„Więc… Rozmawiałem dzisiaj z matką.”. Nikki opierała się o drzwi sypialni Stone'a. Przygryzła dolną wargę i przyjrzała się górnej części framugi, podczas gdy on pozwolił, by jej stwierdzenie zapadło w pamięć.
Ale nie składała oświadczeń. Upuściła miękkie granaty. Nie mógł powiedzieć, że się do tego przyzwyczajał, ale nie mógł też powiedzieć, że mu się to nie podobało. Miała na sobie cienki, biały podkoszulek, który nie sięgał jej żeber. Miał paski spaghetti i nadawał jej piersi bezczelny wygląd, sprawiając, że wydawały się większe niż w rzeczywistości.
Jej majtki też były białe. Były malutkie, ale nie ułożyły się na jej ciele tak dobrze, jak musiały mieć, kiedy po raz pierwszy je założyła rano. Jedna bosa stopa była skrzyżowana przed drugą, a blask księżyca wpadał przez okna po jej gładkich nogach. Przypomniał mi się miesiąc temu, tej nocy, kiedy zakradła się do centrum w środku dziwacznej, późnej zamieci śnieżnej.
Teraz już okna były otwarte, a ona chodziła po domu w majtkach. Świat zmienił się trzy lub cztery razy na trzy lub cztery różne sposoby, a on wciąż trzymał ją z daleka w jej własnej sypialni. Czekając na swój czas. Zastanawiam się.
Czekać… tylko czekać. "W porządku.". Wciąż ją obserwował i pozwolił na pokazanie pół uśmiechu.
Mogła być ekspertem w rzucaniu granatami, ale zawsze wiedział, jak ją prześcignąć. Leżał rozciągnięty na pomiętej pościeli, ubrany w ciemne bokserki, z głową i ramionami opartymi do połowy na klinie poduszek. W rękach trzymał rozłożoną, otwartą książkę zatytułowaną Dziewczyna z ciekawymi włosami. Od zamieci dom wydawał się okryty całunem niewypowiedzianej świadomości stałej obecności drugiej osoby, nawet jeśli jeden z nich nie był całkowicie obecny fizycznie, podczas gdy drugi był wrodzoną fizyczną istotą, którą ledwie zaczęła rozumieć.
To nie było tak, jakby nastąpiła nagła, dająca się określić zmiana, ale kilkaset drobnych, jakby wszystko było takie samo, ale w jakiś sposób głębsze. Niebieskie zasłony były teraz trochę bardziej niebieskie. Białe majtki były tylko trochę bielsze. - Myślę, że już się męczy Dogface - powiedziała.
„Wspominała o powrocie”. Jej oczy biegały wszędzie poza jego twarzą, a im bardziej unikała jego twarzy, tym bardziej zdawał sobie sprawę, jak bardzo chciała móc na niego patrzeć. - Przestań mówić do sufitu - powiedział. „Jestem tutaj. Powiedz mi, o czym myślisz”.
Westchnęła, ale nadal nie spojrzała mu prosto w oczy. Zrobiła kilka powolnych kroków do pokoju, a potem obróciła się i wskoczyła do tyłu na materac, sprawiając, że wszystko podskoczyło. Ułożyła się bokiem na łóżku i położyła się, używając książki na kolanach Stone'a jako poduszki. Sięgnął, by rozczesać jej włosy za ucho i położył dłoń na jej szyi. Westchnęła ponownie.
Może tym razem trochę spokojniej. Czuł puls na jej szyi pod palcami i czekał na nią. Ciężar jej głowy i miękka faktura jej włosów dobrze przylegały do jego uda. - Nie chcę, żeby wróciła - powiedziała w końcu.
„Dlaczego myślisz, że ona jest?”. - Tylko ze względu na rzeczy, które powiedziała. Ona chce wrócić i znowu być z tobą.
Takie rzeczy. Praktycznie wyszła i powiedziała to. Zadawała takie pytania, jakie ona zadaje.
Podstępne, kiedy czegoś szuka. "Jak na przykład?". Ręka Stone'a zsunęła się po jej szyi, obojczyku i wewnątrz zbiornika. Ujął w dłoń miękkie ciepło jej piersi i zatarł jej sutek opuszkami palców, aż zaczął gęstnieć.
Jej pierś unosiła się i opadała z głębszym oddechem. - Rzeczy o mnie i tobie - powiedziała. „Na przykład, jeśli się pieprzymy?”. „Nie w tak wielu słowach, ale to naprawdę chciała wiedzieć.”.
Znowu ją czekał, cierpliwie masując jej pierś. W końcu westchnęła niecierpliwie. - Powiedziałem jej prawdę.
Że mnie nie pieprzysz. Nie powiedziałem jeszcze „jeszcze”, ale ona cholernie dobrze wie, że tak myślałem. ”. „Tylko dlatego, że ktoś mówi coś takiego, nie oznacza, że to się wkrótce wydarzy” - powiedział. „Gdyby mówiła poważnie, odbyłaby ze mną tę rozmowę”.
Nikki zachichotała. - Nie znasz jej tak dobrze, jak myślisz - powiedziała. „Ona wie, że jest powód, dla którego zostałem tutaj z tobą.” Stone odetchnął głęboko.
Zapach nowego płynu do mycia ciała Nikki słabo owinął się wokół jego głowy. Jej sutek był teraz całkowicie rozdęty w jego toczących się opuszkach palców, a jego członek nie byłby daleko w tyle. - Sam jestem trochę zamglony, co do tego powodu - powiedział.
„Pfft, to dlatego, że myślisz jak dziwka.”. Nie upomniał jej za to po imieniu. Jego zwykłe pragnienie poprawienia jej grubiańskich deklaracji znacznie osłabło od czasu zamieci.
Lepiej, żeby nazwała go dziwką niż kimś innym, a coś w sposobie, w jaki pieprzyła go palcem w dupę, kiedy spuszczał się w Renie, zmieniało sytuację. Ale wszystko zmieniało wszystko i znaleźli się w środku objazdu w podróży, na którą nie zdawał sobie sprawy, dopóki nie zaszli zbyt daleko. - Nie bardzo jej lubisz, prawda? on zapytał. "Oczywiście, że tak. Jest moją matką.
Kocham ją. Nikt nie poświęcił dla mnie tak wiele jak ona, ale znam ją na tyle, by nie ufać jej w pewnych sprawach. ”„ Nie musisz się martwić.
Ona nie wraca. ”Zamilkła na chwilę, tak jak robiła to, gdy była zbyt szczęśliwa z jakiegoś powodu, by pokazać to czymś więcej niż bezczelnym uśmieszkiem, którego nigdy nie mogła stłumić. Jej sutek majaczył gorąco pod jego palcami, podczas gdy jego kutas zaczęły kłuć punkciki gorąca. Wyciągnął książkę spod jej głowy i położył ją na podstawce przy łóżku.
Nikki odwróciła głowę i polizała jego udo. Mokre machnięcie jej językiem wywołało głębsze dreszcze ciepła przez jego penisa i mocno ścisnął jej sutek. Wydała z siebie dźwięk, dla którego Stone nie mógł wymyślić imienia. „To mnie zmoknie”, powiedziała, ponownie go liżąc.
„Pokaż mi”. Zaśmiała się i uniosła nogi, zsuwając majtki w tym samym ruchu. Rzuciła majtki na jego twarz i zmieniła pozycję na łóżku, aż leżała z głową skierowaną w stronę stopy, a cipką skierowaną w jego stronę. Podeszła bliżej, aż była w stanie umieścić jedną stopę na jego klatkę piersiową, a drugą na materacu, po czym opuściła ręce udami i okalając dłońmi jej wydymaną szczelinę, przyciskając się do mięsa ud i rozchylając się. - Widzisz? Powinieneś wiedzieć, że nigdy nie żartowałbym, że się zmokłem.
Była na tyle mokra, że mogła błyszczeć, a kiedy przeciągnęła palcem po szczelinie, jej palec też zaczął błyszczeć. Kogut Stone'a nabrzmiewał, aż z końcówki wyciekał muł. Zakrył wybrzuszenie w majtkach dłonią i potarł ich długość, patrząc, jak palce Nikki głaszczą i bawią się w gniazdo jej karmionych seksownych ust. „I ogoliłam się” - dodała.
„Zaledwie godzinę temu. Moja soczysta brzoskwinia jest tak samo gładka i mokra, jak się robi”. Przycisnęła i toczyła dłonią w szczelinę, ale potem rozwidliła lewy palec wskazujący i środkowy na V jej cipki, rozkładając się, podczas gdy środkowy palec prawej strony rysował kółka wokół jej spuchniętego guzka. Stone wepchnął talię majtek poniżej jąder.
Chwycił swój trzon i głaskał, patrząc, jak Nikki lakieruje swoje palce miodem z jej rozgrzanego cięcia. - Kurwa - mruknęła cicho, oddech przeszedł w westchnienia. "Co?" Patrzył, jak wsunęła w siebie dwa palce i pozwoliła im ślizgać się, podczas gdy jego trzon drgnął w jego pięści.
- Lubię twoje jaja - powiedziała. „Uwielbiam sposób, w jaki wyglądają stąd, zwłaszcza gdy jesteś twardy. Tak bardzo chcę ich lizać.” - Więc przestań o tym mówić i zrób to - powiedział. Wydała z siebie mruczący dźwięk, który był jednocześnie podniecający i irytujący. Klasyczna Nikki.
"Nie wiem.". „Już się do tego przyzwyczajam. A potem, jeśli moja mama wróci… Mam przejebane. Zanim jeszcze się pieprzę.”.
Stone westchnął. Jeśli naprawdę myślisz, że jest jakakolwiek możliwość, że wrócę do niej teraz, nie dotykaj mnie. Odejdź. Zaśmiała się krótko, ale zamiast pochylić się, by polizać jądra Stone'a, wyciągnęła palce z pochwy i sięgnęła, żeby je pieścić ręką.
Jej palce były śliskie od syropu i czuła się prawie jak lizanie. Wolną ręką sięgnął po jej nagie udo, podczas gdy ona zaczęła masować jej szczelinę lewą. Potem pochyliła się i zlizała rozmazany przez siebie sok z jego jaj. „O Boże, teraz smakują jak moja cipka,” szepnęła.
- Jest coś, co chciałem zrobić - dodała, na wpół wahając się. „Właściwie to trochę umiera.”. Stone czekał, aż ona pójdzie dalej, mimo że spodziewała się odpowiedzi.
Jego widok jej palców bawiących się cipką ułatwił mu to. Pieszczota jej śliskich palców na jego jajach, kiedy on głaskał swojego kutasa, sprawiała, że było to jeszcze łatwiejsze. Wiedział, że wkrótce nadejdzie czas, by zrozumiała, jak kręcić jego mózgiem jak topem, ale na razie lubił prowadzić ją tą samą ścieżką ku jej własnej zmysłowej siły.
Nie potrzebowała nawet przewodnictwa. Najlepsze, na co Stone mógł liczyć, to zaoszczędzić jej trochę czasu i kilka objazdów. Była teraz jego protegowaną, nie tylko akademicką, jak Rena, ale pod każdym innym względem, jaki mógł sobie wyobrazić. I coś innego.
On ją kochał. Kochał ją w sposób, w jaki wiedział, że nigdy nie byłby w stanie pokochać jej matki, Reny ani nikogo innego. Była zupełnie inną siłą natury, która powoli rozwijała się na jego oczach. Cierpliwie czekał na zalanie potopem, kiedy w końcu nadszedł. - Pamiętasz ten dzień, kiedy mnie ogoliłeś? zapytała.
"Oczywiście." Był prawie pewien, że wie, dokąd prowadzi, a myśl ta wywołała dreszcze obaw i zapału przez jego penisa. „Zawsze czuję się trochę smutny, robiąc to teraz sam”. - Czy to nie sprawia, że czujesz się dobrze? - zapytał, wbijając kciuk w wewnętrzną stronę jej uda. „Tak, to prawda,” odpowiedziała, „ale kiedy zrobiłeś to dla mnie, poczułem się wyjątkowo. Rozpieszczony.
A potem sprawiłeś, że doszedłem jak mała dziwka”. Podkreśliła oświadczenie chichotem. Zastanawiał się, czy nie powiedzieć jej, żeby nie nazywała siebie dziwką po raz kolejny, ale w końcu tylko westchnął.
Pomyślał o tym, co próbowała teraz zaoferować, zastanawiając się, czy domyśliła się, że on już wiedział, co jeszcze nie wyszła i nie powiedziała. W końcu zdecydował, że nie. "Nie wiesz, jak bardzo chciałbym cię znowu ogolić?" on zapytał. „Mmm, bardzo bym chciała,” westchnęła, mocno przyciskając palce do ociekającej jej cipki. „Ale jest też coś, co bym chciał.”.
Stone podniósł jej stopę z jego piersi i wstał. Zachichotała za nim, kiedy wszedł do łazienki i zapalił światło. Znowu zachichotała, kiedy weszła, ponieważ jego kutas i orzechówka nadal wisiały nad obniżonym paskiem jego bokserek. Bez słowa uklękła i pociągnęła je w dół, żeby mógł z nich wyjść.
Chwyciła jego sztywny trzon w dłoń i pocałowała go w syropowatą kopułę, po czym zamknęła oczy i potarła go o policzek. Sięgnął, by musnąć drugi policzek grzbietem palców. - Jesteś piękną dziewczyną, Nikki - powiedział. „Znacznie więcej niż zdajesz sobie sprawę”.
Kiedy się uśmiechnęła, poczuł, jak mięśnie jej policzka napinają się na jego członku. Otworzyła oczy i jeden raz powoli polizała całą długość jego wału, po czym wstała. „Więc dlaczego tak naprawdę mnie nie pocałowałeś? To znaczy naprawdę mnie pocałowałeś,” zmarszczyła brwi. - Mam - powiedział.
- To znaczy tak, jak myślisz - powiedziała. „I ciągle.”. Uniósł jej top przez głowę, a ona podniosła ręce, by pozwolić mu go zdjąć. Z różnicą wzrostu głowa jego penisa dotykała jej mostka, tuż między dolnymi krzywiznami jej lekko zadartych piersi. Dotknął obiema rękami jej twarzy po obu stronach.
Potem jego dłonie zsunęły się po bokach jej szyi i ramion, aż ujął w dłonie skromne gałki jej piersi. „Całowanie jest bardzo osobiste” - powiedział. „To najbardziej osobista rzecz, jaką mogą zrobić dwie osoby”. Część, którą pominął, dotyczyła tego, jak bał się wpaść głową do studni wypełnionej czystą Nikki.
„Bardziej osobiste niż wtedy, gdy ogoliłeś moją cipkę i sprawiłeś, że spuściłem się na Twoje usta?”. - Tak - powiedział. "Bardziej osobiste niż to. I nie powinieneś mówić cipa. To…".
„Tak, Stone, słyszałem to już wcześniej. To jedno z tych słów, których ludzie używają, by krzywdzić kobiety. Wiesz, czasami chciałbym, żebyś przestał być tak cholernie grzeczny przez cały czas i po prostu rżnął moją cipkę pełną spermę jak dziwka. ”. Stone milczał przez chwilę, ale potem wybuchnął śmiechem.
Nikki chwyciła jego penisa i patrzyła, jak się śmieje, kiedy go głaskała. Mocno ścisnął jej sutki i ponownie dotknął jej twarzy. "Przysięgam", powiedział, "czasami masz najgorsze pieprzone usta." „Dlatego uwielbiasz wsuwać w to swojego kutasa.
Kto chce wyruchać usta dobrej dziewczyny?”. Stone prychnął z niej i owinął dłoń wokół jej gardła, ściskając bardzo lekko. „Ssanie kutasów nie jest tym, co czyni kobietę dobrą lub złą”.
„Nie tak mówi większość ludzi”. Jej oczy zapłonęły ciemnym ogniem. „Prawie każdy jest pełen gówna o prawie wszystkim”. "Może.
Ale chcę wiedzieć, czy próbujesz ukształtować mnie na dobrą czy złą dziewczynę, bo szczerze mówiąc, naprawdę nie wiem, ale wiem, że chcesz, abym była kimś." Stone się zaśmiał. „Formowanie przypominałoby próbę uformowania dziobka wody”. Nikki rozpromieniła się z wątpliwą radością, a Stone pochylił się i pocałował ją tak mocno i osobiście, jak kiedykolwiek całował kogokolwiek.
Zaczerpnęła powietrza, ale w ustach miała tylko jego język. Ścisnęła jego twardy trzon i przycisnęła język do jego. Mocno potoczył jej grube sutki, a następnie uwolnił je, owijając ramiona wokół jej ciała i przyciągając ją mocno w siatkę nagiej tęsknoty. Jej ciało falowało na jego uwięzionym kutasie, a on wbił się w jej usta jeszcze mocniej, jakby próbował w nich zniknąć.
Opuścił dłoń na jej pośladek i ścisnął wystarczająco mocno, by otworzyć jej rozszczep. Druga ręka podążyła za nim i przycisnął czubkiem palca do napiętego pąka jej obręczy. Wypuściła niski, koci warkot z gardła do jego ust i chwyciła go za tyłek, jakby trzymała się tylnego siedzenia czyjegoś motocykla.
Potem puścił jej usta z wzajemnym westchnieniem. Wydawało się, że jego próba wstrząśnięcia jej klatką tylko tak samo lub więcej wstrząsnęła jego własną. Teraz zobaczyłaby jego nagie spojrzenie i wiedziała o wiele więcej, niż by tego chciał. Patrzyła na niego szeroko otwartymi oczami i błyszczącymi wilgocią.
Chciał otworzyć usta i mówić językiem ślubów, ale pokój ledwie mógł pomieścić dźwięk ich oddechów. „Tak, tato Stone, o tym właśnie mówię. To właśnie masz na myśli mówiąc o sprawach osobistych, prawda?”. „Tak, cóż… cokolwiek, co by udowodnić,” powiedział, nawet się nie przekonując. Jego kutas wyraźnie pulsował pod gładkim ciepłem jej ciała.
Ponownie dotknął jej twarzy i obserwował, jak zmienia się powoli, aż diabelski uśmiech powrócił do jej ust. Jej dłoń wsunęła się między nich i owinęła wokół jego trzonu. - No dalej, tato - powiedziała.
„Mamy trochę pracy do wykonania”. „Przysięgam, Nikki, jeśli nie przestaniesz do mnie dzwonić, że dam ci klapsa tak mocno, że przez tydzień nie będziesz mogła nawet nosić majtek”. Nikki tylko się roześmiała i weszła do wanny.
Dała Stone'owi swój tyłek, gdy schyliła się, by odkręcić wodę. Nadal regulowała temperaturę, kiedy wszedł. Jego kutas podskoczył na jednym z jej policzków i nie mógł się powstrzymać przed wciśnięciem dłoni między jej uda. Nie przesadziła, że jest mokra. Jej usta były grube i śliskie, podczas gdy jego palce wbijały się w bruzdę między nimi.
Była tak samo gładka, jak groziła, a Stone nie sądził, że wytrzyma znacznie dłużej pod ciężarem jego bezlitosnego pragnienia, by ją przelecieć. Każdy dzień wydawał się dwa razy bardziej niemożliwy do oparcia się jej, ale wiedział, że między nimi nigdy nie będzie prostego fizycznego doświadczenia. Miał również silne podejrzenie, że mimo całej swojej zuchwałości była technicznie dziewicą, a to wydawało się przewracać wszystko na swoją stronę.
Nikki miauknęła gorąco i potoczyła biodrami, podczas gdy Stone mył palce w jej cipce, ale w końcu wróciła do pionu i odwróciła się twarzą do niego. Jej oczy były utkwione w jego twarzy, ale jednocześnie trochę odlegle. Wycelowała dyszę w jego penisa i drugą ręką chwyciła jego jądra. Kiedy pieściła jego ciężki worek i zmiękczała jego skórę letnim sprayem, jej oczy stopniowo się skupiały, zamykając się w odległości, którą czuł. Położył dłoń na szyi Nikki, opierając kciuk o zagłębienie u podstawy jej gardła, podczas gdy wsuwał mokre palce w jej usta, dając jej silny smak jej własnego nektaru.
Zmrużyła oczy i wyzywająco ssała jego ostre palce. Jej celowanie dyszą tylko lekko się chwiało, a dłoń obejmująca jego jądra ledwo zatrzymała się w potrząsającej pieszczocie. Kiedy wyciągnął palce z jej ust, uklękła w wannie i przyłożyła dyszę do kostki. Spojrzała na mydła i butelki stłoczone w narożniku wanny i wreszcie złapała butelkę szamponu.
Napełniła dłoń swojej prawej dłoni, a następnie zaczęła pienić penisa i jądra Stone'a obiema rękami, pocierając go i głaszcząc, aż zaczął pulsować i był całkowicie pokryty pianą. Stone oparł się o ścianę ogrodzenia z westchnieniem i poddał się gładkiemu gładzeniu dłoni Nikki. Dotykała go w taki sposób, jakby jej ręce szukały czegoś poza dotykiem i pociągnięciem.
Jakby szukali poza jego skórą. Gładziła jego rozgrzany trzon, aż ciężki szlam precum zmieszał się z pianą szamponu, aż w końcu zerwała pieszczoty, by podnieść brzytwę. Musiała popchnąć jego drążek w dół, aby przeciągnąć brzytwę przez loki włosów nad podstawą. Nie przycinając go najpierw krótko, musiała często przerywać i płukać maszynkę. To spowodowało, że puściła jego kutasa, ale potem ponownie go chwyciła, aby przytrzymać w pozycji pozwalającej na ciągłe przeciąganie brzytwą po okolicy, aż skóra stała się tak gładka i bezwłosa jak jej cipka.
- Widzę, że ci się to podoba - powiedziała cicho. „Jesteś teraz naprawdę cholernie twardy.”. Stone zastanawiał się, czy czuła to samo, kiedy ją golił. Serce biło jak pięść w jego piersi. Oddech wdzierający się i wychodzący z jego ciała, jakby o własnych siłach.
Chwilowa bezsilność. Nieprzyjemne uczucie całkowitego zaufania. Głębokie impulsy gorąca pod wpływem kontrolującego dotyku jej dłoni i rozkosznego przeciągania brzytwą po jego najbardziej wrażliwej skórze.
Dokładnie wypłukała brzytwę, a następnie wzięła cieknącą kopułę jego członka w uścisk lewej dłoni. Przeciągnęła brzytwą wokół podstawy jego trzonu i ogoliła go dookoła. Po kolejnym porządnym spłukaniu ostrożnie ogoliła jego worek, naciągając jego skórę, gdy przeciągała brzytwą lekkimi pociągnięciami. Kiedy podeszła do skrawka ciała pod jego jajami, podparł nogę, aby dać jej więcej swobody. W końcu odłożyła brzytwę na bok i zbadała go dokładnie obiema rękami, jakby szukała czegoś, co nie wydaje się idealnie gładkie.
Stone z trudem łapał oddech, obserwując ją, delektując się zręcznym poszukiwaniem jej ostrożnych dłoni. Jej poszukiwania stały się śliskim masażem, dopóki ponownie nie podniosła dyszy i nie spłukała go. - Kurwa - powiedziała tak samo do siebie, jak do niego.
„Jesteś teraz tak samo łysy jak ja”. Następnie ponownie upuściła dyszę i chwyciła jego penisa, oblizując jego trzon i obracając językiem po świeżo ogolonych obszarach skóry. Dotknęła jego gładkich jąder, a następnie wzięła je w dłoń i machnęła językiem po gładkiej skórze pod spodem. Stone poczuł się tak, jakby po raz pierwszy naprawdę poczuł mokre drapanie języka na swoim ciele. Wiedział, że to tylko zmysły płatają mu figle, ale przysięgał, że czuł się tak, jakby Nikki miała trzy języki poruszające się wszędzie na raz.
Jak na ironię, to pozorna gorliwość i doświadczenie Nikki dały Stone'owi poczucie, że w wieku dziewiętnastu lat wciąż jest dziewicą. Lizała i ssała jego pulsującego kutasa z napędem, jakiego nigdy nie widział. Była nieustraszona w swoim ustnym i manualnym pogoni za jego tyłkiem.
Nawet teraz drażniła jego obręcz palcem kopiącym, gładząc jego ociekający trzon wilgotnymi ustami, badając resztę jego trzonu i jąder drugą ręką. Niekoniecznie miało to sens, ponieważ był niczym więcej niż wytrwałym instynktem, ale Stone ufał swoim instynktom bardziej niż bardzo wiele innemu. Zamknął oczy i oparł głowę o ścianę, podczas gdy Nikki pożerała ogromną część jego penisa.
Jej palec wbił się głębiej w jego tyłek, a on na ślepo sięgnął do jej głowy, wplatając palce w jej jedwabiste, mokre włosy, gdy fale pulsowania emanowały z jego penisa do nieprzyjemnego, mokrego wirowania jej ust. Dotyk jej palca na jego obręczy odesłał go na chwilę z powrotem w noc zamieci, do tej opuszczonej klasy pogrążonej w cieniu, gdzie sprawiła, że doszedł jak pękająca fontanna do cipki innej dziewczyny, a potem nazwała go największą dziwką ze wszystkich . Potem otworzył oczy i opuścił głowę, żeby zobaczyć, jak ssie. Chciał ją zobaczyć i tylko ją. Chciał zabrać ją w niezwykłe miejsce.
Chciał zerżnąć jej zgrzytliwy tyłek w publicznym błocie. Chciał rozwalić jej gardło takim gorącym, silnym przypływem płynącej spermy, że jego imię zostanie w niej zapisane przez resztę jej życia i dłużej. Chciał ją kochać zawsze z taką samą mocą, jak w tamtej chwili. Jego ciało prawie falowało, gdy łapał oddech, i ledwo zdał sobie sprawę, że jego ręce zaciskają się w pięści wypełnione jej włosami. Wydawała bulgotanie wokół jego penisa ustami, starając się jednocześnie ssać i oddychać.
Stone w końcu wydał z siebie długi, gardłowy warkot, gdy mocny puls tryskającej spermy zalał głodne usta Nikki. Wszystko wydawało się, że się zmieniło, ale wszystko inne się nie zmieniło. Gdzieś w oddali rozległ się dźwięk dyszy prysznicowej. Oddech Stone'a był gwałtowny i ciężki, gdy jego ciało pracowało nad dogonieniem siebie.
Była tam Nikki, niechętnie wypuszczająca jego zużytego kutasa z ust, delikatnie cmokając. Spojrzał na nią, a ona była tą samą piękną dziewczyną, ale w jakiś sposób nie była taka sama. Zauważył całą świeżo odsłoniętą skórę wokół swojego penisa i zastanawiał się, jak mógłby być tym samym mężczyzną. Nie zdając sobie sprawy, co robi, pociągnął Nikki w górę za dwie garści jej włosów. Wydawało się, że unosi się na równe nogi, a on pochylił się i pocałował ją jak przysmak, który musiał pożreć, zanim został zabrany.
Potem objął ją ramionami i przytulił do swojego ciała. Jej policzek był miękki i ciepły na jego łomoczącym sercu. Wydawało się, że ich skóra ma tę samą temperaturę i zamieniają się w jedno ciało.
Oddechowy. Skóra, której nigdy wcześniej nie czuł. Nie mógł powiedzieć, czy to jego, czy jej. - Teraz rozumiem - szepnęła przy jego klatce piersiowej. "Co?".
- To, że to jest osobiste. To znaczy całowanie. Cóż, przynajmniej trochę całowania. To całowanie. „Tak.
To całowanie”. Przez chwilę słychać było tylko syk wody. Trzymał ją mocno przy sobie, jedną ręką na jej głowie, jakby bał się, że odpadnie, jeśli puści. - Zabawne - powiedziała. Czekał na nią.
- Tym razem z Reną, patrząc, jak ją pieprzysz. To znaczy. Było w porządku. Ale wiedziałem, że jej nie kochasz, bo nie całowałeś jej w ten sposób. Gdybyś to zrobił, poderwałoby mi serce.
”. Spray zaczął chłodzić ich stopy. Stone zakręcił wodę i złapał świeży ręcznik. Zaczął klepać ciało dziewczyny do sucha.
Włosy. Twarz. Wokół jej piersi i pomiędzy Jej uda. Stała tam i pozwoliła mu bez słowa. Następnie wstała i czekała, aż się wysuszy.
Wziął ją za nadgarstek i poprowadził z powrotem do swojego pokoju, kładąc się z nią po raz pierwszy w swoim łóżku . Patrzył, jak zasypia. To było osobiste jak całowanie.
Im dłużej patrzył, jak śpi, tym bardziej był niespokojny, dopóki nie wstał z łóżka i chodził przez chwilę. Mały uśmiech, którego nigdy nie chciała, żeby widział, był na całej jej twarzy . Zamieniłby następny dzień swojego życia, żeby wiedzieć, o czym śni.
Po chwili usiadł przy biurku i patrzył, jak jej oddech unosi i opuszcza prześcieradło. Coś przyszło mu do głowy i poczuł irracjonalną potrzebę pisania w dół, ale minęły lata, odkąd w domu trzymał cokolwiek, o czym mógł pisać. W ten sposób miał większą szansę pozostać przy zdrowych zmysłach.
Wstał, poszedł do łazienki i znalazł jeden z kredek do oczu Nikki. Po powrocie do pokoju złapał Dziewczynę z ciekawymi włosami i zaniósł ją na biurko, otwierając ją na wewnętrznej stronie tylnej okładki, gdzie napisał kilka linijek. Potem popatrzył chwilę na Nikki i napisał jeszcze kilka. Tam i z powrotem. Tam iz powrotem.
Teraz, gdy miasto zaczyna płonąć; kształt tego, czym się stajemy, opierając się razem; cień i nawiedzony anioł. powolny taniec na końcu świata; Wślizguję się w skórę tej dzikiej ciemności i dołączam do wojny. między głodem a krystaliczną delikatnością Twojej skóry.
Powinienem był być kimś więcej. niż suma zniszczenia twoich pocałunków. Powinienem był ogień kapać z księżyca. na opuchnięte łzy piersi. Pływam jak coś zagubionego w rzece niemożliwej tęsknoty.
dryfuje do domu na kwiecie ognia.
Prezenty wciąż przychodzą na urodziny chłopca.…
🕑 22 minuty Prosty seks Historie 👁 4,316Słyszałem, jak samochód Paula podjeżdża na podjazd, kiedy właśnie założyłem spodnie. Rozejrzałem się z poczuciem winy pod kątem oznak, że jego dziewczyna właśnie zrobiła mi loda.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuMichelle zbliżyła się do Davida i poczuła ciepło wywołane jej gorącym podnieceniem…
🕑 4 minuty Prosty seks Historie 👁 21,117Minęło sporo miesięcy, odkąd Michelle Dean wróciła do Essex w Anglii z Ibizy. Wszystko wyglądało tak, jak opuściła go w czerwcu, osiem lat temu. Michelle powróciła do życia ze swoją…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuDmuchnęła w moje życie i dmuchnęła bardziej niż mój umysł.…
🕑 5 minuty Prosty seks Historie 👁 11,353Kiedy uderzyła w moje życie, mieszkałem w Belfaście, a ona wybuchła jak huragan. Do dziś nie jestem pewien, gdzie i jak ją pierwszy raz zobaczyłem, pamięć jest teraz mglista. Myślę, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu