać.

albo leci do Bedlam ”. Victoria patrzyła z otwartymi ustami. Przyprowadził ją tutaj! Przyprowadził ją z powrotem do lekarza, który wywołał te wszystkie zdezorientowane uczucia.

Dr Reeves otworzył drzwi i skinął na nich, żeby weszli. Powitał Charlesa mocnym uściskiem dłoni. Kłaniając się Victorii, jego ciepłe brązowe oczy napotkały jej i spotkały się. Wszędzie czuła jego intensywne spojrzenie.

Jej sutki były jak małe kamyki, a jej cipka była mokra jak morze. Victoria wierciła się. Nie zgadzała się z tymi uczuciami.

Puścił jej wzrok i zwrócił się do Charlesa. - Sir, czy dał mi pan wystarczająco dużo czasu, abym wystarczająco potraktował pańską żonę? - zapytał dr Reeves. - Po prostu powiedz mi, kiedy wrócić - powiedział. „Hmm… jest trochę po dziewiątej. Powiedzmy przy lunchu.

Czy to do przyjęcia?” - zapytał dr Reeves. - Jeśli nie jestem zbyt zajęty - powiedział Charles. Dr Reeves uważał się za niefrasobliwego mężczyznę, ale w mężu Victorii było coś, czego naprawdę nie lubił. Może to być bezduszny sposób, w jaki traktował piękną kobietę, która go poślubiła. A może ten mężczyzna był po prostu pompatycznym dupkiem, który wolał pieniądze od ciepłej namiętności.

Victoria patrzyła, jak jej mąż otwiera drzwi i wychodzi, bez pożegnania. Spojrzała na młodego mężczyznę przed sobą i została przywitana oczami. Podał jej łokieć, który z wahaniem wzięła, i zaprowadził ją do części wypoczynkowej. - Moja droga pani, czy mogę zabrać twój płaszcz i rękawiczki? on zapytał. Oczy doktora Reevesa zamgliły się na widok jej krzywizn.

Jej piersi napięły się na materiale koszuli, kiedy ściągnęła płaszcz. Wskazał jej, żeby usiadła na kanapie. - Porozmawiajmy przez chwilę - powiedział - czy znasz powód swojej wizyty? Wyraz jej twarzy mówił głośno.

Jej mąż właśnie ją podrzucił, bez powodu do swoich czynów. To go rozgniewało. Ten delikatny kwiat zasługiwał na coś lepszego, a on był po prostu mężczyzną, który poprawił jej sytuację. - Czy mogę mówić do ciebie Victoria? on zapytał.

- Tak, proszę - odpowiedziała. „Świetnie i proszę, mów mi Lucas. Dr Reeves jest taki formalny. Będziemy się lepiej poznać, ponieważ będę cię traktować z powodu twojej histerii” - powiedział jej - „Twój stan nie jest śmiertelny, ale jest wyniszczający .

Może powodować zawroty głowy, omdlenia i wiele innych dolegliwości ”. Victoria skinęła głową ze zrozumieniem. Próbowała słuchać każdego stwierdzenia, ale wielkie słowa zdawały się przelatywać tuż nad jej głową. To było tak, jakby mówił w obcym języku. „Jest wiele sposobów leczenia histerii i mogę powiedzieć, że mój wskaźnik sukcesu jest bliski 100%.

Jeśli potrzebujesz referencji, moja pielęgniarka może je dostarczyć, ponieważ jest również leczona z powodu histerii” - wyjaśnił Lucas „Zabierzmy cię do sali egzaminacyjnej. Amelia pomoże ci w przygotowaniach”. Wstał i podał jej łokieć, który wzięła.

Lucas zaprowadził ją do pokoju w głębi domu. Ciemne ściany wyłożone boazerią oświetlały kinkiety, które rzucały romantyczne cienie. Kominek usuwał chłód z powietrza. Ale uwagę Victorii przykuł stół na środku. Wstrzymała oddech, gdy zauważyła strzemiona, a jej wyobraźnia oszalała.

Jak bezmyślnie! Żadna szanowana dama nie leżałaby z szeroko otwartymi nogami. Spojrzała na Lucasa, który obserwował ją z enigmatycznym wyrazem twarzy. - Doktorze Reeves… uh… to znaczy, Lucas, na pewno nie spodziewasz się, żebym leżał na TYM! zawołała.

- Victorio, mogę ci obiecać, że nic ci się nie stanie. Proszę, zaufaj mi - powiedział łagodnie. Lucas wycofał się z pokoju, zostawiając ją samą.

Jej umysł był pomieszany. Pogrążona w myślach Victoria przegapiła ciche pukanie do drzwi. Kiedy się odwróciła, prawie wyskoczyła ze skóry. Za drzwiami stała uderzająco egzotyczna kobieta. Jej kruczoczarne włosy okalały jej uroczą twarz, na której widniała para lawendowych oczu.

Victoria nigdy nie widziała oczu tak pięknych jak ta kobieta. - Mam na imię Amelia - powiedziała urocza kobieta z włoskim akcentem. - Victoria jest moja - odpowiedziała. - Lucas przysłał mnie tutaj, żebym ci pomogła - wyjaśniła Amelia.

Victoria skinęła głową, a Amelia podeszła do niej. Spojrzała Victorii prosto w oczy, powoli rozpinając koszulę. Amelia zsunęła ubranie z ramion Victorii, pozwalając mu spaść na podłogę.

Wtedy sięgnęła za siebie i rozpięła spódnicę, zostawiając ją tam, gdzie spadła. - Jesteś piękną kobietą, Wiktorio - szepnęła, przesuwając się za nią. Amelia rozwiązała gorset, który podtrzymywał ciężkie piersi Victorii, po czym rozmasowała skórę naznaczoną obcisłym ubraniem.

Victoria, nieprzyzwyczajona do dotyku innej kobiety, stała nieruchomo. Dotyk Amelii był równie niszczycielsko erotyczny, jak Lucasa. Poczuła, jak Amelia wsuwa swoje ciepłe dłonie pod koszulę. Wędrowali w górę jej klatki piersiowej, by osiąść tuż pod jej piersiami.

Serce Victorii waliło w piersi i prawie przestała oddychać, kiedy Amelia wzięła je w dłonie. - Nieśmiały, mały króliczku, twoje serce bije jak szalone - szepnęła Amelia. Victoria zadrżała z bliskości ust Amelii. Urocza Włoszka pocałowała ją w kark, a jej palce delikatnie bawiły się twardymi jak kamień sutkami Victorii. - Twoja histeria jest tak samo zła jak moja - mruknęła Amelia.

Victoria sapnęła, gdy Amelia ścisnęła jej sutki. Jej cipka była przemoczona i czuła się, jakby miała własne bicie serca. Wygięła plecy w łuk, aby uzyskać większy kontakt z dłońmi Amelii. - Mały króliku, nie musisz się męczyć, żeby wyczuć mój dotyk - mruknęła Amelia. Skubnęła tył szyi Victorii, po czym zdjęła halkę z ciała.

Chłodne powietrze stwardniało jeszcze bardziej sutki Victorii. Jej plecy były nagie, gdy Amelia uklękła i zaczęła zsuwać halki i pantalony. - Pochyl się nad stołem, mały króliku - powiedziała Victorii.

Zagubiona w czerwonej pożądliwej mgle Victoria pochyliła się nad stołem. Tkanina była miękka jak aksamit, a każdy jej ruch miał wrażenie, że aksamit wessał jej sutki. Jej cipka wydawała się gruba i spuchnięta, tylko od stymulacji jej delikatnymi kamykami. Poczuła za sobą Amelię.

Urocza syrena klęczała na podłodze, ustawiając się między kostkami Victorii. Amelia rozsunęła nogi, aż nogi Victorii były szeroko otwarte. Victoria mocno ścisnęła miękki materiał.

Jej najbardziej intymne części ciała były całkowicie widoczne i otwarte. Pruda w niej chciała się zbuntować, ale mrowienie, które ją ogarnęło, było takie przyjemne. - Ojej! Taki śliczny różowy skarb ukryty między tymi czekoladowymi lokami - wycedziła Amelia. Kciukami otworzyła szeroko cipkę Victorii.

Masując swoje owłosione zewnętrzne wargi, Amelia patrzyła, jak delikatne wewnętrzne wargi Victorii otworzyły się, a potem zatrzasnęły. Widziała, jak krople zroszonej wilgoci gromadzą się w ciasnej, małej cipce Victorii. - Twój mały cunny był zaniedbywany przez tak długi czas, mały króliczku. Wygląda tak ciasno i założę się, że smakuje tak słodko - zauważyła Amelia. Amelia wsunęła palec do środka i poczuła, jak ściany wokół niego kurczą się.

Powoli wkręcała i wypychała, aż niewinna wiktoriańska dama głośno dyszała i ocierała się o jej dłoń. Wsunęła się dalej między nogi Victorii, wykręcając się, aż znalazła się twarzą w twarz z opuchniętą, pulsującą łechtaczką kobiety. Wsuwając dwa palce w ociekającą szczelinę Victorii, Amelia owinęła usta wokół sztywnej łechtaczki przed sobą i delikatnie wciągnęła ją do ust. Victoria pisnęła, gdy uwodzicielka miarowo, ale rytmicznie ssała szybko pęczniejący pączek. To było tak, jakby znała każde wrażliwe miejsce w swojej cipce.

Wkrótce Victoria ocierała łechtaczkę o język Amelii i pieściła palce. Victoria zachwiała się na krawędzi urwiska, aż poczuła, jak Amelia przesuwa swój mały palec za pomarszczonym wejściem jej tyłka. Krzyknęła, spadając z klifu. Za jej oczami eksplodowały światła. Całe jej ciało było naelektryzowane i drżące.

Amelia lizała i ssała pulsujący pączek, podczas gdy śliski płyn pokrywał jej palce i dłoń. Nigdy nie była świadkiem bardziej gwałtownego orgazmu. Jej własna cipka nuciła z potrzeby.

Delikatnie oderwała palce od ciała Victorii i pomogła wiotkiej damie wejść na stół. Szybko umieściła stopy Victorii w strzemionach i rozłożyła je szeroko. Podchodząc do końca stołu, Amelia podziwiała widok.

Lucas byłby zadowolony. Różowa cipka Victorii była karmiona jaskrawoczerwoną i bardzo podpuchniętą. Normalnie ukryte wewnętrzne usta były tak spuchnięte, że wykrzywiły się, odsłaniając wciąż drgającą dziurę.

Ciasne tylne wejście Victorii było również nieco bardziej rozluźnione i drżące. Victoria leżała przy stole, ciężko oddychając. Jak mogła nadal być pełna pożądania po tym, co właśnie zrobiła Amelia? Usłyszała otwieranie drzwi i odwróciła głowę, by zobaczyć Lucas wchodzącego do pokoju. Victoria była zaskoczona tym, jak zmysłowo był przystojny. Jego koszula zwisała rozpięta, ukazując jasnowłosą klatkę piersiową.

W przeciwieństwie do Charlesa, jego talia była przycięta. Pozwoliła spojrzeć niżej, podążając za ścieżką włosów prowadzącą do nieznanych miejsc. Lucas dostrzegł nieostry i łagodny wyraz jej oczu.

Była zupełnie naga i otwarta. Wydawało się, że spięta dama zniknęła na chwilę. Na jej miejscu pojawiła się napalona kobieta, która nie boi się swojej potrzeby. „Dobra robota, Amelio” - pomyślał. Szpiegując Amelię w kącie, podszedł do niej.

Zadrżała. Znała wyraz jego oczu. - Victorio, patrz na mnie. Patrz, jak traktuję Amelię.

Jej histeria wzrosła, kiedy próbowała wyleczyć twoją. Tylko ciało mężczyzny może zaspokoić histerię. Ciało mężczyzny jest w stanie wyssać je z ciała kobiety - warknął.

Obracając ją gwałtownie, pociągnął ją na podłogę, a następnie pchnął jej górną część ciała w dół. Tyłek Amelii był wysoko uniesiony. Lucas zdjął jej spódnicę przez głowę, odsłaniając czerwoną szczelinę Amelii. ”Spójrz na jej cipkę, Victoria.

Zobacz, jakie to spuchnięte. Jej histeria błaga o wybicie - powiedział. Victoria była w transie. Piękna syrena miała zostać dosiadana, jak zwykła dziwka. Mała część, jeśli była przerażona, ale przede wszystkim była zazdrosna.

Chciała go żeby jej to zrobić. Patrzyła z podziwem, jak szorstko pociera pośladki Amelii. Lucas rozpiął spodnie i uwolnił sztywnego kutasa. Potarł cieknącą głowę po wszystkich spuchniętych ustach przed sobą, zanim skierował ją do Amelii.

otwarty portal. Dysząc, gdy otwierał najbardziej prywatne obszary kobiety, Victoria dosłownie poczuła, jak wsuwa się w kobietę. Jej cipka podskoczyła i zalała, gdy usłyszała uderzanie skóry o nagą skórę. Amelia jęczała i krzyczała tak głośno, że Victoria się zastanawiała jeśli cierpiała.

- Och, Lucas! Pieprzyć moją cipkę! Uwolnij mnie od tej paraliżującej histerii - sapnęła Amelia. Lucas złapał ją za biodra i uderzył w nią szybko i bardzo brutalnie. Pod kątem, pod jakim się znajdowali, Victoria była w stanie zobaczyć, jak Amelia sięga pod nią i pociera jej cipkę w czasie jego pchnięć. Pchnięcia Lucasa stały się bardziej nieregularne, aż wygiął się w łuk i kilka razy wepchnął w jej ciało.

Wyciągnął i wystrzelił wiele strumieni gęstej białej śmietany na jej pośladki. Amelia drgnęła i jęknęła. Jej otwarta cipka wyglądała, jakby dyszała Jej palce pracowały bez przerwy.

Na sekundę zesztywniała, po czym opadła na ziemię, całkowicie odprężona. Ciało Victorii było napięte. Jej raz zadowolona cipka znów była głodna. Patrzyła nieruchomo na jego cieknącego kutasa, a potem spojrzała na krem, który spływał w pęknięcie tyłka Amelii. Lucas wstał i podszedł do niej.

Pochylił się bardzo blisko. Z palcem pod jej brodą, delikatnie potarł ustami jej usta.

Podobne historie

Niewielka komplikacja

★★★★★ (< 5)

To jest część 2 Jedynej kobiety dla mnie…

🕑 8 minuty Prosty seks Historie 👁 932

Właśnie odłożyłem słuchawkę i nie mogę w to uwierzyć. Elaine naprawdę opuściła męża i przeprowadza się tutaj. Cholera, ale naprawdę tęskniłem za tą kobietą. Uśmiecham się,…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Strzyżenie

★★★★(< 5)
🕑 12 minuty Prosty seks Historie 👁 1,053

Przez ostatnie piętnaście lat co trzy tygodnie obcinała mi włosy kobieta o imieniu Tina. Umawiam się na ostatnie spotkanie tego dnia, żeby nie spieszyła się i nie musiała się spieszyć,…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kiedyś byłem kimś

★★★★★ (< 5)

Życie może przynieść duże zmiany.…

🕑 9 minuty Prosty seks Historie 👁 1,419

Nazywam się Jeffrey Bruton. Byłem wielkim strzelcem w małym mieście, dopóki jedna głupia decyzja nie odebrała mi wszystkiego. Kiedy miałem szesnaście lat, zostałem powołany do CHL,…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat