Gail została wybrana przez Berniego do gry w rzeczywistość online i miała szansę wygrać darmowy rejs…
🕑 13 minuty minuty Prosty seks HistorieRandką Berniego była Gail z Kalifornii. Bernie mieszkał trzy stany na wschód od niej i zaproponował, że odbierze ją swoim prywatnym odrzutowcem. Z łatwością się zgodziła.
Ich randkę zaplanowano na piątek. Miała się z nim spotkać w holu lotniska około trzeciej po południu z paszportem. Przybył o drugiej.
Gail przyszła wcześnie i była pełna obaw. Pojawiła się o drugiej trzydzieści. Powiedziała, że nie chce się spóźnić. Mieli godzinę do odlotu i zamówili drinka w barze, podczas gdy pilot tankował samolot.
Gail piła wino. Wypił gin z tonikiem i plasterkiem limonki. Czas został dobrze spędzony.
Bernie sprawdził jej paszport w celu identyfikacji i zapytał, dlaczego zdecydowała się zagrać w rzeczywistość online. Powiedziała, że lubi wyzwania. „Pan Simmons” – powiedziała – „jest zdecydowanie dla mnie wyzwaniem”.
„Chyba masz rację. To wyzwanie dla nas wszystkich” – odpowiedział Bernie. Bernie już ją zaprosił, żeby z nim została. Chciał tylko wiedzieć, czy mają spać razem, czy osobno. Gail kazała zadać pytanie do czasu wylądowania.
Gail była światowa jak na swój wiek. Bernie zdecydowała, że to dlatego, że jest uważnym czytelnikiem. Rozmowa ze sobą nie stanowiła problemu pomimo różnicy wieku.
Od pierwszej minuty byli na tej samej stronie, z wyjątkiem jednej rzeczy. On był konserwatywnym republikaninem, a ona liberalną demokratką. Zgodzili się nie zgodzić, ale jeszcze lepiej, po prostu unikaj polityki.
Wystartowali o trzeciej czterdzieści pięć. O czwartej Bernie otworzył butelkę Le Mesnil Blanc de Blancs Brut i podał przystawki. Gail roześmiała się: „O rany, nie mam zielonego pojęcia o szampanie, ale ten jest absolutnie pyszny!” „Dziękuję.
Cieszę się, że ci się podoba. Zdobył kilka nagród. Zjemy porządną kolację w tym mieszkaniu. A tak przy okazji, moi przyjaciele mówią do mnie Bernie. Mam nadzieję, że zostaniemy przyjaciółmi”.
„Jesteśmy przyjaciółmi, Bernie, o ile nie wspominamy o wyborach” – i uśmiechnęła się przebiegłym uśmiechem. Lot trwał cztery godziny, więc do mieszkania Berniego dotarli dopiero po ósmej. Zadzwonił wcześniej do szefa kuchni. Czekał na nich obiad.
„Czy to naprawdę gra podobna do „Kawalera”, czy po prostu sposób na zaciągnięcie kobiety do łóżka?” – zapytała Gail. „Naprawdę, Gail, dla mnie liczy się tylko gra. Nie mogę powiedzieć tego samego o innych. Facet jest rozwiedziony i przydałoby mu się towarzystwo. Randy jest młody i ciągle grasuje.
W każdym razie ciekawe było porównanie odpowiedzi, jakie otrzymaliśmy.” – Dostałeś dużo? „Tak, faktycznie, mam prawie dwie trzecie z nich”. „Naprawdę! I wybrałeś mnie. Wow, jestem naprawdę zaszczycony.” Podczas kolacji rozmawiali o literaturze i muzyce.
Po kolacji Bernie puścił lekki jazz. Tańczyli i popijali koniak. Więc o co chodzi, Bernie? Jedna sypialnia czy dwie? „To zależy wyłącznie od ciebie, Gail.” „Znasz Berniego, chciałbym cię lepiej poznać.
Czy nie masz nic przeciwko, jeśli będziemy dziś wieczorem w oddzielnych pokojach?” „W porządku. Pamiętajcie, że musimy wcześnie wstać. Rano lecimy na Bahamy.” „Żartujesz!” Przyjrzała się jego pustej twarzy i powiedziała: „Nie żartujesz”. „Masz bikini?” „Nie, ja miałam.
nie wiedziałem, że jedziemy blisko oceanu.” „To nie problem. Jest mnóstwo sklepów je sprzedających. Będę miał nawet szansę doradzić ci, który jest najlepszy.” „Chcesz, żeby był konserwatywny jak ty, albo liberalny jak ja.” „W tym przypadku im bardziej liberalny, tym lepiej” i obaj wybuchnęli zdrowym śmiechem. To był wczesny poranny lot.
O ósmej byli w powietrzu ze śniadaniem na pokładzie. Do celu podróży należało sześć godzin drogi na prywatną wyspę na Karaibach. Pierwszym przystankiem było Miami, aby zatankować paliwo i zaopatrzyć się w prowiant. W międzyczasie Bernie i Gail spacerowali po plaży i dotarli do małej wyspy wielkości przesyłki pocztowej. Land Rover czekał, aby ich odebrać przez trzydzieści minut jazdy do domku na plaży nad oceanem.
„Bernie, wygląda na to, że jesteśmy sami, z wyjątkiem kierowcy”. „No cóż, Gail, Perry pochodzi z Jamajki i jest kimś więcej niż kierowcą. To moja złota rączka, kucharz i wspaniały żeglarz”. „Ale nie widziałem żadnych sklepów ani hoteli”. „Nie ma żadnych.
Wyspa jest moją własnością. Mówią, że Kolumb wylądował tutaj po raz pierwszy, gdy zauważył ląd”. „Gdzie wezmę bikini?” „Przepraszam, Gail.
Całkowicie wyleciało mi z głowy, kiedy zatrzymaliśmy się w Miami. Właściwie to nie potrzebujesz tego. Perry jest dyskretny i zwyczajem jest tutaj opalenizna całego ciała. W każdym razie, co powiesz na krótką drzemkę, a potem pływanie przed kolacją? Perry przygotowuje specjalny posiłek z owocami morza, więc podczas kolacji powinniśmy być dobrze wypoczęci. Pływanie doda nam sił po długim dniu.
– Jestem za drzemką. „OK, sypialnia jest tuż za rogiem. Będę na hamaku na zewnątrz. Gdy się obudzisz, w łazience będzie szlafrok i ręcznik. Zabierz je ze sobą na plażę”.
Konsekwencja była jasna. Pod szlafrokiem byłaby naga. Gail zaspała.
Kiedy się obudziła, była prawie szósta. Szybko zakryła swoje nagie ciało szatą i wpadła na Perry'ego. – Gdzie jest Bernie? zapytała.
„Proszę pani, pan Simmons czeka na panią na plaży. Proszę się nie martwić. Nie jesteśmy tu niewolnikami zegara”. Perry był mężczyzną mniej więcej w jej wieku, o czekoladowobrązowej skórze i uwielbiała jego delikatny jamajski akcent. Gail spojrzała w stronę plaży i zobaczyła wysokiego, nagiego mężczyznę z kolosalną burzą siwych włosów.
Bernie wyglądał, jakby w młodości był sportowcem. Fizycznie był sprawny jak na sześćdziesięciotrzyletniego mężczyznę. Później dowiedziała się, że był pływakiem olimpijskim.
Kiedy Gail przechodziła obok domku, Bernie odwrócił się w jej stronę. Nie mogła nie zauważyć jego intymnych części. Przez ułamek sekundy widziała swojego tatę, a nie Berniego.
Dorastając, nagość nie stanowiła problemu w jej rodzinie, więc często widywała swojego tatę nago. Jako nastolatka marzyła o byciu ze starszymi mężczyznami, takimi jak jej tata. Wreszcie, w wieku trzydziestu czterech lat, znalazła Berniego, który spełnił jej fantazję. Podszedł do niej i mocno ją uściskał. – Dobrze się wyspałeś? – Tak, ale zaspałem.
„Tutaj to nigdy nie jest problem”, po czym delikatnie ściągnął jej szatę i pozwolił jej opaść na piasek, odsłaniając jej satynową skórę w kolorze kości słoniowej. „Jesteś absolutnie cudowna, Gail”. To była prawda. W młodości była modelką. Jej twarz była nieskazitelna, z dołeczkami i błyszczącymi niebieskimi oczami.
Piersi Gail nie były duże, ale prawie niewidoczne. Była całkowicie ogolona. Bernie wziął ją za rękę, prowadząc ich nad brzeg wody.
Zanurzyła palec u nogi w lazurowym oceanie. „Bernie, wcale nie jest zimno”, po czym poleciała w fale, porzucając wszelką ostrożność. Przez chwilę pluskali się i bawili w oceanie jak dzieci, aż Gail rzuciła się na Berniego i powiedziała: „To jest fantastyczne, Bernie. Nigdy nie spodziewałam się czegoś takiego” i obdarzyła go wielkim, mokrym całusem. Odwzajemnił jej uczucia premią.
Jego kutas zesztywniał niczym ciasto chlebowe rosnące w misce i czuła, jak ociera się o jej brzuch. „Och, Bernie. Musisz to zachować na później” i wiedział, co miała na myśli. Kolację podano w domku. Nie zawracali sobie głowy ubieraniem się na kolację.
To było wszystko, co Bernie powiedział o kuchni Perry’ego. Podał im talerz owoców morza na ogromnej okrągłej tacy. Były krewetki, homary, kilka rodzajów ryb i nogi kraba. Do posiłku podano pyszne francuskie białe wino. Nie spieszyli się z kolacją.
Każdy kęs był wydarzeniem. Obaj goście delektowali się każdym kęsem. Słońce zaczęło zachodzić za horyzontem akurat wtedy, gdy skończyli kolację, dając im okazję do krótkiej kąpieli w świetle księżyca. Nie było dalszej dyskusji na temat warunków spania.
Tej nocy dzieliliby łóżko. Żaden ze współlokatorów nie był szczególnie żądny przygód w łóżku. Oboje znali podstawy gry wstępnej. Miał usta na jej cipce.
Miała jego kutasa w ustach. Ona była wystarczająco mokra, a on wystarczająco sztywny. Wykorzystali pozycję misjonarską, kiedy penetrował ją po raz pierwszy. Jego pchnięcia były metodyczne. Cieszyła się, że w końcu spełniła swoje pragnienie uprawiania seksu ze starszym mężczyzną.
Gail zapytała, czy nie miałby nic przeciwko zrobieniu tego na psie. „Naprawdę najbardziej podoba mi się ten sposób”. "Oczywiście, czemu nie?" on odpowiedział.
Wsunął się w nią od tyłu. Minęło trochę czasu, zanim miała swój pierwszy orgazm. Gail myślała, że to się nigdy nie stanie, ale w końcu Bernie wystrzelił silny strumień spermy do jej gładkiej, gładkiej pochwy.
Nie zawracała sobie głowy sprzątaniem, zanim oboje zasnęli, aż do rana. Następnego ranka Gail jako pierwsza wyczołgała się z łóżka. Była trochę lepka i potrzebowała prysznica.
Ciepły prysznic ożywił ją i była gotowa, aby wykorzystać dzień. Chwytaj dzień. Gail patrzyła, jak słońce wschodzi nad oceanem, a potem spojrzała w dół plaży i zauważyła, że Perry jest w wodzie. Kilka minut później Perry wyłonił się z kąpieli. Był nagi.
Serce zabiło jej mocniej, gdy zobaczyła jego lśniące, brązowe ciało. A przede wszystkim Gail prawie zemdlała, widząc jego męskie atrybuty. Nie widział jej, jak dotykała się dla chwilowej przyjemności, tuż przed tym, jak usłyszał, jak Bernie mówi: „Dzień dobry.
Dużo spałeś?” – Tak, dziękuję, Bernie. Podczas śniadania nie mówili sobie nic o swoich igraszkach w sypialni. Perry podał śniadanie w domku w stringach i niczym więcej. Ciepłe ciało Perry'ego lekko ją dotknęło, gdy podawał im kawę i rogalika.
To rozpaliło w niej ogień. Gail nigdy wcześniej nie czuła się tak napalona. Zaczęła marzyć o godzinie sam na sam z Perrym. Kiedy przez cały ranek wylegiwali się na plaży, Gail nie mogła wyrzucić Perry'ego z myśli. W końcu po obiedzie Bernie powiedział: „Dzisiaj po południu zrobię sobie sjestę.
A może Perry zabierze cię na łódź?” "Łódź?" – zapytała Gail. – Masz łódź? „No cóż, to nie jest Queen Mary, ale tak, mam łódź. Zacumowana jest w Pirate's Cove po drugiej stronie wyspy. Perry może cię tam zabrać”.
„Brzmi wspaniale, Bernie. Możesz przyjść?” Jej podekscytowanie było wyraźne. – Nie dzisiaj. Mam kilka rzeczy do załatwienia i oczywiście drzemkę. Perry dobrze się tobą zaopiekuje.
Miała taką nadzieję. Kości zostały rzucone. Miała na sobie szlafrok i nic poza kuszącymi francuskimi perfumami. Perry miał na sobie stringi z mocnym, ciasnym tyłkiem i sznurkiem w szczelinie.
To było prawie tak, jakby Bernie to zaaranżował. Dla Gail nie miało to znaczenia. Postanowiła w pełni wykorzystać sytuację.
To nie była „łódź”. Bernie miał jacht, na którym mogło spać osiem osób, w pełni wyposażoną kuchnię, salon, jadalnię i saunę. Helikopter stał na górnym pokładzie. Pierwszą rzeczą, jaką zrobiła Gail, było zdjęcie szlafroka i relaks w saunie. Perry przygotował statek na morską przygodę.
W ciągu pół godziny statek był już w drodze. Ocean był spokojny, niebo było bezchmurne. Słońce błyszczy na wodzie jak diamenty. Wszystko było idealne.
Mniej więcej po godzinie wypłynięcia w morze słońce już zachodziło i statek wkrótce spali się na popiół. „Perry, pomożesz mi z filtrem przeciwsłonecznym?” – Z przyjemnością, panienko. – Och, proszę, mów mi Gail. Rozsmarowała już balsam na piersiach i brzuchu. Potrzebowała pomocy z plecami.
Perry pomasował jej plecy i kontynuował w dół do tyłka i nóg. Erotyczny dźwięk kremu przeciwsłonecznego wypływającego z butelki przypomniał jej o dobrym ruchaniu, gdy jest bardzo mokra. Szybko tam dotarła. Gail odwróciła się na plecy i poprosiła Perry'ego, aby dodał jej więcej do ud. Rozłożyła nogi, żeby było jasne, jakie ma zamiary.
Kiedy przesuwał się w górę jej ud, zauważyła, że wybrzuszenie w jego stringach urosło do tego stopnia, że mały kawałek materiału nie mógł już utrzymać swojej zawartości. Widoczna była główka jego penisa, doprowadzając ją do szaleństwa z pożądania. Perry zapytał: „Czy chcesz, abym poszedł dalej, panienko?” Wzięła jego dłoń i położyła ją mocno na swojej cipce. „Tak, Perry.
Potrzebuję twojej pomocy”. Rozsunął jej nogi jeszcze bardziej i nałożył nie krem przeciwsłoneczny, ale język i usta na jej łechtaczkę. Jego język działał na nią jak magiczna różdżka.
Gail krzyknęła z całkowitego zachwytu. Narosła w niej wilgoć i była w fazie powodzi. Kiedy jego palce wniknęły w jej otwór, nastąpiła ekstaza. Była tylko jedna rzecz, której pragnęła bardziej niż bycie pieprzoną palcami.
Nie musiała długo czekać. Perry był duży, kiedy tego ranka zobaczyła go z daleka na plaży. Teraz z bliska wyglądał jak Harry Reems na sterydach.
Jego krzepki kutas bez żadnego oporu wszedł do jej przepełnionego kociołka. Bez wahania uderzał ją i uderzał w nią. Jęknęła. Chrząknął.
Przez cały czas byli w zgodzie. Orgazmy przychodziły mocno i szybko. Stan euforii wysłał ją do miejsc, których nigdy wcześniej nie odwiedziła.
Kiedy doszedł, Perry wystrzelił niczym bazooka podmuch gorącej spermy w jej soczystą cipkę. Była wdzięczna, że zdawało się to trwać wiecznie. Gail nie mogła powstrzymać się od porównania jego przedłużonego zwolnienia z zwolnieniem Berniego poprzedniego wieczoru. Perry wyolbrzymił to doświadczenie stokrotnie. „Pani, czy pomogłem tak, jak chciałaś?” „Absolutnie, Perry i wiele, wiele więcej”.
– W takim razie chodźmy popływać. Perry kazał im wrócić na czas, żeby przygotowali obiad. Bernie nie spała i zapytała, czy podoba jej się łódź. „To nie jest łódź, Bernie.
To najwspanialszy statek, jaki kiedykolwiek widziałem!” – Więc dobrze się bawiłeś? „To było cudowne, Bernie. Dzięki”. Gail została z Berniem jeszcze dwa dni i noce.
Pieprzyła Berniego w nocy i Perry'ego po południu, kiedy Bernie drzemał. Podczas lotu powrotnego do jej domu w Kalifornii miało miejsce jeszcze jedno niezwykłe wydarzenie. Bernie zapytał: „Gail, czy należysz do klubu Mile High?” "Co masz na myśli?" „Usiądź obok mnie, a ja zademonstruję”.
Usiedli razem, a on zaczął rozpinać jej bluzkę, potem spódnicę, a na koniec zdjął stanik i majtki. Znała wynik i pomogła mu zdjąć spodnie. Usiadła na nim jak w tańcu na kolanach i przekręcili cały stan Nowy Meksyk, zanim dotarli do Kalifornii. Na pożegnanie Gail powiedziała: „Wiesz, Bernie. Nie muszę wygrywać meczu.
W ciągu ostatnich pięciu dni odbyłem więcej niż tylko rejs. Jesteś pięknym mężczyzną. Dziękuję bardzo.” Pokiwał głową z uśmiechem, po czym powiedział: „Do widzenia.
Byłeś przemiłym gościem.”…
Gabriella była mężatką od dwóch błogich lat. Jej mąż, Jamie, był przystojny, odnoszący sukcesy i szaleńczo zakochany w niej, tak jak ona w nim. Byli piękną parą; Gabriella ze swoimi…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuPodróż autobusem może być czasem zachwycająca…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 2,779JAZDA AUTOBUSEM... KIEROWCA. CHRYSTUSIE. Zawsze szczyciłem się tym, że jestem bardzo zaradną osobą, ale jak większość ludzi w dzisiejszych czasach nie mogę żyć bez kół. Więc kiedy mój…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuOparta na prawdziwej historii zabawy, jaką miałem w biurze…
🕑 13 minuty Prosty seks Historie 👁 2,090„Cześć, mam na imię Christy i wysłano mnie z agencji pracy tymczasowej, żebym pracował z tobą przez kilka tygodni” – powiedziałem do wysokiego, atrakcyjnego geja za recepcją.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu