Richard przekonuje trenera…
🕑 24 minuty minuty Prosty seks Historie(Część 2 w Richard Saga. Ekstremalne rozmiary są tutaj ważnym czynnikiem. Ciesz się!). „WSZYSTKIE WŁAŚCIWE robale! Wpadnij i ustaw się w kolejce!” Ryknąłem, zauważając, jak chłopcy chichotali, gdy wyszli z szatni i wbiegli na miejsce. Chodziłam w tę iz powrotem po moich małych Żołnierzach, licealistkach, wszystkich, ich oczy były utkwione we mnie, kiedy je oglądałam.
Najważniejszy jest pierwszy dzień zajęć. W tym miejscu muszę ustalić się jako suka top alfa albo tracę je na cały rok. Dobrze, że JESTEM najlepszą suką alfa z PIEKŁA. Zatrzymałem się przed moją pierwszą porażką, chłopcem, który nie mógł przestać chichotać z powodu tego, co ich wywołało, gdy się przebierali. "Coś śmiesznego, panie…?" Zostawiłem tu pauzę, pozwalając, by zapadła w to, że chciałam jego imienia.
„FRANKLIN!” Nagle wykrzyknął, skupiając się na czymś w rodzaju uwagi. „Cóż, Franklin, powinieneś się śmiać, póki możesz, ponieważ na MOICH zajęciach lekkoatletycznych nie będziesz miał dużo czasu na śmiech, z powodu tej całej krwi, którą będziesz wymiotował z nadmiernego wyczerpania!” Zażartowałem. „Nie, że przeżyjesz wystarczająco długo, by to zrobić, jeśli nie nauczysz się otwierać swojej pieprzonej kabury ust i sprawić, by pani była pierwszym i ostatnim słowem, które ZAWSZE z tego wyjdzie. Czy wyrażam się jasno, daremny Franklin?”.
„Proszę pani, tak panią!” Powiedział, śmiech całkowicie skończony. Przeszedłem trochę wzdłuż linii, obserwując, gdzie wszystkie ich oczy były sklejone. Przypadkowo zatrzymałem się przed jednym z nich. "OI, TU STUDENTU!" Krzyknąłem cal od jego twarzy. „Mam, ROGER, proszę pani” Krzyknął bez dalszej zachęty.
Dobry chłopak. „CZY GAŚ WŁAŚNIE GAŚNIŁEŚ NA CYCKI SWOJEGO NAUCZYCIELA, ROGER?” Warknęłam, lekko wyginając plecy, by pokazać je w ich olśniewającej chwale, moje wysportowane ciało wymachiwało wściekle podrygniętymi miseczkami odzianymi w stanik sportowy. "Proszę pani, nie proszę pani!" On odpowiedział. „DLACZEGO NIE ROGER, CZY TWÓJ NAUCZYCIEL NIE MA ŁADNEJ PARY CYCÓW?”.
„Proszę pani, nie proszę pani!”. „COAAAAAT!?” Ryknąłem, twarz wykrzywiła się w olbrzymią jaskinię wściekłości. „Proszę pani! TEN student miał na myśli to, że nie wiedział, bo nie patrzył, proszę pani!”. „CZYM JESTEŚ GAJU!?” Zadrżałem z wściekłości.
On też się zatrząsł, ale ze strachem zdał sobie sprawę, że nie ma tu właściwej odpowiedzi. Ktoś go jednak uratował. "SZUKAŁEM, proszę pani!" Krzyknął chłopiec kilka kroków w dół.
Podeszłam do niego i stanęłam tak blisko, że prawie się zetknęłyśmy. „I DLACZEGO TO ZBOCZEŃSTWO!?” - zażądałem. „Proszę pani, pani Marvin! SZUKAŁEM, BO SĄ OGROMNE, proszę pani!” Zapiął pas.
„O, A TY LUBISZ DUŻYCH, CZY TY!?”. „Proszę pani, tak panią!”. „CZY NIE JEST NIC WIĘKSZE NIŻ garstka zmarnowana!?”. "Proszę pani, tylko jeśli nie ma pan tyle mężczyzn, żeby wiedzieć, co zrobić z resztą, proszę pani!". "Cóż, jeśli tak bardzo je lubisz… CIESZ SIĘ NIM, zboczeńcu! Chwyciłem podwójną pięść jego włosów i wcisnąłem jego twarz w dekolt, moje ramiona napinały się, gdy trzymałam go tam, wijąc się.
Chwila minęła, a uczniowie patrzyli, jak jego ramiona bezużytecznie wymachują, jego skóra stała się blada, a jego zmagania były nieco bardziej gwałtowne, gdy moje ogromne kołatki pozbawiły go tlenu. W końcu upadł na ziemię, oszołomiony, ale bez szwanku. „Tak długo, jak będziesz tam na dole, zboczeńcu, ZOBACZMY KILKA PUSZK!”. AM, ILE MA'AM?!" Zapytał z westchnieniem. „Och, tylko dopóki twoja krew nie pokryje OBU stron tych ścian." Powiedziałam słodko, pochylając się, żeby to powiedzieć.
Kontynuowałam swoje tempo, w końcu dochodząc do ostatni chłopak w kolejce, według mnie porażka EPIC, moje oczy rozszerzyły się, a mój głos stał się jeszcze głośniejszy, gdy zadałem bardzo ważne pytanie. Bzdura dla mózgu, dlaczego do cholery nie jesteś w stroju na siłownię!? Skrzywił się. - Proszę pani, pani Richard.
CZY TEN BLUZ NIE ZROBI TAK SAMO!?” „NIE RICHARD NA PEWNO NIE BĘDZIE!” Bezczelność! „Proszę pani! NIE MOGĘ NOSIĆ TYCH SPRZĘTU NA SIŁOWNIĘ, proszę pani.” „DLACZEGO NIE? JESTEŚ JAKĄŚ FASHIONISTĄ? To wywołało śmiech. Szary dres był z pewnością brzydkim, workowatym ubraniem. NIE MA'AM!”. „CZY MASZ JAKIŚ NIEPRZYJEMNY STAN SKÓRY?” Teraz inni uczniowie z jakiegoś powodu zaczęli trochę chichotać.
Rzuciłem im spojrzenie, które dało im znać o moich morderczych zamiarach i ucichli w dół. „Proszę pani, nie panią!”. „BOICIE SIĘ, ŻE INNI WIDZĄ TWOJE CHRUPIĄCE KURCZACZE UDEK?” Zgadłem ponownie. "POWIEDZIESZ, ALBO ZOSTANIESZ ROZEBRAJONY DO NAGA I SUKKO KLAPNI PRZED CAŁĄ TĄ KLASĄ. CZY TEGO CHCESZ!?". "Proszę, nie proszę pani, ale nie każ mi tego wykrzyczeć". Pochyliłem się i szepnąłem mu do ucha: „Chcesz mi to powiedzieć miękko w ten sposób?” Zapytałam. Pokiwał głową. " NIE!" Krzyczałam tak głośno, łzy popłynęły z jego oczu. „Proszę pani, nie mogę założyć ubrania, które pani podarowała pani, bo mój penis jest za długi i wystaje przez dziurki w nogach szortów, a moje piłki są za duże, by zmieścić się w którymkolwiek z opasek, które założyłeś!” Krzyknął, a wszyscy uczniowie wybuchnęli śmiechem. „NIE TOLERUJĘ TAKIEGO RODZAJU KŁASZCZENIA NA SIŁOWNI!” Krzyknęłam, wsuwając palec za pasek jego spodni dresowych i ciągnąc go w swoją stronę, pochylając się, by zajrzeć do środka. Moja twarz opadła i wpatrywałem się tam przez chwilę, gorzej niż sposób, w jaki uczniowie wpatrywali się w mój stojak. Nie kłamał, a teraz upokorzyłam nas oboje przed klasą. Straciłam nad nimi kontrolę, a ich śmiechy odbijały się echem od ścian. Wstałem z czerwoną twarzą i gwałtownie zamachnąłem się ręką, by wskazać tor. „WSZYSCY ZACZYNA BIEGNĄĆ KILKA KURWA OKRĄŻENIA! JEŚLI KTOŚ Z WAS ZATRZYMUJE SIĘ ZANIM WRÓCIMY, WŁOŻYMY ORZECHY DO miksera i każę je pić!”. Potem wciągnąłem za rękę upokorzonego Richarda do mojego biura. Trzask poszedł do drzwi. Obszedłem biurko i położyłem ręce na oparciu krzesła, pochylając się lekko do przodu. " W porządku Richard. Przepraszam za to. Mam nadzieję, że rozumiesz, dlaczego zwątpiłem w ciebie. To CAŁKOWITY członek, którego tam masz. " " W porządku proszę pani. Wiem, że jestem dziwakiem." Powiedział, zwieszając głowę. "Czy wybaczysz mi, że muszę chodzić na wuef?". Richard, nie mogę tego zrobić. Wf jest wymagane, a nawet gdyby nie było, nie mógłbym z czystym sumieniem kosztować cię sprawności fizycznej tylko dlatego, że jesteś zbyt uzdolniony, by pasować do mundurów”. „Ale proszę pani, jestem sprawny fizycznie. Gram w piłkę nożną, kick-box i biegam.” Złożyłem ręce pod ciężkimi miseczkami w kształcie litery J. „Hm. Będę tego sędzią. Zdejmij koszulę”. Krzyżując ramiona i sięgając do boków, zdjął workowatą, brzydką bluzę, powoli odsłaniając wspaniały tył brzucha, wyrzeźbione mięśnie piersiowe, które zginały się przy ruchach jego ramion, zagłębione ramiona, które pękały z widocznymi struny mięśni i parę bicepsów, które wyglądały na gotowe do wybuchu. Wydawał się praktycznie bezwłosy, co dziwne, ale nie wyglądało na to, żeby cokolwiek się ogolił. Pod pewnymi względami wyglądał na znacznie starszego niż 18 lat, pod innymi na znacznie młodszego. Tak zdezorientowany, jak mój mózg na niego patrzył, moja cipka wcale nie była zdezorientowana. Głodna dziewczyna była mokra, ociekała i zmuszała mnie do poruszania nogami wokół mojej dość wyraźnej łechtaczki. Podobało jej się to, co zobaczyliśmy… Oblizując usta dodałam: „I spodnie. Możesz mieć tam dużą, ale to nie znaczy, że twoje pozostałe dwie nogi są w takiej formie, by uniknąć mojego małego obozu treningowego w środku dnia.”. „Ok”. Jęknął. Zrobił wtedy dziwną rzecz, zamiast po prostu opuszczając spodnie, sięgnął do ich wnętrza, jakby zebrał jakąś część swojej długości i poderwał nadgarstek. Rzecz była jak gruby bicz, który groził smaganiem jego klatki piersiowej. Gdyby był choć trochę dłuższy, prawdopodobnie mógłby przerzucić go przez ramię! Gapiłem się na głowę, gdzie zwisał, a jego oczy podążały za moimi, w których iskrzyło się trochę figlarności. „Chcesz się bliżej przyjrzeć, proszę pani?” Zapytał, zwisając z ogromnego, miękkiego kutasa. jak ego Boga przed nim, jego wyraz twarzy jest trochę dumny. „Tak…” Powiedziałem, patrząc bezmyślnie, pochylając się nisko przed nim, z rękami na kolanach, gdy zbliżałem twarz do miejsca, w którym jego pozbawione łona ciało spotkał jego masywny mięsień. Sięgając ponownie do spodni, wiercił się przez chwilę, a potem wykonał ten sam gest, podnosząc się do góry. ja to były jego jądra! Ogromne narządy wielkości jabłka uderzyły mnie mocno w podbródek w drodze w górę, a jego worek był tak długi i luźny, że uderzał mnie w głowę, gdy schodziłem w dół. I tam zostałem. Ten mały drań pakował mnie w torebki z herbatą, kiedy jeszcze stałem! Chociaż byłam podniecona na samą myśl, nie miałam zamiaru pozwolić mu na taką dominację nade mną. – Ryszardzie. Powiedziałem chłodno. „Zdejmij je z mojej głowy, albo je skonfiskuję”. „Czy na pewno chcesz, żebym zrobiła pani?”. " Tak, jestem pewny!" – warknąłem. „Dlaczego myślisz, że nie?”. - Tak naprawdę z dwóch powodów. Powiedział. „Po pierwsze, nie prosisz mnie już o zrzucenie spodni, co oznacza, że nie obchodziło cię to od początku. Więc naprawdę musisz być po moim kutasie”. Mały drań mnie tam zatrzymał. „W porządku, rozproszyłem się, ale to nie znaczy, że chcę mieć na głowie twoje wielkie tłuste orzechy, prawda?”. „Może nie, ale to oznacza, że naprawdę nie spodoba ci się drugi powód”. jest…?". "To." Powiedział Richard, wyciągając lekko biodra, tak że duże kule wypadły mi z głowy. Ale nie wypadły one łatwo. Ich ciężar był taki, że powoli staczały się po mojej twarzy, rozmazując jego ostre piżmo, gdy spływały w dół, w końcu odbijając się i ciężko zatrzymując tuż pod moim podbródkiem. Byłem upokorzony. Wściekły wstałem i mocno go popchnąłem, jego ultra-wysportowana sylwetka ledwo poruszała się pod moim pchnięciem. TERAZ!" Krzyczałam, wskazując na podłogę. „Ile?" zapytał Richard, siadając do pozycji siedzącej. Przewróciłam oczami. „Och, tylko czterysta pięćdziesiąt TYSIĘCY!". Westchnął i zaczął liczyć jego niesamowite mięśnie brzucha napinające się pod koszulą, jego masywne jądra gromadzące się na ziemi między jego udami, jego ogromny kutas owijający się wokół jednego z jego grubych ud, głowa wciąż dotykająca ziemi, gdzie się zapętliła. Nie mogłem się powstrzymać, i powoli podczołgałam się do jego krocza, z cyckami zwisającymi w obcisłym sportowym staniku. „Pozytywne wzmocnienie jest potężnym narzędziem nauczania”. Wyjaśniłam, kiedy zaczęłam długo lizać jego pyszne, masywne, mięsiste orzechy za każdym razem, gdy kończył Przysiady. Były tak pyszne, że z trudem nie rzuciłam się twarzą do jego skórzanego worka w bezmyślnym pokazie żądzy ssania piłki. Ale opanowałam się, delektując się każdym lizaniem, jakbym mogła delektować się kęsem steku Skoro mowa o steku, kutas Richarda zaczynał się powiększać, powoli się rozkręcać z okolic jego uda i stukając w bok mojej twarzy, gdy stawała się jędrniejsza. Richard przerwał ćwiczenie, gdy to się stało, z dziwnym wyrazem twarzy. „Hej, trenerze”, powiedział: „Lubisz to szorstko?”. Takie brudne pytanie zadane tak niewinnie! Zamrugałem, patrząc w dół beczki jego pieprzonej kiełbasy, ten długi dystans i przechyliłem głowę, nie mogąc powstrzymać słowa, które opuściło moje usta. " Tak.". Richard wyszczerzył zęby i chwycił swojego wielkiego kutasa za podstawę, odciągając go od mojego policzka, po czym nagle uderzył mnie ostro, szczypiąc w policzek od dzikości półtwardego kutasa. Usiadłem wyprostowany. „RICHARD! PO CO TO BYŁO!?”. Nagle wyglądał na zawstydzonego. „Mama powiedziała, że ci się to spodoba… jeśli ci się podoba to ostro!”. - Och, zrobiła, prawda? Sięgnęłam w górę i złapałam obrożę tego kazirodczego małego skurwysyna, ściskając go twarzą do podłogi, trzymając go tam z ręką z tyłu głowy. "Zobaczmy, jak ci się podoba!" Krzyknąłem, gdy chwyciłem jego masywny kij do pieprzenia i zacząłem bić go nim w twarz, uderzając go własnym ogromnym kutasem. Potajemnie pomyślałem, że to było trochę zabawne, nic dziwnego, że mu się to podobało. "Ngh! Przestań!" Błagał. Dostrzegając kolejną okazję, powiedziałem: „Co powiedziałeś? Nie mogłem cię usłyszeć przez dźwięk, jak cię spoliczkuje cała ta surowa wołowina”. Przyłożyłam dłoń do ucha, szydząc z niego. „Ja…” Cokolwiek jeszcze zamierzał powiedzieć, nie miał czasu się wydostać. Mój biceps podwinął się, kiedy ściągnęłam jego kołnierzyk, lewą ręką celując jego kutasa prosto w jego usta. Oczy Richarda rozszerzyły się, gdy jego własne mięso rozciągnęło usta. - Niewielu mężczyzn wystarczająco dużych, żeby to zrobić! A teraz ssij – rozkazałem, pochylając się, by lizać jego gigantyczne jaja, podczas gdy on bezradnie karmił swój własny kutas. Kilka takich chwil i precum zaczął spływać stopniowo w dół jego trzonu, dając mi pyszny kąsek do okresowego wylizywania z jednego zwisającego orzecha lub drugiego. Pociągnęłam i puszyłam jego tłuste kulki, ustawiając je w tę i z powrotem, aby lepiej pasowały do ust, wielbiąc gigantyczne kamienie w pokazie zdzirowatej uległości. Gdyby nie fakt, że zmuszam go do ssania się, czułbym się trochę mniej alfą. Kiedy mój język skończył malować ostatni milimetr pysznego worka, masywne jądra zacisnęły się i zdałem sobie sprawę, że zbliża się orgazm. To był dylemat! Gdybym zmusił go, by wziął to sam, z łatwością umocniłoby to mój nadrzędny status nad nim. Resztę roku przeżyje jako mój posłuszny niewolnik i pieprzoną marionetkę, a na dodatek mogę go ukształtować na najlepszego sportowca, jakiego kiedykolwiek widziała ta szkoła. Miał surowy potencjał, a przy odrobinie wiązania piłką i fiuta mogłem wykorzystać te wielkie, idealne mięśnie, by popchnąć nasz zespół lekkoatletyczny do stanu i nie tylko. Z drugiej strony… cóż… myśl o całej tej pysznej spermie io tym, że nie dostaniemy żadnej, była czymś więcej niż mogłam znieść w moim napalonym stanie. Moje sutki były na tyle twarde, że rozdzierały mi materiał stanika, moja cipka była soczystą masą kremu w moich szortach. Rozważyłem dwie opcje, tak jak ważyłem korpulentne kulki w dłoniach, i dokonałem wyboru. Źle wybrałem. Puszczam jego kołnierz i ściągam jego kutasa w dół, otworzyłam szeroko, by wziąć jego ładunek do ust. Byłam nieprzygotowana na produkt, który mogły zgasić te nadęte dzbanki z spermą, gęsty strumień szerszy niż moje rozciągnięte usta, spoope blokujące drogi oddechowe, uderzające w brodę, zwijające się aż do nosa, a nawet przylegające do mojej grzywki. Moje oczy rozszerzyły się ze zdziwienia, gdy moje gardło rozpaczliwie przełykało i kaszlało w tym samym czasie. Próbowałem coś powiedzieć, ale ku mojemu zdumieniu to był tylko jeden strzał, następny zamknął mi prawe oko, sperma uderzyła w powiekę z taką prędkością, że wydawało mi się, że mogę dostać podbite oko w tym samym czasie, kiedy on mi dawał biały. Desperacko pragnąc wytchnienia od tych karzących porcji męskiego mleka, pociągnęłam go w dół, biorąc podskakujący pocisk z cyckami prosto między moje piersi, a mój stanik rzeczywiście pękł od uderzenia. Haczyki i pętle uderzyły niebezpiecznie w bok, ale nieszkodliwie spadły, gdy mój przemoczony, zniszczony uchwyt na głazy uderzył o ziemię. Popełniłem błąd, patrząc w dół, kiedy to się stało, i trafiłem kolejną bombę w twarz, maskując całą lewą stronę mojej głowy, kapiąc gęsto i gorąco we włosach, krzepnąc w opalizującą pajęczynę soku śmieciowego. Teraz zastraszony Richard miał nieco wyniosły wyraz twarzy… niezupełnie arogancki, prawie rodzaj słodkiego zdumienia jego własną mocą zmieszanego z twarzową radością jego wciąż narastającego orgazmu. Uprzejmie wycelował resztę swoich wielu strzałów, może w sumie czternaście, w moje cycki, brzuch rozdarty w brzuchu i uda, kąpiąc moją dolną część ciała w prześcieradle za grubym arkuszem męskiej odwagi, pompując dłonią tuż pod głową, aby wycisnąć ostatnia gruba bryłka spermy, mały przystojniak spadający z mokrym plaśnięciem do kałuży, która była moimi nogami. Sapnąłem. "Jezu Chryste… to musiały być tygodnie od twojego ostatniego przyjazdu!". Potrząsnął głową. – Proszę pani, nie. Moja matka ssała mnie dziś rano, kiedy jadłem śniadanie. Wydawał się jednocześnie dumny i trochę zakłopotany tym kazirodczym wyznaniem. "Wow… nie chciałbym cię widzieć po kilku tygodniach." Skulił się, kiedy to powiedziałem, cofając się trochę. Zdałem sobie sprawę, że go użądłem. „Nie, nie, nie mam na myśli tego, dziewczynie po prostu ciężko jest nadążyć… twój ładunek jest taki duży!”. Zaskomlał trochę, powoli tłukąc się obiema rękami. „Szkoda, że nie mogłem tego wszystkiego wydobyć”. " Co masz na myśli?" – zapytałem, mrugając. „Moje jaja nadal są zatłoczone”. Zdumiony, poczołgałem się do przodu, prawie poślizgując się na rękach i kolanach, gdy kałuże puddingu utrudniały mi ruch. Moje cycki bez stanika zwisały prawie do ziemi, wciąż ociekające paskudnym masłem orzechowym, lśniące w sosie gonadowym, który do nich przylegał. Sięgnęłam w górę i poczułam jego duże, tłuste, zdumiona, że rzeczywiście wydawały się jeszcze cięższe niż przed jego przybyciem. Zassałam tylko czubek góry lodowej! Stojąc, kładę ręce na biodrach, pozwalając, by moje bydlęce piersi kołysały się zastraszająco przed jego twarzą. „Usiądź na krawędzi biurka”. Zamrugał. "TERAZ!" Warknąłem. Zdjęłam szorty, a on wskoczył do nich, ściągając solidną skakankę z jednej ze ścian mojego biura. Za chwilę odwróciłem się, aby go zabrać, i strona była wspaniała! Pieprzona bestia Richarda chwiała się i pulsowała, gdy sterczała w górę, wciąż błyszcząc po swoich poprzednich wyczynach, gdy jego jądra spadały na krawędź twardej powierzchni i wisiały na biurku. Zbyt chętny, nie mogłem jeszcze dać mu satysfakcji. Wskoczyłam również na biurko, kładąc stopy po obu stronach jego bioder, tuląc ręce za jego głową i przyciągając jego usta do mojej ociekającej cipki. " Zjedz mnie!" rozkazałem. " Co?" Zapytał, mrugając. Przewróciłam oczami i złapałam garść jego włosów. " Wystaw język!" Zaszczekałem. Zgodził się, a ja obniżyłam biodra, przeczesując opuchniętą małą łechtaczką po jego języku jęczącym z gorąca i wilgoci. Szarpnęłam się, używając moich wyćwiczonych mięśni tyłka jak mężczyzna, raz za razem uderzając się językiem w łechtaczkę, kręcąc się trochę, aby pozwolić mu posmakować moich pulchnych, ogolonych ust. "Widzisz chłopcze, twój kutas jest ZDECYDOWANIE za duży, żeby od razu wskoczyć! Najpierw musisz trochę rozgrzać dziewczynę. KURWA, jesteś ZAWIESZONY!" Tył jego kutasa klepnął mnie w tyłek z niecierpliwością, gdy mocniej przycisnęłam jego twarz do siebie. „Ngh! Ssać tę łechtaczkę! Ssać to kurwa od małego wielkiego człowieka. Małego ogromnego człowieka. Jedz tę cipkę! ZJEDZ TO! NGH!”. Obracałam biodrami jak wahadło, kręcąc tyłkiem, gdy wbijałam język tego młodego ogiera głęboko w moją cipkę, szczekając na niego, by machnął nim szybciej, ustawiając go, by smagał moją łechtaczkę między pożądliwymi pchnięciami do moich wewnętrznych zakamarków, sprawiając, że smakował mnie w moim najbardziej cierpki, jęczący bezwstydnie. Niewielkie mrowienie uformowało się z tyłu mojej głowy, gdy rozważałam możliwość, że zapomniałam o czymś ważnym, ale zostało to nagle wyparte z mojego umysłu, gdy grzmiący orgazm wstrząsnął moim światem. Mały sukinsyn chwycił mnie za policzki obiema rękami dokładnie tak, jak lubię, i wepchnął mnie głęboko do ust, mocno ssąc moją łechtaczkę i jednocześnie chłostając ją językiem. Mój orgazm był intensywny, a kiedy w końcu odciągnęłam miednicę do tyłu, jego uśmiechnięta twarz była maską mojego miodowego nektaru. "Czy TERAZ jesteś wystarczająco mokry!?" Zapytał wyzywającym głosem, łeb koguta klepnął mnie w tyłek, gdy łapałam oddech. "Och tak kochanie. Teraz nadszedł czas, abym napił się TEGO!" Jęknęłam, zahaczając jedną nogę wokół jego ramienia, jednocześnie opuszczając ofiarną owcę, która była moją cipką, do ołtarza jego kutasa, moja lśniąca łapka rozłożyła się szeroko i idealnie pod kątem. Jego oczy rozszerzyły się, gdy przykucnęłam, natychmiast nabijając się na penisa normalnego mężczyzny. moje biodra w górę, gdy zsunąłem moje ciało w dół, mój zaskakująco silny mały quim pociągnął mocno jego kutasa, zadowalając nas oboje w nagłej fali wrażeń. Musiał bardzo polubić ten drobny ruch, ponieważ jego twarz zrobiła się f i imponująca dna jego pieprzonego gulaszu podlała moje wnętrzności, wywołując intensywny orgazm głęboko we mnie. Warknąłem, zdeterminowany, by przeżyć tego końskiego ucznia, pozwalając mojej cipce wypchać się trochę większą ilością wałka, gdy opadłem niżej, aby znaleźć się w dobrej pozycji. Teraz chwyciłem wodze, jeżdżąc na tym chłopcu ogiera Brahma byka bez względu na to, co byłem wart, podnoszenie i upuszczanie tyłka, skakanka utrzymywała moją wagę, gdy praktycznie zacząłem swobodnie spadać na jego tytanicznej tubie wieprzowej, sam jego długość groziła ustaw mnie w końcowej prędkości, zanim osiągnę swój limit na około 18 cali tego kołka. Tylko lata dobrego treningu fitness mogły powstrzymać mnie przed omdleniami od przytłaczających wrażeń, jakie odczuwało moje ciało, gdy go pieprzyłam. Moje biodra drgały szybciej, gdy moje ciało poruszało się wolniej, dając każdemu z jego mnóstwa centymetrów tylko trochę większe wrażenie ściskania, gdy raz po raz niszczyłem się na jego wędce, moje krzyki stawały się głośniejsze niż moje wcześniejsze krzyki na linii wiertła, co jest imponujący wyczyn. Mój język stał się tylko bardziej wojowniczy, by dorównać jego pchnięciu. " NAZYWACIE TEN WRZUCAJĄCY ŻOŁNIERZ!? PIERDOL MNIE! PIERDOL MNIE! PIERDALAM MNIE PIERDOLUCIE SIĘ PIERDOLO! CO JEST? ZABIERZ MNIE SWOIM SZALONYM WĘDKIEM! ORZEJ MNIE SWOJĄ KORĄCĄ WIEPRZĄ! TY DUŻA KULKA KURWA KURWA KOBIECA ŚMIETANKA GEJSEROWA KURWA KURWA PIERDOL MNIE JAK BYŁEM TWOJĄ DZIWKĄ MATKĄ!". Zaszedłem za daleko. Coś się zmieniło w Richardzie i nagle złapał mnie za nadgarstki tam, gdzie trzymały wodze, trzymając mnie w górze, podczas gdy jego niesamowite mięśnie klatki piersiowej, brzucha i ramion napięły się, napięte i silne, bez wysiłku unosząc mnie i odchylając z powrotem na biurku, by zmienić pozycję. Tam, gdzie ja byłem rozgrzanym do białości hałasem, on był w tej chwili zagrożeniem oka huraganu. Mówił spokojnie. „Nikt nie nazywa mojej matki dziwką. Nikt”. Spokojnie wyjaśnił, kiedy mnie kręcił, skręcając na mojej własnej skakance, dwukrotnie krzyżując ją z moim torsem, wiążąc moje piersi w nieprzyzwoitą parę sterowców na mojej klatce piersiowej, podczas gdy ponownie krzyżował się przez mój brzuch, dając moje wsparcie. Stałem teraz twarzą do podłogi, całkowicie oderwany od biurka, podtrzymywany tylko przez napięcie liny i niesamowite ramiona mojej nowej gwiazdy źrenicy, które były stabilne jak para hydrolitycznych wind. Byłem na to gotowy. Richard zaczął mnie ruchać mocno i szybko, jego pchnięciami miednicy przypominającymi bicz towarzyszyły szybkie podkręcanie jego potężnych bicepsów, mięśnie ramion napinały się i odpinały, gdy zwijał mnie głęboko. Zastanawiałem się, kto robi prace rozbiórkowe tak blisko, kiedy zdałem sobie sprawę, że dźwięk, który usłyszałem, był tylko słyszalnym, mięsistym uderzeniem jego orzechów w moją łechtaczkę. Niski wieszak zakołysał się wystarczająco mocno, by uderzyć mnie jak kilka ciosów, wywołując fale po falach przyjemności przechodzące przez moje ciało. Fale stały się falami, a fale tsunami przyjemności, wprawionymi w ruch przez pieprzone trzęsienie ziemi. Richard powinien był nosić fartuch! Moja bezradnie poobijana cipka eksplodowała w nim sokiem, dziewczyna-ambrozja wystrzeliwana w obie strony z mojej przepełnionej miseczki, długie strumienie soku pokrywały spód moich podskakujących cycków i robił kompletny bałagan na kolanach Richarda. Ale to nie tak, że się troszczył, jego uścisk na wodzach tylko się wzmocnił, gdy wiercił, szydził, wpychał, pieprzył, wpychał, walnął i całkowicie wypieprzył moją walkę. Jednak jeszcze ze mną nie skończył. Richard powoli opuścił wodze, stopniowo kładąc mnie twarzą w dół na podłodze, z tyłkiem wciąż z nim na biurku. Rzucił skakankę i chwycił mnie za biodra, odsuwając się w połowie od biurka tak, że jedną nogę trzymał na krawędzi, a drugą na podłodze obok mojej głowy. Moje grube cycki opadły mi na brodę, prawie całkowicie zakrywając moją twarz swoją mięsistą obfitością. Z tego nowego punktu obserwacyjnego, młody ogier zaczął wiercić mnie mocniej i głębiej niż kiedykolwiek, głęboko eksplodując moją cipkę z niemal nadludzką siłą, grawitacją i ciężarem oraz czystymi mięśniami, pomagając swojemu kutasowi w jego pchnięciach. obwisłe jaja wciąż znajdują moją łechtaczkę z każdym uderzeniem w podłogę. „KTO TERAZ KURWA, TRENERZE!?” Richard ryknął, klepiąc mnie w tyłek jak swoją osobistą zabawką. "MIEEEEEE!" Krzyknęłam, gdy doszłam, moja cipka zacisnęła się jak tuzin pięści na jego miażdżącym świat mięsie. Z tymi słowami wszedł we mnie mocno, jego już niemożliwie gruby cum-gun spuchł jeszcze bardziej, jego ramiona napinały się, by utrzymać mnie w miejscu, gdy wylewał galony spermy na moją cipkę. Napełnił mnie, a potem kontynuował cumming, mieszanka naszych soków bulgocząca z mojej biednej cipki, spływająca po moim tyłku i brzuchu, spływająca po całym ciele, kończąca się we włosach i na twarzy, w nozdrzach, w moich oczodołach, a także w ustach, gdy wyciągałem język, by oblizać całą smakowitość w jego zasięgu. Wysunął się ze mnie, gest, który ze względu na jego długość trwał zaskakująco długo, a potem przez chwilę siedzieliśmy, dysząc. Pierdolony tyran, jakim stał się Richard w tych ostatnich chwilach, zniknął, a młody człowiek, ledwie więcej niż chłopiec, wrócił, bing, znowu nieśmiały. „P-przepraszam trenerze, nie chciałem dać się ponieść emocjom”. Jąkał się. Wyciągnąłem rękę i czule pogłaskałem jego policzek jedną ręką, a drugą jego ciężkie jądra. „Tym razem pozwolę temu się wyślizgnąć, panie, ale nie myśl, że znowu będziesz miał tyle szczęścia. Jesteś zwolniony z zajęć na siłowni, o ile utrzymasz sprawność podczas takiej sesji ze mną co najmniej pięć razy w tygodniu.". "Proszę pani… tak… proszę pani." Powiedział, lekko dysząc. Pozwoliłem nam obojgu skorzystać z mojego prywatnego prysznica, myjąc go językiem tak samo jak wodą iw końcu wysłałem go w drogę. Przebrałem się w zapasowy strój i wyszedłem z zaplecza na siłownię. Moi uczniowie ustawili się w szeregu, uśmiechając się jak idioci. Teraz zdałem sobie sprawę, jaki był łaskotanie pamięci, które Richard wypieprzył wcześniej z mojego umysłu. Chłopcy cały czas byli po drugiej stronie tych drzwi. Słyszeli wszystko. Moja pozycja suki top alfa była całkowicie zrujnowana. Skrzywiłem się na nich, gdy patrzyli na mnie wzrokiem, ich fiuty były wyraźnie twarde przez szorty. „OKRĄŻENIA!” Krzyczałem. "TERAZ!" ale śmiali się, gdy wszyscy zaczęli biec. To miał być długi rok….
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,269Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,921Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,186Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu