Dwie strony do każdej historii

★★★★★ (< 5)
🕑 21 minuty minuty Prosty seks Historie

Jestem Alex, a moja żona ma na imię Pearl. Oboje uwielbiamy pisać romanse erotyczne i tak naprawdę się poznaliśmy. Odtąd, nawet po ślubie, nadal piszemy historie, które uzupełniają nasze fantazje. Teraz bawimy się pomysłem dzielenia się nimi z innymi. „Czy naprawdę sądzisz, że powinniśmy to opublikować?” Proszę cię, nasze głowy leżały cale od siebie na oddzielnych poduszkach, nasze nagie postacie rozciągały się błogo i splątane.

Wpatruję się ze zdumieniem w nakarmioną twarz naturalnej piękności, całkowicie kobiecą, spokojną i teraz w pełni usatysfakcjonowaną przez swojego kochanka. Niegrzeczny uśmiech powoli rozprzestrzenia się na twojej twarzy. „Hmmm… zróbmy to” - mówisz z figlarnym chichotem.

Dzięki temu i kilku prostym kliknięciom nasza historia zostaje ujawniona całemu światu do przeczytania. Wszystko zaczęło się kilka godzin temu… Historia Alexa Leżę na poduszce na łóżku, mając na sobie tylko parę majtek z laptopem na udach i plecami opartymi na nie mniej niż trzech poduszkach. Wędrując myślami, gdy moje palce zmagają się z przetłumaczeniem przypadkowych obrazów z mojej głowy na słowa na ekranie. Następnie wchodzisz z łazienki. Długie ciemne włosy spływają po ramionach, opadając z wdziękiem na plecy, prawie sięgając do tyłka.

Twoje ciało jest skąpo owinięte czarnym jedwabiem, szlafrok ciasny wokół dużych piersi jest luźno owinięty wzdłuż ciała, co tylko sugeruje, w krętej talii poniżej. "Jak leci kochanie?" Pytasz, tym wspierającym słodkim głosem, który tak bardzo kocham. Muszę przyznać: „Mam blokadę pisarską”. „Hmmm… Biedne dziecko”, mówisz, „Może mógłbym trochę pomóc”, kiedy kusząco czołgasz się po naszym łóżku, unosząc komputer z moich kolan, by usiąść okrakiem w środkowej części. Stawiając laptopa między nami, piszę dalej na poważnie.

"O czym próbujesz pisać?" „Mężczyzna i kobieta” - stwierdzam raczej beznamiętnie, co prawie podsumowuje moją dotychczasową historię. „Cóż, to wiele obiecuje” - oferujesz, mrugając do mnie, ale czując, że tak naprawdę nie mam jasnego pomysłu. Twoje biodra wyryją maleńką, jednocalową ścieżkę wokół moich kolan, lekko przyciskając pośladki do moich majtek.

Dusznym głosem dodajesz: „Wygląda na to, że potrzebujesz inspiracji”. Ani moje ciało, ani umysł nie są świadomi podprogowych postępów, które chytrze oferujesz tym biodrom. Bez słowa poruszasz tyłkiem, celowo przyciskając ciepły koniuszek nóg do mojego rosnącego wybrzuszenia. Dzielę się z Tobą porozumiewawczym uśmiechem, mój kochany.

„Mógłbym” - kontynuujesz - „być Twoją muzą”. Kusząc dalej z opuszczonymi oczami, od niechcenia gryziesz tę pełną dolną wargę, przyciągając uwagę bez podnoszenia palca. Zawsze dziwiłem się, jak możesz mi to zrobić. Kontynuujesz poruszanie biodrami w koncentrycznych zakrętach, z których każdy jest nieco mocniejszy niż poprzedni, aż poczuję pulsowanie całego ciała przez zebrany materiał.

- Zobaczmy, co możemy zrobić, aby odblokować twój umysł, dobrze? Myślę, że to będzie dobre. To będzie NAPRAWDĘ dobre. Pochylam się, żeby położyć komputer na nocnym stoliku.

"Nie nie nie!" Zatrzymujesz mnie, a potem dodajesz: „pisz dalej”. "Co?" Nie do końca rozumiem, dokąd zmierzasz z taką sugestią. Mówisz mi dokładnie, co mam zrobić.

„Chcę, żebyś napisała wszystko, co widzisz, wszystko, co czujesz i wszystko, co mówimy!” Po usunięciu tych instrukcji i przypuszczalnie ich zrozumieniu, głupi uśmiech rozciąga się na moich ustach. To będzie przesada. Wstajesz wysoko z moich kolan, stopy wciąż na łóżku, po jednej po obu stronach mnie.

Twoje biodra zaczynają się kołysać na boki, podnosząc dolny szew peniuaru, dając mi za każdym razem wgląd w skarby kryjące się pod spodem. "Zdejmij to z Pearl!" Mówię, niemal dławiąc się z tlącego się przekonania. Zawsze uwielbiam wymawiać twoje imię „Perła”, tak wiele symbolicznych znaczeń i prawdy.

„Żadnych kości. Piszesz. Tym razem nic mi nie powiesz”, mówisz, gdy ten szew unosi się o kolejny cal lub dwa, aż widać, jak smukły, cienki pasek czystego materiału rozłupuje swój sekretny skarb znikający w ciemność między twoimi nogami.

Moje usta nawilżają się instynktownie, marząc, żebyś zrobił krok bliżej, abym zobaczył wszystko, posmakował wszystkiego. Nadzieja zostaje przerwana, gdy celowo pozwalasz, aby szew opadł z powrotem dookoła połowy uda, a twoje palce przesuwają się po brzuchu, lekkomyślnie szarpiąc jedwabny materiał w górę klatki piersiowej. „Chodź kochanie, zabijasz mnie” błagam, patrząc, jak twoje dłonie zwijają się pod każdym mięsistym pagórkiem, unosząc je pojedynczo dłońmi.

Wyczuwam wagę każdego podwójnego cycka, gdy żonglujesz je przez jego cienkie jedwabne poszewki. Mój umysł dojrzewa dzięki wizualnym obrazom. Zakazany owoc.

Każdy sutek twardnieje bezładnie między smukłymi palcami, które tworzą wokół nich idealne „V”. „Mój, mój, mój”, mówisz podziwiając wzmacniającą rurkę, ledwo ukrytą pod moimi majtkami, „wygląda na to, że ktoś cieszy się chwilą”. Chociaż chcę coś powiedzieć, zamiast tego skupiam się na pisaniu na komputerze, który teraz przesuwa się po moim brzuchu, aby zrobić miejsce dla rosnącej łodygi. Jedna z twoich rąk przesuwa się po ramieniu, aby powoli odsuwać jeden sznurek spaghetti na bok, a następnie zająć się drugą, gdy obie opadają nieszkodliwie w dół twojego ramienia.

Twoja ręka schodzi niżej, szorstko szarpiąc koronkowy szew, odsłaniając raczej pełne piersi. Dłoń zakrywa najpierw jeden sutek, potem druga delikatnie otula je, formując wokół nich idealne „V”, potem „v”, a następnie „l”, gdy ściskasz. Stają się w pełni wyprostowani, prosząc moją uwagę.

Mimowolny jęk wydobywa się z twoich rozkosznych ust. Z zamkniętymi oczami i wprawnymi palcami blask twojego podniecenia narasta, aż oba stają się bliźniaczymi pąkami w kolorze wina. Ręce opadają na bok, gdy palce przesuwają się powoli w górę między nogami, ugniatając skąpą tkaninę twoich majtek, ocierając się o szczyt kopca i delikatnie naciskając na ten naturalny wąwóz. Twoje palce przyśpieszają, pozwalając sobie całkowicie iść przede mną. Moje zwinne palce z trudem nadążają za wydarzeniami, które rozwijają się bez rozpraszania uwagi.

Zatrzymujesz się na chwilę, pozwalając palcom owinąć się wokół majtek. Odchylając się od talii, pociągasz za pasek bardzo wilgotnych majtek, a następnie zsuwasz je na gładką wewnętrzną część uda. Umieszczając jedną stopę między moimi nogami, blisko siebie, abyś mógł łatwo zdjąć majtki z kostek. Rzucasz je w moją stronę beztrosko. Instynktownie łapię ich w powietrzu, przynosząc ich do twarzy, wdychając twoją esencję, aby uchwycić w tej chwili to, czego nie można wyrazić słowami.

Pachną tobą, delikatnym piżmem kobiety i jej naturalnymi perfumami. Smakują ciebie. Twoja cipka, ani gorzka, ani słodka, po prostu kremowa. To wyraźnie ty. W międzyczasie przejąłeś inicjatywę i zacząłeś rozbierać mi bieliznę.

Wreszcie uwalniając tego nikczemnego węża, gdy się rozciąga, doceniając nieograniczoną przestrzeń do wzrostu. Głowa, miękka fioletowa końcówka, sięga na całą długość i rozciąga się na gładkiej powierzchni mojego laptopa. „Nie przestawaj pisać”, warczysz, bo nie mogę się powstrzymać przed podziwianiem Cię na czworakach przede mną.

Twoja głowa znika za ekranem, gdy twoje palce owijają się wokół mojego pionowego trzonu. Chwilę później ciepło twoich ust połyka mnie w całości, gdy jęczę z uznaniem. Widząc, że tył twojej głowy pojawia się ponownie z góry ekranu, twoje usta powoli oblizują się wzdłuż mojego trzonu.

Jednak ulga jest krótkotrwała, jak kilka sekund później, znowu głodne usta chwytają mojego penisa aż do tylnej części twojego gardła. Zaczynam bić się o twoje usta, byś wciągał mnie coraz głębiej. Gówno! Ledwo mogę funkcjonować, ponieważ mój umysł zmusza moje palce do prawidłowego pisania. Z rogu ekranu patrzę, jak upadasz na brzuch i leżysz między moimi nogami, moja własna jest szeroko rozłożona, żeby się pomieścić. Nie widzę cię, ale na pewno cię czuję.

Twój język liże mnie w górę iw dół, łaskocząc po mosznie, po czym delikatnie szarpie mnie za jaja. Ku mojemu zdziwieniu, twoje usta nadal opadają, gdy twoje dłonie zachęcają mnie do lekkiego uniesienia się z łóżka. Wzdycham z szoku, kiedy całujesz i języczkiem w dół do tej delikatnej przestrzeni między moim tyłkiem a moim kutasem. Och, gahhaa… to jedyna rzecz, którą piszę na moich palcach, gdy mój mózg przechodzi w automatyczny tryb gotowości, podczas gdy twój język sieją spustoszenie w tysiącach bardzo wrażliwych obszarów na tym dawnym terytorium. Uginając kolana, unoszę się trochę wyżej z łóżka, pomagając w twoim cudzołóstwie i bardzo ustnej napaści.

Zakończenia nerwów gwałtownie rosną, a iskry wystrzeliwują wzdłuż mojego kręgosłupa i do mózgu, gdy twój język przesuwa się w dół do mojego odbytu. Jedna z twoich rąk odrywa się na chwilę, ale nagle wraca, gdy twoje palce powoli penetrują mój odbyt, masując moją prostatę i nie jestem już w stanie powstrzymać jęku, który stał się teraz głośnym rykiem. Jesteś taką, niegrzeczną, niegrzeczną kochanką, moja Diamentowa Perła! Do tego czasu moje palce stały się bezużyteczne i ogarnia mnie twój mały, brudny umysł. „Czy mówiłem przestań,” szczekasz cicho z bezpośrednią niecierpliwością, „A teraz wracaj do pracy!” Moje palce odrywają się losowo, ponieważ to JEST słodka tortura sama w sobie! TAK, cholernie dobrze wiem, to też może wymagać edycji… ale później. Kto, do diabła, może nawet MYŚLEĆ prosto w takiej chwili? W tej chwili wydaje się, że odrobina krwi, którą mogłem mieć, trafiła prosto do mojego penisa.

Czuję, że za ekranem delikatnie pocałujesz mnie po trzonie z ochotą ustami, zanim przesuniesz po mnie brodą. Kiedy wstajesz zza ekranu, mój wał wsuwa się między twoje piersi i wzdłuż twojego brzucha, pozostawiając ślad przed spermą ślimaka. Twoje palce cofają się przed zgwałceniem mojego tyłka, gdy wdzięcznie wstajesz na nogi. „Jestem taki napalony, Alex” - mówisz szeptem, prawie jak zdzirowate mruczenie. Jestem przykuty, patrząc, jak opuszki palców rysują gładką linię od miękkich wewnętrznych ud do delikatnego różu łechtaczki.

Głaskanie jedną ręką, drwiny drugą. Być może to twój urok, że nawet najszlachetniejszy czarny jedwab nie może się ukryć, ponieważ kawałek po kawałku ciemna, połyskująca zasłona jest zdzierana, aby odsłonić twoje wdzięki. Po pierwsze, twój bogaty, mleczny tyłek, który tak dumnie prezentuje się, gdy przekręcasz swoje ciało nad moje. Następnie ramiona rozciągają się nad ramionami i nad głową, gdy piersi wyglądają jak soczyste księżyce na nocnym niebie, są tak okrągłe i hojne, kusząc, by posmakować i zobaczyć. Delikatna koronka zsuwa się cicho z jednego ramienia, następnie z głowy i ciała, pozostawiając w końcu odsłoniętą i całkowicie nagą powyżej do mojej intymnej lektury.

Moje usta otwierają się jak człowiek na wpół wygłodzony. Twoje ręce tańczą z wdziękiem po każdej nagiej krzywej, drażniąc się, drwiąc i figlarnie. Kobiece atrybuty? Ach tak, TE atrybuty - wypielęgnowane sutki, jędrny okrągły tyłek i pulchne, soczyste usta. Rzucając długie, ciemne warkocze na ramiona, tańczysz do przyśpieszającego bicia naszych serc. Biodra opadają nisko, aż prawie jesteś na mnie, z rękami na ugiętych kolanach.

Mimo to moje palce nadal piszą, jak ktoś napędzany płomieniem, z zamiarem uchwycenia każdego ruchu na piśmie. Twoja urocza dłoń ślizga się po gładkiej cipce, nisko za ekranem, umieszczasz mojego penisa pod sobą. Na początku lekko trzymasz moją spuchniętą fioletową szlachetność. Potem z sekretnym uśmiechem wyłania się ta kreatywna strona Ciebie, ta, w której się zakochałem.

Dość drażniąc, przesuwasz mojego członka po wewnętrznej stronie nogi, jak mistrz malarstwa, delikatnie szczotkując przed spermą w górę iw dół między twoimi fałdami. Wtedy niespodziewanie. bez ostrzeżenia wbijasz się w mój zatwardziały laskę. Całkowicie wypełniony, jęczysz z przyjemności. Z niewielkim wysiłkiem, ciemne loki znikają z twoich ramion, gdy twoje piękne piersi wyginają się nad moim ekranem.

Twój tyłek podskakuje na moich kolanach i służy tylko do przybliżenia naszych ciał jako fizyczny wir, który zamienia się w fizyczną potrzebę, a ta fizyczna potrzeba staje się palącą potrzebą. W jakiś sposób nasze perspektywy przekraczają bardzo cienką granicę między rzeczywistością a wirtualną fantazją. Nie patrzę już na słowa, które piszę, zahipnotyzowany wznoszącymi się i opadającymi księżycami.

„Mmm.huh.Alex…” wydychasz w cichej desperacji. Mogę powiedzieć, że chcesz pozwolić, żeby to wszystko poszło właśnie tam na mnie. "Uh Alex… tak, kochanie. PROSZĘ?" błagasz łagodnym szeptem. Ta kobieca prośba zapewnia więcej w tej jednej chwili niż cokolwiek innego i jestem twoja.

"Tak, Alex!" jęczysz cicho do mojego ucha, jak przy gwałtownym drżeniu, rzeczywiście stałem się całkowicie twój. Ponownie, twoja cipka zaciska się wokół mojego penisa, chwytając, przytrzymując, ściskając i doiając mnie z mojego nasienia. "Perła!" Błagam cię: „Pozwól mi cię skosztować!” Przyspieszasz tylko tempo, twoje ciało kołysze się stabilnie nad moim, przedłużając swój punkt kulminacyjny, ignorując moje pożądliwe żądanie. Czuję, jak buduje się mój własny orgazm, ale nie chcę się nim z tobą dzielić, gdy szczypię opuszki palców, aby odwrócić uwagę mojego ciała od pokusy spermy na tobie. Szeroki, figlarny uśmiech rozciąga się na twojej twarzy, wyraz totalnej satysfakcji i nikczemnej intencji, wyraz głębokiej miłości.

Mogę powiedzieć, że bardzo ci się to podoba. Muszę przyznać, że to najwięcej, co napisałem od kilku dni. Zastanawiam się przez chwilę, czy nie jest to interesujące dla kogokolwiek innego niż tylko my, bez względu na to. „Pokaż mi, co napisałeś do tej pory”, sugerujesz, kładąc się na moich kolanach, aby odpocząć przez chwilę z moim kutasem nadal całkowicie zanurzonym głęboko w Twoim ciepłym brodziku.

Obracam laptopa na brzuchu, tak że ekran jest skierowany w Twoją stronę, a Ty zaczynasz czytać. „Hmmmm… nieźle, ale to oczywiste, że to był mężczyzna”. Uśmiechasz się do mnie, a myśl kształtuje się w twoim umyśle, gdy mówisz. "Pokażę ci, jak to powinno być zrobione." "Czy powinienem robić notatki?" Pytam. „Nie, po prostu kochaj się ze mną.

Pokażę ci, jak można napisać tę historię miłosną z punktu widzenia prawdziwej kobiety”. Dzięki temu wirtualne pióro zostanie przekazane Tobie. Miłośnik Pearl's Story Greetings! Pozwólcie, że opowiem wam teraz historię o tym, jak kobieta doświadcza swojego kochanka. Kilka rzeczy już się dla ciebie dzieje, a mianowicie, że chcę cię wszystkich dla siebie. Masz też ten szczególny dotyk, który uważam za tak pociągający, że zatracam się.

Miejmy nadzieję, że uda Ci się zagrać inny spektakl, który zachęci ludzi do rozmowy. „Cóż, nie mogę pozwolić, żebyś pisała na mojej piersi, kochanie” - mówisz do mnie. Jesteś taki słodki, kiedy owijasz się w bawełnę, po prostu powiedz, co masz na myśli. Wiem, że zawsze zaczynasz trochę nieśmiały i grzeczny, ale kiedy już się rozgrzejesz… hmmmmm.

Muszę powiedzieć, że lubię mieć sztywnego i głęboko we mnie kutasa podczas tej przerwy. Uwielbiam to uczucie intymności, które dzielimy, to jak nasz własny sekretny klub dla dorosłych tylko dla naszych oczu. "Chcę cię pocałować, Pearl." „Nie, nie, nie! Nie mogę pisać, jeśli mnie tak całujesz”, przypominając raz jeszcze o zasadach.

„Teraz zróbmy z tego PRAWDZIWĄ historię, z której mogą się cieszyć nasi czytelnicy. Co zamierzasz zrobić z tą nagą kobietą w swoim łóżku? Możesz z nią zrobić, co tylko zechcesz”. Z rękami wreszcie uwolnionymi od niewidocznych połączeń klawiatury, nie tracisz czasu na pozbawianie ich tego, do czego były przeznaczone, TOUCH. Twoje dłonie przesuwają się po moich kremowych, gładkich udach, a dłonie układają się wokół mojego tyłka.

Patrzę, jak unosisz mnie o kilka centymetrów na tyle, że czuję ciepłe i wilgotne tarcie twojego tłoka smarującego mój ciasny kanał. Cóż za niesamowite uczucie, przyjemność z twojego twardego seksu ukryta głęboko między moimi nogami! Nie mogę od razu porzucić tej pozycji, chociaż jestem pewien, że taki komputer na twojej klatce piersiowej zasłania ci widok na trwający festiwal miłości, który odbywa się poniżej. Wiem, jak bardzo lubisz patrzeć, jak się ze mną kochasz.

Mimo to, Twoje dłonie poruszają moimi biodrami na tobie i poza tobą w tempie, które pozwala ci poczuć każdy ruch, jak zmysłowy tancerz na tobie. Twoje oczy wypełniają się pożądaniem, gdy obserwujesz moje piersi z rosnącym głodem. Wiem że mnie chcesz. Widzę to w twoich oczach, pragnących, żebym po kolei karmił cię każdą piersią. Moje sutki są tak dojrzałe, tak twarde, że nawet najmniejsze drażnienie prawdopodobnie uruchomi zamek.

Jesteś teraz taki męski i szczerze jęcząc moje imię. Dostaję mrowienia od samego słuchania ciebie. Jednocześnie Twój kutas w pełni docenia dar Boży, ciało mojej kobiety i intymny uścisk. O Boże, czuję, jak narasta mój orgazm z każdym silnym penetrującym ciosem. - Daj mi to, kochanie! Tak, tak, tak.

To wszystko… tak po prostu - mówię z erotyczną przyjemnością. "Chcesz, żebym doprowadziła cię do spermy, kochanie?" ośmielacie się zapytać: „WTEDY MNIE PYTAJ”! Patrzysz, jak jęczę twierdząco. Po raz kolejny moje ciało staje się podatne na pragnienie, aby cię zadowolić. „Alex! Ja, ja…”, ale nie mogę dokończyć wyznania, gdy fala za falą surowej energii przeszywa ciche powietrze jak fajerwerki eksplodujące 4 lipca.

Kiedy mój stopiony rdzeń ma wylać swój miód, czuję, jak twoje ręce mnie podnoszą i przez krótką chwilę jestem zawieszony w powietrzu, zastanawiając się. Następnie z uśmiechem i intymnym pocałunkiem na moim… O MÓJ BOŻE, twoje znaczenie jest doskonale jasne. Chcesz, żebym spuścił się w twoim… Jesteś takim złym kochankiem, Alexem Petersonem. Jestem bardzo zobowiązany, spełniam cichą prośbę.

Jak mogę odmówić? Zabranie laptopa i umieszczenie go na poduszce za głową. Wciąż się uśmiechając, wsuwasz pod mnie swój długi, atletyczny tors, ustawiając się dokładnie tam, gdzie chcesz. Cały czas obserwując mnie, gdy kładę nogi po obu stronach twojej brody.

Przechylając się trochę, twój uśmiech się poszerza, wiedząc, że chcę cię zadowolić, umożliwiając dalszy dostęp do mojego tajemniczego ogrodu. Natychmiast wykonujesz własne manewry, aby przypieczętować ten płynny kontrakt. „Kochanie… proszę!” Piszczę, bynajmniej nie nieśmiała.

CHCĘ, żebyś cieszył się tym tak samo jak ja. Dla Ciebie samego, zaoferowałbym siebie za przyjemność z jedzenia. Jak królowa siedząca na tronie twojej twarzy, patrzę ze zdumieniem, jak egzekwujemy nasze przyjemności Zawsze po mistrzowsku, koniuszek twojego języka smakuje, całuje, nurkuje i wiruje. Moje uda drżą po bokach twojej twarzy.

Uwielbiam to, jak wtykasz we mnie ten długi, ostry język, dotykając mojego nektaru. Moje ciało ledwo ma czas na dostosowanie się, gdy nagle się wymykasz. Odwracam się, by spojrzeć w twoją stronę przez ramię. Widzę, jak klęczesz za mną, twarz lśniąca i przesiąknięta płynnym jedwabiem, a pylon wystający z twoich bioder sprawia, że ​​chcę cię znowu i szybko. TERAZ! Odsuwając biodra do tyłu, aby wcisnąć wtyczkę do mojego gniazda, zostawiając mnie na czworakach i na Twojej łasce przed tobą, moje palce pilnie zapisują każdą grę po grze.

Z łatwością przebijasz moje krocze swoim kutasem, który ślizga się do ukrytego raju. Chwytając mnie za talię, stajesz się mniej delikatny, ponieważ nagląca potrzeba dyktuje pierwotną potrzebę. Szorstkie dłonie mocno trzymają się krzywizn, które wciąż wbijają się we mnie głęboko, podczas których pisanie jest cholernie prawie niemożliwe.

A jednak wyobraź sobie, że ośmiocalowy kutas nieustannie i nieubłaganie wbija swoją męską śmietankę w mokrą cipkę. Boże, jest teraz taki dobry, wybacz mi na chwilę… (zaraz wracam). Czuję, jak sztywniejesz, a potem puchniesz we mnie i mogę się tylko zastanawiać, jak bardzo chcesz mnie podzielić na pół, aby wypełnić mnie SWOIM nasieniem. "Chcesz cum w mojej cipce Alex?" Szepczę głosem przesiąkniętym udawanym gniewem. "Czy tego chcesz? Czy CHCESZ czegoś innego?" Wiem, że dawanie ci cienia niegrzecznej sugestii doprowadza twój pozbawiony krwi mózg do szaleństwa w takiej chwili.

Podoba mi się, jak zmuszanie cię do zbliżania się do krawędzi tego głębokiego, ciemnego miejsca w twoim umyśle tylko akcentuje twoje pragnienie, abym pokazał, jak bardzo należę do ciebie. „Bawisz się Ognistą Perłą” - mówisz z wysiłkiem, ledwo trzymając się ostatniego wątku odpowiedniej przyzwoitości, jaki posiadasz. Ups, to się nie liczy, więc kuszę trochę dalej. - Jestem twój, panie Peterson, całkowicie nie, absolutnie twój.

Zobaczmy, co z tym zrobisz! Moja intonacja sugeruje całkowitą uległość, wskazówkę, która nie została utracona w tłumaczeniu. Czuję, jak twoje ręce rozkładają mój tyłek, zanim spojrzysz przez ramię, by złapać cię na podziwianiu mojego pomarszczonego pąka róży. Wiem, o czym myślisz, gdy twoje palce zaczynają delikatnie pocierać zewnętrzne obwody mojego tyłka, a moje ciało drży.

Kiedy się wycofujesz, odczuwasz chwilową nieobecność. Zamykam oczy, gdy miękka nasmarowana głowa szturcha mnie wokół odbytnicy. Czuję, że wymykam się z tobą. „Kochanie, chcesz mnie? Co teraz zrobisz, hmmm?” Będziesz miał mnie.

Widzę determinację w twoich oczach. Wiem że mnie chcesz. Jednak chcesz czegoś więcej niż tylko czerpania radości z tego, co robisz.

CHCESZ bezwzględnego i całkowitego poddania się… MOJE! Wiem, że to prawda, ponieważ ostateczna pieczęć świadomej akceptacji jest teraz osobiście poświadczona notarialnie przez intymne wejście twojej erekcji do mojego tyłka. Sposób, w jaki mnie bierzesz, jest tak delikatny, że doprowadza mnie do łez; pozwalając mojemu ciału dopasować się cal po delikatnym calu. Wypełniasz mnie w sposób, którego żaden inny człowiek nie ma i nigdy nie będzie. Słuchając Twojego stłumionego jęku, mogę powiedzieć, jak ta chwila wpłynęła na Ciebie. Muszę czuć się ciasno wokół twojego twardego kutasa.

W ciągu zaledwie kilku minut, jestem przytłaczająco pieprzona tak mocno, jak ty mnie kiedykolwiek pieprzyłeś. To tak cholernie dobre, że zaczynam na ciebie przeklinać, coś w rodzaju wiwatu, gdy zdaję się służyć tylko tobie. "Pieprz mnie Alex. Pieprzyć mnie w dupę. Chcesz spuścić się w ten tyłek Alex? A ty? A może chcesz zalać moją cipkę tą grubą, białą, lepką spermą"? Wiem doskonale, że nie możesz wytrzymać ani sekundy dłużej i puchniesz w moim mocno napiętym tyłku.

Tak blisko kolejnego orgazmu. Chcę osiągnąć szczyt z tobą tak bardzo, że moje piersi pękają i zaczynają obficie wyciekać mleko. Moja cipka zaraz się wytrysnie. Wszystko, czego potrzebuje, to… „Och, Pearl! Wypełnię cię, kurwa, gorącą spermą!” krzyczysz w momencie, gdy wyciągasz swojego kutasa z mojego tyłka i ponownie zanurzasz się głęboko w mojej cipce, przebijając ten orgazmiczny balon i uwalniając kremową spermę w pośpiechu. Czuję, że katapultujesz, gdy twój ładunek pęka, rozpryskując się jak bezzałogowy wąż strażacki pod pełnym ciśnieniem, a gorące mokre strumienie tryskają głęboko we mnie.

„O tak, tak, Alex, tak!” Krzyczę z przegrzanej przyjemności. "Daj mi to wszystko!" Wciskając twoje biodra w tył moich ud, nasze ciała pulsują razem, gdy pachnąca lawenda przesuwa się spomiędzy moich nóg w dół na nasze uda. Ręka przesuwa się w górę, aby złapać wiśniowe sutki, wywołując dalszą laktację. Moje piersi rozlewają się, gdy wypływa ciepłe mleko. Crescendo miękkiej aprobaty i słodkiej ulgi to jedyny dźwięk wypełniający pomieszczenie.

Trzymamy się w ten sposób przez kilka minut dłużej, gdy powoli unosimy się z powrotem na ziemię. Kochając cię tak, rzeczywistość sprawdza się, gdy pytam: „Czy wyleczyliśmy twoją blokadę pisarza, kochanie?” „Myślę, że tam dotrzemy, kochanie” - szepczesz mi do ucha. "Kocham Cię." Potem przewracasz mnie na plecy, śmiejesz się: „Napiszmy dla pewności kolejny rozdział…

Podobne historie

Małe cycki, ciasna cipa - zaplanowana dostawa

★★★★★ (< 5)

Ma czas, aby świadczyć specjalne usługi i znowu je wykonuje. I jeszcze raz.…

🕑 11 minuty Prosty seks Historie 👁 1,836

Po pracy pobiegłam do domu na szybki prysznic i przebranie się. Tuż przed szóstą stałem na jej progu z torbą na wynos i sześciopakiem. Po południu burza ochłodziła się, a ona miała na…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Ogień piekielny i sperma

★★★★★ (< 5)
🕑 17 minuty Prosty seks Historie 👁 1,517

Luna ścisnęła jego penisa i parsknęła śmiechem, który brzmiał prawie jak cichy kaszel. Był twardy jak marmur, krępy i masywny. Jej uścisk był żelazny, zmuszając napływ krwi do czubka,…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Południowy Pacyfik — część 3 — Powrót Mike'a

★★★★★ (< 5)

Mike powraca, ale czy odzyska swoją „wdowę” lub zemści się na jej czarnym mężu?…

🕑 46 minuty Prosty seks Historie 👁 1,878

Nie będę cię denerwować nudnymi szczegółami mojego powrotu do rodzinnego miasta. Powiedzmy, że rządu tak naprawdę nie obchodziło, czy żyję, czy nie. Mój paszport i prawo jazdy były…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat