Dom nad jeziorem 3

★★★★★ (< 5)
🕑 13 minuty minuty Prosty seks Historie

Lindę obudził zapach kawy. Kiedy weszła do kuchni ubrana tylko w T-shirt, zastała mnie zajętego przy kuchence. Podeszła do mnie i mocno mnie przytuliła. „Śniadanie jest prawie gotowe”, powiedziałem, „dlaczego nie weźmiesz kilku talerzy”.

Kiedy jedliśmy, powiedziałem, że jeśli mam zostać bardzo długo, muszę pojechać po swoją ciężarówkę. Linda powiedziała, że ​​mogę zostać tak długo, jak chcę. Spojrzałem na nią poważnie, a potem uśmiechnąłem się, mówiąc, że nie chcę zmęczyć mojego powitania.

„Brad”, powiedziała, „Nie możesz zostać przynajmniej na weekend?”. Zastanowiłem się przez chwilę, po czym zapytałem, czy ma komputer z dostępem do internetu. Zrobiła to, więc powiedziałem, że zobaczę, czy mogę skonfigurować połączenie VPN z serwerem biurowym i zdalne połączenie z moim komputerem. Ale najpierw musiałem zdobyć moją ciężarówkę i własne ubrania. Po śniadaniu posprzątaliśmy i ubraliśmy się, zeszliśmy na dół i zwodowaliśmy kajak.

Linda miała na sobie bardzo obcisłe i skąpe szorty i top bez ramiączek, który nie pozostawiał wiele wyobraźni, a ja nie mogłam nie zauważyć. Poranek był chłodny i przyspieszyliśmy bez wysiłku. Kiedy dotarliśmy do ciężarówki, pierwszą rzeczą, którą zrobiłem, było przebranie się we własną koszulkę i szorty.

Załadowaliśmy kajak na tył ciężarówki i przywiązaliśmy go. Wystawał dość daleko za ciężarówką, ale Linda powiedziała, że ​​raczej nie spotkają nikogo innego na drodze. Dwadzieścia minut później zatrzymaliśmy się przed domem i znaleźliśmy jeepa zaparkowanego na podjeździe. „O cholera”, powiedziała Linda, „to mój brat”. "Czy to problem?" Zapytałam.

„Zdecydowanie może być, nie dogadujemy się zbyt dobrze. Może nie planuje zostać na dłużej”. Wyładowaliśmy kajak i zabraliśmy go obok domu na pokład poniżej i schowaliśmy pod spodem.

Po powrocie do ciężarówki złapaliśmy wszystko i weszliśmy do domu. W środku zobaczyliśmy 3 osoby na pokładzie. - O nie, przyprowadził swoją dziewczynę, a co gorsza, swojego kumpla Ricka. Rick wydaje się, że ma do mnie jakieś prawo.

To nie będzie przyjemne. Linda podeszła do rozsuwanych szklanych drzwi i zapytała brata, co tu robi. Przyjechałem na weekend, mam takie samo prawo do tego miejsca jak ty – powiedział. Linda zmarszczyła brwi, gdy podszedłem do niej. „Kim jest ten facet?”, zapytał jej brat.

„To jest Brad. Brad, poznaj mojego brata Jacka i jego dziewczynę Lolę”. „To bardzo zabawne, ale ona ma 18 lat, nie jestem złodziejem kołysek.

Brad, ma na imię Molly, a to jest mój przyjaciel Rick”. Wyszedłem na taras i podałem rękę. Nikt nie odpowiedział, a Rick miał wyraźny grymas na twarzy. Linda złapała mnie za ramię i wciągnęła z powrotem do kabiny. domu.

Jack sięgnął i zamknął przesuwane szklane drzwi i wkrótce mogliśmy usłyszeć podniesione głosy na zewnątrz. Linda i ja zatrzymaliśmy się po drugiej stronie kuchni i nasłuchiwaliśmy. Ledwo mogliśmy rozróżnić słowa, ale mogliśmy usłyszeć Ricka mówiąc, że miała być sama. Teraz jest dziwnym mężczyzną. Jack powiedział, żeby się nie martwić i czekać, aż dowiedzą się, jak długo będę w pobliżu.

„Boże, cieszę się, że tu jesteś” powiedziała Linda . „Mam nadzieję, że nie masz nic przeciwko byciu moim rycerzem w lśniącej zbroi, ponieważ naprawdę potrzebuję teraz obrońcy”. "Jesteś dziewczyną, której nie chciałbym widzieć w niebezpieczeństwie. Jestem tak samo szczęśliwy jak ty, że tu jestem. Schowajmy moje rzeczy w twoim pokoju i spójrzmy na komputer." Komputer znajdował się w głównej sypialni na dole i nie zajęło mi dużo czasu nawiązanie połączenia VPN i połączenia pulpitu zdalnego z komputerem na moim biurku w biurze.

Przeciągnąłem kilka plików klienta i zapisałem je na lokalnym komputerze. Miałem już dostęp do poczty e-mail na moim iPhonie, więc nie sądziłem, że będę musiał spędzać dużo czasu na logowaniu do komputera służbowego. W tym momencie z pokładu wyszli inni. Zarówno Jack, jak i Rick mieli nieprzyjemne wyrazy twarzy, a Molly w ogóle nie miała wyrazu.

"Wypłyniemy kajakiem na jezioro" powiedział Jack i po tym odeszli. „Chodźmy na spacer”, powiedziałem, „chciałbym zobaczyć winnicę”. Była wiosna i winorośl dopiero zaczynała kiełkować.

Po około 10 minutach marszu zauważyłem, że wydaje się, że jest tu ponad 20 akrów winorośli. Linda odpowiedziała, że ​​było tam 40 akrów, ale do nich należała tylko połowa z nich, reszta należała do starszego mężczyzny, który mieszkał około ćwierć mili dalej. Zarządzali dla niego jego winnicami i podzielili koszty zarządcy winnicy. Koszt nie był duży, ponieważ właścicielowi winnicy dali dom do zamieszkania. Mężczyzna był dość stary i o ile wiedziała, że ​​nie miał dzieci, więc nie wiedzieli, co się stanie jego winnice, kiedy umarł.

Postanowiłem to przemyśleć później. Zapytałem, co się stało z kierownikiem winnicy, i powiedziano mi, że przeszedł na emeryturę, kiedy zmarli jej rodzice i przeniósł się do Fresno, by być blisko swoich dzieci. Otrzymała kilka referencji dla nowego kierownika winnicy, ale jeszcze ich nie sprawdziła. W tym momencie powiedziałem jej, że jestem dystrybutorem wina i może będę mógł pomóc. Kupowałem wino z całego stanu i miałem wiele kontaktów w branży.

To ją rozweseliło, a jej twarz rozjaśnił szeroki uśmiech. Powiedziałem, że później zapytam. Wróciliśmy do domu i kiedy już byliśmy w środku, mogliśmy zobaczyć kajak na jeziorze, ale wydawało się, że jest w nim tylko jedna osoba. Na kominku nad kominkiem stała lornetka, którą Linda podniosła i skupiła na kajaku.

– To Jack i jest sam – powiedziała. Patrzyliśmy na siebie i słuchaliśmy, ale nie słyszeliśmy żadnego dźwięku w domu. Potem spojrzeliśmy na górę i na dół i nie znaleźliśmy Ricka ani Molly. Wyszliśmy na pokład i rozejrzeliśmy się, ale ich nie widzieliśmy. Więc pojechaliśmy dalej po posiadłości do podjazdu i nadal ich nie znaleźliśmy.

Gdy tak staliśmy, wydawało mi się, że słyszę dźwięk dochodzący z kierunku winnicy. „Słyszałeś to? Zapytałem, na co skinęła głową. Ruszyliśmy przez ulicę i znowu usłyszeliśmy dźwięk, który tym razem wydawał się dochodzić z chaty. Szliśmy w tamtą stronę i gdy się zbliżyliśmy, zaczęliśmy Słyszę dźwięk kobiecego głosu.

Prześlizgnęliśmy się za plecami i zajrzeliśmy do okna, w którym znaleźliśmy naszych zaginionych. Molly pochylała się nad wezgłowiem łóżka, naga od pasa w dół, z koszulą podciągniętą pod szyję a jej piersi zwisały prosto w dół. Rick stał za nią, również nagi od pasa w dół, i szaleńczo wbijał w nią swojego kutasa.

Molly jęczała głośno, a Rick próbował ją uciszyć, zanim ktokolwiek mógł to usłyszeć. Rick pochylił się i chwycił ją mocno za cycki i mocno je ścisnął. Myślałem, że to może ją zranić, ale wydawało się, że to lubi i jęczała jeszcze głośniej. Gdy Rick wycofywał kutasa przy każdym pchnięciu, światło uderzało w niego dokładnie, by pokazać, że lśni. z dużą ilością wilgoci.

Molly była czysta! Masz orgazm i wątpiłem, żeby to była jej pierwsza. Spojrzałem na twarz Lindy i zobaczyłem wyraz pełnej fascynacji. Zauważyłem też, że jej sutki były twarde. „Więc”, pomyślałem, „lubi oglądać”. Rick musiał się zbliżać, ponieważ cofnął ręce, by chwycić jej biodra i przyspieszył kroku.

Potem, ku mojemu zdziwieniu, wyciągnął się, zmienił pozycję i wbił kutasa w jej tyłek. „Nie” zawołała „Nie chcę tego w dupie”. Ale Rick wydawał się nie przejmować tym, gdy wjeżdżał w nią raz za razem. Molly nie mogła się ruszyć, trzymał ją między sobą a podnóżkiem. Rick nagle dostał grymasu na twarzy, gdy zaczął wbijać spermę głęboko w jej tyłek.

Molly szybko przeszła od jęczenia do płaczu, jasne było, że nie czerpie przyjemności z bycia pieprzoną w dupę. Rick wysunął się z jej tyłka i dalej spuszczał się na jej plecy, dojąc to ręką. Linda i ja cofnęliśmy się od okna, zanim zdążył się odwrócić. Oboje spojrzeliśmy na siebie oczami Lindy tak szerokimi jak u sowy.

Wróciliśmy po naszych śladach i pospiesznie przeszliśmy przez ulicę do domu. Usłyszeliśmy dźwięk wyciąganego z wody czółna i zaproponowałem, żebyśmy wybrali się na spokojną przejażdżkę kajakiem. Linda chętnie się zgodziła i oboje wyszliśmy przez drzwi i zeszliśmy po schodach. – Gdzie są Molly i Rick? – zapytał Jack.

„Nie widziałam ich” – odpowiedziała Linda. „Myśleliśmy, że są z tobą”. „Nie, Molly powiedziała, że ​​ma mdłości i kajak może sprawić, że będzie chora, a Rick nagle dostał biegunki, więc wyszedłem sam”.

"Jeśli skończysz z kajakiem, chcielibyśmy go wyjąć" powiedziałem. Wzruszył ramionami i wszedł po schodach. Wypchnąłem łódź i pomogłem Lindzie wsiąść, a potem sam wskoczyłem i zacząłem wiosłować. Kiedy byliśmy na tyle daleko, że nikt nas nie słyszał, Linda zaczęła się śmiać. Zapytałem, co jest takiego śmiesznego, a ona odpowiedziała, że ​​wszystko pasuje, ta trójka zasługuje na siebie.

Następnie zapytałem, czy podnieciła się widząc to, a ona wzruszyła ramionami i powiedziała, że ​​tak, ale tylko trochę. Zapytała czy miałam i przyznałam, że dała mi woody. Pływaliśmy wokół jeziora przez około godzinę, a potem zdecydowaliśmy, że nadszedł czas na lunch. Kiedy wyciągnęliśmy kajak z wody i schowaliśmy, usłyszeliśmy głosy dochodzące z frontu domu. Podeszliśmy tam i kiedy Jack nas zobaczył, wskazał na moją ciężarówkę i powiedział, że wszystkie moje opony zepsuły się.

I były płaskie. Miałem tylko jeden zapasowy. Jack powiedział, że on i Molly byliby szczęśliwi, gdyby zawieźli mnie do miasta na naprawę opon. Od razu wiedziałem, że to był układ i mój umysł szybko się kręcił, próbując znaleźć sposób na obejście tego. „Brad, musi być inny sposób radzenia sobie z tym”, powiedziała Linda, „nie zostawiaj mnie tutaj samej”.

Przyszedł mi do głowy pomysł i powiedziałem Jackowi, że skorzystam z jego oferty, jeśli pomoże mi zablokować ciężarówkę i zdjąć opony. Odwróciłem się tak, że nikt oprócz Lindy nie mógł zobaczyć mojej twarzy i mrugnąłem do niej. Wciąż miała na twarzy wyraz zwątpienia i strachu.

Pół godziny później mieliśmy opony z tyłu jeepa i ruszyliśmy w drogę, a Molly siedziała do połowy na moich kolanach. Kiedy okrążyliśmy zakręt, powiedziałem Jackowi, żeby się zatrzymał, bo zapomniałem portfela, wyskoczyłem i zacząłem biec z powrotem w stronę domu. Kiedy dotarłem do drzwi wejściowych, usłyszałem krzyki z wnętrza, a kiedy otworzyłem drzwi i zszedłem po schodach, zastałem Ricka atakującego Lindę i próbującego zedrzeć jej ubranie. Moja wściekłość była natychmiastowa iw pół sekundy byłam na nim.

Złapałem go obiema rękami za gardło i szarpnąłem z powrotem, po czym mocno wepchnąłem go w ścianę, twarzą do przodu. Jego nos był spłaszczony i tryskała krew, ale moja wściekłość nie została nawet stłumiona. Wbiłam twardą prawą rękę w jego brzuch, podwijając go, a następnie zaczęłam rzucać ciosami wbijającymi stosy w jego żebra. Wiedziałem, że złamałem kilka, może więcej. Pchnąłem go na ścianę, żeby go wyprostować, a potem wbiłem mu kolejną twardą prawą pięść w szczękę.

Upadł na podłogę i nie poruszył się. W tym momencie do domu wbiegł Jack. Kiedy go zobaczyłem, moja wściekłość została odnowiona. "Ty" krzyknąłem. "Sprawiłeś, że twoja siostra została zgwałcona." Mówiąc to, szedłem w jego stronę długimi krokami, a Jack zaczął wycofywać się po schodach.

Dogoniłam go, gdy próbował wyjść przez drzwi, i wepchnęłam go do środka, szybko podążając za nim. Jack podniósł ręce i powiedział, że to wszystko pomysł Ricka i nie wiedział, co planował zrobić. Następnie cofnął się do dżipa, w którym go właśnie zaparkował, i cofnął ręce, aby nie upaść. Uderzyłem go mocno w podbródek, zadałem dwa ciosy w jego brzuch i kolejny mocny w prawą stronę szczęki.

Upadł na kolana, potrząsając głową w oszołomieniu, a ja już miałam uderzyć go kolejną pięścią w twarz, kiedy Linda złapała mnie za ramię i zatrzymała. Nagle jedynym dźwiękiem, jaki dał się słyszeć, była Molly, siedząca w jeepie i płacząca. Obszedłem się, wyjąłem opony z dżipa i rzuciłem je na ziemię. Potem powiedziałem Jackowi, żeby wziął swojego przyjaciela i wyszedł stąd, póki nadal panuję nad moim temperamentem.

Powiedział, że nie mogę go wykopać z jego własnej posiadłości, a ja powiedziałem dobrze, sprowadźmy tu policję i aresztuj Ricka za usiłowanie gwałtu, a Jacka za spisek. Jack i Molly weszli do domu i wyszli zataczając się z Rickiem, który ledwo był w stanie samodzielnie chodzić. Wsiedli do dżipa i odjechali. Spojrzałem na swoje ręce. Krwawiły, były spuchnięte i bardzo obolały.

Weszliśmy do środka i Linda owinęła mnie workami z lodem. Jej ręce się trzęsły i była blada. "Przepraszam za to" powiedziałem. "Myślę, że trochę zaryzykowałem i gdybym był zły w czasie…". Zarzuciła mi ramiona na szyję i mocno mnie przytuliła, początkowo nic nie mówiąc..

Podobne historie

Zabierz mnie do domu, wiejska droga

★★★★★ (< 5)

Podróż po kraju, którego nigdy nie zapomnę...…

🕑 7 minuty Prosty seks Historie 👁 1,467

Miałem około dwudziestu lat, kiedy zdecydowałem, że chcę opuścić swój kraj w poszukiwaniu lepszego życia za granicą. Zawsze wiedziałem, że chcę jechać do Ameryki. Widziałem wiele…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Odwrotny rogacz: część 2

★★★★★ (< 5)

Bezinteresowna żona…

🕑 8 minuty Prosty seks Historie 👁 1,560

Byłem na rękach i kolanach, kiedy Jim złapał mnie za uda i szeroko rozłożył nogi. Położył dwie poduszki pod moją miednicą i uniósł biodra. Lynn wciąż podskakiwała na wibratorze,…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Goodgulf the Wizard; Ogry i Amazonki, część 2

★★★★★ (< 5)

Jak Goodgulf dowiaduje się, co naprawdę musi zrobić, aby zdobyć koronę.…

🕑 18 minuty Prosty seks Historie 👁 2,012

Następnego ranka obudziłem się przed Nell. Następnie użyłem odrobiny magii, aby przenieść wychodek farmera do nowej studni. Nie ma sensu zanieczyszczać studni po tym, jak ją oczyściłem…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat