Droga do pracy z Heathrow do Londynu była dla niektórych w metrze codziennością. Dla innych, jak Kristin, był to pierwszy. Kristin wylądowała na Heathrow kilka godzin wcześniej i stopniowo udawała się do metra. Miała zarezerwowany hotel przed podróżą do Europy i miała zostać tylko na jeden wieczór, zanim zaczęła się jej przygoda.
Początkowo pociąg był stosunkowo pusty. Kilka miejsc zajęli biznesmeni, którzy właśnie przyjechali z zagranicy, oraz inne miejsca zajęte przez typowego turystę. Kilka osób stało, zrelaksowanych, gdy kołysanie pociągu przesuwało ich z boku na bok.
Szczególnie wyróżniał się jeden mężczyzna. Był smukły, atletyczny i nienagannie ubrany w coś, co mogło być tylko dopasowanym garniturem. Jego celowo gładko ogolona głowa tylko dodawała mu wzrostu.
Miał minę człowieka, który wiele osiągnął, wygląd człowieka, który wiedział, czego chce… i przyjął to. Jego gazeta w ręku była zgięta na pół, aby mógł ją przeczytać i nadal opierać się wolną ręką o jedną z kolumn. Jego ruchy były celowe, nie było zmarnowanego wysiłku. Na każdym przystanku w kierunku Londynu stały tłum ludzi dodawał swój ciężar do wagonu i powoli Kristin była wpychana coraz dalej i dalej do pociągu.
Słuchała swojego iPoda, trochę Disturbed, trochę NIN. Kristin miała na sobie parę obcisłych dżinsów i zachęcająco obcisłą bluzkę. Jej krągłości były idealne i choć by się do tego nie przyznała, byli artystami renesansu marzącymi o idealnej figurze.
Nie pełne… przynajmniej nie. Smukła talia zaakcentowana łukowatymi plecami, wspaniałe biodra i pobłażliwe piersi, które nie bały się odrobiny światła. W tym miesiącu jej włosy miały rdzawy odcień, a jej oczy były tym bardziej przeszywające. Nagły wstrząs pociągu wyrwał Kristin z jej muzycznych marzeń.
Rozejrzała się i zdała sobie sprawę, że pociąg stał się znacznie bardziej zatłoczony od czasu ostatniego przeglądu. W rzeczywistości było bardzo mało miejsca dla pasażerów. Kiedy ludzie pchali się ze wszystkich stron, Kristin poczuła się trochę nieswojo. To nie było coś, do czego była przyzwyczajona iz pewnością nie było to coś, czego się spodziewała. Na każdym przystanku wysiadało kilka osób, ale więcej niż para wpadało w chaos, zwykle w chwili, gdy drzwi się zamykały.
Skutkowało to coraz większym ściskaniem głębiej w karetce. Zaskoczyło ją krótkie dotknięcie prawej piersi. To było tak nagłe i zdecydowanie tak nieoczekiwane, że prawie pisnęła. Odwróciła się na tyle, na ile pozwalały jej na to miażdżące masy, żeby zobaczyć, kto lub co to było. Nie było jednej rzeczy, która była od razu widoczna, a ona położyła to na czystej udręce z powodu tłumów.
Chwilę później dłoń… i to była ręka, dotknęła jej tyłka. Było lekkie, krótkie… ale z pewnością niewystarczająco krótkie. Trwało chwilę dłużej niż przypadkowe dotknięcie.
Krisitn nie poruszyła się, była w szoku. Ale tym, co ją bardziej zszokowało, było lekkie mrowienie, które przebiegało po jej kręgosłupie. To było TO mrowienie.
Ciekawość niedyskrecji sprawiła, że wyciągnęła szyję nieco dalej w poszukiwaniu sprawcy. Był tam, szczupły, atletyczny mężczyzna z wcześniejszej wyprawy. Nawiązał kontakt wzrokowy i posłał krótki, ale ciepły uśmiech.
Kristin natychmiast poczuła ciepło między nogami, poczuła, jak przez jej ciało przepływa blask podniecenia. Chociaż nigdy wcześniej czegoś takiego nie robiła, fakt, że była za granicą, w tej sytuacji dodawał jej trochę śmiałości. Następnym razem, gdy pociąg szarpnął, odepchnęła się do tyłu, w stronę uśmiechniętego głupka. Jej ręka cofnęła się jednocześnie i na szczęście udało jej się szturchnąć go w krocze. Teraz nadeszła jego kolej, by wyraźnie przyznać, że coś go porwało.
To mogło być lekkie chrząknięcie. Mecz się rozpoczął. Za każdym razem, gdy powóz poruszał się trochę ostrzej, mężczyzna szczypał, dotykał lub pieścił tyłek Kristin. Pomiędzy każdym uszczypnięciem, dotknięciem lub pieszczotą Kristin muskała, pocierała lub ściskała.
Za każdym razem, gdy wracał do dolnego regionu, zauważała, że jego paczka stawała się trochę większa. „Kurwa, to musi być niewygodne” pomyślała. Uczucie z pewnością byłoby odwzajemnione.
Kristin odczuwała ból, głębokie, pulsujące pragnienie uwolnienia. I narastał, z każdym dotykiem, z każdą myślą, z każdym doznaniem, narastał ból. Rozpaczliwie potrzebowała uwolnienia.
Z każdą chwilą stawała się coraz bardziej ozdobiona. Przesuwając dłonią po własnej piersi, w dół brzucha. Wepchnęła kopiec w jej walizkę.
Na stacji Euston zrezygnowała. Spojrzała długo na źródło tortur i wyszła z pociągu, pochłonięta przez tłum rozmyślających nad swoimi sprawami, zupełnie nieświadoma jej dyskomfortu. Powoli, gdy szła, uczucia zaczęły zanikać.
Prawie całkowicie doszła do siebie, gdy poczuła gorące spojrzenie kogoś, kto ją śledził. Zaryzykowała szczyt i zauważyła, że podąża za nią z absolutnym pożądaniem w oczach. Ból w jej cipce natychmiast powrócił, prawie ją osłabiając.
Potknęła się, tylko udało jej się dojść do siebie. Kristin szukała mapy i znalazła hotel. To był tylko krótki spacer. Została otoczona hotelem. Prawie działa.
Czuła go za sobą, teraz tylko kilka kroków do tyłu. Przy wejściu do hotelu przeszła do recepcji i bez większego zamieszania udało jej się zameldować, i poprosiła o kartę do drugich drzwi. Kristin odwróciła się, chwilowo spanikowana, gdy próbowała go znaleźć. Ale on tam był, opierając się o ścianę holu, raczej nonszalancko.
Była absolutnie zmotywowana, myśli były jasne w jej głowie, wiedziała, czego chce. Windy znajdowały się po drugiej stronie holu i kiedy mijała swojego tajemniczego mężczyznę, podała mu kartę z kluczem i niezbyt subtelne oblizanie ust. Zanim Kristin weszła do pokoju, gorąco w jej cipce było nie do zniesienia. Zdjęła top i zaczęła odpinać guziki w swoich designerskich dżinsach, kiedy drzwi się otworzyły.
Tajemniczy mężczyzna wszedł prosto, zamknął drzwi i bez słowa pocałował Kristen głęboko. Ich języki tańczyły w ustach siebie nawzajem, desperacko szukając wrażeń, które pulsowały w ich ciałach. Jego dłonie znalazły się za jej plecami iz zaskakującą łatwością zdjęły zapięcie krępujące przepiękne piersi Kristin. Przesunął dłonią po jej piersi, podczas gdy jej ręce usiłowały zdjąć jego koszulę.
Frustracja była namacalna. To nie działo się wystarczająco szybko. Kristin rozerwała koszulę, ściągnęła ją z jego pleców i ponownie pocałowała go głęboko, jej język wniknął głębiej w jego usta. Podniósł ją delikatnie, ale celowo i zaniósł do sypialni. Nie położył jej, tylko zamiast tego przycisnął jej twarz do ściany.
Przesunął dłońmi po jej nagich plecach, do jej dżinsów i ściągnął je w dół, odsłaniając przemoczoną parę koronkowych majtek. Czuła swój zapach. Nie sądziła, że była tak mokra w swoim życiu.
Jego język wśliznął się w górę po wewnętrznej stronie jej uda, aż do tych majtek. Szarpnął delikatnie i pomógł jej zrzucić ostatnią część ubrania, które miała na sobie. Próbowała się odwrócić, spojrzeć na nieznajomego, który miał ją przelecieć, ale odepchnął ją do tyłu, przesuwając dłonią po jej boku, a drugą między jej wspaniałymi pośladkami. Wsunął dłoń między jej policzki, jego palec znalazł wilgoć w szczelinie.
Zaczął delikatnie masować, wsuwając palec między jej wargi cipki, powoli wciskając trochę mocniej, trochę głębiej. Jego druga ręka przemierzyła klatkę piersiową Kristin, muskając jej piersi, śledząc mięśnie brzucha, a następnie opierając się bolesnie na jej łechtaczce. Był tak spuchnięty, że lekkie muśnięcie jego dłoni prawie sprawiło, że doszła. Jęknęła głośno.
To było za dużo, potrzebowała trochę ulgi, czegokolwiek. Zaczął masować jej łechtaczkę od przodu i wepchnął palec głęboko w jej cipkę. Kristin prychnęła, to było za dużo. Ale był silny, podtrzymując jej ciężar nogami i rękami.
Zaczął poruszać się szybciej, trochę mocniej. Oddech Kristins stał się nierówny, zbliżała się do punktu, z którego nie ma powrotu. A potem przestał.
Kristin prawie się rozpłakała. Ale to było tymczasowe. Zdjął resztę ubrań i odwrócił ją. Unosząc jedną nogę, przysunął się do niej.
Jego kutas powoli wsuwa się w jej szczelinę. Podniósł się łydkami, głęboko penetrując. Potem znów się opuścił, prawie całkowicie usuwając swojego penisa. Kristin miała tego dość. Żądza wypełniała wszystkie jej zmysły.
Chciała się pieprzyć, musiała się pieprzyć, musiała się pieprzyć. Chwyciła go bliżej i wypuściła nogi spod siebie. Nie miał innego wyboru, jak tylko pozwolić swojemu kutasowi wejść głęboko w jej cipkę.
Zaczęła rytmiczne „odbicie”, do którego natychmiast przystąpił. Jego kutas wypełniał ją i wypuszczał z każdym ruchem. Opuściła dłoń na łechtaczkę i potarła ją wściekle, czując, jak ciśnienie rośnie z głębi. W końcu osiągnęła punkt kulminacyjny, krzycząc i szarpiąc go za plecy. Orgazm był tak intensywny, że czuła, jak jej cipka mocno zaciska się na jego kutasie.
Wydał z siebie chrząknięcie, jęk i opadł na kolana. Leżeli w ramionach, łapiąc oddech. Soki Kristin kapały z jej cipki, zmieszane z gęstym, bogatym kremem spermy. Niezgrabnie wstali, chwycił swoje ubranie i ubrał się w ciszy, podczas gdy Kristin leżała na łóżku schodząc z jej wysokości.
Ostatni raz spojrzał w stronę drzwi… i wyszedł….
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,273Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 20,955Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,194Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu