Deser! Ułożone na stole...

★★★★★ (< 5)

Pyszny. Smaczny. Lepki.…

🕑 9 minuty minuty Prosty seks Historie

"Czas na obiad! Zdejmij się, połóż się na stole i rozłóż nogi." "Mówisz poważnie?". „Ja zjem lunch, a TY jesteś daniem głównym!”. "Mówisz poważnie?".

"Rozbierz się i połóż się na stole!" Rozkazuję. „Idę do kuchni po kilka rzeczy”. „Co dostaniesz z kuchni?”. "Połóż się na plecach na stole… Zobaczysz." Za chwilę wracam z kuchni z puszką pod ciśnieniem bitej śmietany, sosu czekoladowego, truskawek i banana. Leżysz na stole, zgodnie z instrukcją, każda Twoja pyszna krzywa, naga, czekając w niecierpliwym oczekiwaniu.

"Otwórz usta, a dam ci trochę posmakować." Kiedy twoje usta się otwierają, wyciskam odrobinę bitej śmietany na twój język. „Wciągnij go z powrotem do ust i połknij. Tak jak połykasz moją spermę”. "Pyszny!". Potrząsam puszką i wyciskam krąg kremu wokół każdej z twoich piersi i odrobinę kremu na każdy z twoich sutków.

Krem jest zimny z lodówki, a Twoje sutki reagują sztywno. Następnie szybki wstrzyknięcie w pępek. Twoje ciało lekko wzdryga się z zimna.

"Wow!". A potem linia kremu od pępka do małej dziurki. Następnie kropla sosu czekoladowego. "Chcesz trochę posmakować?". "Mmmm, tak proszę." Nalewam czekoladę na twój język.

"Mmmmm, pyszne.". A potem kapie, kapie, kapie na brodę iw dół, na gardło; garść czekolady na każdy sutek i narysuję kształt serca na twoim brzuchu. „Weź banana i obierz go do połowy”.

"I?". „Teraz zanurz banana w bitej śmietanie na swoim ciele i ssij banana tak, jak ssiesz mojego fiuta”. "Nie gryź tego!! Ssij to!".

Patrzysz na mnie pytająco. Wtedy twój język i usta zabierają się do pracy nad owocem podobnym do koguta. "Smakuje dobrze?". „Mmmmmm, pyszne” – powtarzasz.

"Teraz obtocz banana w czekoladzie i bitej śmietanie… I possij jeszcze trochę". "O Boże, co myślisz?". Wkładam truskawkę do kopca bitej śmietany na każdym z twoich sutków; kolejna truskawka w pępek; i ostatnia truskawka w bitej śmietanie między nogami.

"Chcesz truskawki dla siebie?". "Tak, proszę. Przegryź go na pół i wrzuć do ust." „Chcesz na nim bitą śmietanę? A może chcesz czekoladę? A może chcesz być chciwy?”. „Będę chciwy”, chichoczesz.

Wrzucam twoją truskawkę w bitą śmietanę i czekoladę na twój brzuch, biorę ją między zęby i trzymam nad czekającymi ustami. – Otwórz usta – mówię przez zęby. Gdy go wgryzam, słodki krwistoczerwony sok kapie na twój język. Przecinam go zębami i połowa słodkiej czerwonej jagody wpada do twoich ust. "Mmmmm.

Pyszne.". Rozłożony na stole to najsłodszy deser, jaki kiedykolwiek zjem. Liżę w górę od twojego podbródka, pokrywając język czekoladą, która tam kapała.

Trzymam sos w ustach i pochylam się nad tobą. Gdy nasze usta łączą się, mój język wdziera się do twoich ust. Twoje usta zaczynają ssać mój język. Dzielimy się smakami czekolady i truskawki.

Mój język się cofa, ale nigdy nie traci kontaktu z twoją skórą. Podążam za linią czekolady, aż połączy się z kręgiem kremu wokół najpierw jednej piersi, a potem drugiej. Zaczynasz chichotać, a jedna z truskawek na sutku zaczyna zsuwać się z piersi. Łapię go zębami i ponownie przegryzam na pół, nad twoim czekającym językiem. Znowu mój język śledzi drogę do twoich piersi i pozostałej truskawki siedzącej na twoim słodkim sutku.

Ten jest mój! „Chcę połowę”, błagasz. Wgryzam się w nią i pozwalam sokowi kapać z moich ust na twój brzuch. "Za późno. Nie możesz mieć połowy.

Jeśli chcesz, przesuń palcami przez lepką mieszankę na brzuchu - czekoladę, śmietankę i sok truskawkowy. Potem ssij palce. Albo użyj banana.

I ssij jak kogut.". „Myślę, że wolę banana. Czy mogę go ugryźć?”. „Czy gryziesz koguta?”. "Nie.".

„W takim razie nie gryź banana – ssij go”. "Hmmm.". „Pozostały dwie truskawki.

Chcesz jedną?”. "Mmmm. Tak, proszę." "Którego chcesz? Jest w twoim pępku.

I jeden rozgrzewa się w pobliżu twojej cipki." „Ten ocieplający się przy mojej cipce”. Mój język pije sok z czekolady, śmietanki i jagód, ignorując smakowitą czerwoną jagodę w twoim pępku. W dół w dół w dół. Moją nagrodą jest kolejny soczysty czerwony kęs między nogami. Moje usta i podbródek pokryte są czekoladą i kremem.

Jagoda wślizguje się głębiej między twoje nogi. Mój język szuka i znajduje nowy smak. Na chwilę zapominam o jagodzie, gdy mój język przesuwa się wzdłuż twojej szczeliny i znajduje kolejną jagodę na górze - czerwoną, spuchniętą i pulsującą. Jednym ruchem języka przeszywam cię dreszczem.

"O boże. O boże o boże!". Szybko chwytam truskawkę między zęby i powoli zaczynam ją gryźć, drażniąc Cię i kapiąc sokiem na Twój brzuch, między piersiami i brodą. "Otwórz usta.".

Całuję cię, a mój język wpycha ci truskawkową papkę do ust. „Teraz poliż moją twarz”. Twój język rozkoszuje się smakiem czekolady i śmietany oraz odrobiną specjalnego smaku, który dodała twoja cipka. „Powiedz mi, co chcesz, żebym zrobił”.

Przechodzę na dół stołu i siadam na jednym z krzeseł. "Otwórz nogi, połóż się… i ciesz się." "Mmmm, chętnie." Siadam na krześle, pochylam się do przodu i ponownie śledzę językiem długość twojej mokrej dziurki. "O Boże.". Tak łatwo jest znaleźć swoją łechtaczkę - wygląda ona spomiędzy twoich warg, czekając na ssanie.

Mój język otwiera twoje małe usta, gdy wbija się w ciebie i przesuwa w górę. Twoja łechtaczka pulsuje, a ja zaciskam wokół niej usta i ssę, podczas gdy mój język delikatnie trzepocze nad nią. "O boże o boże o boże o boże!". Cudowna mieszanka smaków pokryła mój język, czekolada, śmietanka, truskawka i sok z cipy.

"Co robisz z bananem?" Moje słowa są stłumione przez twoje uda. „Co mam z tym zrobić? Łatwo się złamać”. „W takim razie bądź bardzo ostrożny.

Ssij jak kogut, a kiedy będziesz gotowy, Ugryź to!!!”. Mój język jest zajęty twoją małą dziurką, błagając cię o upuszczenie własnego soku, aby dodać do bogatego koktajlu smaków. Zanurzam w tobie język, a twoja cipka skurczy się i nasączam brodę spermą. Twoje ciało skurczy się, a plecy wyginają się poza stół.

Kiedy twój orgazm przechodzi przez ciebie, twoje zęby zaciskają się na bananie, odgryzając czubek. Uwielbiam smak twojego mokrego, kiedy przychodzisz. Piję twój sok jak kotek pijący mleko. Ciągle ssę twoją łechtaczkę, gdy twój orgazm zalewa mój język.

Gdy twój orgazm powoli słabnie, pytasz: „A co z tobą?”. „Wsuń swoje ciało na stół i pozwól, aby głowa zwisała do tyłu nad krawędzią”. Znowu pytające spojrzenie od ciebie, ale przestrzegasz.

Wstaję z krzesła i przechodzę na drugi koniec stołu, rozpinam spodnie i ściągam je do kolan. Kiedy patrzysz wstecz, widzisz mojego kutasa, gorącego, czerwonego i spuchniętego, próbującego uciec z moich majtek. Ściągam majtki i wyciskam niewielką ilość bitej śmietany na czubek mojego fiuta. „Czy też chcesz czekoladę?”. „Boże, tak!”.

Nasączam trochę czekoladą na całej długości mojego trzonka. "Otwórz usta.". Twoje usta otwierają się chętnie.

Wsuwam kutasa między twoje usta, a ty zaczynasz lizać i ssać śmietankę i czekoladę z głowy. To niezwykła pozycja dla mojego fiuta. Twój język jest na górze, a dolna część mojego kutasa przesuwa się po podniebieniu. Odsuwam się, a ty mnie liżesz; chciwie. Twoje oczy zafascynują się moimi kulkami, które znajdują się bezpośrednio przed Twoimi oczami.

"Będę pieprzyć twoje usta." Muszę uważać, żeby nie wejść zbyt głęboko. "Ssij mnie. Ssij mojego fiuta.". „Powiedz mi, gdzie cię pieprzyć.

Chcę usłyszeć słowa”. "Pierdolić moje usta." Moje pociągnięcia są krótkie, gdy ssiesz mojego fiuta. Sięgasz do tyłu ręką i zaczynasz głaskać mój gorący, lepki wałek. "Delikatnie? Czy szybko?". Pochylam się do przodu i dochodzę do ostatniej truskawki wciąż w twoim pępku.

Stojąc, przeżuwam truskawkę i oszczędzam sok w ustach. „Głaszcz mnie szybciej”. Twoja ręka porusza się w górę iw dół wzdłuż mojego penisa; coraz szybciej.

Przechylam głowę i wypuszczam sok z jagód z ust. Kapie na twoje usta i wzdłuż trzonu mojego gorącego penisa. Możesz zobaczyć, jak kurczą się moje jaja, a druga ręka delikatnie je chwyta i toczy między palcami.

Moje jądra skaczą w twoich palcach, a mój kutas nabrzmiewa. Szybko ześlizgujesz się ze stołu i padasz na kolana, chwytając w dłonie mój tyłek. Głaszczesz mnie i pompujesz ze mnie coraz więcej spermy.

„Wstań, odwróć się i pochyl się nad stołem”. Wpycham mojego kutasa w twoją parującą dziurę, a twoja cipka spazmatycznie kończy się orgazmem, gdy ostatni ładunek mojej spermy rozpryskuje się w twoich wnętrznościach. Pieprzyłem twoją czekoladową, kremową cipkę językiem. Pieprzyłem twoje usta moim czekoladowym, truskawkowym kutasem.

Pieprzyłem twoją cipkę moim kutasem. To musi być najlepszy deser, jaki kiedykolwiek wymyślono?….

Podobne historie

Wnuczka wikariusza

★★★★★ (< 5)

Emma miała spore doświadczenie podczas wakacji na plebanii.…

🕑 11 minuty Prosty seks Historie 👁 5,276

„To moja wnuczka” - powiedział pastor. „Emma jest z nami na lato”. Stanley skinął głową młodej damie wyciągniętej na sofie pastora i czytającej czasopismo o koniach. Ledwo…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Czas spędzony z Jenny

★★★★(< 5)

Była dla mnie tak dobra, że ​​przynajmniej mogłem się odwdzięczyć.…

🕑 14 minuty Prosty seks Historie 👁 1,097

Byłem jej winien. Poprzedniej nocy nastąpiła prosta przerwa w komunikacji. Zostawiłem Jenny w barze, przeprosiłem i udałem się do swojego pokoju. Myślałem, że pójdzie za mną dyskretnie, a…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Hottie at Work: część 5

★★★★★ (< 5)

Wreszcie wypłata!…

🕑 8 minuty Prosty seks Historie 👁 1,242

Pełne wyzdrowienie zajęło mi kilka dni. Katie i ja rozmawialiśmy i zaplanowaliśmy dobry czas dla nas obojga, powiedziałem jej, że będziemy potrzebować około 10 godzin, a jej brwi uniosły…

kontyntynuj Prosty seks historia seksu

Kategorie historii seksu

Chat