Weź to głębiej, weź to wszystko.…
🕑 12 minuty minuty Prosty seks HistorieByło coś przed i było potem. Dla nich obojga. Oznacza to, że w życiu każdego z nich wydarzyło się wydarzenie, nie takie samo, ale inne, w różnych momentach ich życia i po tym doświadczeniu coś się zmieniło w świecie lub coś w nich samych. Być może oba. Jedno i drugie ma tendencję do chodzenia w parze.
Nie ma znaczenia, jakie to było wydarzenie. Dajmy im trochę prywatności. Ważne, że bolało.
To ich bolało i zraniło, i to ich zmieniło. Potem pieprzenie było inne. Pieprzenie, miłość, rodzina, sztuka i religia.
Potem wiele innych rzeczy było innych. Uwielbiał sprośnie do niej mówić, a potem robić dokładnie te wszystkie sprośne rzeczy, o których mówił. Mówił rzeczy w stylu: „Nie jesteś moją dziwką, dopóki nie wezmę wszystkich twoich dziurek.
Muszę wypełnić wszystkie twoje mokre dziury”. W przeszłości uznałaby ten rodzaj za głupi, przesadną męską fantazję, może nawet trochę obraźliwą. Daj spokój.
Chlapa? Pieprzenie? Ale bardzo gorąco było jej usłyszeć, jak mówi, a potem poczuć, jak to robi. Nie była pewna dlaczego, choć sądziła, że ma to coś wspólnego z tym, co było wcześniej i co potem. Wydarzenie.
Rana. Bez znaczenia. Ważne było to, że było gorąco.
Było gorąco i było miło. Wszystko, co im przyszło do głowy, żeby powiedzieć, powiedzieli i wszystko, co powiedzieli, zrobili. Oraz dużo więcej. Cokolwiek im przyszło do głowy.
Brak zasad. Bez limitów. Ich seks stał się ostrzejszy. Lanie. Szczypiący.
Drapanie. Zadławienie. Ciągnięcie za włosy. Czasami bolało, ale tak naprawdę nie było to odczuwane jako ból. Stworzyli razem świat, w którym ból został przemieniony w coś innego.
Coś bliskiego komfortowi. To było jak alchemia. Jego polecenia stały się ostrzejsze. Nazwał ją dziwką, dziwką. Nazywał ją swoją dziwką, swoją dziwką.
Zażądał, żeby zrobiła to, co powiedział. Zabrał ją. Wykorzystał ją. Zmienili przeznaczenie lin do prania.
Znaleźli ciekawe nowe zastosowania taśmy klejącej. Kupili obrożę i smycz. Zdecydowali się na bezpieczne słowo. Nigdy nie była z mężczyzną, który tak mówił i pieprzył się w ten sposób. Nigdy nie próbowała poważnej niewoli wykraczającej poza zwykłe zabawne eksperymenty.
Nigdy wcześniej nie była podekscytowana czymś takim. Nigdy wcześniej nie oddała się tak całkowicie mężczyźnie. Kontrola.
Nigdy nie oddawała całkowitej kontroli komuś innemu. Jej terapeuta nazwał to zachowaniem transgresyjnym. Powiedziała, że to mechanizm obronny, technika radzenia sobie, że przekracza tradycyjne granice seksualne, aby wysublimować to, co podzieliło jej życie na „przed” i „po”.
Wyraz twarzy terapeutki zdradzał jej zawoalowaną niechęć. Nie rozumiała, jakie to było afirmowanie życia. Jakie to było piękne.
Jakże to ją opuściło. Sprawy nabrały tempa, gdy po raz pierwszy pokazała mu swoją własną zabawkę, uroczy i skromny różowy wibrator, który trzymała na nocnym stoliku. Niespodziewanie poczuła się nieśmiała, ale to go rozpaliło.
Nie wystarczyło już po prostu zająć więcej niż jedną z jej dziur, ale wziąć je w tym samym czasie. Tej nocy patrzył, jak ssie wibrator, gdy ją pieprzył, i mówił jej: „Ssij tego kutasa, ssij tego dużego kutasa, a ja cię pieprzę”. Nie była pewna motywacji, czy chciał ją widzieć z innymi mężczyznami? - ale wydawało jej się to równie gorące jak on.
Chciał więcej. Ona też. Pewnej późnej nocy, w czasie snu po stosunku, postanowili odwiedzić w weekend sklep z zabawkami erotycznymi, aby uzupełnić swoją rosnącą kolekcję zabawek. Jak można się było spodziewać, ich wzajemne fantazjowanie zaczęło się w drodze do sklepu z zabawkami, kiedy zaczęła mu opisywać, jak wzięłaby ze sklepowej półki największe, najbardziej realistyczne wibrator i zaczęła go ssać dla niego tam, w sklepie, ale fantazja został przekreślony, gdy zobaczyli, że wszystkie towary znajdowały się w zapieczętowanych pudełkach, z wyjątkiem modelu wystawowego bezpiecznie zamkniętego za szklanymi gablotami. Kolejna fantazja została rozwiana, gdy osoba za ladą nie okazała się atrakcyjną, obdarzoną seksualną wyobraźnią i nieprawdopodobnie chętną młodą kobietą, ale grubym, spoconym mężczyzną pachnącym lekko tanim winem i płynem do płukania ust.
Spędzali dużo czasu na zakupach, pieszcząc się ukradkiem, ilekroć zabawka lub strój wzbudził ich pożądanie. Stał blisko niej, gdy przeglądała towary, pochylał się do przodu i napierał na nią, gdy nikt nie patrzył, a jego dłonie przesuwały się po jej biodrach. Przechodziła obok niego, leniwie muskając jego rosnące wybrzuszenie czubkami palców. W końcu opuścili sklep z jednym zakupem: dużym, realistycznym gumowym kutasem z żyłami wybrzuszającymi się na powierzchni grubego trzonka tak realistycznie, że wydawało się, że pulsują. I okazało się, że ich początkowe fantazje nie tyle zostały udaremnione, ile odroczone, bo zaraz po tym, jak wjechał na autostradę międzystanową, ona wyjęła ich nową zabawkę z pudełka.
Było zamknięte w przezroczystym plastikowym opakowaniu. Oderwała go od grubego pręta za pomocą miękkiej plastikowej torby, która go otaczała. Trudno mu było utrzymać wzrok na drodze.
Następnie zdjęła torebkę i pocałowała czubek główki kutasa. Następnie wysunęła język, jak wąż poszukujący ciepłej ofiary ssaka, i powoli lizała ją w górę i w dół, aż rzecz stała się błyszcząca i mokra. Widziała wybrzuszenie w jego spodniach i miała ochotę po prostu pochylić się i wziąć go do ust, ale przecież oni jechali splątanymi arteriami autostrady w Los Angeles i prawdopodobny był wypadek. W najlepszych warunkach był raczej rozproszonym kierowcą.
Przesunęła więc czubkiem języka długość penisa, po czym zacisnęła wargi wokół gumowej główki penisa, muskając go z uwagą. Ledwo dotarli do domu i nie zbliżyli się do drzwi sypialni. Po kilku minutach leżała już naga na podłodze z rozłożonymi nogami, opierając się o kanapę i drażniąc swoje wargi sromowe nową zabawką. Wiedziała, że chciał zobaczyć, jak to się w niej wsuwa, ale drażniła się z nim, pozostając przy wejściu, rozrywając usta, gdy błyszczały i stawały się coraz bardziej rozdęte.
Kazał jej uklęknąć i zamknąć oczy. Kazał jej pochylić głowę. Słyszała, jak wychodził z pokoju, a potem wracał.
Wkrótce poczuła obrożę na szyi i usłyszała niezwykle satysfakcjonujący dźwięk zapinania klamry. Poczuła, że smycz jest napięta. „Otwórz oczy” – powiedział. Zrobiła, o co prosił.
„Otwórz usta” – powiedział. Zrobiła, o co prosił. „Teraz wsuń tego wielkiego kutasa w swoją cipkę”. Gdy wsunęła w siebie grubego gumowego kutasa, wypełniając jej cipkę, on wypełnił jej usta swoim kutasem. „Weź głębiej” – rozkazał.
„Weź całego tego kutasa. W swoją cipkę i usta, weź go głęboko i weź wszystko”. Złapał jej głowę za włosy i wsunął swojego kutasa głębiej. „Zadławij się tym.
Pieprz swoją cipkę głębiej, ssąc mojego kutasa”. Wzięła oba kutasy tak głęboko, jak tylko mogła. Pociągnął ją za włosy, rzucił na dłonie i kolana i mocno klepnął ją w tyłek. „Nadszedł czas, aby wszystkie twoje dziurki zostały wyruchane” – powiedział jej. Gumowy kutas nadal znajdował się w jej cipce, wciąż prowadzony przez jej ręce.
Wyciągnął go powoli, a ona jęknęła z jednoczesnym rozczarowaniem i oczekiwaniem. „Zliż to dla mnie” – powiedział jej. "Wyczyść to." Oczyściła go ostrożnie językiem i wargami.
Następnie zaczęła go trącać nosem, występując dla niego na łokciach i kolanach, dusząc go wargami i językiem, pocierając dla niego całą twarz. Wzięła go głęboko do ust, wiedząc, jak każdy nowy centymetr wślizgujący się do jej gardła sprawiał, że był coraz twardszy. Uwielbiała być obserwowana.
Poczuła, jak jej skromny różowy wibrator przesuwa się między jej wargami sromowymi. Wsunął go powoli, nie spiesząc się, każdy centymetr nowego świata, szepcząc przez cały czas: „Tak, lubisz to, prawda, lubisz ssać kutasa, gdy twoja cipka jest pieprzona, nie rób tego. Ty?" Jęknęła na znak zgody.
Następnie poczuła jego kutasa na swoim tyłku, najpierw przesuwając się po jego szczelinie, rozsmarowując soki po całej skórze główką jego kutasa. Zręcznie zastąpił swojego kutasa językiem, liżąc jej tyłek i przygotowując ją. Następny był jego palec, wsuwający się głęboko, gdy głośno jęknęła. On zareagował, szybciej pieprząc jej cipkę, ona zareagowała na jego zwiększoną prędkość, biorąc głębiej dużego gumowego kutasa do ust. Wyciągnął palec; wiedziała, co będzie dalej.
„Weź to we wszystkie swoje dziurki, dziwko. Weź kutasa we wszystkie swoje dziurki na raz” – warknął, wsuwając swojego kutasa w jej tyłek, pociągając mocno na smyczy. Kontynuował przesuwanie swojego kutasa dalej, centymetr po centymetrze, aż znalazł się głęboko w niej. Zamiast pieprzyć jej tyłek, trzymał swojego kutasa głęboko w niej, wciskając go tak głęboko, jak tylko mógł. – Podoba ci się to, prawda? powiedział.
„Lubisz być wypełniony kutasem” i mówiąc to wsunął wibrator głęboko w jej cipkę, nie pieprząc jej nim, po prostu zanurzając go w niej, wypełniając nią jej cipkę. „Czy Tobie też się to podoba? Czy lubisz, gdy nasza cipka i tyłek są wypełnione kutasem?” Z pełnymi ustami, powiedziała mu „tak” tyłkiem, biorąc oba kutasy głębiej w siebie. Wynikły z tego jęk sprawił, że ugięły mu się kolana; wyczuła jego chwilową niepewność. Powiedział: „Wiesz, co mam teraz zrobić? Chcę, żebyś zakrztusił się kutasem, który ssie. Musisz wziąć go głęboko i udusić się”.
Zrobiła, o co prosił. Otworzyła gardło i wzięła gumowego kutasa głęboko, a kiedy zakrztusiła się, cofnęła go o około cal, ale potem wciągnęła go z powrotem, biorąc jeszcze więcej. „Weź to we wszystkie swoje dziurki.
Nie jesteś moją dziwką, dopóki nie wezmę wszystkich twoich mokrych dziurek na raz”. A potem, gdy była już wypełniona całą sobą – tyłkiem, cipką i ustami – nieproszona uświadomiła sobie. Nie wymagało to przezorności ani analizy. Pieprzyć jej terapeutę. Jej terapeuta tego nie rozumiał.
To było po prostu zrozumienie, którego nie było, a potem nagle pojawiło się. Przed, po. Wydarzenie. Rana. Kochała go, bo wypełniał jej dziury.
Czegoś brakowało, a w zamian za wspomnienia pozostały dziury przypominające leje po bombach. Otworzyły się wielkie, puste plamy, ziejące puste przestrzenie ziewały. Wypełnił dla niej tę pustkę.
Miał podobne dziury, znał podobną pustkę. Wypełnił swoje własne dziury, wypełniając jej. Jej orgazm w niewytłumaczalny sposób zaczął wypływać na powierzchnię, gdy sobie to uświadomiła, i jakby przerywając tę myśl, warknął: „Zamierzam cię oznaczyć, muszę oznaczyć twoją słodką dupę”, po czym uderzył ją w tyłek i pchnął.
mocno kilka razy i zawył. Poczuła, jak jego sperma napływa do niej strumieniem, wypełniając ją do przepełnienia, a ciepła lepkość wycieka z brzegów jej tyłka i w dół ud, gdy jego ramiona mocno ją obejmują. Kontynuował pompowanie, trzy, cztery, pięć spazmów, jego ramiona zaciskały się z każdym wybuchem spermy. Jego kutas pulsował głęboko w jej tyłku, gdy wibrator wcierał się głęboko w jej cipkę, co wywołało u niej spermę, z jękiem, który zmienił się w krzyk stłumiony przez grubego sztucznego kutasa znajdującego się głęboko w jej gardle.
Puścił smycz. Jego kutas stopniowo wysunął się z jej tyłka, gdy stał się wiotki. Puścił wibrator podczas orgazmu, nie wciskając go już w nią, a ona wyciągnęła go do końca. Wypuściła dużego gumowego kutasa z ust.
Jego ramiona nadal ją obejmowały. Odwróciła się twarzą do nich, po czym objęła go ramionami, tak że trzymali się twarzą w twarz. Była pełna. Został opróżniony.
Leżeli razem, pozwalając, by ich krew ostygła, ich oddechy spowolniły, pod wrażeniem świata, który razem stworzyli, alchemii, która pozwoliła przemienić ich ból w coś innego. Coś bliskiego komfortowi. Coś bliskiego przebaczeniu. Rezolucja.
Ukojenie. „Uwielbiam sposób, w jaki mnie pieprzysz” – powiedziała mu. „Uwielbiam sposób, w jaki mnie bierzesz. Całą mnie”.
Powiedział: „Uwielbiam was zabierać. Was wszystkich. Nie ma takiej części was, którą chciałbym pozostawić nietkniętą”. „Nie ma takiej części mnie, której bym ci nie oddała” – powiedziała mu. Powiedział: „Nie ma takiej części mnie, której bym ci nie oddał”.
Leżąc w jego ramionach, pomyślała, żadna dziura nigdy nie jest naprawdę wypełniona. Wiem to, mimo że czuję teraz spokój. Te dziury wciąż we mnie istnieją. Zawsze to zrobią. Pomyślała, może każdy czuje w sobie taką studnię pustki.
Być może wszyscy tak zaczynamy: rodzimy się niekompletni. Ale tu i teraz nasze puste przestrzenie nakładają się na siebie. Wypełniają to, co jest puste w drugim.
Nasze kontury pasują z boską precyzją. Między nami dwoma znów stajemy się jednością. Jesteśmy całością..
Jade spędza noc ze swoim szefem.…
🕑 11 minuty Prosty seks Historie 👁 2,050To był dzień po Halloween. Uprawiałem seks z moim szefem, Brentem na naszej corocznej imprezie biurowej. Już mieliśmy przekroczyć linię jeszcze bardziej, kiedy podszedłem dziś wieczorem do…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuJade mylona jest z żoną szefa.…
🕑 11 minuty Prosty seks Historie 👁 3,153Było znowu 3 października Halloween. Musiałem zdecydować, jaki będzie mój kostium na coroczne przyjęcie biurowe. Nie chciałem się przebierać i jechać w tym roku, ale było to obowiązkowe.…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuKiedy odwróciłam się do niego, widząc jego uderzające oczy tak żywe, wiedziałam, że go pragnę. I zazwyczaj dostaję to, czego chcę. Postawiłem więc sobie za misję bycie tam, gdzie był,…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu