Jeden gorący prawnik, jedna wymagająca brunetka, jedna sprawa, która ich łączy.…
🕑 38 minuty minuty Prosty seks Historie(Abigail). Trudno było nie zauważyć, że dłoń Luke'a spoczywała tak nisko na moich plecach, a jego mały palec okalał linię między plecami a pośladkami. Jego wolna ręka otworzyła drzwi i uśmiechnął się, zanim wprowadził mnie do środka, i musiałem założyć, że weszliśmy prawie wyglądając jak para.
Mały uśmieszek wykrzywił moje usta na ten pomysł. „Chryste Luke, czy na pewno jesteśmy w barze?”. Pierwszą rzeczą, jaką zauważyłem, był zapach, a to miejsce nie pachniało jak bar. Ani śladu wymiocin ani podtekstu topora, zamiast tego to miejsce było całe ze świeżej skóry i wanilii.
Pomieszczenie zostało zaprojektowane tak, by było tajemnicze na krawędziach, z przytłumionymi lampami ściennymi z kloszami i masywnymi skórzanymi kabinami, które mogły mnie pochłonąć w całości. Ale moje oczy w naturalny sposób skierowały się na środek pokoju, na stanowisko mieszane przy barze. Za ladą znajdował się wysoki na osiem stóp stojak z rzędami różnych butelek i gigantycznym kryształowym żyrandolem, który oświetlał całą wyspę.
Powtórzę. Na środku tego baru stał pieprzony żyrandol. To było spotkanie biznesowe, ale oboje wiedzieliśmy, że to znacznie więcej. Żadna z moich pierwszych randek nie odbywała się w barach, które wyglądały tak, jakby należały do filmów o Bondzie, ale na żadnej z nich nie było też Lucasa Brimstone'a.
To wszystko było nowe i nie mogłem uciec od niepokojącego trzepotania głęboko w brzuchu. - Ach, monsieur Brimstone! - zawołał ciężki francuski akcent. Mężczyzna, który zdawał się czerpać inspirację z zarostu od faceta z Pringles, przepłynął przez pokój i uścisnął dłoń Luke'a, oślepiając nas obu rzędem perłowych bieli. „Bardzo za tobą tęskniliśmy!”. - Hugo, miło jest wrócić - powiedział Luke.
„Ufam, że mój stół jest nadal dostępny?”. „Oczywiście, zostało nietknięte! Proszę, tędy - powiedział z ożywieniem Hugo, dając nam znak, żebyśmy poszli za nim. Pozornie nieświadomy tego, w jaki sposób jego obecność zmienia każdą kobietę w głodną hienę, Luke trzymał rękę na dole moich pleców, dopóki nie dotarliśmy do narożnego stołu z pojedynczą budką w kształcie litery U.
Luke wyciągnął mój płaszcz, nie spiesząc się, jakby chciał, by proces trwał długo i upewniając się, że opasam mnie jak najwięcej. Wręczył go wraz z naszym menu Hugo. - Weźmy butelkę Lafite z 66 roku, błaganie - Luke przerwał sobie, kiedy usiedliśmy.
- Abigail, przepraszam, że nie pytałem. W porządku z czerwonym? ”. Minęło trochę czasu, odkąd czułam się przytłoczona i niedostatecznie ubrana. - Jasne, czerwone wino brzmi świetnie - powiedziałem, patrząc na klatkę piersiową Luke'a.
Te włosy znowu wystawały z jego kołnierza i chciałem go skosztować. Spotkanie biznesowe czy nie, nadal byłam kobietą z potrzebami. 'Dobry. Pójdziemy więc z sześćdziesiątym szóstym - powiedział Luke do Hugo, który uśmiechnął się łagodnie i skłonił przed wyjściem.
Wsunąłem kilka luźnych pasm za ucho, przyglądając się tłumowi. Nie byli typowymi barowymi ludźmi, ale myślę, że to nie był typowy bar. W rzeczywistości nigdy wcześniej nie słyszałem o Maison Diamant.
Jak obiecał Luke, rozmowy w tle zostały złagodzone i dostarczyły nieskończonej ilości ciepłej energii. Każdy miał na sobie trzyczęściowy garnitur lub sukienkę koktajlową, na pewno żaden z obcisłych braci w koszuli nie łapał gry. - To ekskluzywny klub - powiedział Luke, wskazując na gości. „Obowiązuje roczna opłata w wysokości pięćdziesięciu tysięcy dolarów, a nawet jeśli masz ciasto, musisz spełnić określone kryteria, zanim będziesz mógł wkupić się”.
Musiałam się skrzywić, ponieważ spojrzał na mnie, zadowolony z siebie uśmiech, który powiedział mi, że dokładnie wiedział, jak jestem pod wrażeniem. - Nie próbujesz się popisywać, prawda? - drażniłem się, uśmiechając się do niego niewinnie. Oparł się o stół. - A gdybym był, czy to byłoby takie złe? - zapytał, patrząc na mnie śmiertelnie poważnym z tymi wspaniałymi zielonymi aureolami i mój uśmiech zniknął.
Och, jest dobry i wie, że to wiem. Założyłem ręce pod klatką piersiową, a jego oczom też to nie umknęło. - Sam znalazłeś to miejsce, czy też zostałeś zwerbowany do tego bogatego klubu dziecięcego? Trąciłem, unosząc jedną brew. Przesunął łokcie z boków na blat stołu, przyglądając mi się z tym cholernym uśmiechem, podczas gdy ten otwarty kołnierzyk wpływał na moją uwagę. 'Ani.
Pomogłem właścicielowi uzyskać opiekę nad jego dziećmi przez trzy dni przygotowań - powiedział z odwróconymi dłońmi, a jego mroczny uśmieszek przeważał nad jego skromnym tonem. „Ten stół to tylko dodatkowa korzyść, której nie mogłem odmówić”. Wykrztusiłem się ze śmiechu.
- Dobra, Batman - powiedziałem, przewracając oczami. - Zdecydowanie się popisujesz. Myślę, że czas już zabrać się do pracy. ”. 'Ordynans?' pomyślał.
- Jeszcze wczoraj nazywałeś mnie panem Brimstone. Położył dłonie bliżej moich, abym mógł poczuć ciepło jego palców. Były długie i mocne, a salon nie wyglądał na obcy. - To było w twoim biurze - powiedziałem, trzymając ręce blisko siebie, gdy Hugo wrócił z naszą butelką czegoś francuskiego.
'To nie jest.'. - Nie, nie znajdziesz tam takiego alkoholu - wyszczerzył się, napełniając najpierw moją szklankę, potem własną, przez cały czas oczy mnie nie opuszczały. To było prawie tak, jakby myślał, że zniknę, jeśli przerwie widok, intensywny i tlący się, i przełknąłem kilka razy, zanim wino dotknęło moich ust.
Wcześniej piłem świetne wino, ale nic takiego. Nie obchodziły mnie garbniki ani ciało, ale smakowało bardziej satysfakcjonująco. Jak coś, co do tej pory ukrywało się przede mną, mówiąc: „Hej, piłeś bzdury przez całe życie!”. Jeszcze bardziej imponujące było to, jak wydajnie pracowaliśmy, biorąc pod uwagę, że ciągle wpadałem w mini-epizody wpatrywania się w jego klatkę piersiową. I ramiona.
I ramiona. Chociaż jego muskulatura była widoczna przez marynarkę, ukrywała wszystkie drobne szczegóły, których potrzebowałem na godzinę wibracji. Częściowo przypisałem sobie to, że szybko się uczyłem, ale okazało się, że Luke jest fenomenalnym nauczycielem. Był cierpliwy we właściwych momentach, słuchał wszystkich moich pomysłów i mówił mi, co mu się podoba, a czego nie, bez cienia lekceważenia. W naszej wspólnej pracy był naturalny rytm, jego Ying idealnie pasował do mojego Yang.
Żyjąc zgodnie ze swoją reputacją, był wyrachowany i dokładny, a gdy oboje zdecydowaliśmy się zakończyć noc, poczułem się, jakbym był na najlepszej drodze do napisania encyklopedii o Cheryl Wynn. I trzeba było szczotkować palcami w odpowiedniej ilości, aby rozmowa była interesująca. Chociaż nie było już zawodowych więzi, które pozwalały nam pozostać, sposób, w jaki jego oczy uśmiechały się na jego ustach, ilekroć śmiał się z jednego z moich dziwnych komentarzy i sposobu, w jaki jego ramiona wypełniały tę marynarkę, sprawiły, że mocno przykleiłam się do siedzenia, co sposób, był jednym z najbardziej miękkich siedzeń, jakie kiedykolwiek znał mój tyłek. Byłem na czwartym kieliszku czerwonego i dobrze się bawiłem.
Prawdziwa, luźna zabawa z tym człowiekiem, którego ledwo znałam, na miejscu o dwanaście poziomów powyżej mojego wynagrodzenia. Ale to coś więcej niż tylko zabawa, to było organiczne i wydawało się takie… łatwe. Nasza rozmowa doprowadziła do naturalnej ciszy, a on pochylił się nad stołem w moją stronę kabiny, trzymając moje oczy jako zakładnika, najwyraźniej coś w jego umyśle. - Abigail, notatki ze sprawy mówią mi tylko tyle.
Chciałbym dokładnie wiedzieć, co wydarzyło się tamtego dnia, tego ranka - wymknął się, ale wiedziałem dokładnie, o czym mówi. - Jeśli czujesz się wystarczająco komfortowo, dzieląc się - dodał, głaszcząc kciukami moją dłoń. Wskazałem na opróżnioną butelkę.
- Jeśli jest tego więcej, powiem ci, co chcesz. Wolałem, aby moje zmysły były jak najbardziej przytępione, zanim ponownie przeżyłem ten dzień. - Oczywiście - zawołał Pringlesa. - Hugo, poproszę kolejną butelkę. Hugo skłonił się i uśmiechnął do siebie szeroko, idąc po nasze wino.
- Wydaje się, że jest z czegoś zadowolony - zauważyłem, a kilka podchmielonych chichotów wyrwało się, gdy wziąłem kolejny powitalny łyk. Na twarzy Luke'a pojawił się uśmiech. 'On jest.
Czy wiesz, jakie napiwki dostaje z dwóch dwustudolarowych butelek? ”. Dwanaścieset dolarów! Właściwie zakrztusiłem się płynem w ustach iw mgnieniu oka dłoń Luke'a zbliżyła się do mojej twarzy, z czułością w jego oczach. To było naruszenie terytorium nieplatonicznego, ale zamiast go odeprzeć, pozwoliłem, żeby do mnie doszło. Nakarmiłam się, gdy objął moją szczękę, kciukiem ocierając kroplę wina, która wypłynęła z kącika moich ust.
Wyciągając się w tej chwili, trzymał tam rękę, rzucając mi zatrzymujące serce spojrzenie, które bardzo, bardzo zaniepokoiło moje biedronki. Wzięłam głęboki oddech, piersi uniosły się w górę i wtedy jego oczy pociemniały. Słabe wyładowania elektryczne, które zawsze były obecne między nami, zgrupowały się razem w szalejącą, pochłaniającą wszystko burzę, od której nie mogłem odwrócić wzroku i och, kochanie, miałem kłopoty.
Odrywając się pierwszy, jego oczy przeniosły się z moich na moje usta, a ta dziwka w warkoczyki wrzeszczała tak, tak, tak, i poczułem, jak pożądanie gromadzi się między moimi udami, ale uważne wiadomości Julii uderzyły w moją świadomość. Wiedziałem, że jeśli nie zatrzymam tego, co nadchodzi, nie będzie odwrotu. Wiedziałem, że jeśli pozwolę jego ustom na moich, stracę to, co zostało z samokontroli, której wino już nie zmyło. Pochyliłem głowę, odrzucając to, co mogło być, i pozwoliłem, by jego ręka ześlizgnęła się z mojej twarzy.
- Nie miałem pojęcia, Luke, przepraszam. Powinieneś powiedzieć Hugo, że zmieniliśmy zdanie - mruknęłam szybko, odchrząkając i unikając jego niebezpiecznego spojrzenia. Jego ręce opadły na stół, ale nie wyglądało na to, żeby miał na to wpływ. - Nie sądzę, żeby Hugo był z tego powodu bardzo zadowolony - powiedział spokojnie.
„Poza tym nadal jesteś mi winien opowieść, a ja wolę jeszcze jedną lub dwie szklanki, kiedy słucham”. - Dlaczego w ogóle chcesz wiedzieć? Dźgnąłem szarpanym tonem, zakładając ręce na piersi. Wiedziałem, że jestem suką, żeby znaleźć inne wyjście; Nie miałam siły powiedzieć mu „nie”, ponieważ oddaliłam się o jedno spojrzenie od przyciśnięcia stopy do jego krocza. Odchylił się do tyłu, przechylając głowę do przodu i powiedział: „Ponieważ chcę większej motywacji. Więcej powodów do walki o ciebie.
Abigail, to, co ci zrobił, było okropne i jeśli nie wiem dokładnie, jak okropne, nie byłbym tak skuteczny, jak tylko mogłem. ”. Hugo wrócił i zanim zdążyłem coś powiedzieć, korek był już pęknięty, a moja szklanka została ponownie wypełniona czymś, co powinno być lekarstwem na cholernego raka.
Oczy Luke'a nigdy nie opuściły moich, gdy Hugo wlewał wodę, i nagle poczułam się zawstydzona intensywnością jego spojrzenia w obecności osoby trzeciej. Wydawało się, że nie przeszkadza mu niewygodna cisza, która nastąpiła. Cierpliwy uśmiech zagościł na jego twarzy, gdy okresowo brał łyk, wbijając się we mnie. Potrząsnęłam głową, że najwyraźniej się nie poddał. Widząc, że wino już zostało otwarte, zdecydowałam się po prostu opowiedzieć tę cholerną historię, wzdychając jako potwierdzenie mojego poddania się.
- Dyskutowaliśmy o możliwej podwyżce - zacząłem. Luke nie poruszył się ani nie odezwał. „Wszystko było normalne. Nawet zabawne.
Opowiedział mi o swoim weekendzie z dziećmi, Six Flags i watą cukrową. Pomyślałem, że mogę wprowadzić swój plan do rozmowy i wtedy wyszedł dziwak. Poprosił mnie, żebym zamknął drzwi i jak grzeczna dziewczynka, zrobiłem to. Nie będę, nie mogę, zapomnij o tym spojrzeniu, które mi posłał. Wygląda na to, że był moim właścicielem.
Moje ciało. Fizycznie to poczułem. Zatrzymałem się, aby wypić połowę szklanki, ale Luke nic nie powiedział, popijając mnie jak wino w swoich rękach.
- Trzymał się między drzwiami a mną i poczułem strach. To znaczy teraz wiem, że była to nierozsądna reakcja, biorąc pod uwagę, że mogłem złamać mu rękę w sześciu miejscach, ale w tej chwili. Bałam się.
Przestraszony tym, co chciał ze mną zrobić - wychrypiałam i poczułam, jak ciepło rośnie w moich oczach. Przełknęłam, zanim kontynuowałam, a Luke otworzył usta, żeby coś powiedzieć, ale machnęłam ręką. Zamierzałem mu to powiedzieć tylko raz i wiedziałem, że nie będę w stanie tego powtórzyć. „Kiedy zbliżał się do mnie, powiedział mi, że znał bardzo dobrze kierownika oddziału i że może mi dać nawet więcej niż to, czego szukałem”. Zacisnęłam usta na chwilę.
„Za właściwe przysługi. Pamiętam sposób, w jaki obserwował różne części mnie, jakby był w sklepie spożywczym i decydował, czy kupić jabłka, czy banany. Szedł w moją stronę, aż był blisko. Niewłaściwie zamknięte.
”. Luke położył dwa palce na ustach i zobaczyłem, jak żylaste włókna jego szczęki kurczą się, gdy słuchał, z drapieżnym wyrazem oczu. Jego druga ręka zacisnęła się mocno wokół mojej, milcząca wiadomość o jego współczuciu. - Potem… Uderzył mnie tam i przez pierwsze sześć lub osiem sekund po prostu pozwoliłem jego dłoni swobodnie mnie pieścić. Nie mogłem uwierzyć, co się dzieje.
Byłem zamrożony i… I o Boże Luke, uczucie, że jestem tak skrajnie i całkowicie pogwałcone, ”ale nie mogłem kontynuować i chociaż próbowałem to powstrzymać, samotna łza spłynęła po moim policzku. Luke szybko wyciągnął chusteczkę i do cholery, kto wciąż nosił chusteczkę? Poczułam ukłucie wstydu, zastanawiając się, co pomyśli mama o tym, że płaczę podczas spotkania. Przesunął się po mojej stronie budki, aby mnie przytrzymać, a ten gest był ostatnią siłą potrzebną do zerwania tamy, którą próbowałam utrzymać przez ostatnie dwa tygodnie.
Pękła spektakularnie i całkowicie, gdy płakałem i płakałem w jego klatkę piersiową, kredka do oczu i łzy okazały się zbyt trudne dla kaszmiru, rozmazując jego koszulę na węgiel. Jego długie, twarde ramiona z łatwością mnie otoczyły, a jego uścisk wydawał się bezpieczny, ochronny. Nie protekcjonał moich emocji sarkastycznymi klepnięciami po plecach ani nie rekompensował ich nierównomiernymi uściskami. Po prostu trzymał mnie mocno i delikatnie, całkowicie, i straciłam wszelki wstyd, gdy otwarcie do niego płakałam.
Te łzy były dla mnie równie zaskakujące, jak garść oczu, które rysowałem z baru i do cholery, myślałem, że mam swoje gówno, ale okazało się, że jest poplamiony. Byłem złamany i chociaż nie chciałem być dotknięty, nie byłem w pełni spokojny z tym, co się stało. Poza kilkoma telefonami ze Stacey i Julią nie było nikogo, komu się zwierzyłem. Byłem w dobrych stosunkach ze wszystkimi moimi pracownikami, ale nie odważyłem się przekroczyć tej granicy, a jeśli moi rodzice się dowiedzą, TSA znalazłby strzelbę w bagażu mojego taty.
Moi bracia prawdopodobnie po prostu zamordowaliby Bretta we śnie, co jest atrakcyjną opcją, z której korzystałem nie raz. Złapałam się ramionami owiniętymi wokół talii Luke'a, a pomiędzy chaosem emocji chciałam przytulić go mocniej, bliżej. Ale chociaż bardzo chciałem się w nim zatracić, wiedziałem lepiej. - Idę do toalety - pociągnąłem nosem, wstając gwałtownie.
Jego ręce powędrowały do mnie, zatrzymując się w pustej przestrzeni między nami, zanim opadły na jego boki. 'Oczywiście. Będę tutaj - powiedział tak pieprzonym dżentelmenem, a ja szybko się odwróciłem, zanim zdążył zobaczyć, jak jego uprzejmość wywołała świeże łzy w moich oczach. Poczułam na plecach jego wzrok, gdy ruszyłam w stronę toalety. Znajdował się w odległym rogu baru i kiedy mijałem krawędź wyspy, żeby się tam dostać, jakiś pijany dupek zagwizdał i powiedział: „Cukrowe cycki, chodź tutaj.
Pieprzyć tego gościa. Kilka pospiesznych kroków i oderwałem się od jego chwytnych rąk, wbiegłem do pustej damskiej toalety i zająłem zlew. Byłem rozgrzany, splątane włosy i dzikie, wysuszone rzeki tuszu do rzęs spływały po moich policzkach. Chwytając zwinięty ręcznik z kopca leżącego między każdą parą zlewozmywaków, wytarłam mieszaninę kilku płynów do twarzy z górnej wargi, wraz z dumą, którą pozostawiłam.
W toalecie było cicho, ponieważ ścieżka prowadząca do niej obejmowała kilka zakrętów, wiele ścian oddzielających ją od głównej przestrzeni. Wykorzystałem ciszę, aby poprawić swoją twarz i wyrazić swoje uczucia. Skomplikowane to mało powiedziane. Moje uczucia były splecione, mgliste i niejasne. Wybuch smutku, żalu i wiele złości.
Moje palce chwyciły krawędź blatu, wybielając paznokcie. Byłem zły na Bretta, ale jeszcze bardziej byłem zły na siebie. Zawiodłem się tamtego dnia, a teraz znowu się zawiodłem, rujnując perfekcyjną noc. Nie zdziwiłbym się, gdyby Luke już wyszedł i jutro obudziłbym się z bezosobowym e-mailem zaczynającym się od „Przepraszam, że to nie wyszło”. „Jesteś tu sama, cukrowe cycki?”.
Włosy na mojej szyi podniosły się. Kołysząc się dookoła, spotkałem człowieka z górą. Z błyszczącymi oczami uśmiechnął się do mnie, jakby znał sekret, którego nie znałem, a to spojrzenie powiedziało mi, że nie było go tu przez przypadek. To był jego Chwytliwe Ręce.
Cholernie mnie śledził. Nie dostałem uczciwej oceny tego, jak duży siedział. Był o dobrą stopę wyższy ode mnie i prawdopodobnie też miał na sobie sto pięćdziesiąt funtów.
Jedno ociężałe ramię na framudze drzwi, nie było wyjścia, chyba że przez niego, i chociaż chciałem przebić pięścią jego czaszkę, nie miałem siły, chwiejny i słaby z emocji. - Wypierdalaj ode mnie. Nie byłem tam zainteresowany i jestem pewien, że teraz nie jestem zainteresowany - próbowałem ostrzec groźnie, ale pęknięcie w moim głosie świadczyło o pewności siebie w żołądku. Zaśmiał się głębokim, nawiedzającym wrzaskiem, który wstrząsnął jego pulchnym brzuchem i odbił się echem od marmurowych ścian. Wychodząc przez drzwi i bliżej mnie, powiedział: „Nie chcesz mi odmówić.
Chodź ze mną do domu, słodkie cycki. Później nawet zadzwonię po taksówkę, jeśli zrezygnujesz z tyłka ”. Instynktownie cofnąłem się, ale między mną a ladą nie było już miejsca.
Utknąłem między zlewem a jego wyglądem. Ten sam odrażający wyraz, który przeszył mnie dwa tygodnie temu. To spojrzenie i to wszystko, czego potrzebowałem, żeby posadzić moje stopy. Skurcze strachu spłynęły po moim kręgosłupie, penetrując każdą komórkę mojego ciała i paraliżując. Moje mięśnie napięły się, a szczęka zacisnęła.
Moje serce biło wściekle, jakby ostrzegając mnie, żebym coś zrobił, ruszył, uciekł, ale reszta mnie już się zamknęła. Ołowiany ciężar zaciągnął się na moje serce, moją duszę, gdy rozpoznałem niepewną pustkę, w której się znajdowałem. Czułem się zupełnie bezradny, gdy podszedł jeszcze bliżej, i mogłem wyczuć zapach wódki w jego oddechu poprzez jego gęsty, ciężki wydech.
Mógłby teraz wyciągnąć rękę i chwycić mnie, w takiej odległości ode mnie. Moje stopy ważyły po tysiąc funtów. Opierając dłonie na blacie za mną, otoczyła mnie jego masywna rama.
Trzymałem się mocno z opuszczoną głową, biorąc krótkie, urywane oddechy, które pulsowały w mojej klatce piersiowej. Wepchnął łysiejącą głowę w moje włosy, głęboko wdychając i wydychając z satysfakcjonującym jękiem. - Mm… Tak, to prawda ptaszku, poddaj się.
Może będę cię tu mieć - burknął orkowicie. Rozchylając moje nogi kolanem, otworzył mnie, a ja zamknęłam oczy, nie mogąc nic więcej zrobić, licząc tylko sekundy, aż miało się wydarzyć nieuniknione. - Mam zamiar cię, kurwa, zabić - głos Luke'a zabrzmiał gdzieś w pobliżu. Łukasz.
Łukasz. On tu był. - Ta dziwka jest mi - zaczął Chwytliwe Ręce, ale Luke zamachnął się, wytrącając go z powietrza jednym ciosem. Jego forma nie była idealna, ale nie zamierzałem narzekać. Gdy Grabby próbował się podnieść, Luke football zaatakował go i obaj zaczęli szarpać się na podłodze w damskiej toalecie.
Widziałem wielu mężczyzn sparingowych, ale to nie był sparing, przynajmniej nie ze strony Luke'a. Ciepło w jego oczach, które utrzymywało się przez całą noc, zniknęło i zostało zastąpione przez coś zimnego, pełnego stali. Każdy cios, który zadał, był zły i wkrótce warga, nos i uszy Grabby'ego były rozwarte, płynęły swobodnie i plamiły podłogę okropnym kasztanem.
Było oczywiste, że Luke nie był usatysfakcjonowany zwykłą obroną mnie lub nastawieniem na remis, i Grabby to zauważył. Zawołał o pomoc, ale dostał przytłumiający cios w nos. Próbował wdrapać się i uciec, ale Luke złapał kołnierz kurtki obiema rękami i uderzył głową z powrotem w twardą płytkę. To nie była tylko złość, to była demoniczna własność.
Luke znalazł się na górze i zadał kilka zerkających ciosów, ale przyjął też kilka uderzeń z dołu. Coś pękło, zanim Luke wylądował czysto w skroni, ogłuszając przeciwnika. Wreszcie dobrze umiejscowione pęknięcie podbródka wyłączyło światła Grabby'ego, ale Luke tego nie zauważył.
Znowu się w niego wbił i było coś niepokojącego w obserwowaniu uderzenia nieruchomej twarzy. To był powód, dla którego w klatce byli sędziowie, aby ktoś mógł bronić siedzącej kaczki. Chociaż nie obchodziły mnie Chwytaki, wiedziałem, że część jego dzisiejszego zachowania można winić dziewięćdziesiątki. Kiedy Luke ponownie znalazł się nad bezwładnym celem, wyrwałem się z transu, wyciągnąłem rękę i powstrzymałem jego ramię obiema rękami. 'Łukasz.
Wystarczająco.'. Jego ramię się trzęsło i oddychał mocno, oczy wciąż przyklejone do tułowia poniżej. Oczy opuchnięte, zamknięte, twarz Grabby'ego była miejscem zbrodni.
Obie wargi były rozcięte, a jego nos był zdecydowanie złamany. Po kilku sekundach kontemplacji samego siebie Luke powoli podniósł się z dużego ciała, trzymając swoją dłoń z grymasem, a ja zobaczyłem, że jest skaleczona i krwawi. „Chodź, musimy dać ci trochę lodu, zanim to nastąpi”. Nie mogłem dokończyć zdania, kiedy jego usta spotkały moje. Cały niepokój, który ustąpiłam.
Nie mogłem myśleć, nie czułem niczego innego poza jego dotykiem na sobie. Nasze języki rozpaczliwie szukały siebie nawzajem, podczas gdy nasze usta na zmianę gościły w gorączkowym tańcu. Jego ręce zacisnęły się na moich włosach, potem na plecach, przyciskając mnie do niego, do niego, na całym nim. Mój złapał go z pośpiechem, pełen pożądania, zamiaru i potrzeby.
Wepchnął mnie do zlewu, ale zamiast oszałamiającego lęku, jaki czułem, kiedy ostatni raz byłem w tej pozycji, czwartego lipca fajerwerki eksplodowały mi po kręgosłupie, kończąc na iskrzącym uniesieniu na piersi. Położył mnie na blacie, tak że siedziałam z nim między moimi udami, zsuwając mi pięty i stukając o podłogę poniżej. Moje ręce miały własne myśli, podróżując do jego szyi, jego włosów, gdziekolwiek mogłem go zdobyć. Po tym, co było obiektywnie najlepszymi kilkoma sekundami w moim życiu, wypuścił mnie i jęknąłem narzekając. Chciałem więcej i pochylił się przez kilka sekund, ale powstrzymał się, dysząc głośno, gdy patrzył na mnie, we mnie.
Studiując jego twarz, posiniaczona warga i ciemniejący policzek tylko uzupełniały szorstką linię szczęki i potargane włosy. Nienawiść, która przed kilku minutami przyciemniła jego oczy do zieleni lasu, została teraz zastąpiona migocącym odcieniem, promieniującym czymś znacznie delikatniejszym, ale równie namiętnym. Coś, co ja też czułem.
- Abigail - szepnął między oddechami - proszę, powiedz mi, że chcesz się stąd wydostać. (Lucas). Nierówne odgłosy ruchu zmierzającego do domu rozbrzmiewały w tle, kiedy szliśmy artystyczną alejką, zostawiając za sobą bar i bagaż. Zapłaciłem już rachunek i nie zamierzałem pozwolić jej ani słowa na temat podziału rachunku zarówno na rycerskość, jak i na praktyczność.
Ożywione, wietrzne nocne powietrze dzwoniło dzwonkami motyli wiszącymi nad rustykalnym, celowo zakrzywionym szyldem kawiarni i był to dla mnie idealny moment, aby ogrzać ją pocałunkiem. - Chodź tutaj - warknąłem, chwytając ją za nadgarstek i obracając we mnie. Ten nieśmiały uśmiech nie umknął mojej uwagi, kiedy zagryzłem jej jędrną wargę, uwalniając nagi jęk, który wdychałem uszami. Była tylko kitem i było oczywiste, dokąd zmierza ta noc. Nie mogłem uwierzyć, że to ta sama kobieta, która kilka minut temu zbierała chusteczki z każdego mijanego stolika, żeby nadążyć za łzami.
Spodziewałem się, że jutro pójdę do pracy z workami pod oczami po pocieszaniu płaczącej klientki iz powodu, którego nie rozumiałem, nie przeszkadzało mi to. Nerwowe ukłucie przeszło przez moją klatkę piersiową, zastanawiając się, co to, do cholery, oznaczało, ale ciepły uścisk ust Abigail sprawił, że jęknąłem i wróciłem do teraźniejszości. Ta prowizoryczna jemioła trzymała nas z dala od celu na kilka minut, ponieważ przechodzący piesi starają się omijać nasze pobłażliwości szerokim łukiem. Smakowała jak cukierek i całowała jak przyprawa, i wkrótce stałem się twardy jak skała. Dreszcz i napięcie w jej ramionach dały mi okazję, by owinąć moją kurtkę wokół jej małej figury, którą ledwo chronił ten miękki materiał, który nazywała „letnim płaszczem”.
Moda ponad funkcjonalność, pomyślałem, potrząsając głową. - Wiesz, przepraszam, że zniszczyłem twoją koszulę i chusteczkę - mruknęła, odsłaniając szmatkę rozmazaną na szaro z śladami oryginalnej niebieskiej bazy wystającej spod makijażu. Złapałem ją za rękę i drugą, żeby oznaczyć potencjalną taksówkę. - Nie ma wiele do przeprosin za Abigail.
Do tego służą pralki i noszę to ze sobą od miesięcy. Po raz pierwszy zobaczył jakąś akcję - powiedziałem, otwierając drzwi taksówki i po wymierzonym zmarszczeniu brwi, podniosłem ją i wrzuciłem do środka. 'Gdzie idziemy?' - zapytała między chichotem, trzymając się mojego bicepsa, że trudno mi było się zrelaksować. - Wooster i Spring - powiedziałem zarówno do niej, jak i do kierowcy. I oczywiście znaleźliśmy najgorszego kierowcę na Manhattanie.
Skorzystałem z podskakiwania, zatrzymywania się i ruszania, aby lepiej poznać Abigail, a zwłaszcza jej usta. Nie chciałam sięgać zbyt daleko i przestraszyć ją, ale sposób, w jaki jej ręce ciągnęły moje w kierunku tego tyłka, z pewnością utrudniał mi opór. Jeśli nasz kierowca coś zauważył, zatrzymywał to dla siebie, a ja dziękowałem mu, podając mi chrupiącą pięćdziesiątkę pod uściskiem dłoni, kiedy przyjechaliśmy.
- Zabierzmy cię z zimna - powiedziałem do Abigail, obejmując ją ramionami i prowadząc ją do holu. - O mój Boże - powiedziała prosto, patrząc na wysokie sufity i ściany z oreo. 'Mieszkasz tu. Oczywiście, że tu mieszkasz.
”. - Mówisz do siebie, czy to było pytanie? A jeśli tak, to czy było to retoryczne? - spytałem żartobliwie, przywołując wezwanie windy, trzymając ją w pasie, tak że nigdzie nie jedzie, jak tylko ze mną. „To było coś w rodzaju stwierdzenia, które musiałem powiedzieć, aby upewnić się, że nie śnię” - zaśmiała się. „Zawsze chciałem tu mieszkać i myślę, że to mi smakuje”. „Możesz spróbować wszystkiego, co chcesz, babeczko”.
Drzwi windy otworzyły się i na szczęście weszliśmy sami. Zwykle windy nie były dla mnie ekscytujące, ale po dwóch minutach spędzonych w środku nie zamierzałem już ich oglądać w ten sam sposób. Abigail zarzuciła nogę na moje biodro, a jej palce były splecione za moją szyją, ciągnąc mnie w dół. Wtuliłem twarz w jej szyję, przygniatając ją do kąta z erekcją na jej brzuchu.
Ciepło promieniowało z jej środka i oparłem się o nie, jęcząc, gdy wbijałem twarz w jej włosy. Wzrost był problemem, ale dotknięcie jej było warte każdej próby. Nigdy nie desperacko pragnęłam seksu i zawsze miałam kontrolę. Ale Abigail kazała mi zamknąć oczy i na tyle tracić zmysły peryferyjne, że nie mogłem przegapić zatrzymania windy przed moim piętrem. W mgnieniu oka wsunęła się pod mnie i stanęła na wyciągnięcie ręki, odsłaniając po prostu pieprzony wyraz twarzy, podczas gdy ja zostałem z rozpiętym kołnierzykiem koszuli i wybrzuszonym krokiem.
Starsza pani, której nigdy wcześniej nie spotkałem, weszła z uśmiechem, który był cholernie zbyt duży jak na tę porę dnia. Heeello! Wspaniały wieczór, prawda? ”. - Tak - wymamrotałam, odwracając się na bok, żeby dopasować mój prawie rozerwany zamek. Nigdy nie zdawałem sobie sprawy, jak duszące się spodnie od garnituru mogą leżeć na moim ukochanym żołnierzu, ale nigdy nie potrzebowałem tej informacji przed spotkaniem z Abigail, która była świeża jak stokrotka i zaczęła rozmawiać z kobietą, jakby byli współtowarzyszami budynku.
„Czy ty też tu mieszkasz?”. 'Nie? Nie. Tylko odwiedzam.
Właściwie to mój pierwszy raz tutaj. ”. - Ojej, musisz udać się na targ rolniczy, który jest gospodarzem i Wiosna. Mają najświeższe marchewki.
Lubisz marchewki?'. 'Oczywiście! Nie ma lepszego połączenia z ranczo. Kiedy są otwarte? ”. - To trudna część.
W niedziele trzeba iść bardzo wcześnie rano, zanim nadejdzie tłum. Wtedy otrzymujesz najlepsze partie. Popatrz tutaj!'. Stałem z lekko rozwartymi ustami, gdy Abigail ooh i aah'd, oglądając zdjęcia pieprzonych marchewek na smartfonie tej kobiety, i nie mogłem opuścić sceny wystarczająco szybko, gdy drzwi otworzyły się na mojej podłodze.
Abigail uściskała „Carol”, która była cholernie zbyt blisko „Marchewki”, po czym wymieniła dane kontaktowe, by zorganizować zbiór warzyw w następną niedzielę. - Dosyć imprezy z produktami, do diabła - warknąłem nisko do jej ucha, zaczepiając ją w pasie od tyłu i kierując w stronę mojego apartamentu. - Lubiłam ją - westchnęła Abigail w moim dotyku.
Jej ręka cofnęła się i musnęła moją wzmocnioną erekcję, po czym chwyciła mój pasek, trzymając mnie blisko jej tyłka, i czułem się lepiej niż wszystko, co kiedykolwiek znałem. Przycisnąłem ją do drzwi i odchyliłem jej głowę do tyłu, smakując jej usta, gdy się w nią wlewałem. - To wspaniale, że masz przyjaciela, ale nie ma już wzmianki o marchewkowej pani. Zajęła ci dzisiaj wystarczająco dużo czasu - warknąłem, wciskając moją podpórkę w jej tyłek.
Zatrzymała się na chwilę i odwróciła się twarzą do mnie. Z oczami, które oznaczały interesy, powiedziała: - Nie będziesz miał szczęścia na korytarzu, Lucas. - Karta-klucz - wymamrotałem, zanim ponownie zaatakowałem jej usta. Była apodyktyczną małą rzeczą, ale kurwa mi się to podobało.
'W mojej kieszeni.' Zanurkowała, kiedy jej dłoń wbiła się w niewłaściwą kieszeń, ale nie miała nic przeciwko drapaniu się dookoła, dopóki nie znalazła mojego penisa. Nie obchodziło jej, że tylko dwie warstwy oddzielały naszą skórę. Jej dotyk był ostry i gorączkowy, więc pocałowałem ją w szyję z przytłumionym jękiem, dreszcze elektryczności przebiegały od czubka do nasady mojej szyi, zaciskając ją.
Upewniła się, że zajmie swój cholerny czas również do drugiej kieszeni, a gdy drzwi były otwarte, byłam gotowa wyrwać jej majtki do czysta. Oczywiście Abigail nie była typem dziewczyny, z którą zwykle to robiłam, więc nie miałam nic przeciwko temu, żeby się do tego dopracować, ale nie wiedziałam, o ile więcej można mnie zbudować. Myliłem się. Pociągnąłem ją na kanapę, usiadła okrakiem nade mną.
Dłoń, która zaczęła się na mojej klatce piersiowej, skończyła się na moim pasku, potem na kroczu i uścisk prawie wyrzucił mnie z krawędzi. Potarła trzon i posłała mi bezwstydny uśmieszek, który powiedział mi, że dokładnie wie, czego chce. - To się też nie dzieje na kanapie - powiedziała, ściskając jeszcze dwa razy, a ja błagałam się, żeby to trzymać. - Kiedy zabierzesz mnie do prawdziwego łóżka, użyjesz tego.
Pociągnęła mnie długim, powolnym szarpnięciem. „I pozwolę ci.”. - Mam kilka pomysłów, co masz na myśli, babeczko - powiedziałem, podnosząc się, by poprowadzić do drogi. - Żadnych skarg. Ta niska dziewczynka rządziła mną i bardzo mi się to podobało.
Uwielbiałem też to, że była nachalna jak diabli. Na szczęście sprzątaczka była tu wcześniej tego dnia, ponieważ Everest z potów i zwietrzałych skarpetek nie sprzyjał mi żadnej akcji. Kominek, który udało mi się uruchomić, zapewniał całe ciepło, którego potrzebowaliśmy, ale było już między nami więcej niż wystarczająca ilość pożarów.
Abigail była przyciśnięta do mnie, a teraz bawełniane paski podtrzymujące sukienkę oddzielały mnie, a jej piersi zsuwały się, z każdym calem odliczając do tego, co było pod spodem. - Zaczynam myśleć, że niebieski to mój ulubiony kolor - powiedziałam, kiedy pokazała swój granatowo-biały stanik, a ta sukienka zaczęła wyglądać jak ciężar. Nie myślałam o stanikach, ale to dziecko wymagało uwagi, tak jak wszystko inne w Abigail. Przesuwając palcami po miseczce z jedwabistej tkaniny, znalazłem bazę domową i zająłem się jej kwitnącym sutkiem pod materiałem. Zamruczała pod moim dotykiem, dotykając rękami mojego ciała.
Mocne uszczypnięcie sprawiło, że jej głowa odchyliła się do tyłu, a paznokcie przygryzły moją klatkę piersiową. - Pieprzyć Lucas. Zdejmij to ze mnie - jęknęła i jednym zręcznym ruchem, po którym nastąpiło zwycięskie pstryknięcie, otworzyłem Victoria's Secret i rzuciłem na drugą stronę pokoju.
Jej napięte sutki w moich ustach sprawiły, że piszczyła i owijała jedną nogę wokół mojej talii, ale to cholerne ciepło z jej okolicy było nocą latarnią morską, a mój kutas był statkiem wracającym do domu. Rzuciłem jej drobną sylwetkę na łóżko i jeśli będę trzymał się swojego zwykłego planu działania, zamierzałem w nią uderzyć, nie próbując jej wcale. W tego typu spotkaniach panował robotyczny chłód, który trzymał się harmonogramu, aw Abigail nie było nic robotycznego, wszystkie gorące krzywizny i sutki zanurzone w wiśni. Zacząłem od podstawy jej kostki i podciągnąłem się w kierunku pępka miękkimi, przebitymi pocałunkami, które sprawiły, że westchnęła i przetoczyła te bezcenne loki o moją narzutę.
Sam ten obraz mógł sprawić, żebym się tam brudził. Jej plecy wygięły się w łuk, gdy odciągnąłem jej majtki na bok, znajdując łechtaczkę. Był delikatny, schludny, zupełnie jak ona.
Mój język zaczął przesuwać się po kapturze, a zanim dotarłem pod spód, ściskała prześcieradło zębami i obiema rękami. - O mój Boże - jęknęła, kiedy zanurzałem w niej język, a gdybym był w celi śmierci, to byłby mój ostatni posiłek. „O mój pieprzony Boże.”.
- Bóg nie może sprawić, że poczujesz się tak dobrze, jak ja - szepnąłem między lizankami. „Pójdziesz po mnie kochanie”. Jej oddech pogłębił się, jakby moje słowa przyspieszyły ten proces. Zaczynała się trząść, ale w przeciwieństwie do ostatniego razu, kiedy winowajcą był chłód, były to dreszcze pożądania i wiadomość dla każdego, kto miał szczęście być obecny, że zaraz przybędzie.
- Luke, przestań - szepnęła, łagodząc chwyt palców na moich włosach. Przez chwilę zastanawiałem się, czy zrobiłem coś złego. Nie miałem zbyt wielu okazji, aby się tym pochwalić, ale pomyślałem, że lizanie cipki to jedna z moich mocnych stron.
- Chcę dać twojemu kutasowi pierwszy orgazm - mruknęła, przygryzając dolną wargę, a to spojrzenie było po prostu niesprawiedliwe. „Bez obrazy dla języka, ale nie każ mi dłużej czekać”. Nie była zdesperowana, nie spieszyła się. Po prostu prosiła o to, czego chciała, a ja byłam bardziej niż szczęśliwa, mogąc to zrobić.
Zacząłem się rozpinać, ale Abigail usiadła. - Pozwól mi - powiedziała, uśmiechając się do mnie. Byłam w tym mieszkaniu przez trzy lata, ale nigdy nie czułam się tak u siebie jak wtedy. Zaczęła mnie odpinać, po jednym guziku na raz, a z każdym przyciskiem przechodziła część mojego stresu.
Dźwięk mojego paska uderzającego o podłogę wystarczył, by wrócić do gry i przysięgam, że widziałem, jak Abigail oblizała usta, kiedy moje spodnie również owinęły się wokół moich kostek, a potem majtki. Cofnęła się o krok do tyłu, z nogami schowanymi pod sobą, obserwując mnie. Cała była piękna i naga na moim łóżku i myśl o budzeniu się do tego każdego ranka uderzyła momentalnie.
`` Słyszałem, że prawnicy byli znani ze swojego wielkiego ego, ale to… Myślę, że ten stereotyp jest prawdziwy pod wieloma względami - powiedziała, krążąc oczami wokół mojego penisa. Zaśmiałem się głośno. - Czy to dobrze czy źle? - zapytałem, przybierając na wadze pod jej zaintrygowanym spojrzeniem. - Chyba się dowiemy - szepnęła, otwierając ramiona w zaproszeniu i nie musiała mi mówić dwa razy. Nasze języki znów się zablokowały i tym razem mój kutas był znacznie szczęśliwszy, nie walcząc o oddech w obcisłych spodniach.
Jakby wiedział, że to prawdziwa północ, trafił prosto w jej otwór, a ja ścisnąłem moje biodra, aby zapobiec ich skurczom i wbijaniu się do środka. Wyczuła chętnego gościa i powiedziała: „Prezerwatywa”. To było samotne słowo, ale było to coś, co wywołało tak wiele niesmaku. Nienawidziłem tych cholerstw. Nie były naturalne i zdecydowanie sprawiały, że seks był mniej przyjemny.
Chrząknąłem, odrywając się od jej mlecznej skóry i chwytając foliowy kwadrat z nocnej szuflady. Owijając mojego nieszczęśliwego członka, zawahałem się, czy wyciągnąć lubrykant. Podczas gdy przejście od pełnego ubrania do przebywania w kobiecie w ciągu sześćdziesięciu sekund było dla mnie standardowym protokołem, mokry błysk na wewnętrznej stronie uda Abigail oznajmił, że śliski płyn może nie być potrzebny.
Palec wewnątrz niej powiedział mi, że mam rację, więc wśliznąłem się do niej, upewniając się, że zatrzymałem się około dwóch trzecich drogi do środka. Sapnęła, gdy wszedłem, a jej szczęka zapomniała, jak się zamknąć. 'W jaki sposób?' Zapytałem, zdesperowany, aby zielone światło przeszło przez całą drogę. - Dobra, dobra - wydyszała - w porządku. Poradzę sobie z tobą - powiedziała pospiesznie, a rzeczowy ton jej głosu sprawił, że parsknęłam śmiechem.
- Jeśli myślisz, że to wszystko o mnie, nadchodzi kolejna rzecz, babeczko - warknąłem jej do ucha. „Pójdę powoli, ale wchodzę na całość”. Jej dłonie owinęły się mocno wokół mnie, a paznokcie wbiły mi się w plecy, pozostawiając ślady, które wydawały się, że będą tam w przyszłym tygodniu, gdy zanurzałem się jeszcze głębiej, milimetry za każdym razem. Nie przeszkadzało mi to.
Właściwie wolałem to w ten sposób, na coś, na co mógłbym spojrzeć za kilka dni i przypomnieć sobie, co stało się dziś wieczorem. Jakbym miał zapomnieć o sekundę. 'O. Och… - jej głos się załamał, a nogi mocno ściskały moje ciało, jakby chciała, żebym przestał, ale nie mogła puścić w tym samym czasie.
'Czy tak jest w porządku?' - zapytałem z prawdziwą troską w głosie. Odgarnąłem włosy z jej twarzy, odsłaniając zmarszczone brwi i ściągnięty wyraz twarzy, ale z całą pewnością był też uśmiech na jej twarzy. Spojrzała na mnie od jednego oka do drugiego, jakby myślała o idealnej rzeczy do powiedzenia. „Jesteś cholernie wielki” - zażartowała w końcu, a ja upadłem na nią, wybuchając śmiechem. Nie było to wymowne i oryginalne, ale nigdy nie byłam tak rozbawiona, gdy usłyszałam to od kobiety.
'Łukasz?' wytężyła się, by powiedzieć pod moim ciężarem, a ja uniosłem się na przedramionach, zanim dodała: „Nie przestawaj mnie pieprzyć”. Zaniemówiłem. Przełykając, zacząłem się w niej poruszać, a jej biodra nie chciały darmowego lunchu, poruszając się rytmicznie razem ze mną. Była taka słodka i tak ciasna i nie byłam pewna, jak długo zdołam to wytrzymać. Jej ręce były wszędzie: moja klatka piersiowa, moje plecy, mój tyłek, a potem jej własne piersi, kiedy zaczęła bawić się własnymi żelkami, i gdybym nie była pewna, ile czasu zajmie mi dmuchanie, ta mała akcja ograniczyła mój limit do około dwudziestu sekund.
- Zatrzymaj tę kobietę, albo nie będę mógł na ciebie czekać - szepnąłem jej do ucha, a płatek był celem dla moich zębów. Instynktownie szarpnęła ramię w górę, jęcząc. - Czekałam na ciebie - wyjawiła, mamrocząc słodkim tonem. Czekając na mnie? O mój Boże, ta kobieta była cholernie idealna.
- No, kurwa, puść kochanie - powiedziałem, waląc z większą energią. Naciskałem akcję za każdym pociągnięciem, nie dając jej szansy na ochłonięcie. Ciepło z niej narastało, a drobne dreszcze były wyraźną wskazówką, że tam jest, a ja byłem obok niej. 'Łukasz.
o kurwa - jęknęła, gdy nasze oczy się spotkały i to wszystko. Nasze konwulsje odnalazły się nawzajem, a dreszcze przeszły w cielesne pulsowanie i szarpnięcia, które sygnalizowały nasze przybycie, a ja wpadłem prosto w nią. Nasze spodnie i urywany oddech opanowały stęknięcia i jęki, nasze nogi splecione ze sobą, gdy podniosłam się na łokciach. Moja ręka nigdy nie opuściła jej tyłka, kiedy się wycofałem i położyliśmy się tam, po prostu będąc. - To było - zacząłem między oddechami.
- Kurwa, Abbey. Nie wiem, co powiedzieć. ”. 'Wiem.
Wiem - szepnęła, zanim złożyła pocałunek na moich ustach. „To był prawdopodobnie najlepszy seks, jaki kiedykolwiek uprawiałem”. „Najlepsze?”. - Zdecydowanie pierwsza piątka - zachichotała.
- Chociaż twoje łóżko jest zdecydowanie najwygodniejsze. Większość facetów ma sprężyny skrzynkowe z lat dziewięćdziesiątych ”. - Nie rozmawiajmy o tym, że leżysz w łóżkach innych mężczyzn - warknąłem. „Pozwól mi mieć iluzję”. Przez następne pół godziny, kiedy leżeliśmy tam w błogości po stosunku, albo trzymałem dłoń na jej piersi, albo rękę obejmującą jej talię, albo jedno i drugie.
Nie byłem wybredny i nie potrzebowałem wiele od życia, ale musiałem trzymać ręce na tej kobiecie. - Czy to ta część, do której idę? - zapytała ze zmęczeniem, gdy nasze tętno się unormowało. - Nie waż się odejść - burknąłem.
„Karmię cię jutro rano”. - Czy… Czy to dla ciebie normalne? - zapytała powoli, głosem zachrypniętym z wyczerpania. „Aby nakarmić kobiety rano?”.
- Nie - powiedziałem po chwili. 'Absolutnie nie. Myślę, że możesz być ”. Ale już spała.
„pierwszy” - dokończyłem do siebie. To nie było kłamstwo. To był niezbadany teren.
Pożegnanie i gotówka za taksówkę były typowym pakietem odpraw za moje podboje. Uważałem, że proces po seksie jest jak dostawa pizzy: jeśli zostanie wykonany prawidłowo, powinien zakończyć się w mniej niż trzydzieści minut. Przytulanie się było czymś, czego ludzie nie robili, dopóki nie byli w środku… Nie, nie musiałem teraz wariować, idąc tam. Spojrzałem na senną postawę Abigail. To był najbardziej zrelaksowany, jaki kiedykolwiek widziałem.
Chciałem ją lepiej zrozumieć, a także dlaczego mi to zrobiła, sprawiło, że pomyślałem o takich rzeczach. Była dobra w mówieniu właściwych rzeczy, ale prawda rozlała się po jej minach. To zdradziło. Zastanawiałem się, komu ufa na tyle, by być całkowicie otwartym.
Jej rodzice? Rodzeństwo? Najlepsi przyjaciele? To znaczy, jeśli miała czas dla przyjaciół. Wiedziałem, że poza moją rodziną mój krąg społeczny nie istnieje. Miałem nadzieję, że w swoim kręgu ma miejsce dla jeszcze jednego, ponieważ wiedziałem, że nie chcę, żeby to się skończyło.
Prawdziwe e-maile do mojego kochanka na odległość.…
🕑 16 minuty Prosty seks Historie 👁 1,152Relacje na odległość nie zawsze oferują natychmiastową satysfakcję, ale czasem opóźniona satysfakcja może budować pożądanie. Oto trochę prawdziwej komunikacji, która dowodzi, że…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuNastępnego ranka... Sarah miała ochotę podnieść coś, co wylądowało na podłodze, kiedy Daniel podszedł do niej i klepnął ją w tyłek. Piszczała i odwróciła się, by zobaczyć, kto to…
kontyntynuj Prosty seks historia seksuChciałem tylko filiżankę kawy…
🕑 7 minuty Prosty seks Historie 👁 1,336Podczas przerwy na lunch poszedłem do mojej ulubionej kawiarni i zamówiłem latte. Usiadłem przy stoliku, żeby poczekać, aż zrobią mi kawę. Odwróciłem się, żeby trochę przyjrzeć się…
kontyntynuj Prosty seks historia seksu