Śnieg zaczyna padać, kiedy siedzę tutaj i czekam, aż wrócisz do domu. Utrzymuję samochód w ruchu, żeby nie zmarznąć. Myślałeś, że muszę pracować do późna i nie spieszysz się z powrotem do domu. Pisaliśmy cały dzień i powiedziałem ci, że tak. W końcu zjeżdżasz drogą i skręcasz na podjazd.
Wiem, że mnie nie widziałeś, ponieważ zaparkowałem w miejscu, w którym mogłem cię obserwować, a ty mnie nie widzisz. Wchodzisz do domu i zamykasz za sobą drzwi. Wyłączyłem samochód i wysiadłem. Wiem, że zawsze po powrocie do domu bierzesz kąpiel, więc czekam. Widzę, jak zapala się światło w sypialni i twoja sylwetka na żaluzjach.
Widzę, jak się rozbierasz i wiem, że najwyższy czas wejść. Znikasz z rolet i widzę, jak zapala się światło w łazience. Idę do tylnych drzwi.
Używam swojego klucza, żeby wejść i cicho zamknąć za sobą drzwi. Zdejmuję buty i płaszcz przy drzwiach i idę do salonu. Słyszę biegnący prysznic. Podchodzę do kominka i rozpalam ogień.
Prysznic się zatrzymuje i wiem, że wkrótce zejdziesz. Stojąc przed ogniem, zastanawiam się, jak bardzo będziesz zaskoczony. Słyszę kroki na schodach. Gdy dochodzisz do dolnego stopnia, zauważysz ogień i kogoś opartego na płaszczu. Głos uderza w twoje uszy, a ty się uśmiechasz.
"Hej kochanie, tęskniłem za tobą." Podbiegasz do mnie, a ja odwracam się w samą porę, żeby złapać cię w ramiona. Przyciągasz mnie do siebie i dajesz bardzo długi, delikatny pocałunek. Kiedy zaczynasz się odsuwać, lekko klepiesz mnie w tyłek i mówisz: „Myślałem, że pracujesz do późna”.
Uśmiecham się do Ciebie i mówię: „Powinienem, ale pozwolili mi odejść wcześniej”. Znowu mnie uderzasz. „Następnym razem daj mi znać, a możemy coś zrobić”.
Znowu się uśmiecham "Mam już coś zaplanowanego dla nas. Pogoda mówiła, że spadnie na nas dużo śniegu i może nas zalać." Oboje patrzymy na siebie i uśmiechamy się. Pytam, czy wystarczy nam jedzenia na weekend i otrzymuję zdecydowane „tak”. Pytasz, gdzie jest samochód, a ja powiem ci u sąsiadów. Idziesz do sypialni i bierzesz koc.
Idę do kuchni, biorę wino i stawiam na lodzie. Chwytam kilka szklanek i kładę wszystko na stole. Słyszę, jak szperasz na górze, krzyczysz i pytasz, czy jesteś głodny. Słyszę „Mogę jeść”. Wyjmuję z lodówki hamburgera i sprawdzam, czy mamy coś do dipa serowego i jak wiesz, co robimy.
Zaczynam gotować i słyszę, jak mówisz: „Teraz to ładnie pachnie”. Odwracam się i widzę, że nie nosisz dużo. Masz na sobie bardzo małą i bardzo prześwitującą koszulkę i tylko parę majtek. Pozwól mi się dobrze przyjrzeć, a potem zawiń w koc.
Zaczynam iść w twoją stronę, a ty mówisz „jeszcze nie. Najpierw poproszę o jedzenie”. Odwracam się i kontynuuję to, co robiłem. Słyszę, jak mówisz: „Zabiorę ze sobą wino i kieliszki i odejdę. Kiedy wrócę do salonu z jedzeniem, które siedzisz na podłodze przed kominkiem.
Mówię ci, że powinniśmy obejrzeć film podczas jedzenia. Patrzysz na mnie i kręcę głową. Po prostu wzruszam ramionami i odkładam jedzenie. Przysuwasz je bliżej i pytasz o frytki. Podaję je dopiero po pocałunku.
Sięgam ty po wino i kieliszki i uderz w rękę. Patrzysz na mnie i mówisz „to na później”. „OK” to wszystko, co mogę powiedzieć. Zaczynasz jeść, wyciągasz frytki i zanurzasz się ode mnie.
Po prostu zgadzam się z twoją grą. Po około pół godzinie męczę się twoją grą, chwytam żetony, zanurzam je i odkładam na bok. Mówisz „hej, nie skończyłem." Daję ci tylko buziaka i przyciągam cię do siebie. Kiedy cię całuję, sięgam wolną ręką i chwytam wino. Odsuwam się i otwieram wino.
Mówię ci, żebyś się położył, a ty sięgnąłeś na kanapę i złapałeś poduszkę. Ty się położysz, a ja biorę wino, polewam Twój brzuch i zaczynam zlizać. Wzdychasz, gdy mój język powoli liże wino. Zaczynam poruszać się w górę twojego brzucha, a ty mnie zatrzymujesz i przyciągasz do ust. Na początku zaczynasz mnie delikatnie całować.
Czuję, jak twoja ręka rozpina moje spodnie, kiedy cię całuję. Kiedy w końcu otwierasz zamek błyskawiczny, czuję, jak twoja ręka wsuwa się w moje spodnie i bieliznę i łapie mnie za kutasa. Nadal cię całuję i czuję, jak gładzisz mojego kutasa, robiąc to mocno. Odkładam wino z powrotem do lodu, wsuwam dłoń w twoją koszulę i zaczynam masować twoje piersi. Czuję, że twoje sutki twardnieją.
Używasz drugiej ręki i trzymasz mnie blisko siebie. Muszę zdjąć rękę, ponieważ trzymasz mnie tak blisko. Próbuję się odsunąć, a ty przyciągasz mnie mocniej. W końcu rozumiem, co robisz i szepczę ci do ucha „śmiało baw się dobrze”. W końcu pozwoliłeś mi odejść i zeskakuję z ciebie.
Mówisz mi, żebym się położył i robię, co mi każą. Mówisz: „To dobry chłopak. Za oszukanie mnie musisz zostać ukarany”. Po prostu chichoczę. Patrzysz na mnie bardzo poważnie i mówisz: „Teraz dobrze cię ukarzę”.
Patrzę na ciebie trochę zdziwiona, a potem zdaję sobie sprawę, o czym mówisz, kiedy sięgasz pod kanapę i ściągasz mankiety. Mówię: „Poczekaj, zanim zaczniemy, pozwól mi położyć kolejną kłodę na ogniu. Mówisz„ zostań ”, podchodzisz i kładziesz dwa polana do ognia. Wracasz i siadasz okrakiem na moich nogach.
Mówisz mi, żebym położył ręką do góry przy kanapie i przypinasz je do nóg. Próbuję cię zatrzymać tylko po to, by zostać popchniętym na podłogę i kazać przestać. Leżę tam i pozwalam ci iść.
Zapomniałeś mi zdjąć koszulę i wstań i wyjdź z pokoju. Wracasz z nożyczkami i zaczynasz odcinać moją koszulę. Próbuję cię powstrzymać, ale nie mogę się ruszyć. Błagam cię, żebyś nie odcinał mojej koszuli, ale znowu siadasz okrakiem na moich nogach i zaczynasz odcinam koszulę. W końcu kończysz i wyciągasz go spod mnie i rzucasz na bok.
Kładziesz nożyczki na stoliku końcowym i zwracasz uwagę na moje spodnie. Mówisz mi, żebym podniósł mój tyłek, żebyś mógł zdjąć spodnie i ja to robię. W tym samym czasie zdejmujesz mi spodnie i bieliznę. „Cóż, teraz bardziej mi się podoba. Och, teraz czas cię ukarać” to wszystko, co od ciebie słyszę.
Następną rzeczą, którą czuję, są twoje usta na moich. Zaczynasz mnie całować bardzo powoli i bardzo delikatnie. Próbuję cię zmusić, żebyś pocałował mnie mocniej i szybciej, ale ty tego nie zrobisz. W końcu zaczynasz całować swoją drogę do mojej szyi. Odwracam głowę, zawiązując cię, żeby cię zablokować i dostaję mały klaps w policzek.
- Nie rób tego. Pozwól, że dam ci swoją karę albo będziesz spał u sąsiadów. Przepraszam, to wszystko, co mogę powiedzieć. Wracasz do całowania mnie w szyję.
Czuję, jak twój język zaczyna zsuwać się w dół mojej klatki piersiowej i przesuwasz ustami po jednym z moich sutków. Bierzesz to do ust, wiedząc, jak to doprowadza mnie do szału. Unoszę biodra i czuję, jak z podniecenia mokną ci majtki.
Naciskasz biodrami i mocniej ssasz mój sutek. Wzdycham, bo jest tylko trochę bólu. To mnie podnieca i robi mi się naprawdę ciężko.
Czujesz intensywność mojego kutasa i przestajesz ssać. W końcu schodzisz w dół mojego brzucha, liżąc i całując. Mój kutas pulsuje w oczekiwaniu na nadchodzącą przyjemność. Zatrzymujesz się i wstajesz.
"Poczekaj tutaj. Zaraz wracam." Patrzę na ciebie, jakby chciał powiedzieć „tak, jakbym gdziekolwiek się wybierał”. Słyszę jakieś odgłosy w kuchni, moje oczy są zasłonięte ściereczką. „Część twojej kary”. Wzdycham, że nie widzę, co robisz, czuję na brzuchu coś bardzo zimnego i unoszę biodra, próbując to poruszyć.
Zostaje tam, a ja wychodzę z lodówki na jego syrop czekoladowy. To sprawia, że jestem jednocześnie zimny i podekscytowany. Czuję, jak twój język liże go, sprawiając, że znów się rozgrzewa. Trochę się uspokajam i słyszę, jak jęczysz na smak czekolady.
Przestajesz lizać i wysysasz resztę. Mój kutas uderza w twój brzuch, gdy ten skurczy się podczas ssania. Pochyl się, pocałuj i szepnij mi do ucha.
„Przepraszam za to, co teraz zrobię. Chcę tylko, żebyś wiedział, że cię kocham”. Czuję, jak cofasz się w dół i nagle mój kutas wchodzi do twoich ust. Biorę głęboki oddech i wstrzymuję go. Nie dając mi czasu na reakcję, ssiesz mocno i szybko mojego kutasa.
Czuję, jak Twoje usta poruszają się wokół mojego penisa i nie mogę przezwyciężyć tego wielkiego wrażenia. Nagle czuję i czuję coś w ustach. Zanim zdaję sobie sprawę, co to jest, popychasz biodra w dół, a twoja cipka jest na moich ustach.
Zaczynam ssać i lizać twoje gorące mokre fałdy. Nieustannie ssasz mojego kutasa. Bardzo szybko przesuwam językiem po twojej łechtaczce. Podnieś biodra i powiedz mi z ustami pełnymi kutasa „NIE”. Nie mając wolnych rąk, nie mogę Cię utrzymać w miejscu.
Opadasz z powrotem i przytrzymujesz moją głowę biodrami. Znowu zaczynam ssać i lizać. Czuję, że kontynuujesz swoje nieubłagane ssanie i wiesz, że nie mogę znieść więcej.
Czuję, jak ślinka z twoich wodnistych ust spływa po moim kutasie i jajach. Podnieca mnie to jeszcze bardziej i czujesz, jak mój kutas zaczyna skurczyć się, gdy nowy ładunek ma dostać się do twoich ust. Przestajesz ssać i mocno naciskasz biodrami, co sprawia, że przestaję myśleć o twoich niecierpliwych ustach. Czuję, jak twoje biodra kołyszą się do przodu i do tyłu do lizania mojego języka. Podnosisz trochę biodra, a ja mocno wciskam język w twoją gorącą mokrą dziurkę i czuję, jak ogarnia cię naprawdę długi orgazm.
Czuję, jak twoje nogi drżą obok mojej głowy. Wiem, że było źle, kiedy trzęsły ci się nogi. Twój ruch od mojej głowy i znowu okrakiem na moich nogach i czuję twoją cipkę na czubku mojego penisa. Ręka trzyma mnie prosto i nagle upuszczasz mocno na mojego penisa. Prawie to straciłem.
Oboje wzdychamy z przyjemności tego uczucia. Trzymasz się mocno moich bioder, nie pozwalając mi się ruszyć. Czuję, jak twoja cipka wciąż pulsuje od ssania, które jej dawałem. Powoli podnosisz się, a następnie ponownie mocno na nią upuszczasz. Znowu sapię i słyszę, jak jęczysz.
Zrób to jeszcze kilka razy. Następnie zaczynasz powolne i miarowe ruchanie mojego kutasa. Zaczynam poruszać biodrami w górę iw dół do ruchu twoich bioder, a ty jęczysz z satysfakcji.
Kiedy powoli mnie pieprzysz, przesuwasz swoje piersi do moich ust i sprawiasz, że ssę i liżę twoje sutki. Szybko przesuwam po nich językiem. Wzdychasz i mocno dociskasz je do moich ust.
Zaczynam je skubać i ssać. W końcu się ruszasz i czuję, że poruszasz się coraz szybciej i wiesz, że nie mogę znieść dużo więcej. Mocno naciskasz na moje biodra i przytrzymujesz mnie, gdy zaczynam dochodzić. Pochylasz się i całujesz mnie, bo oboje mamy niesamowity orgazm.
Proszę o rozpięcie rąk, ale się z tego wyśmiewam. Mówisz mi, że nie skończyłeś ze mną. Wzdycham i proszę o drinka, a ty dajesz mi wino. Słyszę, jak bierzesz kilka łyków, a potem leży na mnie przykrycie i ciepłe ciało. Zdejmujesz szmatę z moich oczu i zaczynasz mnie całować, odsuwasz się i patrzysz na mnie.
"Kocham Cię kochanie." Mówię: „Też cię kocham, kochanie”. Przez resztę nocy kochamy się na zmianę z jedzeniem, winem i kajdankami. Następnego ranka rozlega się pukanie do drzwi i sąsiad przyprowadza samochód z powrotem. Wstaję i otwieram drzwi owiniętym wokół mnie kocem. Mówi, żeby się dobrze bawić i zobaczy się ze mną w poniedziałek.
Zanim zdążę się odwrócić od drzwi, pod kocem trzymasz mojego fiuta w dłoni. Resztę weekendu wykorzystujemy na zrobienie trochę więcej magii i na to, żebyś mnie bardziej ukarał. KONIEC..
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,927Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu